Korespondencja bojowników Majdanu z
Tatarami Krymskimi
Korespondencja bojowników Majdanu z Tatarami Krymskimi: “dziczy wiele, potrzeba więcej
broni”
Ze zdobytej (przez hakerów) korespondencji nacjonalistów Ukrainy i Tatarów Krymskich
można wywnioskować, że jedni i drudzy dla osiągania swoich celów na Krymie potrzebują
neutralizacji głównej przeszkody: rosyjskojęzycznej ludność półwyspu.
Wróg u bram! Nasza ostatnia nadzieja w sobie i Rosji!
“Wszystko idzie według planu. Jesteśmy już gotowi przejść do jego drugiej fazy. Jak
uzgodniliśmy w ubiegłym tygodniu, moi chłopcy razem z braćmi z “Karpackiej Siczy” i UNA-
UNSO z pierwszej komendy podjadą po “instrumenty” w wiadome miejsce. Trzeba będzie
tylko określić współrzędne magazynów w Symferopolu, Sewastopolu, Kerczu, Teodozji i
Jałcie, a także czas spotkania. Jest jeszcze jedną prośbą. Do dziczy potrzeba będzie o wiele
większego niż myśliwski ekwipunku, hełmy i pałki. Proszę nie zapomnieć zapalników do
szklanych butelek, a także paliwa do nich. Ponadto jeszcze potrzeba będzie masek
przeciwgazowych i środków pierwszej pomocy. Rozumiem, że nasi tureccy przyjaciele i tak już
wiele dla nas zrobili ale znasz mnie – nigdy niepotrzebnie nie proszę. Dzicz okazała się mało
lękliwa, koktajle na nich nie działają. Trzeba coś poważniejszego. Mam nadzieję, że mnie
zrozumiałeś. O pieniądze się nie martw – będzie z nimi lepiej, ale trochę później. W końcu,
wiesz, że w razie naszego powodzenia, dostaniesz dużo więcej.”
Sądząc z tekstu listu, organizacje
neonazistowskie “Trójząb imienia Stefana Bandery”, “Karpacka Sicz” i UNA-UNSO gotowe
są wziąć na siebie całą brudną robotę: zabijać, palić i wypędzać przeciwników Majdanu z
Krymu. Krymskim Tatarom potrzebne jest “tylko” zaopatrzenie “w instrumenty” czyli broń i
zmagazynowanie ich w najważniejszych miastach Krymu. Oprócz tego, potrzeba dużej ilości
amunicji, gdyż “dziczy dużo”, a także potrzebna będzie mieszanka zapalająca do koktajli
Mołotowa – “zapalniki do szklanych butelek i paliwo do nich”.
Ciekawa charakterystyka, spiskowców nadana przeciwnikowi: “Dzicz okazała się mało
lękliwa, koktajle na nich nie działają. Trzeba coś poważniejszego.” Poważniejszego, sądząc z
powyższego to, broń automatyczna. Oni rozumieją, że “Berkut”, praktycznie jest bezbronny
po bronie reżimu niekochanego przez nich Janukowycza i przy tym nie cofnie się przed
koktajlami Mołotowa, na wschodzie i Krymie okazuje się, że jest poważniejszy opór.
Jeszcze jeden ważny niuans potwornego programu: “tureccy przyjaciele”, którzy “i tak już
wiele zrobili”. Logika listu podpowiada, że mowa jest o broni przemyconej przez Turcję na
Krym. Broń ta przeznaczona jest dla Tatarów Krymskich, Ujgurów, samych Turków, a także,
co nie budzi wątpliwości, oddziałów Hizb ut-Tahrir. Dzisiaj u tureckiego dostawcy pojawiła
się grupa klientów połączona wspólną ideą – świadomości swojej bezbronności w swoich
UNA-UNSO, “Trójząb imienia Stefana Bandery” i nigdy w historii nie istniejącej wcześniej
“Karpackiej Siczy”.
Faktycznie ten list potwierdza wszystko to, o czym na
niejednokrotnie: Krym jest od dawna głównym celem Pan-Turkismu, a w propagandowo-
ideologicznych dokumentach tego bynajmniej nie urojonego ruchu półwysep zwie się
“Zachodnim Turkiestanem”, przez analogię do “Wschodniego Turkiestanu” – Ujgurów.
Tatarzy krymscy dawno już nawiązali międzynarodowe kontakty, i zrobili to za pomocą
Turcji i mniej “świętego” Azerbejdżanu. Baku i Ankara stały się osobliwym mostem
pomiędzy Madżlisem krymskich Tatarów i różnymi eurokomisarzami. W sierpniu 2013 r
wysoki komisarz OBWE ds. mniejszości narodowych Knut Vollebæk opublikował referat,
zatytułowany “Integrowanie wcześniej deportowanych osób do Krymu, Ukraina“. “Pomimo
szczytnych prób podejmowanych przez władze centralne Ukrainy i lokalne władze Krymu
ułatwiające i rozwiązujące szereg problemów z jakimi borykają się ludzie poprzednio
deportowani, wiele problemów strukturalnych nadal pozostaje nierozwiązane. Dalsze wysiłki
i pomoc, obejmująca strony społeczności międzynarodowej jest niezbędna dla osiągnięcia
trwałych rezultatów”, - czytamy w raporcie. A już po miesiącu odwiedził Krym specjalista od
kolorowym rewolucji, eurokomisarz ds. rozszerzenia i polityki sąsiedztwa Stefan Fule.
