artykul diabel a dziura ozonowa Nieznany (2)

background image

Gazeta Obserwatora IMGW nr 6, 2005

4

W jednym z czasopism poświęconych ochronie warstwy ozonowej, wyda-
nym w 1995 r. w Kamerunie, opublikowano wiersz o dziurze w niebie.
Przesłanie tej ekologicznej poezji jest dość zaskakujące, bo sugeruje, że przez
dziurę spogląda na Ziemię szatan, a zatem chroniąc warstwę ozonową,
unikamy jego ingerencji w nasze ziemskie sprawy. Choć przywołanie sza-
tana jest tu zabiegiem poetyckim, śledząc już 20-letnią historię ochrony
warstwy ozonowej można by domniemywać, że jednak ingerencja sił nie-
czystych utrudnia działania podejmowane w celu jej ochrony.

Hipoteza postawiona w 1974 r. przez dwóch uczonych amery-
kańskich Mario Molinę i F. Sherwooda Rowlanda o niszczeniu
ozonu stratosferycznego przez wprowadzane do powietrza at-
mosferycznego chloroflurowęglowodory oraz obserwowane
w następnych latach gwałtowne spadki zawartości ozonu w re-
jonie Antarktydy doprowadziły do sprządzenia w marcu 1985
r. w Wiedniu Konwencji o ochronie warstwy ozonowej oraz we
wrześniu 1987 r. Protokołu montrealskiego w sprawie substan-
cji zubożających warstwę ozonową. W ramach obydwu trakta-
tów utworzono mechanizmy umożliwiające monitorowanie
warstwy ozonowej. W przypadku Konwencji co trzy lata odby-
wają się spotkania koordynatorów badania ozonu, którzy
po analizie jego stanu formułują zalecenia będące podstawą de-
cyzji podejmowanych przez konferencje stron Konwencji wie-
deńskiej, odbywające się się również co trzy lata. Co cztery lata
są natomiast publikowane opracowywane przez panele eksper-
tów, którzy zostali powołani w ramach Protokołu montreal-
skiego, odpowiednie raporty oceniające stan warstwy ozonowej
oraz całokształt zagadnień technicznych i ekonomicznych.

Przez pierwsze lata funkcjonowania obu traktatów pojawia-

ły się jednak wątpliwości co do przyjętej diagnozy, że powodem
są produkowane przez człowieka substancje chemiczne. Nie-
którzy naukowcy i publicyści twierdzili, że dziura istniała już
dużo wcześniej, tylko nikt się nią nie zajmował. Upatrywano
też w wycofywaniu freonów podtekstów ekonomicznych, bo
na wprowadzaniu substytutów można wiele zarobić. Były rów-
nież opinie, że ozon jest niszczony przez chlor wydobywający
się z wulkanów, a podstawy do takich twierdzeń dała ogrom-
na erupcja wulkanu Pinatubo na Filipinach w 1991 r. Wątpliwo-
ści były oceniane przez wspomniane już panele ekspertów
i stwierdzono w sposób jednoznaczny, że chlor z wulkanów nie
dociera do stratosfery, ponieważ jest wymywany w niższych
warstwach atmosfery. Przyznano jednak, że wulkany przyspie-
szają niszczenie ozonu pośrednio, ponieważ wyrzucane przez
nie związki siarki uaktywniają działanie chloru i bromu po-
chodzącego z produkowanych przez człowieka freonów i halo-
nów.

Prawie przez 10 lat głoszono opinie zaprzeczające oficjal-

nym informacjom sporządzanym przez powołane grupy eks-
pertów. Jeszcze w 1995 r., w trakcie odbywającego się w Wied-

niu VII Spotkania Protokołu montrealskiego, z jednej strony
dążono do zaostrzenia wymagań Protokołu, a z drugiej pojawi-
ły się ulotki podpisane przez niektórych naukowców nawołują-
ce delegację amerykańską do wycofania się z Protokolu, do cze-
go jednak nie doszło. Wyciszenie krytycznych teorii nastąpiło
po przyznaniu w 1995 r. nagrody Nobla w dziedzinie chemii
za badania dotyczące stanu warstwy ozonowej, co potwierdziło
hipotezę z 1974 r. Otrzymali ją trzej naukowcy: Paul Crutzen
z Holandii oraz Mario Molina i F. Sherwood Rowland.
Szwedzka Królewska Akademia Nauk przyznając nagrodę
stwierdziła, że nagrodzeni uchronili nas przed globalnym nie-
bezpieczeństwem, które mogło mieć katastrofalne konsekwen-
cje. Była to druga w historii nagroda Nobla przyznana w dzie-
dzinie badań atmosfery, pierwszą otrzymał Sir Edward Victor
Appleton w 1947 r.

