Polska poezja swiecka XV wieku Nieznany (2)

background image

Skarga umierającego

Anonim (XV wiek)

Przekaz płocki


A
Ach! Moj smętku, ma żałości!
Nie mogę się dowiedzieci,
Gdzie mam pirwy nocleg mieci,
Gdy dusza s ciała wyleci.

B
Byłżem s młodości w roskoszy,
Nie usłałem swojej duszy,
Już stękam, już mi umrzeci,
Dusza nie wie, gdzie się dzieci.

C
Com miał jimienia na dworze,
Com miał w skrzyni i w komorze,
To mi wszytko opuścici,
Na wieki się nie wrocici.

D
Dziatki s matką narzekają,
Bracia mię rzkomo żałują,
Ku jimieniu przymierzają,
Na mą duszę nic nie dbają.

E
Eja, eja, dusza moja,
Ocuci się, dawnoś spała,
Nie masz wierniejszego k sobie,
Uczyń dobrze sama sobie!

F
Fałszywy mi świat powiedał,
Bych ja długo żyw byci miał;
Wczera mi tego nie powiadał,
Bych ja długo żyw byci miał.

G
Gdzie ma siła, ma robota?
Głupiem robił po ty lata:
Ośm miar płotna, siedm stop w grobie,
Tom tylo wyrobił sobie.

Przekaz wrocławski


[INFIRMUS]

E[j], moj smętku, ma żałości!
Nie mogę się dowiedzieci,
Gdzie pirwą mam noc abo leg mieci,
Kiedy dusza moja s ciała wyleci.

Byłem z młodości pusty, niedbający,
roskoszujący,
Nie słałem w czas swe duszy.
Już stękam, płaczę, już umrzeci,
Duszy moje s ciała wyleci —
Nie wie, kam się podzieci.

Com miał w skr[z]yni i w komorze,
W gumnie i na dworze,
Toć mi juże opuścici,
Na wiek mi się zasię nie wrocici.

Gdzie ma siła i ma robota?
Głupie robiłem po ty lata:
Pięć miar płotna, ośm stop w grobie
Tylkom sam sobie wyrobił.

Dziatki

[1]

we smętku mnie żałują,

Ku jimieniu przymierzają,
Na mą duszę niczs nie dbają.

Na fałszywym świecie byt kładłem,
Bych ci na nim długo żyw być miał,
A nigdym swych grzechow sprawiedliwie nie
spowiedał.

Audientes hoc
HOMINES

Kwap się rychło ku spowiedzi,
Kapłana [w] swoj dom przywiedzi,
Płacz za grzechy, przym świątość —
Boże Ciało!

Iste vero

background image


H
Halerzem łakomo zbierał,
Swoj żywot rospustnie chował:
Prze ty dwa bogi przeklęta
Nie czciłem żadnego święta.

I
Jałmużnym nędznem nie dawał,
Ofierym Bogu nie czynił,
Ni s pirwiny, ni z nowiny
Bogum nie dał s s[ie]bie winy.

K
Kaki to moj rozum głupi!
Sobiem był szczodr, Bogu skąpy:
Com kiedy Bogu poślubił,
Tegom nigdy nie uczynił.

L
Leży ciało, barzo stęka,
Duszyca się barzo lęka:
Bog się s liczby upomina,
Dyjabeł na grzechy wspomina.

M
Młotem moje pirzsi biją,
Dusza nie śmie wynić szyją:
Widzi niebo zatworzone,
Widzi piekło otworzone.

N
Nie gdzie się przed Bogiem skryci,
Dusza nie śmie przed sąd jici:
Widzi niebo zatworzone,
Widzi piekło otworzone.

O
O duszyco, drogi kwiecie,
Nic droszego na tem świecie,
Tanieś się djabłu przedała,
Iżeś się w grzeszech kochała.

P
Pamiętaj, coś na chrzcie ślubowała,
Gdyś się djabła odrzekała,
Jego pychy, jego działa —
Toś wszytko przestępowała.

INFIRMUS

Eja, duszo moja,
Ocuci się, długoś spała!
Ni masz wiernie[j]szego k sobie,
Uczyń dobrze sobie!

O duszyce, kwiecie drogi,
Nietu drogszego na tem świecie,
Tanieś się złemu duchu przedała,
Gdyś ku grzechu wolą złą brała.

