PRAWIE WSZYSTKO O RATOWNICTWIE WODNYM

background image

PRAWIE WSZYSTKO O RATOWNICTWIE WODNYM

PRACA ZBIOROWA

WODNE OCHOTNICZE POGOTOWIE RATUNKOWE WARSZAWA

1993

Wydawca: Zarząd Główny Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego

Słowo wstępne.

Co roku ginie w wodach kilkaset osób, a podczas upalnych miesięcy letnich, szczególnie w lipcu i sierpniu traci życie wielu ludzi.
Niezbędna jest wiedza jak postępować w przypadku zaistnienia zagrożenia w wodzie. Niewiele jest publikacji na ten temat. Przed
kilkunastoma laty jedynymi materiałami dostępnymi w naszym kraju były publikacje prof. Mieczysława Witkowskiego. Do piero
w roku 1980 ukazała się obszerna publikacja pióra Tadeusza Gwiaździńskiego znakomitego instruktora ratownictwa WOPR, który
swoje bogate doświadczenia z dziedziny ratownictwa wodnego zawarł w książce pt. „Ratownictwo wodne bez tajemnic". Publi-
kacja, którą oddajemy do rąk czytelnika, a przede wszystkim do rąk tych, którzy pragną znaleźć się w szeregach Wodnego Ochot-
niczego Pogotowia Ratunkowego - zawiera zasób niezbędnych wiadomości z tej dziedziny. Większość informacji w niej
zawartych oparta jest o publikację Tadeusza Gwiaździńskiego, jednak znajdują się w niej nowe, uaktualnione materiały, które były
już częściowo opublikowane w różnego rodzaju wydawnictwach wewnętrznych WOPR, a także te, które ukazały się jako wydaw-
nictwa o bardzo ograniczonym nakładzie.
Książka pt. „Prawie wszystko o ratownictwie wodnym" jest zbiorem publikacji pióra zarówno instruktorów ratownictwa WOPR,
jak również innych osób zajmujących się niesieniem pomocy tonącym. Celem powstania niniejszej publikacji było zebranie
aktualnie najnowszych wskazań metodyczych i ratowniczych do udzielenia niezbędnej pomocy w ratowaniu tonących. Jest to
również pewnego rodzaju zbiór odpowiedzi na pytania, które najczęściej padają ze strony słuchaczy kursów z dziedziny ratow-
nictwa wodnego. Zakres poruszanych tematów jest częściowo podobny do programów kursów szkoleniowych ratownictwa
WOPR. Głównym jednak celem powstania niniejszej publikacji było, oprócz zebrania aktualnie obowiązujących zasad
postępowania w ratownictwie wodnym, dodatkowe wprowadzenie dokładnego wyjaśnienia Czytelnikowi skutków, które wynikają
ze stosowania poszczególnych zabiegów ratunkowych. Są tu więc przedstawione nie tylko porady na temat jakie zabiegi i kiedy je
stosować, ale jest tu również wyjaśnione dlaczego właśnie takie, a nie inne postępowanie jest konieczne w konkretnym przypadku.
Powinno to pomóc ratownikowi w nauce myślenia na miejscu wypadku i w wyciąganiu właściwych wniosków, kiedy znajdzie się
w niespodziewanej sytuacji sobie nieznanej, a koniecznością będzie przymus udzielenia niezbędnej pomocy.
Publikacja niniejsza jest przeznaczona przede wszystkim dla kandydatów na ratowników WOPR, a także dla tych, którzy pragną
odnowić posiadane wiadomości z tej dziedziny. Wiele niezbędnych informacji jest przeznaczonych dla tych wszystkich, którzy
zajmują się organizowaniem wypoczynku nad wodą i na wodzie, jak również dla osób zainteresowanych bezpieczeństwem
własnej kąpieli czy też turystyki wodnej.
Wiadomości zawarte w tej książce są często wynikiem wieloletnich doświadczeń instruktorów ratownictwa WOPR. ratowników, a
także tych, którzy zajmują się popularyzowaniem zasad bezpiecznego wypoczynku na wodzie i nad wodą. Poszczególne
rozdziały, a często konkretne informacje pochodzą z różnych źródeł, od osób zajmujących się działalnością ratowniczą, a część
materiałów niepublikowanych znajduje się w posiadaniu Biura Zarządu Głównego WOPR. Wielu działaczy WOPR znajdzie w tej
książce własne przemyślenia, a także spotka się z informacjami, które wielokrotnie powtarzali podczas różnego rodzaju zebrań
szkoleniowych, narad i konsultacji.
Pragnę szczególnie podziękować moim Koleżankom i Kolegom, którzy przyczynili się do powstania tej publikacji, a przede
wszystkim inż. Wiktorowi Zajączkowskiemu, który przekazał i usystematyzował poszczególne materiały dzieląc się w nich swoim
wieloletnim doświadczeniem z dziedziny ratownictwa wodnego.
Niezwykle wartościowe wiadomości z reanimacji w utonięciach pochodzą z publikacji doc. Janiny Glazur i mgr Marka Kosiby
opublikowanych przez krakowską Akademię Medyczną. Mgr Józef Czajka służył swoim olbrzymim doświadczeniem
prawniczym, a instruktor ratownictwa Marek Chadaj podzielił się swoimi bogatymi wiadomościami o udzielaniu pierwszej
pomocy przedlekarskiej. Wiele informacji pochodzi od wieloletniego instruktora ratownictwa WOPR mgr Stanisława Knoffa,
który specjalizuje się w ratownictwie wodnym na wodach morskich przybrzeżnych.
Autor książki „Ratownictwo wodne bez tajemnic" Tadeusz Gwiaździński w słowie wstępnym wyraża podziękowania wielu
osobom ze świata medycznego, którzy umożliwili opublikowanie wielu cennych informacji z różnych dziedzin, a które są zawarte
w niniejszej książce.
Opracowując materiały opublikowane w tym podręczniku spotkałem się z nieocenioną pomocą ze strony wielu działaczy WOPR,
którym pragnę podziękować za wszechstronną pomoc i wsparcie w pracy nad opublikowaniem tych materiałów. Szczególnie
dziękuję mgr Wacławowi Mozerowi, który wiele wysiłku poświęcił, aby niniejsza książka trafiła do rąk tych, którzy pragną
poświęcić się tak szlachetnej działalności, jaką jest ratowanie życia ludzkiego i niesienie pomocy wszystkim potrzebującym jej na
polskich wodach.

Wojciech Płóciennik







background image

Rys historyczny


Umiejętność pływania datuje się prawdopodobnie od początków historii człowieka. Sztuka utrzymania się na wodzie miała
początkowo charakter przede wszystkim użytkowy - potrzebny w myśliwstwie i rybołówstwie. Rozwijający się niezbędny kontakt
człowieka z wodą wymagał od niego posiadania umiejętności pływackich. Już w starożytności stosowano tę umiejętność nawet w
sztuce wojennej. Homer w „Iliadzie" porównuje upadek ranionego woźnicy rydwanu do ruchów nurka. W V wieku p.n.e. W
Grecji dokonano pierwszych znanych zapisów dotyczących użycia nurków do celów wojennych.
Pierwsze zorganizowane nauczanie pływania prowadzono w starożytnym Rzymie. Pływanie traktowane było jako jeden ze
środków prowadzących do prawidłowego rozwoju fizycznego. Kulturalny człowiek zdaniem Rzymian, obok znajomości czytania
i pisania, powinien również umieć pływać. Starożytnych czasów sięgają też wzmianki o ratowaniu życia. Sposób sztucznego
oddychania metodą „usta-usta" był, jak się zdaje, stosunkowo rozpowszechniony. Zapisu dokonano około 586 r. p.n.e. i ma on
miejsce w Starym Testamencie, gdzie są opisane dwa przypadki zabiegu ożywiania, lll-cia Księga Królewska, rozdz. XVII,
wersety 21, 22, 23, podają wzmiankę o proroku Eliaszu, który przywraca do życia syna wdowy w Sarepcie Sydońskiej. Rozdział
IV drugiej Księgi Królewskiej podaje opis ożywiania pozornie martwego dziecka szunnamickiego, dokonanego przez proroka
Elizeusza, a wersety 34 i 35 brzmią następująco: „l podniósł się i legł na dziecku, i ułożył swe usta na jego ustach, swoje oczy na
jego oczach, a swoje dłonie na jego dłoniach i wyciągnął się na dziecku; a ciało dziecka stało się ciepłe... i dziecko ziewnęło razy
siedem i otworzyło oczy". Ponieważ oba cytowane przypadki różnią się zasadniczo czasem i miejscem akcji, a także dotyczą
dwóch różnych proroków, należy przyjąć, że nie jest to opis jednego wypadku przedstawianego w dwóch wersjach, ale że były to
dwa odmienne przypadki ożywiania, a technika ich wykonania była bardzo podobna.
Idea ratowania życia przez ożywianie ludzi utopionych lub umierających z innego powodu, pojawia się wielokrotnie w przebiegu
historii ludzkości.
Obok innych, starożytni Chińczycy i Egipcjanie uznawali za bardzo istotny zabieg usuwania wody z dróg oddechowych
topielca. U Egipcjan dokonywano tego przez podwieszenie ofiary za pięty i naprzemienne zgniatanie i rozciąganie klatki
piersiowej. W Chinach i Japonii przewieszano topielca przez grzbiet wołu, który poruszając się podrzucał ratowanego.
Stosowane były również bodźce bólowe na drodze układania żarzących się węgli na brzuchu ofiary, co miało pobudzać
przywrócenie oddechu. Aż do 1812 roku przetrwał w Królewskiej Flocie Anglii sposób przejęty od Indian północno-
amerykańskich, polegający na wdmuchiwaniu dymu tytoniowego do jednego z naturalnych otworów ciała, przez odpowiedni
przyrząd. Jak się później okazało, to nie dym tytoniowy był czasami skuteczny, ale sam fakt wprowadzenia ciała obcego do
otworu. Technika zabiegu operacyjnego zwanego tracheotomią, znana była w starożytnej Grecji w II wieku p.n.e. Tracheotomię,
tj. przecięcie tchawicy wobec groźby uduszenia chorego zalecał Asklepiades. O zabiegu tym wspominają również źródła ze
Średniowiecza i Odrodzenia, pisane przez medyków arabskich i perskich. W XIV w. chirurg Guy de Chauliac zanotował
chyba pierwszy w historii opis udrożnienia górnych dróg oddechowych za pomocą wprowadzenia specjalnej rurki do tchawicy.
Od bardzo dawna stosowano przy wspomaganiu sztucznego oddychania różnego rodzaju miechy i worki z powietrzem.
Ponieważ pierwsze próby ożywiania związane były z zaobserwowanymi wynikami, że zachowanie oddechu jest
równoznaczne z zachowaniem życia, historia sztucznego oddychania jest starsza o ponad tysiąc lat od historii wykonywania
pośredniego masażu serca. Próby przywracania krążenia krwi w zasadzie rozwinęły się na dobre z końcem XIX i w początkach
XX wieku. W 1767 r. powstało w Amsterdamie „Towarzystwo Ratowania Ludzi Utopionych". Było to na owe czasy
pierwsze tego typu towarzystwo na świecie. W ślad za tym zaczęły powstawać podobne organizacje, a między innymi w 1773 r, w
Paryżu i w 1774 r. w Londynie. Drukowano też pierwsze podręczniki poświęcone tym zagadnieniom: 1773 - Jonson, 1788 - Kitę,
1792 - Curry. Podręczniki te zalecały metody „usta-usta" oraz stosowanie różnych masek, rurek i miechów oddechowych.
Metody manualne, to znaczy wykonywane ręcznie, Marshalla-Halla z 1833 r. i metoda Silvestra z 1858 r., były poprzedzone
w historii znacznie skuteczniejszymi sposobami, stosującymi tłoczenie powietrza do płuc osoby ratowanej. Poszukiwanie innych
metod niż „usta-usta", podyktowane było prawdopodobnie chęcią znalezienia nie tyle skuteczniejszych sposobów ożywiania, ale
próbą eliminacji oporów natury estetycznej jakie powstają przed przystąpieniem do bezpośredniego zetknięcia się z ustami
topielca.
W Polsce XVIII w. zanotowano wzrost zainteresowania ratowaniem życia ludzkiego. W 1775 r. z inicjatywy
ks. A. Czartoryskiego, wydano w Warszawie pierwszą w języku polskim broszurkę o ratowaniu topielców. Następna książka na
ten temat ukazała się w 1782 r. W roku 1783 nadworny lekarz Stanisława Augusta, Franciszek Kurcyusz opublikował książkę pt.
„Opis chorób prędkiego ratunku potrzebujących..." W podręczniku położnictwa L. Perzyny z 1790 r. zalecane jest dla ożywiania
noworodków: „...w usta mu dmuchać, przód nos zatkawszy". Najstarszym jednak polskim źródłem jest zapis z 1604 r. o
ufundowaniu w Sandomierzu przez Hieronima Gostomskiego klasztoru i szpitalika. Zakonnicy tego klasztoru mieli między
innymi za zadanie niesienie pomocy ofiarom Wisły. W XIX w. w polskim piśmiennictwie lekarskim w zakresie ożywiania pisali
między innymi: J. Śniadecki, A. Janikowski, J. Gawlik. Pierwszą organizacją na ziemiach polskich było powstałe w 1898 r. w
Kaliszu „Cesarskie Towarzystwo Ratowania Tonących". Powstało ono z inicjatywy dziennikarza Józefa Ra-dwana. W
porozumieniu z Towarzystwem, dr Leon Wernic pisze w 1902 r. w Kaliszu podręcznik pt. „Jak ratować tonących", gdzie obok
typowo lekarskich wskazówek udzielania pierwszej pomocy zamieszcza osiem „przepisów" na korzystanie z kąpieli. Przepis
piąty, zalecający ostrożność, podaje: „Należy przed kąpielą zbadać kierunek, ciepłotę i głębokość wody, w miejscu kąpielowym.
Trzeba dowiedzieć się czy nie ma w pobliżu źródeł z wodą mroźną oraz wodorostów i traw, w których mogłyby się zaplątać ręce i
nogi pływaka". Ciekawe treści zawiera też rozdział trzeci, gdzie autor opisuje technikę ratowania. Daje wskazówki do stosowania
sprzętu pomocniczego, a nawet podaje sposób rozpoznania na powierzchni wody miejsca, w którym prawdopodobnie leży na dnie
topielec. W tym samym rozdziale podany jest opis „Wypadku z dziewczyną", a brzmi on następująco: „Chłopiec 13-letni ujrzał,
że jedna z kąpiących się na brzegu dziewczyn wpadła do jamy głębokiej i utonęła. Rzuca się natychmiast w pełnym ubraniu, a
otoczenie, długo ich nie widząc, uważa oboje za straconych. Po upływie paru minut zabielała u brzegu koszula chłopca, który
wraz z dziewczyną, trzymającą się stopy jego, wyciągnięty został z wody. Według słów chłopca, dziewczyna leżała na dnie jamy
nieprzytomnie przebierając rękami i nogami. Nie czując dosyć sił, aby podnieść leżącą, dał jej uczepić się stopy, a czołgając, wy-
pełznął z jamy. W ten sposób przebył odległość pięciosążniową, która ich od brzegu dzieliła". Jest to wspaniały przykład, jak za-

background image

chowanie przytomności umysłu przez przygodnego nawet świadka wypadku, może uratować komuś życie.
Na początku XX w. a dokładnie w roku 1910, powołana została do życia Międzynarodowa Federacja Ratownictwa, a jej obecna
nazwa brzmi: Federation Internationale de Sauvetage Aquatique (Międzynarodowa Federacja Ratownictwa Wodnego) - w skrócie
FIS. Przedstawicielami Polski, biorącymi udział w pracach FIS-u są: Wojciech Płóciennik - Prezes ZG WOPR i prof. Mieczysław
Witkowski - Wiceprezes ZG WOPR.
Powołanie komisji do spraw Ratownictwa przy Polskim Związku Pływackim (w 1926 roku) wywołało zainteresowanie tą
problematyką w całym kraju. Autentycznie koncepcyjny rozwój ratownictwa wodnego w Polsce rozpoczął się jednak dopiero w
1958 r. Autorem, który zapoczątkował wówczas publikacje z zakresu ratownictwa był prof. dr hab. Mieczysław Witkowski z Aka-
demii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Najpopularniejszym było wydanie książki w 1969 roku pt. „Ratowanie tonących".
11.04.1962 r. Zarządzeniem Nr 74 Przewodniczącego Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki powołane zostało Wod-
ne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, jako organizacja zajmująca się organizowaniem ochotniczych służb strzegących
bezpieczeństwa nad wodami. Pierwszy Ogólnopolski Sejmik WOPR odbył się w Poznaniu w 1965 r. W 1967 r. WOPR uzyskał
osobowość prawną, a w 1969 r. na podstawie porozumienia z Polskim Związkiem Pływackim ZG WOPR przejął wszystkie
sprawy związane z ratownictwem. Od 01.01.1971 r. WOPR jest członkiem Międzynarodowej Federacji Ratownictwa Wodnego.
Rozdział l, § 3 Statutu WOPR brzmi: „WOPR jest stowarzyszeniem zarejestrowanym i działającym na podstawie Ustawy o Kul-
turze Fizycznej oraz Prawa o Stowarzyszeniach i posiada osobowość prawną".
Celem działalności Stowarzyszenia jest czuwanie nad bezpieczeństwem życia i zdrowia ludzkiego na wodach śródlądowych i
morskich przybrzeżnych na drodze:
1. Prowadzenia propagandy bezpieczeństwa kąpieli.
2. Upowszechniania nauki pływania.
3. Szkolenia ratowników do udzielania doraźnej pomocy. Najwyższą władzą Stowarzyszenia jest Krajowy Zjazd WOPR,
który odbywa się co 5 lat. Pierwszy odbył się w dniu 20 kwietnia 1969 r. w Warszawie. W 1992 r. WOPR zrzeszał w 48 jedno-
stkach wojewódzkich 70.820 członków, w tym 39.404 młodszych ratowników wodnych, 15.586 ratowników wodnych, 1.505 star-
szych ratowników wodnych, oraz 504 instruktorów ratownictwa
wodnego.
Organizacja współpracuje z wieloma organizacjami i instytucjami, a przede wszystkim z Policją, Polskim Ratownictwem Okrę-
towym, Polskim Czerwonym Krzyżem, Górskim Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym, Ratownictwem Górniczym, Ligą
Obrony Kraju, Państwowym Zakładem Ubezpieczeń. Jest największą i najpotężniejszą w historii Polski organizacją, prowadzącą
tak szeroką działalność na rzecz bezpieczeństwa kąpieli i ratowania tonących.

ROZDZIAŁ 1

PODSTAWOWE WIADOMOŚCI Z ZAKRESU ANATOMII l FIZJOLOGII

CZŁOWIEKA

W rozdziale tym podane są tylko niektóre wiadomości o budo wie i czynnościach ustroju ludzkiego, dostosowane zakresem
omówionych tematów do potrzeb zrozumienia zasad udzielania pierwszej pomocy, a w tym głównie ożywiania oraz
mechanizmów jakie zachodzą w procesie tonięcia.
Organizm człowieka spełniający szereg skomplikowanych czynności, zbudowany jest z wielu zróżnicowanych komórek,
tworzących tkanki, przystosowane do wypełniania określonych ról.
Tak złożony organizm wymaga wykształcenia narządów tj. części organizmu, zbudowanych z wielu tkanek, posiadających
określony kształt, przeznaczonych i przystosowanych do wykonywania zorganizowanych funkcji. Takimi narządami są na
przykład: płuca, wątroba, nerki itd. Pewne jednak czynności złożone, ujmowane jednym określeniem (np. oddychanie, trawienie)
wymagają udziału nawet kilku narządów. Zespół narządów służących do spełniania określonej, złożonej czynności organizmu
nosi nazwę układu. Układy organizmu człowieka są ze sobą powiązane czynnościowo i tworzą całość.

UKŁAD NARZĄDU RUCHU

Składa się z układu kostno-więzadłowego, stanowiącego swe-go rodzaju „rusztowanie nośne" dla całości ciała, a łącznie z
układem mięśniowym stanowi aparat ruchowy człowieka.

UKŁAD TRAWIENNY

Składa się z narządów przyjmujących pokarm, przerabiających i wprowadzających go do środowiska wewnętrznego organizmu.
Najważniejsze elementy to: jama ustna, gardło, przełyk, żołądek, jelito cienkie, jelito grube i odbyt.

UKŁAD NERWOWY

Spełnia rolę komunikacji i łączności pomiędzy oddzielnymi częściami organizmu i jako nadrzędny układ, steruje pracą po-
szczególnych narządów, układów oraz wyższymi czynnościami psychicznymi. Podstawową jednostką budującą układ jest komór-
ka nerwowa, zwana neuronem.
Układ nerwowy dzieli się na ośrodkowy układ nerwowy, który stanowią mózgowie oraz rdzeń kręgowy, obwodowy układ nerwo
wy, na który składają się nerwy doprowadzające i odprowadzające bodźce do wszystkich części ciała oraz autonomiczny układ
nerwowy.
W prostych i złożonych odruchach motorycznych zaangażowane są ośrodki nerwowe rdzenia kręgowego lub pnia mózgowego.
Czynnościami przebiegającymi poza wolą i świadomością człowieka kieruje układ autonomiczny. Są to przykładowo; trawienie,
praca mięśnia sercowego itd.
Podstawowym zadaniem układu nerwowego jest działanie zwane odruchem, będące podświadomą reakcją na działanie bodźca.

Wyróżniane są dwa rodzaje odruchów:

1. Bezwarunkowy

, jako wrodzony, głównie obronny odruch ustroju, na przykład cofnięcie ręki od parzącego przedmiotu lub

zwężenie źrenic w odpowiedzi na zwiększenie siły światła. (Odruch krążeniowy na nurkowanie, występujący wśród zwierząt

background image

nurkujących, zaznacza się częściowo też u człowieka. Polega on na zwolnieniu rytmu serca i zmniejszeniu objętości krwi
tłoczonej przez serce w pojedynczym skurczu i zwężeniu naczyń krwionośnych obwodowych. Ma to na celu lepsze ukrwienie
mózgu i serca. Dzieje się to w celu zapewnienia dopływu tlenu do najważniejszych miejsc w organizmie. Odruch ten zachodzi
przez pobudzenie nerwu błędnego i naczyniozwężających nerwowych włókien z układu autonomicznego).

2 Warunkowy

, czyli nabyty, na przykład wzmożone wydzielania śliny na widok pożywienia.

Układ nerwowy kieruje więc reakcjami ustroju człowieka na bodźce zewnętrzne i wewnętrzne.
Kora mózgowa jest najbardziej ze wszystkich części ustroju wrażliwa na niedotlenienie. Stan taki powoduje utratę przytomności, a
jeżeli się przedłuża, może już po 3-5 minutach doprowadzić do powstania nieodwracalnych zmian w komórkach kory, Negatywny
wpływ niektórych odruchów w wodzie, opisany jest w osobnym rozdziale omawiającym mechanizm tonięcia.
UKŁAD ODDECHOWY
Składa się z dróg oddechowych prowadzących powietrze oraz płuc, w których odbywa się wymiana gazów. Drogi oddechowe
mają swój początek w jamie nosowej, do której wejściem są nozdrza. W jamie nosowej powietrze stykając się z fałdami błony
śluzowej, ogrzewa się do temperatury ciała, oczyszcza się z cząsteczek kurzu i przez to adaptuje się do warunków panujących
wewnątrz ustroju. Dalej przez nozdrza tylne, powietrze przechodzi do jamy gardła i stamtąd przez krtań do tchawicy. Tchawica w
zakończeniu dzieli się na dwa oskrzela główne, kończące się we wnękach płucnych. Z kolei oskrzela główne dzielą się na coraz
drobniejsze oskrzeliki, które w końcu tworzą ogromną sieć pęcherzyków płucnych, oplecionych gęsto krwionośnymi naczyniami
włosowatymi. Płuca są narządem parzystym, umiejscowionym w jamie klatki piersiowej. Budowa ich ma charakter elastycznej i
sprężystej tkanki miąższowej. Na skutek większego wypełnienia lewej części klatki piersiowej przez serce, lewe płuco jest wyższe
i węższe od prawego.
Mięśniami biorącymi udział w oddychaniu są mięśnie oddechowe klatki piersiowej i przepona jako główny mięsień oddechowy.
Powietrze dostaje się do płuc przy wdechu na zasadzie powstania różnicy ciśnień między wnętrzem klatki piersiowej a ciśnieniem
atmosferycznym. Po zadziałaniu mięśni wdechowych klatka piersiowa powiększa swój wymiar, a płuca, jako narząd bierny
wypełniają się wówczas powietrzem do momentu zniwelowania różnicy ciśnień. Zablokowanie ruchów klatki piersiowej, a
zwłaszcza uniemożliwienie powiększenia się jej wymiarów, uniemożliwia jednocześnie wykonanie wdechu. Zjawisko to
wykorzystywane jest przy sztucznym oddychaniu wykonywanym ręcznie, kiedy na przemian uciska się i rozciąga klatkę
piersiowa.
Przeciętnie człowiek oddycha około 12-18 razy na minutę, pobierając każdorazowo do płuc około 500-600 mililitrów powietrza.
Dzieci oddychają nieco szybciej niż osoby dorosłe (20-22 razy na minutę), pobierając proporcjonalnie mniej powietrza w
odniesieniu do rozwojowo mniejszej pojemności płuc. Głębokość i częstotliwość oddychania zwiększa się podczas pracy
fizycznej. Znaczy to, że parametry te powiększają się nie tylko podczas wysiłku, ale i przy oddychaniu powietrzem, w którym
zmniejszona jest ilość tlenu, np. w pomieszczeniach zamkniętych lub na dużych wysokościach, gdzie powietrze jest rozrzedzone
itp. Oddychając normalnie człowiek posługuje się tylko tzw. objętością oddechową. Kiedy jednak zachodzi potrzeba, z poziomu
normalnego zakończenia wdechu można wykonać jeszcze dalsze jego pogłębienie, uzyskując całkowite wypełnienie płuc. Z
poziomu za kończenia normalnego wydechu można też wykonać jego pogłębienie, ale przy największym nawet wysiłku usunięcia
powietrza z płuc nie uda się tego wykonać całkowicie i pewna ilość powietrza pozostanie w nich jako pojemność zalegająca.
Całkowita pojemność płuc człowieka przedstawiona jest na poniższym diagramie.
Objętość powietrza jakie jednorazowo pobierane jest z atmosfery, a także częstotliwość rytmu oddechowego są regulowane przez
układ nerwowy, „Automat" oddechowy człowieka zlokalizowany jest w rdzeniu przedłużonym i swoim działaniem kieruje
wentylacją płuc bez udziału świadomości, tj. w czasie snu i w każdej innej chwili, kiedy to wcale nie pamiętamy o potrzebie oddy-
chania.

Rys. 1. „Krzywa spirometryczna" ukazująca objętości oddechowe.

Jest to czynność niesłychanie ważna dla funkcjonowania ustroju, a człowiek już od bardzo dawna zdawał sobie sprawę z jej wagi.
Jedna z legend germańskich podaje, iż pewna nimfa imieniem Odyna została uwięziona przez zwykłego śmiertelnika i w odwecie
pozbawiła go wszelkich funkcji automatycznych, co sprawiło, że musiał pamiętać o oddychaniu. Gdy w końcu zmęczony zasnął,
musiał umrzeć, bo nie mógł oddychać. Układ oddechowy reaguje najszybciej na podniesienie poziomu dwutlenku węgla we krwi i
w powietrzu pęcherzykowym. Reaguje również na obniżenie poziomu tlenu. Reakcją tą jest najczęściej zwiększenie częstotliwości
i objętości wentylacji. Człowiek może też z pewną dowolnością sterować głębokością i rytmem oddychania. Świadome
zatrzymanie powietrza nazywane jest bezdechem woluntatywnym. Żeby móc zatrzymać oddech na dłużej niż 1.5 minuty,
przeciętny człowiek musi ćwiczyć taką umiejętność. Osoby mające stale do czynienia z taką sprawnością, tj. głównie nurkowie,
mogą wytrzymać pod wodą bez oddechu do 3 i więcej minut.

background image

W roku 1912 zanotowano rekord zanurzenia wynoszący 6 minut 29.6 sekundy, a w 1959 r. 13 minut 42.5 sekundy. Oczywiście
chodzi tu o zanurzenie w bezruchu, które było poprzedzone intensywnym przewietrzeniem płuc. Tak więc wstrzymanie się od
oddychania ma pewne granice, a przekroczenie ich wywiera szereg niekorzystnych następstw. Właśnie ta granica możliwości
zmusza tonącego do „oddychania" wodą, kiedy ma odcięty dostęp do powietrza.
Nie można jednak powiększać wentylacji bez istotnej potrzeby. Organizm broniąc się przed tym doprowadza do zatrzymania od-
dechu przez wywołanie „omdlenia". Bliższe omówienie tego zjawiska znajdzie Czytelnik w rozdziale o mechanizmie tonięcia.

UKŁAD KRĄŻENIA

Spełnia głównie funkcję transportowania materałów niezbędnych do życia, którymi są: tlen, woda, sole, ciała organiczne.
Krew
Składa się z płynnego osocza i czynników morfotycznych takich jak: krwinki czerwone, krwinki białe i płytki krwi. Osocze
zawiera około 92% wody i składa się z surowicy i włóknika, który po wypłynięciu z przeciętnego naczynia krwionośnego ścina
się j tworzy skrzep. Krwinki białe są zasadniczym czynnikiem odpornościowym ustroju. Płytki krwi biorą udział w jej
krzepnięciu. Krwinki czerwone tj. erytrocyty, są to drobne ciałka krwi zawierające hemoglobinę, która spełnia podstawowe
zadanie w transporcie tlenu i dwutlenku węgla. Hemoglobina tworzy z tlenem nietrwałe połączenia i nosi nazwę
oksyhemoglobiny. Oddając tlen przyłącza dwutlenek węgla tworząc również nietrwały związek.
Serce
Jest centralnym narządem układu. Jako narząd mięśniowy rytmicznymi skurczami i rozkurczami wywołuje krążenie krwi.
Znajduje się w śródpiersiu. Wnętrze serca podzielone jest przegrodą dzielącą je na połowę lewą i prawą, między którymi nie ma
połączenia. Każda połowa podzielona jest na wyżej położony przedsionek i niżej położoną komorę serca. Przedsionki i komory
przedzielone są przegrodą przedsionkowo-komorową wyposażoną w zastawki, przepuszczające krew tylko w stronę komór. Praca
serca wygląda następująco: jako pierwsze kurczą się przedsionki, tłocząc krew do rozkurczających się w tym czasie komór.
Następnie kurczą się komory, tłocząc krew do naczyń tętniczych. Cykl taki powtarza się u zdrowego dorosłego człowieka około
60-70 razy na minutę. U dzieci cykl ten jest przyspieszony i wynosi około 100/min, a u niemowląt nawet do 120. Pojemność
wyrzutowa serca jest to objętość krwi, jaka wysyłana jest na obwód przy pojedynczym skurczu serca. Pojemność minutowa serca
jest to objętość krwi, jaka jest wysyłana z serca w ciągu jednej minuty. Oba te czynniki są bardzo ważne w funkcjonowaniu
całości ustroju. Dalszym ważnym czynnikiem jest ciśnienie krwi. U normalnego zdrowego młodego człowieka wynosi ono 120/80
mm Hg (skurczowo-rozkurczowe). Częstotliwość tętna, pojemność minutowa i wyrzutowa oraz ciśnienie zależą głównie od
zapotrzebowania organizmu w tlen i stanów emocjonalnych (stany chorobowe nie stanowią przedmiotu rozważań w tym
opracowaniu). Jeżeli jednak z przyczyn wypadku lub nagłego stanu podniecenia nerwowego dojdzie do zaburzenia
krążeniu, wtedy może dojść nawet do śmierci ofiary takiego zdarzenia.
Naczynia krwionośne
Wszystkie naczynia wyprowadzające krew z serca do tkanek noszą nazwę tętnic. Z kolei naczynia doprowadzające krew z tkanek
do serca są żyłami. Krew płynąc tętnicami dzielącymi się stopniowo na coraz drobniejsze naczynia, oddaje tlen i pochodzące z
jelit wartości strawionych pokarmów; przechodząc do naczyń żylnych pobiera dwutlenek węgla i produkty przemiany materii.
Rolę tę spełniają drobne i liczne naczynia włosowate. Tworzą one bardzo mocno rozbudowany system, docierający do prawie
wszystkich punktów naszego ciała.
Krążenie krwi
Odtleniona krew wprowadzana jest do prawego przedsionka serca z dwóch głównych naczyń żylnych: żyły głównej górnej i do-
lnej. Następnie krew przedostaje się do prawej komory, a z niej dwiema tętnicami płucnymi płynie do naczyń włosowatych opla-
tających gęstą siecią pęcherzyki płucne. Tu dochodzi do wymiany gazowej. Tlen z powietrza w pęcherzykach przechodzi do krwi,
a CO2 z krwi przechodzi do wnętrza pęcherzyka. Kolejno - krew wysycona tlenem powraca do serca czterema żyłami płucnymi i
poprzez lewy przedsionek dostaje się do lewej komory i stamtąd na obwód. Krążenie między sercem a płucami nosi nazwę krwio-
biegu małego, a krążenie obwodowe krwiobiegu wielkiego.

BUDOWA ANATOMICZNA CZŁOWIEKA A ŚRODOWISKO WODNE
Człowiek swoją budową anatomiczną, a także rozwiązaniem funkcji fizjologicznych przystosowany jest całkowicie do życia na
lądzie. Fizyczna struktura ciała, układ oddechowy i krążenia, temperatura ciała, sposób poruszania się, rozmieszczenie ramion i
nóg oraz masa ciała są znamienne dla środowiska lądowego i lądowego trybu życia. Zatem każde znalezienie się w wodzie jest
sytuacją, nienaturalną. Człowiek podobnie jak niewiele gatunków zwierząt nie posiada wrodzonej umiejętności pływania i musi tę
sprawność nabywać na drodze uczenia się. Pływalność ciała lu-zkiego zależy głównie od masy mięśni w stosunku do tkanki
tłuszczowej. Osobnicy otyli łatwiej utrzymują się na wodzie niż osoby o typowo muskularnej budowie ciała. Przeciętny osobnik-
przy wypełnionych powietrzem płucach będzie zachowywał w wodzie pływalność dodatnią dzięki sile wyporu wody. Również
umiejętnie ukierunkowana dynamiczna praca mięśni pomaga ciału pływaka utrzymać się na powierzchni i poruszać się w
wybranym kierunku. Należy zawsze pamiętać, że woda nigdy nie zmieni swoich właściwości fizycznych „na nasze życzenie". To
nie środowisko wodne ma się przystosować do nas, ale my musimy przystosować się do niego.










background image

ROZDZIAŁ 2

MECHANIZM PROCESU UTONIĘCIA I INNYCH WYPADKÓW ŚMIERCI W

WODZIE

Już ponad sto lat temu rozróżniano uduszenie zachodzące w wyniku zalania dróg oddechowych przez wodę od innych przyczyn
śmierci w wodzie. Medycyna sądowa zajmując się rozpoznawaniem przyczyn zgonów, rozpatruje tę sprawę od zmian
zewnętrznych i wewnętrznych i to jest podstawą do klasyfikacji w świecie lekarskim. Przyjęcie skomplikowanego medycznego
podziału mogłoby stworzyć zbyteczne trudności wśród ratowników wodnych. Przyjmijmy zatem do wiadomości podział będący
podobnym do lekarskiego punktu widzenia, ale uwzględniający zasadniczo zewnętrzne przyczyny zagrożenia życia w wodzie.
Na początek kilka słów ogólnie o śmierci i umieraniu. Śmierć jest zjawiskiem nierozłącznie związanym z życiem, będąc logicz-
nym jego następstwem. Jest to zjawisko wieloczasowe i dlatego na ogół nie przebiega w jednej tylko chwili. Poprzedzona jest
okresem chwiejnej równowagi między życiem a jego zakończeniem. Okres ten zwany jest agonią. Agonia nie zawsze kończy się
śmiercią i w tym czasie stosując szybką pomoc można z powodzeniem całkowicie przywrócić zdrowie. Rozważamy tu jedynie
najbardziej tragiczną formę umierania - śmierć gwałtowną. W takich przypadkach - agonia trwa zazwyczaj bardzo krótko i
charakteryzuje się głównie upośledzeniem oddychania i krążenia. Następstwem agonii jest śmierć kliniczna, objawiająca się
zupełnym zatrzymaniem oddychania, akcji serca, wyłączeniem świadomości, stałym rozszerzeniem źrenic nie reagujących na
światło (rys. 2, 3), zblednięciem powłok cielesnych, całkowitym bezwładem ciała i wiotkością mięśni.

Rys. 2. Wygląd źrenicy zwężonej Rys. 3. Kontrola szerokości źrenic, i rozszerzonej.

Nie należy jednak sugerować się kolorem skóry, bowiem przy próbie rozpoznania stanu śmierci na podstawie tego objawu
ratownik może być wprowadzony w błąd w nieznanych mu okolicznościach przyczyny zajścia śmiertelnego, Na przykład po
uduszeniu, powłoki ciała mają sine zabarwienie, a po zatruciu tlenkiem węgla różowe. Nawet przyżyciowa opalenizna może
sugerować coś innego niż stan śmierci. Ze stanu śmierci klinicznej można człowieka odratować. Śmierć kliniczna nie jest odmianą
utraty przytomności ani stanem życia zredukowanego, jak sądzą niektórzy niewtajemniczeni. Jest stanem autentycznej śmierci w
pełnym tego słowa znaczeniu. Czas jej trwania, to znaczy chwile, w których po zastosowaniu odpowiednich zabiegów można
jeszcze przywrócić ratowanego do życia, uzależniony jest od odporności komórek nerwowych kory mózgowej na niedotlenienie.
Po zaistnieniu w korze mózgowej zmian nieodwracalnych, przywrócenie świadomości jest już niemożliwe. Teoretycznie zmiany
takie zachodzą po 3-5 minutowym braku dopływu tlenu do mózgu.
Mamy wówczas do czynienia ze stanem śmierci obywatelskiej, to znaczy ze stanem nieodwracalnej śmierci kory mózgowej. Kie-
dy w parę chwil później zmiany takie obejmują cały mózg, stan taki określa się mianem śmierci osobniczej. Wprawdzie można
jeszcze i w tym okresie sztucznie wywoływać oddech i krążenie, ale bez stałej stymulacji i kontroli znikną one same. Wyższych
czynności układu nerwowego nie da się już przywrócić. Nigdy więc nie będzie wiadomo, nawet przy udzielaniu fachowej pomocy
medycznej na miejscu wypadku, czy mamy do czynienia jeszcze ze stanem śmierci klinicznej czy już ze śmiercią obywatelską,
bądź też z początkowym stanem śmierci osobniczej.
Zatrzymanie wszelkich objawów życia jest ostateczną śmiercią biologiczną organizmu człowieka. Należy zapamiętać, ze wyraźne
znamiona śmierci osobniczej występują dopiero po kilkudziesięciu minutach i sprawą tylko lekarza jest rozpoznanie tego stanu.
Pierwszą występującą oznaką stanu śmierci są plamy opadowe. Pojawiają się już po upływie około 35-40 minut po śmierci. Są to
sino-wiśniowe zabarwienia skóry, które tworzy krew spływając do najniżej położonych części ciała. Są one dowodem na
przedłużone ponad granice tolerancji organizmu zatrzymanie krążenia. Występują tylko w miejscach nie uciśniętych to znaczy, że
na ciele leżącym nie pojawią się w punktach stykających się bezpośrednio z podłożem. Sztuczne podtrzymanie krążenia opóźnia
znacznie moment wystąpienia plam opadowych. Pamiętajmy! Ratownikowi nie wolno w żadnym wypadku wyrokować o tym czy
występujące zasinienia skóry są plamami opadowymi, czy powstały one za życia w wyniku uderzenia lub z innego powodu. Nie
należy też zbytnio sugerować się dotykowym „pomiarem" temperatury ciała, bo jego ochłodzenie mogło wystąpić na przykład w
wyniku przebywania w zimnej wodzie. Stężenie pośmiertne łatwo da się odróżnić od przyżyciowego napięcia mięśni, bowiem jest
zupełnie nienaturalne i odmienne. Występujący niekiedy szczękościsk u nieprzytomnej osoby jest najlepszym dowodem na
obecność życia, ponieważ mięśnie nie mogą pracować w stanie śmierci.

UTONIĘCIE

Ogólnie jest to rodzaj gwałtownego uduszenia w wyniku zalania wodą górnych dróg oddechowych i ciężkich zaburzeń w
gospodarce elektrolitowej organizmu po przedostaniu się wody do krążenia. Słownik Webster'a podaje, że „utonięcie jest to
uduszenie przez zanurzenie, szczególnie w wodzie". Szczególnie w wodzie, dlatego, że zdarzają się też uduszenia w innych
płynach lub nawet w środowisku produktów sypkich na przykład w ziarnie zbożowym. Nie jest to jednak określenie ścisłe,
bowiem nie uwzględnia zmian, jakie wywołuje obecność wody w płucach. Istnieje inne trafniejsze określenie, według którego
„tonięcie" obejmuje swoim zakresem grupę zjawisk zachodzących w ustroju na skutek zanurzenia w środowisku płynnym, przy
czym owo środowisko samo w sobie w normalnych warunkach nie jest szkodliwe. W procesie tonięcia dochodzi do ciężkiego
rozstroju zdrowia i jeżeli nie zostanie ono odpowiednio szybko przerwane, niechybnie nastąpi śmierć.Zestawienia światowe
stwierdzają, że przeciętnie na każde 100.000 mieszkańców ziemi około 5-6 osób Tocznie ginie wskutek utonięcia. W Polsce w
1992 r. na 100.000 mieszkańców zanotowano statystycznie 2.88 takie wypadki na wodach ogólnodostępnych.

background image

Niektórzy autorzy podają, że jedynie w około 25% wypadków dochodzi do utonięcia typowego, gdzie przyczyną śmierci jest za-
lanie dróg oddechowych przez wodę, która odcina dostęp do powietrza i wywołuje poważne zmiany wewnątrz ustroju, a pozostałe
75% wypadków to wcześniejsze zatrzymanie krążenia lub wypadki spowodowane innymi przyczynami.
Medycyna sądowa dzieli utonięcia na:

- typowe

, według niżej przedstawionego pięciookresowego podziału,

-

nietypowe (atypowe),

wywołane zmianami w narządach wewnętrznych, zapaścią po zadrażnieniu błon śluzowych

noso-gardzieli i głównie chorobami układu sercowo-naczyniowego, atakiem padaczkowym czy też upojeniem alkoholowym, w
wyniku czego w procesie agonii dochodzi również do zalania dróg oddechowych przez wodę,
- pośrednie, zwane inaczej „śmiercią w wodzie", gdzie śmierć następuje jeszcze przed dostaniem się wody do płuc.

Proces tonięcia typowego dzielony jest na pięć okresów:

( w praktyce bardzo rzadko tonięcie przebiega według

podanych pięciu etapów)


Okres l

Trwa zazwyczaj 5-15 sekund i charakteryzuje się gwałtowny mi głębokimi ruchami wdechowymi i wydechowymi wywołanymi
podrażnieniem zakończeń nerwowych skóry przez zimną wodę. W tym okresie może dojść do wciągnięcia niewielkich ilości
wody do płuc. Objawy te charakterystyczne są dla wypadków niespodziewanego znalezienia się w wodzie. Efekt ten nie
występuje wśród osób nieprzytomnych i przy wpadnięciu do wody o temperaturze zbliżonej do temperatury ciała oraz przy
wcześniejszym oswojeniu się z tą wodą, na przykład kiedy nie umiejący pływać natrafi podczas kąpieli na stromy spadek dna.
Tonący zdaje sobie sprawę ze swojego położenia i stara się nie dopuścić do zachłyśnięcia się wodą. Świadomość braku
umiejętności pływania i ocena niebezpieczeństwa sytuacji wywołują u niego panikę. Jest to okres niebezpieczny także dla
ratownika. W czasie akcji trzeba zachować szczególną ostrożność.

Okres II

Nazywany jest fazą świadomego oporu. Trwa tak długo, jak długo tonący jest w stanie powstrzymać się przed wciągnięciem wody
do płuc. Czas trwania - przeciętnie 30-60 sekund. Występuje tu świadoma walka o niewchłanianie wody i zatrzymanie powietrza
w płucach. Jest to najbardziej dramatyczny moment i w dalszym ciągu szalenie niebezpieczny dla ratownika. Tonący walczy o
życie, co uwidacznia się w postaci wykonywania gwałtownych ruchów mających na celu skierowanie go ku powierzchni wody.
Taka intensywna praca mięśniowa pochłania duże zasoby tlenu, przez co skraca tę fazę blisko trzykrotnie. Obliczono, że osoby
pływające mogą zużyć nawet pięciokrotnie więcej tlenu od osób nieruchomo zanurzonych pod wodą. Przebieg tego okresu zależy
również od: indywidualnej wrażliwości na brak tlenu, stopnia wy-trenowania organizmu, temperatury wody i głównie od zasobów
tlenu jaki zawierał organizm w momencie zaistnienia wypadku. Dalsza obrona przed wchłonięciem wody polega na nasileniu wy-
dechów i połykaniu wody. W końcu nagromadzony nadmiar dwutlenku węgla i niedobór tlenu tak silnie pobudzają ośrodek odde-
chowy, że zmuszają mięśnie oddechowe do wykonania wdechu mimo świadomej obrony przed tym. Jest to już początek okresu
trzeciego.

Okres III

Jest fazą nasilonych oddechów i trwa zazwyczaj około 60-90 sekund. Wymuszone silne ruchy oddechowe powodują wciąganie
wody do płuc, a przy udanych próbach wynurzenia, choć na chwilę, następuje wciąganie mieszaniny wody i powietrza, a także
kontynuowane jest często połykanie wody. Ma tu też miejsce niebezpieczeństwo wystąpienia wymiotów i zachłyśnięcia ich treści
do dróg oddechowych. Przeprowadzone badania stwierdzają, że w tym okresie wprowadzana jest największa ilość wody do płuc.
Jeżeli występuje odchylenie od typowego procesu tonięcia, to ma to miejsce najczęściej w tej fazie. Tonący w dalszym ciągu jest
niebezpieczny dla ratownika.

Okres IV

Jest to postępujący zanik czucia i pobudliwości, trwający około 60-90 sekund. Na skutek niedotlenienia ośrodkowego układu ner-
wowego następuje zatrzymanie oddechu i utrata przytomności. Jest to już ostatni moment do powodzenia akcji ratunkowej i jeżeli
w tym czasie tonięcie nie zostanie przerwane, niechybnie grozi to śmiercią ofiary wypadku. W związku z utratą przytomności
przez tonącego wcale nie zmniejsza się zagrożenie dla ratującego. Wywołanie dotykiem odruchu obronnego może stać się
powodem silnego chwytu za przedmioty znajdujące się w zasięgu ręki.

Okres V

Trwa około 30-50 sekund. Występuje tu zazwyczaj kilka tzw. „końcowych ruchów oddechowych", dziejących się poza świa-
domością osoby tonącej. Po tym fakcie brak jest już jakichkolwiek zewnętrznych przejawów życia. Zakończeniem tego okresu jest
śmierć. Proces tonięcia trwa zazwyczaj od 3 do 6 minut. Czas ten zasadniczo zależny jest głównie od przebiegu II okresu. Nigdy
jednak nie wiadomo, co rzeczywiście dziać się będzie w każdym odrębnym wypadku; czasy tu podane są obliczone na podstawie
porównania z wynikami prowadzonych na zwierzętach w warunkach laboratoryjnych.

Jeżeli tonięcie trwa dłużej niż 3-6 minut, określa się je mianem tonięcia przedłużonego. Mechanizm reakcji ustroju na wchłaniana
wodę jest zależny od stopnia jej zasolenia. Jeżeli tonięcie ma przebieg w tzw

. wodzie słodkiej

- w jeziorze, basenie lub rzece,

dochodzi do przenikania wody do krwiobiegu. Dzieje się tak dlatego, że osocze krwi posiada wyższy stopień zasolenia od takiej
wody. Działa tu prawo osmozy, tj. prawo o wyrównaniu różnicy stężeń na zasadzie przenikania wody przez błonę
półprzepuszczalną w kierunku do roztworu o wyższym zasoleniu w celu rozcieńczenia go i przez to wyrównania poziomu stężeń
elektrolitów. Przenikanie wody do krwi trwa prawdopodobnie do momentu wyrównania się poziomów stężeń elektrolitów we
krwi i w wodzie kontaktującej się z pęcherzykami płucnymi. Oblicza się, że człowiek w procesie tonięcia jest w stanie przyjąć do

background image

płuc około 1500-2000 mililitrów płynu, który w przeciągu 2-3 minut może przedostać się do krwi pod warunkiem, że serce cały
czas pracuje. W ten sposób dochodzi nie tylko do rozcieńczenia krwi, ale także do powiększenia jej ilości w łożysku
naczyniowym. Ma to zdecydowanie niekorzystne znaczenie dla całości funkcjonowania najważniejszych w życiu czynności
ustroju. Krwinki czerwone pod wpływem działania wody ulegają hemolizie, tj. „rozpadowi", tracąc w ten sposób możliwość
przenoszenia i przyłączania tlenu i dwutlenku węgla. Uwolnione z osocza krwi jony potasu, jak również zmiana poziomu innych
jonów, wywołuje swoisty szok elektrolitowy. Wpływa on upośledzająco na pracę serca i innych narządów. Główne więc
przyczyny śmierci wskutek utonięcia to: niedotlenienie w następstwie zalania dróg oddechowych przez wodę i kolejno następująca
ostra niedomoga pracy serca na skutek zaburzeń w gospodarce elektrolitowej. Przeprowadzone badania stwierdziły, że jeżeli
niedotlenienie i zaburzenia elektrolitowe wystąpią osobno nie są tak groźne dla życia jak ich wystąpienie równoczesne.

W wypadku utonięcia w wodzie o wysokim stopniu zasolenia, reakcja ustroju ma odmienny przebieg

. Jeżeli woda

obecna w płucach posiada wyższy poziom elektrolitów od krwi w naczyniach włosowatych oplatających pęcherzyki płucne,
wówczas następuje oddawanie wody z osocza krwi do wnętrza pęcherzyków. Ma to wpływ na spadek ilości płynów ustrojowych.
Gęstnieje krew odpływająca z płuc, co dodatkowo zmniejsza pojemność krwi wysyłanej z lewej komory serca do krwiobiegu
wielkiego. Istnieją również teorie, które poddają w wątpliwość hipotezę o gęstnieniu krwi. Z pewnością przenikanie wody z
osocza ma miejsce w kierunku roztworu o wyższym stopniu zasolenia, ale do gęstnienia krwi prawdopodobnie dochodzi tylko w
małym krwiobiegu, gdyż dalej krew ma być uzupełniana wodą, pochodzącą z tkanek organizmu. Jeżeli nawet tak się dzieje, to i
tak utrata płynów ustrojowych wywołuje ciężki szok w krążeniu. Istnieje też pogląd, że nie zachodzą istotne patologiczne różnice,
które możnaby odnieść do stopnia zasolenia płynu, w którym doszło do utonięcia, ponieważ rozstrój zdrowia osób, które
odratowano jest następstwem niedotlenienia i wchłonięcia wody do płuc, co bez względu na jej rodzaj i tak wywołuje ich obrzęk i
stan zapalny. Warto też wspomnieć, że woda w naszym Bałtyku posiada niewielki stopień zasolenia w stosunku do innych mórz.
Bałtyk zalicza się do mórz słonawych, a stopień zasolenia jego wód powierzchniowych ma zdecydowanie Mniejsze znaczenie dla
zjawisk opisanych przy reakcji na obecność w płucach płynu o dużym stężeniu soli.
Informacją szczególnie ważna dla ratownika jest świadomość szkodliwości wynikającej z wciągania wody do płuc przez tonącego.
Nie należy więc hołdować starym poglądom, że z ratowaniem tonącego trzeba poczekać, aż ten „porządnie opije się wody", przez
co kontakt z nim ma stać się mniej groźny. Takie praktyki prowadza do tego, że wydobyty wprawdzie z wody osobnik umiera w
drodze do szpitala lub już na oddziale na skutek wystąpienia obrzęku płuc, co zwane jest niekiedy „utonięciem na suchym lądzie".
Takie postępowanie jest poważnym błędem, ponieważ zawsze należy unikać bezpośredniego kontaktu z tonącym i ratować go jak
najszybciej przy pomocy odpowiedniego sprzętu.
Poniżej przedstawiona jest tabela ilustrująca teorię pięciu okresów tonięcia w zestawieniu z przeciętnymi czasami trwania
poszczególnych elementów akcji ratunkowej. Ponieważ jest to zestawienie dwóch teorii dające w rezultacie teorię zupełnie
odrębną, należy to traktować jedynie jako przykład ewentualności, która może ale nie musi mieć odbicia w praktyce. Oznacza to,
że do rzadkości należeć będzie pokrycie się podanych tu czasów i odległości. Pewne jednak podobieństwa ze schematem mogą
wystąpić.
Tabela 1
ZESTAWIENIE OKRESÓW TONIĘCIA Z ELEMENTAMI AKCJI RATUNKOWEJ BEZ ZASTOSOWANIA SPRZĘTU
POMOCNICZEGO

Czas
trwania
procesu
tonięcia

Okres
tonięcia

Odległość
od brzegu

Czas
dopłynięcia
ratownika

Czas
nurko-
wania

Czas holo-
wania

Czas
wynie
sienia z
wody

Czas przygo-
towania ożywiania

Czas
trwania
całej akcji

Czas do
chwili zejścia
śmiertelnego

s

m

s

s

s

s

s

s

s

15

|

25

19

-

62

17

-

98

50

38

27

124

17

206

-

75

II

25

19

27

62

17

125

-

50

38

27

124

17

30

236

66

165

III

10

8

27

25

17

30

107

33

20

16

27

50

17

30

140

0

255

IV

10

8

27

25

17

30

107

-67


Według wartości powyższej tabeli można sądzić, że im później fakt wypadku tonięcia zostanie dostrzeżony, tym mniejsze są
szansę na uratowanie życia osobie tonącej. Przykład wypadku w odległości 10 metrów od brzegu w IV okresie tonięcia podaje, że
akcja trwa niecałe dwie minuty, a pomoc nadeszła o ponad minutę za późno. Można jednak tego uniknąć dzięki:
- zastosowaniu pomocniczego sprzętu ratunkowego, który znacznie przyspiesza akcję, a zwłaszcza moment holowania,
- podaniu oddechu natychmiast po wydobyciu tonącego spod wody, co teoretycznie skróci moment podania powietrza,
w tym wypadku o 72 sekundy.