20 lat po Konwencji wiedeńskiej o ochronie warstwy ozono-

wej rząd austriacki zaoferował organizację spotkań, które zapo-
czątkowały uroczystości rocznicowe 19-24 września 2005 r.
w Wiedniu. Odbyła się również specjalna ceremonia, w trakcie
której 16 osób wybranych przez UNEP, tj. Agendę ONZ ds.
Ochrony Środowiska, oraz Światową Organizację Meteorolo-
giczną (WMO) zostało nagrodzonych za wkład w ochronę war-
stwy ozonowej. Wśród nich byli również trzej wymienieni już
laureaci nagrody Nobla z 1995 r. w dziedzinie chemii, co dodat-
kowo potwierdziło słuszność hipotezy z 1974 r.

Nielegalny handel freonami

Nawiązując do metafory wspomnianego wiersza, można by
powiedzieć, że po pokonaniu sił nieczystych zwalczających ofi-
cjalne teorie niszczenia ozonu pojawiły się inne siły szatańskie,
tym razem przeszkadzające w wykonywaniu zaleceń Protokołu
montrealskiego. Po wprowadzeniu całkowitej redukcji freonów

Ryszard Purski

Diabeł a dziura ozonowa

Całkowity ozon, 6 listopada 2005, 12 UTC. Kolor czerwony (400 UD),
przy średnim stężeniu ozonu, odpowiada warstwie o grubości 4 milime-
trów. Dziurą ozonową nazywa się obszary (kolor ciemnoniebieski) o war-
tościach wskaźnika Dobsona mniejszych niż 200 UD.

1840 r. – Christian Friedrich Sch

önbein (1799-1868), chemik z Bazylei, odkrywa gaz tworzący się w czasie wyładowań elektrycznych i na-

daje mu nazwę ozon, pochodzącą od greckiego słowa „ódzo” (pachnący).

background image

Gazeta Obserwatora IMGW nr 6, 2005

5

i halonów dla krajów rozwiniętych w połowie lat 90. ubiegłego
wieku pojawiły się próby jej torpedowania w celu uzyskiwania
określonych korzyści, często w relacjach ponadkrajowych
– w takich przypadkach mówi się o międzynarodowym prze-
stępstwie ekologicznym.

Ocenia się, że w połowie lat 90. nielegalny obrót substan-

cjami CFCs (freony) stanowił ok. 15% ówczesnej produkcji
na świecie. W wielu krajach wprowadzono zatem surowe kary
i wzmocniono kontrolę handlu przez powołanie specjalnych
jednostek operacyjnych, w skład których wchodzili prokurato-
rzy, przedstawiciele inspekcji celnych oraz ochrony środowi-
ska. W USA powstała taka jednostka i działa do dziś. Utworzo-
no też rządowe grupy operacyjne o zasięgu międzynarodo-
wym, np. G-8 Lyon Group. Problem nielegalnego handlu był
i w dalszym ciągu jest omawiany w ramach spotkań Protokołu
montrealskiego. W 2002 r. opublikowano specjalny raport
na ten temat, który zawiera dogłębną analizę problemu i był
podstawą do podjęcia decyzji przeciwdziałających nielegalne-
mu handlowi.

Analizując przyczyny nielegalnego handlu substancjami

kontrolowanymi przez Protokół montrealski, zwrócono uwagę,
że wynika on przede wszystkim z popytu na wycofywane sub-
stancje, zwłaszcza CFCs. Nie świadczy to jednak o wysokiej ce-
nie dostępnych substytutów, gdyż w wielu przypadkach są one
tańsze i mają lepsze parametry techniczne. Przyczyną są koszty
adaptacji sprzętu do zastosowania substytutów, względnie za-
kupu nowych urządzeń. Łamaniu przepisów sprzyjają ponad-
to okoliczności związane z funkcjonowaniem Protokołu, tj.
opóźnienie w jego realizacji przez kraje rozwijające się oraz ist-
niejące wyjątki na dozwoloną w dalszym ciągu produkcję i zu-
życie substancji kontrolowanych.