Wizyta Fule i jego spotkania z kierownictwem krymskich Tatarów poświęcona była
“problemom krymskich Tatarów na Ukrainie”. Dzisiaj możemy stwierdzać, że Turcja i
Azerbejdżan sprzyjały a Unia Europejska z zadowoleniem poparła umiędzynarodowienie
“problemu Tatarów na Krymie”.
Ponadto, na Krymie od dawna już odbudowano turecko-islamskie podziemie, w którym
wiodącą rolę wiedzie, oprócz samych krymskich Tatarów, Ujgurowie z regionu Xinjiang
Ujgur okręgu autonomicznego Chin. Jest kilkudziesięciu “inspektorów” z Turcji i
Azerbejdżanu. Słowem, krymsko-tatarscy aktywiści dawno już przygotowują różne warianty
(nacjonalistyczny, turecki, islamski) wyprowadzenia Krymu spod jurysdykcji Ukrainy i
proklamowania samodzielnego państwa. W związku z tym pojawia się pytanie: w jaki sposób
i na jakim gruncie mógł powstać związek ukraińskich nacjonalistów i krymskich Tatarów?
W rzeczywistości, ukraińscy nacjonaliści i Tatarzy krymscy realizują sprzeczne ze sobą
interesy, a ich związek na pierwszy rzut oka wygląda nienaturalnie. Trzeba jednak rozumieć,
że jedni i drudzy do osiągnięcia swoich celów na Krymie potrzebują najpierw pokonania
głównej przeszkody: rosyjskojęzycznej ludność półwyspu. To jest obecny “związek”
postrzegany zarówno jako “sojusznicy” jak i taktyczna konieczność na drodze do rozwiązania
strategicznego celu.
” Sojusznicy ” zdają sobie sprawę , że po neutralizacji rosyjskiej ludności Krymu ich drogi się
skrzyżują, ale … to będzie jutro, do którego nawiasem mówiąc obie strony się przygotowują.
W procesie przygotowawczym do przyszłej walki Tatarzy krymscy umacniają związki z
Turcją i Azerbejdżanem, oraz z mniejszym powodzeniem (oprócz Ujgurów), pozostałym
światem tureckim. Jednocześnie liderzy Tatarów na Krymie wysyłają większość swoich
współplemieńców do walczącej w Syrii organizacji terrorystycznej Hizb ut-Tahrir. Ukraiński
nacjonaliści mieli nadzieję na przewagę liczebną, i jak dziwnie by to nie wyglądało, Unia
Europejska jest teraz ich głównym sojusznikiem. O tym, że Unia Europejska na Ukrainie jak
również ukraińscy nacjonaliści – na Krymie, widocznie, nie potrafią się domyśleć. Na razie
interesuje ich magazynowanie w krymskim podziemiu tureckiej broni.
Leon Melik-Szachnazarian
P.S. A oto informacja znaleziona w internecie o Asłanie, przeznaczona dla Andrieja
Tarasienko.
Asłan Omer Kyrymly (również Asłan Umerow, Rusłan Umerow), jest założycielem kilku
spółek i prezesem zarządu krymskiego Międzynarodowego Stowarzyszenia Biznesu (Ciba).
Kontroluje on poważne przepływy finansowe związane z różnymi projektami biznesowymi,
zarówno na Ukrainie, jak i za granicą. Uważa, że to właśnie Asłan Omer Kyrymly jest
prawdziwym przywódcą Tatarów krymskich, co szczególnie uwidoczniło się po tym, jak
Mustafa Dżemilew była głowa Madżlis, porzucił swoje stanowisko.
P.P.S. Dokument ujawniony przez redakcję
, nie wymaga żadnego
komentarza.
“Korzystając z tej okazji, chciałbym w imieniu Madżlis, krymskich Tatarów i swoim wyrazić
najwyższy szacunek. Chciałbym również wyrazić moje najwyższe uznanie dla przywódców
Republiki Litewskiej za solidarność i czynne wsparcie narodu ukraińskiego walczącego o
integrację europejską Ukrainy. Obalenie w XX wieku w ZSRR i innych krajach w Europie
Wschodniej reżimów komunistycznych radykalnie zmieniło mapę polityczną Europy i
zapewniło ujarzmionym narodom możliwość swobodnego określenia dróg i form swojego
rozwoju. Z żalem, muszę stwierdzić, że władze ukraińskie prowadzą politykę dyskryminacyjną
w stosunku do swojego narodu i wszelkimi sposobami przeszkadzają w wolnym wyrażaniu
woli obywateli. Medżlis nie może dłużej pozostawać na uboczu, gotowy jest stanąć na
barykadach wraz z siłami demokratycznymi i doprowadzić do dymisji prezydenta i rządu
Ukrainy. Proszę was о możliwość spotkania się z członkami Medżlis tatarskiego narodu na
Krymie w celu omówienia i znalezienia wspólnych dróg oporu przeciw totalitarnemu
reżimowi W.Janukowycza oraz w celu zjednoczenia Ukrainy z Europą. Pozwolę sobie jeszcze
raz zapewnić was o moim szacunku dla Was i Waszego działania.”