Utonięcia nietypowe (atypowe)

Można tu zasadniczo wyróżnić kilka grup przyczynowych, ale ograniczymy się do ujęcia ich w uproszczonej formie. Odrębną
grupę stanowią wypadki zaistniałe na skutek obniżonej zdolności do samoratowania się. Są to wszelkie stany zaburzeń krążenia
krwi wywołujące u człowieka momenty utraty przytomności, na przykład przy napadzie padaczkowym, kolki nerkowej czy wątro-
bowej, jak również w przypadku bolesnych kurczy mięśniowych. Stan upojenia alkoholowego jest również zaliczany do tej grupy,

background image

bowiem alkohol znosi część odruchów obronnych, a zasadniczo obniża wrażliwość ośrodka sterującego oddychaniem. Jeżeli ma
miejsce zniesienie odruchów obronnych - wówczas nie występuje pięciookresowy podział procesu tonięcia. Przy zachowanej
przytomności o wiele wcześniej, zanim wystąpią skurcze lub kolki, dochodzi do wchłonięcia wody. Przy utracie przytomności nie
występują pierwsze dwa okresy, brak głównie fazy świadomego oporu. Wobec braku pracy mięśniowej u osób nieprzytomnych,
zasoby tlenu w ustroju są wolniej spalane, przez co istnieją wielkie szansę na odratowanie. Ogólny czas tonięcia teoretycznie
przedłuża się. Drugą grupę stanowią wypadki zwolnienia lub zatrzymania krążenia na skutek odruchów układu nerwowego, które
czasem mogą upośledzać też układ oddechowy.
Poniżej wymienione są ewentualności, z jakimi możemy się spotkać w praktyce. Wszystkie one mówią o negatywnych skutkach
oddziaływania zimnej wody na organizm ludzki.
1. Po nagrzaniu ciała na słońcu lub po rozgrzaniu wysiłkiem fizycznym nagły kontakt z wodą o wyraźnie niższej temperaturze
powoduje silne pobudzenie receptorów nerwowych skóry. Pobudzenie to może być tak silne, że często doprowadza do wstrząsu z
zaburzeniem pracy serca lub jego zatrzymaniem, Odpłynięcie krwi do naczyń głębokich, po skurczu naczyń podskórnych w
reakcji na zimną wodę, może wywołać niedokrwienie mózgu i w konsekwencji utratę przytomności pod wodą.
2. Istnieją na szczęście rzadkie przypadki indywidualnej zwiększonej wrażliwości na zimno, gdzie nagłe zanurzenie do
zimnej wody nawet fragmentu ciała może wywołać śmiertelny wstrząs.
3. Znane są również indywidualne odruchy po zadziałaniu zimnej wody na twarz, które zmuszają do wykonywania tylko ruchów
połykania, uniemożliwiając w ten sposób oddychanie. Wpływają one jednocześnie zwalniająco na akcję serca, z tragicznymi
skutkami włącznie.
4. Jeżeli zimna woda przedostanie się do krtani, może dojść do odruchowego skurczu jej mięśni, co przez zamknięcie światła
dróg oddechowych prowadzi do uduszenia. Podrażnienie zimna wodą nerwu krtaniowego, może też wywołać odruchowe zatrzy-
manie akcji serca.
5. W przypadku dostania się zimnej wody do ucha środkowego, dochodzi do zaburzenia poczucia równowagi (co w momencie
nurkowania może zupełnie zdezorientować nurkującego do tego stopnia, że nie będzie wiedział, w którym kierunku znajduje się
powierzchnia wody). Fakt ten może mieć także negatywny wpływ na układ krążenia.
6. Przechłodzenie ciała wskutek zbyt długiego przebywania w zimnej wodzie następuje bardzo szybko, ponieważ woda około 28-
krotnie szybciej przewodzi ciepło niż powietrze. Występuje tu nadmierna utrata materiałów energetycznych - głównie cu krów.
Dochodzi do powstania niedoboru tlenu w tkankach na skutek utrudnienia procesu uwalniania tlenu w obniżonej temperaturze, a
powstające niedotlenienie prowadzi do utraty przytomności. Zdarza się to najczęściej u rozbitków. Przedstawione wyżej
ewentualności mogą być połączone z wciągnięciem pewnej ilości wody do płuc.

Utonięcia pośrednie

Najczęściej są to wszelkie przypadki śmierci nagłej, kiedy to środowisko wodne nie ma praktycznie żadnego znaczenia w jej
przebiegu. Zdarza się to zarówno wśród osób umiejących pływać jak i nie umiejących, a także wśród osób zdrowych jak i
chorych.
Jeżeli śmierć nie nastąpi natychmiast, to w czasie agonii do dróg oddechowych może dostać się woda, która wówczas przyśpieszy
proces umierania, pogarszając szansę ratunku osobie umierającej poprzez odcięcie dopływu powietrza. Takie właśnie przypadki
śmierci nie są zauważalne przez osoby kąpiące się w pobliżu. Dopiero nastąpienie na ciało leżące na dnie zwraca uwagę otoczenia
na nieszczęśliwy wypadek.
W innych przypadkach środowisko wodne ma jedynie znaczenie pośrednie w sensie wywoływania mechanizmów prowadzących
do zgonów.
Inną przyczyną śmierci w wodzie może być kąpiel bezpośrednio po spożyciu obfitego posiłku lub takiego, który składał się w
większości z produktów bogatych w tłuszcze. Kontakt mocno ukrwionej okolicy jamy brzusznej (wskutek trawienia) z zimną
wodą doprowadza często do skurczu mięśni brzucha lub wymiotów z niebezpieczeństwem zachłyśnięcia się ich treścią.
Zdarzają się też wypadki odruchowego zatrzymania krążenia w odpowiedzi na przestrach wywołany zetknięciem się z wodorosta-
mi lub ze spłoszoną przypadkowo rybą. Nagłe zatrzymanie pracy serca może też wystąpić w wyniku uderzenia brzuchem o powie-
rzchnię wody.

„ZAŚNIĘCIE" POD WODĄ

Na odrębne omówienie zasługuje mechanizm niespodziewanej utraty przytomności podczas nurkowania poprzedzonego
wzmożoną wentylacją płuc. Zdarza się, że przed zamierzonym przedłużeniem pobytu pod wodą wykonuje się tzw.
hiperwentylację, polegającą na sztucznym zwiększeniu częstotliwości i głębokości oddechów. Ma to na celu powiększenie zapasu
tlenu w płucach. Trzeba wiedzieć, że po zwiększonej wentylacji faktyczny efekt wzbogacenia zasobów tlenu w płucach jest
niewielki. Powstaje natomiast niezamierzone i nieuniknione znaczne obniżenie poziomu dwutlenku węgla w powietrzu
pęcherzykowym, a co za tym idzie i we krwi. Szczegółowy mechanizm tego zjawiska jest zbyt skomplikowany na to, by
przytaczać go w całości. Ogólnie rzecz biorąc, zmniejszenie prężności dwutlenku węgla we krwi wywołuje w konsekwencji
zwężenie światła naczyń krwionośnych doprowadzających krew do tkanki mózgowej. Wynikiem tego zwężenia jest
zmniejszenie przepływu tlenu przez mózg, a to jest powodem niedotlenienia i utraty przytomności. Niezależnie od tego, bezdech
w czasie nurkowania wywołuje podświadome wydechowe ustawienie klatki piersiowej przy wypełnionych powietrzem płucach,
Podnosi to w sztuczny sposób ciśnienie wewnątrz klatki piersiowej i przez to utrudnia dostarczenie krwi do serca, zmniejszając
jego pojemność wyrzutową. Stanowi to powód dalszego zmniejszenia przepływu krwi przez naczynia mózgowe. Duże zasoby
tlenu są zużywane przez pracujące mięśnie, a przy wyczerpaniu jego zasobów zachodzą dające energię reakcje beztlenowe, które
w efekcie nie podnoszą poziomu C02 we krwi. Zachodzi więc tu pozornie nielogiczne zjawisko. Zdawałoby się, że do życia
potrzebny jest tlen, a CO2 jest zbyteczny, bo jego nadmiar powoduje uczucie duszności. Okazuje się jednak, że do pobudzenia
ośrodka oddechowego potrzebne jest podniesienie poziomu dwutlenku węgla. Pobudzenia tego dokonują też i inne
czynniki, ale CO2 jest nieodzowny. Opisywane zjawisko polega na niedotlenieniu mózgu jeszcze przed pobudzeniem ośrodka
oddechowego, zanim we krwi nagromadzi się odpowiednia ilość C02, by wywołać odczucie potrzeby nabrania powietrza.

background image

Często określa się to mianem właśnie „zaśnięcia" pod wodą. Osoby, którym się to zdarzyło relacjonują, że nagle zrobiło im
się ciemno przed oczami i niczego więcej nie pamiętają. Dzieje się więc to tak szybko, ze nie ma mowy o samodzielnej próbie
przeciwdziałania. Relacje te pochodzą oczywiście od tych osób, którym momentalnie udzielono pomocy i wydobyto je spod
wody jeszcze przed wystąpieniem groźniejszych powikłań.
Nigdy nie wykonujemy nadmiernej wentylacji płuc przed nurkowaniem. Zawsze kiedy nurkujemy, zapewniajmy sobie asekurację.
Zwróćmy uwagę na to, że wypadki takie zdarzają się najczęściej przy próbach bicia rekordów w nurkowaniu lub po wielokrotnym
ponawianiu schodzenia pod wodę bez odpowiedniej przerwy.
Spróbuj Czytelniku wykonać następujące doświadczenie. Wykonaj serię głębokich wdechów i wydechów powtórzonych jak naj-
szybciej. Po kilkunastu sekundach poczujesz zawroty głowy. Będzie to właśnie skutek obniżenia poziomu dwutlenku węgla i
następujące po tym niedotlenienie mózgu. Odczucie jakiego doznasz, powinno Cię przekonać o prawdziwości niebezpieczeństwa
wykonywania takich ćwiczeń przed nurkowaniem.
Nie wolno też lekceważyć zwyczajnych rurek do oddychania, stosowanych do obserwacji dna bez konieczności wynurzania głowy
spod wody. Absolutnie nie wolno stosować tych przyrządów osobom ze schorzeniami układu oddechowego lub chorobami serca,
a także dzieciom bez kontroli osób dorosłych.
Zastosowanie takiej rurki oddechowej powiększa oddechową przestrzeń martwą, a oddychanie przy płytko nawet zanurzonej
klatce piersiowej jest utrudnione przez ciśnienie wody. Wszelkie próby fabrykacji lub przeróbek tych przyrządów przez osoby nie-
fachowe mogą doprowadzić do nieszczęśliwego wypadku. Przedłużanie rurki powiększy objętość dróg prowadzących powietrze, a
próby nabierania powietrza ze zwiększonej głębokości spowodują dalsze utrudnienie oddychania (rys. 4). Zastosowanie np. rurki o
zbyt malej średnicy może też zwiększyć opory oddechowe. Problemem jest tu nie tylko zwiększenie oporów oddechowych, ale
także niebezpieczeństwo powrotnego wdychania dwutlenku węgla przy powiększeniu średnicy rurki. Dzieje się tak dlatego, że
martwa przestrzeń oddechowa jaką jest objętość dróg oddechowych, w których nie dochodzi do wymiany gazów po zakończeniu
wydechu, wypełniona jest całkowicie powietrzem o zmniejszonej ilości tlenu i podwyższonym poziomie CO2. Zwiększenie tej
przestrzeni przez dodanie zbyt dużej rurki może się stać powodem powrotnego oddychania powietrzem wydechowym i zatrucia
się dwutlenkiem węgla.
Szczególna sprawą są zagadnienia związane z bezpieczeństwem nurkowania przy zastosowaniu sprzętu specjalistycznego i
aparatów ze sprężonymi mieszankami oddechowymi. Medycyna do dzisiejszego dnia nie potrafi odpowiedzieć na szereg pytań,
jakie powstają w związku ze zmianami w ustroju przy oddychaniu w warunkach podwyższonego ciśnienia. Posługiwać się takim
sprzętem mogą jedynie osoby, które uprzednio odbyły odpowiednie przeszkolenie przeprowadzone wcześniej przez
kwalifikowanych wykładowców. Zdarzają się bowiem wypadki uszkodzenia tkanki płucnej po nurkowaniu nawet na niewielkich
głębokościach (3-4 metry). Dochodzi do tego na skutek nieświadomego zatrzymania powietrza w płucach przy szybkim
wynurzaniu się. Rozprężające się wówczas gwałtownie powietrze „rozrywa" tkankę płucną.

Rys. 4, Martwa przestrzeń oddechowa (miejsca zakreskowane).

Wiele jest jeszcze niebezpieczeństw związanych z nurkowaniem przy zastosowaniu aparatów oddechowych, ale nie stanowią one
przedmiotu tej książki. Wystarczy przypomnieć o zakazie ich używania przez osoby przypadkowe, które chciałyby spróbować
tylko, jak nurkuje się z takim aparatem.
Podsumowując takie ujęcie tematu należy wskazać na czysto teoretyczny charakter przedstawionych zagadnień, a celowość ich
przedstawienia jako chęć wzbogacenia wiedzy ratowników wodnych o tematy związane z mechanizmami procesu tonięcia.
Przydatność praktyczna tych wiadomości powinna mieć zastosowanie w propagowaniu sposobów bezpiecznej kąpieli i
umiejętności unikania sytuacji niebezpiecznych. Z pewnością zupełnie czym innym jest śmierć wskutek utonięcia typowego od
innych rodzajów śmierci w wodzie. Ale skoro już dojdzie do wypadku, to nie ma sensu zastanawiać się z jakim rodzajem
utonięcia mamy do czynienia. Celem prowadzonej wówczas akcji ratunkowej jest przede wszystkim ratowanie życia bez względu
na procesy zachodzące w organizmie ofiary wypadku.
Niemniej szansę na przeżycie bez względu na przyczynę wypadku maleją z upływem czasu przebywania pod wodą. Teoretycznie
wygląda to następująco:
1 minuta zanurzenia - 90% odratowanych
4 minuty zanurzenia - 50% odratowanych
5 minut zanurzenia - 25% odratowanych
6 minut zanurzenia - 1% odratowanych
Inne zestawienia podają, że jeszcze po ośmiu minutach przebywania tonącego pod wodą zanotowano 3% odratowanych. Istnieją
również informacje o skutecznym przywróceniu do życia po dziesięciu i nawet dwudziestu minutach zanurzenia. Na przykład w
dniu 6 marca 1962 r. zdarzył się w Norwegii niecodzienny wypadek odratowania topielca po 22 minutach przebywania pod wodą.

background image

pięcioletni chłopiec utonął w rzece częściowo pokrytej lodem. Dzień był bardzo mroźny z temperaturą -10°C i padającym
śniegiem. Oceniono, że zanim przybyła wezwana na pomoc policja i zanim wydobyto dziecko spod wody, upłynęło około 22
minut. Mimo dużych trudności i komplikacji w ratowaniu, policjantowi udało się w końcu odnaleźć chłopca i przystąpić
do bezzwłocznego ożywiania dziecka. Ratownik dysponował jedynie rurką ustno-gardłową, przy pomocy której
wykonywał sztuczne oddychanie metodą „usta-usta". Warto tu zaznaczyć, że pierwszy oddech był podany dziecku zaraz po
wydobyciu go spod wody. Sztuczne oddychanie łącznie z pośrednim masażem serca wykonywane było na brzegu do czasu
przybycia karetki pogotowia, która przyjechała po około 10 minutach. Personel medyczny kontynuował akcję w czasie
transportu do szpitala, a po przyjęciu na oddział zastosowano pełną intensywną terapię. Zanim stwierdzono powrót akcji serca
upłynęło dwie i pół godziny, podczas których nieprzerwanie sztucznie podtrzymywano oddech i krążenie. Mimo wielu
komplikacji występujących w czasie ratowania życia dziecka na oddziale szpitalnym, udało się po dziesięciu dniach przywrócić
chłopcu częściową przytomność. Całość leczenia zakończona została pomyślnie, ale wypadek nie pozostał bez wpływu na zdrowie
dziecka. Mimo, iż testy neurologiczne uznały stan jego zdrowia za normalny, straciło ono możliwość dalekiego widzenia i
powstała niezaradność w operowaniu koniuszkami palców. Te trwałe zaburzenia są najlepszym dowodem na to, że
pomoc nadeszła rzeczywiście w ostatniej chwili. Jak twierdzili świadkowie wypadku, chłopiec zanim zanurzył się pod wodę
płynął jakiś czas po powierzchni uczepiony kry lodowej, co zdaniem lekarzy było czynnikiem decydującym o przeżyciu, mimo
ponad normalnego czasu zanurzenia i wciągnięciu wody rzecznej do płuc. Przebywanie w zimnej wodzie spowodowało obniżenie
temperatury ciała a co za tym idzie zwolnienie przemian wewnętrznych. W gruncie rzeczy chłopiec zawdzięcza życie
zdecydowanej postawie policjanta, który przy okazji wykazał się dużymi umiejętnościami z zakresu udzielania pierwszej
pomocy przedlekarskiej.
Nigdy wiec nie należy tracić wiary w skuteczność prowadzonej akcji i pamiętać o tym, że każde wahanie to strata cennego czasu.
W innym przypadku udało się odratować osiemnastoletniego studenta, który przebywał pod lodem podobno przez 38 minut.
Początkowo po wydobyciu spod lodu uznano go za zmarłego, ale kiedy w czasie niesienia go do karetki wydał z siebie agonalne
westchnienie, spowodowało to natychmiastowe rozpoczęcie ożywiania, które zostało uwieńczone pełnym sukcesem. Przypadek
ten miał miejsce w USA w 1975 r. i niektórzy tamtejsi lekarze uważają, że zaznaczający się u człowieka odruch na nurkowanie
(opisany w rozdziale l) ma bardzo duży wpływ na przedłużenie szans na przeżycie człowieka zanurzonego pod woda. Ich zdaniem
również temperatura wody jest w takim momencie nie mniej ważna (jako granicę ustalili temperaturę 20°C). Jeżeli temperatura
jest niższa, szansę na przeżycie są znacznie większe.

ROZPOZNANIE WYPADKU TONIĘCIA
Ratownik o kilkuletnim stażu pracy powinien momentalnie umieć odróżnić czy osoba wzywająca pomocy rzeczywiście jej
potrzebuje i jaki jest aktualnie stan zagrożenia życia. Przerażenie jakie towarzyszy autentycznemu wypadkowi i walka o
utrzymanie się na powierzchni wody, pozwala tonącemu w pierwszej fazie tylko na wydawanie głośnych, nieartykułowanych,
gardłowych dźwięków. Rzadko kiedy tonącemu udaje się krzyknąć pełne brzmienie słowa „ratunku". W parę chwil potem, kiedy
tonący za wszelką cenę musi zaczerpnąć powietrza, dźwięki te mają charakter już tylko wdechowy (przez to bardziej cichy i mniej
słyszalny).

Uwaga! Nie wolno lekceważyć żadnego alarmu, choćby wyglądał zupełnie niegroźnie.

W przypadkach przebiegających odmiennie od tonięcia typowego, otoczenie najczęściej niczego nie dostrzega. Śmierć taka może
być nie zauważona nawet przez osoby kąpiące się w pobliżu ofiary.
Najczęściej i najszybciej spostrzegane są wypadki niespodziewanego znalezienia się w wodzie na drodze przypadku, działania
„dowcipnych" kolegów lub przy wywrotce jednostki pływającej. Również dość łatwo rozpoznawalne są zagrożenia dotyczące
osób umiejących pływać, które w tym momencie potrafią się przez jakiś czas utrzymać na powierzchni i wzywać pomocy.
Błędem jest mniemanie, że wypadkowi tonięcia zawsze towarzyszy dużo krzyku. Woda zalewająca usta tonącemu nie pozwala mu
na swobodne wzywanie pomocy, a dodatkowo walczy on o nabranie powietrza co jest dla niego bardziej cenne niż wykonywanie
wydechów, jakie towarzyszą głośnemu alarmowi.
Ogólnie wypadek taki dla przypadkowego obserwatora wygląda zupełnie niegroźnie. Tonący najczęściej po wykonaniu kilku
wynurzeń z towarzyszącymi temu nieskoordynowanymi ruchami ramion, znika pod wodą i jeżeli do tej chwili nie zostanie
zauważony, raczej nie ma szans na przeżycie.

OBJAWY ZEWNĘTRZNE
Nie istnieją żadne pewne oznaki śmierci od utonięcia, rozpoznawalne dla ratownika na podstawie oględzin zewnętrznych, ani
przez jakiekolwiek inne badanie. Nawet doświadczony lekarz sądowy może jedynie stwierdzić zgon, a co do jego przyczyny też
nie może się wypowiadać na podstawie tylko oględzin.
Znamiona śmierci opisane są na początku tego rozdziału. Jedynym czynnikiem, który może wskazywać na zaistniałe w
organizmie zmiany powstałe na skutek obecności wody w płucach jest tzw. „grzybek" piany, który może wydobywać się z
otworów oddechowych ofiary. Chodzi tu o otwory nosowe i szparę ust. Jest to objaw symptomatyczny, ale nie zawsze
występujący. Piana pojawiająca się na zewnątrz powstaje w procesie tonięcia przy przedostawaniu się białek ustrojowych do
światła wypełnionych wodą pęcherzyków płucnych. Wytrącone białko w połączeniu z mieszaniną wody i powietrza tworzy ową
pianę, która wydostaje się na zewnątrz przy ruchach wydechowych klatki piersiowej. Piana ta ma szaro-białawe zabarwienie i jest
dość sztywna. Strukturalnie piana jest bardzo drobna.

Uwaga! Ponieważ „grzybek" piany pojawia się także i w innych okolicznościach (na przykład przy padaczce),
jego obecność nie może stanowić dla ratownika wytycznych co do sposobu postępowania

.

Jedynym zabiegiem, jaki należy wykonać w takim wypadku jest natychmiastowe oczyszczenie jamy ustnej, a jeżeli posiadamy
specjalne urządzenie do odsysania, należy pianę odessać w miarę dokładnie (rys. 5).

background image

Rys. 5. Odsysanie treści pienistej z jamy ustnej za pomocą ssaka nożnego.


Podstawowym działaniem jest stwierdzenie obecności oddechu i akcji serca.
Jedynym wypadkiem, który zwalnia od obowiązku prowadzenia zabiegów ożywiania jest niepodważalne stwierdzenie ponad
półgodzinnego przebywania ciała pod wodą, której temperatura przewyższa + 20°C. Prawie nigdy jednak wymiaru tego czasu nie
da się stwierdzić, bo jeżeli ktoś był świadkiem wypadku i mógł zapamiętać moment utonięcia, to z pewnością odpowiednio
wcześniej wezwałby pomocy. Ratownik po wydobyciu ciała spod wody też nie będzie w stanie określić wymiaru tego czasu.
Jeżeli nie ma 100% pewności, że zatrzymanie krążenia trwa ponad dopuszczalną normę należy bezwzględnie i natychmiast
przystąpić do ożywiania. O fakcie czy ofiara wypadku kwalifikuje się do dalszego ratowania może wyrokować tylko lekarz. W
sumie nie będzie wielkim błędem, jeżeli podejmie się akcję w sytuacji beznadziejnej, której nie umiało się rozpoznać.
Niewybaczalne jednak będzie, jeżeli mimo faktycznie istniejących szans na odratowanie życia zaniecha
się akcji ratunkowej w oczekiwaniu na lekarza. W takich sytuacjach liczy się każda sekunda.
Od obowiązku ożywiania zwalnia nas jedynie znalezienie zwłok, gdzie wyraźne zmiany zewnętrzne świadczą o dużo
wcześniejszym zgonie.

Ogólne zasady udzielania pierwszej pomocy w przypadku utonięcia

Jeżeli to jest możliwe, nie wolno w żadnym wypadku dopuścić do faktu „oddychania" wodą przez tonącego. Jak najszybciej
należy wydostać go spod wody, a przy utracie przytomności już w momencie wydobycia na powierzchnię zalecane jest podanie
mu pierwszego sztucznego oddechu. Przy konieczności holowania go do brzegu, powtórzyć należy ten zabieg kilkakrotnie na
płytkiej wodzie (rys. 6).
Pełną potrzebną akcję ożywiania zaczyna się stosować od razu po wydobyciu ratowanego na dosiężny pomost, brzeg lub łódź z
pokładem reanimacyjnym. Z kolei wykonywanie sztucznych oddechów w czasie holowania nie może zbytnio opóźniać transportu
do brzegu, bowiem jeśli na przykład serce ratowanego nie pracuje to i tak dostarczany do płuc w podawanym powietrzu tlen nie
jest rozprowadzany w ustroju. W takich momentach konieczne jest jak najszybsze rozpoczęcie stosowania pośredniego masażu
serca. Po wyniesieniu na brzeg lub w ogóle przed rozpoczęciem ożywiania nie należy stosować żadnych zabiegów w celu usu-
nięcia wody z przewodu pokarmowego i dróg oddechowych. Jest to zabieg powodujący stratę cennego czasu. W przewodzie
pokarmowym nie dochodzi do oddychania, więc obecność w nim wody może wpływać jedynie na uciśnięcie przepony od strony
wypełnionego żołądka. Promienisty przebieg całości układu oddechowego uniemożliwia wylanie z niego wody, ponieważ siły
działające na zatrzymanie wody w płucach są silniejsze od prób jej wypompowania na drodze stosowania ucisków lub
wytrząsania. Woda z powierzchni oddechowej i tak zostaje wchłonięta do krwiobiegu, a pozostająca w górnych drogach
oddechowych wylewa się sama przy przenoszeniu ratowanego, jeżeli jego głowę skieruje się do dołu (rys. 7). Wszelkie zabiegi
usuwania wody pochłoniętej przez ratowanego mają zastosowanie tylko przy zachowanym krążeniu. Zapobiega to też .częściowo
wystąpieniu Wymiotów, a i tą nie zawsze skutecznie.
Musimy także być psychicznie przygotowani na różne komplikacje, jakie mogą wystąpić przy stosowaniu ożywiania. Kiedy
zdołamy przywrócić oddech i krążenie, należy osobę ratowaną ułożyć na boku w pozycji bezpiecznej ustalonej1, ponieważ w
każdej chwili należy spodziewać się wystąpienia wymiotów. Nie wolno dopuścić do zachłyśnięcia się wymiocinami, gdyż zawarte
w nich kwasy żołądkowe mogą wywołać poważne zniszczenia w tkance płucnej, a treść ich zablokuje powierzchnię oddechowa.
Osobom, które odzyskały przytomność można podać do picia nie za gorącą, dobrze osłodzoną herbatę. Absolutnie nie wolno
podawać alkoholu. Należy zapewnić suchą odzież i ciepłe okrycie.

Uwaga! Każdy, nawet pozornie błahy przypadek tonięcia, przy którym istnieje podejrzenie o wciągnięcie nawet
niewielkich ilości wody do płuc musi być bezwzględnie skontrolowany przez lekarza

.


Osoba taka musi koniecznie przebywać pod obserwacją na oddziale szpitalnym przez minimum 24 godziny od wypadku,
ponieważ istnieje poważne niebezpieczeństwo wystąpienia nagłego pogorszenia stanu zdrowia, ze śmiertelnym skutkiem
włącznie.
Powodem jest trudne do przewidzenia wystąpienie obrzęku płuc, w wyniku czego zablokowana zostaje powierzchnia oddechowa i
nawet podawanie powietrza wzbogaconego w tlen nic nie pomaga, ponieważ wymiana gazów w płucach jest niemożliwa.
1 - patrz rozdział 4

background image

Rys. 6. Podanie sztucznego oddechu na płytkiej wodzie.

Rys. 7. Usuwanie resztek wody z górnych dróg oddechowych przed przystąpieniem do sztucznego oddechu (dotyczy osób z

zachowanym krążeniem)

Rokowanie (przewidywanie skuteczności ożywiania)

Jeżeli ratowany nie wciągnął wody do płuc, klatka piersiowa przy sztucznym oddychaniu unosi się i opada swobodnie. Należy
spodziewać się pomyślnego zakończenia akcji.
Występujący grzybek piany lub rozedma wodna płuc utrudniająca samoczynne opadanie klatki piersiowej świadczą o wchłonięciu
wody do płuc i poważnych komplikacji w technice ożywiania.

ROZDZIAŁ 3

PIERWSZA POMOC PRZEDLEKARSKA W NAGŁYCH WYPADKACH NA PLAŻY

ZASADY OGÓLNE

Teoretycznie rzecz biorąc na plaży jak i w każdym innym miejscu możemy się spotkać z najrozmaitszymi przypadkami nagłych
zachorowań i nieszczęśliwych wypadków. Pierwsza pomoc udzielana poszkodowanym jest pomocą doraźną i przez to obejmuje
swoim zakresem tylko najważniejsze działania dla zachowania zdrowia lub życia ofiary wypadku. Ponieważ jest to pomoc o cha-
rakterze czasowym, nie należy jej błędnie utożsamiać z leczeniem. Ratownik WOPR nie będący wykwalifikowanym przed-
stawicielem służby zdrowia może wykonywać jedynie wstępne zabiegi ratunkowe o charakterze pomocy przedlekarskiej i absolut-
nie nie wolno mu dysponować żadnymi środkami farmakologicznymi w odniesieniu do przypadków nagłych.
Powodzenie i skuteczność postępowania w niesieniu pierwszej pomocy są zdecydowanie uzależnione od opanowania emocji i ro-
zumnego, a nie przypadkowego działania ratownika.
Naczelną zasadą w takich momentach jest to, by przede wszystkim nie szkodzić ewentualną niewłaściwą pomocą. Jeżeli nie
wiemy co robić, ograniczmy się tylko do opanowania sytuacji, natychmiastowego wezwania pogotowia ratunkowego lub najbli-
ższego lekarza i cierpliwie oczekujmy na przybycie pomocy.
Zawsze starajmy się zachować spokój i opanowanie, które w takich wypadkach korzystnie wpływają na chorego. W ten sposób
wzbudzamy zaufanie u świadków zdarzenia, co pomoże w uzyskaniu od nich ewentualnej pomocy. Jeżeli to jest możliwe,
przenieśmy osobę poszkodowaną w miejsce odizolowane od ciekawskich gapiów. Należy zawsze liczyć się z możliwością
powstania szoku powypadkowego i dlatego szczególnie należy zadbać o spokój chorego.
Ponieważ pierwsza pomoc udzielana jest w odniesieniu do stanów naglących, krótko o tym, co należy rozumieć pod tym
pojęciem. Stan naglący jest to nagły rozstrój zdrowia lub bezpośrednie zagrożenia jego zaistnienia, który w konsekwencji objawia
się poważnymi negatywnymi zmianami w ustroju lub śmiercią, jeśli się czynnie i natychmiastowo temu zjawisku nie
przeciwdziała.
Mimo rozmaitych form wypadków nagłych, istnieje jednak ustalony tok postępowania dający się dopasować całościowo lub tylko
we fragmencie do każdej sytuacji. Schemat ten przewiduje stosowanie tylko niezbędnych, aktualnie potrzebnych, zabiegów o
charakterze pomocy przedlekarskiej. Znaczy to, że zabiegi takie może wykonać praktycznie każda osoba posiadająca odrobinę
wiedzy na ten temat. Kolejność postępowania jest zawsze wyznaczona według logicznego układu zrozumiałego nawet dla laika, a
zakres stosowanych zabiegów nie powinien przekraczać potrzeby określonego wypadku.
1. Podstawowym działaniem jest zawsze natychmiastowa eliminacja działania czynnika szkodliwego. Oznacza to również, że
poszkodowanego należy wynieść z terenu zagrożonego; na przykład przy udarze słonecznym - przenieść chorego do cienia
lub podać powietrze tonącemu po wydobyciu go spod wody - czynnikiem szkodliwym jest tu brak tlenu. Nie wolno usuwać na
przykład przedmiotów tkwiących głęboko w ranie, gdyż niewprawnym ruchem można pogłębić stan zagrożenia.
2. Jeżeli osoba ratowana jest nieprzytomna, należy bezzwłocznie sprawdzić oddech i akcję serca.
3. Zatamować ewentualny krwotok.

background image


4. W razie konieczności wezwać pogotowie ratunkowe, najbliższego lekarza, przetransportować chorego do najbliższego
punktu służby zdrowia (przedtem należy stwierdzić, czy transport nie wpłynie pogarszająco na stan zdrowia ofiary).

Złamanie

Złamaniem nazywamy uszkodzenie kości połączone z przerwaniem jej ciągłości. Złamanie bez uszkodzenia skóry jest złamaniem
zamkniętym, a złamanie mające kontakt z powierzchnią skóry uszkodzonej - otwartym.
Objawy kliniczne.
1)bolesność - ból pojawia się zaraz po urazie, trwa i nasila się przy próbach ruchu, ucisku miejsca urazu;
2) obrzęk - zniekształcenie okolicy urazu będące wynikiem wewnętrznego krwotoku pourazowego;
3) patologiczna, czyli nienormalna ruchomość odcinka w normalnych warunkach nieruchomego albo poruszającego się inaczej;
4) całkowicie lub częściowo ograniczona zdolność do czynnego poruszania się, obciążenia uszkodzonej kości.
Pierwsza pomoc. Najważniejszą zasadą przy udzielaniu pierwszej pomocy jest unieruchomienie uszkodzonego odcinka kości, przy
czym ranny nie powinien się do tego czasu poruszać. Oznacza to, że po otrzymaniu sygnału o zaistnieniu wypadku lub wcześniej-
szym rozpoznaniu takiego wypadku - sprzęt pierwszej pomocy przynosimy do rannego, a nie odwrotnie. Prowizorycznego unieru-
chomienia dokonujemy nie rozbierając poszkodowanego, dzięki czemu oszczędzamy mu zbędnego bólu i zyskujemy na czasie.
Do takiego unieruchomienia wykorzystać możemy kij, laskę, parasol, deskę, szalik, koc itp. By osłabić narastanie obrzęku,
kończynę należy ułożyć wyżej od poziomu serca; ponadto stale kontrolujemy barwę i temperaturę skóry uszkodzonego odcinka,
ruchomość palców, czucie.
W przypadku uszkodzenia kości długich unieruchamiamy dwa sąsiadujące stawy, a w razie uszkodzenia stawu - obie sąsiadujące
kości.

Nie wolno:

- poruszać uszkodzonym odcinkiem w celu stwierdzenia tarcia odłamów, kierunku czy zakresu ruchów patalogicznych;
— poprawiać nieanatomicznego ustawienia odcinka uszkodzonego (ograniczamy się jedynie do jego unieruchomienia).

W przypadku:

a- Uszkodzenie kończyny górnej

1) uszkodzenia kości ramiennej - unieruchamia się ramię i przedramię zgięte w stosunku do siebie pod kątem 90°;
2) uszkodzenia kości przedramienia - unieruchamia się staw łokciowy i nadgarstkowy;
3) uszkodzenia w obrębie nadgarstka, ręki i palców - unieruchamia się przedramię za pomocą prostej deseczki, sięgającej od
łokcia do końca palców.
Uszkodzoną kończynę górną po założeniu zawieszamy na temblaku (rys. 8).
Do unieruchomienia zarówno kończyny górnej, jak i dolnej służyć może również szyna pneumatyczna (rys. 9).

Rys. 8. Prowizoryczne sposoby unieruchomienia kończyny górnej za pomocą: a) marynarki, b) i c) chusty trójkątnej, d) bandażów
lub pasów

b. Uszkodzenia kończyny dolnej

Najprostszym sposobem unieruchomienia uszkodzonej kończyny dolnej jest przybandażowanie jej do zdrowej (rys. 10).
W razie uszkodzenia stopy i podudzia - unieruchamia się kończynę na całej długości od stopy do połowy uda (rys.11).
W razie uszkodzenia kości udowej - unieruchamia się kończynę dwoma deskami, krótszą - od strony wewnętrznej (od krocza do
pięty), dłuższą - po stronie zewnętrznej (od pięty do pachy), a następnie całość kończyny wraz z dolną częścią tułowia
zabandażowuje się (rys. 12).

background image

Rys. 9. Szyna pneumatyczna - nadmuchiwany materac w kształcie rury - wykorzystywana do unieruchomiania dowolnej
kończyny, a nawet partii ciała

Rys. 10. Najprostsze sposoby unieruchomiania kończyny dolnej

Rys. 11. W razie uszkodzenia podudzia lub stopy - unieruchomienie kończyny za pomocą ręcznika lub kocy

Rys. 12 a i b. W razie uszkodzenia kości udowej - unieruchomienie kończyny za pomocą: a) dwóch desek, b) deski i kija

c. Uszkodzenie żeber

Unieruchomienie klatki piersiowej uzyskuje się przez ścisłe owinięcie jej aż do pach, gęstymi obwojami bandaża. Zabieg ten
wykonuje się na poszkodowanym w pozycji siedzącej, w fazie wydechu (rys. 13).

d. Sprzęt specjalistyczny

Korzystając ze sprzętu specjalistycznego (jak szyny: Kramera, Thomasa, Dichterichsa), należy pamiętać, że:
— modelowanie i przymierzanie odbywa się na zdrowej kończynie;
- szyny wymaszczonej watą i bandażem;
- wraz z pomocnikiem zakładamy szyny na poszkodowanym leżącym lub siedzącym;
— dodatkowo należy podłożyć watę w punktach występów kostnych;
— mocno trzeba dopasować szyny i zabandażować.

background image

Szyna Kramera to siatka metalu dająca się odpowiednio modelować. W zależności od miejsca złamania używamy jedną lub kilka
szyn (rys. 14).
Szyna Dichterichsa składa się: z listwy długiej (dwie rozsuwane części) sięgającej do podeszwy stopy; z listwy krótkiej (dwie
rozsuwane części) sięgającej od krocza do podeszwy drewnianej
przeprowadzonej przez boczne klamry listwy długiej i krótkiej; ze sznura z nakrętką przymocowanego do podeszwy i
pozwalającego na założeniu wyciągu (rys. 15).

e. Złamanie otwarte

W przypadku złamania otwartego nasze postępowanie nałoży podzielić na dwa etapy: etap l to opatrzenie rany (dezynfekcja i
założenie jałowego opatrunku); etap II to stosowane do rodzaju złamania jego unieruchomienie.
We wszystkich przypadkach uszkodzeń stawów i kończyn unieruchamiamy kończynę w takiej pozycji, w jakiej chory ją trzyma, a
następnie zapewniamy mu jak najszybciej pomoc lekarska.

Rys. 13. W przypadku złamania żeber - unieruchomienie klatki piersiowej za pomocą: a) ręcznika b) bandaży

Rys. 15. Szyna Dichterichsa

Rys. 16. Szyna Thomasa





background image

2. Zwichnięcie

Urazem tym jest trwała zmiana położenia powierzchni stawowych. Zwichnięciu towarzyszy zerwanie całkowite lub częściowe
wiązadeł stawowych oraz pęknięcie torebki stawowej i krwawienie do jamy stawowej. Jeden z najczęściej spotykanych urazów na
plażach i kąpieliskach.

Objawy kliniczne:

1) bardzo duża bolesność;
2) obrzęk stale się powiększający aż do monstrualnych rozmiarów (wynik uszkodzenia tkanek, krwawień);
3) trzymanie i ustawianie kończyny jest typowe dla danego stawu, lecz zastopowane w jednej pozycji;
4) ruchomość stawu jest ograniczona lub niemożliwa. Pierwsza pomoc sprowadza się do założenia opatrunku na
miejsce zwichnięcia. Do opatrunku należy użyć kwaśnych płynów ściągających obrzęk, np. płyn Burowa, Altacet, rumianek. Gdy
płynów tych nie ma, wystarczy kompres z zimnej wody, lodu lub nawet wody z octem, który zahamuje powstanie obrzęków.
Po założeniu poszkodowanemu takiego opatrunku wskazana jest konsultacja w celu wykluczenia złamania.

3. Krwotok

Krwotok jest następstwem otwarcia światła naczynia na skutek urazu bądź zranienia. Uszkodzeniem takim może być dotknięty
układ tętniczy, żylny lub siatka naczyń włosowatych.
Wyróżniamy:
1) krwotok tętniczy - z rany wydobywa się krew dobrze utleniona, jasnoczerwona, o cyklicznie zmiennym ciśnieniu,
zsynchronizowanym z pracą serca;
2) krwotok żylny - krew o dużej zawartości CO2, koloru ciemnoczerwonego, wypływająca równomiernym, leniwym
strumieniem;
3) krwotok włosowaty - krew sączy się z wielu drobnych naczyń tętniczo-żylnych.

Inny podział to:

- krwotok zewnętrzny - krew wypływa na zewnątrz ciała;
- krwotok wewnętrzny - wynaczynienie krwi do jarn ciała, przy nie uszkodzonych lub lekko uszkodzonych powłokach
zewnętrznych.

Człowiek posiada około 5 l krwi. Ocena objętości wylanej krwi jest trudna, np. 250 ml krwi może być powodem zakrwawienia
całego ubrania i sporej powierzchni wokół miejsca wypadku. Organizm zdrowy jest zdolny wyrównać nawet do 25-35% utraty
krwi, dzięki mobilizacji rezerw płynów ustrojowych. Bywa i tak, ze człowiek przeżyje mimo ubytku krwi nawet do 50%. Jednak
decydującą rolę odgrywa tu czas (rys. 17). Im krwotok przebiega łagodniej (mało ml krwi ubywa w jednostce czasu), tym dłużej
może trwać nie stanowiąc bezpośredniego zagrożenia dla życia. Organizm ma czas na uruchomienie rezerw. Oznacza to, że u
człowieka dorosłego ubytek nawet 1 l krwi nie stanowi niebezpieczeństwa. Jednak nagła i szybka utrata około 1/3 ilości krwi
powoduje nagły spadek ciśnienia, szok i śmierć. Organizm nie potrafi w tak krótkim czasie uruchomić rezerw.
O ile określenie utraty krwi z rany jest w przybliżeniu możliwe, o tyle krwotok do jamy ciała jest trudny do oceny. Mechanizm i
miejsce urazu, a także zachowanie się poszkodowanego (wymioty, bladość spojówek i warg) dają nam możliwość oceny stanu
zagrożenia życia.

Rys. 17. Następstwa krwotoku: na linii pionowej oznaczone są parametry ustroju, na linii poziomej ukazany jest czas.
Im odcinek A-B jest dłuższy, czyli im mniej krwi ubywa w jednostce czasu, tym zmiany w organizmie są łagodniejsze. Im odci-
nek A-B jest krótszy, tym gwałtowniejsze są zmiany w organizmie, w których rezultacie może nastąpić zgon.

background image

Rys. 18. Opatrunki uciskowe. Na dole schematyczny przekrój opatrunku

Pierwsza pomoc polega na zatrzymaniu krwotoku zewnętrznego. Wszystkie sposoby tamowania krwotoku na miejscu wypadku są
tymczasowe. Opaski uciskowe, dreny, taśmy, pasy stanowiły tradycyjnie aluzyjny punkt wyposażenia wszystkich apteczek. To
zakorzenione w szerokich kręgach błędne przekonanie o prawidłowym
działaniu opaski uciskowej przyniosło jednak więcej szkód niż pożytku. Dlatego z jej dalszego stosowania należy zrezygnować na
korzyść opatrunku uciskowego (rys. 18). Opatrunek taki zatrzymuje każde krwawienie, zabezpiecza ranę przed infekcją; ponadto
eliminuje opaskę, a więc niebezpieczeństwo zbyt silnego jej zaciśnięcia.

Schemat opatrunku uciskowego:

- rana;
- gaza jałowa;
- gazik, wałeczek z bandaża lub inny, twardy przedmiot;
- wata;
- bandaż.

Generalnie opaskę uciskową zarezerwowano dla amputacji urazowych lub masowych katastrof. Wyjątkowo można opaskę za-
stosować, gdy np. brak jest opatrunku uciskowego lub gdy po założeniu takiego opatrunku krwotok nie ustaje. Po założeniu opaski
uciskowej dołączyć trzeba kartkę informacyjną o czasie jej założenia. Maksymalny czas zaciśnięcia opaski wynosi 1.5-2 godz.
Niekiedy krwotoki daje się zahamować w wyniku ucisku przez silne zgięcie kończyny (rys. 19).
Te sposoby tamowania krwotoków są doraźne. Ostateczne o-panowanie krwotoku należy do lekarza.

4. Rany

Raną nazywamy uszkodzenie tkanek organizmu połączone z przerwaniem ciągłości skóry, krwawieniem i znacznym bólem.
Podział ran ze względu na rodzaj czynnika uszkadzającego jest następujący:

Rana cięta

- zadana ostrymi przedmiotami: nóż, żyletka, szkło, blacha. Ma gładkie i równe brzegi, niezbyt głęboka, jednolita jest

powierzchnia urazu, tkanka okoliczna nie zmieniona i silny krwotok.

Rana kłuta

- wywołana przez ostro zakończone przedmioty: gwóźdź, drut. Głęboka, o niewielkiej średnicy i równych brzegach,

powierzchnia gładka, a tkanki okoliczne nie zmienione. Pozornie krwawi mało, lecz może swą głębokością sięgać jam ciała lub
narządów wewnętrznych.

Rys. 19. Prowizoryczne tamowanie krwotoków z dużych naczyń. Krwotoki: a) z ramienia, b) z przedramienia, c) z podudzia, d) z
uda

background image

Rana szarpana

- spowodowana jest rozciągnięciem i napięciem tkanek ponad ich fizjologiczną wytrzymałość. Brzegi rany są

postrzępione i poszarpane, krwawienie niezbyt obfite.

Rana miażdżona

- wywołują ją płasko i tępo działające siły (upadek, uderzenie, kopnięcie). Brzegi rany są nieregularnie po-

strzępione i zasinione, okoliczne tkanki stłuczone i zmiażdżone, ulegające obrzękowi. Krwawienie skąpe, zaś znaczna boleść -
niewspółmierna do stopnia uszkodzenia - wiąże się z odrętwieniem bólowym zmiażdżonych tkanek.

Rana kąsana

- kombinacja rany kłutej i szarpanej.

Rana rąbana

- kombinacja rany ciętej i miażdżonej.

Pierwsza pomoc ma na celu:
1) ochronę rany przed zakażeniem;
2) zmniejszenie lub opanowanie krwotoku;
3) ochronę rany przed dodatkowymi urazami;
4) poprawę psychicznego stanu poszkodowanego.
Przed nałożeniem opatrunku należy wykonać następujące czynności przygotowawcze:
- odsłonić zranione miejsce, obejrzeć ranę i ustalić jej rodzaj;
- w razie wyraźnego zanieczyszczenia ranę i jej okolice oczyścić za pomocą wody i gazy (rys. 20a);
- zdezynfekować powierzchnię rany tylko wodą utlenioną, a następnie ranę zabezpieczyć, przykrywając jej powierzchnię jałową
gazą (rys. 20b);
— odkazić powierzchnię skóry w okolicy rany jodyną, gencjaną, fioletem goryczkowym (barwniki antyseptyczne);
- założyć tak opatrunek, by nie był zbyt luźny i nie spadł, a zarazem zbytnio nie uciskał, nie tamował fizjologicznego krążenia
(rys. 20c).
Problematyczne jest usuwanie z rany tkwiących w niej ciał obcych. Można tym spowodować duży krwotok lub niecałkowicie
usunąć ciało obce tkwiące w ranie.
Na części ciała o kształcie walcowatym opatrunek zakładamy obwojami. W celu opatrzenia większej powierzchni ciała można
użyć np. chusty trójkątnej (rys. 20d).

Rys. 20. Schemat postępowania Przy nakładaniu opatrunku
Ranę płytką i bez ubytku można po wytampowaniu i zdezynfekowaniu zamknąć opatrunkiem przylepcowym na tzw. „motyla"
(rys. 21).

Rys. 21. Opatrunek przylepcowy, tzw. „motyl"

background image


Pod żadnym pozorem nie wolno:
- powierzchni rany dezynfekować barwnikami antyseptycznymi (są to roztwory spirytusowe, a jako barwniki zaciemniają leka-
rzowi obraz rany);
- na powierzchnię rany kłaść waty lub ligniny (środki te przyklejają się do powierzchni rany, utrudniając później jej
oczyszczenie i gojenie).

5. Oparzenia

Oparzenie powstaje na skutek działania promieni cieplnych, światła słonecznego, zetknięcia się z gorącą parą lub płynem,
bezpośredniego kontaktu z ogniem.
W udzieleniu pierwszej pomocy wagę przywiązuje się nie tylko do stopnia oparzenia, lecz również do jego rozległości:
- oparzenie lekkie, to 1-2% powierzchni ciała dotyczy to wszystkich grup wiekowych;
- oparzenie ciężkie (stanowiące niebezpieczeństwo dla życia), to w odniesieniu do dzieci i starców powyżej 10% powierzchni
ciała, a dorosłych - 15%. Oparzenie ciężkie równoznaczne jest z wstrząsem oparzeniowym. Mianem tym określa się
całokształt zmian i zaburzeń równowagi wodnoelektrolitowej, prowadzących w końcowym efekcie nawet do śmierci.

Pierwsza pomoc

:

I stopień

- natychmiastowe ochładzanie oparzonej powierzchni zimną i czystą wodą lub kostkami lodu przez około 15-30 min.,

II stopień

- postępowanie jak wyżej w czasie ponad 30 min., pęcherze i rany należy przykryć jałową gazą i zrobić opatrunek,

III stopień

- zapewnienie bezpieczeństwa i spokoju poszkodowanemu.

Poparzone powierzchnie pokrywamy jałowymi opatrunkami, podajemy duże ilości płynów do picia (np. woda lekko posolona),
aby zapobiec wstrząsowi.

Nie wolno:

- zdejmować z ciała zwęglonych materiałów,
- smarować oparzonej powierzchni tłuszczami, kurzym białkiem,
jodyną oraz gencjaną lub innymi roztworami spirytusowymi. Przy poparzeniu rąk trzeba natychmiast zdjąć - w związku z
występowaniem obrzęku - obrączki i pierścionki.

6. Odmrożenie

Odmrożeniem jest uszkodzenie ciała powstałe wskutek działania niskiej temperatury. Odmrożeniu ulegają części ciała nie
osłonięte, np. uszy, nos, palce. Sprzyjającymi czynnikami jest przemęczenie, niedożywienie, działanie alkoholu, utrudnione
krążenie (m.in. ciasne buty).
Objawy kliniczne:
Odmrożenie I stopnia - bladość skóry i brak czucia, po rozgrzaniu sinoczerwone lub fioletowe zabarwienie skóry,
Odmrożenie II stopnia - pęcherze wypełnione mętną cieczą, łatwo pękające i ropiejące,
Odmrożenie III stopnia - obumarcie skóry i warstw głębszych tkanki, sinoczerwone owrzodzenie, wały demarkacyjne i brak
czucia.
Pierwsza pomoc polega na przywróceniu krążenia w odmrożonej części ciała. Dokonuje się tego metodą ogrzewania, masażem
lub rozcieraniem miękką tkaniną aż do zaczerwienienia skóry. Nie jest wskazane używanie śniegu, gdyż kryształki lodu mogą
uszkodzić naskórek, a topniejący śnieg pochłania ciepło ze skóry. Szybkie ogrzanie stosuje się wykonując kąpiel wodną w tem-
peraturze 25-30°C. Kąpiel powinna trwać aż do powrotu czucia i normalnej temperatury. Równocześnie można podać gorącą
herbatę, Kawę albo alkohol (rozgrzewa od wewnątrz). Po osuszeniu okolic odmrażania, gdy zachodzi potrzeba - zakładamy jałowe
opatrunki. W ciężkich przypadkach odmrożeń, poszkodowanego należy ciepło ubrać lub okryć, zapewnić mu spokój, zawiadomić
lekarza i czekać na jego przybycie.

7. Porażenie prądem

Porażenie prądem powoduje utratę przytomności, objawy pozornej śmierci, a w razie dłuższego działania śmierć rzeczywista.
Pierwszą czynnością przed przystąpieniem do ratowania jest przerwanie dopływu prądu. Używając kija, sznura lub innego złego
przewodnika prądu - odsuwamy przewody wysokiego napięcia i odciągamy poszkodowanego lub wyłączamy dopływ prądu. W
trakcie tych czynności ratownik musi stać na suchej desce, oponie, wycieraczce lub złożonym kocu.
Nie wolno bezpośrednio dotykać rażonego, dopóki pozostaje on pod działaniem prądu. Pamiętać należy, że woda to najlepszy
przewodnik prądu.
Prąd może spowodować:
- urazy cieplne: oparzenie i zwęglenie w miejscu wniknięcia do ciała;
- omdlenie w wyniku elektrycznego „znieczulenia" mózgu; — zatrzymanie oddechu z powodu porażenia przepony;
- zatrzymanie krążenia w wyniku zastopowania akcji serca lub jego migotania (prąd 80 mA do 3A).
Pierwsza pomoc polega - w zależności od rodzaju uszkodzeń - na następujących czynnościach:
- założeniu jałowego opatrunku;
- ułożeniu porażonego w pozycji ustalonej bocznej;
- przeprowadzeniu sztucznego oddychania samego lub wraz z masażem serca.
Zawsze wskazane jest wezwanie pomocy lekarskiej.



background image

8. Porażenie piorunem

W przypadku porażenia piorunem na ciele porażonego powstają znamiona pioruna - rysunki błyskawicy z obrzękiem i martwicą
tkanek. Rażenie piorunem następuje bezpośrednio w człowieka lub pośrednio w promieniu 30 m od epicentrum (tzw. lej napięcia).
Z poszkodowanym należy postępować jak w przypadku porażenia prądem. Zakładamy opatrunki jałowe, układamy w pozycji
bocznej ustalonej, przeprowadzamy sztuczne oddychanie lub reanimację aż do momentu przybycia lekarza.
g. Udar termiczny
a. Udar cieplny
Jest stanem, w którym dochodzi do ogólnego przegrzania ustroju, w sytuacji, gdy nadmiar ciepła nie może być wydalony na zew-
nątrz organizmu (powodem może być miejsce pracy, np. huta czy kopalnia, może być ubiór człowieka itp.).
Poszkodowany odczuwa silne pragnienie, szum w uszach i skroniach, ma mroczki przed oczami, ból i zawroty aż do utraty
przytomności. Objawy zewnętrzne polegają na zaczerwienieniu całego ciała i obrzęku skóry; temperatura zwyżkuje do 40°C. Przy
braku pocenia się i suchości skóry pojawiają się wymioty, zwężenie źrenic i utrata przytomności.
Pierwsza pomoc polega na zapewnieniu poszkodowanemu spokoju i bezpieczeństwa. Kładziemy go na wznak z głową wyżej
uniesioną, w chłodnym, zacienionym i przewiewnym miejscu; stosujemy zimne okłady na głowę i klatkę piersiową, podajemy
zimne napoje do picia. Jeżeli jest nieprzytomny, układamy go w pozycji ustalonej bocznej. W razie ustania oddechu stosujemy
sztuczne oddychanie aż do przybycia lekarza.
b. Udar słoneczny
Porażenie słoneczne następuje pod wpływem bezpośredniego działania promieni słonecznych na nie osłoniętą głowę, co prowadzi
do gwałtownej zwyżki temperatury w obrębie właśnie tylko głowy.
Objawy kliniczne: osłabienie, wymioty, zawroty głowy i utrata przytomności; tętno szybkie i dobrze wyczuwalne.
Pierwsza pomoc: poszkodowanego umieszczamy w zaciemnionym i odosobnionym miejscu, zapewniamy dostęp powietrza,
stosujemy zimne okłady na głowę. Jeżeli poszkodowany jest przytomny, podajemy zimne napoje do picia. W razie utraty
przytomności lub braku oddechu - stosujemy sztuczne oddychanie i wzywamy pomoc lekarską.