Obecnie kraje rozwinięte mogą produkować lub stosować

substancje kontrolowane tam, gdzie brak dostępnych substytu-
tów lub ich zastosowanie nie jest możliwe ze względu na ochro-
nę zdrowia, bezpieczeństwo, także z uwzględnieniem kosztów.
Dotyczy to na przykład produkcji aerozolowych leków prze-
ciwastmatycznych, w których freony są stosowane jako czynnik
pędny umożliwiający inhalację. Wyjątkowo substancje kontro-
lowane mogą być również stosowane do celów laboratoryjnych
i analitycznych, do produkcji innych substancji odmiennych
w strukturze chemicznej oraz w niektórych procesach przemy-
słowych, np. przy produkcji chloru.

Dziura ozonowa a efekt cieplarniany

Substancje zubożające warstwę ozonową są uważane za gazy
cieplarniane, bowiem przyczyniają się do zwiększenia natural-
nego efektu cieplarnianego. Niektóre z nich, np. substancja
CFC-12 powszechnie używana jako czynnik chłodniczy, ma
ok. 10 tys. razy większy potencjał tworzenia efektu cieplarnia-
nego (GWP) niż dwutlenek węgla uchodzący za głównego wi-
nowajcę tego efektu. Redukcja freonów ma więc ogromne zna-
czenie nie tylko dla ochrony warstwy ozonowej. Wszelkie pro-
blemy z redukcją freonów mogą zatem zwiększać efekt cieplar-
niany i przyspieszać zmiany klimatyczne.

Poza tym okazało się, że substancje uznawane za substytuty

dla freonów i halonów, tj. wodorofluorowęglowodory, zwane
skrótowo HFCs, również są gazami cieplarnianymi. Zostały
wraz z inną grupą substancji – PFCs wprowadzone na listę sub-
stancji kontrolowanych przez sporządzony w 1997 r. Protokół
z Kioto do Konwencji klimatycznej.

Podaje się, że w krajach rozwiniętych ok. 10 substancji nisz-

czących warstwę ozonową zostało zastąpionych przez substan-
cje HFCs, natomiast w krajach z gospodarką w okresie przej-
ściowym oraz w krajach rozwijających się ten wskaźnik jest
większy. HFCs są głównie stosowane tam, gdzie nie ma innych
substytutów bezpiecznych dla zdrowia ludzi, środowiska i od-
powiednich z technicznego oraz ekonomicznego punktu wi-
dzenia. Stają się zatem coraz powszechniejsze jako czynnik
pędny w niektórych lekach aerozolowych stosowanych w lecze-
niu astmy oraz chorób płuc. Dotyczy to zatem przypadków,
w których nie można stosować np. węglowodorów jako czynni-
ka pędnego. HFCs stosuje się zamiast wycofywanych halonów,
zwłaszcza halonu-1301, w miejscach o dużych wymaganiach
bezpieczeństwa, np. w kabinach samolotowych, okrętach pod-
wodnych itp. Znajdują także zastosowanie jako rozpuszczalni-
ki – zastąpiły niektóre wycofywane freony, np. CFC-113, który
był stosowany w elektronice, w drukarniach oraz w wojsku.
Również przy niektórych zastosowaniach w chłodnictwie oraz
produkcji pianek, gdzie w dość szerokim zakresie wprowadzo-
no różne substytuty, HFCs jest niezbędne.

Zastępowanie freonów substancjami HFCs wywołuje nie-

pokój zarówno w kręgach ekologów, jak i przemysłu, który
chciałby mieć jasne zasady dotyczące ich stosowania. W związ-
ku z tym w ramach Protokołu montrealskiego, a także Konwen-
cji klimatycznej zostały podjęte działania, które mają wyjaśnić
znaczenie tych substancji dla ochrony stratosferycznej warstwy
ozonowej oraz ich roli przy tworzeniu zwiększonego efektu cie-
plarnianego. W wyniku prac, w które byli dodatkowo zaangażo-
wani także specjaliści z przemysłu oraz niezależnych organiza-
cji ekologicznych, w październiku 1999 r. został opublikowany
pierwszy raport pt. „Implikacje dla Protokołu montrealskiego
w związku z włączeniem substancji HFCs i PFCs do Protokołu
z Kioto”. Raport stwierdza, że Protokół z Kioto nie musi koli-
dować z Protokołem montrealskim, a realizacja zaleceń Proto-
kołu montrealskiego nie musi negatywnie oddziaływać na efek-
ty Protokołu z Kioto, jeżeli będzie zachowana rozwaga w wybo-
rze dostępnych rozwiązań technologicznych.