HOMINES

Dziatkom

[2]

rolą z domem podaj,

Coś wyrobił, za duszę daj.
Przyjacioł sobie nabywaj,
S nieba duszę przytulaj swą w raj.

Zbierz dłużniki i gniewniki,
Otproś, zapłać dług wszytkim;
Nie trać dusze swe o cudz pieniądz,
Iże źle w piekle gorzeć.

INFIRMUS

Tam sam moje oczy glądzą,
Trzy złe duchy widzą;
Me grzechy wyjawiają,
Me duszy sidła stawiają.

O moj Oćcze, Tworcze miłościwy,
Daj duszy przeżegnanie
A djabelskie otpędzenie!

ANGELUS
dixit ei

Pomni-ż, coś na krzcie ślubowała,
Gdyś się djabła odrzekała,
Złe roboty, złego działa —
Toś wszytko przestępowała.

[INFIRMUS]

O Anjele, juże wiercę się, ni mam pomocy!
Nie kto za mię czso daci;
Ni mam wiernych przyjacioł na tem świecie,
W samem mam Bodze nadzieję.

background image

Q
Kwap się rychło ku spowiedzi,
Kapłany w swoj dom powiedzi,
Płacz za grzechy, przymi świątość:
Boże Ciało, święty olej!

R
Rolą z domem dziatkam podaj,
Coś urobił, za duszę daj,
S jimienia przyjacioł nabywaj,
Coć przyłącza twą duszę w raj.

[S
Sbierz dłużniki i gniewniki,
Otproś, zapłać długi wszytkim;
Nie trać dusze o cudz pieniądz -
I za nie źle w piekle gorzeć.]

T
Tam sam oczy moje glądzą,
Toć już trzy złe duchy widzą:
Na mię me grzechy wz[ja]wia[ją],
Mej duszy sidła stawiają.

W
Wircę się, wołam pomocy,
Nikt za mię nie chce umrzec[i],
Ni przyjacieł na tym świecie,
Jedno w Bodze nadzieję mieci.

X
Chryste, przez twe umęczenie,
Rozprosz djable obstąpienie,
Daj duszycy przeżegnanie,
Daj ciału dobre skonanie!

Y
Ja Twoj synek marnotrawny,
Tyś moj Ociec miłosierny,
Żal mi tego, iżem Cię gniewał,
Ale Ciem się nie odrzekał.

Z
Za[ż]życież mi świeczkę ale,
Moji mili przyjaciele!
Dusza jidzie s krwawym potem;
Co mnie dzisia, to wam potem.
Amen.

Ach, mili ludzie,
Za[ż]życie mi ale świecę!
Już ci jidzie dusza [s] krawym potem;
Czso mnie dzisia, to wam potem.

[CHORUS]
Dusza s ciała wyleciała,
Na zielone łące stała,
Stawszy, silno, barzo rzewno zapłakała.

K nie przyszedł
ŚWIĘTY PIOTR
a rzeknęcy

Czemu, duszo, rzewno płaczesz?

Ona rzekła
[DUSZA]

Nie wola mi rzewno płakać,
A ja nie wiem, kam się podzieć.

Rzekł Święty Piotr je
[ŚWIĘTY PIOTR]

Podzi, duszo moja miła!
Powiedę cię do rajskiego,
Do krolestwa niebieskiego.

[CHORUS]

Do ktorego krolestwa dowiedzie nas
Ociec Bog, Syn i Duch Święty.
Amen.

Przypisy:
[1] przyjaciele
[2] ubogim


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
POLSKA POEZJA SWIECKA XV WIEKU( Nieznany
Polska poezja swiecka XV wieku Nieznany
14 POLSKA POEZJA ŚWIECKA XV WIEKU Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią, Skarga umierającego,?nti
Polska poezja świecka XV wieku Cantilena, opracowanie
Włodarski Polska poezja świecka XV wieku, STAROPOLKA
Polska poezja świecka XV wieku Satyra na leniwych chłopów
Polska poezja świecka XV wieku Skarga umieracjącego (przekład płocki i wrocławski)
Polska poezja świecka XV wieku Wiersz słoty o chlebowym stole
Polska poezyja świeckaja XV wieku
Polska poezja świecka XV w, FILOLOGIA POLSKA, Staropolska
Polska poezja świecka XV w
Polska poezja wiecka XV wieku
Polska poezyja świeckaja XV wieku
Polska poezja świecka XV w
Polska poezja Âwiecka XV wieku
polska poezja świecka XV w notatka

więcej podobnych podstron