10. Omdlenie

Jest to utrata przytomności spowodowana niedostatecznym dopływem krwi do mózgu lub niewystarczającym dla organizmu jej
utlenieniem.
Objawy kliniczne: skóra, błony śluzowe i wargi blade, na skórze krople potu. Chory skarży się na wirujące przed oczyma mroczki
i szum w uszach. Mdlejąc, upada tam, gdzie stał. Tętno słabe, powolne, oddech powierzchniowy i rzadki.
Pierwsza pomoc polega na ułożeniu chorego na wznak, tak by głowa spoczywała niżej od tułowia i nóg (wystarczy podnieść
wyżej nogi, by zwiększyć w ten sposób dopływ krwi do mózgu). W celu ułatwienia krążenia rozpinamy uciskające części ubrania
(kołnierzyki, pasy itp). Jeżeli poszkodowany oddycha, podajemy mocne substancje zapachowe, np. amoniak. W razie bardzo
słabego oddechu lub jego ustania - stosujemy sztuczne oddychanie aż do czasu przybycia lekarza.
Po odzyskaniu przytomności podajemy gorącą kawę lub mocną herbatę. Choremu zapewniamy w miarę możliwości kontakt z
najbliższymi (telefon do domu) lub opiekę w czasie transportu do domu.

11. Utrata przytomności

Jest stanem cięższym niż omdlenie i dla ratownika stwarza trudniejsza sytuację. Objawy są podobne jak w przypadku omdlenia:
bladość skóry, spojówek, szum w głowie, utrata przytomności, oddech powierzchniowy, tętno słabe.
Przyczyn wywołujących ten stan jest dużo, są przy tym bardzo zróżnicowane i zazwyczaj ratownik nie może ich. rozpoznać. Przy-
czyną może być np. brak kondycji, nadmierny wysiłek w czasie pływania, ciężka praca zawodowa, przebyte lub trwające choroby,
zimna woda, mechaniczne urazy głowy na plaży lub w wodzie.
Pierwsza pomoc w tym przypadku sprowadza się do zapewnienia w miarę prawidłowego funkcjonowania organizmu oraz
bezpieczeństwa w okresie powracania do przytomności. W razie braku oddechu ratownik przeprowadza sztuczne oddychanie, a w
przypadku braku akcji serca - pełną akcję reanimacyjną. Gdy poszkodowany jest tylko nieprzytomny, układamy go w pozycji
bocznej ustalonej i okrywamy (rys. 22).
Zalety tej pozycji:
- zapobiega niedrożności górnych dróg oddechowych;
- eliminuje ucisk na serce i sploty nerwowe;
- eliminuje możliwość zachłyśnięcia się krwią, wymiocinami, śliną.
Oczekując na pomoc lekarską, stale kontrolujemy oddech i tętno.







background image

Rys. 22. Pozycja boczna ustalona. Litery a), b), c) i d) oznaczają sposoby ułożenia.

12. Szoki powypadkowe

Szokiem jest stan ustroju będący odpowiedzią na bodziec przekraczający odporność biologiczną i fizyczną. Przyczyny
wystąpienia szoku mogą być różne:
- uraz mechaniczny (złamania, uderzenia);
- silne krwotoki;
— rozległe oparzenia lub odmrożenia;
- ciężka infekcja chorobowa atakująca cały ustrój;
- stres psychiczny itp.
Jeżeli przyczyna wywołująca szok trwa długo, dochodzi do za chwiania funkcjonowania całego organizmu: występują zaburzenia
w oddychaniu i krążeniu (oddech i tętno), w gospodarce wodnoelektrolitowej (ciśnienie krwi, obrzęki), w podstawowej
przemianie materii (intoksykacje). Ich rezultatem może być zgon.
Objawy wstrząsu są podobne bez względu na przyczynę: bladość skóry połączona z zimnym potem, szybki i płytki oddech,
przyspieszone i słabo wyczuwalne tętno, apatia, zamroczenie, utrata przytomności.
Pierwsza pomoc sprowadza się do usunięcia przyczyny wywołującej szok (unieruchomienie złamania, zatrzymanie krwotoku), a
następnie odpowiedniego postępownia z poszkodowanym w zależności od objawów klinicznych (pozycja boczna, sztuczne oddy
chanie i masaż serca, opatrunki).
Niezależnie od przyczyny wywołującej szok i od jego objawów klinicznych - trzeba wezwać pomoc lekarską.

13. Padaczka

Objawy kliniczne: następuje nagła utrata przytomności, pojawia się sinica, usztywnienie kończyn i mięśni tułowia. Potem
obserwujemy silne drgawki całego ciała, pojawienie się piany w ustach, mimowolne oddawanie moczu. Napad trwa kilka minut i
ustaje samoczynnie, po czym chory zapada w sen nie odzyskując przytomności.
Pierwsza pomoc. Gdy wypadek ma miejsce w wodzie, chorego należy wynieść na brzeg, a następnie zabezpieczyć przed urazami:

— podłożyć coś miękkiego pod głowę;

- między zęby włożyć miękkie części garderoby, ręcznik, a nawet kawałek drewna, w celu ochrony języka.


background image


Następnie należy:
- rozluźnić ubranie;
- nie krępować siłą drgawek chorego;
- zapewnić mu bezpieczeństwo.
po ustaniu napadu, choremu zapewniamy opiekę do czasu przybycia lekarza lub w trakcie transportu do domu.

Rys. 23. Prowizoryczne sposoby przenoszenia na brzeg za pomocą: a) i b) koca, c) noszy, d) drzwi, e) desek

14. Urazy kręgosłupa i głowy

a. Urazy kręgosłupa

Urazy kręgosłupa zdarzają się po źle wykonanych skokach do wody ze zbyt dużej wysokości lub skokach na zbyt płytką wodę.
Pierwsza pomoc przy podejrzeniu urazu kręgosłupa powinna być udzielona ze szczególną ostrożnością. Poszkodowanego nie
wolno unosić do pozycji pionowej i przenosić z miejsca wypadku bez uzasadnionej potrzeby. Jeżeli już trzeba, to powinno nam
przy tym pomóc kilka osób. Poszkodowanego trzymamy płasko na powierzchni wody (tak by nie spowodować odchyleń w linii
głowa - nerki nogi), a następnie za pomocą koców, noszy, desek, drabinek przenosimy na brzeg (rys. 23). Jeżeli brak
jakichkolwiek płaskich przedmiotów, które moglibyśmy wykorzystać przy transporcie, przenosimy poszkodowanego na brzeg w
kilka osób (rys. 24).

background image

Rys. 24. Przenoszenie poszkodowanego w kilka osób: a) i b) przenoszenie „bokiem" (do noszy), c) przenoszenie "górą", d) sposób
podkładania rąk pod przenoszonego (widok z dołu)

Do czasu przybycia pomocy lekarskiej zapewniamy poszkodowanemu spokój i bezpieczeństwo, ciepło go okrywamy,
informujemy o skutkach wypadku. Gdy jest nieprzytomny, przywiązujemy go do noszy lub desek, zapewniając mu minimum
ruchu (rys. 25).

Rys. 25. Unieruchomienie nieprzytomnego na noszach


b. Urazy głowy

Rozległość i zakres widocznych urazów głowy nie są równoznaczne ze stopniem uszkodzenia struktur położonych głębiej. Urazy
są bardzo zróżnicowane: od lekkich zranień i wstrząśnień, poprzez wstrząsy i pęknięcia sklepienia czaszki, aż do ciężkich i
otwartych złamań.
Pierwsza pomoc:
- rannego układamy na plecach, zapewniając mu spokój i bezpieczeństwo;
- powstałe zranienia opatrujemy (rys. 26 i 27);
- w przypadku wystąpienia krwawień do jamy ustnej lub wymiotów układamy poszkodowanego w pozycji bocznej
ustalonej; przy zmianie pozycji należy zwrócić uwagę na odcinek szyjny kręgosłupa, gdyż ciężkim urazom głowy towarzyszą
z reguły uszkodzenia kręgosłupa w tym odcinku (rys. 28);
- by zapobiec zbędnym ruchom głowy, wskazane jest obłożenie jej zrolowanymi ręcznikami, kocami, ubraniem;
- w przypadku wycieku z nosa lub uszu krwi i innych płynów surowiczych - co wskazuje na uszkodzenie czaszki i opon
mózgowych - gazikami delikatnie wycieramy płyny bez tamowania ich wypływu, który zazwyczaj samoistnie ustaje. Gaziki po
namoknięciu zmieniamy.

c. Urazy twarzoczaszki

Ciężkie zranienia twarzoczaszki (jama ustna i żuchwa) prowadzą w miarę narastania obrzęku do niedrożności górnych dróg
oddechowych. Dlatego nie należy nigdy ściśle bandażować tych zranień.

Rys. 26. Wykorzystanie chusty trójkątnej do zrobienia opatrunku gtowy

background image

Rys. 27 a) i b) Sposoby opatrywania głowy, szyi i klatki piersiowej za pomocą chust i bandaży

Rys. 28 Wykorzystanie szyny Kramera do usztywnienia gtowy i szyjnego odcinka kręgosłupa

Naczelną zasadą przy tego rodzaju zranieniach jest:
- zabezpieczenie drożności górnych dróg oddechowych (oczyszczenie jamy ustnej, jamy nosowej, ułożenie poszko-
dowanego w pozycji bocznej).
- stała kontrola oddychania i tętna;
- w przypadku ustania oddechu stosowanie sztucznego oddychania.
W razie poważniejszego urazu głowy, szyi lub twarzoczaszki - należy poza udzieleniem pomocy wezwać pomoc lekarską.

15. Niewydolność krążenia

To stan, w którym komory serca opróżniają się w czasie skurczu w stopniu niewystarczającym dla fizjologicznych potrzeb tkanek
organizmu.
Zanim objawy niewydolności staną się widoczne, organizm uruchamia wewnętrzne czynniki wyrównawcze, mające na celu
utrzymanie dostatecznego krążenia: przerost mięśnia sercowego dzięki czemu wzrasta siła skurczu, ale zarazem występuje stałe
niedokrwienie tego mięśnia; maksymalne rozszerzenie komór w fazie rozkurczu na granicy fizjologicznej wytrzymałości włókien,
co jednak prowadzi do ich naderwań.
W niewydolności lewej komory powstaje zastój żylny w płucach objawiający się początkowo dusznością wysiłkową (po biegach,
wysiłkach fizycznych), później dusznością spoczynkową i napadową (charakterystyczny oddech Cheyne - Stokesa: kilka szybkich
płytkich oddechów, po których następuje powolne i głębokie).
W niewydolności prawej komory wzrasta ciśnienie żylne obwodowe i powstają obrzęki tkanki podskórnej. Umiejscawiają się one
na stopach i podudziach. Charakterystyczna także jest sinica policzków, małżowin usznych, dłoni i stóp.
Przyczyną zgonów w przypadkach niewydolności krążenia sq występujące powikłania, np. zatory płuc i mózgu, serca, nerek i
wątroby.
Pierwsza pomoc sprowadza się do postępowania stosownie do występowania objawów klinicznych: reanimacja przy braku akcji
serca i oddechu. Sztuczne oddychanie, gdy funkcjonuje tylko serce, pozycja boczna ustalona przy utracie przytomności,
zapewnienie spokoju i bezpieczeństwa, ciepła i świeżego powietrza aż do momentu przybycia lekarza.


background image

16. Przykurcze mięśni

Występują nagle i bez udziału woli. Napięcie kurczącego się mięśnia jest równomierne, długo utrzymujące się i uniemożliwiające
jakikolwiek ruch, bardzo bolesne.
Powstawaniu przykurczy sprzyjają:
- zimno powodujące skurcz naczyń i upośledzenie odprowadzania produktów przemiany materii (zakwaszenie mięśnia);
- pływanie po posiłku (organizm skoncentrowany na procesie trawienia)

Uwagi dodatkowe

Równocześnie z rozpoczęciem akcji reanimacji nie wolno zapominać o tak ważnych sprawach jak wezwanie karetki pogotowia i
zanotowanie dokładnego czasu, w którym rozpoczęto akcję. Do akcji obu tych czynności należy posłużyć się osobą na tyle dorosłą
i zaradną, by mieć gwarancję poprawnego wykonania wydanych poleceń. Dobrze jest kiedy w momencie zaistnienia wypadku
obecnych jest dwóch ratowników, ponieważ odpada wówczas problem czasochłonnego instruowania przypadkowego pomocnika.
Opóźnienie w wezwaniu pomocy lekarskiej może mieć tragiczne następstwa i dlatego należy to zrobić bez wahania. Zanotowanie
dokładnego czasu rozpoczęcia akcji ożywiania będzie niesłychanie cenną informacją dla lekarza pogotowia, który na podstawie
dokładniejszego rozpoznania w zaawansowaniu stanu naglącego, będzie mógł skuteczniej działać.

Podjętą akcję ożywiania wolno nam przerwać tylko w dwóch wypadkach:

1.

Kiedy ratowany odzyska samodzielny oddech i pracę serca.

2. Kiedy przekażemy ratowanego w ręce wykwalifikowanego przedstawiciela służby zdrowia, który będzie
kontynuował akcję lub będzie w stanie stwierdzić, co dalej czynić w tym przypadku.

Ratownikowi nigdy nie wolno wyrokować o tym, czy występujące pierwsze oznaki śmierci są faktycznie jej znamionami, Tylko
lekarz jest upoważniony do stwierdzenia faktu zgonu.
Jeżeli podjęliśmy się wykonywania zabiegów reanimacyjnych, to musimy je doprowadzić do końca.
Kiedy blade powłoki skóry ciała osoby ratowanej zaczną różowieć, a źrenice będą reagować zwężeniem na światło, jest to
najlepszy znak, że akcja powinna zakończyć się powodzeniem. Dobrze jest jeżeli wykonujący zabiegi ożywienia może być co
jakiś czas zastępowany przez innego ratownika, gdyż prowadzenie reanimacji indywidualnie to bardzo ciężka praca fizyczna. Na
przykład w czasie 15-minutowej akcji należy wykonać około 225 sztucznych oddechów lub około 1050 uciśnięć klatki piersiowej,
które powinny mieć „wagę " około 50 kilogramów.
Stan, w jakim znajduje się ratowany musi być stale kontrolowany bez względu na stopień zaawansowania akcji i bez względu na
aktualne jej powodzenie. Dlatego nigdy nie pozostawiamy nieprzytomnego bez opieki, nawet jeśli mielibyśmy udać się osobiście
do telefonu celem wezwania pogotowia, ponieważ w tym czasie może dojść do wyczerpania ostatnich rezerw życiowych.
Pierwszą czynnością, którą powinniśmy rozpocząć jest zawsze podjęcie ożywiania, a wezwaniem pogotowia powinien zająć się
ktoś inny.
W stosunku do osób, które odratowano lub tych, które zostały wydobyte z wody jeszcze przed utratą przytomności, obowiązuje
również troskliwa opieka. Bez względu na warunki pogodowe, porę roku należy zapewnić im suche, ciepłe okrycie i umieścić w
odosobnionym pomieszczeniu, zapewniając spokój.
Skład i obsługa apteczki pierwszej pomocy.
Wyposażenie służb ratownictwa we wszelkiego rodzaju środki do udzielania pierwszej pomocy jest całkowicie uzależnione od
rodzaju funkcji, jakie mają spełniać osoby obsługujące apteczkę. inny więc skład będą miały apteczki obsługiwane przez lekarzy,
a inny apteczki, w które są zaopatrzeni ratownicy WOPR. Decyduje o tym głównie poziom wiedzy medycznej osób opiekujących
się apteczką. Również dysponowanie środkami farmakologicznymi dozwolone jest jedynie osobom posiadającym odpowiednie
przygotowanie medyczne. Ratownikom nie wolno zatem wydawać żadnych leków, nawet na życzenie osób wskazujących
określony środek. Jeżeli stan osoby chorej jest dość ciężki, należy wezwać pogotowie i dopiero lekarz może choremu podać
potrzebne leki, często zdarza się, że skład apteczki nie jest sukcesywnie aktualizowany i spotyka się tam leki przeterminowane, a
nawet przełożone do innych opakowań bez odpowiedniego zaznaczenia tego faktu. Naszym zadaniem jest udzielenie pierwszej
pomocy, a nie leczenie. Nie używajmy nigdy środków, których nie znamy, n nawet kiedy się je stosuje zewnętrznie. Zastanówmy
się co zrobi my, jeżeli podamy lek osobie uczulonej na jego działanie, która jest tego faktu nieświadoma. Możemy pogorszyć stan
zdrowia chorego, a nawet wywołać bezpośrednie zagrożenie życia, Z pozornie błahej przyczyny, którą można było odesłać
najzwyczajniej do lekarza, mogą powstawać poważne powikłania w dalszym leczeniu. Istnieje prawda równie stara jak medycyna
świata, ze przede wszystkim nie należy szkodzić choremu.
W każdym jednak wypadku ratownik musi doprowadzić swoje czynności do końca, tzn. albo oddać chorego pod opiekę lekarza,
albo upewnić się, że dalszej pomocy ratowany już nie potrzebuje.
Ratownicy stale powinni mieć do dyspozycji apteczkę wyposażoną w niezbędne środki dezynfekujące i opatrunkowe. Przy pracy
na plaży ośrodka posiadającego własnego lekarza lub pielęgniarkę, ratownicy mimo wszystko powinni posiadać swoje apteczki.
Tylko w przypadku gwarancji stałego przebywania kogoś z personelu medycznego na terenie plaży, dysponującego własnymi
środkami, ratownicy zwolnieni są z obowiązku posiadania apteczki. Należy też pamiętać, że przenośna torba - apteczka jest
magazynem za małym na opatrunki i niewiele ich może się w niej zmieścić. Jeżeli mamy do czynienia z kąpieliskiem, gdzie za-
wsze jest duża liczba osób (np. baseny i plaże ogólnodostępne) powinniśmy zaopatrzyć się w większe ilości zwłaszcza wody
utlenionej oraz plastrów i gazy opatrunkowej. Zapas taki trzeba przechowywać w osobnym , suchym i przewiewnym miejscu o
niewysokiej temperaturze.

background image

Kąpieliska i pływalnie powinny być wyposażone w następujące środki pierwszej pomocy medycznej:

1) sprzęt medyczny:
a) aparat do sztucznego oddychania,
b) inhalator tlenowy przenośny,
c) nożyczki opatrunkowe proste i zakrzywione,
d) opaska uciskowa rurkowa lub szeroka taśma gumowa,
e) rurka ustno-gardłowa (podwójna) 1 szt.,
f) szpatułki drewniane 10 szt.,
g) szyny Kramera 3 szt.,
h) kieliszek do leków 1 szt., i) termometr 1szt.
2) leki:
a) amoniak w płynie 20 g,
b) hemostin w aerozolu 1 opak..
c) krople nasercowe 1 opak.,
d) krople walerianowe 1 opak.,
e) krople żołądkowe 1 opak.,
f) pyralgina (w tabletkach) 1 opak.,
g) jodyna 1 opak.,
h) spirytus salicylowy 1 opak., i) woda utleniona 1 opak.,
3) materiały opatrunkowe:
a) agrafki 6 szt.,
b) chustki trójkątne 3 szt.,
c) gaza wyjałowiona 15 opak.,
d) lignina 10 opak.,
e) opaska gazowa 10 szt.,
f) opaska elastyczna 4 szt.,
g) opatrunek indywidualny wyjałowiony 10 szt., h) prestoplast lub poloplast 10 szt.

Wszystkie wymienione artykuły znajdują się w sprzedaży w aptekach. Zaopatrzenia należy dokonać przed zamierzonym
uruchomieniem kąpieliska, dokonując go planowo z uwzględnieniem ilości poszczególnych artykułów w odniesieniu do
przewidywanej ilości plażowiczów.

Ogólnie obowiązującą zasadą jest postępowanie aseptyczne, to znaczy:
1. Mycie rąk przed przystąpieniem do opatrywania rany.
2. Stosowanie przy opatrywaniu wyjałowionych narzędzi.
3. Stosowanie tylko czystych opatrunków.
4. Nie wolno w żadnym przypadku przechowywać w torbie sanitarnej niczego, co nie stanowi jej wyposażenia (na przykład kart
pływackich).
5. Nie wolno używać pincety i nożyczek do innych celów, niż cięcie gazy i przytrzymywanie opatrunków.

ROZDZIAŁ 4

REANIMACJA W UTONIĘCIACH

OBIEKTY ZABIEGÓW RATOWNICZYCH

Ogólnym wskazaniem do stosowania zabiegów reanimacyjnych jest stan nagłego zagrożenia życia. Jedną z przyczyn mogącą go
wywołać jest proces tonięcia, który, nie będąc przerwany, doprowadza w ostateczności do utonięcia,
Mechanizm śmierci z powodu utonięcia jest złożony i zależy między innymi od przebiegu duszenia się wywołanego dostawaniem
się wody do dróg oddechowych i płuc oraz od zaburzeń wewnątrzustrojowych występujących na skutek tonięcia w wodzie
„słodkiej" lub „słonej".
W typowych wypadkach proces tonięcia wywołany jest zakłóceniem swobodnego oddychania. Tonący traci kontrolę nad ruchami,
które stają się nieefektywne w celu utrzymania pozycji ciała umożliwiającej swobodną wentylację płuc. Początkowo dochodzi do
zachłyśnięcia wodą. Broniąc się przed tym, tonący świadomie wstrzymuje oddech (tzw. bezdech woluntatywny). Stan taki trwa do
chwili, gdy przymus oddychania wywołany narastającym poziomem dwutlenku węgla we krwi stanie się nieodparty. Zmusza to
tonącego do rozpoczęcia oddychania, a ponieważ nie jest on już w stanie utrzymać twarzy nad powierzchnią wody, dochodzi do
oddychania wodą. Pierwsze porcje wody są jeszcze połykane i przedostają się do żołądka. Następnie wpływają już do dróg odde-
chowych i płuc. Narastające w wyniku tego niedotlenienie powoduje utratę przytomności. Ciało tonącego wiotczeje i opada na
dno. Agonalne oddechy przechodzą w bezdech, który jest spowodowany wyłączeniem ośrodka oddechowego. Ostatecznie w
procesie tonięcia dochodzi do zatrzymania krążenia krwi.

background image

Woda „słodka",

dostając się do pęcherzyków płucnych podczas tonięcia, zaczyna przenikać do łożyska naczyniowego (przy

utrzymaniu samoistnego krążenia), gdyż jest płynem hipoosmotycznym w stosunku do krwi. Powoduje to rozcieńczenie krwi
(łącznie do krwiobiegu może przeniknąć tą drogą nawet 2.5 litra wody) i jej hemolizę. Ponadto następuje zaburzenie gospodarki
wodno-elektrolitowej. Łącznie z postępującym niedotlenieniem i kwasicą doprowadza to wszystko do ostrej niewydolności
krążenia i ostatecznie do jego zatrzymania.

Inaczej przedstawia się patomechanizm śmierci przez utonięcie w wodzie słonej

, która jest płynem

hiperosmotycznym w stosunku do krwi. W związku z tym, z chwilą przedostania się jej do płuc, rozpoczyna się ucieczka wody z
łożyska naczyniowego do światła pęcherzyków płucnych. W konsekwencji dochodzi do zagęszczenia krwi, spadku objętości krwi
krążącej i podwyższenia poziomu elektrolitów. Obserwuje się również ucieczkę pewnej ilości białka do pęcherzyków płucnych z
następczym powstawaniem obrzęku płuc, z pienistą treścią wydostającą się z dróg oddechowych (tzw. grzybek piany).
Od opisanych powyżej typowych utonięć należy w sposób wyraźny odróżnić przypadki śmierci w wodzie, które są nagłymi i
nieoczekiwanymi zgonami podczas kąpieli. Do zgonu dochodzi tutaj na podłożu różnych zmian chorobowych (najczęściej układu
krążenia) i mechanizmów odruchowych (np. zatrzymania serca na drodze odruchu z nerwu krtaniowego wywołanego
zachłyśnięciem się wodą).

W każdym jednak przypadku wystąpienia nagłego zagrożenia życia, bez względu na przyczyny, ratownik zobowiązany jest podjąć
zabiegi ratownicze. W celu ich prawidłowego wyboru, a następnie przeprowadzenia, konieczna jest szybka i trafna ocena stanu
ratowanego oraz poprawna technika trzech podstawowych zabiegów reanimacyjnych. Może się to odbyć tylko na podstawie
znajomości przebiegu procesu tonięcia i umierania, jak również umiejętności zastosowania technicznie poprawnych zabiegów
ożywiających. Pomocą w tym zakresie ma służyć niniejszy podręcznik.

PROCES UMIERANIA A SZANSE REANIMACJI

Wprowadzenie

Do życia niezbędne jest funkcjonowanie w ustroju trzech układów: ośrodkowego układu nerwowego, układu oddechowego i
układu krążenia. Objawami świadczącymi o ich czynnościach są:
utrzymana przytomność, spontaniczny oddech i samoistne krążenie krwi. Brak działania choćby jednego z wyżej wymienionych
układów powoduje stan bezpośredniego zagrożenia życia, jest to równoznaczne z rozpoczęciem procesu umierania. Oddziela on
życie od martwoty - stanu, który jest życia przeciwieństwem, stanu rozumianego jako śmierć organizmu na szczeblu komórek.
Proces umierania jest rozciągnięty w czasie i można w nim wyróżnić kilka okresów (rys. 28).

Rys. 28. Proces umierania

Pierwszy okres procesu umierania -okres zanikania czynności życiowych

Przebieg i czas trwania

Proces umierania zaczyna się od okresu zanikania czynności życiowych. Jego początkiem jest moment wypadnięcia czynności
jednego z trzech układów niezbędnych do życia. Objawem tego będzie utrata przytomności (wypadnięcie czynności co najmniej
kory mózgowej), bezdech lub zatrzymanie krążenia krwi.
W wyniku wzajemnej współzależności układów życiowo niezbędnych wypadnięcie funkcji jednego układu powoduje zaniknięcie
funkcji dwóch pozostałych. Dzieje się to w różnym, ale stosunkowo krótkim czasie.

background image

Okres zanikania czynności życiowych kończy się z chwilą wypadnięcia ostatniego z klinicznych objawów życia.
Czas trwania pierwszego okresu umierania zależy od tego, który z układów najpierw przestaje spełniać swoje czynności. Jest on
najdłuższy, gdy proces umierania rozpoczyna się od bezdechu. Wtedy, w przeciągu krótkiego czasu (ok. 1 minuty) od chwili
zatrzymania spontanicznego oddychania, występuje utrata przytomności, a po upływie 4-6 minut dochodzi do zatrzymania
krążenia krwi.
W przypadku, gdy proces umierania rozpoczyna się od pierwotnego zatrzymania krążenia krwi, okres zanikania czynności
życiowych trwa tylko około 15 sekund. Zatrzymanie krążenia wywołuje natychmiastową utratę przytomności i wystąpienie
agonalnych oddechów (nieregularne, płytkie oddechy wykonywane przy współudziale dodatkowych mięśni oddechowych), które
zanikają właśnie po upływie około 15 sekund.
Najkrócej trwa ten okres, jeśli pierwotnie wypada czynność całego mózgu, tzn. również ośrodka oddechowego i naczyniowe-
ruchowego w rdzeniu przedłużonym. Wywołuje to nie tylko pierwotną utratę przytomności, ale również prawie równoczesny
zanik krążenia i oddychania. Różnica w czasie wypadania poszczególnych, klinicznych objawów życia jest w tym przypadku
praktycznie niewyznaczalna.
Utratę przytomności powoduje również wypadnięcie czynności samej kory mózgowej. Pomimo to mogą być jednak zachowane
pozostałe czynności mózgu. Człowiek znajdujący się w takim stanie może być nieprzytomny nieraz bardzo długo, bez
zatrzymania spontanicznego oddechu i krążenia. Rozpoczęcie wówczas procesu umierania rozumiane jest jako bezpośrednie
zagrożenie życia przez potencjalną możliwość wystąpienia niedrożności oddechowej i uduszenie (zwłaszcza jeżeli
nieprzytomnego chorego pozostawi się bez stałego nadzoru i opieki).

Szansę reanimacji w pierwszym okresie umierania

Rozpoczęcie zabiegów reanimacyjnych jeszcze w trakcie trwania okresu zanikania czynności życiowych (choć nie zawsze jest to
możliwe z uwagi na jego krótkość), przy założeniu istnienia potencjalnej zdolności ustroju do życia i fizjologicznych warunków
do skuteczności zabiegów, daje ratowanemu bardzo duże szansę na powrót do stanu sprzed wypadku. Dotyczy to w praktyce ludzi
umierających z uduszenia. Zastosowanie u nich zabiegów reanimacyjnych w postaci udrożnienia dróg oddechowych i sztucznej
wentylacji płuc przerywa proces umierania, nie dopuszczając do zatrzymania krążenia krwi.

Drugi okres procesu utonięcia - okres śmierci klinicznej

Przebieg i czas trwania

W przypadku niepodjęcia skutecznych zabiegów ożywiających, przed zniknięciem ostatniego z klinicznych objawów życia, pier-
wszy okres procesu umierania przechodzi w drugi, zwany okresem śmierci klinicznej. Objawem śmierci klinicznej jest brak oznak
życia, a więc: przytomności, oddychania i krążenia krwi. Objawy dodatkowe to: szarosine zabarwienie skóry, brak wszelkich
odruchów ze strony ośrodkowego układu nerwowego, m. in. niereagowanie szerokich źrenic na światło i wiotkość mięśni. Na-
turalną konsekwencją ustania czynności układu oddechowego i krążenia będzie postępujące niedotlenienie i jego skutki w postaci
początkowo czynnościowego uszkodzenia komórek, tkanek, narządów i układów, a następnie ich śmierci. Kolejność umierania
tkanek i narządów zależy od szybkości zużywania tlenu. Tkanki o najwyższym metabolizmie, do których należy ośrodkowy układ
nerwowy, a w nim na pierwszym miejscu kora mózgowa, umierają najwcześniej.
Czas trwania okresu śmierci klinicznej jest wyznaczony odpornością kory mózgowej na brak tlenu. Średnio, w warunkach
normotermii, wynosi około 3 minut. Śmierć kory mózgowej kończy ten okres umierania.

Szanse reanimacji w drugim okresie umierania

Zastosowanie skutecznych zabiegów reanimacyjnych w początkowym okresie śmierci klinicznej daje duże szansę na reanimację.
Uszkodzenia tkanek są bowiem jeszcze odwracalne. Szansę powrotu do życia gwałtownie maleją w miarę upływu czasu (rys. 29).
Uzyskanie reanimacji, przy zabiegach rozpoczętych pod koniec tego okresu umierania, może dać mniejsze lub większe defekty
czynności kory mózgowej w postaci mniej lub bardziej trwałego zaburzenia np. świadomości, mowy wzroku, ruchu lub czynności
psychicznych. Rozległość i trwałość uszkodzeń kory zależna jest od czasu, jaki upłynął od momentu zatrzymania krążenia krwi do
chwili rozpoczęcia skutecznych zabiegów reanimacyjnych

Rys. 29. Zależność wyników reanimacyjnych od czasu ich podjęcia.

background image

Trzeci okres procesu umierania - okres śmierci osobniczej

Przebieg i czas trwania

Moment przejścia okresu śmierci klinicznej w następny -- okres śmierci osobniczej - wyznaczony jest przez nieodwracalne
obumarcie kory mózgowej. Odbywa się bezobjawowo i z uwagi na brak metod diagnostycznych, za pomocą których można
stwierdzić śmierć kory mózgowej, jest niemożliwy do rozpoznania.
Postępujący proces umierania powoduje nieodwracalne wyłączenie czynności kolejnych struktur ustroju. Śmierć najważniejszych,
z reanimacyjnego punktu widzenia, narządów wyznacza poszczególne etapy zdysocjowanego charakteru śmierci osobniczej. Q
ETAP 1 - Po śmierci kory mózgowej stopniowo umierają kolejne części mózgu. Wśród nich, na samym końcu, umiera
rdzeń przedłużony, a z nim znajdujące się tam ośrodki: oddechowy i naczynioworuchowy. Dochodzi do tego w ciągu 20
minut od zatrzymania krążenia krwi (tj. od początku śmierci klinicznej). Stan taki nazywa się odmóżdżeniem (śmierć
człowieka według nowej definicji śmierci) i jest on niemożliwy do rozpoznania na miejscu wypadku.
ETAP 2 - Dalsze postępowanie śmierci zdysocjowanej obejmuje przede wszystkim narządy miąższowe: nerki, wątrobę, trzustkę,
po około 40 minutach od chwili zatrzymania krążenia krwi umiera mięsień serca.
ETAP 3 - Tkanki o niższym metabolizmie wykazują jeszcze czynności fizjologiczne, choć i ich sprawność maleje wraz z
upływającym czasem. Charakterystyczną cechą tego etapu jest postępująca autoliza i gnicie, które prowadzą do rozkładu całego
organizmu na składniki o coraz prostszej budowie, aż do uwolnienia poszczególnych pierwiastków. Proces umierania organizmu
przeszedł w stan martwoty.

Szanse reanimacji w trzecim okresie procesu umierania

Podjęcie zabiegów ożywiających w okresie śmierci osobniczej nie przyniesie reanimacji. Wraz ze śmiercią kory mózgowej, która
kończy okres śmierci klinicznej, stan śpiączki (nieprzytomności) staje się nieodwracalny.
Przed wystąpieniem odmóżdżenia (podjęcie zabiegów reanimacyjnych w pierwszym etapie śmierci osobniczej) możliwa jest tylko
resuscytacja krążenia i oddychania. Istnieją również szansę na powrót niektórych procesów wegetatywnych, np. termoregula-cji,
trawienia, przemiany materii. Człowieka, u którego podjęto zabiegi reanimacyjne na tym etapie i w ich efekcie resuscytowano
krążenie wraz z oddychaniem oraz przywrócono niektóre czynności wegetatywne, ale którego nie można już zreanimować,
nazywamy człowiekiem „odkorowanym". Człowieka odkorowanego, przy prowadzeniu intensywnej terapii można utrzymywać w
takim stanie nieraz bardzo długo - tygodnie, miesiące a nawet lata. Etyczny i prawny obowiązek podtrzymywania życia człowieka
odkorowanego opiera się na klasycznej definicji śmierci i wynika z braku metody diagnostycznej dla rozpoznania
nieodwracalności zmian w korze mózgowej.
Jeżeli w czasie procesu umierania doszło już do nieodwracalnego odmóżdżenia, to niemożliwe jest nie tylko zreanimowanie
człowieka, ale nawet resuscytacja oddychania. Śmierć rdzenia przedłużonego, a z nim ośrodków sterujących oddychaniem oraz
pracą serca sprawia, że nie powróci już samoistne oddychanie.
Istnieją jednak szansę na powrót samoistnego krążenia krwi z uwagi na automatyzm serca, dzięki któremu może ono pracować
przez pewien czas nawet w zupełnej izolacji od reszty organizmu.
Tak więc podjęcie zabiegów ożywiających w czasie drugiego etapu śmierci osobniczej może doprowadzić człowieka do takiego
stanu, w którym utrzymane jest spontaniczne krążenie krwi jednak przy stosowaniu środków presyjnych (ciśnieniowych), a
wymianę gazową utrzymuje się sztuczną wentylacją płuc. U człowieka z takimi objawami można wysunąć podejrzenie śmierci
mózgu (odmóżdżenia). Stan ten trzeba udowodnić odpowiednimi badaniami, stwierdzając komisyjnie spełnienie wymaganych
kryteriów śmierci mózgu. Po stwierdzeniu spełnienia kryteriów śmierci mózgu, zgodnie z nową definicją śmierci, komisji wolno
uznać człowieka za zmarłego.
W przypadku, gdy nie przeprowadzi się procederu uznania człowieka za zmarłego, kontynuacja zabiegów intensywnej terapii w
stanie (nieudowodnionego) odmóżdżenia i tak nie uchroni przed coraz większym rozprzęganiem się czynności ustroju i
ostatecznym zatrzymaniem krążenia krwi.
Podjęcie zabiegów reanimacyjnych po obumarciu mięśnia sercowego, a więc przy jeszcze większym zaawansowaniu umierania
nie może przywrócić spontanicznego krążenia. Niemożliwa jest nawet resuscytacja krążenia krwi.

Uwagi

* około 3-minutowe całkowite niedotlenienie (zatrzymanie krążenia bez skutecznych zabiegów reanimacyjnych)
prowadzi do obumarcia kory mózgowej, * w ciągu około 20 minut dochodzi do obumarcia całego mózgu,w tym ośrodków:
oddechowego, naczynioruchowego w rdzeniu podłużnym
(odmóżdżenie - możliwość tylko resuscytacji krążenia), Q w ciągu 30-45 minut następuje obumarcie narządów
miąższowych,w tym mięśnia serca (brak nawet możliwości resuscytacji), Q nawet późne rozpoczęcie zabiegów ożywiających
nie jest bezcelowe, mając na uwadze ewentualna eksplantację narządów.












background image

ETAPY POSTĘPOWANIA REANIMACYJNEGO

W akcji ratunkowej można wyróżnić kilka etapów postępowania reanimacyjnego.
* ETAP l - podjęcie trzech podstawowych mechanicznych zabiegów reanimacyjnych (A, B, C, rys.30): A - udrożnienie
dróg oddechowych, B - sztuczna wentylacja płuc, C - sztuczne krążenie krwi.
* ETAP II - jeżeli mechaniczne zabiegi nie doprowadzają do resuscytacji krążenia, wtedy w dalszym
postępowaniu wykorzystuje się: D - farmakoterapię, a w niej na pierwszym miejscu tlenoterapie,
E - badania diagnostyczne w postaci pomiaru ciśnienia tętniczego krwi i elektrokardiogramu celem właściwego doboru leków i
wykorzystania ewentualnej elektroterapii (defibrylacja, stymulacja),
F - farmakologiczne zapobieganie lub leczenie obrzęku mózgu (resuscytacja mózgu) oraz transport z możliwością kontynuacji
zabiegów ratujących (karetka „R").
* ETAP III - dalsza intensywna terapia po uzyskaniu co najmniej resuscytacji krążenia:
G - korzystanie z konsultacji specjalistów, np. anestezjologa, kardiologa, chirurga, neurochirurga, ewentualnie medyka sądowego,
H - wykorzystanie jeszcze innych technik leczenia, np. hipotermii fizykalnej, dializy pozaustrojowej, oddychania poza-płucnego.
Zabiegi ożywiające etapu l mogą być przeprowadzone nawet przez laika, który opanował podstawowe rękoczyny oraz posiada
elementarne wiadomości z zakresu anatomii i fizjologii człowieka. Pozwoli mu to na szybkie, a co za tym idzie, skuteczne
podjęcie i przeprowadzenie akcji reanimacyjnej.

Postępowanie w etapie II jest coraz bardziej skomplikowane, wymaga specjalistycznego sprzętu, działania fachowych pracow-
ników służby zdrowia oraz bezpiecznego transportu do placówek leczenia zamkniętego celem podjęcia czynności etapu III.

Rys. 30. Podstawowe, mechaniczne zabiegi reanimacyjne


SCHEMAT POSTĘPOWANIA DIAGNOSTYCZNEGO I REANIMACYJNEGO NA MIEJSCU WYPADKU

Wprowadzenie
Ze względu na szybki rozwój sytuacji w stanach bezpośredniego zagrożenia życia oraz z uwagi na emocje psychiczne ratownika
nagłością wypadku, przy jednoczesnym uświadomieniu sobie obowiązku udzielania pomocy, konieczne jest posłużenie się sche-
matem ułatwiającym szybkie rozpoznanie stanu osoby ratowanej, a przez to umożliwiającym rozpoczęcie właściwych zabiegów
reanimacyjnych.
Z poprzedniego rozdziału wiadomo już, że czynności ratownika będą się skupiały wokół podstawowych mechanicznych zabiegów
reanimacyjnych, tj. zabiegów A, B, C. Do nich też będzie się odnosił poniższy schemat postępowania diagnostycznego i
terapeutycznego (rys. 31). Są to ogólne zasady, którymi kieruje się ratownik nie tylko w przypadku utonięć, ale we wszystkich
nagłych wypadkach i zachorowaniach, podczas których wystąpi bezpośrednie zagrożenie życia.

Z chwilą zetknięcia się z osobą wymagająca pomocy należy zadać sobie kolejno 4 pytania i w zależności od odpowiedzi na nie
zastosować prawidłowo wybrane czynności reanimacyjne. Na każde z pytań możliwe są tylko dwie odpowiedzi: tak lub nie.

background image


Rys. 31. Schemat postępowania diagnostycznego i reanimacyjnego

„Schemat 4 pytań"
Pytanie 1: czy ratowany jest przytomny?
-odpowiedź: tak.
Fakt utrzymania przytomności wyklucza bezdech i zatrzymanie krążenia. Taka osoba nie wymaga zabiegów
reanimacyjnych.
- odpowiedź: nie.
Ratownik zadaje sobie drugie pytanie.
Pytanie 2: czy ratowany oddycha?
-odpowiedź: tak.
U osoby ratowanej należy sprawdzić i utrzymać drożność dróg oddechowych oraz ułożyć ją w pozycji
bocznej ustalonej.
-odpowiedź: nie.
Ratownik zadaje sobie trzecie pytanie.
Pytanie 3: czy ratowany ma utrzymane krążenie?
-odpowiedź: tak.
Należy udrożnić drogi oddechowe i podjąć sztuczną wentylację płuc?
-odpowiedź: nie.
Ratownik wykonuje trzy podstawowe zabiegi reanimacyjne (A, B, C): udrożnienie dróg oddechowych,
sztuczna wentylację płuc oraz tzw. pośredni masaż serca.
Wobec trudności, jakie nastręcza odpowiedź na pytanie 4, pozostaje ono raczej pytaniem akademickim, a
próba odpowiedzi na nie nie może opóźniać podjęcia zabiegów reanimacyjnych.
Pytanie 4: czy jest to śmierć kliniczna?
-odpowiedź: tak.
Należy podjąć wszystkie trzy zabiegi reanimacyjne (A, B, C).
-odpowiedź: nie.
Jest to zatem śmierć osobnicza (definitywna). Rozpoznania tego stanu może dokonać jednoznacznie tylko
lekarz na podstawie stwierdzenia tzw. znamion śmierci. Pod nieobecność lekarza, w przypadku wątpliwości,
ratownik obowiązany jest zawsze przyjąć, że jest to jeszcze śmierć kliniczna, a zatem odwracalna i powinien
podjąć wtedy bezzwłocznie wszystkie trzy zabiegi reanimacyjne.


background image

PIERWSZY SZTUCZNY WDECH

Wprowadzenie
W praktyce ratownik wodny nie zawsze ma możliwość wykorzystania „schematu 4 pytań" na samym początku akcji ratowniczej.
Nie w każdym bowiem przypadku ma kontakt z ratowanym dopiero na brzegu. Najczęściej ratownik zmuszony jest do podjęcia
zabiegów reanimacyjnych już w wodzie, po przechwyceniu tonącego. Dopłynięcie do tonącego, obezwładnienie go oraz
holowanie wymaga czasu, którego rozpiętość może w konsekwencji zadecydować o ostatecznych wynikach. Dotyczy to tonących,
u których wskutek procesu tonięcia doszło już do bezdechu.
Rozpoznanie bezdechu oraz wykonanie pierwszego sztucznego wdechu już w trakcie holowania spełnia więc bardzo ważną rolę w
postępowaniu diagnostycznym i reanimacyjnym. Wymaga to znacznej sprawności fizycznej i umiejętności technicznej ratownika,
który holując ratowanego, okresowo przeprowadza sztuczną wentylację płuc. Przy ewentualnym równoczesnym braku
samoistnego krążenia, którego nie można zastąpić, ale i stwierdzić w trakcie holowania, osobie holowane] i tak zagraża
odkorowanie, gdyż sztuczna wentylacja płuc nie przerwie wtedy zaawansowanego już procesu umierania. Dlatego też czynność
wykonania pierwszego sztucznego oddechu nie może zbytnio opóźniać transportu ratowanego do brzegu czy łodzi ratowniczej z
pokładem reanimacyjnym.
Sposób wykonania pierwszego sztucznego wdechu będzie zależał od pozycji ratownika i osoby ratowanej (rys. 32. a-f).

Rys. 32 a

Rys. 32 b

Rys. 32 c

Rys. 32 f

Rys. 32. a-f Pierwszy sztuczny oddech w wodzie

background image

Pierwszy sztuczny wdech w wodzie

Zasada działania
- ciągłe utrzymywanie twarzy ratowanego nad powierzchnią wody,
- odgięcie głowy do tyłu celem uzyskania drożności na poziomie gardła,
- zaciśnięcie skrzydełek nosa ratowanego podczas wykonywania wdechu sposobem usta-usta.
Technika wykonania w wodzie pierwszego sztucznego wdechu
1) ratownik podczas holowania sposobem żeglarskim zatrzymuje się w pozycji pionowej tak, aby jego twarz znajdowała się w
bliskiej odległości od twarzy ratowanego,
2) celem utrzymania holowanego na powierzchni wody ratownik:
a) wykonuje mocną pracę nóg do stylu klasycznego
(jeśli jest w płetwach, ruchy nóg są naprzemianstronne),
b) jedną ręką trzyma z tyłu ramiona osoby ratowanej, wypychając równocześnie dolną część tułowia ratowanego łokciem
ułożonym pod kręgosłupem,
c) dłoń drugiej ręki kładzie na czole ratowanego, a kciukiem i palcem wskazującym zaciska nozdrza przednie (skrzydełka nosa),
3) poprzez wywieranie nacisku dłonią na czoło osoby ratowanej odgina jej głowę do tyłu,
4) ratownik wykonuje własny wdech, pochyla swoją twarz nad twarzą ratowanego, obejmując swoimi ustami jego usta,
5) dokonuje wydech do płuc ratowanego.

Uwagi

W przypadku trudności w postawieniu jednoznacznej oceny ? czy ratowany oddycha? - mniejszym złem będzie wykonanie
pierwszego sztucznego wdechu niż odstąpienie od tej czynności
* zabieg wykonania pierwszego sztucznego wdechu należy w razie potrzeby powtórzyć kilkakrotnie podczas holowania, ale nie
może on zbytnio opóźniać transportu ratowanego do brzegu czy łodzi ratowniczej.

ROZPOZNAWANIE STANU BEZPOŚREDNIEGO ZAGROŻENIA ŻYCIA

Po wyciągnięciu tonącego z wody ratownik musi jak najszybciej ocenić stan osoby ratowanej, aby zorientować się, czy nie
zagraża jej utrata życia, a jeżeli tak, to jakie zabiegi reanimacyjne należy niezwłocznie zastosować.
Ratownik ocenia kolejno obecność lub brak objawów życia, opierając się na „schemacie 4 pytań".
Ocena stanu przytomności
Stan przytomności ocenia się na podstawie możliwości lub jej braku w nawiązaniu kontaktu słownego z ratowanym. Brak
spełnienia poleceń lub odpowiedzi na wołanie ratownika, np, „otworzyć oczy! otworzyć usta! nazwisko!" ocenia się jako stan
nieprzytomności, w którym może wystąpić niedrożność oddechowa. Konieczne jest wtedy sprawdzenie dalszych objawów życia.
Rozpoznawanie bezdechu i niedrożności oddechowej
Utrzymywania własnego oddechu ocenia się na podstawie obserwacji ruchów klatki piersiowej. Unoszenie się i opadanie klatki
piersiowej świadczą o utrzymanej zdolności do oddychania, tzn, do wentylacji płuc. Stwierdzenie zmian objętości klatki
piersiowej przeczy więc rozpoznaniu bezdechu.
Brak ruchów klatki piersiowej, a co za tym idzie, brak ruchów gazów oddechowych powodujących wentylację płuc, nazywamy
bezdechem. Nieruchoma klatka piersiowa pozwala więc rozpoznać bezdech. Ruchy klatki piersiowej nie zawsze są jednak rów-
noznaczne z ruchem gazów oddechowych, a tym samym z wentylacją płuc. W przypadku zatkania dróg oddechowych, to znaczy
w niedrożności oddechowej, mówimy o daremnych ruchach oddechowych klatki piersiowej, nie dających wymiany gazowej.
Człowiek dusi się, drożność bowiem dróg oddechowych jest nieodzownym warunkiem skutecznej wentylacji płuc, tak sztucznej
jak i spontanicznej.
Ocena skuteczności wentylacji płuc (przy oddechu spontanicznym), a tym samym sprawdzenie drożności dróg oddechowych opie-
ra się na podstawie stwierdzenia obecności ruchu gazów oddechowych. Dokonać tego można trzema sposobami równocześnie -
słuchowo, wzrokowo i czuciowe. Słuchowo - słyszymy delikatne szmery oddechowe, wzrokowo - widzimy unosząca się i
opadająca klatkę piersiową, czuciowo - czujemy powietrze wydechowe na małżowinach usznych lub górnej części dłoni.
Brak ruchu gazów oddechowych przy spontanicznych zmianach objętości klatki piersiowej daje rozpoznanie całkowitej
niedrożności oddechowej. Ograniczenie ruchu gazów z obecnymi tzw. dodatkowymi szmerami oddechowymi pod postacią
furczeń, rzężeń lub świstów dają rozpoznanie niedrożności częściowej. Zwykle wtedy, w miarę upływu czasu, skóra chorego
sinieje.

Rys. 33. Ratownik nasłuchuje i obserwuje ruchy klatki piersiowej.

Utrzymane spontaniczne oddychanie pośrednio dowodzi istnienia własnego krążenia. W bezdechu natomiast krążenie może być
jeszcze zachowane, ale mogło już dojść do jego zatrzymania.

background image

Rozpoznawanie zatrzymania krążenia krwi.
Objawy śmierci klinicznej i osobniczej. Znamiona śmierci
W celu stwierdzenia obecności lub braku krążenia krwi tzn. ruchu krwi w naczyniach, bada się tętno na dużych naczyniach
(tętnica szyjna lub tętnica udowa po prawej lub lewej stronie). Kładziemy 2-3 palców swojej ręki na krtani (na wysokości „jabłka
Adama") ofiary wypadku, następnie przesuwamy palce w rowek pomiędzy tchawicą i mięśniem
mostkowoobojczykowosutkowym. Obecność tętna świadczy o spontanicznym krążeniu. Brak tętna w tych tętnicach wystarcza,
aby rozpoznać zatrzymanie krążenia krwi. Wymaga to natychmiastowego odpowiedniego postępowania ratunkowego.
Zatrzymanie krążenia krwi pociąga za sobą zawsze równoczesną utratę przytomności i bezdech. Do bezdechu dochodzi w ciągu
15 sekund od chwili zatrzymania krążenia, a oddechy w tym czasie maja charakter oddechów agonalnych.
Brak przytomności, bezdech, brak krążenia krwi są objawami śmierci klinicznej. Objawy towarzyszące to: bladosine zabarwienie
skóry, rozszerzenie źrenic, zniesienie wszelkich odruchów (m.in. reakcji zwężenia źrenic na światło, zwiotczenie mięśni). Jest to
maksymalnie rozwinięty stan zagrożenia życia.
W ciągu około 3 minut, bez zastosowania zabiegów reanimacyjnych, dochodzi do nieodwracalnych zmian w korze mózgowej i
znika możliwość uzyskania stanu reanimacji. Określenie śmierć kliniczna zmienia się w określenie śmierć osobnicza lub
definitywna. W początkowym okresie śmierci osobniczej sytuacja ta nie pociąga za sobą dodatkowych objawów klinicznych.
Rozróżnienie śmierci klinicznej od osobniczej na tym etapie jest niemożliwe.
Dopiero po dalszym upływie czasu rozwijają się tzw. znamiona śmierci w postaci plam opadowych (po około 20-30 min.), ze-
sztywnienie mięśni (po około 2-4 godzin) i oziębienie ciała (po około 1-2 godzin). Czas wystąpienia znamion śmierci zależy
między innymi od warunków zawnętrznych, np. temperatury wody, w której przebywała osoba tonąca, czy temperatury powietrza.
Znamiona śmierci są podstawą do rozpoznania, że ma się do czynienia już ze zwłokami.