Raport zwraca również uwagę, że stosowanie substancji

HFCs jako substytutów dla substancji niszczących warstwę
ozonową nie przeszkodzi Stronom Protokołu z Kioto w reali-
zacji jego zaleceń, gdyż emisja substancji HFCs jest jedynie nie-
wielką częścią całkowitej emisji gazów cieplarnianych. Ponadto
zauważa się, że niekiedy zużycie substancji HFCs może zwięk-
szyć efekty realizacji zaleceń Protokołu z Kioto, gdy ich stoso-
wanie przynosi oszczędności w zużyciu energii. Rozważając za-
tem wpływ substancji na tworzenie efektu cieplarnianego, zale-
ca się wyróżnianie efektu bezpośredniego i pośredniego zwią-
zanego z produkcją substancji, jej stosowaniem, a także jej nisz-
czeniem

Nowe wyzwania

W połowie lat 90. XX w. przypuszczano, że na przeło-
mie XX i XXI wieku warstwa ozonowa zacznie powracać do sta-
nu poprzedniego, tj. przed okresem osłabienia. Z obecnych da-
nych wynika, że na tę sytuację trzeba będzie poczekać parę lat.
Przewiduje się jednak, że warstwa ozonowa może powrócić
do stanu poprzedniego w połowie bieżącego wieku, przy zało-
żeniu pełnej realizacji zaleceń międzynarodowych.

Z okazji odbytego w listopadzie 2004 r. w Pradze XVI Spo-

tkania Stron Protokołu montrealskiego zorganizowano sympo-

1926 r. – w Europie powstaje pierwsza sieć stacji pomiarowych badających zmiany zawartości ozonu w zależności od rozkładu ciśnienia przy powierzch-
ni Ziemi, składająca się z 6 stacji: Oxford (Anglia), Aroza (Szwajcaria), Lindenberg (Niemcy), Abisko (Skandynawia), Balentia (Irlandia), Lerwick (Wyspy
Szetlandzkie). W latach 1928-1929 powstają stacje w Egipcie, Indiach, Nowej Zelandii i Kalifornii.

background image

Gazeta Obserwatora IMGW nr 6, 2005

6

zjum naukowe nt. wyzwań i perspektyw w ochronie warstwy
ozonowej. W spotkaniu, któremu przewodniczył znany nam
Mario J. Molina, uczestniczyła grupa naukowców z całego
świata oraz przedstawiciele wielu państw.

Podczas dyskusji dominował niepokój, że po prawie 20 la-

tach od rozpoczęcia działań międzynarodowych nastąpił kry-
tyczny etap w ochronie warstwy ozonowej, a przede wszystkim
w realizacji zaleceń Protokołu montrealskiego w sprawie sub-
stancji zubożających warstwę ozonową. Z jednej strony pro-
dukcja i zużycie tych substancji zmalało prawie 10-krotnie
i zmniejsza się ich zawartość w atmosferze, a z drugiej warstwa
ozonowa jest obecnie niestabilna – należy rozwiązać jeszcze
wiele problemów, aby doprowadzić ją do normalnego stanu.
Konkludując należałoby stwierdzieć, że walka z siłami nieczy-
stymi będzie trwać jeszcze przez pół wieku, do czasu kiedy
dziura ozonowa zostanie pokonana całkowicie, co uniemożli-
wi szatanowi ingerencję w nasze ziemskie sprawy.

Ostatnie doniesienia

19-22 września 2005 r. odbyło się w Wiedniu VI Spotkanie Ko-
ordynatorów Badania Ozonu w odniesieniu do Konwencji wie-
deńskiej o ochronie warstwy ozonowej. Celem spotkania było
omówienie aktualnie prowadzonych pomiarów i badań ozonu
atmosferycznego oraz promieniowania ultrafioletowego Słoń-
ca w skali globalnej oraz sformułowanie zaleceń, które będą
podstawą do dyskusji w trakcie VII Spotkania Konferencji
Stron Konwencji wiedeńskiej. Odbędzie się ono w grud-
niu 2005 r. w Dakarze, stolicy Senegalu.

