background image

REGENERACJA GŁOŚNIKA NISKOTONOWEGO 

Regeneracja   głośników   jest   najtańszym   sposobem   przywrócenia 
ich do świetności. Gąbka z czasem kruszy się, rozpada i przestaje 
spełniać   swoje   zadanie.   Głośnik   zaczyna   charczeć,   przycierać. 
Jeżeli nie katowaliśmy sprzętu grając na pełną parę w takim stanie, 
to   naprawa   jest   wręcz   dziecinnie   prosta.   Wystarczy   trochę 
cierpliwości   i   głośnik   będzie   grał   jak   nowy   :)   Aby   zregenerować 
głośnik będzie nam potrzebne kilka rzeczy.

Wymiana resoru górnego. 

Potrzebne będą: 

- nowe zawieszenie 

- nóż 

- butapren 

background image

- rozpuszczalnik (aceton , toluen)

- kilka pasków papieru o szerokości kilka milimetrów i długości kilka 
centymetrów 

Trzeba usunąć resztki starego zawieszenia. Z kosza usuwamy je 
ostrym nożykiem. Trwa to troszkę i nie jest łatwe i przyjemne, ale 
można   sobie   z   tym   poradzić.   Niektórzy   używają   do   tego 
rozpuszczalników, ale ja twierdzę, że nóż jest do tego najlepszy.

 Gorzej z usunięciem resztek zawieszenia z membrany. Tu już bez 
rozpuszczalnika   się   nie   obejdzie.Podlewamy   resztki   starego 
zawieszenia   na   membramie   po   czym   po   około   5   minutach   jak 
rozpuszczalnik je troche „rozpuści” to usuwamy je nożem

background image
background image

Na koniec zdejmujemy jeszcze kopułke z głośnika. Podlewamy ja 
rozpuszczalnikiem na jej krawędzi która przylega do membramy i 
po   paru   minutach   ostrożnie   zdejmujemy   nożykiem.Teraz   mamy 
dostęp   do   cewki,   i   możemy   wizualnie   ocenić   jej   stan.   Stan 
uzwojenia można tylko sprawdzić w wąskiej szczelinie w karkasie, 
wysuwając   membranę   do   góry.   Jeżeli   cewka   jest   przypalona,   to 
będzie to raczej widoczne. Teraz czas wycentrować cewkę. Żeby 
nie męczyć się w jakieś późniejsze poprawki, wkładamy pomiędzy 
cewkę i szczelinę paski papieru.

 Trzeba przy tym zwrócić uwagę na grubość papieru. Żeby cewka 
była w miarę nieruchoma, ale nie trzeba było pasków wciskać na 
siłę.   Można   przystąpić   do   wklejania   zawieszenia.   Najpierw 
przyklejamy   do   membrany.   Zawieszenie   trzeba   nałożyć   na 
membranę   i   opuścić   niżej.   Trzeba   posmarować   membranę 
butaprenem w miejscu klejenia butaprenem i odczekać kilka minut. 
Następnie przyłożyć zawieszenie w miarę równomiernie. Możliwe, 
że   będzie   się   odklejała   i   podwijała,   to   wpływ   działania   kleju   na 

background image

piankę.   Należy   tak   długo   dociskać,   aż   się   przyklei,   a   następnie 
zostawić głośnik do wyschnięcia. Najlepiej na kilka godzin, żeby klej 
mocno   związał.   Po   wyschnięciu   podnosimy   membranę   razem   z 
zawieszeniem   do   góry.   Paski   papieru   powinny   ją   utrzymać   kilka 
milimetrów   nad   koszem.   Smarujemy   kosz   butaprenem,   znów 
czekamy   kilka   minut   i   opuszczamy   membranę.   Podobnie   jak 
wcześniej,   tym   razem   też   zawieszenie   może   się   podwijać   pod 
wpływem kleju. Znów dociskamy tak długo, aż nigdzie nie będzie 
odchodziło.   Proponuje   zostawić   głośnik   znów   na   kilka   godzin   w 
takiej pozycji. Ostatnia rzecz, jaka nas czeka, to wyjęcie pasków 
papieru i wklejenie  zdemontowanej kopułki do głośnika. Najlepiej 
kupić trochę większe niż poprzednio, żeby całkowicie je zakryć. Po 
wklejeniu oczka czekamy znów trochę czasu, niekoniecznie jednak 
tak   długo   jak   przy   klejeniu   zawieszenia   i   głośnik   można   znów 
używać.