Rys. 34. Sprawdzanie obecności tętna na tętnicach szyjnych

UDROŻNIANIE DRÓG ODDECHOWYCH
Wprowadzenie
Niedrożność oddechowa to częściowe lub całkowite zatkanie dróg oddechowych na dowolnym odcinku. U ludzi nieprzytomnych
niedrożność występuje najczęściej na poziomie gardła i mogą ją powodować:
1) zapadanie się języka i opadanie żuchwy (sprzyja temu ułożenie na plecach). Język opierając się o tylną ścianę gardła, zamyka
drogę dla gazów oddechowych (rys. 35).
2) Obce treści w gardle, np.:
a) treść żołądkowa (sok żołądkowy zmieszany z pokarmem), która może zostać przesunięta do gardła w akcie wymiotnym lub na
skutek biernego przelewania się żołądka, tzw. ulewania się treści żołądkowej,
b) krew, która gromadzi się w gardle w przypadku obrażeń twarzy, czaszki (np. podczas złamania podstawy czaszki),
c) nadmiar śliny gromadzącej się przy dłuższym utrzymywaniu się stanu nieprzytomności i przy zniesieniu odruchu połykania,
d) woda u osób tonących.
3) Obce ciała, którymi najczęściej są fragmenty sztucznego lub własnego uzębienia.

background image

Obecność treści i ciał obcych w gardle grozi przesunięciem lub przelaniem się ich do dróg oddechowych w czasie spontanicznego
lub sztucznego oddychania. Nazywane jest to zachłyśnięciem się ratowanego i grozi niebezpiecznymi powikłaniami. Z jednej
strony prowadzi do mechanicznego zatkania oskrzeli i oskrzelików i może być przyczyną natychmiastowego uduszenia się. Z
drugiej strony bardzo kwaśna treść żołądkowa powoduje chemiczne uszkodzenie płuc z ciężkimi objawami niewydolności
oddechowej. Często, pomimo intensywnego leczenia, dochodzi jednak w takich przypadkach do śmierci przez uduszenie.
Praktyka reanimacyjna wskazuje, że spośród trzech mechanicznych zabiegów reanimacyjnych najwięcej trudności sprawia
ratującym uzyskanie i utrzymanie drożności oddechowej - czynnika warunkującego skuteczność dwóch pozostałych zabiegów, tj.
sztucznej wentylacji płuc i pośredniego masażu serca. Dlatego też udrożnienie dróg oddechowych ma zasadnicze znaczenie wśród
wszystkich czynności ożywiania i wykonywane jest w pierwszej kolejności, bez względu na to, czy jest wskazane do dalszych
zabiegów reanimacyjnych , czy też go nie ma.
Przywrócenie drożności oddechowej można uzyskać sposobami bezprzyrządowymi i przyrządowymi. Istnieją trzy sposoby
bezprzyrządowego udrożniania dróg oddechowych, w których mamy do wykorzystania trzy rękoczyny.
1) sposób l (rys. 37)
- odgięcie głowy do tyłu,
.

Rys. 37. Udrożnienie przez odgięcie głowy do tylu (1). Schemat

Rys. 38. Udrożnienie przez odgięcie głowy do tyłu (1) i przyciśnięcie żuchwy. Schemat 2)
sposób II (rys. 38)
- odgięcie głowy do tyłu,
- przyciśnięcie żuchwy do szczęki

- Rys. 39. Udrożnienie przez odgięcie głowy do tylu (1) i przyciśnięcie żuchwy do szczęki (2).
Schemat. 3) sposób III (rys. 39)
-odgięcie głowy do tyłu,
- wysunięcie żuchwy do przodu,
- przyciśnięcie żuchwy do szczęki.

background image

Sposób l -

odgięcie głowy do tyłu

Zasada działania
- powoduje bierne napięcie mięśni przedniej części szyi i gardła,
skutkiem czego:
- opadającą do gardła podstawę języka unosi do góry, w stosunku do działania siły ciężkości oraz
- pociąga żuchwę, powodując odsunięcie języka od tylnej ściany gardła.

Technika wykonania sposobu l udrożniania dróg oddechowych

1) ratownik klęka obok ratowanego (na wysokości barków),
2) jeżeli klęczy z lewej strony ofiary wypadku to kładzie swoja Iowa rękę pod kark ratowanego, jeżeli z prawej strony to prawą,
3) drugą rękę kładzie na szczycie głowy ratowanego,
4) poprzez nacisk obu rąk wykonuje bierny ruch odgięcia głowy do tyłu,
5) ręką usytuowaną na szczycie głowy pozostaje na swoim miejscu wywierając cały czas nacisk i utrzymując pozycję odgięcia
(rys. 40),
6) druga ręka może zostać uwolniona do innych czynności np badanie tętna na tętnicach szyjnych.

Rys. 40. Udrożnienie przez odgięcie głowy do tyłu

Uwagi
- sposób ten jest bardzo często wystarczająco skuteczny, tzn. przywraca całkowitą drożność dróg oddechowych.

Sposób II -

odgięcie głowy do tyłu i przyciśnięcie żuchwy do szczęki

Zasada działania
- powoduje silniejsze niż w sposobie l napięcie mięśni szyi i gardła oraz skuteczniejsze pociągnięcie żuchwy i odsunięcie języka
od tylnej ściany gardła,
- zęby zostają zwarte, ale nawet przy pełnym uzębieniu nie wywołuje to niedrożności oddechowej,
- wskutek zetknięcia się warg ratowanego występuje niebezpieczeństwo powstania zastawki uniemożliwiającej wdech,
zapobiega temu odciąganie wargi dolnej,
- sposób ten jest stosowany najczęściej, gdyż jest skuteczny niemal we wszystkich przypadkach.

Rys. 41. Udrożnianie przez odgięcie głowy do tylu i przyciśnięcie żuchwy do szczęki

Technika wykonania sposobu II udrożniania dróg oddechowych (patrz technika wykonania l sposobu - punkty 1, 2, 3, 4). (rys. 41)
5) lewą ręką, przyciskając żuchwę do szczęki, utrzymuje równocześnie głowę w odgięciu,
6) kciukiem ręki lewej odciąga dolną wargę w kierunku bródki (rys. 42),
7) trzymanie prawej ręki na szczycie głowy jest już niepotrzebne i tym samym prawa ręka pozostaje wolna.

background image

Rys. 42. Udrożnianie przez odgięcie głowy do tyłu i przyciśnięcie żuchwy do szczęki. Ułożenie kciuka ręki lewej i odciągnięcie
wargi dolnej.
Uwagi
- najczęściej popełnianym błędem w tym rękoczynie jest wywieranie opuszkami czterech palców lewej ręki nacisku na części
miękkie okolicy podżuchwowej, co powoduje pośrednie przyciskanie języka do tylnej ściany gardła,
- piąty palec lewej ręki może być równocześnie wykorzystany do kontroli tętna na tętnicy szyjnej.

Sposób III -

odgięcie głowy do tyłu, wysunięcie żuchwy do przodu i przyciśnięcie żuchwy do szczęki (zabieg

Esmarcha)

Zasada działania
- sposób ten, składający się z trzech rękoczynów, potrzebny jest w praktyce bardzo rzadko,
- stosuje się go u ludzi otyłych, z krótką i grubą szyją, u ludzi bezzębnych lub ze zmianami zesztywniającymi w szyjnym odcinku
kręgosłupa.

Technika wykonania sposobu III udrożniania dróg oddechowych
1) ratownik odgina głowę ratowanego do tyłu (patrz technika wy konania sposobu l, pkt. 1-4),
2) następnie ujmuje żuchwę ratowanego w ten sposób, że cztery palce obu rąk chwytają trzon żuchwy od dołu, natomiast
kciuki opierają się na bródce od góry (rys. 43),
3) ujętą w ten sposób żuchwą wykonuje ruch w stawie skroniowo--żuchwowym, przemieszczając ją do przodu tak, aby zęby
dolne znalazły się przed zębami górnymi,
4) palce lewej ręki przesuwa ratownik pod bródkę i przyciskając żuchwę do szczęki utrzymuje ją w tej nowej pozycji (rys. 44),
5) prawa ręka może być teraz wykorzystana do innych czynności.

Rys. 43. Udrożnianie przez odgięcie głowy do tylu, wysunięcie żuchwy do szczęki. Oburęczny chwyt za żuchwę.

Uwagi
_ u osób całkowicie bezzębnych sposób ten w wykonaniu typowym jest nieskuteczny dla utrzymania drożności,
- w tej sytuacji konieczne jest ciągłe utrzymywanie żuchwy oburącz.

Rys. 44. Udrożnianie przez odgięcie głowy do tyłu, wysunięcie żuchwy do szczęki. Palce II, III, IV, V lewej ręki przemieszczone
całkowicie pod brodę







background image

TOALETA JAMY USTNEJ I GARDŁA
Wprowadzenie
Ponieważ w jamie ustnej i gardle mogą się znaleźć obce treści i ciała, nieodzowną czynnością poprzedzającą rękoczyny, mające
na celu udrożnianie dróg oddechowych, jest ich toaleta. Obecność w jamie ustnej i gardle ciał obcych, treści płynnej lub półstałej
powoduje, że rękoczyny udrożniające są małoskuteczne lub w ogóle nie przywracają swobodnego przepływu gazów odde-
chowych. Dlatego też konieczna jest kontrola zawartości jamy ustnej oraz gardła i usunięcie ewentualnej zawartości na zewnątrz.
Możliwe jest to po rozwarciu szczęk nieprzytomnego, co uzyskuje się metodą bezprzyrządową przy wykorzystaniu wyłącznie siły
palców ratownika.
1.8.2. Technika rozwierania szczęk
1) ratownik odgina głowę nieprzytomnego do tyłu (patrz rozdział pt. „Technika wykonania sposobu l udrożniania dróg oddecho-
wych"),
2) nie zwalniając nacisku prawej ręki na szczyt głowy, ratownik przygotowuje palce swej ręki lewej tak, aby kciuk i palec wska-
zujący były ze sobą skrzyżowane (rys. 45),

3) opuszkę palca wskazującego kładzie ratownik na przednie zęby szczęki (górne siekacze), a opuszkę kciuka na zęby żuchwy
(dolne siekacze, rys. 46),
4) naciśnięcie obu palców na zęby powoduje rozwarcie szczęk ratowanego, umożliwiając kontrolę jamy ustnej i gardła wzrokiem
oraz palcem wskazującym drugiej ręki.
Technika toalety jamy ustnej i gardła
1) nie zmieniając układu palców lewej ręki i ich siły rozwierającej, ratownik ręką spoczywającą na szczycie głowy
nieprzytomnego obraca ją na stronę prawą (rys. 47),
2) wprowadzając palec wskazujący prawej ręki do ust i gardła ratowanego kontroluje ich zawartość,
3) wprowadzonym do ust palcem obniża ratownik prawy kącik ust ratowanego i tym samym umożliwia wypłynięcie na
zewnątrz treści płynnej (tzw. drenaż, rys. 48)
4) tym samym palcem wygarnia ratownik ewentualną treść półstałą i obce ciała.

Rys. 47. Rozwarcie szczęk i zwrot głowy w bok przy użyciu ręki prawej

Rys. 48. Rozwarcie szczęk. Wskaziciel ręki prawej odciąga kącik ust w dół i drenuje treść płynną z jamy ustnej.


Uwagi

- jeżeli z powodu szczękościsku nie udaje się ratownikowi rozewrzeć szczęk nieprzytomnego, a równocześnie zachodzi ko-
nieczność stosowania sztucznej wentylacji płuc, powietrze należy wdmuchiwać przez nos ratowanego (sposób usta-nos),
- do rozwierania zaciśniętych szczęk nieprzytomnego
nie wolno używać żadnych przyrządów.





background image

SZTUCZNA WENTYLACJA PŁUC POWIETRZEM WYDECHOWYM RATOWNIKA

Wprowadzenie
Sztuczna wentylacja płuc zwana również, choć mniej właściwie, sztucznym oddychaniem, jest zabiegiem stosowanym w celu
zastąpienia, a następnie przywrócenia spontanicznej czynności oddechowej. Jako skuteczniejsze stosuje się obecnie bezpośrednie
metody sztucznej wentylacji płuc. Dzięki tym metodom zmiana objętości płuc dokonuje się bezpośrednio pod wpływem
wtłaczanych tam gazów. Ruchy klatki piersiowej są ruchami wtórnymi, zależnymi od ruchu płuc (rozprężanie i opadanie płuc).
Jedną z metod bezpośredniej sztucznej wentylacji płuc jest wdmuchiwanie do układu oddechowego osoby ratowanej powietrza
wydechowego ratownika.
Możliwe są w tym wypadku trzy bezprzyrządowe sposoby:
1) sposób usta-usta,
2) sposób usta-nos,
3) sposób usta-usta-nos (u noworodków i małych dzieci).
Gospodarka tlenem i dwutlenkiem węgla w sztucznej wentylacji płuc powietrzem wydechowym ratownika
Powietrze wydechowe ratownika zawiera mniej tlenu, a więcej dwutlenku węgla niż powietrze atmosferyczne. Ze względu jednak
na zmieniający się skład powietrza wydechowego w jego kolejnych partiach może ono być jeszcze wykorzystane do wentylacji
drugiego człowieka (rys. 49).
Z uwagi na budowę anatomiczną układu oddechowego i fakt, że w drogach oddechowych nie ma wymiany gazowej, pierwszą
część powietrza wydechowego ratownika stanowi powietrze atmosferyczne (O2 = 21%, C02 = 0.03%). Objętość ta, równa
objętości dróg oddechowych - tzn. objętości tzw. anatomicznej przestrzeni martwej, wynosi ok. 150 ml, czyli 1/3 objętości
oddechowej.

Rys. 49. Sztuczna wentylacja pluć powietrzem wydechowym ratownika (APM -anatomiczna przestrzeń martwa, Vt — objętość
oddechowa)

Rys. 50. Krzywa dysocjacji oksyhemoglobiny wg Barcrofta

Następna porcja powietrza wydechowego zawiera mniej tlenu a więcej dwutlenku węgla (O2 = 14%, C02 = 6%). Jest to tzw. po-
wietrze pęcherzykowe. Przy końcu sztucznego wdechu ok. 150 ml powietrza pęcherzykowego ratownika wypełnia u ratownika
jego drogi oddechowe, więc nie bierze udziału w wymianie gazowej. Wobec tego zawartość tlenu i dwutlenku węgla w gazach
wypełniających pęcherzyki płucne ratowanego pozwala jeszcze na skuteczną wymianę gazowa. Przy znacznej hiperwentylacji u
ratownika i dzięki właściwościom krzywej dysocjacji hemoglobiny (rys. 50) sztuczne oddychanie powietrzem wydechowym
ratownika niewiele różni się od wentylacji powietrzem atmosferycznym.
U małych dzieci, ze względu na ich małą objętość oddechową, do rozprężenia płuc w czasie sztucznego wdechu wystarcza
objętość z przestrzeni martwej ratownika (wentylacja odbywa się faktycznie powietrzem atmosferycznym).
Zalety metody sztucznej wentylacji płuc powietrzem wydechowym ratownika
1) sposoby te umożliwiają stałe utrzymywanie drożności dróg oddechowych,
2) dają potrzebną objętość gazów wydechowych, a nawet istnieje pewna rezerwa objętościowa ze względu na możliwość wyko-

background image

nywania przez ratownika głębszych niż normalnie oddechów,
3) mogą być stosowane w każdej pozycji ciała ratowanego pod warunkiem dostępu do jego głowy i wolnej przestrzeni dla zmian
objętości klatki piersiowej podczas sztucznego oddychania,
4) nie ma przeciwwskazań do stosowania tych sposobów w przypadku złamania kończyn, żeber czy kręgosłupa,
5) sposoby te są stosunkowo łatwe do nauczenia się,
6) nie są zbyt męczące dla ratownika.
Sztuczna wentylacja płuc powietrzem wydechowym ratownika sposobem usta-usta
Technika wykonania
1) ratownik kontroluje zawartość jamy ustnej i gardła oraz udrożnią drogi oddechowe sposobem l lub II (rys. 51),
2) ręka z wierzchołka głowy przesuwa się na nos (cały czas wywierając nacisk w celu utrzymania udrożnienia) kciukiem i palcem
wskazującym, ułożonymi możliwie płasko, obejmuje nos od góry i zaciska nozdrza przednie celem uniemożliwienia ucieczki
przez nos powietrza wdmuchiwanego (rys. 52),
3) ratownik wykonuje wdech i pochyla się nad ratowanym, obejmując jego usta swoimi,
4) dokonuje wydechu do płuc ratowanego, obserwując uniesienie się klatki piersiowej (rys. 53),

Rys. 51. Sztuczna wentylacja płuc.powietrzem wydechowym ratownika.

Sposób usta-usta.
Udrożnianie sposobem II. Głowa odgięta do tyłu przy użyciu prawej ręki. Żuchwa przyciśnięta do szczęki lewa ręka, dolna warga
odciągnięta ku bródce przy użyciu kciuka lewej ręki.
5) po skutecznym dokonaniu wydechu do płuc. ratownik odsuwa twarz od twarzy nie oddychającego, u którego w tym czasie
dochodzi do biernego wydechu - opadnięcia klatki piersiowej (rys. 54) - obserwuje opadanie klatki piersiowej, słucha i czuje
wydech,
6) ratownik powtarza czynności pkt. 3, 4, 5.
Sztuczna wentylacja płuc powietrzem wydechowym ratownika sposobem usta-nos
Technika wykonania
1) ratownik kontroluje zawartość jamy ustnej i gardła oraz udrożnią drogi oddechowe sposobem l lub II,
2) przyciskając ręką żuchwę do szczęki, kciukiem i palcem wskazującym zaciska wargi ratowanego (rys. 55),

Rys. 52. Sztuczna wentylacja płuc. powietrzem wydechowym ratownika.
Sposób usta-usta. Głowa odgięta do tylu, dolna warga odciągnięta ku bródce. Kciuk i wskaziciel ręki prawej zaciskają otwory
nosowe.

Rys. 53. Sztuczna wentylacja płuc powietrzem wydechowym ratownika.
Sposób usta-usta. Wdmuchiwanie powietrza i obserwacja klatki piersiowej.

background image

Rys. 54. Sztuczna wentylacja płuc powietrzem wydechowym ratownika.
Sposób usta-usta. Bierny wydech ratowanego, wdech ratownika i obserwacja klatki piersiowej.

Rys. 55. Sztuczna wentylacja płuc powietrzem wydechowym ratownika.

Sposób usta-usta. Głowa odgięta do tylu. Żuchwa przyciśnięta do szczęki, dolna warga odciągnięta ku bródce. Kciuk i wskaziciel
ręki lewej zaciskają wargi.
3) ratownik wykonuje wdech i pochyla się nad ratowanym, obejmując ustami jego nos,
4) przez nos ratowanego dokonuje wydechu powietrza do jogo płuc, obserwując uniesienie się klatki piersiowej,
5) po skutecznym dokonaniu wydechu do płuc ratownika odsuwa twarz od twarzy nie oddychającego, u którego, w tym czasie
dochodzi do biernego wydechu - opadnięcia klatki piersiowej,
6) ratownik powtarza czynności zawarte w pkt. 3, 4, 5.

Sztuczna wentylacja płuc powietrzem wydechowym ratownika sposobem usta-usta-nos
Technika wykonania
1) ratownik kontroluje zawartość jamy ustnej i gardła oraz udrożnią drogi oddechowe sposobem l lub II
2) jedna ręka ratownika pozostaje przez cały czas na szczycie główki dziecka,
3) ratownik wykonuje wdech i pochyla się nad ratowanym, obejmując swoimi ustami usta i nos dziecka (rys. 57),
4) poprzez usta i nos dziecka dokonuje wydechu do płuc dziecka, obserwując uniesienie się klatki piersiowej,
5) po skutecznym dokonaniu wydechu do płuc, ratownik odsuwa twarz od twarzy nie oddychającego, u którego w tym czasie
dochodzi do biernego wydechu - opadnięcia klatki piersiowej,
6) ratownik powtarza czynności zawarte w pkt. 3, 4, 5.

Rys. 57. Sztuczna wentylacja płuc powietrzem wydechowym ratownika.
Sposób usta-usta-nos. Schemat.


background image

Częstotliwość wykonywania sztucznych wdechów

W ciągu minuty należy wykonać:
- u osób dorosłych - ok. 12-16 wdechów
- u dzieci i młodzieży - ok. 20-25 wdechów
- u niemowląt - ok. 30 wdechów
Uwagi
1) Przy dokonywaniu przez ratownika wydechu do płuc ratowanego i obserwowaniu jego klatki piersiowej istnieją następujące
możliwości:
a) uniesienie klatki piersiowej jest dowodem, że powietrze dostało się do płuc, to znaczy, że udrożnienie dróg oddechowych i
sztuczna wentylacja płuc są skuteczne, ratownik może wykonać następne czynności,
b) brak uniesienia klatki piersiowej i wyczuwalny opór przeciw próbie dokonania wydechu będą świadczyć o braku
drożności i nieskutecznej wentylacji, więc konieczna jest poprawa udrożnienia i ponowna próba dokonania wydechu do płuc
ratowanego,
c) brak uniesienia klatki piersiowej, gdy występuje uniesienie nadbrzusza, może wynikać z dwóch przyczyn:
- jeżeli po próbie sztucznego wdechu nadbrzusze opadnie świadczy to o skutecznej wentylacji, gdyż u osobnika ze sztywną
klatką piersiowa (zwapnienie chrząstek żebrowych u osób starszych), uniesienie i opadanie nadbrzusza jest wywołane
wydatniejszymi w tych okolicznościach biernymi ruchami przepony;
- jeżeli nadbrzusze nie opadnie w czasie przeznaczonym na bierny wydech, świadczy to o złym udrożnieniu dróg oddechowych i
o wdmuchnięciu powietrza do żołądka; każda następna próba wykonania sztucznego wdechu bez poprawy drożności
powoduje dalsze unoszenie się nadbrzusza i grozi przesunięciem się treści żołądkowej do gardła i zachłyśnięciem, konieczna jest
poprawa drożności dróg oddechowych,
2} przy wykonaniu sposobu usta-nos uszczelnienia warg ratowanego można dokonać poprzez przyciśnięcie do nich policzka
ratownika podczas sztucznego wdechu,
3) rytm oddechowy wynika częściowo z czasu potrzebnego na wdech (uniesienie klatki piersiowej), a następnie na bierny wydech
(opadnięcie klatki piersiowej).

SZTUCZNE KRĄŻENIE KRWI

Wprowadzenie
Trzeci podstawowy mechaniczny zabieg reanimacyjny polega na wytworzeniu sztucznego ruchu krwi. Dokonuje się tego poprzez
rytmiczne zgniatanie serca i tym samym wyciskanie z niego krwi do naczyń krwionośnych (sztuczne krążenie). W warunkach
operacyjnego otwarcia klatki piersiowej można to wykonać metodą bezpośredniego uciskania serca ręką (rękami). Natomiast na
miejscu wypadku stosuje się tzw. pośredni masaż serca. Sztuczne krążenie krwi jest wówczas wywołane pośrednim zgniataniem
serca leżącego pomiędzy mostkiem, a kręgosłupem (rys. 58).

Rys. 58. Tzw. pośredni masaż serca. Zgniatanie serca pomiędzy mostkiem, a kręgosłupem. Przekrój poprzeczny przez klatkę
piersiową. Schemat.

Rys. 59. Wyznaczanie miejsca ucisku mostka w tzw. pośrednim masażu serca





background image

Tzw. pośredni masaż serca

Technika wykonania
1) ratownik klęka na wysokości barku ofiary wypadku,
2) w podłużnej osi ciała jedną ręką znajduje w dolnej części mostka wyrostek mieczykowaty i przykłada obok trzy palce drugiej
ręki, a następnie przykłada obok do palców dłoń.
U osób dorosłych i dzieci miejsce ucisku znajduje się w 1/3 długości mostka mierząc od dołu. W praktyce jest to miejsce
przecięcia się podłużnej osi linii ciała z osią linii sutek normalnie zbudowanego mężczyzny. U noworodków miejsce ucisku
usytuowane jest wyżej - w połowie mostka,
3) na wybranym na mostku miejscu ratownik układa nadgarstek lewej ręki, a następnie nadgarstek ręki prawej (rys. 59):
a) u dzieci (3-7 lat) wystarczy ułożyć tylko nadgarstek jednej ręki (rys. 60),
b) u noworodków (0-1/2 roku) tzw. pośredni masaż serca ratownik wykonuje dwoma palcami - wskazicielem i środkowym (rys.
61),
4) palce rąk (wyłączając tzw. pośredni masaż serca u noworodków) powinny być skierowane ku górze, aby nie dotykały klatki
Piersiowej,
5) ratownik usztywnia stawy łokciowe i pochyla się nad klatką piersiową osoby ratowanej,
6) wykorzystując siłę rąk i ciężar górnej połowy własnego ciała, uciska rytmicznie mostek tak, aby amplituda ruchów mostka
wyniosła 3-5 cm u dorosłych (rys. 62),
7) okresowo ratownik przerywa masaż i bada tętno na tętnicy szyjnej lub udowej celem sprawdzenia czy nie powróciło spon-
taniczne krążenie.

Rys. 59. Tzw. pośredni masaż serca u osoby dorosłej. Układ rąk ratownika

Rys. 60. Tzw. pośredni masaż serca u dzieci. Układ rąk ratownika

Rys. 61. Tzw. pośredni masaż serca u noworodków. Układ rąk ratownika

Częstotliwość wykonywania tzw. pośredniego masażu serca
W ciągu minuty należy wykonać:
- u osób dorosłych - ok. 60-80 uciśnięć
- u dzieci i młodzieży - ok. 80-100 uciśnięć
- u noworodków - ok. 120 uciśnięć

background image


Uwagi
1) warunkiem prowadzenia skutecznego tzw. pośredniego masażu serca jest płaskie ułożenie ratowanego na wznak (na plecach),
na twardym podłożu np: na pokładzie reanimacyjnym łodzi ratowniczej, desce surfingowej, piasku, ziemi, platformie pływalni
itp.,
2) tzw. pośredni masaż serca musi być wykonywany równocześnie ze skuteczną, sztuczną wentylacją płuc,
3) ocena skuteczności tzw. pośredniego masażu serca polega na:
a) stwierdzeniu fali tętna w tętnicy szyjnej w momencie uciśnięcia mostka (sposób bezpośredni, możliwy tylko przy
obecności drugiego ratownika),
b) ewentualnym stwierdzeniu następujących objawów, jak (sposób pośredni):
- zaróżowienie się skóry
- zwężenie źrenic
- reakcja źrenic na światło
- powrót niektórych odruchów, np.: połykania, odruchu rogówkowego,
4) podczas wykonywania tzw. pośredniego masażu serca należy zwrócić uwagę na prawidłowe ułożenie nadgarstków na mostku
ratowanego, gdyż:
a) masaż wykonywany zbyt wysoko jest nieskuteczny
b) masaż wykonywany zbyt nisko grozi pęknięciem wątroby,
5) u osób ze sztywną klatką piersiową (występujące szczególnie u osobników starszych) pomimo prawidłowego masażu należy li-
czyć się z możliwością połamania żeber, co nie powinno spowodować zaprzestania dalszego prowadzenia zabiegu,
6) tzw. pośredniego masażu serca nie wolno wykonywać, jeżeli obecne jest spontaniczne krążenie krwi.

UŁOŻENIE BOCZNE USTALONE

Wprowadzenie
Pozycję, w której najczęściej układa się chorych (w tym nieprzytomnych), bywa ułożenie na wznak. Jest to jednak pozycja bardzo
niebezpieczna dla osób nieprzytomnych ze względu na łatwość wystąpienia niedrożności oddechowej. Może ja spowodować
zapadający się język, opadająca żuchwa ewentualnie obce treści, które w takim ułożeniu nie mogą być zdrenowane na zewnątrz.
Dlatego też każdego nieprzytomnego, nawet oddychającego spontanicznie należy traktować jak osobę zagrożoną niedrożnością
oddechową i ułożyć ją w pozycji bezpiecznej, tj. w położeniu bocznym ustalonym.
Pozycja boczna ustalona
Założenia
- odgięcie głowy do tyłu - podstawowy rękoczyn w celu uzyskania drożności na odcinku gardła;
- zwrócenie twarzy do podłoża umożliwiające bierny odpływ płynnej i półpłynnej treści z jamy ustnej i gardła na
zewnątrz, oraz odsunięcie się języka i żuchwy do tylnej ściany gardła pod wpływem własnego ciężaru;
— położenie palców ręki dalszej od podłoża pod twarz zapobiegające powrotowi głowy do pozycji przygięciowej (rys. 63);
— wysunięcie do tyłu kończyny górnej bliższej podłoża, zgiętej w stawie barkowym i łokciowym zabezpieczające przed
przewróceniem się bezwładnego ciała na plecy (rys. 64);
- wysunięcie do przodu kończyny dolnej, bliższej podłoża, zgiętej w stawie biodrowym i kolanowym uniemożliwiające
przewrócenie się ratowanego na brzuch (rys. 65);
- w razie potrzeby lepszego udrożnienia dróg oddechowych ratownik przyciska żuchwę nieprzytomnego do szczęki oraz
odciąga dolną wargę lub nawet wykonuje III sposób udrożnienia nieprzytomnego (jeżeli nie jest potrzebny tzw. masaż
serca).

Rys. 62. Ułożenie boczne ustalone. Głowa odgięta do tylu, palce ręki dalszej od podłoża pod twarzą

Rys. 63. Ułożenie boczne ustalone. Kończyna górna bliższa podłoża wygięta do tyłu

background image

Rys. 64 Ułożenie boczne ustalone. Kończyna górna bliższa podłoża wygięta do tyłu. Kończyna dolna dalsza od podłoża –
wyprostowana

ODDECHOWO-KRĄŻENIOWA RESUSCYTACJA MÓZGU

„Metoda jednego ratownika"

Jeżeli na miejscu wypadku znajduje się tylko jeden ratujący wykonuje on wtedy samodzielnie wszystkie trzy podstawowe; zabiegi
reanimacyjne, tzn. udrożnienie dróg oddechowych, sztuczną wentylację płuc i wytworzenie sztucznego krążenia krwi przez masaż
serca.
Resuscytację oddechowo-krążeniową mózgu ratownik rozpoczyna od przywrócenia i utrzymania drożności górnych dróg
oddechowych przez skuteczne zastosowanie potrzebnych rękoczynów. Następnie wykonuje 2-4 szybkich oddechów w celu
nasycenia krwi zalegającej w płucach w tlen, a przy okazji sprawdzenia drożności górnych dróg oddechowych. Po czym
rozpoczyna wykonywanie naprzemiennie 3 oddechów i 10-15 uciśnięć mostka z częstotliwością ok. 80 razy na minutę ( szybciej
niż przy 2 ratownikach).
Skuteczność tych zabiegów oceniana jest na podstawie unoszenia się klatki piersiowej i ewentualnego zaróżowienia się warg,
skóry oraz zwężenia się źrenic. Powyższe zabiegi ratownik wykonuje aż do chwili powrotu spontanicznego krążenia w sposób
cykliczny tj. co 2 wdechy następuje 10-15 uciśnięć mostka. Dowodem powrotu własnego krążenia jest pojawienie się i
utrzymywanie tętna na tętnicy szyjnej lub udowej w przerwie pomiędzy uciśnięciami mostka. Badania tętna przeprowadza się
kilkakrotnie, aż do powrotu własnego krążenia.
Po uzyskaniu spontanicznego krążenia, w dalszej akcji reanimacyjnej ratownik prowadzi tylko sztuczną wentylację płuc, nie
zapominając o utrzymywaniu drożności i okresowym (w czasie biernego wydechu ratowanego) kontrolowaniu obecności tętna.
Po powrocie spontanicznego oddechu, ale jeszcze przy braku przytomności u ratowanego, ratownik układa go w pozycji bocznej
ustalonej, traktując równocześnie osobę ratowaną jako zagrożona niedrożnością oraz możliwością ponownej utraty
spontanicznego oddychania i krążenia. Z tego też względu konieczna jest nieprzerwana kontrola czynności układu oddechowego i
krążenia.
W przypadku gdy nie powracają własne czynności życiowe, ratownik prowadzi zabiegi reanimacyjne do chwili wystąpienia
znamion śmierci (celem uniknięcia pomyłki przy podejmowaniu decyzji o zaprzestaniu kontynuowania zabiegów reanimacyjnych
należy prowadzić akcję ratowniczą do chwili przybycia lekarza!)

„Metoda dwóch ratowników"

W metodzie tej następuje podział czynności na dwóch ratowników. Jeden z nich zajmuje się udrażnianiem dróg oddechowych i
sztuczną wentylacją płuc, drugi natomiast prowadzi pośredni masaż serca.
Z uwagi na fakt, że sprawdzenie drożności oddechowej i jej ewentualne przywrócenie zajmuje zwykle więcej czasu niż
przystąpienie do uciśnięć mostka, ratownik mający wykonywać tzw. pośredni masaż serca zaczyna go od razu stosować, nie
zwracając uwagi na czynności drugiego ratownika.
Po udrożnieniu górnych dróg oddechowych ratownik prowadzący sztuczną wentylację wykonuje 2-4 szybkich początkowych
wdechów po czym następuje cykliczne wykonywanie zabiegów RKO, tzn. na 1 wdech ma przypaść 5 uciśnięć mostka
(częstotliwość pośredniego masażu serca ok. 60 razy na minutę). Ratownicy nie robią przerw w swoich czynnościach, w celu
zsynchronizowania wykonywanych zabiegów. W praktyce najlepiej gdy wykonujący pośredni masaż serca liczy wolno do pięciu.
Przy „metodzie dwóch ratowników" skuteczność tzw. pośredniego masażu serca może być sprawdzana w sposób bezpośredni. W
czasie biernego wydechu ratowanego ratownik kontroluje tętno na tętnicy szyjnej. Obecność tętna w czasie uciśnięć mostka,
dokonywanych przez drugiego ratownika świadczy bezpośrednio o skuteczności tzw. masażu serca, czyli wytworzeniu sztucznego
krążenia.
Badanie tętna przez prowadzącego tzw. masaż serca w momentach, gdy nie wykonuje on uciśnięć mostka, ma na celu
stwierdzenie ewentualnego powrotu samoistnego krążenia. Brak tętna w przerwie tzw. masażu serca świadczy w dalszym ciągu o
zatrzymaniu spontanicznego krążenia i jest wskazaniem do dalszego prowadzenia zabiegu tzw. masażu serca.
Sposób postępowania w wypadku powrotu spontanicznego krążenia, a następnie oddychania oraz czas prowadzenia zabiegów
reanimacyjnych jest analogiczny do „metody jednego ratownika".



background image

ROZDZIAŁ 5

UDZIELANIE POMOCY TONĄCEMU W ROZMAITYCH WYPADKACH

Bez względu na rodzaj wypadku tonięcia, zawsze trzeba mieć na uwadze bezpieczeństwo własne i osób przypadkowo obecnych
na miejscu wypadku. Drugą podstawową zasadą jest jak najszybsze działanie w udzieleniu pomocy osobie tonącej, bowiem tylko
błyskawiczne przerwanie procesu tonięcia gwarantuje powodzenie akcji i nie dopuszcza do powstania poważnego rozstroju
zdrowia ratowanego.
O sposobie powodzenia akcji decydują głównie następujące czynniki:
1. Stan zagrożenia osoby tonącej, to jest czy utrzymuje się ona na powierzchni czy też znajduje się już pod wodą i ewentualnie jak
długo trwa zanurzenie?
2. Czy mamy do czynienia z osobą nie umiejącą pływać czy też jest to po prostu chwilowe osłabienie sil pływaka?
3. Odległość miejsca wypadku od brzegu.
4. Rozmiary wypadku, to znaczy czy tonie jedna osoba czy też jest to np. wywrotka łodzi, gdzie w wodzie znalazło się niespo-
dziewanie więcej osób.
5. Wiek osoby tonącej, jeżeli bowiem wypadek dotyczy dziecka, należy natychmiast udzielić mu pomocy najszybszym sposobem,
ponieważ zagrożenie życia jest tu zawsze największe a, element niebezpieczeństwa ratownika jest zmniejszony do minimum.

TONĄCY UTRZYMUJE SIĘ NA POWIERZCHNI
UDZIELANIE POMOCY Z BRZEGU
pod tym pojęciem należy rozumieć prowadzenie akcji bez wchodzenia do wody i stosowania sprzętu pływającego, prowadzonej z
lądu stałego lub pomostu. W wyjątkowych wypadkach ratownik wchodzi do wody, pozostając jednak w stałym kontakcie z
brzegiem basenu (rys. 65).

Rys. 66a-j. Pomoc z brzegu

background image

Jest to podstawowy sposób, który powinien być stosowany w odniesieniu do wypadków mających miejsce w bliższej odległości
od brzegu. Warunkiem najważniejszym jest możliwość podania tonącemu długiej tyczki, gałęzi itp. lub rzuceniu mu koła ratunko-
wego czy też rzutki (rys. 66).

Jeżeli tonący znajduje się w bezpośrednim zasięgu:

1- Podając mu rękę lub jakikolwiek przedmiot musimy pamiętać, że tonący chwyta z dużą siłą i będzie usiłował nie tyle wciągnąć
nas do wody, ale jego celem będzie wydostanie się z niej jak najszybciej, stąd musimy się spodziewać silnego szarpnięcia.
Ponieważ grozi to utratą równowagi i faktycznie niebezpieczeństwem znalezienia się w wodzie razem z ratowanym, należy się
wcześniej przed tym zabezpieczyć. Jeżeli to jest możliwe, jedną ręką uchwyćmy się jakiegokolwiek stałego
punktu otoczenia, a drugą podajmy tonącemu tyczkę lub nawet tę rękę bezpośrednio, a jeżeli nie ma się czego uchwycić należy
położyć się płasko na brzegu basenu czy pomostu i dopiero wówczas nawiązać z tonącym kontakt. Mając możliwość podania mu
specjalnie do tego celu przeznaczonej tyczki lub czegokolwiek innego np. gałęzi czy fragmentu odzieży, a nawet ręcznika,
musimy ją bezwzględnie wykorzystać, ponieważ zawsze bezpieczniej jest uniknąć bezpośredniego kontaktu z tonącym.
2. Te same zasady dotyczą podawania tonącemu wiosła czy też ręki w chwili, kiedy pomoc udzielana jest z jednostki pływającej.
Na lodzi trudniej jest utrzymać równowagę niż na stałym ladzie lub pomoście.

Rys. 67. Kierunek rzutu koła z linką na rzece

Jeżeli tonący znajduje się poza bezpośrednim zasięgiem, ale w niedużej odległości

:

1. Najskuteczniejszym sposobem jest rzucenie mu koła ratunkowego lub rzutki i możliwość ściągnięcia go do brzegu za pomocą
linki przymocowanej do użytego sprzętu. Po nieudanym rzucie najlepiej jest powtórzyć go na nowo, a jeżeli brak jest pod ręką
nowego sprzętu, należy błyskawicznie ściągnąć ten ' rzucony i próbować ponownie rzucić w pobliże tonącego. Zawsze trzeba
dany sprzęt rzucać w odległości 1 metra przed albo poza osobę tonącą uwzględniając ewentualny poślizg koła. Na rzekach koło
względnie rzutkę przerzucamy za tonącego w górę w stosunku do kierunku prądu. Spływająca linka napłynie na tonącego. Nie
wolno rzucać ponad tonącym, lecz obok jego głowy i ściągając linką rzucony sprzęt, starać się kierunkiem pociągania linki
ułatwić tonącemu uchwycenie no. Nigdy nie celujemy bezpośrednio w człowieka, ponieważ prócz możliwości zranienia go,
możemy doprowadzić do pogłębienia stanu paniki i wywołać u tonącego nawet obawę w stosunku do kolejnych prób podawania
mu sprzętu ratunkowego.
2. Jeżeli dostępne koła ratunkowe nie posiadają umocowanej linki do holowania, mimo wszystko należy użyć ich w tym celu. To
samo dotyczy wszelkiego rodzaju przedmiotów, które mogą pomóc tonącemu utrzymać się na wodzie do czasu wydostania go na
brzeg, a mogą to być np. piłki lub nadmuchiwane zabawki plażowe, deski do nauki pływania, pasy ratunkowe stosowane na
łodziach itp. Możliwość utrzymania się na wodzie przy pomocy jednego z wymienionych przedmiotów przerwie natychmiast pro-
ces tonięcia i wówczas można będzie spokojniej pomyśleć o sposobie wydostania się ratowanego na brzeg. W celu ratowania
życia osobie tonącej konieczne jest - w omawianym przykładzie - zastosowanie każdego podręcznego przedmiotu, który wcale nie
musi być klasycznym sprzętem ratunkowym. Najważniejsze jest zawsze błyskawiczne udzielenie pomocy.
Dosyć popularne jest zalecenie, aby z braku wymienionych możliwości, osoby będące świadkami wypadku utworzyły swego
rodzaju „łańcuch " - przez wzajemne uchwycenie się za ręce i w ten sposób udzieliły szybkiej pomocy (rys. 68). Wskazane jest,
aby w kierunku głębokiej wody weszły osoby dobrze umiejące pływać. Uczestnik „łańcucha" znajdujący się najbliżej tonącego
powinien podać mu rękę, a najlepiej jakikolwiek trzymany przedmiot, który zabezpiecza przed bezpośrednim kontaktem z
tonącym. Na podany sygnał wszyscy wspólnym działaniem powinni wyciągnąć go z wody. Wydaje się to jednak mało realne w
odniesieniu do autentycznego wypadku, ponieważ trudno jest wówczas znaleźć odważnych, którzy chcieliby uczestniczyć w takiej
akcji. Dodatkowo, zanim wytłumaczy się przypadkowym osobom o co chodzi, minie z pewnością zbyt wiele cennego czasu.
Byłoby to możliwe do wykonania tylko przez grupę wcześniej przeszkoloną, np. drużynę WOPR.

Rys. 68. Ustawienie w łańcuch celem udzielenia pomocy
Przy ratowaniu życia człowiekowi tonącemu liczy się przede wszystkim skuteczność, a nie efektowność naszego działania.

background image

UDZIELANIE POMOCY PRZY ZASTOSOWANIU JEDNOSTKI PŁYWAJĄCEJ

Zasadniczo używa się do tego celu łodzi wiosłowych, stanowiących klasyczne wyposażenie większego kąpieliska.
Interwencja odbywa się najczęściej z łodzi ratownika dyżurującego na wodzie. Obok łodzi wiosłowych przydatnych najbardziej na
terenie kąpielisk, stosuje się w ratownictwie lodzie motorowe, a szczególnie w pokonywaniu większych odległości, kiedy trzeba
np. udzielić szybkiej pomocy załodze wywróconej łodzi.
Łodzie wiosłowe
1. W razie wypadku stosować każdą najbliższą sprawną łódź.
2. Dopływać zawsze najkrótszą droga, zwracając jednak uwagę na inne osoby przebywające w wodzie w pobliżu. Wskazane jest,
by na łodzi było minimum dwóch ratowników i wówczas jeden zajmuje się wiosłowaniem, a drugi podaje kierunek,
obserwuje tonącego, podaje mu lub rzuca sprzęt ratunkowy. Po dopłynięciu obracamy łódź rufą do tonącego i powoli
dopływamy tyłem.

Rys. 69. Dopływanie do tonącego

3. Dopływać należy z taką dokładnością, by nie spowodować zderzenia z tonącym; szczególnie należy zwracać na to uwagę na
rzece i w odniesieniu do zbiorników wodnych, gdzie występuje duże falowanie.
Pamiętajmy! Łódź mocno obciążona będzie inaczej znoszona przez prąd rzeczny niż łódka lekka. Ponadto o wiele trudniej jest
zatrzymać rozpędzoną ciężką łódź, niż może się to zdawać.
4. Jeżeli dopływamy do tonącego kajakiem, pozwólmy mu tylko na uchwycenie się dziobu względnie wciągnięcie się i położenie
na dziobie i wiosłując do tyłu wracajmy do brzegu. Przy zastosowaniu kajaka nie należy wykonywać zbędnego zawracania z
ratowanym, uczepionym dziobu lub rufy. Nie wolno pod żadnym pozorem pozwolić tonącemu na czepianie się burty ani na próby
wchodzenia na kajak.

Wyciąganie ratowanego na łódź

Jeżeli odległość od brzegu nie jest zbyt wielka, należy zrezygnować z prób wydostawania osoby ratowanej na pokład łodzi
ratunkowej. Rezygnuje się z tego również, kiedy w wodzie znajduje się więcej osób tonących; należy im wówczas pozwolić na
uczepienie się boków łodzi i ostrożnie wiosłując, skierować się do najbliższego bezpiecznego brzegu (łodzie ratunkowe są
wyposażone w specjalne „korale", będące drewnianymi pływakami zawieszonymi na linie wzdłuż burt niedosiężnych z wody -
mowa tu o kutrach ratunkowych - posiadają w wyposażeniu specjalne sieci burtowe, przypominające swoim wyglądem
połączone drabinki sznurowe).W każdym wypadku, kiedy istnieje niebezpieczeństwo wywrócenia łodzi lub jej nadmiernego
przeciążenia, należy zrezygnować z wydostania tonącego na łódź.


Również w przypadku niemożliwości wyciągnięcia tonącego na pokład (np. zbyt duży ciężar ponad siły ratownika) płyniemy
łodzią najkrótszą drogą do brzegu trzymając tonącego pod pachami - w przypadku dwóch ratowników, względnie obwiązując go
pod pachami liną (węzeł ratowniczy nie zaciskający się), umieszczamy go na linie przywiązanej do łodzi, lub z założonym pasem
wypornościowym „węgorz" - w przypadku pierwszego ratownika.

background image

Akcję podejmowania na pokład prowadzić należy zawsze w stosunku do: dzieci, osób o złej kondycji fizycznej lub długo
przebywających w wodzie i w takich okresach roku, kiedy woda jest zimna. Z kolei osobom sprawnym fizycznie należy jedynie
pomóc przy wchodzeniu na łódź, ale pamiętać trzeba, by wchodzenie odbywało się ze strony rufy w przypadku małych jednostek,
a z rufy lub burty w przypadku większych.
Pamiętajmy! Osoby z zachowana przytomnością (bo o takich tu mowa) zachowują się często agresywnie i dochodzi tu najczęściej
do szeregu zadrapań i stłuczeń ze strony tonącego jak i ze strony ratownika. Jeżeli ratujących jest dwóch, jeden z nich powinien
wejść do wody i ochraniać tonącego przed ewentualnym skaleczeniem o brzegi łodzi. Jeżeli ratowników jest trzech wówczas
dwóch pozostaje na łodzi, a jeden wchodzi do wody.

Rys. 71. Wyciąganie z wody na łódź

Te same zasady obowiązują przy wyciąganiu tonącego na dosiężny pomost, choć wykonuje się to rzadziej ze względu na obecność
drabinek do wychodzenia z wody a możliwość szybkiego przedostania się na płytką wodę przy ich braku.
Zawsze trzeba pamiętać o zabezpieczeniu się przed wciągnięciem do wody.
Czasami zdarza się, że ratownik zmuszony jest skoczyć z łodzi do wody w celu bezpośredniego udzielenia pomocy (np. tonie
dziecko, tonąca osoba zaczyna znikać pod lustrem wody itp.).
W przypadku gdy jest sama na łodzi bezwzględnie musi przed skokiem zakotwiczyć łódź aby po skoku nie odpłynęła i nie było
potrzeby gonić jej wraz z holowanym tonącym. Wiatr i fala mogą również zdryfować łódź, dlatego też najlepiej jest łódź
zakotwiczyć. W przypadku braku kotwicy należy przywiązać do łodzi linkę odpowiedniej długości, której drugi koniec
obwiązujemy wokół siebie Węzłem niezaciskającym się (np. ratowniczym). Po doholowaniu osoby tonącej do łodzi wyciągamy
tonącego na łódź znanymi sposobami (tak jak na dosiężny brzeg).
Łodzie motorowe
1. Podobnie jak łodzią wiosłowa, tak również mając do dyspozycji napęd silnikowy, należy płynąć najkrótszą drogą w stronę
miejsca wypadku.
2. Płynąć należy z maksymalna szybkością, wytracając ją stopniowo prawie do zatrzymania przy zbliżeniu się do tonącego.
W chwili kiedy dziób łodzi znajduje się w odległości około 2 metrów przed tonącym, trzeba szybkim ruchem złożyć ster na burtę i
po 2-3 sekundach wyłączyć silnik, gasząc go zupełnie lub wyciskając sprzęgło (chodzi tu o wyłączenie obrotów śruby, która
mogłaby przypadkowo skaleczyć tonącego). Wystąpi wówczas zjawisko zarzucania rufy i znajdziemy się wybraną burtą przy
osobie ratowanej (rys. 72).
3. Jeżeli istnieje możliwość, jeszcze przed całkowitym dopłynięciem do miejsca wypadku należy rzucić koło lub rzutkę.
4. Jeżeli dopływa się z wirażu, należy prowadzić łódź tak, by w odległości około 5 metrów móc przyjąć kurs prosty na tonącego i
dalej postępować jak wyżej.
5. Na pokład wyciągać z zachowaniem wyżej wymienionych zasad, W przypadku łodzi motorowych nie istnieje możliwość
holowania
tonącego pozostającego w wodzie ze względu na niebezpieczeństwo utraty kontaktu z brzegiem łodzi i dostania się w pobliże pra-
cującej śruby, prędkość poruszania się łodzi motorowej połączona z gwałtownie wzrastającym oporem wody uniemożliwiającym
skuteczne trzymanie się burty. Nawet pozornie niewielka szybkość nie może być stosowana do takich zabiegów.

Rys. 72. Podchodzenie łodzią motorowa do człowieka w wodzie

background image

Łodzie żaglowe
W zasadzie nie są używane do celów ratunkowych ze względu na dużą zależność od kierunku i siły wiatru jak również z uwagi na
dość skomplikowane manewry, które trzeba wykonać przy dochodzeniu do miejsca wypadku. Łodzi tych, jako ratunkowych,
używa się głównie w przypadku wypadnięcia własnego członka załogi za burtę lub do niesienia pomocy ofiarom jednostek
wywróconych w sąsiedztwie. W sytuacjach katastrof, np. statków pasażerskich używa się każdego dostępnego sprzętu pływające-
go, a więc i lodzi żaglowych.
Ogólnie obowiązującą zasadą jest dochodzenie do tonącego od strony nawietrznej przy jachtach bezbalastowych i od strony
zawietrznej przy jachtach balastowych, choć przy zastosowaniu tych ostatnich kierunek jest w zasadzie dowolny.
Zadaniem sternika jest wykonać manewr dochodzenia od razu za pierwszym podejściem. Kiedy udzielamy pomocy z łodzi
żaglowej należy tonącego zawsze wyciągać na pokład przy zachowaniu oczywiście wszystkich środków ostrożności.
Pamiętajmy! Będąc w łodzi nigdy nie będziemy wiedzieli dokładnie czy sytuacja nie jest bardziej groźna, niż to wygląda według
naszej pobieżnej optycznej oceny. Zawsze trzeba rzucić człowiekowi znajdującemu się za burtą jakikolwiek sprzęt ratunkowy.
Głowa człowieka przebywającego w wodzie znajduje się blisko jej powierzchni, dlatego zakres pola widzenia takiej osoby jest
mocno ograniczony, zwłaszcza przy wysokiej fali i dlatego rzut sprzętem ratunkowym musi być celny. Jest to konieczne
zwłaszcza przy złych warunkach pogodowych lub niskiej temperaturze wody, ponieważ nigdy nie można mieć pewności czy uda
się ratowanego wydostać za pierwszym podejściem.

Rys. 73 a-d Ratowanie przy pomocy deski

background image

UDZIELANIE POMOCY BEZPOŚREDNIO Z WODY

Jest to sposób stosowany w ostateczności, kiedy autentycznie nie ma możliwości udzielenia pomocy w inny sposób. W przypadku
gdy osobą tonącą jest dziecko, a pod ręką nie ma sprzętu ratunkowego, należy bez chwili wahania udzielić pomocy przez
dopłynięcie do niego.
W warunkach kąpieliska strzeżonego praktycznie nigdy nie dochodzi do takiej konieczności, ponieważ z reguły potrzebny sprzęt
ratunkowy znajduje się w zasięgu ręki. Metodę tę stosuje się w takich przypadkach, kiedy tonący znajduje się poza zasięgiem
rzutu kołem lub rzutką, jednocześnie nie ma możliwości zastosowania sprzętu pływającego.
W sytuacji gdy musimy udzielić pomocy bezpośrednio z wody należy w miarę możliwości przeprowadzić akcję z użyciem sprzętu
pomocniczego.

Akcja z użyciem koła ratunkowego z liną

Po wykonaniu rzutu kołem w kierunku tonącego ratownik wykonuje skok ratowniczy, dopływa sposobem ratowniczym do koła,
wkłada jedną względnie obydwie nogi do koła i w ten sposób dopływa kraulem ratowniczym do tonącego. Zatrzymuje się 2-3 m
przed i podaje tonącemu koło (pomaga mu wejść do środka). Po daniu sygnału (podniesienie ręki) ratownicy będący na brzegu
względnie na łodzi ściągają koło z tonącym i uczepionym koła ratownikiem.
Wskazane jest, aby tonący był usytuowany plecami w kierunku ściągania (zapobiega to zalewaniu twarzy wodą i pozwala na
ciągłą obserwację przez uczepionego koła ratownika).
Pewną odmianą tej akcji jest sytuacja gdy ratownik jest sam. Wówczas po zabezpieczeniu tonącego (umieszczeniu go w kole),
podpływa do brzegu i ściąga linę wraz z kołem i tonącym. Wcześniej, przed skokiem należy wolny koniec liny przywiązać do
jakiegokolwiek stałego elementu na brzegu lub łodzi (rys. 74).

Akcja z użyciem koła ratunkowego bez linki

Po wykonaniu rzutu kołem w kierunku tonącego ratownik skacze skokiem ratowniczym, kraulem ratowniczym dopływa do koła,
wkłada nogę (nogi) do koła (najlepiej w linki otaczające koło) i dopływa zatrzymując się 2-3 m przed tonącym.

Rys. 74. Ratowanie z użyciem koła ratunkowego z linką

Podaje koło i po uchwyceniu go przez ofiarę wypadku obraca je nakładając na tonącego (w ten sposób głowa tonącego znajdzie
się wewnątrz koła i wyciągamy jego ręce na powierzchnię). W ten sposób będzie zabezpieczony. Ratownik chwyta za koło i
holuje do brzegu.

Akcja z użyciem koła ratunkowego z linką i szelkami

Po ubraniu szelek ratownik trzymając koło pod pachą wykonuje skok ratowniczy, puszcza koło i płynie kraulem ratowniczym do
tonącego. Zatrzymuje się 2-3 m przed nim i podaje koło. Po „ubraniu" w koło ofiary wypadku holuje do brzegu płynąc na boku i
trzymając za linkę.
Długość linki od 2-3.5 m w zależności od głębokości akwenu na którym zdarzyła się akcja (który się zabezpiecza). Należy tak
dostosować długość linki, aby ratownik mógł bez ściągania szelek zanurkować i dopłynąć do ewentualnej ofiary tonięcia leżącej
na dnie.