Program zawierał m. in.:

1) przegląd zaleceń wskazanych przez V Spotkanie Koordyna-

torów Badania Ozonu w powiązaniu z odpowiednimi de-
cyzjami podjętymi przez VI Spotkanie Konferencji Stron
Konwencji wiedeńskiej,

2) ocenę aktualnego stanu warstwy ozonowej,
3) omówienie działań Globalnego Systemu Obserwacji Atmos-

fery (GAW),

4) omówienie zadań wykonywanych przez Światowy Program

Badania Klimatu oraz relacji między zmianami klimatycz-
nymi a osłabieniem warstwy ozonowej,

5) przedstawienie krajowych raportów o stanie prac w zakresie

ochrony warstwy ozonowej,

6) przyjęcie zaleceń i raportu.

Na podstawie zaleceń V Spotkania Koordynatorów Bada-

nia Ozonu, które odbyło się w 2002 r., VI Spotkanie Konferen-
cji Stron Konwencji wiedeńskiej podjęło decyzję, w wyniku
której został utworzony w lutym 2003 r. fundusz powierniczy
w celu finansowania pomiarów i badań w krajach rozwijają-
cych się i w krajach z gospodarką w okresie przejściowym. Po-
dano, że do czasu odbywającego się spotkania zebrano ok. 31
tys. USD przekazanych przez: Finlandię, Kazachstan, Hiszpa-
nię i Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Pół-
nocnej. Ze środków funduszu (15 tys. USD) sfinansowano do-
tychczas workshop w Egipcie dotyczący kalibracji spektrofoto-
metrów Dobsona, a obecnie jest przygotowywany przez WMO
inny projekt.

Oceny obecnego stanu warstwy ozonowej dokonał przedsta-

wiciel Instytutu Badań Atmosfery i Wody z Nowej Zelandii
– dr Greg Bodeker, będący jednocześnie członkiem panelu oce-
ny naukowej w ramach Protokołu montrealskiego w sprawie
substancji zubożających warstwę ozonową. Zauważając sezo-
nową zmienność ozonu atmosferycznego w różnych szeroko-

ściach geograficznych oraz zmienność wraz z wysokością,
stwierdził, że przeciętnie globalna ilość ozonu jest mniejsza
o ok. 4% w stosunku do średnich z lat 1964-1980. Obserwuje się
tendencję do zmniejszania się antarktycznej dziury ozonowej,
a w przypadku Arktyki dużą zmienność ozonu, co wynika
z większej zmienności temperatury nad Arktyką.

W przypadku średnich szerokości geograficznych na pół-

kuli północnej po spadku przeciętnych ilości ozonu o prawie
o 6% po erupcji wulkanu Pinatubo na Filipinach, teraz spadek
ten wynosi ok. 3%. Nie został jednak dotychczas wyjaśniony
brak wpływu erupcji wulkanu Pinatubo na przeciętne ilości
ozonu w średnich szerokościach geograficznych na półkuli po-
łudniowej. W konkluzji dr Greg Bodeker stwierdził, że przewi-
duje się, iż realizacja zaleceń Protokołu montrealskiego dopro-
wadzi do całkowitej regeneracji warstwy ozonowej. W średnich
szerokościach geograficznych należy się tego spodziewać w po-
łowie XXI w., a nad Antarktyką nieco później – około 2065 r.

W 1989 r. utworzono Globalny System Obserwacji Atmos-

fery (GAW – Global Atmosphere Watch), którego zadaniem
jest monitorowanie jej składu chemicznego. Dr Geir Braathen
z WMO scharakteryzował prace systemu składającego się ze sta-
cji pomiarowych, urządzeń kalibracyjnych oraz centrów szko-
lenia i danych, odpowiednio wyposażonych. Złożoność bada-
nych procesów wymaga jednak ciągłego rozwoju istniejącej ba-
zy oraz działań. Wskazane jest zatem przeznaczanie na nie
większych funduszy, co jest szczególnie istotne dla krajów roz-
wijających się oraz z gospodarką w okresie przejściowym.

