background image

   Nie spalić drugiego podejścia czyli  

o czwartej i piątej  godzinie wychowania fizycznego ( niekoniecznie w szkole ) . 

 

 
 
 
 
                                                 Jak  bumerang  z  końcem  kadencji  kolejnego  Sejmu  wróciła  sprawa 
urzeczywistnienia  idei  wprowadzenia  większej  ilości  obowiązkowych  zajęć  wychowania 
fizycznego w naszych szkołach . Pomijam powody wykazywania  powyŜszej troski  szczególnie u 
schyłku parlamentarnych kadencji, poniewaŜ dla pracy nauczyciela nie są one nazbyt waŜne .  
                                                Myślę  ,  Ŝe  z    zadowoleniem  przyjęta  przez  nauczycieli  wychowania 
fizycznego Ustawa z dnia 18 stycznia 1996 roku o kulturze fizycznej (Dz. U. Nr 25 , poz. 113) , a 
szczególnie  jej  zapisy  ,,  o  zapewnieniu  obowiązkowej  liczby  5  godzin  zajęć  wychowania 
fizycznego  w  szkołach    podstawowych    i  pierwszych  dwóch  latach  nauki  w  szkołach 
ponadpodstawowych”    nieco  utraciły  na  wartości  dla    nauczycieli  wychowania  fizycznego  z 
powodu odroczenia realizacji przedmiotowego zapisu   w dalszych części tego samego dokumentu .  
Trudno odrzucić niektóre racje wówczas przedstawiane  za opóźnieniem realizacji pięciu godzin 
zajęć wychowania fizycznego w naszych szkołach . Największe znaczenie dla owego odroczenia , 
jak sądzę, miał fakt nie zapewnienia  w odpowiednim budŜecie  źródła pokrycia kosztów 
wprowadzenia dwóch  kolejnych godzin zajęć lekcyjnych . 
 I tak dobre intencje musiały ustąpić twardym rygorom ekonomicznej rzeczywistości  . Niestety 
niedawno obserwowaliśmy powtórkę niekorzystnej dla całej kultury fizycznej legislacyjnej 
translacji . 
                                             Z satysfakcją przyjmuję informacje o decyzji wprowadzenia czwartej 
godziny zajęć wychowania fizycznego w klasach gimnazjalnych w roku szkolnym 2000/2001.  
Stare przysłowie mówi , Ŝe ten przesunął górę , kto zaczął od małych kamieni . JeŜeli niemoŜliwa 
jest kompleksowa  realizacja zapisu o pięciu godzinach w-f naleŜy zrobić wszystko aby doskonale 
wykorzystać wprowadzone formy choćby cząstkowe , z nadzieją , Ŝe systematycznie wprowadzane 
będą kolejne zmiany  w siatkach godzin szkół podstawowych , gimnazjalnych a takŜe zawodowych 
i licealnych .  
O  konieczności tych zmian  napisano  tyle , Ŝe nastał juŜ chyba najwyŜszy czas by zacząć je 
realizować .  Przed nauczycielami wychowania fizycznego stoją bardzo trudne ale moŜliwe a nawet 
konieczne do zrealizowania zadania . Punktem zawodowego honoru jest wytrącenie sceptykom 
czwartej i  piątej godziny wychowania fizycznego , ich koronnego argumentu o nieprzystosowanej 
do tego bazie sportowej szkół jako jednego z wielu ale generalnego elementu warsztatu pracy 
nauczyciela wychowania fizycznego .  
  

 

 

 

To prawda , Ŝe  nie doświadczyliśmy ostatnio sportowego boomu 

budowlanego , Ŝe nie powstawały w zadziwiającym tempie  boiska , stadiony , pływalnie , kluby ...   
To fakt , Ŝe dane o niezadowalającej ilości  infrastruktury sportowej w naszym środowisku są 
bardzo wysokie . Co prawda zwiększona liczba samorządowych inwestycji oświatowych , w tym 
sportowych, przyczynia się do poprawy sytuacji , jednak wobec wieloletnich zaległości oraz 
licznych zadaniach własnych gmin w połączeniu z ich niedofinansowaniem , nie sądzę by moŜna 
oczekiwać szybkiej , kompleksowej i  radykalnej poprawy szeroko rozumianego sportowego 
wyposaŜenia szkół  . 