Rys. 75. Ratowanie z użyciem koła ratunkowego i szelek

Akcja z użyciem pasa ratowniczego „Węgorz"

przebieg akcji jest identyczny jak w przypadku akcji z użyciem koła ratunkowego z linką i szelkami. Różnica polega jedynie na
sposobie zabezpieczenia ofiary wypadku. Po uchwyceniu przez tonącego należy przełożyć pas pod pachami i zapiać dosyć ciasno
karabińczyk na odpowiednie kółko.

Rys. 76. Ratowanie z użyciem pasa ratowniczego „Węgorz"

background image

Akcja z użyciem liny i szelek.

W celu zwiększenia bezpieczeństwa ratownika, szybkości i skuteczności akcji ratowniczych - zaczęto stosować szelki z lina
ratownicza. Konstrukcja szelek powinna charakteryzować się następującymi cechami: łatwe i szybkie w ubieraniu i rozbieraniu,
lekkie i miękkie (nie twardniejące w zimnej wodzie), (rys. 77), mocne i tak szerokie aby nie kaleczyły ratownika w czasie ściąga-
nia do brzegu. W najprostszym wykonaniu jest to taśma parciana o szer. 3-5 cm uszyta w kształcie pętli z dwoma przeciwlegle
rozstawionymi kółkami. Do jednego z kółek przymocowana jest lina ratownicza (fi) <]> 6-8 mm (najlepiej pływająca) o długości
min. 80 m. W przypadku braku kołowrotu, na który byłaby nawinięta lina należy sklarować ją w jeden z niżej przedstawionych
sposobów:

Rys. 77. Sposoby klarowania linki

W przypadku braku odpowiednich szelek można tymczasowo i prowizorycznie wykonać je wiążąc pętlę na końcu liny ratowniczej
(nie zaciskającą się - węzeł ratowniczy) i kilkakrotnie owinąć ją bandażem w celu pogrubienia i zabezpieczenia ratownika przed
okaleczeniem w czasie ściągania. Wielkość pętli powinna gwarantować szybkie ubranie i rozebranie szelek każdej postury
ratownikowi jak również zapewnić nie plątanie się ciągniętych szelek i liny w nogi płynącego do akcji ratownika.

Rys. 78. Sposób użycia szelek ratowniczych

Akcja przy użyciu szelek z lina wygląda następująco: po zauważeniu tonącego ratownik wszczyna alarm (np. przy pomocy
odpowiednich sygnałów gwizdkiem) pozostając na stanowisku obserwacyjnym, aż do momentu gdy zmieni go i przejmie
kierowanie akcją starszy stopniem lub doświadczeniem kolega z ekipy ratowniczej. W tym czasie najlepszy pływak z zespołu
(role te powinny być wyćwiczone i podzielone w trakcie codziennych systematycznych treningów) wkłada szelki wbiega lub
skacze do wody. W przypadku długich płycizn wskazane jest biec wysoko unosząc kolana, następnie wykonać „delfinowe" skoki
odbijając się od dna. a dopiero na wodzie powyżej piersi rozpocząć szybkie płynięcie kraulem ratowniczym do tonącego.
Drugi z członków zespołu ratowniczego podtrzymuje linę odpowiednio ją popuszczając lub rozwijając z kołowrotu. Obserwator -
kierujący akcją, cały czas obserwuje tonącego tak, aby w razie potrzeby (np. utrudniona widoczność dla pływaka z powodu falo-
wania względnie zniknięcia tonącego pod lustrem wody) móc ze swojego stanowiska, najlepiej usytuowanego na wieżyczce
ratowniczej względnie jakimś wzniesieniu, naprowadzić ratownika w szelkach przy pomocy prostych sygnałów (np. czapeczką,
koszulką, względnie specjalnymi chorągiewkami w jaskrawych kolorach) na miejsce wypadku.
Po dopłynięciu ratownik zatrzymuje się 2-3 m przed tonącym stara się szybko zorientować w sytuacji oraz w miarę możliwości
uspokoić słownie np. „Jestem ratownikiem, przypłynąłem panu na pomoc, proszę się uspokoić, nic już panu nie grozi, proszę się
położyć na plecach głową w kierunku brzegu i wykonywać nogami ruchy do kraula".
Gdy tonący usłucha (przypadek b. rzadki) wtedy ratownik może bezpiecznie poza zasięgiem wzroku ofiary wypadku, dopłynąć od
strony głowy i bezpiecznie uchwycić go najlepiej obejmując go od tyłu pod ramionami zaplatając swoje palce na jego klatce
piersiowej. Wielokrotnie w praktyce na skutek zbyt słabego chwytu (np. tylko pod pachami) ratownik w czasie ściągania do
brzegu „gubił" ofiarę wypadku. Po uchwyceniu należy podnieść jedną rękę do góry, dając tym samym znak do rozpoczęcia akcji
ściągania do brzegu. O wiele częściej po dopłynięciu na miejsce wypadku ratownik ma do czynienia ze spanikowanym, b.
przestraszonym, wogóle nie słuchającym poleceń człowiekiem, względnie z pustą powierzchnią wody w miejscu gdzie przed
chwila ktoś jeszcze walczył rozpaczliwie o swoje życie.

background image

W obydwu przypadkach ratownik postępuje tak jak opisane jest to w dalszej części tego rozdziału.
Ściąganie do brzegu ratownika wraz z tonącym powinno przebiegać równomiernie (bez szarpnięć, zrywów i przestojów) z
szybkością człowieka idącego szybkim krokiem. Najczęściej spotykanym błędem na tym etapie akcji ratowniczej jest zaproszenie
do pomocy postronnych plażowiczów, którzy chcąc wykazać się, biegiem ściągają linę na brzeg. W tym czasie podczas szybkiego
holowania do brzegu wytwarza się wysoka fala „dziobowa", która zalewa ratownikowi (często również tonącemu) głowę
uniemożliwiając nabranie oddechu.
Bardzo często również, jeżeli odbywa się to bez odpowiedniego kierowania przez osobę doświadczoną - ratownik wraz z tonącym
wyciągany jest na brzeg kalecząc sobie plecy.
Technik ściągania jest kilka, w zależności od ilości obsady ratowniczej oraz od możliwości terenowych. W skrajnym przypadku,
gdy na brzegu zostaje jeden ratownik może on ściągać naprzemiennie chwytając rękami i przyciągając linę do siebie. W
przypadku większej ekipy, ściągający chwytają linę, obracają się plecami do brzegu i idąc szybkim krokiem w odstępach 2-3 m je-
den od drugiego przyciągają ratownika wraz z tonącym do brzegu pod komendą ratownika kierującego akcją. W przypadku, gdy
warunki terenowe nie pozwalają na liniowe prostopadłe do brzegu holowanie, wówczas ekipa ściągająca chodzi w kółko w odstę-
pach 2-3 m w ten sposób, aby uzyskać efekt systematyczności i ciągłości.

Rys. 79. Technika ratowania z użyciem szelek.

Szelki z liną są również bardzo pomocne w sytuacji gdy przy bocznym wietrze lub fali, tonący uchwyci się w panice ostróg
drewnianych (pali osadzonych prostopadle do brzegu). Wówczas ratownik w szelkach z lina, idzie do akcji z brzegu pod kątem
30-45° w stosunku do osi ostrogi i po uchwyceniu ofiary wypadku jest z nią odciągany i ściągany zarazem do brzegu.

Rys. 80. Użycie szelek ratowniczych

Bardzo praktycznym jest zastosowanie szelek do akcji ratowniczej względnie poszukiwawczej (próba odnalezienia tonącego,
który zniknął pod lustrem wody) na rzekach o niezbyt dużej szerokości wg niżej przedstawionego rys. 81.

Rys. 81. Użycie szelek ratowniczych

background image


Można się również spotkać z „szelkami" stosowanymi przez helikoptery ratownicze wg niżej przedstawionego na rys. 82.


Rys. 82. Szelki stosowane przez helikoptery ratownicze

Akcja z użyciem szelek z „podpórka"

Bardzo często zdarza się, że mamy do czynienia z bocznym a nawet równoległym wiatrem względnie falowaniem i wówczas ak-
cja z szelkami na linie ulega znacznemu utrudnieniu z powodu znacznego ugięcia się liny (zasada działania żagla) unie-
możliwiającemu czasem, nawet dopłynięcie do miejsca wypadku.

Rys. 83. Ugięcie liny szelek ratowniczych

W takich przypadkach należy przeprowadzić akcję z użyciem szelek i liny z podpórką. Akcja taka wygląda następująco:
- najlepiej i najszybciej pływający ratownik zakłada szelki i rozpoczyna skokiem względnie wbiegnięciem - płynąć do tonącego.
Pozostali ratownicy chwytają linę w odstępach 10-20 m (w zależności od siły wiatru, falowania oraz liczebności zespołu) i płyną
zachowując ten sam dystans, podtrzymując linę jedna ręką nad powierzchnią wody.

Rys. 84. Użycie szelek z ..podpórka"

W efekcie uzyskuje się względnie prostolinijny przebieg liny ratowniczej od kołowrotu do miejsca wypadku, umożliwiający
ratownikowi w szelkach, na szybsze i z mniejszym wysiłkiem dopłynięcie do miejsca wypadku.

Rys. 85. Przebieg liny przy ratowaniu „z podpórką"

background image

W sytuacji, gdy długość liny jest niewystarczająca obsada kołowrotu ratowniczego (względnie trzymający wolny koniec liny) po-
winni wejść do wody do głębokości mniej więcej po piersi tzn. do takiej, która umożliwi im jeszcze stanie na własnych nogach i
ewentualne ściąganie.
W przypadku, gdy i to działanie nie wystarcza, wówczas ratownik na szelkach (Ri) powinien je ściągać i dopłynąć do tonącego. W
tym czasie poszczególne „podpórki" - ratownicy przesuwają się wzdłuż liny (ciągle ją trzymając) o jedną pozycję do przodu. W
ten sposób ratownik R2 - „podpórka" znajdzie się na końcu liny gdzie założy szelki i będzie czekał na doholowanie przez kolegę
tonącego do szelek. Wówczas ratownik, który w tym momencie ubrany jest w szelki przyjmuje tonącego natomiast jego kolega
uwolniony od ciężaru ofiary wypadku chwyta się jedną ręką szelek i w ten sposób razem są ściągani do brzegu.
W sytuacji, gdy pierwszy z ratowników, który uwolnił się z szelek nie daje sobie rady z tonącym wówczas kolega - ..podpórka"
który w tym czasie znalazł się już na końcu liny, ubrany w szelki powinien iść mu z pomocą tzn. powtórzyć cały ww. manewr raz
jeszcze. W ten sam sposób wszyscy ratownicy przesuną się o jeszcze jedno miejsce do przodu tak, że na szelkach znajdzie się ra-
townik - „podpórka" R3.
Po daniu sygnału do ściągania, wszystkie „podpórki" zaciskają ręce na linie i są ściągani do brzegu w odstępach i kolejności w
jakiej byli usytuowani w wodzie. Ostatnia para ratowników - „podpórek" zostaje w płytkiej wodzie i w momencie dopłynięcia
kolegi z ofiarą wypadku, przejmują tonącego i szybko wynoszą go na brzeg (względnie pomagają wciągnąć na dosiężny brzeg).
Oczywiście, aby osiągnąć ww. podręcznikową dokładność należy to wielokrotnie, z różnymi wariantami przećwiczyć praktycznie.
Przy braku ww. sprzętu, zanim skoczymy do wody, postarajmy się zaopatrzyć w cokolwiek co umożliwiłoby nam pośredni
kontakt z tonącym. Najlepiej aby był to przedmiot pływający, który umożliwi ratowanemu utrzymanie się na wodzie, a nam
poprawi warunki bezpieczeństwa i ułatwi sprawę holowania (rys. 86 i 87).

Rys. 86. Zastosowanie drewnianej belki w celu ratowania.

Rys. 87. Ratowanie przy pomocy dętki samochodowej

Przed wykonaniem skoku ratowniczego należy w miarę możliwości namierzyć kierunek poprzez głowę ofiary wypadku na jakiś
stały punkt na drugim brzegu np. drzewo, dom, słup oraz ocenić ewentualny dystans, który mamy do przepłynięcia, W sytuacji,
gdy wypadek zaistniał na rzece należy przebiec odpowiedni dystans w dół prądu tak, aby po odpłynięciu od brzegu przechwycić
spływającego z prądem tonącego, a nie doprowadzić do tego, że trzeba gonić za spływającym z nurtem rzeki człowiekiem.

Rys. 88. Ustalanie kierunku skoku ratowniczego

background image

Rys. 89. Kierunek skoku w zależności od prądu rzeki

Skok ratowniczy powinien być wykonany w taki sposób, aby nie zanurzyć głowy i nie stracić kontaktu wzrokowego z tonącym,
Wykonuje się go w pozycji rozkrocznej, wykrocznej lub na tzw. „bombę".

Rys. 90. Skok „na bombę"

W przypadku niepewnego dna (nieznana głębokość, bardzo zanieczyszczone dno, przeszkody) lepiej parę sekund stracić i wejść
do wody niż wykonać skok po którym potrzebna będzie interwencja chirurgiczna.
Znany jest również skok ratowniczy na głowę. Wykonuje się go w sposób bardzo ; płytki, z głową zadarta do go ry, całym
ciałem wygiętym do tyłu w kształcie łuku, prawie że na tzw. „dechę".
Uwaga: należy uważać na ewentualne uderzenie wody o krtań
Ww. skoki możemy wykonać tylko z bardzo niskiego brzegu, przysiadając (kucając) przed skokiem w celu obniżenia wysokości
do wody na akwenie, który dobrze znamy (ukształtowanie dna i głębokość) po uprzednim dokładnym i wielokrotnym przećwicze-
niu tej czynności.
Po skoku najkrótsza drogą płynąc kraulem ratowniczym (w ostateczności żabka), tzn. z uniesiona nad lustrem wody głową, ob-
serwując bez przerwy tonącego, dopływamy na miejsce wypadku.
Po zatrzymaniu się poza zasięgiem rąk ofiary wypadku (około 2-3 m) staramy się nawiązać kontakt słowny z tonącym, co teore-
tycznie powinno wpłynąć na niego uspokajająco. Musimy pamiętać, że nigdy nie można mieć pewności, czy tonący właściwie
zrozumie nasze wskazówki oraz czy fakt zbliżania się pomocy wpłynie na niego uspokajająco. Zachodzi tu też pewna zależność.
Nasze zachowanie powinno wzbudzić u niego zaufanie, natomiast my nigdy nie możemy mieć do niego zaufania.

Rys. 91. Udzielanie pomocy kołem ratunkowym, jako przedmiotem zabezpieczającym przed bezpośrednim kontaktem z tonącym

background image

Podpłynięcie do tonącego powinno być w miarę możliwości od tyłu, co eliminuje niebezpieczeństwo ewentualnego uchwycenia
Przez osobę tonącą. Wypływając po zanurkowaniu za plecami
tonącego należy uchwycić go oburącz za uda i bardzo lekko po ciągnąć w dół co prawie odruchowo spowoduje wyciągnięcie jego
rąk do góry. Pociągnięcie spowoduje również opadanie ofiary wypadku w kierunku dna a zarazem wypływanie ratownika na
powierzchnię wody. W trakcie tego ruchu ratownik wypływając na po. wierzchnie zakłada chwyt „podwójny żeglarski" poprzez
włożenie swoich rak pomiędzy uniesione ręce ofiary wypadku i rozsunięcie na boki i w dół, aż do pozycji jak gdyby dwuręcznego
chwytu żeglarskiego do holowania.

Rys. 92. Chwyt dwuręczny żeglarski

Po uchwyceniu, natychmiast wypływa na powierzchnię, gdzie w miarę możliwości stara się uspokoić tonącego, a gdy nie jest to
możliwe podrzucając kolanem biodra tonącego do pozycji poziomej, równoległej do lustra wody, przechodzi do holowania sposo-
bem żeglarskim na lewą lub prawą rękę w zależności od potrzeb lub umiejętności. Podrzucenie biodrem znacznie ułatwia i przy-
spiesza rozpoczęcie holowania.
Drugim sposobem opanowania ofiary wypadku tonięcia jest zanurkowanie, podpłynięcie pod wodą od przodu na wysokości kolan
tonącego (poza zasięgiem jego rak), uchwycenie oburącz za uda i lekkie pociągnięcie w dół z równoczesnym obróceniem go
plecami do ratownika. Dalej postępujemy identycznie jak w pierwszym przypadku.
Bardzo ważnym elementem jest sposób holowania ofiary wypadku. Wiadomo, że nigdy celem tonącego nie jest utopienie nas, ale
ratowanie własnego życia za wszelką cenę i dlatego zawsze będzie on usiłował utrzymać głowę ponad wodą i wszystko co uda mu
się chwycić będzie służyło do tego celu.
Należy zdać sobie sprawę z faktu, że siła fizyczna jaką dysponuje osoba tonąca, wcale nie jest zjawiskiem przysłowiowym. Or-
ganizm człowieka, którego życie znalazło się w niebezpieczeństwie umożliwia mięśniom rozwijanie o wiele większej mocy niż to
ma miejsce w życiu codziennym. W panikę wpadają najczęściej osoby nie umiejące pływać, a także i większość umiejących
pływać kiedy zdarza się im zachłysnąć woda.
W związku z powyższym, w każdej sytuacji gdy ofiara wypadku nie straciła przytomności ratownik musi zabezpieczyć się przed
ewentualnymi chwytami tonącego poprzez zastosowanie w pierwszym etapie holowania chwytu obezwładniającego takiego jakim
jest sposób żeglarski stosowany i nauczany w Polsce, względnie inny zabezpieczający ratownikowi bezpieczeństwo
np. patrz rys. 93.

Rys. 93. Chwyty obezwładniające

background image

Dopiero po upewnieniu się, że ofiara wypadku uspokoiła się i można jej zaufać (?) oraz w przypadku gdy tonący jest
nieprzytomny można przejść do innych sposobów holowania i podtrzymując go mocno i nie dopuszczając by jego głowa
zanurzyła się pod woda, skierujemy się z nim do najbliższego brzegu lub łodzi.
Gdy dopłyniemy do płytszej wody tzn. gdy możemy już stanąć na dnie rozpoczynamy tzw. „szybowanie" tj., holowanie w sposób
o wiele mniej męczący i szybszy. Są dwa sposoby holowania tonącego po wodzie płytkiej. W pierwszym przypadku ratownik
stojąc twarzą do boku ofiary wypadku jedna ręka chwyta go za kark, a drugą podkłada pod jego kolana - nóg wcześniej
„skrzyżowanych" i w ten sposób unosząc tylko głowę nad lustro wody, idąc bokiem transportuje tonącego do brzegu. Zaleta tej
metody jest to, że ratownik w sposób bardzo łatwy, nie męczący, szybki - przemieszcza się w kierunku brzegu obserwując drogę
przed sobą. Wadą natomiast jest, że po dojściu do głębokości mniej więcej po pas, trzeba przejść do wynoszenia sposobem bio-
drowym lub strażackim.
Drugim sposobem jest uchwycenie przez ratownika ofiarę wypadku pod pachami, względnie oburącz za przedramię jednej lub
dwóch zgiętych rąk tonącego i posuwając się tyłem zmierzać do brzegu. Zaleta tej metody jest możliwość bezpośredniego wy-
ciągania ofiary wypadku na dogodny brzeg, wada natomiast niemożliwość obserwowania drogi w trakcie posuwania się tyłem.

Rys. 95. Wynoszenie z wody Rys. 94. Holowanie w wodzie płytkiej

Rys. 96. Dopływanie z tyłu po skoku na głowę (przy bliskich odległościach)

UDZIELANIE POMOCY W SYTUACJACH SPECJALNYCH

Załamanie się lodu
1. Powstawanie lodu
W miarę obniżania się temperatury powietrza obniża się także temperatura wody. Woda ma największa gęstość przy temp. +4
stopni C i dlatego oziębione wierzchnie warstwy wody opadają na dno, a ich miejsce zajmują cieplejsze. Wymiana warstw,
spowodowana różnicą gęstości wody, uniemożliwia powstanie lodu. Dopiero wtedy, gdy cała woda oziębi się do temp, +4 stopni
C, prądy konwekcyjne zostaną zahamowane. Dalsze oziębienie wierzchniej warstwy wody powoduje zmniejszenie jej gęstości i
pozostaje ona na górze. W tych warunkach jest już możliwe powstanie lodu. Ustanie procesu mieszania się wody następuje
szybciej w mniejszej ilości wody i z tego powodu płytsze zbiorniki zamarzają szybciej. Przeszkodą może być tu tylko bagniste
dno, w którym zachodzą procesy gnilne, podczas których wydziela się ciepło. Słona woda (morska) największa gęstość osiąga
przy niższej temperaturze (poniżej O stopni C). W wyniku tego w wodzie słonej wymiana warstw spowodowana różnicą gęstości
wody trwa znacznie dłużej, gdyż wychłodzona warstwa powierzchniowa staje się lżejsza dopiero wtedy, gdy osiągnie temperaturę
niższą od zera. Z chwilą osiągnięcia przez wodę temperatury zamarzania, na jej powierzchni zaczynają się pojawiać igiełki i płytki
lodowe tworząc papkę lodową, inaczej śryż. W miarę upływu czasu powierzchnia zamarzająca zwana lepą staje się
ciemniejsza. Igiełki lodowe formują coraz bardziej gąbczastą masę, która zrasta się tworząc cienką lodowa płytę, czyli tzw.
szkło lodowe. Grubość szkła lodowego stopniowo rośnie, czemu towarzyszy proces utwardzania. Cienka (o grubości kilku
centymetrów) elastyczna płyta lodowa nosi nazwę świeżego młodego lodu i jest już w stanie unieść śnieg zimowy. Na tym kończy
się pierwsza faza nazywana powstawaniem lodu. Na przyspieszenie ww. zjawiska maja wpływ warunki atmosferyczne.
takie jak niska temperatura, brak wiatru i co za tym idzie, brak falowania oraz opady śniegu. Narastanie grubości lodu zależy od
wielu czynników, z których jako najważniejszy można wymienić: temperaturę powietrza, grubość lodu, grubość i gęstość
pokrywy śnieżnej, prądy wodne pod lodem. Grubość lodu rośnie tym szybciej, im niższa jest temperatura powietrza.
Równocześnie jednak w miarę wzrostu grubości lodu szybkość jego przyrostu maleje. Poniżej przytoczono tabelę dobowego
przyrostu grubości lodu na wodach słodkich przy określonej średniej temperaturze powietrza w ciągu doby i określonej
początkowej grubości lodu.Pokrywa śnieżna, mając znacznie mniejsza przewodność cieplną niż lód, ogranicza przyrost grubości
lodu. Również prądy wodne pod lodem, przeszkadzają w narastaniu jego grubości. Ujęcia wody są przyczyną ruchu wody, zatem
ich okolice źle zamarzają i rozmarzają w pierwszej kolejności.

background image

Dobowy przyrost grubości lodu

+ cc
d temp.

-5.0

-10

-15

-20

-25

-30

0

0.8

1.6

2.3

3.0

3.7

4.4

5

0.7

1.3

1.9

2.6

3.2

3.0

10

0.6

1.1

1.7

2.2

2.6

3.4

15

0.5

1.0

1.5

2.0

2.4

2.9

20

0.4

0.9

1.3

1.7

2.2

2.6

30

0.4

0.0

1.1

1.4

1.7

2.1

40

0.3

0.6

0.9

1.2

1.5

1.8

50

0.3

0.5

0.0

1.1

1.3

1.6


Ujścia ścieków są źródłem wody o podwyższonej temperaturze, zamarzają tylko przy bardzo niskich temperaturach i mogą wtedy
powodować wypływy wody na lód. Mosty, budowane najczęściej w przewężeniach zbiorników wodnych, są miejscami, pod
którymi występują prądy wodne i dlatego woda pod nimi zamarza źle, a lód rzadko osiąga duże grubości. Często spotykaną w
naszym klimacie pokrywą lodu jest woda lub warstwa woda -lód. Jest ona rezultatem opadów deszczu na czysty lód lub na po-
krywę śnieżną, która ulega roztopieniu. Woda ta jest powodem powstawania wypłuczysk, którym dają początek pęknięcia, szcze-
liny i wszelkie otwory w lodzie. Po ponownym wystąpieniu mrozu warstwa wody może zamarznąć, przy czym lód ten może
osiągnąć grubość nośną lub nawet całkowicie przymarznąć do już istniejącego. W ogóle zmienna pogoda sprzyja powstawaniu
tzw. przekładańców tzn. naprzemiennych warstw wody, lodu lub śniegu powtarzających się co najmniej dwukrotnie.
2. Specyfika określonych akwenów lodowych
Każdy z akwenów ma specyficzne właściwości, istotne dla uprawiania sportów zimowych. Niewątpliwie najlepsze warunki są na
dużych zamkniętych jeziorach, wolnych od ujęć wody i ujść ścieków. Również dobre warunki występują na dużych zbiornikach
sztucznych, choć z powodu częstych i dość znacznych zmian poziomu wody należy się tu spodziewać licznych pęknięć lodu,
którym nieraz towarzyszy wypływanie wody na lód. Rzeki w naszych warunkach można uznać za nieprzydatne dla sportów zi-
mowych. Zamarzają dość rzadko, a niewielkie grubości lodu w połączeniu z dużą szybkością zmian kryją w sobie zbyt duże ryzy-
ko. Jedynie obszary między główkami mogą służyć do treningów, ale tylko przy zapewnieniu specjalnych środków
bezpieczeństwa. Zalewy i zatoki, choć z powodu pewnego zasolenia zamarzają nieco trudniej, są dobrymi akwenami do
uprawiania sportów zimowych. Jeżeli są płytkie, często zdarza się przymarznięcie lodu do dna i wtedy podniesienie się poziomu
wody powoduje jej wylanie na lód. W ogóle akweny te podlegają częstym wahaniom poziomu Wody wywołanym silniejszymi
zwykle na wybrzeżu wiatrami, Z te-go też względu występują na nich często pęknięcia lodu. Jeżeli silnym wiatrom towarzyszy
podniesienie poziomu wody, wtedy lód rozsuwa się i powstają szczeliny osiągające znaczną szerokość.
Natomiast gdy wraz z wiatrem występuje obniżenie poziomu wody, to pęknięciom towarzyszy powstawanie spiętrzeń i zwałów
lodu. Oba te przypadki są szczególnie groźne u schyłku zimy, kiedy wytrzymałość lodu nie jest już zbyt duża. Całkowite
zniszczenie lodu może nastąpić wtedy bardzo szybko, nawet w ciągu kilku godzin.

Bezpieczeństwo na lodzie

Właściwości nośne lodu uzależnione są od warunków atmosferycznych i często ulegają szybkim zmianom. Warto chociaż krótko
je omówić. Otóż świeży młody lód (o grubości ok. 5 cm) dopóki się nieutwardzi jest niebezpieczny, jednak po skrzepnięciu mimo
dużej elastyczności, może utrzymać ciężar człowieka. Po ociepleniu taki lód jest bardzo niebezpieczny. Tym bardziej, że natych-
miast ujawniają się w nim wszelkie niebezpieczne miejsca, jak szczeliny, wypłuczyska itp. Dalsze narastanie grubości lodu
czyni go coraz bardziej bezpiecznym. Przy niewielkich ociepleniach zawsze w pierwszej kolejności odkrywają się wszelkie
oparzeliska, szczeliny, przeręble i wypłuczyska. W miejscach pokrytych śniegiem, który podtajał i następnie został zamrożony,
lód ma żółtawy odcień, a wytrzymałość jego jest mniejsza. Wiosna pod wpływem słońca, pokrywa lodowa topi się, woda spływa
przez szczeliny pod lód lub pozostaje na nim. Lód przesiąka wtedy wodą, mięknie i nawet przy dużych grubościach staje
się niebezpieczny. Trzeba także pamiętać, iż po nocnych przymrozkach lód może być wcześnie rano zupełnie bezpieczny, jednak
pod wpływem słońca bardzo szybko traci wytrzymałość i około godziny 10-11 nie nadaje się do przebywania na nim. Wiosną
także w pobliżu brzegów, pojawia się woda na skutek szybkiego nagrzewania się lądu. Nie oznacza to że lód jest już niebez-
pieczny, jednak stanowi ostrzeżenie, co powinno być sygnałem do zdwojenia ostrożności.
W ogóle największe niebezpieczeństwa niesie ze sobą koniec zimy. kiedy wszyscy są już z lodem oswojeni, utracili zwykła dla
początku sezonu ostrożność, a lód mimo dużej grubości ma już niewielką wytrzymałość. Sposób zachowania się na lodzie ma
także wpływ na bezpieczeństwo.

Podstwowe zasady bezpieczeństwa na lodzie można sformułować następująco

:

- na lód powiny wchodzić zawsze co najmniej dwie osoby, które winny się poruszać w zasięgu wzajemnej widoczności,
- należy unikać lokalnego przeciążenia lodu większą ilością osób,
- w ciągu całego dnia należy obserwować zmiany warunków lodowych (wpływ nasłonecznienia, opadów, wiatru itp.),
- podstawowym obowiązkiem (organizatorów, ratowników WOPR) jest oznaczenie wszelkich miejsc niebezpiecznych np.
chorągiewkami,
- przebywając na lodzie nie należy trzymać rąk w kieszeni,
- należy pamiętać, iż prawie zawsze kryją w sobie nieprzyjemne niespodzianki i niebezpieczeństwo pobliża takich miejsc jak;

background image

ujścia rzek, nurty rzek, ujścia kanałów, ujścia ścieków, ujęcia wody, mosty, śluzy, wszelkie pomosty oraz miejsca, w których
występują rysy i pęknięcia,
- przy zarwaniu starać się wszelkimi sposobami zmniejszyć nacisk jednostkowy na lód, aż do położenia się na nim
włącznie,
- w okresie mrozów (szczególnie przy czystym lodzie) trzeszczenie lodu pod obciążeniem jest oznaką przebywania na zbyt
cienkim lodzie,
- po usłyszeniu trzeszczenia lodu nie należy się zatrzymywać, ale jak najszybciej zawrócić,
- w okresie wiosennym lub po większym ociepleniu zarwania nie są sygnalizowane trzeszczeniem lodu,
- przed wstąpieniem na taflę lodową przekonaj się, czy jest dostatecznie silna (gruba).

Udzielanie pomocy w przypadku załamania się lodu

W przypadku zaobserwowania załamania się lodu pod przebywającym na nim człowiekiem należy pamiętać o pierwszym i
podstawowym punkcie ratowania, a mianowicie należy bezwzględnie zachować spokój, nie wpadać w panikę, ale działać szybko i
zdecydowanie. Oprócz niebezpieczeństwa, tzw. klasycznego utonięcia, może nastąpić przechłodzenie organizmu i w wyniku tego
śmierć. Organizm broniąc się przed szkodliwym wpływem niskich temperatur usiłuje wyprodukować dodatkowa energię
cieplna drogą ruchów mimowolnych (dreszcze) i chroni się przed ucieczką ciepła przez skurcz naczyń krwionośnych powłok
skórnych. Jeżeli weźmiemy pod rozwagę fakt, że przewodnictwo cieplne wody jest prawie 25 razy większe niż powietrze - to
wówczas zrozumiemy, dlaczego przechłodzenie jest również bardzo niebezpieczne w wypadku załamania się lodu. Dla
porównania: człowiek w temperaturze powietrza +4 stopnie C może przeżyć około 6 godzin; ten sam człowiek
zanurzony w wodzie o temperaturze +4 stopnie C zginie po upływie 30-60 minut. Dlaczego człowiek ginie w wodzie tak
szybko? Warunkiem utrzymania procesów życiowych organizmu ciepłokrwistego po zanurzeniu go w wodzie o niskiej
temperaturze jest wyprodukowanie przez ustrój takiej ilości ciepła, która zbilansowałaby straty powstałe wskutek pochłaniania
ciepła przez otaczająca skórę warstwę wody. Pomimo włączenia takich mechanizmów obronnych organizmu, jak skurcze
powierzchniowych naczyń krwionośnych, dreszcze, przyspieszona akcja serca, wskutek pochłaniania przez wodę ciepła
temperatura ciała obniża się. Już przy temperaturze ciała od 35 stopni C następuje załamanie się procesów produkcji ciepła w
ustroju. Wzrasta szybkość utraty ciepła. Na skutek niedokrwienia mózgu powstają zaburzenia świadomości. Pojawia się uczucie
senności, halucynacje, zaburzenia w orientacji co do czasu i miejsca. Po kilku minutach następuje utrata świadomości. Przy
braku pomocy z zewnątrz następuje zanurzenie twarzy, aspiracja wody do układu oddechowego i człowiek
pogrążony w nieświadomości topi się. W przypadku należytego zabezpieczenia się tonącego przez „zaklinowanie się",
przywiązanie do przerzuconego przez krawędzie wyrwy przedmiotu np.: deski, kija itp. w ten sposób by woda nie zalewała twarzy
człowieka pomimo utraty świadomości i obniżenia się temperatury ciała może przetrwać jeszcze dość długi okres czasu. Dopiero
obniżenie ciepłoty ciała do około 25 stopni C prowadzi do ustania akcji oddechowo - krążeniowej i śmierci biologicznej.
Poniżej załączam diagram opracowany przez Bureau of Medicine and Surgeny of the US Navy pozwalający szybko i dokładnie
określić czas przeżycia ludzi w określonej temperaturze wody.
Czynnikami mającymi wpływ na czas przeżycia w wodzie o niskiej temperaturze są:
1) ubranie - każda dodatkowa warstwa utrudniać będzie ucieczkę ogrzanej przez człowieka warstwy lodu i opóźnia
moment załamania się gospodarki cieplnej organizmu,
2) ograniczenie ruchów w wodzie - każdy ruch sprzyja ochładzaniu powierzchni tułowia i kończyn, dlatego należy
oszczędzać rezerwy energetyczne ustroju: okolicami ciała najbardziej wrażliwymi na działanie niskich temperatur, powo-
dującymi najszybsze straty cieplne zanurzonego w wodzie organizmu są: głowa, szyja, pachy i boczne powierzchnie klatki
piersiowej, podbrzusze, krocze i pachwiny,
3) kondycje fizyczne czyli tzw. „zahartowanie" - ludzie młodzi, wysportowani mają dużo większe szansę przeżycia aniżeli ludzie
w wieku starszym, również osobnicy dobrze odżywieni o bogatej podściółce tłuszczowej skóry są bardziej odporni od ludzi
szczupłych i wątłych,
4) kondycja psychiczna - lek i przerażenie potrafią ograniczyć w znaczny sposób ocenę sytuacji i organizację akcji ratowniczej,
Przed rozpoczęciem akcji ratowniczej względnie już w trakcie
ratowania należy zawiadomić Pogotowie Ratunkowe, gdyż pomoc lekarza jest w takich przypadkach niezbędna. Następnie - w
sposób, który maksymalnie zapewnia bezpieczeństwo ratownika - jak najszybciej udzielić pomocy osobie tonącej.

Rys. 97. Wykres zależności

background image

Najbezpieczniejsze i bardzo przydatne w tego typu przypadkach są dętki i koła ratownicze z linką długości około 10 m, gdyż z
pewnej odległości bez zbliżania się do miejsca załamania się lodu można skutecznie udzielić pomocy. Zawsze trzeba dany sprzęt
rzucić w odległości około 1 metra przed, albo poza osoba tonąca. Nie wolno rzucać ponad tonącym, lecz obok jego głowy i
ściągając linka rzucony sprzęt, starać się kierunkiem pociągania linki ułatwić tonącemu uchwycenie go. Po nieudanym rzucie
najlepiej powtórzyć go, a jeżeli brak jest pod ręką nowego sprzętu, należy błyskawicznie ściągnąć ten rzucony i próbować rzucić
w pobliże tonącego. Po uchwyceniu przez tonącego rzuconego sprzętu, staramy się wyciągnąć tonącego na taflę lodową
przestrzegając następujących zasad, które głośno przekazujemy tonącemu:
1) trzymać się mocno rzuconego sprzętu (lepiej byłoby się przywiązać),
2) po złapaniu krawędzi lodu wykonywać nogami ruchy pływackie. aż do momentu gdy ciało przyjmie pozycję pozioma i
wówczas dopiero powoli wpełzać na lód,
3) na nogi można stanąć dopiero po upewnieniu się, że wytrzymałość lodu jest wystarczająca.
Jeżeli nie posiadamy ani rzutki, ani koła ratunkowego należy podać osobie tonącej przedmioty takie jak: deski, drabiny, kije ho-
kejowe itp., które przełożone przez wyrwę i oparte na krawędziach mogą służyć jako bardzo dobre punkty oparcia
do momentu przyjścia pomocy względnie będą pomocne w wydostaniu się na kruchą w tym miejscu taflę lodowa. Zalecenia przy
wychodzeniu na lód - jak wyżej. Bardzo praktycznym sprzętem ratunkowym w tego typu akcjach jest zwykła drabina długości
około 3 m, z tym, że dobrze byłoby, aby mniej więcej w środku miała usuniętych parę szczebli w celu łatwiejszego wydostania się
na powierzchnię osoby znajdującej się w wodzie. Bardzo pomocne i bezpieczne jest również przywiązanie do obydwu końców 10-
15 metrowych odcinków linki bardzo ułatwiających naprowadzenie drabiny z pewnej odległości przez dwóch ratowników na
miejsce załamania się lodu. W przypadku braku linek drabinę nasuwamy powoli na wyrwę w lodzie czołgając się i popychając ją
za jeden koniec, w miarę możliwości będąc asekurowanym z brzegu. Niemniej praktyczne są szelki ratownicze z podwójna linka
asekuracyjną, które mogą służyć do bezpiecznego podejścia ratownika do miejsca wypadku, względnie mogą służyć do
wyciągania osoby tonącej.
Jeżeli nie posiadamy ww. sprzętu, musimy korzystać z wszelkich innych dostępnych środków, pamiętając o naczelnej zasadzie
rozłożenia własnego ciężaru na jak największej powierzchni, zmniejszając w ten sposób możliwość załamania się lodu,
Należy więc starać się podać jakiś przedmiot np.: kij, linkę, szalik, płaszcz, deskę lub cokolwiek, czego mogłaby się
uchwycić osoba znajdująca się w wodzie. Jeżeli nie możemy dosięgnąć osoby potrzebującej pomocy, należy zbliżyć się do
miejsca wypadku starając się, aby zawsze jednak poza obszarem niepewnym pozostała co najmniej jedna osoba ubezpieczająca
akcję, gotowa do sprowadzenia dodatkowej pomocy lub sprzętu. Do miejsca zarwania powinna początkowo zbliżyć się tylko
jedna osoba (najlepiej ubezpieczona linką). Dopiero po zbadaniu wytrzymałości lodu mogą się zbliżyć dalsze osoby, ale
tylko w ilości niezbędnej do udzielenia pomocy. Jeżeli do udzielenia pomocy trzeba wejść na taflę lodową to należy, rozłożyć
ciężar ciała na jak największą powierzchnię, przy czym mogą być pomocne deski, drabiny, drzwi itp. jako podkład. Aby szybciej i
bezpieczniej dotrzeć do tonącego, używać należy dwóch takich pomocniczych rzeczy na zmianę. Pomocne może być również w
takich wypadkach użycie łodzi płaskodennej przesuwanej po lodzie.
Jeżeli nie posiadamy żadnego sprzętu pomocniczego, należy poprzez pełzanie zbliżyć się do miejsca wypadku. Jeżeli jest
większa ilość ratowników, mogą oni utworzyć „łańcuch" i trzymając w pozycji leżącej jeden drugiego za nogi, powoli
pełznąć w kierunku tonącego. Jeśli tonący dostał się pod taflę lodowa, można skoczyć po niego tylko wtedy, gdy ratujący jest
asekurowany linką przez pozostającego na powierzchni ratownika. Przed zanurkowaniem należy uzgodnić umowne znaki
umożliwiające porozumiewanie się między ratującymi np. jedno szarpnięcie - poluzuj linkę, dwa - wyciągaj. Należy
pamiętać, że lód i woda jednakowo załamują światło i nurkującemu trudno jest rozpoznać miejsce, w którym znajduje się otwór w
lodzie. Asekurujący powinien bardzo uważać na wszelkie sygnały i jeżeli po 30 sekundach nurkujący nie wypłynie - wyciągać go
natychmiast. Jeżeli sami znajdziemy się w takiej sytuacji, nie starajmy się od razu i gwałtownie wydostać z powrotem na lód,
ponieważ możemy w ten sposób spowodować dalsze jego łamanie się. Rozłóżmy szeroko ręce po to, aby nie uciskać na lód tylko
w jednym miejscu, a jeżeli mamy pod ręką np.: kij hokejowy, deskę itp. użyjmy go do wsparcia się o lód. Wzywajmy pomocy, a
jeżeli takowa nie przychodzi, starajmy się o własnych siłach wy dostać na lód. Nie należy rozbierać się z ubrania, które mimo
wszystko stanowi pewną izolację przed szybką utratą ciepłoty można jedynie zdjąć obuwie. Wydostanie się na lód jest trudne i
tym trudniejsze, im bardziej namoknie ubranie. Zasadniczymi trudnościami są tu: brak miejsca zaczepienia dla rąk oraz na ogół
mała wytrzymałość lodu w pobliżu krawędzi załamania. Dlatego tez należy unikać gwałtownych i dynamicznych ruchów. Można
to wykonać przez uchwycenie się krawędzi lodu i wykonywanie nogami ruchów pływackich. Dopiero kiedy ciało przyjmie
pozycję poziomą, można wypełzać na lód, wciągając się jednocześnie rękami w miarę możliwości ich zaczepienia. Na nogi można
stanąć dopiero, gdy jest pewność, że wytrzymałość lodu jest wystarczająca.

Postępowanie z uratowanym

Wyciąganie z wody na brzeg człowieka w stanie przechłodzenia organizmu wymaga dużej rozwagi i ostrożności. Należy pa-
miętać, że w stanie krańcowego wyczerpania rezerw energetycznych ustroju, nawet niewielki wysiłek ze strony ratowanego
próbującego wydostać się na lód może skończyć się jego śmiercią. Po wydobyciu ratowanego z wody i przeniesieniu do suchego
pomieszczenia należy ocenić stan ogólny, w jakim znajduje się jego ustrój (przytomność, oddech, temperatura, tętno). Wydobycie
ratowanego wcale nie znaczy, że jego życiu nie grozi niebezpieczeństwo. Jeszcze przez okres 15 minut w przechłodzonym
organizmie postępują procesy obniżania się temperatury i w tym czasie może dojść do zatrzymania akcji serca i oddechowej. W
takich przypadkach ze względu na mniejsze zapotrzebowanie przechłodzonego organizmu na tlen, akcję reanimacyjną prowadzi
się w tempie dwukrotnie wolniejszym. Najczęstszym błędem przy tego rodzaju akcjach ratowniczych jest rozbieranie ratowanego
z mokrej odzieży i nacieranie go. Zabiegi te powodują rozszerzanie naczyń krwionośnych powierzchniowych i umożliwiają
ucieczkę resztek energii cieplnej produkowanej przez ustrój ratowanego. Na podstawie doświadczeń Skandynawskiej Służby
Ratownictwa Brzegowego należy propagować metodę ogrzewania ratowanego przez polewanie letnią woda (ciepła woda sprawia
ból i może spowodować powtórną zapaść),'której temperaturę podnosi się stopniowo.
W literaturze fachowej znajdują się doniesienia o skutecznym postępowaniu ratowniczym przez ogrzewanie
wyratowanego ciepłem własnego ciała. Po odzyskaniu świadomości przez ratowanego można podać mu do picia małymi łykami

background image

dobrze osłodzony napój (herbata, kawa) z dodatkiem alkoholu. W celu utrzymania względnie wysokiej temperatury otoczenia, pod
koce okrywające wyratowanego wkładamy butelki napełnione ciepłą wodą. W okresie powracania do zdrowia organizm
wyratowanego dopominać się będzie o wyrównanie utraconych zasobów energetycznych. Wykorzystując apetyt należy podawać
mu wysokokaloryczne posiłki często, ale w małych ilościach. Ze względu na możliwość powikłań stanu przechłodzenia ustroju,
które w tym okresie mogą się pojawić pod postacią ostrych nieżytów dróg oddechowych, zapalenia płuc, zapalenia układu
moczowego, schorzeń ucha wewnętrznego oraz zaburzeń w krążeniu krwi, należy w miarę możliwości jak najszybciej oddać
wyratowanego w ręce lekarza.

background image

background image

Rys. 98 Ratowanie tonących na lodzie


Miejsca bagniste

Postępowanie podobne jak wyżej z uwzględnieniem jednak gęstości

Jeżeli sami znajdziemy się w takiej sytuacji:
1) wchodzimy na przykład do wody i stwierdzamy, że dno ma charakter bagnisty. Nie starajmy się wówczas wyciągać
zapadających się nóg, ponieważ będziemy wtedy przenosić cały ciężar ciała na jedną nogę, co spowoduje głębsze zapadnięcie się.
Należy przewrócić się w stronę brzegu na plecy, nie bacząc na wrażenia natury estetycznej, bowiem jest to w takiej sytuacji
czynność ratująca życie,
2) podobnie powinniśmy postąpić, jeżeli natrafimy na środowisko produktów sypkich lub bardzo głęboki śnieg.
W przypadku ratowania osób tonących w miejscach bagnistych, należy wykorzystać wszelkie możliwe sposoby tak jak w sytuacji
-ratowanie z brzegu - z uwzględnieniem specyfiki środowiska. Zazwyczaj nad brzegami i na bagnach rosną karłowate drzewka,
które w łatwy sposób jesteśmy w stanie pochylić w kierunku ofiary wypadku.

Rys. 99. Miejsca powstawania wirów

background image

Wiry

Powstają zawsze w miejscach gdzie płynąca woda napotyka na przeszkodę i tam gdzie woda wypływa ze zbiornika przez natu-
ralny bądź sztuczny otwór. Kierunek wirów może być różny w zależności od przyczyny, która je wywołała; mogą one przebiegać
równoległe lub prostopadle do powierzchni wody.
Pamiętać należy, że nie wszystkie wiry mają charakter ssący, a tylko takie, które mają ujście najczęściej w pobliżu urządzeń
wodnych.
Wykorzystując znajomość charakteru wiru (np. prostopadły do dna utworzony za np. podporą mostową na rzece), należy sposo-
bem najszybszym jakim umiemy (np. kraul) przepłynąć stycznie do wiru zgodnie z kierunkiem zawirowania, a powstająca przy
tym siła odśrodkowa pomoże wydostać się poza jego obręb. Wypłynięcie z wiru powinno odbywać się w kierunku przepływu
wody w rzece (w dół prądu). Nie wolno przy tym zanurzać rak i nóg zbyt głęboko, gdyż im głębiej tym większa jest siła wiru.
W przypadku, gdy jednak zbyt silny wir wciągnie nas do środka należy jak najszybciej zanurkować do jego dna (tam gdzie lejek
się zwęża) i odbijając się od dna wypłynąć bokiem zgodnie z kierunkiem spływu wody.
W sytuacji gdy zostaniemy przyssani do otworu którym woda tworząca wir wypływa z tego zbiornika, nie należy próbować pod-
nosić się (odrywać) prostopadle do otworu, gdyż zazwyczaj nie da to żadnego efektu, tylko przesunąć się w bok np. pełzając aż do
odsłonięcia otworu i zlikwidowania siły przytrzymującej.

Rys. 100. Sposób wypływania z wiru


Wodorosty

Ogólna zasadą jest dążenie do unikania zaplatania się w wodorosty, co osiąga się przez zwolnienie tempa pływania, płaskie
ułożenie się na wodzie - najlepiej na plecach - i po uprzednim sprawdzeniu w którym kierunku znajduje się przestrzeń wolna od
roślinności, wypłyniecie z miejsca zagrożenia przy pomocy niezbyt obszernych ruchów rak, równolegle do lustra wody i jak
najbliżej jej powierzchni. Najlepiej tą samą drogą, którą wpłynęliśmy w wodorosty. Pojedyncza łodyga oplatająca ciało pozornie
wydaje się łatwa w zerwaniu. W chwili kiedy kończynę oplata duża ilość wodorostów, ich zerwanie jest praktycznie nie do
pokonania. Nie należy podejmować walki z wodorostami przez próby ich przerwania, wystarczy bowiem pomału wyjąć zaplątaną
kończynę gdyż wszelkie ruchy w płaszczyznach poprzecznych są faktycznie utrudnione, a zwyczajne cofniecie ręki nie
przedstawia żadnych trudności pod warunkiem, że jest to wykonane nie przez szarpnięcie, a spokojnym opanowanym ruchem.
Wykonywanie gwałtownych ruchów pogarsza nasza sytuację. ponieważ podążając za ruchem wody, rośliny zamiast nas uwolnić.
będą w dalszym ciągu nakładać się na ten odcinek ciała.

Rys. 101. Sposób wypływania z wodorostów

Bolesne kurcze mięśni

Mowa tu o kurczach mięśniowych następujących niespodziewanie i bez udziału naszej woli, a przez swoja bolesność
ograniczających znacznie możliwości ruchowe pływaka. Wywołane są one podrażnieniem nerwów na drodze nagromadzenia
kwaśnych produktów przemiany materii w mięśniu lub przez niedotlenienie mięśnia w wyniku działania zimnej wody. Natężenie
takiego kurczu może być różne i charakteryzuje się zmianą napięcia bez zmiany długości mięśnia, co daje się zaobserwować przy
dotknięciu takiego miejsca i stwierdzeniu nienaturalnej jego twardości.
Pozbywanie się takiego kurczu polega na udzieleniu „pomocy" mięśniowi w jego poprawnym ukrwieniu. Ponieważ najczęściej
bolesnym kurczom ulegają mięśnie szkieletowe, dlatego łatwo można stwierdzić która grupa mięśniowa uległa kurczowi, np.
jeżeli zginanie podeszwowe stopy powoduje powiększenie bóiu, znaczy to, że dalsze działanie w tym kierunku spowoduje
zwiększenie jego napięcia. Należy wówczas wyprostować stopę w kierunku przeciwnym, co zmniejszy wspomniane napięcie (rys.
102).
W celu pozbycia się tej przykrej dolegliwości trzeba zawsze działać w obu kierunkach, bowiem naprzemienne napinanie i
rozluźnianie mięśnia ułatwia pompowanie krwi na tym odcinku.
Jeżeli istnieje możliwość, to po wyjściu na brzeg dobrze jest „wygrzać" to miejsce pod ciepłym prysznicem.

background image

Osobną sprawę stanowią kurcze o zwiększonym obszarze działania, na przykład kurcz mięśni stopy, podudzia i uda jednocześnie.
Nie da się wówczas wykonać taką kończyną żadnego ruchu i pomocne są jedynie bodźce bólowe przez szczypanie lub kłucie
szpilką czy też jakimś innym ostrym przedmiotem (z praktyki pracy ratownika wiadomo, że nie tylko osoba poszkodowana nie
jest w stanie wykonać żadnego ruchu tą kończyną, ale też i udzielający pomocy nie będzie w stanie zgiąć tej nogi w żadną stronę i
faktycznie pomocnymi są jedynie bodźce bólowe).
Jeżeli znajdziemy się w takiej sytuacji, nie wpadajmy w panikę j spokojnie pomagajmy sobie sami według wyżej podanych zasad.
Należy ułożyć się na wodzie w pozycji na plecach i wykonać czynności zginania i prostowania mięśnia, który uległ skurczowi wg
załączonych rys.

Rys. 102. Sposoby uwalniania się od bolesnych skurczów: a) i b) mięśni podudzia na ladzie i w wodzie; c) i

d) mięśni uda na lądzie i w wodzie; e) mięśni brzucha; f) Mięśni krtani

Bardzo niebezpiecznym jest przykurcz mięśni krtani. Należy w takim przypadku w pozycji jak wyżej masować krtań z obydwu
stron palcami jednej ręki i mocniej przyciskając w trakcie ruchu posuwistego w kierunku głowy równocześnie starając się
przełknąć ślinę.
Jako ciekawostkę należy tu podać, że od bardzo dawna rozpowszechniony jest zwyczaj przypinania do spodenek kąpielowych
agrafki, która ma stanowić ewentualny środek walki z kurczem w czasie dużych wypraw pływackich. Jest to jednak półśrodek.
ponieważ prawdziwym zabezpieczeniem dla takich wypraw powinna być łódź towarzysząca.

Niebezpieczeństwo ze strony tonącego

Nigdy nie płyńmy do ratowanego w ubraniu, ponieważ na głębokiej wodzie nie ma oparcia dla nóg i dlatego nie będziemy mogli
wykorzystać oparcia o podłoże przy wyzwalaniu się od jego chwytu. Uchwycenie przez tonącego fragmentu naszej odzieży jest
praktycznie nie do pokonania.
Zawsze zapewniajmy sobie asekurację wielostronną, ponieważ pojedyncze zabezpieczenie może zawieść.
Wszelkie wyzwalanie się od chwytu tonącego polega na chwilowym jego rozluźnieniu i błyskawicznym wyszarpnięciu się z
objęcia. Należy też zdawać sobie z tego sprawę, że zanim zdołamy wyzwolić się z jednego objęcia, możemy zostać uchwyceni w
innym miejscu. Dlatego należy koniecznie uniknąć chwytu tonącego, co jest podstawowym warunkiem skutecznej pomocy.
Podstawową obroną jest cofnięcie lub zanurzenie się pod wodę.

Ogólne zasady wyzwalania się od chwytów tonącego

Generalna zasadą powinno być, że ratownik nigdy nie powinien się dać złapać tonącemu. W przypadku gdy niestety jednak do
tego dojdzie należy poprzez zastosowanie przeciwchwytów przejść od chwytu tonącego do holowania sposobem żeglarskim
(obezwładniającym)-Należy przestrzegać zasady, że od chwytu tonącego do holowania należy przejść poprzez przeciwchwyty bez
utraty bezpośredniego kontaktu fizycznego (obowiązek ponownego podejścia do ofiary wypadku).
Mokre ciało pozbawione odzieży jest dość śliskie, co należy wykorzystać w momencie wyszarpywania uchwyconego fragmentu
ciała zanim chwyt zostanie „zamknięty".

background image

Wszelkie chwyty z pierścieniowym zamknięciem palców ręki ze strony tonącego mogą być dokonane w zasadzie tylko na
przedramionach i to w pobliżu nadgarstków. Uwarunkowane jest to grubością obwodu kończyny w wybranym miejscu i długością
palców ręki chwytającej, dlatego na przykład chwyt jednorącz za ramię jest praktycznie niegroźny, ponieważ nie ma możliwości
zamknięcia go i w każdej chwili uwięzione ramię można wyszarpnąć. Czynnikiem powodującym zamknięcie chwytu jest kciuk i
wystarczy zadziałanie na niego odpowiednią dźwignią, by móc chwyt rozluźnić i wyszarpnąć rękę (rys. 103).