W wyniku uzgodnień podjętych przez odpowiednie orga-

ny Protokołu montrealskiego oraz Konwencji klimatycznej
w 2005 r. został opracowany raport nt. ochrony warstwy ozono-
wej oraz systemu klimatycznego w odniesieniu do fluorowęglo-
wodorów (HFCs) oraz perfluorowanych węglowodorów
(PFCs). Substancje te są powszechnie stosowane jako substytu-
ty dla substancji niszczących warstwę ozonową, a z drugiej stro-
ny są substancjami powodującymi efekt cieplarniany i są kon-
trolowane przez Protokół z Kioto. Raport został omówiony
przez dr. Stephena O. Andersena, współprzewodniczącego pa-
nelu technologiczno-ekonomicznego (TEAP), będącego orga-
nem doradczym dla Protokołu montrealskiego. Mówca stwier-
dził, że raport jest przykładem właściwej współpracy organów
należących do różnych traktatów międzynarodowych w celu

1934 r. – pierwszy pionowy rozkład ozonu otrzymano równolegle na podstawie dwóch metod – metody pośredniej Umkeher i za pomocą spektogra-
fu wyniesionego na balonie. Rok ten uznaje sie za początek badań pionowego rozkładu ozonu.

Erupcja wulkanu Pinatubo, 1991 r.

background image

Gazeta Obserwatora IMGW nr 6, 2005

7

prowadzenia wspólnych działań ochronnych przed zagroże-
niami globalnymi. Zwraca się w nim uwagę na zagrożenie, ja-
kim dla warstwy ozonowej oraz dla klimatu są substancje na-
gromadzone w istniejącym sprzęcie chłodniczym i innym. Sza-
cuje się, że emisja tych substancji byłaby równoważna emisji
ok. 2,5 mld t dwutlenku węgla w latach 2000-2010. W konklu-
zji dr Stephen O. Andersen stwierdził, że ze względu na powią-
zania między ochroną warstwy ozonowej i ochroną klimatu
istotne znaczenie ma intensyfikacja działań w zakresie pomia-
rów badań ozonu atmosferycznego oraz promieniowania ultra-
fioletowego Słońca.

W programie spotkania było omówienie raportów z po-

szczególnych krajów nt. stanu istniejących i planowych pomia-
rów i badań ozonu oraz promieniowania UV. Nadesłało je 48
krajów, a przedstawiciele z 39 przedstawili streszczenia rapor-
tów na spotkaniu, w tym przedstawiciel Polski. Polski raport
został przygotowany przez panią doc. dr Zenobię Lityńską
z IMGW, we współpracy z Instytutem Geofizyki PAN.

Pomiary i badania ozonu oraz promieniowania UV w Pol-

sce są prowadzone przez dwa Instytuty: Meteorologii i Gospo-
darki Wodnej oraz Geofizyki PAN. W przypadku IMGW po-
miary rozkładu ozonu wraz z wysokością – metodą radioson-
dażową – prowadzi od 1979 r. Ośrodek Aerologii w Legionowie.
Ponadto od 1993 r. są wykonywane przez Oddział w Krakowie
mapy całkowitej zawartości ozonu nad Polską na podstawie da-
nych satelitarnych. Pomiary ozonu nad powierzchnią ziemi są
prowadzone na stacjach: w Łebie, Jarczewie i na Śnieżce.
Na trzech stacjach: w Łebie, Legionowie i w Zakopanem są rów-
nież prowadzone pomiary natężenia promieniowania UV.

W przypadku Instytutu Geofizyki PAN od 1963 r. na stacji

w Bielsku są prowadzone pomiary całkowitej zawartości ozonu
za pomocą spektrofotometru Dobsona oraz określa się roz-
kład ozonu metodą Umkehr. Od 1991 r. pomiary całkowitej za-
wartości ozonu są prowadzone za pomocą spektrofotometru
Brewera. Również od 1991 r. prowadzi się pomiary stężenia
ozonu w warstwie przyziemnej, a od 1992 r. pomiary stężenia
tlenków azotu.

Od 1975 r. w Belsku są prowadzone pomiary natężenia pro-

mieniowania UV za pomocą miernika Robertsona-Bergera.

Od wielu lat obydwa ośrodki uczestniczą w rozmaitych

programach badawczych, a po wejściu do UE zintensyfikowa-
no prace w ramach współpracy unijnej.