 RóŜnorodne codziennie z coraz większą mocą  przejawiające się 

zagroŜenia społeczne wynikające  między innymi z  niedostatecznej podaŜy moŜliwości ciekawego 
zagospodarowania czasu wolnego młodzieŜy są bardzo powaŜne . Wobec powyŜszego nie tylko z 
powodu, delikatnie mówiąc,  niezadowalającej zdrowotnej kondycji młodej populacji Polaków 
naleŜy zaoferować im całą gamę  zajęć  , w których jak największa  część dzieci i młodzieŜy 

background image

mogłaby znaleźć właściwą do  potrzeb propozycję  , szansę uzewnętrznienia własnej energii 
intelektualnej czy  fizycznej   ,  moŜliwość zaspokojenia  wielu potrzeb , takŜe  głodu  ruchu. 
Czwarta  i piąta godzina wychowania fizycznego są bardzo dobrym narzędziem temu sprzyjającym. 
 

 

 

 

Jak najbardziej efektywne , racjonalne zagospodarowanie , 

wykorzystanie kolejnych godzin wychowania fizycznego czy teŜ innej formy mniej lub bardziej 
obowiązkowych szkolnych zajęć relaksacyjnych ,wypoczynkowych , rekreacyjnych , zdrowotnych , 
w końcu sportowych uzaleŜnione jest oczywiście głównie od nauczycieli , jednak dzisiaj jesteśmy 
skazani na niewielkie efekty lub wręcz niepowodzenia bez zaangaŜowania w tej dziedzinie  
organów prowadzących,  rodziców czy instytucji pozornie  mających z oświatą niewiele wspólnego 
a mogących przyczynić się do osiągnięcia wyŜej wskazanych celów.  

  Od zawsze  róŜne formy zajęć  odbywają się z wykorzystaniem istniejących 

w obrębie szkoły moŜliwości  wynikających z ciekawego ukształtowania terenu , obecności lasu , 
jeziora czy mniejszych zbiorników wodnych  , plaŜy , gór itd. itd... Ich liczniejsze wyliczanie mija 
się z celem wobec niezwykle róŜnorodnych cech środowisk , w których nasze szkoły się znajdują .  
I tak doskonałe uwarunkowania sportowe jednej szkoły mogą okazywać się zupełnie egzotycznymi 
dla innej , zlokalizowanej w zupełnie róŜnych warunkach geograficznych , społecznych , 
urbanizacyjnych etc. etc...  

Dzisiaj jest juŜ oczywiste , Ŝe Ŝadna szkoła bez względu na jej  

podstawowy , gimnazjalny czy licealny charakter nie moŜe wykonywać swych statutowych funkcji 
w oderwaniu od środowiska , w którym się znajduje , bez szerokiej z nim współpracy .  
Co raz częściej dochodzi do porozumień w sprawie korzystania przez dzieci i młodzieŜ z obiektów 
sportowych naleŜących do osób prywatnych i podmiotów gospodarczych . Właściciele stadnin koni, 
kortów tenisowych , siłowni , mini pół golfowych , kręgielni  i wielu, wielu  innych  urządzeń w 
taki czy inny sposób sportowych coraz chętniej  wykazują wolę nieodpłatnego ich udostępniania . 
Podobnie zachowują się takŜe inne instytucje szukające na przykład źródeł pokrycia rosnących 
kosztów utrzymania swoich obiektów . WdroŜenie  koncepcji  finansowego karnetu  sportowego  
przedstawionej w jednym z poprzednich wydań Lidera wydaje się być rozwiązaniem , z którego 
powyŜsi staraliby się w jak najbardziej efektywny sposób skorzystać .  Po drugie młodzieŜ 
wychowana do uczestnictwa w kulturze fizycznej  staje się  w niedługim czasie doskonałą grupę 
klienteli wykazującą  zapotrzebowanie na atrakcyjną podaŜ usług rekreacyjno- wypoczynkowych z 
jakich wcześniej poprzez szkołę w tych ośrodkach korzystała.  A to przecieŜ jeden z 
najwaŜniejszych nawyków ,w który  swoich uczniów chcemy wyposaŜyć .  Inne korzyści są nader 
oczywiste .  

Jestem przekonany , Ŝe nauczyciele staną na wysokości stojących przed nimi 

zadań i zrealizują je w sposób adekwatny do współczesnych potrzeb.  Oczekujemy jedynie na 
konieczne do tego narzędzia .   

Teraz przed drugim podejściem  do ich stworzenia stoją decydenci  . Oby go nie spalili .