Rys. 103. Wyzwalanie się od chwytu za szyję z przodu
Rys. 104. Wyzwalanie się od chwytu za szyję z przodu

Chcąc się uwolnić z bardziej skomplikowanych chwytów trzeba pomagać sobie pracą mięśni całego ciała. Podajmy przykład: przy
objęciach za szyję z tyłu należy skręcić głowę jak najmocniej w stronę tułowia tonącego, zbliżyć brodę do mostka i pomagając
sobie jednocześnie pracą mięśni barków i rąk, wyszarpnąć głowę z chwytu; tylko jednoczesne działanie grup mięśni może być
skuteczna (rys. 105).

Pamiętajmy! Zawsze lepsze będzie nawet naderwanie sobie ucha, niż pozwolenie na to byśmy zostali uduszeni.
Nie mogąc uwolnić się od chwytu, należy nabrać powietrza i opuścić się pod lustro wody. Tonący, który za wszelką cenę chce
utrzymać się na powierzchni zazwyczaj puszcza ratownika i „wdrapuje się" po nim na powierzchnię wody. Gdy jednak nawet i to
nie poskutkuje, stosujemy bodźce bólowe przez wywieranie ucisku (nigdy uderzenia!) opuszkami kciuków na gałki oczne
oczywiście z siłą kontrolowaną. Stosujemy też - jeżeli mamy wolna rękę - nacisk od tyłu do góry na nos (zadzieranie nosa do
góry), nacisk czubkami kciuków na okolice pachwinową a także na drodze (ale kontrolowanego) skręcenia ratowanemu głowy.
Przedstawione ilustracje obrazują kilka podstawowych schematów postępowania w takich sytuacjach. W każdej z nich broniąc się,
należy zanurzyć się pod wodą i tam po oswobodzeniu się z chwytu obrócić tonącego plecami do siebie i ewentualnie w razie
potrzeby zastosować chwyt obezwładniający (rys. 105-109).

background image

Rys. 108. Wyzwalanie się od objęcia za tułów

background image

Rys. 109. Wyzwalanie się od chwytu za nogi

Postępowanie w przypadku wzajemnego uchwycenia się przez dwóch tonących

Jeżeli obaj znajdują się w podobnej sytuacji zagrożenia życia, a istnieje możliwość holowania ich obu jednocześnie, nie należy
tracić czasu na rozłączenie i holować ich przez uchwycenie na przykład jednego za włosy (rys. 110).
Z kolei jeżeli jeden z nich jest przytomny, a drugi nieprzytomny, należy ujmując przytomnego za głowę lub pod pachami, ode-
pchnąć go, działając nogą na klatkę piersiową lub bark (rys. 111). Po doholowaniu nieprzytomnego do brzegu, powracamy po
osobę przytomną.

Rys. 110. Holowanie dwóch tonących złączonych ze sobą

Rys. 111. Rozłączanie dwóch tonących

Ogólnie rzecz biorąc, jeżeli chwyt nie stwarza niebezpieczeństwa w postaci na przykład uduszenia, należy raczej zrezygnować z
prób rozłączania.

Toną jednocześnie dwie osoby nie złączone ze sobą

Kiedy jedną z tonących osób jest dziecko, jemu udziela się pomocy w pierwszej kolejności. O pierwszeństwie decyduje również
stan aktualnego zagrożenia życia. Jako pierwszej udziela się pomocy osobie będącej v; gorszej sytuacji.
Wyjątkowo, jeżeli osoby te znajdują się w prostopadłej linii w stosunku do brzegu, pomocy w pierwszej kolejności udziela się tej,
która znajduje się bliżej brzegu. Istnieje bowiem niebezpieczeństwo, że przy holowaniu z miejsca dalszego od brzegu można mieć
poważne trudności, napotykając po drodze drugiego tonącego.
Jeżeli w pobliżu znajduje się większa ilość osób kąpiących się, należy liczyć się z możliwością, że tonący zdoła uchwycić się
kogoś bliskiego, a w wypadkach zagrożenia większej ilości osób należy natychmiast wezwać pomoc z sąsiednich kąpielisk lub
zaangażować do akcji odważnych plażowiczów.
Zawsze kiedy ma się w dyspozycji sprzęt ratunkowy lub nawet takie przedmioty, które mogą go zastąpić, trzeba je bezwzględnie
zastosować, a tonących wydobyć z wody z zachowaniem wyżej Podanych zasad.

Tonący znajduje się już pod wodą

Informację o tym otrzymujemy najczęściej od osób, które natrafiły podczas kąpieli na ciało leżące pod woda. Rzadziej zdarza się,
że przy zamykaniu kąpieliska czy basenu na brzegu lub w szatni pozostają czyjeś rzeczy - konkretnie ubranie. Bywa też, że
rodzice po bezskutecznych poszukiwaniach zaginionej pociechy na terenie plaży, domagają się natychmiastowego poszukiwania

background image

dna kąpieliska co należy uczynić bez wahania, nawet jeżeli mamy zastrzeżenia co do stanu trzeźwości alarmujących rodziców.
W niewielu wypadkach da się określić przybliżony czas trwania zanurzenia pod wodą, chyba że występują zmiany związane z
kilkudniowym przebywaniem w wodzie. Najczęściej jednak wspomniane alarmy dotyczą kilku- lub kilkunastominutowych
okresów czasu.
Jeżeli w pobliżu nie ma świadków, którzy przypadkowo mogli być obserwatorami wypadku i mogliby w przybliżeniu określić
czas o który nam chodzi, należy bezzwłocznie przystąpić do akcji, a wyjaśnienie sprawy pozostawić na później. Zasadniczo niska
temperatura wody przyśpiesza fakt utonięcia, ale wpływając obniżająco na temperaturę ciała - przedłuża czas wystąpienia
nieodwracalnych zmian w komórkach kory mózgowej, co przedstawia się następująco:

— przy normalnej temperaturze ciała, zmiany w mózgu po 4-5 minutach,
- przy temperaturze 31-33°C ciała, zmiany w mózgu po 4-6 minutach,
- przy temperaturze 26-30°C ciała, zmiany w mózgu po 8 minutach,
- przy temperaturze 21-25°C ciała, zmiany w mózgu po 15-29 minutach,
- przy temperaturze poniżej 20°C ciała, zmiany w mózgu po 30 minutach.

Oczywiście przedstawione dane dotyczą temperatury ciała ludzkiego pozostającego pod wodą, a nie temperatury wody. Faktem
podstawowym jest szybkość z jaką może postępować spadek temperatury ciała, a wpływa na to: stan zdrowia poszkodowanego
przed wypadkiem, charakter jego budowy fizycznej, wiek, ewentualne wcześniejsze poddanie ciała działaniu niskiej temperatury
(to jest wcześniejsze znalezienie się w tej wodzie), rodzaj odzieży (jeżeli pozostaje ona na ciele) i jako czynnik najważniejszy -
temperatura wody w jakiej przebywa ciało.
Nasuwa się logiczny wniosek, że im zimniejsza woda, w której doszło do utonięcia, tym większa rezerwa czasowa dla możliwości
ożywiania, oraz że „lepiej" jest dla ofiary wypadku, jeżeli przed utonięciem przebywała w tej wodzie już jakiś czas. Pamiętajmy
jednak, że to tylko teoria i nigdy nie wiadomo co się faktycznie dzieje w organizmie tonącego w chwili kiedy go ratujemy. Nie
zawsze przebywaniu pod wodą towarzyszy utrata przytomności, ponieważ może istnieć inny powód, który przyczynia się do
przymusowego zanurzania; w takich wypadkach podstawowym zabiegiem jest szybkie stwierdzenie przyczyny i jej usunięcie. Na
przykład zaczepienie się ubrania o przedmiot znajdujący się pod wodą.
W momencie, kiedy tonący zanurzył się pod wodą w czasie gdy ratownik był w drodze do miejsca wypadku, przy nurkowaniu
obowiązuje zasada dopływania od tyłu, ponieważ istnieje w dalszym ciągu niebezpieczeństwo narażenia się na uchwycenie przez
tonącego.
Jeżeli ciało leży na dnie twarzą do dołu, dopływać należy od strony nóg i przez ujęcie pod pachy wydostać je jak najszybciej na
powierzchnię. Przy pozycji na boku obowiązuje również ta sama zasada (rys. 112).

Rys. 112. Postępowanie w przypadku znalezienia ciała leżącego na dnie


Jeżeli ciało leży twarzą do góry (co raczej rzadko się zdarza i świadczy najczęściej o obecności cech życia), dopływać należy z
tyłu od strony głowy i dalej postępować podobnie jak to podano wyżej.
Jeżeli znalezienie ciała pod wodą ma miejsce w okresie, kiedy kąpielisko jest nieczynne (po sezonie) lub poza terenem kąpieliska,
a także jeżeli ciało jest w ubraniu, należy równolegle z pogotowiem ratunkowym wezwać policję, ponieważ obok nieszczęśliwego
wypadku mogło dojść do celowego działania zarówno ze strony ofiary jak i innych osób. Fakt obecności obrażeń ciała nie zwalnia
ratownika z obowiązku ożywiania, chyba że ich charakter wyraźnie świadczy o beznadziejności sytuacji.
Opisane tu przypadki zdarzają się niezwykle rzadko w pracy ratownika, ale warto wiedzieć jak należy się w takiej sytuacji za-
chować.
Opanowanie bezwładnego ciała ludzkiego nie jest czynnością prostą i trzeba zdać sobie sprawę z faktu, że zupełne rozluźnienie
mięśni powoduje absolutnie inne rozłożenie „ciężaru" poszczególnych elementów ciała. Można się o tym doskonale przekonać
przy próbach podtrzymania lub przenoszenia osoby zemdlonej. Trudniej też będzie pokonywać ciężar bezwładnego ciała w czasie
holowania i wynoszenia na brzeg czy też wyciągania na łódź lub pomost. Panować należy bez przerwy nad całością ciała, by nie
dopuścić na przykład do uderzenia głową o cokolwiek aibo do zadrapania skóry nieraz w poważnym stopniu i z przykrymi konse-
kwencjami.


background image

Wyciąganie bezwładnego ciała z wody

Jeżeli ratownik jest sam, najlepiej jest zakończyć holowanie na wodzie płytkiej i wynosić ciało na brzeg, na przykład sposobem
strażackim. Przy braku możliwości dostania się do płytkiej wody, należy podjąć próby wydostania się z ratowanym na pomost lub
z powrotem na łódź, jeżeli jest szansa prowadzenia tam zabiegów ożywiania. Sposób w jaki to zrobimy, zależy oczywiście od
wysokości pomostu lub brzegów łodzi.
Przy niskim pomoście należy starać się lekko unieść ratowanego za nadgarstki i ułożyć jego ręce na pomoście na całej długości
jego przedramion, krzyżując je i przytrzymując swoją dłonią z góry w miejscu skrzyżowania (rys. 113).

Zawsze do tej czynności ustawiamy ratowanego przed sobą i plecami do siebie. Kolejno, trzymając cały czas jego ręce, pod-
ciągamy się do góry aż do podparcia się nogą o brzeg pomostu lub łodzi, ale zawsze staramy się. jeżeli na przykład trzymamy go
prawa ręka, postawić na pomoście najpierw noga lewa (lub odwrotnie, przy trzymaniu ręka lewa).
Przy pomoście dość wysokim, na tyle. że dosięgnięcie ratowanego sprawia nam trudność, musimy ryzykować, przytrzymując go
tylko za jedną rękę.
W tym działaniu istnieją dwa najtrudniejsze momenty. Jednym |est wyżej opisany problem samodzielnego wydostania się na
dosiężny pomost lub brzeg łodzi bez stracenia kontaktu z bezwładnym ciałem osoby ratowanej. Drugim natomiast jest problem
wyciągania z wody takiego ciała, zwłaszcza jeżeli występują znaczne różnice ciężaru na niekorzyść ratownika. W wypadku małej
odległości od lustra wody należy wykonać to, starając się wydostać ratowanego z wody początkowo do wysokości bioder i
kolejno przez uniesienie bioder, wydostać z wody nogi. Jeżeli natomiast Pomost jest dość wysoki, trzeba uchwycić ratowanego za
nadgarstki, krzyżując swoje ręce w celu skręcenia go plecami do brzegu Pomostu przy wyciąganiu ciała do góry.
Wykonać dwa do trzech zanurzeń tonącego i mocnym po-ciągnięciem z równoczesnym obrotem jego ciała podciągnąć do góry aż
pośladki znajdą się powyżej pomostu i wówczas posadzić ofiarę wypadku na brzegu.

background image

Rys. 115. Wydostawanie ratowanego z wody

Zastosowanie odpowiedniej techniki umożliwi wydostanie z wody nawet bardzo ciężkiego osobnika. Ręce ratownika powinny być
prawie przez cały czas proste w łokciach i dopiero kiedy biodra ratowanego znajdą się na wysokości pomostu, można ugiąć ręce w
łokciach pociągnąć go w swoją stronę, posadzić na brzegu pomostu i następnie położyć na plecach uważając, by nie uderzył głową
o coś twardego.
Przy wydostawaniu faktycznie ciężkich osób dobrze jest właściwym ruchem do góry wykonać niewielkie pogłębienie skłonu i
zanurzyć ratowanego na chwilę pod wodę, a następnie szybkim i zdecydowanym szarpnięciem wykonać omawiany element akcji.
W przypadku dwóch i więcej ratowników, jeden z nich powinien wykonać tzw. „pochylnię" tzn. po podaniu rak holowanego
koledze na brzegu, (twarz ofiary wypadku zwrócona w kierunku brzegu), staje twarzą do ściany obok tonącego.
Ratownik na brzegu przez obrót skrzyżowanych rąk „nakłada" koledze stojącemu przy brzegu tonącego - na plecy. W tym
momencie ratownik ten odsuwa nogi od brzegu, unosi wysoko łokcie do góry podpierając równocześnie dłońmi brzeg, tworzy z
pleców swego rodzaju - pochylnię po której jego kolega w miarę łatwo, wygodnie i bezpiecznie wciąga tonącego do góry.
Częstym błędem przy wykonywaniu tych czynności jest nie wyrównanie poziomu głowy ratownika - „pochylni" z górną
powierzchnią pomostu (brzegu) co może spowodować przy wyciąganiu uderzenie tonącego w okolice nerek i kręgosłupa.
Błędem jest również nie uniesienie łokci do góry ponieważ w tym przypadku wciągana na brzeg ofiara wypadku może ześlizgnąć
się z pleców ratownika - „pochylni" uderzając kręgosłupem o krawędź brzegu.

Rys. 115. Wydostawanie na brzeg przez kilku ratowników


W przypadku, gdy przy brzegu są drabinki postępujemy następująco: po doholowaniu do drabinki opieramy ratowanego plecami o
drabinkę, przerzucamy tułów przez swój bark i trzymając się oburącz drabinki wynosimy tonącego. W momencie gdy jego
pośladki zrównają się z górną powierzchnią podestu (brzeg), chwytając jedną ręką za kark układamy go ostrożnie na plecach.
Najczęstszymi błędami w czasie wykonywania tych czynności są: odchylenie się od pionu do tyłu w czasie wchodzenia po
drabince, zbyt wysokie wyniesienie tonącego ponad górny poziom (możliwość upadku i urazu) oraz niezabezpieczenie głowy
ratowanego w czasie układania go na plecach.
Drugi sposób wynoszenia po drabince wygląda następująco: ratownik dopływa z tonącym do drabinki, odwraca go plecami twarzą
do siebie, zakłada jego ręce na swoje, nogę wsuwa głęboko (aż stawu biodrowego) pomiędzy nogi ofiary wypadku. Trzymając się

background image

drabinki podnosi na jednej nodze ratowanego aż do chwili, gdy jego pośladki zrównają się z krawędzią brzegu i wówczas
przytrzymując ręką kark układamy go ostrożnie na twardym podłożu.
Najczęściej spotykanym błędem jest zbyt duże odchylenie od pionu i odsunięcie się ratownika z ratowanym od drabinki, oraz zbyt
płytkie włożenie nogi ratownika pomiędzy kończyny dolne ofiary wypadku.

Rys. 116. Wynoszenie na brzeg po drabince

Nurkowanie w poszukiwaniu osoby ratowanej

Zasadniczo wskazane jest wiedzieć jak głęboko jest w miejscu, gdzie mamy nurkować, jaki jest charakter dna i ewentualna
obecność tam przedmiotów niebezpiecznych. Nurkowanie na głębokość większą od 5 m jest niebezpieczne dla osób, które nie
maja z taką sprawnością do czynienia na co dzień lub nie przeszły wcześniej odpowiedniego przeszkolenia. Daje się to
szczególnie zauważyć przy próbach nurkowania na początku sezonu - po długiej zimowej przerwie.
Zdajemy sobie też sprawę, że najczęściej aby znaleźć się na miejscu wypadku, musimy tam dopłynąć. Pamiętając o każdej
upływającej sekundzie, musimy się spieszyć, co nie pozostaje bez wpływu na nasz organizm. Kiedy przychodzi do zaczerpnięcia
powietrza przed zanurzeniem pod wodę, uświadamiamy sobie, że przyśpieszony oddech i zwiększone wysiłkiem tętno wymagają
nie zatrzymania oddechu, a właśnie zwiększonej wentylacji płuc. (Przy próbach przeprowadzonych na basenie 25-metrowym
zostało dowiedzione, że ratownik po sprinterskim przepłynięciu odcinka 50 metrów praktycznie nie jest w stanie przepłynąć pod
wodą 15 metrów w linii prostej, jeżeli nie odpocznie choć przez kilkanaście sekund). Zdając sobie sprawę, że może nam nagle
zabraknąć powietrza trzeba też wiedzieć, że nie ma problemu kiedy znajdujemy się bezpośrednio pod lustrem wody; ale kiedy
będziemy pod wodą na głębokości przykładowych 5 metrów będzie nam właśnie takiego odcinka brakowało i moment wykonania
wdechu opóźni się o czas wynurzenia spod wody. Nurkowanie na większe głębokości związane jest nie tylko z pokonaniem
odcinka pionowego, ale też z poszukiwaniem ofiary wypadku, ponieważ samo tylko pionowe opuszczanie się na dno praktycznie
nie daje dużych szans na szybkie znalezienie ciała. Dodatkowo wielokrotne zanurzanie się pod wodę następujące prawie
bezpośrednio po sobie, stwarza niebezpieczeństwo wystąpienia tzw. „zaśnięcia" pod wodą (patrz rozdział o mechanizmie
utonięcia).
Zawsze, kiedy musimy nurkować, zapewnijmy sobie asekurację. Zabezpieczeniem jest linka, którą najlepiej jest przywiązać do
pasa. Drugi koniec linki powinien trzymać asekurujący, który musi reagować na sygnały nurkującego luzowaniem bądź ściąga-
niem liny. W wypadku, kiedy nurkujący nie odpowiada na umówione sygnały (sygnałami tymi są szarpnięcia linki), asekurujący
powinien bezwzględnie wydostać go na powierzchnię. Rzadko jednak ma się na miejscu wypadku taką możliwość, chyba że akcja
prowadzona jest z łodzi ratunkowej wyposażonej prawidłowo w potrzebny sprzęt.
Przeszukiwanie dna musi odbywać się w sposób planowy i powinno swoim zakresem obejmować tylko teren przypuszczalnego
miejsca wypadku. W czasie nurkowania nie należy pływać zbyt blisko dna ponieważ wówczas wzrok obejmuje tylko mała po-
wierzchnię. Trzeba płynąć na takiej głębokości, na której przejrzystość wody pozwala na dostrzeganie szczegółów dna w sposób
pozwalający je określić.
Aby nie pominąć pewnych odcinków dna co jest związane z zanurzeniem się i powrotem na powierzchnię, należy po wynurzeniu
się cofnąć o około 2-3 metry.
W odniesieniu do poszukiwań na mniejszych głębokościach, przy których dno widzialne jest z powierzchni wody. nieodzownie
należy stosować maskę do nurkowania i rurkę oddechowa.
Jeżeli poszukiwania prowadzi zespół ratowników, całością akcji powinien kierować najbardziej doświadczony z nich. W celu
zapewnienia sobie dobrej widoczności zajmuje on miejsce na łodzi lub pomoście, pamiętając jednak o tym, że i on musi być
dobrze widziany przez ratowników i ludzi pozostających w wodzie a komendy wydawane przez niego muszą być zrozumiane
momentalnie i jednoznacznie przez wszystkich uczestników akcji.
Na polecenie kierującego akcją, jej uczestnicy ustawiają się wzdłuż jednego z boków penetrowanego kwadratu lub prostokąta i na
sygnał zanurzają się pod wodę poszukując dna na długości umówionego odcinka, a po wynurzeniu ustawiają się ponownie w
jednej linii, cofając się o 2-3 m według wskazań kierującego poszukiwaniami. Jeżeli liczba uczestników akcji nie jest
wystarczająca, ustawiamy ich na linii krótszego boku przeszukiwanego pola; należy wówczas nurkować kilkakrotnie wzdłuż linii
boku dłuższego. Tak przeprowadzona akcja przebiega szybciej niż przesuwanie się wszerz omawianego pola. Pojedynczy
ratownik powinien przeszukiwać dno metodą kół współśrodkowych (rys. 117b).
Kierujący akcją musi po jej zakończeniu sprawdzić czy wszyscy uczestnicy akcji wynurzyli się na powierzchnię.

background image
























background image

ROZDZIAŁ 6

OGÓLNE ZASADY BEZPIECZEŃSTWA KĄPIELI

Statystycznie najczęstszymi wypadkami śmierci przez utonięcie są wypadki związane z kąpielą po spożyciu alkoholu, brak opieki
nad dziećmi i zbyteczna brawura. Zatem nie zatrudnianie zwiększonej liczby ratowników, a propagowanie zasad bezpieczeństwa
kąpieli i prowadzenie nauki pływania może zmniejszyć liczbę utonięć w naszym kraju.
Gdzie pływać
1. W miejscach strzeżonych i przeznaczonych specjalnie do tego celu.
2. W wodzie tak głębokiej i w takiej odległości od brzegu, która odpowiada naszym realnym możliwościom pływackim.
3. Kąpać się w miejscach dobrze sobie znanych.
4. Nigdy nie wolno pływać w miejscach zakazanych o czym informują odpowiednie tablice, a także na odcinkach szlaków że-
glugowych w pobliżu urządzeń i budowli wodnych.
Kiedy pływać
1. W sezonie kąpielowym, kiedy temperatura wody nie jest niższa od 18°C (dotyczy to oczywiście naszego kraju, gdzie sezon let-
ni trwa znacznie krócej niż np. na morzach południowych).
2. Najlepsza temperatura wody do kąpieli to 22-25°C.
3. Pływać zawsze w pełni zdrowia.
4. Wykorzystywać do kąpieli okresy dobrego nasłonecznienia.
5. Nigdy nie wolno wchodzić do wody po spożyciu alkoholu,
w okresach złego samopoczucia, skakać nagle do wody po
rozgrzaniu ciała na słońcu lub po wysiłku fizycznym, a także bezpośrednio po posiłku.
6. Nie wolno kąpać się po zachodzie słońca, ponieważ w razie wypadku ciemność uniemożliwia udzielenie pomocy.
7. Nie należy przebywać w wodzie zbyt długo ani też wchodzić do niej ponownie po zbyt krótkiej przerwie.

Zasady bezpieczeństwa kąpieli

Do żelaznych zasad bezpieczeństwa należą:
1. Nigdy nie wolno skakać do nieznanej wody, ponieważ nie wiadomo czego możemy się spodziewać pod jej lustrem.
2. Nie wolno wchodzić celowo do wody w miejscach niebezpiecznych, tam gdzie według naszego rozeznania znajdują się na
przykład:
a) wiry,
b) wodorosty,
c) zimne prądy itp., a my sądzimy, że sobie poradzimy bo o-ceniamy siebie jako doskonałych pływaków.
3. Zainteresujmy się zawsze bezpieczeństwem dzieci przebywających nad wodą i w jej pobliżu.
4. Nie wszczynajmy nigdy fałszywych alarmów, nie popychajmy nigdy do wody osób, które się tego niespodziewają.
5. Nie biegajmy nigdy po pomostach, możemy potrącić znajdujące się tam osoby, a sami narażamy się na uszkodzenia ciała
przy upadku.
6. Dla zapewnienia maksimum bezpieczeństwa osobom korzystającym z kąpieli, a szczególnie dzieciom, należy stosować
skrzydełka pływackie niemieckiej firmy „Bema". Są one wykonane w jaskrawym kolorze pomarańczowym i z doskonałego
materiału. Stosowane są na całym świecie.

Zawsze stosujmy się do obowiązujących przepisów

.

Osobnym zagadnieniem jest sposób zachowania się w chwilach niebezpieczeństwa. W tym czasie:
1. Nie wolno wędkować na terenie czynnego kąpieliska.
2. Przy zamianie miejsc na łodzi wiosłowej trzeba obniżyć pozycję ciała, by nie dopuścić do przewrócenia się łodzi.
3. Podejmować wyprawy na wodę jedynie na pełnosprawnych jednostkach.
4. Nie opalać się na wodzie na nadmuchiwanych materacach ani nie wypływać na nich.
5. Przy wywróceniu się łodzi czy to wiosłowej, czy też żaglowej nie odpływać od niej, chyba że brzeg znajduje się bardzo blisko i
jesteśmy wyposażeni w pas ratunkowy, (podstawowym obowiązkiem kierującego łodzią jest policzenie czy
wszyscy pasażerowie i członkowie załogi znajdują się po wywrotce na powierzchni wody).
6. Przy wypadnięciu za burtę zachować trzeba spokój, a jeżeli była to jednostka napędzana silnikiem ze śrubą,
natychmiast odpłynąć na możliwie dużą odległość w celu zabezpieczenia przed dostaniem się w zasięg pracującej śruby.
Dopłynąć do rzuconego sprzętu pomocniczego i spokojnie oczekiwać, aż jednostka wykona odpowiedni manewr
dopłynięcia do nas. Wzywanie pomocy musi być rozpoczęte jak najszybciej i być odpowiednio głośne, aby było słyszalne dla
załogi statku.










background image

ROZDZIAŁ 7

SPRAWNOŚĆ TECHNICZNA RATOWNIKA

Będzie tu mowa o wskazówkach dotyczących prawidłowości wykonywania poszczególnych elementów akcji ratunkowej.
Konieczność poprawnego wykonania tych elementów wynika nie tyle z zalecenia, aby wszyscy robili to jednakowo, ale z faktu, ze
właśnie taka, a nie inna technika jest najbardziej skuteczna. Została ona opracowana na podstawie analizy właściwości anatomi-
cznych ciała ludzkiego i jeżeli mamy dopuszczać do jakichkolwiek od niej odchyleń, to tylko w takich sytuacjach, kiedy
wykorzystanie siły fizycznej jest wyeliminowane do niezbędnego minimum, na przykład przy ratowaniu małego dziecka, z
którym możemy sobie poradzić „jedną ręką".

SKOKI RATUNKOWE
Są to skoki wykonywane w chwilach, kiedy konieczne jest utrzymanie stałego kontaktu wzrokowego z osobą tonącą.

Skok wykroczny (rys. 118)
Skacze się daleko do przodu na nogi w pozycji wykrocznej i z mocno pochylonym do przodu tułowiem, prowadząc do zderzenia z
powierzchnią wody klatką piersiową i rozstawionymi w bok ramionami, przy wysoko uniesionej głowie.
W momencie zderzenia z wodą nogi wykonują pracę nożycową, ramiona zagarniają wodę do przodu. Gdy ratownik skacze z
maską na twarzy, musi ją oburącz przytrzymać. Nie należy skakać daleko do przodu i jednocześnie łukiem w górę, bo spowoduje
to pionowy kierunek lotu do wody w chwili kończenia skoku, a w konsekwencji zanurzenie głowy.

Rys. 118. Skok ratowniczy „wykroczny"

Skok rozkroczny (rys.119)

Wykonywany jest zdecydowanie rzadziej od wykrocznego ze względu na większą trudność techniczną i obawę o bolesne ude-
rzenie się o wodę (obawę nieuzasadnioną).
Różnica w stosunku do skoku wykrocznego jest tu inne ustawienie nóg, w miejsce wykroku wykonuje się rozkrok. Pozostała
część techniki jest identyczna, a w momencie zderzenia z wodą następuje złączenie nóg.
Jeżeli wysokość miejsca odbicia w stosunku do lustra wody przekracza 1.50 metra, należy zrezygnować ze skoku ratowniczego
ponieważ i tak nie da się uniknąć zanurzenia głowy, a uderzenie o powierzchnię wody może być faktycznie bolesne i czasami
niebezpieczne. Przy wysokościach przekraczających podany wymiar, zaleca się albo błyskawiczne zejście do wody po dostępnej
drabince lub skok na głowę z dążeniem do możliwie szybkiego wynurzenia się.

Rys. 119. Skok rozkroczny






background image

NURKOWANIE
Jest to jeden z bardziej niebezpiecznych elementów akcji i należy je wykonywać z zachowaniem maksymalnych środków
ostrożności. Zasadniczo wyróżnia się dwa sposoby zanurzania się pod wodę:

1. Sposób zwany popularnie „scyzorykiem" Polega na szybkim skłonie w głąb wody i wyprostowaniu nóg nad jej

powierzchnię, wówczas ciężar nóg wyniesionych ponad lustro wody powoduje zanurzenie się ciała (rys. 120).

Rys. 120. Zanurzanie się pod wodę sposobem zwanym „scyzorykiem".


Ten sam sposób może być też wykonany z napłynięcia stylem dowolnym (kraulem). Polega to na wykonaniu bardziej obszernego
ruchu ręką po stronie nabierania oddechu, po czym w miejsce prostowania ręki wprowadza się ja szybkim ruchem pionowo pod
wodę i równocześnie wykonuje skłon w dół i wyprostowanie nóg jak wyżej.
2. Sposób zwany „desantowym". Polega na uniesieniu rąk w górę i złączeniu nóg; po zanurzeniu się pod wodę wykonuje się
głęboki skłon w dół i przy pomocy rąk i nóg kieruje ruch ciała pionowo w stronę dna (rys. 121). Po wykonaniu skoku na głowę
lub na nogi zanurzenie się pod wodę nie przedstawia żadnego problemu i należy jedynie dbać o właściwy kierunek płynięcia.

Rys. 121. Zanurzanie się pod wodę sposobem „desantowym"


Jeżeli skacze się z łodzi, należy skakać na nogi. Z kolei jeżeli wykonujemy skoki przy założonej na twarz masce do nurkowania,
wykonuje się je tak, jak skok ratunkowy w pozycji wykrocznej, a maskę przytrzymuje się oburącz (ponieważ mając maskę
najczęściej posiada się też płetwy, utrzymanie głowy nad powierzchnią wody w celu zabezpieczenia maski przed zerwaniem z
twarzy nie przedstawia żadnego problemu).
Innym sposobem na zabezpieczenie przed zerwaniem maski jest wykonywanie skoku w tył na plecy, co można zrobić po prostu
spadając do wody na plecy lub przez odbicie się w tył.
W obu przypadkach maskę przytrzymuje się oburącz, brodę przyciąga się lekko do mostka, a nogi uginają się w stawach bio-
drowych.
Jeżeli nie ma się do dyspozycji płetw, w pływaniu pod wodą stosuje się pracę nóg jak w stylu klasycznym (żabce) (rys.122).
Ramiona pracują w płaszczyźnie czołowej, wykonując pełny ruch od momentu wyprostu w przód aż do przyciągnięcia ich do
boku tułowia. Oba ramiona pracują symetrycznie, a linia jaką nakreślają skręcone na zewnątrz dłonie powinna przypominać koła.

background image

Rys. 122. Pływanie pod wodą


W celu zmniejszenia oporu wody należy utrzymywać możliwie wyprostowaną linię ciała. Ramiona w ruchu powrotnym trzeba
prowadzić jak najbliżej tułowia, nogi w chwili kiedy pracują ramiona musza też być w pełni wyprostowane, a palce stóp -
obciągnięte (zgięte podeszwowo - w dół). Pamiętać też należy, że faktycznym sterem w poziomym pływaniu pod wodą jest głowa
i zawsze kiedy będzie ona odgięta do tyłu (w pozycji poziomej po prostu uniesiona w górę), stawiać będzie bardzo duży opór przy
próbie szybkiego płynięcia. Jeżeli więc istnieje potrzeba ekonomicznego gospodarowania zasobami sił lub konieczność szybkiego
pokonania danego odcinka, głowa musi tworzyć z tułowiem jedną linię.

PŁYWANIE Z ZASTOSOWANIEM SPRZĘTU ABC

Mianem sprzętu „ABC" określa się trzy podstawowe przedmioty wyposażenia stosowanego w nurkowaniu swobodnym.

Maska

Składa się z korpusu gumowego, osadzonej w nim szyby i taśmy mocującej maskę do twarzy. Przydatność maski do
indywidualnych celów sprawdza się przykładając ją do twarzy i jednocześnie wciągając powietrze nosem. Szczelna
maska nie powinna przepuszczać powietrza z zewnątrz, a zatem musi utrzymać się przy twarzy bez pomocy rąk tak długo, dopóki
nie wpuścimy do niej powietrza wydechowego. Guma maski nie może być zbyt twarda, ponieważ przy nurkowaniu będzie
boleśnie uciskać górną wargę. Szybka maski powinna być wykonana ze szkła nie rozpryskującego się przy uderzeniu i osadzona
jak najbliżej twarzy, by zwiększyć w ten sposób pole widzenia (najlepsze są szyby ugięte, zwane „panoramicznymi"). Szyba
maski nie powinna być wykonana ze szkła organicznego, gdyż powoduje to jej nadmierne „pocenie się". Jeżeli szyba zaparowuje,
można w prosty sposób temu zapobiec, rozprowadzając palcami po jej wewnętrznej stronie własną ślinę i po tym, przepłukując ją
niewielką ilością wody.

Rys. 123. Maska i rurka oddechowa (zwana też „fajką" lub chrapą)


Ścisłość przylegania maski do twarzy reguluje się za pomocą taśmy mocującej.
Dwa wgłębienia w dolnej części gumowej maski śluzą nurkującemu do zaciśnięcia nosa w celu szybkiego wyrównania różnicy
ciśnień, działających na bębenki uszne.
W przypadku gdy w trakcie nurkowania do maski dostanie się woda przechylamy głowę na bok przytrzymujemy jedną ręką maskę
przy skroni (tą bliższą powierzchni) i powoli wydmuchując powietrze nosem usuwamy wodę. Drugim sposobem jest obrócenie się
plecami do dna, lekkie przytrzymanie maski jedną ręką i wydmuchując powoli nosem powietrze usuwamy wodę.

Płetwy

Płetwy pozwalają na szybkie pływanie, większą zwrotność i możliwość swobodniejszego operowania ramionami przy
zwiększeniu siły napędu ze strony nóg. Kształtem swoim przypominają ogon ryby. Wykonane są najczęściej z gumy, rzadziej z
tworzyw sztucznych. W zależności od materiału z jakiego są wykonane, płetwy mają pływalność dodatnią lub ujemną. Oczywiście
praktyczniejsze w użyciu są płetwy nietonące. Wykonane z miękkiej gumy są przeznaczone do spokojnego i wolnego pływania.
Natomiast twarde służą pływaniu szybkiemu, ale też stawiają w wodzie większy opór dla pracujących mięśni. Produkowane są
następujące rodzaje płetw:
1. Obejmujące całkowicie stopę (zwane czasem „kaloszami").
2. Obejmujące tylko przednią część stopy i związane z tyłu przy pomocy odpowiedniego paska.
3. Obejmujące przednią część stopy z przedłużeniem części podeszwowej aż do pięty.
Pierwszy i trzeci rodzaj płetw skutecznie ochrania stopę przed skaleczeniem przy stawaniu na dnie.

background image

Ze względu na kształt, płetwy dzieli się na:
1. Symetryczne (obie jednakowe, zakłada się obojętnie na która nogę).
2. Niesymetryczne (dopasowane do lewej i prawej nogi).
3. Proste lub z odchyloną częścią napędową.
Kąt odchylenia płetwy (5-15°) w stosunku do linii podeszwowej stopy, zwiększa skuteczność działania siły napędowej.
Zastosowanie płetw zwiększa prędkość pływania o około 15-30%. Dzieje się tak dlatego, ponieważ z przyrostem prędkości ciała
poruszającego się w wodzie niewspółmiernie wzrasta opór wody. Przykładowo ratownik, który normalnie pokonuje odcinek 50
metrów w czasie 45 sekund, po założeniu płetw pokona go w czasie około 35-30 sekund. Trzeba też pamiętać, że nogi w płetwach
mają do wykonania większą pracę i próby sprinterskiego pływania bez odpowiedniej wprawy mogą zakończyć się wystąpieniem
bolesnego kurczu mięśni podudzia.
Technika pływania z zastosowaniem omawianego sprzętu jest nieco odmienna od pływania sportowego. Ponieważ płetwy po-
zwalają silniej wykorzystywać odpychanie się od wody, nogi powinny mocniej uginać się w stawie kolanowym niż ma to miejsce
w warunkach naturalnych. Przy pływaniu po powierzchni wody ramiona powinny pracować jak przy stylu dowolnym. Natomiast
przy pływaniu pod wodą ramiona wykonują pracę jak w stylu klasycznym, bądź są tylko wyciągnięte wzdłuż tułowia dla
zmniejszenia oporu wody.
Dobierając sobie sprzęt ABC, starajmy zaopatrzyć się w maskę i płetwy w kolorze jaskrawym - najlepiej żółtym, ponieważ ten
kolor najlepiej jest widziany pod wodą. W razie nieszczęśliwego wypadku, łatwiej będzie odnaleźć albo nas, albo przypadkowo
zatopiony sprzęt.

Rurka (fajka) oddechowa

Wygięta w kształcie litery „J" lub „L", zakończona odpowiednim ustnikiem, służy do oddychania powietrzem atmosferycznym
przy pływaniu po powierzchni wody, bez konieczności podnoszenia głowy w celu wykonania wdechu. Jej średnica wewnętrzna
powinna wynosić 15-20 milimetrów, a długość zmierzona od miejsca zgięcia 350-400 milimetrów. Należy zwrócić uwagę czy nie
posiada przewężenia w miejscu zgięcia, ponieważ zwiększy to poważnie oddychanie. Na dłuższym ramieniu rurki umieszcza się
uchwyt, służący przymocowaniu jej do taśmy maski. Kąt odchylenia między krótszym a dłuższym ramieniem widziany od strony
jednego z nich, powinien wynosić około 15°.
Posiadając rurkę oddechową można pływać po powierzchni bez potrzeby unoszenia głowy w celu nabrania oddechu. Jeżeli jednak
zachodzi konieczność zanurzenia się pod wodę, należy na ten moment zatrzymać oddech i nie obawiać się, że woda wleje się do
ust przez rurkę, bowiem ciśnienie powietrza w drogach oddechowych nie pozwoli na dostanie się do nich wody. Po wynurzeniu
się na powierzchnię trzeba szybkim i mocnym dmuchnięciom usunąć wodę z rurki. Jeżeli przy nurkowaniu ciśnienie wody
zaczyna zgniatać maskę, należy wyrównać w niej ciśnienie przez wdmuchnięcie nosem niewielkiej ilości powietrza do środka.
Najpowolniejszym etapem akcji ratunkowej jest holowanie osoby ratowanej. Próby jakie wykonano dla oceny wysiłku ratownika
w czasie akcji pozwoliły obliczyć, że przeciętna prędkość poruszania się ratownika w czasie holowania wynosi około 0.4 m/sek.
Zastosowanie płetw przyczynia się w znacznym stopniu do ułatwienia i przyśpieszenia tej czynności. Dodatkowo dają one ra-
townikowi sporą przewagę nad tonącym, co podnosi stopień bezpieczeństwa.
W przypadku przeznaczenia sprzętu ABC do akcji ratunkowej, należy umieścić go w miejscu łatwo i szybko dostępnym, wcze-
śniej odpowiednio wyregulować długość pasków mocujących maskę i płetwy, rurkę przymocować do taśmy maski na odpowied-
niej wysokości.

HOLOWANIE
Czynność tę wykonać może jeden, dwóch, a nawet trzech ratowników. Sposób holowania zależy od wieku, wzrostu i wagi osoby
ratowanej, aktualnego stanu zagrożenia życia i stanu przytomności tonącego.

HOLOWANIE OSOBY ZAGROŻONEJ W WYKONANIU JEDNEGO RATOWNIKA
Jest to pomoc udzielana osobom umiejącym pływać - w chwilach osłabienia sił fizycznych lub nie umiejących pływać - przy
zachowanej przytomności.
1. Holowanie ze wsparciem na barkach.
Ratownik płynie stylem klasycznym a ratowany trzyma się go oburącz z tyłu za barki. Osoba poszkodowana, jeżeli ma na tyle siły
pomaga pracą nóg do kraula lub żabki. Sposób ten ma jedną wadę, mianowicie bardzo często ratownik zahacza (kopie) tułów
biodra holowanego. Wady tej nie posiada drugi sposób holowania a mianowicie:

Rys. 124. Holowanie ze wsparciem na barkach

2. Holowanie ze wsparciem na biodrach.
Wykonujemy wszystko tak jak poprzednio, jedynie ratowany trzyma się oburącz z tyłu za biodra ratownika.
3. Holowanie ze wsparciem na barkach - ratowany płynie na plecach
Ratownik płynie stylem klasycznym, a holowany - skierowany twarzą do niego, trzyma się oburącz za jego barki, leżąc na wodzie
na plecach z rozszerzonymi nogami.

background image

Rys. 125. Holowanie ze wsparciem na barkach

4. Holowanie z uchwytem za żuchwę
Ratownik płynie na plecach pracując nogami jak przy żabce i trzyma holowanego oburącz za żuchwę w ten sposób, aby cały czas
pod palcami wyczuwać twarde kości czaszki. Najczęstsze błędy to zatykanie dłońmi uszu, mimowolne uciskanie palcami szyi w
okolicy tętnic szyjnych oraz zginanie w łokciu rąk, które powinny być cały czas w trakcie holowania wyprostowane.

Rys. 126. Holowanie z uchwytem za żuchwę oburącz

5. Holowanie z podchwytem za ramiona (pod pachami)
Ratownik łapie podchwytem za doły pachowe i trzymając wyprostowane w łokciach ręce holuje nogami do żabki na plecach.

Rys. 127. Holowanie z podchwytem za ramiona


6. Holowanie jednorącz za żuchwę
Bardzo łatwy, prosty, wygodny i nie męczący sposób holowania. Ratownik płynie na boku i holuje za sobą (ciągnie) tonącego
trzymając go jedną ręką za żuchwę, starając się by nie uciskać okolicy krtanii ponieważ może to wywołać panikę u holowanego.
Ręka ratownika wyprostowana w łokciu, przedramię dotyka ucha ratowanego. Drugą ręką w tym czasie zagarniamy wodę z
przodu pod siebie i płynąc obserwujemy twarz holowanego i drogę przed sobą.
Rys. 128. Holowanie jednorącz za żuchwę

7. Inne sposoby holowania



background image

Czasami może się zdarzyć, że tonący jest w ubraniu i wówczas możemy holować go, trzymając mocno za kołnierz.
Można holować płynąc na boku i trzymając ratowanego jedną ręką przez bark, klatkę piersiowa za drugie ramię.

Rys. 129. Holowanie za kołnierz ubrania

Rys. 130. Holowanie z uchwytem przez bark i klatkę piersiową

HOLOWANIE OSOBY ZAGROŻONEJ PRZEZ DWÓCH RATOWNIKÓW

1. Holowanie przez dwóch ratowników tzw. „samolot"
Dwóch ratowników płynie obok siebie stylem klasycznym (utrzymując jednakowe tempo), a holowany znajdując się między nimi
trzyma ich za wewnętrzne barki tzn. lewą ręką za prawy bark ratownika płynącego z lewej jego strony i prawą ręką za lewy bark
ratownika płynącego po jego prawej stronie.

Rys. 130. Holowanie przez dwóch ratowników

2. Holowanie przez dwóch ratowników tzw. „most"
Pierwszego z ratowników, holowany chwyta oburącz za barki a drugiemu znajdującemu się za jego plecami kładzie obydwie
stopy na barkach. Obydwaj ratownicy płyną w jednakowym tempie żabką, przy czym szybkość płynięcia zależy od płynącego z
tylu (możliwość „rozerwania mostu"). Ratowany ma wyprostowane w stawie łokciowym ręce i w stawie kolanowym nogi.

Rys. 132. Holowanie przez dwóch ratowników






background image

3. Holowanie przez dwóch ratowników tzw. „tratwa"
Ratownicy ustawiają się z obu stron holowanego twarzą do niego chwytają go pod ramiona (pod pachy) i tak znajdujący się z
lewej strony ratowanego chwyta go lewą ręką, a znajdujący się z prawej strony prawą ręką i płyną równocześnie w jednakowym
tempie na boku holując ofiarę wypadku na plecach.

Rys. 133. Holowanie przez dwóch ratowników

HOLOWANIE OSOBY ZAGROŻONEJ PRZEZ TRZECH RATOWNIKÓW

Przy trzech ratownikach holuje się sposobem tzw. „samolot" i tratwa" przy czym trzeci z nich płynąc żabką na piersiach trzyma
stopy ratowanego na swoich barkach i nadaje tempo.

Rys. 134. Holowanie przez trzech ratowników

HOLOWANIE OSOBY AGRESYWNEJ


1. Sposób „żeglarski"
Ratownik płynie na boku pomagając sobie pracą ręki kierunkowej, a drugą ręką trzyma tonącego leżącego na plecach,
przeprowadzając rękę pod jego ramionami i plecami układając lekko zgięty łokieć na wysokości kręgosłupa ratowanego. W ten
sposób przyciągając do siebie jego ramiona uniemożliwiamy mu niebezpieczne uchwycenie ratownika. Najczęstszym błędem jest
zbyt „płytkie" włożenie ręki tzn. nie trzymania się zasady, że łokieć powinien znaleźć się lekko zgięty w osi kręgosłupa
2. Inne sposoby obezwładniającego holowania
- Ratownik płynąc na plecach samymi nogami do żabki, jedną ręką trzyma mocno żuchwę a drugą za nadgarstek wykręconej do
tyłu ręki holowanego na plecach tonącego.
- Ratownik płynąc na plecach samymi nogami do żabki, oburącz trzyma za nadgarstki wykręcone do tyłu obydwie ręce
tonącego i holuje go na plecach.
- Ratownik płynąc na plecach samymi nogami do żabki, przekłada swoje ręce pod pachami trzymając za obydwa
nadgarstki (przedramiona) z przodu ratowanego i holuje go na plecach.

Rys. 135. Holowanie osoby agresywnej

background image

HOLOWANIE OSOBY NIEPRZYTOMNEJ

Powinno się stosować takie sposoby, które umożliwiają bezwzględne opanowanie ciała osoby ratowanej.
1. Wymieniony sposób holowania na plecach z ujęciem za głowę.
2. Sposób zwany „żeglarskim".

OGÓLNE WSKAZÓWKI DOTYCZĄCE HOLOWANIA
Wysiłek fizyczny związany z holowaniem powoduje niekiedy, że ratownik napinając mięśnie odruchowo zatrzymuje oddech i
ustawia klatkę piersiowa w pozycji wydechowej, mimo płuc wypełnionych powietrzem wdechowym. Jest to zjawisko zdecydowa-
nie niekorzystne dla krążenia krwi i wywołuje w konsekwencji szybsze zmęczenie. Należy rytmicznie regulować oddychanie,
wykorzystując zanurzenia głowy do wykonania wydechu. Każdy wdech powinien być możliwie pełny, aby dostarczyć pracującym
mięśniom jak największej ilości tlenu.
Przy holowaniu przez ratownika płynącego na boku, nogi powinny wykonywać pracę nożycową, a do przodu należy wysuwać
nogę dalszą od ratowanego, by nie narażać go na uderzenia. Przy zastosowaniu płetw do holowania, należy raczej płynąć na
plecach.

Rys. 136. Podawanie sztucznego oddechu w czasie holowania za pomocą rurki zakończonej gumowym wężem karbowanym

Znane są zalecenia, by już podczas holowania stosować sztuczne oddychanie metodą tłoczenia powietrza wydechowego
ratownika przy zastosowaniu rurki oddechowej, której oba zakończenia są wykonane z gumowej rury karbowanej i zaopatrzone w
ustniki. Ratownik płynąc na plecach i trzymając w ustach jeden koniec rurki, drugi wkłada do ust ratowanemu i w ten sposób
tłoczy powietrze (rys. 136). W zasadzie nie istnieje konieczność wyposażania rurki w dwa gumowe zakończenia z ustnikami. Wy-
starczy aby jeden koniec był w ten sposób zaopatrzony, ponieważ taka rurka znajduje bardziej wszechstronne zastosowanie a
tłoczenie powietrza ze strony ratownika wcale nie musi odbywać się przez ustnik. Najtrudniejszą sprawą, która może budzić
wątpliwości co do skuteczności opisanego sposobu, jest faktyczna techniczna trudność zapewnienia szczelności w połączeniu
ustnika z ustami ratowanego, zwłaszcza że jest to wykonywane w ruchu i w bardzo niewygodnej pozycji. Próby obezwładnienia
osób zachowujących się agresywnie nie powinny zmierzać do wykręcania rąk czy też zakładania bolesnych dźwigni na stawy.
Jedynym skutecznym działaniem jest zdecydowane podtrzymanie tonącego na powierzchni wody, by mógł odczuć, że przestało
mu grozić niebezpieczeństwo i że znalazł w ratowniku oparcie. Wprawdzie zaleca się tu stosowanie chwytu obezwładniającego
zwanego „nelsonem", ale trzeba zdać sobie sprawę, że tonący podświadomie będzie chciał częściowo sam sobie udzielać pomocy
i krępowanie możliwości jego ruchów może wpłynąć na pogłębienie stanu paniki.
Najlepszą i najbezpieczniejszą metodą holowania jest wykonanie tej czynności z zastosowaniem pomocniczego sprzętu pływają-
cego, na przykład koła ratunkowego; tonący uczepiony takiego przedmiotu utrzymuje się samodzielnie na wodzie i nie ma
konieczności bezpośredniego kontaktu z nim. Zawsze więc kiedy jest to możliwe, należy rzucić koło w stronę miejsca wypadku i
holować je wraz z ratowanym.
Drugim skutecznym sposobem jest holowanie ratownika wraz z tonącym za pomocą liny, którą ratownik przywiązuje sobie
uprzednio do pasa lub do tzw. „szelek" zakładanych na ramiona. W takiej sytuacji tonącego ujmuje się z tyłu pod pachy zaplatając
ręce z przodu, ponieważ prędkość holowania jest tu zdecydowanie większa i należy w ten sposób zabezpieczyć głowę tonącego
przed zalaniem wodą. Ujmowanie chwytem za głowę może spowodować nieprzewidziane uszkodzenie na odcinku szyjnym
kręgosłupa przy trudnych do przewidzenia zachowaniach ratowanego i dużej sile ciągnięcia liny.

PŁYWANIE SPOSOBAMI STOSOWANYMI W RATOWNICTWIE
Dopływanie do miejsca wypadku powinno odbywać się w możliwie krótkim czasie i z zachowaniem kontaktu wzrokowego z to-
nącym. Zalecenia te wymagają więc stosowania pewnej odmiany w sposobie pływania.
Kraul
Ramiona pracują na przemian, ale nie są wysuwane daleko do przodu i prowadzi się je nieco bardziej na zewnątrz niż ma to
miejsce w sposobie naturalnym. Głowa jest uniesiona nad wodą a wzrok skierowany do przodu. By móc wykonać to w taki
sposób, musi nastąpić lekkie odchylenie tułowia do tylu, a w takiej pozycji nogi powinny być mocniej uginane w kolanach w
pionowym ruchu w dół i w górę. Dla poprawnego wykonania tego sposobu konieczna jest silna praca nóg.
Żabka
Podobnie jak w sposobie opisanym wyżej, obowiązuje stale utrzymywanie głowy nad powierzchnią wody. Ramiona wykonują
mniej obszerne ruchy, a tułów jest lekko odchylony do tyłu. Nogi pracują tak jak w stylu klasycznym.
Pływanie na boku
Ten sposób pływania stosuje się przede wszystkim w chwilach holowania. Pracuje się tylko jednym ramieniem, tym samym na
którym boku się płynie. Z kolei noga, która jest wysuwana do przodu ugina się mocno w stawie biodrowym i jest przyciągana
prawie do klatki piersiowej będąc ugiętą w stawie kolanowym; po czym wysuwana jest do przodu przez prostowanie stawu

background image

kolanowego, biodrowego i kierowana do dołu aż do pełnego wyprostu. Ruch zagarniania wody wykonywany jest więc tylną
częścią uda i podudziem. Druga noga w tym czasie odgina się do tyłu w stawie biodrowym na tyle, na ile pozwala na to
ruchomość w stawie i jednocześnie zgina się w stawie kolanowym pod kątem około 90°. Ruch pracy polega na energicznym
prostowaniu nogi w obu stawach aż do pełnego wyprostu. Zagarnianie a właściwie odpychanie się od wody nogą odchyloną do
tyłu wykonywane jest przednią częścią podudzia i grzbietową częścią stopy. Koordynacja pracy obu nóg polega na jednoczesnym
wykonywaniu ruchów pracy i ruchów przygotowawczych. Ramię pracuje w tych samych fazach co nogi.
Pływanie na plecach
Jeżeli już płynie się na plecach to w określonym celu, a tym celem może być tylko holowanie lub kilka pojedynczych ruchów
podczas cofania się przed atakiem ze strony tonącego. Ramiona w trakcie holowania są zajęte podtrzymywaniem ratowanego, a
ruch ciała odbywa się dzięki intensywnej pracy nóg. Jeżeli nie dysponujemy płetwami, nogi powinny wykonywać ruch jak przy
żabce z zachowaniem zasady, by kolana nie wynurzały się nad wodę, a stopy zataczały łuk kolisty od środka na zewnątrz.

