Nowe technologie
Wydział Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego
Sprawozdanie studenckie 2008/2009
1
Piotr Łobodzi
ń
ski
Wydział Nauk Ekonomicznych
Aparat idealny
Zacznijmy od pocz
ą
tku. Czym w zasadzie jest aparat fotograficzny? Jest to nic
nadzwyczajnego. W uproszczeniu - po prostu „pudełko” z otworem, przez które
wpada
ś
wiatło tworz
ą
ce obraz na tylnej
ś
ciance owego pudełka. Ta podstawowa
budowa nie zmieniła si
ę
od czasów
pierwszych konstrukcji tego typu, czyli
od czasów C a m e r a O b s c u r a
(Camera obscura z łac. ciemna
komnata),
zwanej
tak
ż
e
kamer
ą
otworkow
ą
. Historia Camera Obscura,
któr
ą
z powodzeniem nazwa
ć
mo
ż
na
pierwowzorem dzisiejszych aparatów
fotograficznych,
si
ę
ga
czasów
staro
ż
ytnej Grecji.
Có
ż
mamy dzisiaj…? Rozwój nowych technologii i post
ę
p miniaturyzacji
doprowadziły do powstania coraz bardziej skomplikowanych i zaawansowanych
aparatów, które zarazem mog
ą
by
ć
u
ż
ywane przez przeci
ę
tnego amatora,
kompletnie nieznaj
ą
cego si
ę
na fotografii. Aparat wystarczy wł
ą
czy
ć
, wycelowa
ć
i
wcisn
ąć
spust – to wszystko, co musimy zrobi
ć
u
ż
ywaj
ą
c współczesnego aparatu
cyfrowego; reszt
ą
zajmie si
ę
on sam. Ustawi ostro
ść
, zmierzy ilo
ść
ś
wiatła
wpadaj
ą
c
ą
do obiektywu, dobierze odpowiedni
ą
przysłon
ę
i czas migawki. I po
wszystkim – zdj
ę
cie zrobione poprzez na
ś
wietlenie
ś
wiatłoczułej matrycy zbudowanej
z kilku lub kilkunastu mln pikseli, a obraz zapisany na karcie pami
ę
ci w formacie
cyfrowym. Aparaty s
ą
małe, lekkie, posiadaj
ą
naprawd
ę
dobr
ą
optyk
ę
, coraz cz
ęś
ciej
stabilizacje obrazu. Cyfrowe no
ś
niki danych s
ą
naprawd
ę
pojemne, a jako
ść
zdj
ęć
prawie nie ust
ę
puje jako
ś
ci fotografii z lustrzanek jednoobiektywowych. Wydawa
ć
by
si
ę
mogło, i
ż
nic lepszego ju
ż
si
ę
nie wymy
ś
li. Czy oby na pewno…?
A gdyby tak aparatem fotograficznym było ludzkie
oko…
Mechanizm optyczny zdaje si
ę
by
ć
idealny, stworzony
w ko
ń
cu przez natur
ę
. Rol
ę
obiektywu spełniaj
ą
tu
rogówka i soczewka; t
ę
czówka spełnia rol
ę
przysłony
ograniczaj
ą
cej ilo
ść
ś
wiatła wpadaj
ą
cej do oka,
natomiast siatkówka to nic innego ni
ż
błona (matryca)
ś
wiatłoczuła.
Szybko
ść
ostrzenia,
za
któr
ą
odpowiedzialna
jest
dwuwypukła
soczewka,
umocowana na wi
ę
zadełkach i mi
ęś
niach, jest
Nowe technologie
Wydział Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego
Sprawozdanie studenckie 2008/2009
2
niebywale krótka i nawet autofocusy najdro
ż
szych modeli Canona nie s
ą
w stanie
dorówna
ć
ludzkiemu oku.