Konkluzja

Po dyskusji opartej na raportach krajowych oraz danych zawar-
tych w raportach i programach międzynarodowych sformuło-

wano uwagi i zalecenia z podziałem na sekcje: wprowadzenie,
systematyczne obserwacje, badania, archiwizacja danych oraz
perspektywy rozwoju.

We wprowadzeniu zauważono, że chociaż w ostatnich la-

tach nastąpił znaczny postęp w zrozumieniu roli chlorowco-
pochodnych węglowodorów w atmosferze, wciąż istnieje wiele
wątpliwości, których wyjaśnienie wymaga dalszych pomiarów
i badań. Obserwuje się powolny spadek zawartości w atmosfe-
rze głównych substancji powodujących zubożenie warstwy
ozonowej, ale wzrasta stężenie ich substytutów. Warstwa ozono-
wa jest niestabilna, co jest potęgowane dodatkowo przez czyn-
niki związane ze zwiększonym efektem cieplarnianym. Chodzi
tu m.in. o zwiększone wychłodzenie stratosfery, zwłaszcza w re-
jonach podbiegunowych i nad Arktyką, co sprzyja niszczeniu
ozonu przez atomy chloru i bromu.

Złożoność procesów w powiązaniu z zależnym od nich na-

tężeniem promieniowania ultrafioletowego Słońca wymaga
dalszych systematycznych i bardziej złożonych pomiarów i ba-
dań. Dlatego w interesie stron Konwencji wiedeńskiej jest
zwiększenie finansowania bazy pomiarowo-badawczej, szcze-
gólnie w krajach rozwijających się. Dotyczy to na przykład ob-
szarów tropikalnych z małą liczbą stacji pomiarowych i wypo-
sażenia ich, podobnie jak i innych rejonów, w przyrządy po-
miarowe naziemne i wysokościowe. Dużą wagę przywiązuje się
również do rozwoju stacji mierzących natężenie promieniowa-
nia ultrafioletowego Słońca.

Istotne znaczenie ma przekazywanie odpowiednio przygo-

towanych danych do wyznaczonych centrów światowych oraz
wypracowanie przez te centra procedur ich gromadzenia i oce-
ny. Zważywszy na duże zróżnicowanie w wyposażeniu i organi-
zacji pracy stacji pomiarowo-badawczych zwraca się szczególną
uwagę na zacieśnianie współpracy dwustronnej i wielostronnej.
Zaleca się w związku z tym pomoc finansową dla stacji w kra-
jach rozwijających się oraz w krajach z gospodarką w okresie
przejściowym. Istotne jest również informowanie społe-
czeństw o szkodliwości uwalniania do środowiska substancji
niszczących warstwę ozonową i skutkach jej osłabienia.

Należy mieć nadzieję, że konsekwentne działania między-

narodowe uwzględniające sugestie specjalistów doprowadzą
do pokonania „sił nieczystych”, które przeciwdziałają przy-
wróceniu stanu warstwy ozonowej do stanu pierwotnego.

O autorze:

Ryszard PURSKI
Główny specjalista w zespole ds. Konwencji Ekologicznych Departamentu
i Polityki Ekologicznej Ministerstwa Środowiska
E-mail: ryszard.purski@mos.gov.pl



Sonda ozonowa stosowana w IMGW od czerwca 1993 r., sonda ozonowa
stosowana w IMGW w latach 1979-1993, balon z sondą


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Dziura Ozonowa Bezpieczenstwo W Nieznany
Dziura ozonowa id 148525 Nieznany
Dziura ozonowa
Dziura ozonowa(2)
laboratorium artykul 2010 01 28 Nieznany
Artykul (2015 International Jou Nieznany
Dziura ozonowa, NAUKA, geografia, Geografia(1)
artykuly logopedyczne id 69689 Nieznany (2)
Dziura ozonowa(2), BHP, dziura ozonowa
Dziura ozonowa, BHP, dziura ozonowa
1 Czym jest dziura ozonowa
polimery artykul WUM id 371549 Nieznany
Artykul Kobylinska id 69667 Nieznany
DZIURA OZONOWA(1), BHP, dziura ozonowa
2 Jak powstaje dziura ozonowa
) kwaÂne opady, dziura ozonowa 11
Dziura ozonowa 1 referat
Ozon, BHP, dziura ozonowa

więcej podobnych podstron