TECHNIKA PRZENOSZENIA (TRANSPORTOWANIA) OSÓB POSZKODOWANYCH

Postępowanie z osobami przytomnymi
Jeżeli te osoby nie mają uszkodzonego aparatu ruchowego, należy prowadzić podtrzymując je za rękę jak na rys. 137.

Rys. 137. Podtrzymywanie osoby prowadzonej (dotyczy osób osłabionych z zachowaną przytomnością)

Rys. 1 38. Wynoszenie z wody sposobem „na biodrach"

Przenoszenie osób z utratą przytomności
Jest jedną z trudniejszych czynności, jakie wykonuje się w czasie trwania akcji ratunkowej, zwłaszcza kiedy występują spore
dysproporcje ciężaru ciała na niekorzyść ratownika.
Przenoszenie (wynoszenie z wody) osoby szczególnie ciężkiej polega na wykorzystaniu głównie pracy mięśni nóg (rys. 138). Ra-
townik ustawia się po lewej stronie osoby nieprzytomnej leżącej na wodzie na plecach (głębokość wody nie większa niż do
wysokości pasa ratownika), chwyta prawa ręka za przegub prawej ręki ratowanego po stronie grzbietowej i przekłada ja sobie
ponad głowa tak, by zgięcie łokciowe trzymanej ręki wypadło na karku, a równocześnie lewą dłonią ujmuje osobę pod lewy
policzek z jednoczesnym wykonaniem skrętu tułowia w prawo i lekkim ugięciem nóg w kolanach połączonym z pochyleniem
ciała do przodu. Zakończeniem przygotowania do transportu jest uchwycenie ratowanego prawą ręką pod lewe udo, a ręką lewą
pod lewą pachą. Jest to tzw. sposób „biodrowy".
Natomiast wynoszenie z wody osób o mniejszym ciężarze ciała odbywa się w sposób następujący. Osoba nieprzytomna leży na
wodzie na plecach. Ratownik ustawia się na wysokości prawego biodra ofiary wypadku i chwyta ją prawą ręką za przegub lewej
ręki. Z kolei lewą ręką ujmuje ratowanego pod kolanem lewej nogi. Następnie przekłada trzymaną rękę osoby ponad swoją głową.

background image

Z równoczesnym zanurzeniem się pod wodę przez wykonanie półprzysiadu, ratownik układa ciało ofiary tak,
by jej biodra znalazły się na wysokości barku. Uniesienie ciężaru w górę wykonane jest tu przez jednoczesny ruch prostowania w
stawach kolanowych i biodrowych (ryc. 139 a-e). W ratownictwie określa się to jako sposób „strażacki".
W akcji ratunkowej ważny jest sposób przenoszenia osób nieprzytomnych na lądzie. Jeżeli dokonuje tego jeden ratownik, ustawia
on poszkodowanego w pozycji siedzącej i ujmuje go z tyłu pod pachy, chwytając prawą ręką za prawe przedramię lekko poniżej
stawu łokciowego, a ręka lewą za to samo przedramię na Wysokości nadgarstka. Prostując się ratownik unosi lekko do góry ciało
ofiary, a następnie zaczyna poruszać się tyłem do wcześniej wyznaczonego miejsca zabiegu reanimacyjnego. Nie da się tu uniknąć
wleczenia bezwładnych nóg ratowanego po ziemi, chyba że w akcji uczestniczy drugi ratownik, który podtrzymuje nogi.

Rys. 139. a-e Wynoszenie z wody sposobem „starażackim"

Rys. 140. Przenoszenie osoby poszkodowanej

background image


We wszystkich opisanych wypadkach nie ma oczywiście reguły co do strony, z której rozpoczyna się akcję. Można tego dokonać
ze strony przeciwnej niż opisywana z zachowaniem symetrii w działaniu (wszystko robi się tak samo jak w lustrzanym odbiciu).

Układanie na ziemi osoby przenoszonej

Przy przenoszeniu ciała przewieszonego przez plecy z głową zwisającą po naszej lewej stronie klęka się na prawym kolanie
wysuwając lewą nogę do przodu i opierając ja stopą o podłoże. Następnie wykonuje się skręt tułowia w prawo, przewiesza się
osobę nieprzytomną przez lewe udo i układa się ją na plecach przez ujęcie prawą ręką pod głowę, a lewą pod plecy i wykonanie
głębokiego skłonu w przód.
Przy przenoszeniu ciała przewieszonego przez barki, kiedy osoba transportowana trzymana jest prawą ręką pod prawe udo należy
klęknąć na prawym kolanie przy zachowaniu wyprostowanego tułowia i przełożyć szybkim ruchem swoją prawą rękę do objęcia
poszkodowanego za biodra; wykonać powolny skłon w przód trzymając ciężar prawym barkiem, a kiedy ciało zaczyna
ześlizgiwać się z ramienia błyskawicznie lewą ręką uchwycić ratowanego z tyłu za szyję i ostrożnie położyć na ziemi.
W obu opisanych przypadkach należy zwracać szczególna uwagę na ochronę głowy przed uderzeniem o twarde podłoże.
Poniżej przedstawiamy jeszcze jeden sposób.

Rys. 141. Układanie na ziemi osoby przenoszonej

SPRAWNOŚĆ FIZYCZNA RATOWNIKA, A WYSIŁEK JAKI TOWARZYSZY AKCJI

RATUNKOWEJ

Jest to zupełnie logiczne, że powodzenie akcji ratunkowej zależy w dużej mierze od ratownika. Dlatego właśnie ratowników
poddaje się egzaminom praktycznym. Mimo doskonałej sprawności należy jednak ekonomicznie dysponować własnymi siłami, bo
nigdy nie wiadomo na jak długo będzie nam musiało tych sił starczyć. Często zdarza się, że wysiłek nie kończy się na wydostaniu
ratowanego z wody i akcję trzeba kontynuować na brzegu, wykonując ożywianie. Ratownik po sprinterskim przepłynięciu
odcinka na przykład 50 metrów, nurkowaniu pod woda na odległość 15 metrów i holowaniu na dystansie 50 metrów praktycznie
nie jest w stanie przez około 2-3 minuty prowadzić zabiegów ożywiania. Po prostu po takim wysiłku ma się kłopoty nawet z
wyraźnym mówieniem, a co dopiero z wykonaniem sztucznego oddychania. Takie czy mniejsze zmęczenie powstanie zawsze,
ponieważ każda akcja musi być prowadzona w sprinterskim tempie. By więc uniknąć przerw, które mogą być wynikiem
konieczności chwilowego nawet odpoczynku należy zawsze stosować każdy dostępny sprzęt, który może zmniejszyć bądź
wyeliminować wysiłek fizyczny. Oszczędzi to nieraz wiele zbytecznego wysiłku marnowanego na kilkakrotne wykonanie tych
samych czynności, ze względu na to, że będą one robione niedokładnie. Zawsze starajmy się zapewnić sobie pomoc kolegów lub
nawet przygodnych świadków i nie starajmy się być jedynymi bohaterami, bo nie o naszą sprawę tu chodzi, a o życie człowieka.
Przy okazji prowadzenia badań nad wysiłkiem ratownika w czasie akcji dało się stwierdzić, że kobiety równie dobrze radzą sobie
z akcją ratowniczą w wodzie jak ich silniejsi koledzy, a niejedna z poddanych badaniu dziewcząt wykazała się lepszą sprawnością
od mężczyzn.

Pamiętajmy! Nie sita fizyczna a sprzęt ratunkowy i poprawna technika decydują o powodzeniu akcji.

Na pewno dobrze jest kiedy ratownik dysponuje wspaniałymi mięśniami, bo nigdy nie wiadomo kiedy faktycznie ich siła może się
przydać, ale nie są one jedynym atutem bowiem możliwości ludzkie też mają swoje granice. Prawda jest jednak, że osoby o
faktycznie drobnej posturze fizycznej nie powinny zajmować się ratownictwem.



background image

ROZDZIAŁ 8

BEZPIECZEŃSTWO I ORGANIZACJA PRACY NA KĄPIELISKU

Wiadomym jest, że przy obecności na plaży nawet stu ratowników może dojść do wypadku utonięcia. Sam więc fakt zatrudnienia
ratowników wcale nie świadczy o poprawnym zabezpieczeniu miejsca kąpieli. Trzeba zdać sobie sprawę, że ratownik może
wkroczyć do akcji udzielania pomocy w momencie kiedy sam zauważy wypadek tonięcia lub kiedy zostanie o tym powiadomio-
ny. Kiedy ma się do czynienia z kąpieliskiem ogólnodostępnym o stałej dużej liczbie osób, praktycznie nie jest się w stanie
zauważyć czy wśród „tysiąca głów" któraś z nich zanurzyła się pod wodę bezpowrotnie. Pogląd o lepszym zabezpieczeniu kąpie-
liska przez zatrudnienie wielu ratowników jest bezzasadny, a świadczy o tym zdarzenie, jakie miało miejsce w sezonie letnim
1977 roku na jednym z naszych sztucznych zalewów. W ciągu jednego tygodnia utonęły tam trzy osoby, a do wypadków doszło w
nocy poza terenem kąpieliska strzeżonego. U ofiar stwierdzono obecność alkoholu we krwi.
Reakcją władz miejscowego WOSiR-u było zwiększenie stanu zatrudnienia ratowników zamiast ustawienia tablic
ostrzegawczych.
Podstawowym czynnikiem bezpieczeństwa jest więc zdyscyplinowanie plażowiczów oraz przestrzeganie regulaminu kąpieliska.

REGULAMIN KĄPIELISKA
Powinien być wywieszony w widocznym i dostępnym miejscu, całkowicie dostosowany do warunków kąpieliska, któremu służy.
W swojej treści musi zawsze zawierać następujące informacje:
1. Godziny w jakich kąpielisko jest strzeżone.
2. Znaczenie sygnalizacji wzrokowej, dźwiękowej i systemu oznakowania stref do kąpieli.
3. Dla kogo i na jakich warunkach kąpielisko jest dostępne.
4. Konieczność podporządkowania się zaleceniom ratownika, dotyczącym bezpieczeństwa na terenie kąpieliska.
5. Zakaz wszczynania fałszywych alarmów i prowokowania sytuacji grożących utonięciem lub innym wypadkiem.
6. Zakaz spożywania alkoholu i przebywania na tym terenie osobom w stanie nietrzeźwym.
7. Zakaz kąpieli poza godzinami, kiedy kąpielisko jest strzeżone, a szczególnie po zachodzie i przed wschodem słońca.
8. Instrukcja o sposobie zachowania się, kiedy na terenie kąpieliska zdarzy się nieszczęśliwy wypadek.
9. Numery telefonów pogotowia ratunkowego i policji oraz wskazówka o miejscu gdzie znajduje się najbliższy telefon i ośrodek
zdrowia.

Oczywiście dotyczy to nie tylko kąpieliska na wodach otwartych, ale także basenów krytych i innych miejsc kąpieli.
Przy sporządzaniu takiego regulaminu należy się dobrze zastanowić, ponieważ tego rodzaju dokument pozbawiony cech realności
będzie już swoją treścią prowokował do nieprzestrzegania jego zaleceń.

Pamiętajmy! Zanim przepiszemy treść regulaminu z innego kąpieliska zastanówmy się dobrze czy będzie
on odpowiadał w całości naszym potrzebom.

SYGNALIZACJA WZROKOWA

Na basenach krytych i otwartych
1. Tablice informujące o temperaturze wody i powietrza oraz aktualnym stopniu zachlorowania wody, a także tablice z
zaznaczeniem
głębokości wskazanego miejsca, ewentualnie zakazu pływania w tym miejscu.
2. Oznaczenie punktu pierwszej pomocy medycznej.
3. Oddzielenie strefy płytkiej wody od głębokiej (najlepiej za pomocą liny z czerwonymi pływakami rozpiętej w tym miejscu).
Kąpieliska na wodach otwartych
1. Tablice informacyjne jak wyżej.
2. Flagi:
a) biała - oznacza zezwolenie na kąpiel w ramach regulaminu i granic kąpieliska,
b) czerwona - absolutny zakaz kąpieli - dyżur służb ratowniczych,
c) brak flagi - kąpielisko nieczynne, zakaz kąpieli, brak dyżuru służb ratowniczych.
Obecność jakiejkolwiek flagi na maszcie jest równoznaczna z obecnością ratownika na terenie kąpieliska. Jeżeli kąpielisko jest
nieczynne, o fakcie tym powinny powiadamiać specjalne tablice, a nie wywieszenie czerwonej flagi.
Jeżeli ratownik jest zmuszony do opuszczenia plaży z przyczyn od niego niezależnych, musi na ten okres zdjąć flagę i po-
wiadomić plażowiczów o tym, że kąpielisko przestaje być od tej chwili strzeżone, i na jak długo.
Pamiętać też należy, że bezpodstawne wywieszenie czerwonej flagi doprowadza w konsekwencji do nieprzestrzegania zakazu
kąpieli i przyzwyczaja plażowiczów do łamania przepisów dotyczących bezpieczeństwa na plaży.

SYGNALIZACJA DŹWIĘKOWA
Podstawowym sygnałem dźwiękowym jest sygnał podany gwizdkiem przez ratownika. Drugim sygnałem powszechnie
stosowanym jest zwiększenie głośności mowy przez tubę elektroakustyczną.
Przy ogłaszaniu alarmów wykorzystuje się gongi lub dzwonki i zawiesza się je w dostępnym miejscu, zaopatrując w tabliczki in-
formacyjne o przeznaczeniu i sposobie ich użytkowania.



background image

UMIEJSCOWIENIE STANOWISKA RATOWNIKA
Lokalizacja miejsca, w którym pełni dyżur ratownik musi odpowiadać dwóm podstawowym warunkom. Po pierwsze nie może
ono znajdować się zbyt daleko od głębokiej wody a po drugie musi stwarzać dobre warunki do obserwacji wzrokowej strzeżonego
odcinka.
Zasadniczo stanowiskiem ratownika jest wieżyczka lub podest ustawione na brzegu i skonstruowane w ten sposób, aby szybko i
łatwo można było na nie wchodzić i schodzić. Niezbędnym wyposażeniem takiej wieżyczki musi być regulowana osłona od
słońca.
Na głębokiej wodzie takim stanowiskiem jest najczęściej łódź specjalnie przeznaczona do tego celu.
Najskuteczniejszym jednak sposobem na zabezpieczenie kąpieliska jest budowanie systemu pomostów, które można wykorzystać
do bardzo szybkiego dotarcia w pobliże miejsca wypadku bez konieczności posługiwania się łodzią lub wskakiwania do wody. W
żaden inny sposób nie da się tak szybko dotrzeć blisko tonącego, jak biegnąc po pomoście. Jeżeli dodatkowo co 15 metrów
powieszone będą koła ratunkowe lub rzutki, nawet przygodna osoba bez żadnych umiejętności pływackich może okazać się
skutecznym ratownikiem.
Lokalizując wieżyczkę na pomoście należy pamiętać, że nie musi ona być tak wysoka jak stosowana na brzegu, ponieważ znajduje
się na pewnej wysokości w stosunku do lustra wody. Wejście na nią musi być dostępne z obu stron długości pomostu (po to, by jej
nie obiegać niepotrzebnie). Jeżeli na przykład basen kąpielowy posiada 100 metrów długości i planuje się obsadzić na nim dwa
stanowiska, należy wyznaczyć je w odległości 25 metrów od obu końców. W takim układzie obaj ratownicy strzegą po odcinku 50
metrów, mając najwyżej 25 metrów do najdalszego odcinka swojej strefy. Podobnie postępuje się zabezpieczając odcinek na
dwóch łodziach.
Na basenach sztucznych stanowisko ratownika powinno znajdować się w miejscu zstępowania dna w stronę wody głębokiej,
ponieważ kafle na dnie są często śliskie a spadek dna bywa dość ostry.
Od podanych reguł istnieją odstępstwa, które są uzasadnione miejscowymi warunkami. Kiedy na przykład odległość boi
granicznych nie jest duża od linii brzegowej, a układ nasłonecznienia umożliwia skuteczną obserwację od strony wody głębokiej,
należy ustawić stanowisko na samym brzegu (oczywiście mowa tu o pojedynczym ratowniku, dobierającym taki kierunek
obserwacji kąpieliska w obronie przed oślepianiem przez słońce).

Pamiętajmy! Zawsze ustawiajmy się frontem do kąpiących a nie w stronę, z której nas opala słońce.


ZALECENIA DO PRACY NA KOLONIACH LUB OBOZACH LETNICH DLA DZIECI
Praca w tego typu ośrodkach wymaga dodatkowo:
1. Dopilnowania, by każdorazowo sprawdzany był stan liczebny grupy wchodzącej do wody i jej stan przy wychodzeniu z
kąpieli.
2. Stałego przeliczania stanu grupy przebywającej w wodzie.
3. Kierowania formą opieki wychowawcy nad grupą kąpiących się.
4. Ustalania czasu pobytu w wodzie pojedynczej grupy w zależności od temperatury wody i powietrza.
Głębokość wody dla grupy kąpiącej się powinna być taka, by jej poziom nie sięgał wyżej pasa najniższego z uczestników grupy.
Jeżeli głębokość tę wyznacza system oznakowania kąpieliska, wówczas dzieci otrzymują jedynie zakaz przekraczania granicy
przeznaczonej dla nich strefy. Jeżeli natomiast takiego oznakowania brak, na linii której nie wolno przekraczać powinien stać wy-
chowawca grupy (dotyczy to dzieci młodszych).

Dla grup starszych strefa ta jest zazwyczaj wyznaczona bojami, ale niezależnie od tego w miejscu granicznym powinna znajdować
się łódź z ratownikiem lub pomost specjalnie przeznaczony do prowadzenia akcji ratowniczej.
Jednorazowo w wodzie może przebywać tylko jedna, najwyżej 15-osobowa grupa dzieci. Nie dotyczy to tzw. brodzików, gdzie
głębokość wody nie przekracza 40 centymetrów. Miejsca do „pluskania się" dla maluchów nie mogą jednak znajdować się na linii
wchodzenia i wychodzenia z wody.
Kolejnością kąpieli swoich grup powinni kierować wychowawcy powiadamiając o tym dyżurnego ratownika.
Jeżeli kolonia liczy na przykład 200 lub więcej dzieci nie należy przyprowadzać nad wodę jednocześnie wszystkich, bo-
wiem czas oczekiwania na kąpiel dłuży się dzieciom i trudno jest wówczas o utrzymanie porządku na plaży.
Do wychowawców należy dopilnowanie by:
1. Grupy idące nad wodę zabierały ze sobą ręczniki i stroje kąpielowe na zmianę.
2. Ratownik był powiadomiony o stanie grupy przed i po wyjściu z wody, a także niezwłocznie był informowany o bieżącej zmia-
nie tego stanu.
3. Nie wprowadzać grupy do wody bezpośrednio po posiłku lub np. męczącej wycieczce pieszej.
4. Dzieci przed wejściem do wody dobrane zostały parami, w których mają nawzajem na siebie uważać w czasie kąpieli (rnożna
wówczas szybciej ustalić, którego z wychowanków i dlaczego brakuje).
5. Wychowawca podpisuje odbiór grupy w dzienniku pracy ratownika.
Czasami zdarza się, że kolonie i wczasy tej samej instytucji są zlokalizowane w tej samej miejscowości i korzystają ze wspólnego
kąpieliska. Często bywa też, że dzieci doprowadzane są na strzeżone kąpieliska ogólnodostępne. Zachowanie bezpieczeństwa w
takich warunkach jest trudne i wymaga dodatkowych zabiegów organizacyjnych.
Na kąpieliskach wspólnych:
1. Należy dzieciom przydzielić na przykład jednakowe czepki kąpielowe lub chusty na szyję, celem szybkiego
rozpoznania i odróżnienia od dzieci spoza kolonii.
2. Jeżeli wydziela się strefy dla osobnej kąpieli uczestników wczasów i kolonii, nie można zapominać, że jeden
ratownik może zasadniczo zabezpieczać nie więcej niż 50 metrów bieżących plaży.
3. Dla ułatwienia zachowania porządku na kąpielisku trzeba odpowiednio wcześniej powiadomić ratownika o godzinach
przyprowadzania dzieci na plażę.

background image

Na plażach strzeżonych ogólnodostępnych:
1. Pobyt na takiej plaży należy bezzwłocznie zgłosić kierownikowi ośrodka lub bezpośrednio starszemu ratownikowi.
2. Trzymać się wyznaczonej sobie strefy bez względu na posiadanie swojego ratownika zatrudnionego na etacie.
3. Dzieci kolonijne „oznacza się" jak wyżej.
Bez względu na rodzaj kąpieliska z jakiego się korzysta, ratownik musi być zawsze wyposażony w apteczkę pierwszej pomocy.
Jeżeli na przykład część kolonii idzie lub jedzie na wycieczkę, a część pozostaje na plaży, nie wolno w żadnym wypadku zabierać
apteczki ratownikowi.
Często bywa, że umowa o pracę ratownika na kolonii przewiduje wykonywanie dodatkowych obowiązków. Wszelkie jednak
prace wynikające z umowy lub na polecenie kierownika placówki nie mogą być wykonywane równolegle z pełnieniem dyżuru na
kąpielisku. W czasie, kiedy kąpielisko jest czynne zgodnie ze swoim regulaminem, nie wolno zlecać ratownikowi następujących
prac:
1. Opiekowania się grupą w zastępstwie wychowawcy.
2. Prowadzenia nauki pływania w warunkach kąpieliska wspólne go z innymi korzystającymi, którzy podlegają opiece ratownika.
3. Wydawania bądź przyjmowania sprzętu pływającego itp.
W regulaminie kąpieliska powinno być uwidocznione w jakich godzinach plaża jest strzeżona, a w jakich godzinach ratownik wy-
konuje inne czynności, na przykład instruktora wychowania fizycznego. Jeżeli placówka kolonijna nie zatrudnia osobno
instruktora WF, naukę pływania powinien prowadzić ratownik (jeżeli umowa o pracę nie przewiduje połączenia funkcji ratownika
i instruktora WF, ratownik ma prawo odmówić prowadzenia innych zajęć sportowych poza, oczywiście, nauką pływania).
Jeżeli naukę pływania prowadzi instruktor, ratownik spełnia funkcję zabezpieczającą i jednocześnie pomaga w nauczaniu.
W czasie zajęć instruktażowych kąpielisko kolonijne przestaje być używane do innych celów.
Zawsze będzie mile widziane, jeżeli ratownik zorganizuje dzieciom gry i zabawy w wodzie, a przede wszystkim przeprowadzi w
grupach pogadanki na temat bezpieczeństwa kąpieli.

SAMODZIELNA PRACA RATOWNIKA W NIEWIELKIM OŚRODKU
Mając na uwadze fakt, że wszelkie akcje ratunkowe prowadzone samodzielnie są skazane na przedłużenie czasu ich trwania lub
nawet na niepowodzenie, należy zawsze dążyć do zabezpieczenia sobie pomocy osób przebywających na plaży. Najlepiej
jest to zrobić przez zaangażowanie kilku młodych chłopców i dziewcząt i stworzenie z takiej grupy rodzaju drużyny WOPR-u.
Wcale nie muszą to być osoby doskonale pływające ani też silne fizycznie. Wystarczy, że każdy uczestnik takiej grupy będzie
poinstruowany o czynności jaką ma wykonać w chwili zaistnienia wypadku. Takimi czynnościami są najczęściej: wezwanie
karetki pogotowia, pomoc w obsłudze sprzętu, przyniesienie aktualnie potrzebnych przedmiotów, np. apteczki lub koca itp.
Jeżeli mamy do czynienia z kąpieliskiem wczasowym, najlepiej jest organizować sobie pomocników już w pierwszym dniu
trwania turnusu. Przy obsłudze basenów miejskich do takiej grupy należy angażować młodzież mieszkającą w pobliżu basenu lub
stale przebywającą na jego terenie.

ORGANIZACJA PRACY NA WIĘKSZYCH KĄPIELISKACH

Dotyczy to takich miejsc, gdzie zatrudnionych jest kilku ratowników.
Na kierownika grupy ratowników wyznacza się w pierwszej kolejności najstarszego stopniem, a przy wyrównaniu - najstarszego
stażem pracy w ratownictwie na tego rodzaju kąpieliskach, z którym mamy do czynienia.
Przykładowe zabezpieczenie odcinka 100-metrowego plaży:
1. Jeden z ratowników pełni dyżur na wieżyczce obserwacyjnej.
2. Drugi ratownik znajduje się w łodzi na wysokości boi ograniczających kąpielisko.
Obaj ratownicy zamieniają się miejscami, na przykład co godzinę. Przeciwdziała to zmęczeniu i eliminuje znużenie, jakie może
powstać przy jednostajnej obserwacji tego samego odcinka. Jeżeli ratowników jest trzech, to jeden przebywa na łodzi, drugi na
wieży, a trzeci pełni dyżur bezpośrednio na brzegu. Zamiana miejsc następuje w podobny sposób, jak podano wyżej.
Z kolei przy obsłudze większych kąpielisk, gdzie plaża ma długość kilkuset lub nawet kilku tysięcy metrów, należy sporządzić
grafik dyżurów, przydzielając każdego dnia zespoły ratowników na inny odcinek. Plan taki powinien być sporządzony minimum
na tydzień wcześniej i być przedstawiony zainteresowanym do wglądu.
Bez względu na rozmiary strzeżonego kąpieliska, każdego dnia wyznaczona dyżurna grupa ratowników ma obowiązek stawić
się do pracy na minimum 30 minut przed oficjalna, regulaminową godziną otwarcia plaży i dokonać przeglądu dna i sprawności
sprzętu ratunkowego oraz przygotować i wyposażyć w sprzęt stanowiska dyżurne. Jeżeli w konkretnym przypadku 30 minut na
wykonanie przedstawionych prac nie wystarcza, należy ten wymiar czasowy odpowiednio zwiększyć lub powiększyć stan
liczebny grupy dyżurującej. Jako pierwszy do pracy stawia się zawsze kierownik zespołu ratowników.

PRACA NA KĄPIELISKACH ZLOKALIZOWANYCH NAD RZEKĄ
Do podstawowych obowiązków w tego rodzaju pracy należy stałe sprawdzanie stanu głębokości i czystości dna. Pomiar taki musi
być dokonany koniecznie każdego dnia rano i szczególnie dokładnie w miejscach przeznaczonych dla osób nie umiejących
pływać.
Płynąca stale woda może przyczynić się do zmiany głębokości w miejscu najmniej spodziewanym, a także przynieść ze sobą
rozmaite przedmioty, o które można się skaleczyć.
Długość odcinka strzeżonego przez jednego ratownika powinna być nieco mniejsza niż ma to miejsce przy plaży na wodzie
stojącej. Stanowisko ratownika należy zlokalizować w pobliżu zakończenia odcinka znajdującego się w dole prądu rzeki. Także
jeżeli ratownik znajduje się na łodzi, powinien się ustawić w dole z prądem rzeki, ponieważ ewentualne ofiary wypadku będą
wówczas znoszone przez wodę w jego kierunku.


background image

PRACA W WARUNKACH PLAŻ NADMORSKICH
Wszędzie tam, gdzie powierzchnia wody wystawiona jest na działanie wiatru, powstaje ruch wody zwany falowaniem. Natężenie
tego ruchu zależy od siły wiatru, a także od obszaru powierzchni na jaką działa. Wyróżnia się zasadniczo dwa rodzaje fal:
1. Fale swobodne, trwające po ustaniu działania siły, która je wywołała a charakter ich jest w przybliżeniu symetryczny; zwane są
też czasami falami martwymi lub „rozkołysem" (po ustaniu wiatru).
2. Fale wymuszone, które są stale podtrzymywane, na przykład przez wiatr. Kształt ich jest niesymetryczny.
3. Bywają też fale powierzchniowe, wywołane płynącą jednostką, na przykład statkiem i nazywa się je czasem falą „okrętową".
Na wybrzeżu południowym Bałtyku głębokość oddziaływania ruchu falowego wody sięga na około 12 metrów pod powierzchnią.
Fale zbliżające się do brzegu lub do miejsc o zmniejszonej głębokości, zmieniają swój kształt. Wydłużają się i zwiększają swoją
wysokość. Dzieje się tak dlatego, ponieważ płynące cząsteczki wody, znajdujące się bliżej dna, są hamowane na skutek działania
siły tarcia. Fala w pobliżu płycizny nosi nazwę fali przy-bojowej i charakteryzuje się zmniejszeniem długości i prędkości, a jej
wierzchołek pieni się. Fala taka spiętrza się aż do punktu krytycznego, kiedy to załamuje się z hukiem, a siła jej działania jest tak
potężna, że wywiera na otoczenie ciśnienie rzędu kilkudziesięciu ton na 1 m2. Fale załamują się kolejno po sobie i rozlewają się
daleko w głąb plaży. Część wody wsiąka w piasek, ale większość spływa na powrót po pochyłości brzegu i dna, tworząc tzw. prąd
denny o kierunku przeciwnym do ruchu fal. Siła tego prądu zależy głównie od masy wody jaką niesie on ze sobą i od wielkości
stopnia pochylenia dna, która w zasadzie nadaje mu prędkość. Siły działające przeciwnie, to jest masy wody niesione przez
załamujące się fale i opisany wyżej prąd denny są powodem utraty równowagi osób przebywających w strefie ich działania.
Szczególnie odnosi się to do małych dzieci ze względu na mniejszą masę ciała i niewielki wzrost. Prąd denny wymywa piasek z
wału brzegowego, tworząc zagłębienia dna w formie rowu wzdłuż linii brzegowej. Za rowem naniesiony piasek formuje się we
wzniesienie dna zwane „rewą", za którą tworzy się następny „rów" (rys. 142).
Tak więc brzeg morski jest poprzecinany rowami i rewami w liczbie od około dwóch do sześciu. Ze względu na zmienną dyna-
mikę i kierunek fal, formy te nie są stałe i ulegają ciągłym zmianom. Szczególnie po silnym sztormie należy się spodziewać
dużych zmian w konfiguracji dna, co niekiedy powoduje wypadek tonięcia, zwłaszcza wśród osób nie umiejących pływać.
Większość plażowiczów przyjeżdżających nad morze spotyka się po raz pierwszy z takim ukształtowaniem dna co daje się
zaobserwować, kiedy dochodzi do upadków przy próbach wbiegania do kąpieli właśnie po potknięciu się o kolejne nierówności.

Rys. 142. Powstanie prądu dennego. Kształtowanie się rew i rowów.

Jeżeli osoba słabo oswojona z wodą natrafi na rów w chwili załamania się fali, może dojść do zachłyśnięcia się wodą i do
powstania w ten sposób sytuacji niebezpiecznej dla życia.
Ponieważ fale w okolicy brzegu ulegają zjawisku refrakcji, to znaczy „uginają" się pod wpływem zmniejszenia prędkości na od-
cinku bliższym brzegowi, ciągłość rew zostaje w niektórych miejscach przerwana pod wpływem zwiększenia w tym miejscu siły
działania prądu dennego.
Przybojowa fala na Bałtyku ma wysokość od 0.2 do 1.4 metra w zależności od stanu morza. W rejonie polskiego wybrzeża waha
się on od O do 5° w skali Beauforta, a przy silnych wiatrach z kierunku północno-zachodniego (NW) może osiągnąć 8° w tej skali.
Skala Beauforta posiada 12 stopni, a dwunasty stopień oznacza huragan, porywający z fal pył wodny w ilości uniemożliwiającej
widoczność. Prędkość wiatru osiąga wówczas 30 i więcej m/s. Jeżeli stan morza przekracza 3°, a siła wiatru 5°, obowiązuje
bezwzględny zakaz kąpieli.
Wybierając miejsce do zorganizowania kąpieliska lub nawet tylko do kąpieli w miejscu nie strzeżonym, należy kierować się
charakterystyką brzegu. Najlepszym do tego celu jest brzeg typu połogi - wydmowy (rys.143).











background image


Tabela 2
CHARAKTERYSTYKA STANU MORZA W ZALEŻNOŚCI OD PRĘDKOŚCI WIATRU


Charakteryzuje się on szeroką plażą i piaszczystym dnem o łagodnym spadzie, dającym dobre warunki do bezpiecznej kąpieli.
Pamiętać też należy, że przebywanie na terenie wydm jest zakazane, a niszczenie ich stanu podlega karze administracyjnej.
Drugim rodzajem brzegu występującym znacznie rzadziej na polskim odcinku wybrzeża jest brzeg klifowy (rys. 144) o urwistych
zboczach, wąskiej plaży (która czasami w ogóle nie występuje) i często kamienistym podłożu. Kąpiel w takich miejscach,
zwłaszcza przy silnym falowaniu, jest bardzo niebezpieczna. Tego typu brzeg absolutnie nie nadaje się do organizowania
kąpieliska.

Rys. 144. Brzeg klifowy

background image


TECHNIKA RATOWANIA W WARUNKACH PLAŻ NADMORSKICH
Ponieważ przy niewielkim falowaniu warunki nadmorskie nie różnią się od śródlądowych, omówione tu zostaną jedynie sytuacje
dotyczące trudnych zadań.
Drużyna ratowników zabezpieczająca kąpielisko nadmorskie jest zobowiązana do prowadzenia codziennego sondażu dna i
ewentualnego przestawiania boi we właściwe miejsce. Dokonuje pomiaru temperatury wody na głębokości 1 m za pierwszą rewą,
a także stałej obserwacji stanu sygnalizacji na morzu.
W zasadzie najskuteczniejszym (bo najszybszym) sposobem na udzielenie pomocy tonącemu przy stanie morza 4-5° jest
bezpośrednie dopłynięcie do niego przy zastosowaniu oczywiście sprzętu asekuracyjnego. Wyjątkowo zaleca się właśnie
bezpośrednie dopłynięcie, ponieważ pokonanie łodzią fali przyboju przy takim stanie morza jest zasadniczo możliwe tylko dla
specjalnie sprawnej i silnej załogi. Nawet jeżeli uda się to zrobić, nie zawsze będzie można przyjąć kurs płynięcia bezpośrednio w
kierunku tonącego. Dlatego zalecane jest stosowanie łodzi raczej jako asekuracji. (Dużą pomocą w pokonywaniu łodzią przyboju
może być ciągnięcie jej na linie zaczepionej kotwica, rzuconą poza obszar łamania się fal). Jeżeli jednak nie udaje się tego zrobić,
należy płynąć wpław, przepływając obszar przyboju pod grzbietami fal (rys. 145). Pamiętajmy: dopływamy do tonącego pod
grzbietem fali, a powracamy - na fali. Ponieważ najczęściej obszar ten sięga na około 20-30 metrów w głąb brzegu, całość akcji
odbywa się właśnie na tym najniebezpieczniejszym odcinku.

Rys. 145. Płynięcie pod fala przybojową

Niedopuszczalne jest prowadzenie akcji ratunkowej bez sprzętu asekuracyjnego w warunkach wzburzonego morza!
Podstawowym zabezpieczeniem jest lina zakończona z jednej strony tzw. szelkami, które zakłada na siebie ratownik. Wskazane
jest, by lina używana do tego celu była wykonana z materiału odpornego na zerwanie i zachowywała w wodzie pływalność. Kolor
jej powinien być jaskrawy, najlepiej pomarańczowy lub żółty.
Ratownik kieruje się w stronę miejsca wypadku za pomocą wskazań podawanych z punktu obserwacyjnego, którym jest w takich
wypadkach miejsce usytuowane możliwie najwyżej nad powierzchnią morza. Dodatkowo sam stara się dostrzec tonącego w
chwili, kiedy znajduje się na grzbiecie fali.
Z kolei wyjście z wody przy sztormowej pogodzie nie jest łatwe, ponieważ prąd denny niosąc masy cofającej się wody utrudnia, a
niekiedy wręcz uniemożliwia samodzielne pokonanie tego odcinka. Jeżeli dodatkowo będziemy holowali osobę ratowaną, zadanie
to będzie jeszcze trudniejsze i raczej nie poradzimy sobie bez pomocy z brzegu.
W celu określenia kierunków prądów powierzchniowych stosuje się koła ratunkowe, które rzucane na wodę będą znoszone przez
te prądy, wskazując jednocześnie poszukiwany kierunek. Przy określaniu kierunków prądów przy dnie stosuje się pływaki
wgłębne (rys. 146), których wprawdzie nie ma na rynku, ale można je z powodzeniem wykonać samemu.
Wbrew pozorom jest to urządzenie bardzo potrzebne, ponieważ w razie wypadku wskazując kierunek prądu może pozwolić na
szybsze odnalezienie ciała na dnie.
Szczególnie niebezpieczne jest kąpanie się w pobliżu urządzeń i budowli wodnych. Pamiętać należy, że części podwodne takich
urządzeń są pokryte gęsto drobnymi skorupami muszli, co przy zniesieniu przez falę i bezpośrednim kontakcie doprowadza do
poważnych niekiedy skaleczeń.

Rys. 145. Pływak wgłębny do badania prądów dennych.

background image

Rys. 148. Rów przy ostrogach

W każdym razie w miejscu kontaktu skóra będzie raczej zdarta. Rany takie trudno się goją i charakteryzują się dość

sporym obszarem.

Podobnymi konsekwencjami kończą się niefortunne próby chodzenia po palach ostróg wodnych. Kąpiel w pobliżu ostróg jest su-
rowo zakazana, ponieważ prąd denny wymywa w ich sąsiedztwie bardzo głębokie rowy, niekiedy dwa razy większe od głębokości
wody w tym miejscu. Natrafienie podczas kąpieli na nagły spadek dna może spowodować osunięcie się w głąb rowu i opisany nie-
bezpieczny kontakt z podwodna częścią ostrogi (rys.145 i 146).

WSPÓŁPRACA ZE STACJAMI RATOWNICTWA BRZEGOWEGO I PRO (

Polskie Ratownictwo Okrętowe

)

Każdy punkt obsługiwany przez ratowników WOPR, znajdujący się na plaży nadmorskiej musi posiadać w spisie telefonów
numery do najbliższego Kapitanatu lub Bosmanatu Portu, stacji ratownictwa brzegowego i okrętowego. Dodatkowo w takim
punkcie powinna się znajdować tablica z objaśnieniami znaczenia sygnałów stosowanych w ratownictwie brzegowym i morskim.
Stacje ratownictwa brzegowego znajdują się w następujących miejscowościach: Świbno, Hel, Sztutowo, Wladysławowo, Łeba.
Ustka, Darłowo, Kołobrzeg i Dziwnów.
Wyposażone są one w sprzęt rakietowo-linowy i amfibie lub specjalne pojazdy terenowe.
Polskie Ratownictwo Okrętowe udziela pomocy przez zastosowanie morskich jednostek ratunkowych. Pomalowane są one na
biało i oznaczone czerwonym krzyżem maltańskim umieszczonym w czerwonym kole.
Rozmieszczone są w następujących portach: Tolkmicko, Górki Zachodnie, Gdynia, Hel, Władysławowo, Łeba, Ustka, Darłowo,
Kołobrzeg, Dziwnów i Świnoujście. Wszystkie wymienione jednostki pełnią dyżur przez całą dobę i wychodzą w morze na każde
wezwanie.
Koordynację akcji poszukiwawczych i ratunkowych prowadza Ratunkowe Ośrodki Koordynacyjne Polskiego Ratownictwa
Okrętowego w Gdyni i Świnoujściu. Ośrodki te pełnia służbę przez całą dobę. Należy wiedzieć, że każda czerwona rakieta wy-
strzelona na morzu oznacza wzywanie pomocy. Ratownicy WOPR są zobowiązani do udzielenia pomocy ofiarom wypadku w
miarę swoich możliwości i wezwania na pomoc jednostek specjalistycznych.
Informacją dla ofiar wypadku o dostrzeżeniu ich i wezwaniu pomocy jest powiewanie białą chustą nad głową w dzień lub roz-
palenie ogniska w nocy. Palenie ognia na plaży nadmorskiej bez uzasadnionej potrzeby jest więc zakazane, ponieważ może to nie-
potrzebnie wywołać zamieszanie w sytuacji, kiedy nikomu nie zagraża niebezpieczeństwo, a także może wprowadzić w błąd
kogoś, kto faktycznie oczekuje pomocy.
Posługiwanie się radiotelefonami przydzielonymi ratownikom na większych kąpieliskach powinno odbywać się tylko w potrzebie
i nie wolno ich używać do prowadzenia rozmów o charakterze prywatnym. Wszelkie rozmowy służbowe muszą być natychmiast
przerwane w momencie wejścia w eter wołania o pomoc. Wszelkie inne radiostacje przechodzą wówczas na nasłuch i pozostają na
odbiorze do czasu zakończenia akcji udzielania pomocy.
Dla wprowadzenia porządku w komunikacji przy pomocy radiotelefonów i radiostacji obowiązuje zasada, że w pierwszej
kolejności wywołuje się nazwę stacji, z którą chce się rozmawiać i kolejno podaje się nazwę stacji własnej.
Przykładowo, jeżeli starszy ratownik chce rozmawiać z łodzią motorową znajdującą się na wodzie, rozmowę prowadzi się
następująco:
Romana 1, Romana 1, woła starszy ratownik, woła starszy ratownik, odbiór.
Na odpowiedź czeka się 1-2 minuty po czym ponawia się wołanie, jeżeli wzywana stacja nie odpowiada. Nie należy zbyt często
ponawiać wzywania wołanej stacji, ponieważ odbierający sygnał może być akurat chwilowo zajęty jakąś czynnością i odpowie
nam po upływie paru minut.
Odpowiedź wygląda następująco: Starszy ratownik, starszy ratownik, odpowiada Romana 1, odpowiada Romana 1, odbiór.

background image

Po nawiązaniu łączności następuje wymiana potrzebnych do przekazania informacji. Na zakończenie łączności podaje się sygnał:
Bez odbioru, bądź: Skończyłem stop.
W przypadku złej słyszalności należy prosić o powtórzenie informacji, a podający ją powinien starać się mówić wyraźnie i po-
wtórzyć tekst kilkakrotnie.
Jeżeli wzywa się na pomoc Stację Ratownictwa Brzegowego, bądź Polskie Ratownictwo Okrętowe, alarmującemu nie wolno
odkładać słuchawki ani przerywać łączności zanim odbierający odpowie, że otrzymał już wszystkie informacje i pozwoli na
wyłączenie się. Wzywający pomocy podaje najczęściej tylko ogólną wiadomość o sytuacji zagrożenia, co może być niewystar-
czające dla zaprogramowania akcji ratunkowej.
Najważniejszą informacją jest podanie rodzaju zagrożenia oraz dokładne określenie miejsca wypadku.
Surowo zakazane jest wzywanie na pomoc jednostek specjalistycznych bez uzasadnionej potrzeby. Można tego dokonać tylko w
przypadku własnej bezsilności lub zauważenia wystrzelonej na morzu czerwonej rakiety.
Przy zabezpieczeniu regat żeglarskich na wodach morskich przybrzeżnych należy się liczyć z ewentualnością współpracy
bezpośredniej z jednostkami PRO.
Jeżeli nagłe pogorszenie warunków pogodowych stwarza zagrożenie dla uczestników regat bądź nastąpi wywrócenie się dużej
ilości jednostek, do akcji wkracza najczęściej Polskie Ratownictwo Okrętowe. Kapitan statku PRO staje się wówczas dowódcą
akcji ratunkowej i tylko jego rozkazy decydują o sposobie prowadzenia akcji, a także tylko on decyduje o wezwaniu na pomoc
innych jednostek specjalistycznych. Na wypadek pogorszenia się widoczności o orientacji na akwenie decydują dostrzegalne
punkty na brzegu, a największa jednostka (najczęściej) statek Komisji Regatowej) powinien pozostać na kotwicy dla poprawienia
warunków orientacji.
Jeżeli wiatr znosi małe jednostki w stronę otwartego morza, jedna z łodzi motorowych powinna ustawić się za linia wiatru i
pływać tam poprzecznie do kierunku wiatru dla wychwycenia dryfowanych jednostek. Odcinek pływania tej łodzi powinien być
tak długi, jak trasa regat w tym miejscu. W przypadku kiedy motorówka, która podeszła do grupy wywróconych jednostek nie jest
w stanie podjąć wszystkich ludzi z wody na swój pokład, musi pozostać w tym miejscu, trzymając pozostałych rozbitków w
pobliżu i wezwać na pomoc inne łodzie.
W żadnym wypadku nie można pozostawić człowieka będącego w wodzie, gdyż odnalezienie go jest o wiele trudniejsze, niż
dostrzeżenie jednostki pływającej z ludźmi na pokładzie.
Jeżeli kapitan statku PRO decyduje o podjęciu akcji poszukiwawczej, wezwane do tego łodzie ustawiają się w szyku jedna obok
drugiej i w takiej odległości jedna od drugiej, by się nawzajem widziały. O prędkości poruszania się szyku poszukiwawczego
decyduje prędkość najpowolniejszej jednostki.
Do zasadniczych obowiązków organizatora regat należy prowadzenie ścisłej ewidencji ludzi i sprzętu jaki wypuszcza na wodę, a
na wypadek prowadzenia akcji ratunkowej, rejestrację wyratowanych ludzi i sprzętu. Łodzie motorowe, które biorą udział w
zabezpieczeniu zawodów, muszą bezwzględnie posiadać rezerwowy zapas paliwa na brzegu, ponieważ nigdy nie da się przewi-
dzieć, jak długo będą musiały pozostawać na wodzie.

WSKAZÓWKI DLA OFIAR WYWROTEK ŁODZI W WARUNKACH MORSKICH
Zasadnicze znaczenie dla przeżycia załogi, która niespodziewanie znalazła się w wodzie ma temperatura wody i czas przebywania
w wodzie. Jak wykazują statystyki, nadmierne oziębienie temperatury ciała jest najczęstsza przyczyna śmierci wśród rozbitków i
ludzi, którzy wypadli za burtę.
Powszechnie przyjmuje się, ze temperaturą krytyczną jest 20°C, poniżej której znacznie maleją szansę na przeżycie przy
przedłużonym przebywaniu w wodzie. Mimo wykonywania ruchów związanych z pływaniem, praca mięśniowa nie dostarcza
odpowiednich ilości ciepła, ponieważ skóra traci zdolności izolacyjne w środowisku wodnym, czego efektem jest większa niż
normalnie utrata ciepła. Krew oziębiając się w naczyniach powierzchniowych, doprowadza do obniżenia temperatury ciała, która
jeżeli spadnie poniżej granicy tolerancji organizmu, uniemożliwia spełnianie podstawowych czynności życiowych. (Najlepszym
sposobem na przywracanie temperatury ciała do normy jest kąpiel w wodzie o temp. 40-50°C. Podawanie alkoholu nie jest
wskazane, ponieważ spowoduje dalszy spadek ciepłoty ciała).

Tabela 3.
SZANSĘ NA PRZEŻYCIE W ZALEŻNOŚCI OD TEMPERATURY WODY WEDŁUG SYSTEMU MERSAR*.

Temperatura wody (°C)

Spodziewany czas przetrwania człowieka zanurzonego w wodzie

Niższa od 2 Od 2 do 4 Od4do 10 Od
10 do 15 Od 15 do 20 Powyżej 20

poniżej 3/4 godziny poniżej 1.5 godziny poniżej 3 godzin poniżej 6 godzin poniżej 12
godzin czas jest nieokreślony

* - skrót ang.. poszukiwanie i ratowanie statków handlowych

Najmniejsze szansę na przeżycie mają osoby starsze, dzieci i chorzy. Dodatkowym ważnym czynnikiem są umiejętności pływac-
kie, posiadanie pasa ratunkowego oraz objętość ciała jaka jest zanurzona w wodzie. Zdecydowanie nie należy tracić sił na roz-
bieranie się w wodzie, ponieważ powietrze, jeżeli znajduje się pod ubraniem, pomaga utrzymać się na powierzchni. Mimo pozo-
rów ubranie stanowi warstwę izolacyjną, ograniczając częściowo szybkie oddanie ciepła na zewnątrz.
Przy silnym falowaniu powierzchni morza człowiek zanurzony w wodzie ma znacznie ograniczone pole widzenia. Dlatego na po-
szukiwanie kół ratunkowych czy innego sprzętu ratunkowego rzuconego na pomoc tonącemu należy wykorzystać momenty
znajdowania się go na szczycie fali (rys. 149).

background image

Rys. 149. Dopłynięcie do tonącego przy dużej fali.

Jeżeli warunki atmosferyczne lub pora dnia ograniczają widoczność, odnalezienie człowieka w wodzie staje się szalenie
trudne. Tonący powinien nasłuchiwać szumu silnika łodzi ratunkowej lub odgłosów towarzyszących płynięciu łodzi wiosłowej i
głośno wzywać pomocy, krzycząc lub nawet gwiżdżąc w miarę możliwości. Jeden (lub kilku) z członków załogi ratunkowej otrzy-
muje specjalne zadanie nasłuchiwania i obserwacji sygnałów, jakie może nadawać tonący.

HIPOTERMIA
Utrata ciepłoty jest jednym z największych niebezpieczeństw zagrażających życiu rozbitka na morzu. Szybkość utraty ciepłoty
ciała zależy od temperatury wody, rodzaju ubranej odzieży ochronnej oraz od sposobu zachowania się samego rozbitka. Od-
biegającą od normy niską temperaturę wewnętrzną ciała można rozpoznać na podstawie wielu objawów.
W początkowym okresie ciało wystawione na działanie zimna próbuje zwalczyć nadmierną utratę ciepła poprzez zwężanie
powierzchniowych naczyń krwionośnych (aby zmniejszyć ilość ciepła przekazywanego przez krew do skóry) oraz poprzez dresz-
cze (aby wytworzyć więcej ciepła). Jeżeli jednak warunki są niezmiernie surowe, to ciało nie jest w stanie ani zatrzymać dostate-
cznej ilości ciepła, ani też wytworzyć takiej ilości. Temperatura wewnętrzna zaczyna wówczas opadać.

Rys. 150. Wykres zależności temperatury ciała od czasu przebywania w wodzie

Gdy temperatura wewnętrzna ciała spadnie poniżej 35°C, osoba cierpi już na „hipotermię". Wówczas odczuwane są takie objawy,
jak zmęczenie, słaba koordynacja ruchów, odrętwienie, trudności w mówieniu, utrata orientacji i zaburzenia umysłowe. Przy
spadku temperatury wewnętrznej poniżej 31 °C może nastąpić utrata przytomności; zamiast drżenia ciała występuje sztywność
mięśni, a źrenice oczu rozszerzają się. Bicie serca staje się nieregularne i słabe, a puls ledwie wyczuwalny. Chociaż śmierć może
nastąpić w każdym stadium hipotermii, to jednak przy temperaturze ciała poniżej 30°C trudno jest ustalić czy rozbitek żyje, czy
też nie. Za śmierć wskutek hipotermii uważa się zatem niepowodzenie w wysiłkach przywrócenia życia przez rozgrzewanie.





background image


OPUSZCZANIE STATKU
Dane statystyczne wskazują, że wiele statków i łodzi tonie w czasie krótszym niż 15 minut. Jest to zbyt mała ilość czasu, aby
przygotować plan działania, należy więc być do takiego stanu przygotowanym wcześniej.
Poniżej podano kilka uwag, o których należy pamiętać przy opuszczaniu statku - łodzi:
1. Należy nałożyć na siebie możliwie jak najwięcej odzieży, zwracając uwagę na przykrycie głowy, szyi, rąk i stóp.
2. Jeżeli dostępne jest ubranie ratunkowe*

(*) Ubranie ratunkowe jest to ubranie zmniejszające wychłodzenie ciała osoby ubranej w nie i zanurzonej w

zimnej wodzie.

) to należy nałożyć je na ciepłą odzież.

3. Jeżeli ubranie ratunkowe nie może utrzymać człowieka na wodzie, to należy nałożyć na siebie pas ratunkowy, upewniając się,
że został on odpowiednio zawiązany.
4. Wszystkie osoby, które wiedzą o grożącej im chorobie morskiej powinny zażyć odpowiednie tabletki lub lekarstwo w ilości za-
leconej przez producenta, natychmiast po wejściu na jednostkę ratunkową **.

(**) Przez jednostkę ratunkową należy rozumieć lodzie

lub tratwy ratunkowe.)

Niedyspozycja spowodowana choroba morską zmniejsza szansę przetrwania, bowiem torsje usuwają cenne płyny organiczne, a
choroba morska w ogólnym stopniu zwiększa podatność na hipotermię.
5. Gdy już znajdziesz się w wodzie, czy to przypadkowo, czy tez w wyniku opuszczenia statku w niebezpieczeństwie, należy zo-
rientować się, gdzie się znajdujesz, spróbować zlokalizować swoje położenie w stosunku do statku, łodzi ratunkowych,
tratw ratunkowych lub innych przedmiotów pływających. Jeżeli wcześniej nie byłeś w stanie dokonać odpowiednich przygoto-
wań, to należy pozapinać ubranie. W zimnej wodzie można odczuwać gwałtowne dreszcze i dodatkowy ból. Jest to naturalna
reakcja ciała nie stanowiąca żadnego niebezpieczeństwa. Konieczne jest natomiast natychmiastowe działanie, zanim
utraci się sprawność rąk: należy pozapinać ubranie, włączyć sygnały świetlne, odszukać gwizdek przy pasie ratunkowym itp.
6. Unosząc się na wodzie nie próbuj pływać, chyba że chcesz dotrzeć do znajdującej się blisko jednostki ratunkowej, innego
rozbitka lub przedmiotu pływającego, o który można się oprzeć lub na który można wejść. Zbędne pływanie będzie
„wypompowywać" ogrzaną wodę znajdującą się między ciałem i warstwami odzieży, wpływając tym samym na zwiększenie
stopnia utraty ciepłoty ciała. Ponadto, niepotrzebne ruchy ramion i nóg przenoszą ciepłą krew z wnętrza organizmu do warstwy
zewnętrznej powodując gwałtowną utratę ciepła. Dlatego też najważniejszą sprawą jest pozostawać w wodzie - na ile tylko jest to
możliwe - w bezruchu, bez względu na to, jak bolesne może się to okazać. Pamiętaj, że ból nie zabija człowieka, ale utrata
ciepłoty ciała na pewno prowadzi do nieuchronnej śmierci.
7. Pozycja ciała w wodzie jest również bardzo ważna ze względu na ochronę ciepłoty ciała. Należy utrzymywać się na wodzie tak
spokojnie jak jest to możliwe, trzymając nogi razem, łokcie powinny przylegać do boków, ramiona powinny być skrzyżowane na
pasie ratunkowym. Pozycja taka zmniejsza powierzchnię ciała wystawioną na działanie zimnej wody. Należy starać się
utrzymywać głowę i szyję nad powierzchnią wody.
8. Należy starać się wejść do łodzi ratunkowej, na tratwę lub przedmiot pływający możliwie jak najszybciej, aby skrócić czas
przebywania w zimnej wodzie. Pamiętaj, że w wodzie tracisz ciepło znacznie szybciej aniżeli w powietrzu. Ponieważ skuteczność
izolacyjnego działania odzieży została znacznie zmniejszona z powodu nasiąknięcia wodą, należy starać się chronić od wiatru, aby
uniknąć jego chłodzącego działania (chłodzenie konwekcyjne). Jeżeli uda Ci się wejść na łódź ratunkową, to ochronę można so-
bie zapewnić za pomocą płóciennych pokrowców, brezentu lub nieużywanych części garderoby. Ciasne stłoczenie się rozbitków
znajdujących się na tratwie lub w łodzi ratunkowej również pomoże w utrzymaniu ciepłoty ciała.
9. Należy podtrzymywać się psychicznie wiarą w przetrwanie i nadejście ratunku. Zwiększy to szansę utrzymania się przy
życiu do chwili nadejścia pomocy. Twoje mocne postanowienie przetrwania na pewno odegra ogromną rolę.