Jak jednak z gałki ocznej zrobi
ć
aparat fotograficzny? Nic prostszego…
Siatkówka odbieraj
ą
c bodziec
ś
wietlny (strumie
ń
fotonów) - przetwarza go na sygnał
nerwowy, który nerwem ocznym w
ę
druje do mózgu. Impuls nerwowy z zakodowan
ą
informacj
ą
o obrazie zostawałby zdublowany na cz
ęść
w
ę
druj
ą
ca do mózgu oraz do
m i k r o p r o c e s o r a wszczepionego drog
ą
operacyjn
ą
tu
ż
za gałk
ą
oczn
ą
. Sygnał
docieraj
ą
cy do procesora (przetwornika) zostałby przetworzony na informacj
ę
cyfrow
ą
, która mogłaby zosta
ć
zapisana na no
ś
nikach danych. Nasuwa si
ę
pytanie
gdzie takie cyfrowe no
ś
niki danych ukry
ć
, aby mie
ć
do nich łatwy i wygodny dost
ę
p.
Mo
ż
e by tak w z
ę
bie… Bior
ą
c pod uwag
ę
ci
ą
głe zmniejszanie si
ę
pami
ę
ci
przeno
ś
nych wydaje si
ę
to dobrym rozwi
ą
zaniem. Takie 4 GB pami
ę
ci flash bez
problemu upchn
ę
łoby si
ę
w lewym górnym kle. Oczywi
ś
cie nie byłby ju
ż
to kieł
naturalny, ten musiałby zosta
ć
usuni
ę
ty, a w jego miejscu siedziałby s z c z
ę
k o w y
p e n d r i v e , który po wyj
ę
ciu mógłby zosta
ć
podł
ą
czony do komputera z celu
transferu danych, czyli zdj
ęć
w formie elektronicznej.
A gdzie spust tego wspaniałego aparatu fotograficznego przyszło
ś
ci? No có
ż
ta kwestia jest do
ść
skomplikowana. Mrugni
ę
cie powieki nie wchodzi raczej w gr
ę
,
gdy
ż
człowiek mruga odruchowo i nasza pami
ęć
szybko uległaby zapełnieniu.
Jedynym rozwi
ą
zaniem jest wydawanie specjalnych sygnałów nerwowych prosto z
mózgu, w taki sam sposób jak impuls tre
ś
ci: „podnie
ś
praw
ą
nog
ę
” powoduje
wykonanie tej czynno
ś
ci. A wi
ę
c sygnał: „zrób zdj
ę
cie” lub „nagraj film” (niestety bez
d
ź
wi
ę
ku, chyba
ż
e dodatkowy implant - przetwornik d
ź
wi
ę
ku, zostanie wszczepiony
w uchu) spowoduje wykonanie takiej czynno
ś
ci.
Zalet takiego aparatu nie trzeba chyba wymienia
ć
, jednak wspomn
ę
o kilku z
nich. Po pierwsze ju
ż
nigdy
ż
adna niepowtarzalna chwila nam nie umknie. Aparat taki
to równie
ż
doskonałe narz
ę
dzie szpiegowskie oraz ukryta kamera w jednym.
Niesamowita jako
ść
wykonywanych zdj
ęć
, której nie dorówna
ż
aden współczesny
aparat. Nie da si
ę
go nigdzie zapomnie
ć
, zgubi
ć
, nikt go nie ukradnie. System
czyszczenia i ochrony „obiektywu” (rogówki) zapewniony przez powiek
ę
oraz system
nawil
ż
ania. Łatwo
ść
obsługi, szybko
ść
wykonywania i zapisu zdj
ęć
– po prostu
aparat dla ka
ż
dego laika nieznaj
ą
cego si
ę
na fotografii.
Jak by nie było, oko jest przyrz
ą
dem stało ogniskowym, czyli bez zoomu. Nie
jest to jednak problemem, gdy
ż
przy robieniu zdj
ęć
wykorzystywa
ć
mo
ż
na dodatkowe
soczewki tj. lunety, teleskopy, lupy. Tak samo ma si
ę
sprawa z wszystkimi rodzajami
filtrów wykorzystywanymi w fotografii. Mo
ż
na je z powodzeniem stosowa
ć
w o k o -
a p a r a c i e poprzez zakładanie zewn
ę
trznych soczewek lub okularów.
Jedyn
ą
wad
ą
aparatu przyszło
ś
ci jest fakt, i
ż
wła
ś
ciciela takiego sprz
ę
tu nigdy na
swoich zdj
ę
ciach nie b
ę
dzie, chyba
ż
e wykona zdj
ę
cie przed lustrem
☺