Rys. 151. Optymalna pozycja ciała w zimnej wodzie













background image

ROZDZIAŁ 9

KILKA INFORMACJI Z ZAKRESU HYDROBIOLOGII l METEOROLOGII

CHARAKTERYSTYKA ŚRODOWISKA WODNEGO

W przyrodzie raczej nie spotyka się wody czystej chemicznie, co jest uniemożliwione przez stałe działanie na nią czynników
zewnętrznych. W zależności od jej składu chemicznego i właściwości fizycznych wyróżnia się wodę „słodką" i wodę „słona", pod
którym to pojęciem rozumiemy wodę morską. Przewodnictwo cieplne wody jest 28-krotnie większe, a gęstość 775-krotnie
większa od gęstości powietrza.
Woda, bez względu na rodzaj zbiornika, znajduje się w ciągłym ruchu i następuje stała jej wymiana. Intensywność parowania
zależy głównie od temperatury i wilgotności powietrza, siły i natężenia wiatrów oraz rozmiarów powierzchni i głębokości
zbiornika, np. jezioro Śniardwy ze względu na swoją mała głębokość i rozległą powierzchnię traci stosunkowo dużo wody w
procesie parowania. Woda powraca do zbiorników w postaci opadów i dopływów powierzchniowych i podziemnych.
Do zmiany poziomu wód w zbiornikach przyczynia się także działalność człowieka, na przykład na drodze zamykania i otwierania
śluz.
Różnice temperatur wody w zależności od pory roku kierują jej ruchem w zbiorniku. Ponieważ środowisko wodne wolniej
ogrzewa się i wolniej stygnie niż powietrze i ląd, wszelkie zmiany w tej mierze zachodzą powoli. Największą gęstość a zatem i
ciężar właściwy osiąga woda w temperaturze +4°C i dlatego właśnie taka temperatura panuje na większych głębokościach w
pobliżu dna. W czasie pory letniej promienie słoneczne nagrzewają warstwy powierzchniowe wody i warstwa ciepła, jako lżejsza,
utrzymuje się w pobliżu powierzchni. Zimna woda pozostaje na większych głębokościach. Taki układ nazywamy uwarstwieniem
letnim (prostym).
W okresie jesieni, kiedy warstwy powierzchniowe ochładzają się, zimniejsza woda opada w kierunku dna, a na jej miejsce
wypływają do góry cząsteczki cieplejsze, które też kolejno ulegają ochłodzeniu. Taka wymiana trwa aż do momentu wyrównania
temperatury do poziomu 4°C w całym zbiorniku (w naszych warunkach ma to miejsce najczęściej w listopadzie). Kolejno dalszy
spadek ciepłoty warstwy powierzchniowej doprowadza do jej zamarznięcia. W zimie więc woda tuż pod lustrem utrzymuje się na
poziomie 0°, a przy dnie +4°C. Taki układ nazywa się uwarstwieniem zimowym (odwrotnym). Wiosną następuje ponowne
wyrównanie temperatur i cały cykl powtarza się zgodnie z przebiegiem pór roku.
Trzeba wiedzieć, że temperatura wody kształtuje się nierównomiernie z przyrostem głębokości. Przykładowo w okresie lata do
głębokości około 5 metrów spada powoli a przekraczając tę strefę zaczyna spadać gwałtownie, co może stać się przyczyną szoku
dla osoby nurkującej, nie przygotowanej na tego rodzaju „niespodziankę". Warstwę, w której następuje gwałtowny spadek
temperatury nazywamy termokliną. W zasadzie na głębokości poniżej 15 metrów nie dochodzi do znaczniejszych różnic
temperatur. Przykładowy rok termiczny w jeziorze obrazuje rys. 152.

Rys. 152. Rok „termiczny" w jeziorze

Przedstawione informacje dotyczą oczywiście wód stojących, a zasadniczo jezior, interesujących ratownika z punktu widzenia za-
bezpieczenia kąpieli.


background image

Do pomiaru temperatury wody powinno się używać tzw. termometrów „leniwych". Takim termometrem może być zwykły
rtęciowy przyrząd zamknięty w butelce z przeźroczystego szkła, wypełnionej wodą. Pomiaru dokonuje się na głębokości 1 metra i
można w zasadzie do tego celu stosować zwykłe termometry rtęciowe, ponieważ szybkie wydobycie go na powierzchnię pozwala
na dość dokładne odczytanie pomiaru. Wadą opisanych termometrów leniwych jest długi czas dokonywania pomiaru (około 30-60
minut). Zaletą jest zaś bardzo dokładny pomiar - szczególnie większych głębokości.
Przejrzystość wody zależna jest od:
1. Ilości i jakości rozpuszczonych w niej domieszek chemicznych.
2. Jakości zawiesin nieorganicznych.
3. Ilości i jakości drobnej roślinności (planktonu).
Masowe występowanie planktonu w pewnych okresach roku może zmienić zupełnie barwę wody i uczynić ją całkowicie
nieprzeźroczystą. Do mierzenia przejrzystości wody używa się tzw. krążka Secchiego (rys.153), który jest białym krążkiem o
średnicy 300 milimetrów. Wykonany powinien być ze sztucznego materiału, na przykład plastyku lub blachy, a zatapia się go przy
pomocy ciężarka o wadze około 2 kg. Odczytu pomiaru dokonuje się przy pomocy linki odpowiednio cechowanej,
przymocowanej do krążka.
Technika pomiaru wygląda następująco: po opuszczeniu krążka w głąb wody zapisuje się głębokość, na której przestał być on
widoczny. Kolejno opuszcza się go jeszcze niżej (około 1 metra) i podciąga następnie do góry, notując głębokość, na której stał
się ponownie widoczny. Średnia arytmetyczna obu pomiarów daje granicę widoczności w zbiorniku, wyrażoną w metrach.

Rys. 153. Krążek Secchiego

Jeziorem o największej przejrzystości jest Bajkał, gdzie granica przejrzystości wynosi około 40 metrów. W Polsce najlepszą
przezroczystością odznaczają się: Wigry, Hańcza, Wuksniki, Szeląg i jeziora górskie.
Woda czysta charakteryzuje się odbijaniem promieni świetlnych krótkich (niebieskich) i pochłanianiem promieni długich
(czerwonych i żółtych). Właśnie ta zależność od absorpcji światła jest przyczyną wywołującą wrażenie niebieskawego lub
zielonkawego zabarwienia wody morskiej. Ponieważ duży stopień zasolenia wód mórz południowych uniemożliwia życie
planktonowi, staje się to powodem dużej ich przejrzystości. Największymi głębokościami, na jakich notowano dostrzeganie
krążka Secchiego było 60-66 metrów. W wodach mocno zanieczyszczonych wymiar ten wynosi 10-20 centymetrów. W Zatoce
Gdańskiej granica widzenia wynosi 8 metrów, a przy ujściu Wisły 2 metry.
Na linii styku powietrza i wody promienie świetlne ulegają załamaniu, co powoduje, że przedmioty zanurzone pod wodą a
oglądane ze środowiska powietrznego wydają się być umieszczone na mniejszej głębokości niż ma to miejsce faktycznie. Prze-
dmioty oglądane przez maskę do nurkowania ulegają pozornemu powiększeniu, przez co wydają się być położone bliżej oka o
około 25%. Przy ocenie wzrokowej dystansu 1 metra faktyczna odległość wynosić będzie w rzeczywistości 1.33 metra.
Kiedy się nurkuje w wodach o małej przezroczystości, należy utrzymywać ręce wyciągnięte przed sobą dla zabezpieczenia przed
uderzeniem głową o niewidoczne przedmioty. Dotyczy to zarówno momentów zanurzania się jak i pływania pod wodą w linii
poziomej. Zaleca się w takich wypadkach opuszczanie pod wodę z największą ostrożnością, a już absolutnie nie wolno skakać do
takiej wody.
Pomiaru głębokości w wybranym miejscu dokonuje się przy pomocy ciężarka zawieszonego na lince. Dobrze jest aby ciężarek
posiadał wgłębienie w swojej dolnej części, pozwala to bowiem określić przy okazji rodzaj dna występujący w miejscu pomiaru.

STREFY BIOLOGICZNE JEZIOR

Strefa litoralna
Obejmuje cały pas przybrzeżny jeziora i jest porośnięta roślinami wodnymi. Głębokość litoralu naszych jezior wynosi przeciętnie
do 8 m, a zależna jest od głębokości przenikania światła. Najbliżej granicy między lądem, a linią wody spotyka się roślinność
błotną w rodzaju: turzyc, jaskra wielkiego, żabińca pospolitego, mięty nawodnej lub strzałki pospolitej. Nieco dalej występują:
trzcina pospolita, sitowie jeziorne, pałka wąskolistna itp. Trzeci pas roślinności tworzą tzw. łąki podwodne. Na płytszym skraju
występują rośliny o liściach pływających: grzybień biały (rys. 154), grążel żółty (rys. 155) i rdestnica pływająca (rys. 156).
Głębiej występują rośliny całkowicie zanurzone: osoka aloesowa-ta (rys. 157), strzałka wodna (rys. 158), moczarka kanadyjska
(rys. 159) oraz ramienice i mech wodny.

background image


Charakter roślinności wodnej świadczy również o charakterze jeziora. Wymieńmy jeszcze kilka roślin takich jak:
1. Osoka aloesowata - występuje masowo w płytkich mulistych zatokach.
2. Moczarka kanadyjska i rdestnica przeszyta - występują w jeziorach o dość przejrzystej wodzie. Spotyka się je na dnie
miękkim, ale nie bagnistym.
3. Rdestnica połyskująca - najczęściej w wodach przeźroczystych o twardym dnie, a miejsca jej występowania charakteryzują się
porostem w formie kęp (ze względu na twarde dno).
4. Wywłócznik - w wodach o dnie mulistym, a z innymi roślinami tworzy łąki.
Tam gdzie występuje bogata roślinność możemy się spotkać z wystąpieniem dużej ilości gatunków ślimaków, głównie błotniarki.
W pewnych okresach rozwoju tego ślimaka występują tam masy wolno żyjących stadiów przywr. Przy natrafieniu na skórę
człowieka wnikają one pod nią, wywołując silne swędzenie. Zjawisko to zwane jest „świerzbem wodnym". Jeżeli dojdzie do
zaatakowania dużą ilością tych przywr, może wystąpić silny obrzęk skóry i jej zaczerwienienie, a także podwyższenie temperatury
ciała.
Poważniejsze przypadki wymagają skontaktowania się z lekarzem. Przy zakażeniach mniejszych swędzenie powinno samo ustąpić
po 2-3 dniach bez obawy o pozostanie „świerzbu" w skórze, bowiem nie znajduje on w człowieku warunków do dalszego
rozwoju.

Strefa głębinowa

Obejmuje całość dna poniżej litoralu. Jest przeważnie pozbawiona dostępu światła, ponieważ znajduje się na głębokości poniżej 8-
10 metrów.

Strefa toni wodnej - pelagiczna
Jest to środkowa strefa jeziora rozpościerająca się nad częścią głębinową i otoczona strefą przybrzeżną.

HYDROLOGIA ŚRÓDLĄDOWA
Prędkość wody w rzece jest zmienna w zależności od głębokości i tak najszybciej woda płynie tuż pod powierzchnią zwierciadła
rzeki (10-15 cm). Minimalna prędkość jest przy samym dnie. Stad praktyczna rada dla penetrujących dno rzeki -należy opuścić się
od razu jak najniżej, gdyż wysiłek związany z utrzymaniem się w jednym miejscu lub płynięciem pod prąd jest tu najmniejszy.
Przy bardzo szorstkim (kamienie) lub zarośniętym podłożu przy dnie prędkość maleje prawie do zera.
Podobnie kształtuje się sytuacja w rzucie poziomym - w miarę zbliżania się do brzegu szybkość prądu maleje. Pokonywanie
wpław rzeki wygląda więc jak na rys. 160.

background image

Rys. 160, a, b Szybkość prądu rzeki Rys. 161. Pokonywanie rzeki wpław

Woda w rzece nie płynie tak jak to widzimy. Cząsteczki wody nie przesuwają się jedna obok drugiej równolegle do linii brzego-
wej. Cząsteczki wody poruszają się ruchem śrubowym. Kierunek cyrkulacji zależy od kształtu i położenia przekroju w korycie
rzeki (zakole lub przejście). Cyrkulację poprzeczną obrazuje rys. 162 gdzie w sposób przesadny narysowano zwierciadło wody,
bardzo wypukłe w momencie przyboru i bardzo wklęsłe w momencie opadania. W rzeczywistości odkształcenia te istnieją, lecz są
niewidoczne gołym okiem. W przypadku penetracji dna w celu poszukiwania tonącego należy szukać w miejscach gdzie następuje
nadsypywanie materiału dennego.

CYRKULACJA RZEKI NA ODCINKU PROSTYM l ZAKOLU Z REJONAMI ODKŁADANIA

Rys. 162. Schemat cyrkulacji rzeki

Rzeka nieuregulowana nie płynie w linii prostej, lecz tworzy zakola tzw. meandry. Rzeka przemieszcza stale tzw. materiał wle-
czony - denny (piasek, gleba, muł). W miejscach gdzie prędkość prądu jest duża t j. na nurcie, materiał wleczony rzeka przemiesz-
cza i niesie aż do ujścia, natomiast tam gdzie prędkość wody jest mała, najczęściej na wypukłej części zakola, osiada on na dnie
lub przy brzegu koryta i tworzy różnego rodzaju ławice i płycizny.
Przy wysokim brzegu, gdy woda płynie całą szerokością koryta najdrobniejsze trakcje materiału wleczonego osiadają na
wypukłym brzegu zakola tworząc tzw. przymulisko mające najwyższe wzniesienie przy brzegu i opadające łagodnie w kierunku
środka rzeki.
Opadająca woda, której prędkość przepływu maleje, nanosi na przymulisko nieco grubsze frakcje (najczęściej ziarna piasku) two-
rząc odsypisko, które posiada również łagodny stok opadający w kierunku nurtu.
Przy wklęsłych brzegach koryta tworzą się głębiny zwane p/o-sami, a brzeg wklęsły - zwłaszcza wysoki - buchtą.
Na przejściach między plosami gdzie woda rozlewa się szeroko i szybkość przepływu maleje, osadza się wędrująca płycizna
zwana przemiałem. Przemiał układa się poprzecznie do linii nurtu przez cała szerokość łącząc zwykle ławicę z drugą ławicą. Taki
stabilny przemiał nazywamy brodem.

background image

Rys. 162. Przekrój poprzeczny przez rzekę


W częściach koryta, poza nurtem gdzie prędkość przepływu wody jest mała tworzą się płycizny wędrujące zwane przykosami.
Woda przemieszczając materiał wleczony usypuje go pod lustrem w formie fali. Gdy czoło przykosy wzniesie się blisko lustra
wody - przelewa się ona przez tzw. kant przykosy i wymywa za nią głębinę.
Szybko opadająca woda często wyłoni nad powierzchnię kant przykosy a nawet jej pewną część, tworząc tzw. ławicę, w zasadzie
również wędrującą - lecz powoli.
Tak zwane „czytanie wody" pozwala nam na wykrycie i przewidywanie ewentualnego zagrożenia lub przeszkody na rzece.
Kolor wody świadczy o jej głębokości (im woda ciemniejsza tym większa głębokość). Jaśniejsza woda pokryta „łuską" świadczy o
występowaniu przykosy (kant przykosy wyraźnie rozpoznajemy po ciemnym kolorze wody i zaniku „łuski"). „Warkocz" powstaje
w wyniku ustawienia pojedynczej, małej przeszkody na dnie rzeki. W przypadku gdy woda przepływa nad dużą poprzeczną
przeszkodą tworzy się charakterystyczne wypiętrzenie wody o burzliwym przepływie zwane „zwarą".

background image

Rys. 163. Czytanie wody

OKREŚLENIE WARUNKÓW POGODOWYCH
W atmosferze zachodzą najrozmaitsze procesy fizyczne zmiany jej stanów. Stany te charakteryzują się tzw. elementami meteo-
rologicznymi, do których zaliczamy: temperaturę, wilgotność powietrza, zachmurzenie, mgły, opady, kierunek i prędkość wiatru,
ciśnienie atmosferyczne itp. Chwilowy (to jest w pewnym określonym momencie) stan zespołu elementów meteorologicznych, a
w pierwszym rzędzie temperatury i wilgotności powietrza, zachmurzenia, opadów i kierunku wiatrów oraz ciśnienia atmosfe-
rycznego nazywamy pogodą.

Temperatura powietrza

Zmiany temperatury wywierają wielki wpływ na rodzaj pogody. Powietrze ogrzewa się od powierzchni ziemi, która zostaje na-
grzana promieniami słonecznymi. Ilość ciepła jaka przedostaje się na ziemię zależy przede wszystkim od kąta padania promieni
słonecznych. Promienie padając prostopadle, ulegają największemu skupieniu na wielkich powierzchniach. Natężenie nasłonecz-
nienia i okres jego trwania w tym samym miejscu na ziemi zależy głównie od pory roku.
Dodatkowym czynnikiem decydującym o intensywności nagrzania się powierzchni ziemi jest rodzaj terenu, na jaki padają pro-
mienie słoneczne. Inaczej nagrzewa się lód, a inaczej powierzchnia wody. Ziemia nagrzewa się i stygnie znacznie szybciej niż wo-
da, stąd w okresie letnim w ciągu dnia wiatr wieje od wody w stronę lądu, ponieważ ląd jest mocniej nagrzany i powietrze unosi
się znad niego do góry. W nocy zjawisko to jest odmienne. Powietrze znad powierzchni wody ma temperaturę wyższą niż nad
lądem, ponieważ jak wspomniano, ziemia stygnie bardzo szybko.

Wilgotność powietrza

O wilgotności powietrza decyduje zawartość w nim ilości pary wodnej. Gdyby nie zawartość w powietrzu pary wodnej, tempera-
tura przy silnym nasłonecznieniu byłaby niezwykle wysoka, a temperatury nocne byłyby o wiele niższe niż jesteśmy do tego przy-
zwyczajeni. Istnienie pary wodnej jest wynikiem parowania ze zbiorników wodnych.

Widzialność w powietrzu

Widzialność jest to w zasadzie przejrzystość powietrza i w porze dziennej określa się ją jako największą odległość z jakiej można
dostrzec określone przedmioty. Ograniczeniem możliwości dostrzegania jest małe natężenie lub brak światła oraz zamglenia.
Mgła powstaje w rezultacie kondensacji pary wodnej, kiedy nasycenie w pobliżu powierzchni ziemi jest bliskie 100%. Podstawo-
wym czynnikiem niedopuszczającym do powstania mgły jest wiatr.
Jeżeli silnie ochłodzone powietrze będzie przesuwać się nad względnie cieplejszą powierzchnią wody, powstanie mgła zwana
„dymieniem morza". Mgły zwane adwekcyjnymi gromadzą się w miejscu, gdzie wiatr o niewielkiej sile przesuwa masy ciepłego i
wilgotnego powietrza nad chłodniejszą wodą. Nad wodą możemy się też spotkać z mgłami pochodzenia lądowego.

Chmury

Prawie wszystkie chmury powstają wskutek zmian temperatury i wilgotności powietrza wznoszącego się do góry i oziębiającego
się adiabatycznie, to znaczy na skutek rozprężenia się powietrza bez wymiany ciepła z otoczeniem. Formy w jakie skupiają się
chmury zależą od przyczyny, która spowodowała wznoszenie się powietrza do góry i od wysokości, na jakiej oziębiło się ono do
punktu rosy.

background image

Jedną z przyczyn unoszenia się powietrza jest jego ogrzanie się od powierzchni ziemi. Powietrze takie staje się lżejsze, przez co
unosi się w górę. W miarę wznoszenia się ulega ono rozprężeniu, co powoduje spadek jego temperatury, średnio o 1°C na każde
100 metrów wysokości. Po osiągnięciu poziomu, na którym nadmiar pary wydziela się w postaci kropelek, powstaje chmura.
Wznoszenie powietrza może nastąpić również, kiedy poruszające się poziomo jego masy natrafią na znaczne wzniesienie
terenowe lub na cięższą, chłodniejszą strefę powietrza.

Chmury dzielą się w zasadzie na 10 głównych form

.

1. Cirrus - pierzaste; włóknista budowa, wygląd delikatnie jedwabisty; występują we wszystkich porach roku w postaci białych
delikatnych nitek, bądź białych kłaczków lub pasm; są uformowane z kryształów lodu znacznie rozproszonych, stąd ich prze-
zroczystość.
2. Cirrostratus - pierzasto-warstwowe; przypominają swoim wyglądem cienką, białawą zasłonę, która czasami pokrywa niebo w
formie „welonu"; charakterystyczna cechą tych chmur jest wytwarzanie zjawiska zwanego halo, to znaczy kręgu
świetlnego dookoła słońca lub księżyca; są zwiastunem zbliżającej się złej pogody.
3. Cirrocumulus - pierzasto-kfębiaste; są to małe, białe kłaczki chmur pozbawione cieni układające się w dość regularne wzory;
składnikiem ich, obok kryształków lodu, bywają czasami silnie ochłodzone kropelki wody.
4. Altocumulus - kłębiaste-średnie; podobne do Cirrocumulus z tą różnicą, że posiadają cienie i składają się z większych brył.
5. Altostratus - warstwowe średnie; budowa ich jest włóknista o szarej barwie z przebijającym kolorem niebieskim.
6. Nimbostratus - warstwowo-deszczowe; tworzą gęstą masę zawieszoną nisko nad ziemią i charakteryzują się poszarpanymi
warstwami; opad z tych chmur jest mniej lub bardziej ciągłym deszczem, względnie śniegiem; słońce zza tych chmur nie jest
widoczne.
7. Stratocumulus - kłębiasto-warstwowe; są utworzone w formie ciemnych płatów lub brył, które bywają rozproszone bądź łączą
się w zwały.
8. Stratus - warstwowe; są jednostajną niską powłoką podobną do mgły, ale zawieszoną ponad ziemią; mogą dawać opad
mżawki lub ziarnistego śniegu.
9. Cumulus - kłębiaste; grube chmury o wierzchołkach w kształcie wież, często podobne do kalafiora o podstawach poziomych i
stosunkowo ciemnej barwie (oświetlone części bywają błyszczące).
10. Cumulonimbus - kłębiasto-deszczowe; ciężkie i gęste masy chmur o bardzo dużym rozwoju w kierunku pionowym; występują
podczas burz z wyładowaniami atmosferycznymi, a pogoda w tym czasie cechuje się niespodziewanymi o dużym natężeniu
opadami o charakterze przelotnym i silnymi porywistymi wiatrami.

Wyładowania atmosferyczne

Wyładowania atmosferyczne występują w postaci pioruna, a więc na ogół iskry elektrycznej (wyjątkowo zdarza się piorun kuli-
sty), są połączone z wyzwoleniem energii ładunku elektrycznego o napięciu wielu milionów wolt.
Rażenie piorunem człowieka lub grupy osób jest najczęściej śmiertelne.
W czasie burzy nie należy zbliżać się do drzew, bowiem niebezpieczeństwo porażenia jest tym większe, im bliżej drzewa się stoi.
Szczególnie niebezpieczne jest opieranie się o drzewo lub jego dotykanie, a także przebywanie przy nim w pozycji wyprosto-
wanej. Przykucnięcie w odległości około 2 metrów od pnia jest pozycją bardziej bezpieczną przy założeniu, że korona drzewa
znajduje się minimum 2 metry nad głową.
Wokół drzewa, w które uderza piorun, wytwarzają się koncentryczne strefy o malejącym napięciu prądu, co stwarza różnicę po-
tencjałów i powstanie możliwości rażenia wskutek tzw. napięć krokowych. Niebezpieczeństwo to dotyczy osób idących w chwili,
kiedy dotykają ziemi w wykroku obiema stopami jednocześnie.

Ciśnienie atmosferyczne

Wszelkie zmiany w ciśnieniu atmosferycznym nad danym obszarem ziemi wywierają duży wpływ na pogodę. Obszar o wysokim
ciśnieniu, malejącym od środka na zewnątrz, charakteryzuje się wyżem barometrycznym. Rejony objęte wyżem odznaczają się
dobrą pogodą. Obszary o względnie niskim ciśnieniu, malejącym ku ich środkowi, nazywamy niżem barometrycznym, a rejony
pod działaniem niżu posiadają duże zachmurzenie i występują na nich opady.

Wiatr

Wiatrem nazywamy poziomy ruch powietrza skierowany równolegle do powierzchni ziemi. Gdyby temperatura na ziemi była
wszędzie taka sama, to znajdujące się nad nią powietrze przybrałoby stan równowagi z wyrównaniem także ciśnień atmosfery-
cznych. Jak wiemy, powierzchnia ziemi nagrzewa się nierównomiernie i dlatego mamy na co dzień do czynienia z sąsiedztwem
obszarów o różnym ciśnieniu. Ponieważ powietrze dąży do wyrównania ciśnień, następuje jego ruch w kierunku od obszarów o
wysokim ciśnieniu do miejsc o ciśnieniu niższym. Prędkość powstającego wówczas wiatru zależy bezpośrednio od skali różnicy
ciśnień. Kierunek wiatru określa się według strony, z której napływa powietrze, to znaczy, że nazwa wiatru pochodzi od kierunku,
z którego wieje.
Zmiany w natężeniu i prędkości wiatru nazywamy porywistością. Nagłe uderzenia wiatru noszą nazwę szkwałów.
Szkwały charakteryzują się dużą siłą uderzenia i krótkotrwałym działaniem. Są to właściwie silne wiry powietrza o
osi poziomej, powstające na granicy mas powietrza o dużej różnicy temperatur Da się to jednak przewidzieć, gdyż na powierzchni
wody można wcześniej zauważyć nagłe zmarszczenie w postaci bardzo drobnych i krótkich zafalowań. Jest to jednak sygnał
pojawiający się dosłownie na parę sekund przed szkwałem, a zmarszczenie po wierzchni wody jest po prostu śladem po
przejściu nad nią szkwału. Wcześniej jednak zamglenie horyzontu zwiastuje nadejście burzy i daje się to określić z
wyprzedzeniem paru godzin. Jako kolejny zwiastun złej pogody pojawiają się chmury typu cumulonimbus i są one ostatnim
sygnałem ostrzegawczym przed nadchodząca burzą.
W takich wypadkach wiatr wieje w kierunku, z którego nadchodzi nawałnica. Dzieje się tak dlatego, ponieważ chłodne powietrze
jakie niesie ze sobą burza wypiera do góry powietrze cieplejsze i powoduje powstanie w tym miejscu spadku ciśnienia.

background image

Charakterystyczny dla morskiej strefy brzegowej jest wiatr o nazwie bryza dzienna i nocna, zasadę jego powstawania ilustruje
poniższy rysunek.

Rys. 164. Bryza dzienna i nocna

MOŻLIWOŚCI PRZEWIDYWANIA POGODY

Mimo sceptycznego stosunku społeczeństwa do prognoz meteorologicznych podawanych przez radio lub gazety codzienne należy
zdać sobie sprawę, że faktycznie sprawdzają się one w około 80%, a sprawdzalność ich nie polega na „odgadnięciu" stanu pogody
ośmiu dni na dziesięć, lecz na umiejętności obserwacji zjawisk pogodowych w zależności od terenu, na jakim się znajdujemy.
Obserwując swoje otoczenie możemy stwierdzić, że akurat jest słonecznie bądź pada deszcz, ale dotyczyć to będzie jedynie
zasięgu naszego wzroku, a prognozy ogólnokrajowe dotyczą przecież znacznie większych obszarów.
Lokalnie możemy w pewnym przybliżeniu określić stan pogody na około 2-3 dni, a niekiedy jedynie na parę godzin. Każda stacja
WOPR znajdująca się nad większym zbiornikiem wodnym powinna być wyposażona w barometr i to najlepiej rtęciowy, ponieważ
jest on niezawodny. Wskazania ciśnieniomierza pozwalają na dokładniejsze określenie lokalnego stanu pogody. Jeżeli barometr
„idzie" w górę, jest to zapowiedzią pogorszenia pogody (im gwałtowniej ciśnienie opada, tym szybciej nastąpi pogorszenie, a
zdecydowanie szybki spadek wskazań barometru zapowiada burzę).

Uwaga! Wszelkie sygnały o gwałtownej zmianie pogody na gorsze powinny słać się wskazaniem do
wstrzymania wydawania sprzętu pływackiego i wezwania do powrotu jednostek znajdujących się na wodzie.

Obserwacja chmur może dostarczyć następujących wskazań

:

1. Na zachodzie niebo zaciąga się wysokimi chmurami pierzastymi poruszającymi się w sposób widoczny - należy spodziewać się
pogorszenia pogody ze wzrostem prędkości wiatru i opadami.
2. Wspomniane chmury zaczynają tworzyć w miarę jednolitą srebrzystą warstwę - spodziewamy się pogody pochmurnej z o-
padami (latem taki stan nieba zapowiada ochłodzenie).
3. Jeżeli chmury pierzaste zalegają niebo nieruchomo i są jakby poszarpane - jest to zapowiedź ustalenia się aktualnego stanu
pogody.
4. Chmury kłębiaste gromadzą się pod wieczór - można spodziewać się pogorszenia pogody.
5- Chmury kłębiaste rozrastają się w kierunku pionowym, a wierzchołki ich połyskują srebrzyście, wiatr ciągle zmienia
swój kierunek - nastąpi albo burza albo gwałtowny przelotny deszcz.
6. Jeżeli wokół słońca bądź księżyca tworzy się świetlisty krąg zwany „halo" - spodziewamy się gwałtownego pogorszenia po-
gody (nad morzem - sztorm).
7. Po okresie złej pogody ponad chmurami kłębiastymi szybko przesuwają się chmury pierzaste - nastąpi krótkotrwała poprawa
pogody.
8. Około godziny 9-10 tworzą się chmury kłębiaste i rozpadają się po południu - oczekujemy dobrej pogody.
Jeżeli wiatr zmienia kierunek zgodnie z ruchem wskazówek zegara, można się spodziewać opadów. Wiatr wzmagający się do
południa, a cichnący pod wieczór, zapowiada dobrą pogodę. Jeżeli wieczorem wiatr się wzmaga, zapowiada to najczęściej
długotrwałe pogorszenie pogody z opadami i burzami.

Słoneczną pogodę zapowiada:

1. Mgła przy samej ziemi powstająca w nocy w zagłębieniach terenu i zanikająca po wschodzie słońca.
2. W nocy w lesie temperatura jest odczuwalnie wyższa niż w terenie otwartym.
3. W nocy na wzniesieniach terenu temperatura jest wyższa niż w jego zagłębieniach.
4. Słońce zachodzi za bezchmurny horyzont.
5. W nocy gwiazdy są widoczne i świecą spokojnym, bladym światłem.
6. Mewy trzymają się daleko od brzegu. Złą pogodę zwiastuje:
1. W nocy gwiazdy świecą jasnym, migotliwym światłem.
2. Słońce zachodzi za zachmurzony horyzont lub wschodzi spoza chmur.
3. Morskie ptaki trzymają się blisko brzegu (mewy siedzące na wodzie dziobami wskazują kierunek, z którego nastąpi wzrost siły
wiatru).
4. W ciągu dnia jest parno a słońce dosłownie „pali".
5. Utrzymujący się wiatr z kierunków: zachodniego, północno-zachodniego lub północnego (często, choć nie zawsze) zapo-
wiada deszczową pogodę i ochłodzenie.
Przedstawione informacje są zasadniczo sprawdzone w praktyce, ale zawsze należy liczyć się z zaskakującymi zmianami pogody.

background image

ROZDZIAŁ 10

SAMODZIELNE WYTYCZANIE, BUDOWA l ORGANIZACJA KĄPIELISK

WSKAZÓWKI DOTYCZĄCE WSZYSTKICH TYPÓW BASENÓW l KĄPIELISK

Wytyczanie wymiarów kąpieliska powinno odbywać się z uwzględnieniem ilości osób, które będą z niego korzystać i częściowo
ze zwróceniem uwagi na realne możliwości zatrudnienia ratowników w celu zabezpieczenia kąpieli.
Przykładowo, jeżeli w ośrodku wypoczynkowym przebywa jednorazowo duża ilość osób, a zatrudniony jest jeden ratownik, do
kąpieli można przeznaczyć jedynie taki odcinek plaży, który będzie - zgodnie z przepisami - strzeżony we właściwy sposób.
Zasadniczo minimalne pole powierzchni wody przeznaczone do zabawy w wodzie i pływania tarn i z powrotem powinno wynosić

7.5 m2

na jedną osobę.

Trzeba też zdać sobie sprawę, że nie wszyscy uczestnicy wypoczynku nad wodą będą jednorazowo przebywać w kąpieli i że
zależy to głównie od temperatury wody i warunków pogodowych. Rozwiązanie tego problemu w odniesieniu do ośrodków zamk-
niętych i wszelkiego typu kolonii i obozów jest dość proste. Natomiast wszystkie kąpieliska typu ogólnodostępnego stwarzają
trudność w postaci braku możliwości sterowania dużą ilością osób przebywających jednorazowo nad wodą i w wodzie.
Głębokość wody w miejscach przeznaczonych dla osób nie umiejących pływać nie może przekraczać 1.20 metra. Strefy prze-
znaczone do pływania nie powinny przekraczać głębokości 4 metrów (z wyjątkiem miejsc pod wieża do skoków). Brodziki dla
dzieci wyznacza się na głębokości do 40 centymetrów.

Rys. 165. Schemat kąpieliska

Strefy dla nie umiejących pływać oznacza się:
1. Na basenach o stałych brzegach - tablicami i napisami informacyjnymi.
2. Przy kąpieliskach z systemami pomostów - odpowiednio oznakowanym pomostem z tablicą informacyjna o zakazie przekra-
czania wyznaczonej przez niego strefy (osobom nie umiejącym pływać).
3. Na kąpieliskach bez pomostów -- żółtymi bojami lub liną z żółtymi pływakami.

Rys. 166. Schematyczne kąpielisko na rzece

background image

Ograniczenie strefy umiejącym pływać wyznacza albo ostatni pomost, albo linia czerwonych boi, względnie linia z czerwonymi
pływakami.
Odległość czerwonych boi od strefy dla nie umiejących pływać lub od linii brzegowej może wynosić maksymalnie 50 metrów w
kierunku prostopadłym.
Poza granicą żółtych boi (wskazane byłoby również także czerwonych) powinien znajdować się równoległy do nich pas dna o
szerokości 5 metrów, gdzie głębokość wody nie jest większa niż głębokość przy bojach.
Jeżeli kąpielisko ma być zlokalizowane nad rzeką, to w takim miejscu, gdzie szybkość przepływu wody nie przekracza 1 m/s.
Każda lokalizacja kąpieliska musi być zatwierdzona przez właściwy organ gospodarki wodnej lub miejscowy urząd
morski. O dopuszczeniu kąpieliska do eksploatacji decyduje również miejscowy SANEPID, badający chemiczne i biologiczne
właściwości wody.

Wybierając miejsce do kąpieli należy kierować się dodatkowo:

1. Łagodnym spadkiem dna, pozbawionego dołów i nagłych uskoków.
2. Brakiem niebezpiecznych kamieni, korzeni drzew lub wodorostów.
3. Twardym podłożem dna, najlepiej piaszczystym.
4. Dogodnym dostępem do wody i odpowiednio szeroką plażą o dobrych warunkach nasłonecznienia.
Każde miejsce do kąpieli powinno też posiadać albo własny telefon, albo dostęp do takowego w najbliższej odległości, względnie
inny sposób szybkiego wezwania pomocy lekarskiej.
Jeżeli na terenie basenu czy kąpieliska organizuje się miejsce skoków do wody, należy pamiętać o odpowiednim ich zabezpie-
czeniu.
Podane wymiary i głębokości określają minima, które nie mogą być przekroczone w kierunku zmniejszania.

Tabela 4

WYMIARY ORAZ GŁĘBOKOŚCI NA OGÓLNODOSTĘPNYCH KĄPIELISKACH l BASENACH W MIEJSCACH
SKOKÓW DO WODY

Ośrodki wypoczynkowe położone nad wodą dzielą się na:
1. Kąpieliska zorganizowane i prowizoryczne.
2. Pływalnie kryte i odkryte.
Kąpieliskiem zorganizowanym jest miejsce dysponujące plaża oraz wyznaczonymi i oznakowanymi stale strefami kąpieli, wypo-
sażone w inne urządzenia jak: pomosty, natryski, szatnie, place do gier i zabaw itp.
Kąpieliskiem prowizorycznym jest miejsce dysponujące plażą strefą do kąpieli oznakowaną w sposób niestały (prowizoryczny).
Za pływalnię krytą, bądź odkrytą uważa się sztuczny zbiornik wodny przeznaczony do kąpieli, mający trwałe brzegi i dno, za-
opatrzony w wodę przepływowa, posiadający urządzenia uzdatniające wodę i odpowiednie zaplecze.

BUDOWA PROWIZORYCZNEGO KĄPIELISKA
Organizowanie tego typu miejsc do kąpieli dotyczy najczęściej obozów pod namiotami i w ogóle wszystkich niestałych form wy-
poczynku nad wodą.
Przewidując wyjazd z obozem do miejscowości z dostępem do jeziora czy innego zbiornika wodnego należy odpowiednio wcze-
śniej zaopatrzyć się w materiały do zbudowania prowizorycznego kąpieliska, a także wykonać na miejscu odpowiednie, potrzebne
przedmioty. Znaczy to, że o wyznaczeniu stref do kąpieli trzeba pomyśleć w takiej chwili, kiedy się ma dużo większe możliwości,
niż bezpośrednio na miejscu.
Boje lub pławy można wykonać z:
1 Pustych pojemników plastykowych, pomalowanych na odpowiednie kolory.
2 Blaszanych puszek czy nawet kawałków styropianu, również pomalowanych odpowiednio.
3. Każdego materiału, który nie nasiąka wodą i swobodnie utrzymuje się na jej powierzchni.
Zamocowuje się je do metalowych ciężarków o wadze, która nie pozwala na znoszenie ich przez prąd wody bądź falowanie.
Ciężarkiem takim może być: kamień o nieostrych krawędziach, kafel chodnikowy, a najlepiej wykonany wcześniej z betonu balast
z odpowiednim uchwytem do mocowania.
Połączeniem między pławą a ciężarkiem powinien być nie za ciężki łańcuch, względnie linka stalowa, trzymająca pławę nawet
przy silnych wiatrach i falowaniu.
Wszystkie elementy oznakowania kąpieliska muszą być wykonane solidnie i z trwałego materiału, ponieważ pierwsza lepsza
burza może nam całkowicie zniszczyć całość urządzeń (rys. 166). Z braku możliwości zastosowania boi czy pław, granice do
kąpieli wytycza się za pomocą wbitych w dno palików połączonych ze sobą liną z pływakami lub mocną, grubą żerdzią,

background image

zamocowaną 20-25 centymetrów nad poziomem lustra wody. Wskazane jest też, aby pomiędzy ustawionymi bojami rozciągnąć
stalową linkę, która przy zetknięciu się z nią przypomina o istnieniu granicy pływania.

Ostateczną i bardzo niedoskonałą formą oznaczania strefy do kąpieli jest wbicie w dno cienkich drewnianych prętów, względnie
palików i umieszczenie na nich chorągiewek o odpowiednich kolorach. Niedoskonałość tego sposobu polega na krótkiej „żywo-
tności" znaczników niszczonych nie tylko przez warunki atmosferyczne, ale i przez użytkowników kąpieliska. (Należy pamiętać,
że osoby kąpiące się bardzo lubią chwytać się lin i boi, stąd konieczność wykonania ich z solidnego materiału).

SPRZĘT RATUNKOWY STOSOWANY NA KĄPIELISKACH
Łodzie ratunkowe
1. Łodzie motorowe, jedna na każde 400 m linii brzegowej.
2. Łodzie wiosłowe, jedna na każde 100 m linii brzegowej.
(W 1992 r. WOPR posiadał 2151 własnych jednostek pływających, w tym 1027 z napędem mechanicznym)
Budowę i obsługę łodzi motorowych należy poznawać na specjalnych kursach na stopień sternika motorowodnego i powierzać je
tylko przeszkolonym osobom.
Jeżeli idzie o łodzie wiosłowe, to może do tego celu służyć każda stateczna jednostka, posiadająca dobrą zwrotność i wysokie
burty. Jako łodzi specjalistycznych używa się produkowanych łodzi ratunkowych ze specjalnym pokładem reanimacyjnym.
Każda łódź powinna być oznakowana trwałym napisem „WOPR" na obu burtach i posiadać następujące wyposażenie:
1. Koło ratunkowe z linką długości co najmniej 25 rn,
2. Rzutkę ratunkową.
3. Zaburtową linkę ratunkową do celów głównie asekuracyjnych.
4. Tubę elektroakustyczną.
5. Radiotelefon (w zależności od zapotrzebowania na komunikację między poszczególnymi stanowiskami ratunkowymi).
6. Kotwicę z łańcuchem.
7. Podstawowy sprzęt medyczny do udzielania pierwszej pomocy.
Wiosłowanie
Na łodziach ratunkowych stosuje się najczęściej parę wioseł zamocowanych ruchomo w dulkach (ruchomo znaczy, że mogą się
one obracać wokół swojej podłużnej osi). Wioślarz siada twarzą w stronę rufy i ujmuje oba wiosła jednocześnie.

Rys. 168. Zawracanie w miejscu lodzi wiosłowej

Rys. 169. Technika wiosłowania

background image

Uwaga! Niekiedy długość wioseł powoduje konieczność prowadzenia rąk jednej nad drugą, o czym należy
pamiętać szczególnie przy ruchu pociągnięcia, by nie uderzać się wiosłami w dłonie.

Przenoszenie wioseł do tyłu odbywa się przez pochylenie wioślarza do przodu i odepchnięcie ramionami prostymi w łokciach obu
wioseł, piórami równolegle do powierzchni wody w kierunku dziobu. Przekręcone wiosła o piórach skierowanych prostopadle
zanurza się do wody na głębokość około 3/4 pióra i przez odchylenie tułowia do tyłu wykonuje się ruch pociągnięcia. Ruch ten
powinien być energiczny, przyśpieszony w swoim zakończeniu na drodze ugięcia rąk w łokciach (do tego czasu ramiona w
łokciach powinny być wyprostowane, a siła ruchu ma pochodzić od pracy mięśni prostujących grzbiet). Wioślarz powinien
zajmować taką pozycję w łodzi, by mógł wykorzystywać też pracę mięśni nóg, zatem punkt podparcia dla stóp musi znajdować
się w takiej odległości, aby przy końcowym odgięciu tułowia do tyłu nogi były wyprostowane w kolanach, a przy pochyleniu do
przodu i ugięciu nóg w kolanach ławka znajdowała się na tyle blisko, aby można było na niej siedzieć (rys. 170).

Rys. 169. Dobijanie do pomostu łodzią wiosłową:

a) przy wietrze wiejącym prostopadle w stronę pomostu,
b) przy wietrze wiejącym od strony pomostu,
c) przy wietrze wiejącym wzdłuż pomostu
Manewrowanie łodzią odbywa się na zasadzie różnicy kierunku wiosłowania poszczególnymi wiosłami.
piórkowanie", „śrubkowanie"
Ten sposób wiosłowania stosuje się tylko na małych bączkach i na krótkich odcinkach.
Wiosłujący stoi lub siedzi zwrócony twarzą do rufy i jednym wiosłem typu szalupowego wspartym na wycięciu pawęży*(

pawęż, w

uproszczeniu - deska, stanowiąca rufą łodzi

), wykonuje ręką szybkie ruchy w kształcie „ósemki". Pióro wiosła pozostaje przez cały czas w

wodzie.
W czasie takiego typu wiosłowania łódź porusza się ruchem zygzakowatym tym większym, im większe są wychylenia wiosła.
Chcąc zmienić kierunek płynięcia, należy wiosłować mocniej w jednym z cyklów, bądź używać pióra wiosła jako steru przez
przytrzymanie go na chwilę w pożądanej pozycji (łódź słucha steru tylko wówczas, kiedy znajduje się w ruchu).
Koła ratunkowe z linką
Minimum jedno na 50 metrach linii brzegowej, zawieszone na specjalnych słupkach w pobliżu lustra wody.
Linki przy kołach muszą być zawsze odpowiednio sklarowane, a sposób zawieszenia powinien pozwalać na szybkie ich
zdejmowanie. Najlepiej jest jednak zawiesić koła co 50 metrów, ponieważ nigdy nie wiadomo czy nie zdarzy się wypadek tonięcia
kilku osób w jednym czasie.
Na basenach i kąpieliskach o brzegach stałych lub posiadających pomosty dodatkowo powinny być żerdzie o długości 3-4 metry,
służące do podania tonącemu lub do nauki pływania.

UZUPEŁNIAJĄCY SPRZĘT RATUNKOWY


Rzutki ratunkowe
Rzutka rękawowa służy do ręcznego wyrzucania z brzegu lub łodzi w kierunku osoby tonącej. Przystosowana jest do pracy na
Wszystkich typach wody w zakresie temperatur od -5°C do +40°C. Rzutka posiada odpowiednie zaczepy, służące do
zamocowania końca linki do burty łodzi lub innego miejsca, a także do uchwycenia linki czy pokrowca ręką, pozwalające na
opasanie siebie albo tonącego i wykonanie zamocowania. Zasięg rzutu wynosi około 25 metrów. Rzutka i linka są niezatapialne.
Dla zapewnienia dobrej widoczności całość wykonana jest w kolorze pomarańczowym. Urządzenie nie podlega działaniu wpły-
wów atmosferycznych i jest nienasiąkliwe.
Rzutka siatkowa - bardzo łatwa do samodzielnego wykonania. Rzutka składa się ze standardowej piłki do koszykówki włożonej
do siatki (np. siatka z obręczy tablicy do koszykówki), z obu stron zawiązanej, z dołączoną linką nietonącą średnicy (fi) 6-8 mm i
długości conajmniej 25 m.

background image


Żerdzie ratownicze
Ogólnie stosuje się żerdzie o długości 3-4 m o średnicy 4-5 cm wykonane z jednego kawałka drewna. Są one ciężkie i bardzo ła-
two szczególnie na skutek niewłaściwego używania ulegają złamaniu. Udzielenie pomocy przy zastosowaniu żerdzi polega na
podaniu i przyciągnięciu ofiary wypadku do brzegu a nie podnoszeniu tonącego ponad lustro wody. Jednakże czasami zdarza się
że w ramach oszczędności na pływalni maja zastosowanie w charakterze żerdzi różnego typu rurki najczęściej z PCV, które po
zmoczeniu stają się bardzo śliskie i wręcz niemożliwe do uchwycenia przez spanikowanego tonącego. Dlatego też należy dążyć do
wykonania właściwego zakończenia tych żerdzi - rur poprzez zamocowanie na końcu różnego typu urządzeń ułatwiających
uchwycenie się jak również zapobiegających ześlizgnięciu się rak ofiary wypadku z żerdzi.

Rys. 171. Żerdzie ratownicze

Pas ratowniczy „Węgorz"
Jest to uniwersalny sprzęt ratowniczy. Pas o przeciętnych wymiarach długość ok. 120 cm, średnica ok. 10 cm wykonany ze spe-
cjalnej pianki, obszytej pomarańczową tkaniną z przymocowanymi na stałe z jednej strony karabińczykiem z drugiej zaś taśmą
parcianą z wszytymi co ok. 10 cm metalowymi kółkami. Do taśmy przywiązana jest 2-4 m linka zakończona szelkami w kształcie
pętli.

Rys. 172. Pas ratowniczy typu „Węgorz"

Sposoby użycia:
- jako koło z linką,
- jako koło ratownicze,
- jako asekuracja indywidualna ratownika poprzez założenie na siebie pasa,
- jako pas ratunkowy:
- ratownik po założeniu szelek skacze skokiem ratowniczym i płynie do tonącego utrzymując z nim cały czas kontakt wzrokowy.
Po dopłynięciu zatrzymuje się przed nim 2-3 m i podaje pas ofierze wypadku. Po uchwyceniu się przez tonącego pasa, zapinamy
go pod pachami wokół klatki piersiowej i rozpoczynamy holowanie. Można płynąć na plecach lub na piersiach mając założone
płetwy, lub na boku przytrzymując jedna ręką linę i obserwując tonącego.

background image

Rys. 172. Wykorzystanie pasa ratowniczego „Węgorz"

Liny asekuracyjne

Najlepiej polipropylenowe, takie jak przy rzutkach o długości co najmniej 80 metrów, w ilości po jednej na każde 100 metrów
plaży. Wskazane jest (szczególnie na kąpieliskach nadmorskich), aby liny umocowane były do przenośnych kołowrotów.

WĘZŁY
Każdy ratownik powinien umieć korzystać z różnego rodzaju lin, a przede wszystkim umiejętnie je wiązać. Na rysunkach
przedstawione są podstawowe węzły, a umiejętność ich wiązania powinien posiadać każdy ratownik.

Rys. 174. Węzły: a) płaski, b) refowy, c) zwiąż wantowy

d) prosty niezabezpieczony

e) szotowy, f) bramszotowy g) zwykły, h) ósemka,

i) ósemka podwójna, j) knagowy

background image

Rys. 179. Buchtowanie lin




background image

OBSERWACJA I SYGNALIZACJA
Sygnalizacji służą wszystkie typy tablic informacyjnych, sygnały wzrokowe i dźwiękowe, a do bezpośredniego przekazywania
bieżących poleceń lub ostrzeżeń tuby elektroakustyczne wzmacniające siłę głosu.
Do obserwacji większych odcinków używa się lornetek. Łącznością między stanowiskami są przewodowe bądź radiowe śro-
dki komunikacji.

RATUNKOWY SPRZĘT MEDYCZNY
Podstawowym sprzętem medycznym na plaży powinien być zestaw do prowadzenia sztucznego oddychania przeznaczony za-
sadniczo do obsługiwania przez wykwalifikowany personel medyczny, a to ze względu na techniczną trudność jednoczesnego za-
pewnienia drożności górnych dróg oddechowych i szczelności przylegania maski aparatu do twarzy. Jeżeli ratownik nie prowadził
nigdy sztucznego oddychania przy pomocy posiadanego aparatu to lepiej będzie, jeżeli wykona ten zabieg w sposób klasyczny.
Bowiem najważniejszym czynnikiem jest skuteczność stosowanego sposobu ratowania.
Istnieją następujące typy aparatów stosowane w wyposażeniu kąpielisk:
1. Powietrze oddechowe pochodzi z dróg oddechowych ratownika i przekazywane jest przez utwardzony ustnik i gumowy wąż
karbowany, na przykład aparat „Medi".
2. Powietrze oddechowe pochodzi z miecha (gruszki gumowej, samorozprężalnej) i przekazywanej bezpośrednio lub
przez karbowany wąż gumowy za pośrednictwem maski gumowej nakładanej na twarz osoby ratowanej, na przykład aparat
G-12. którego podstawową wadą jest nieco skomplikowany system połączeń elementów, przez co należy go przechowywać raczej
w stanie zmontowanym.
3. Powietrze oddechowe pochodzi z gruszki gumowej, rozprężającej się nie częściej niż 15-16 razy na minutę (bez względu na
częstotliwość uciskania1) i przekazywane jest przez zawór i bezpośrednio przez maskę gumową; obsługa takiego aparatu jest
nadzwyczaj prosta, dostępny z tego typu jest aparat „Ambu".

Rys. 180. Sztuczne oddychanie powietrzem atmosferycznym przy pomocy aparatu „Ambu"

Ratownicy powinni używać jedynie rurki „ustno-gardłowej", która .zapewnia skuteczną sztuczną wentylację i jest bardzo prosta w
obsłudze. Wprowadza się ją do gardła, kierując początkowo jej zakrzywienia w stronę podniebienia osoby nie oddychającej, a
przekręcenie kolejno o 180° pozwoli na podtrzymywanie języka i przeciwdziała jego zapadaniu się.
1 - wyznacza to samoczynnie rytm sztucznego oddechu
Rurki ustno-gardłowe „SAFARA" znajdują się w wyposażeniu zestawu „Medi". Prawidłowo zmontowana rurka przypomina
swoim kształtem literę „S".

Rys. 181. Rurka ustno-gardłowa „Safara". Sposób założenia rurki.











background image

ROZDZIAŁ 11

POSTAWA RATOWNIKA l JEGO ODPOWIEDZIALNOŚĆ KARNA I CYWILNA

Przepisy dotyczące bezpieczeństwa kąpieli i bezpieczeństwa na wodach

POSTAWA RATOWNIKA
Wykonując pracę ratownika należy pamiętać, że zawsze jest się pod baczną obserwacją osób przebywających na plaży i
reprezentuje się swoją organizację, tj. WOPR. Mając to na względzie trzeba dbać o swój wygląd zewnętrzny (w rozumieniu
używania czystej odzieży - dresów czy koszulek). Nie wolno w żadnym wypadku pić alkoholu w czasie pracy, a także i po pracy,
lepiej będzie jeżeli nikt z plażowiczów nie będzie widział ratownika spożywającego alkohol.
Jeżeli mamy zamiar zabierać ze sobą na stanowisko pojemnik z napojem, nie używajmy do tego celu butelek po alkoholu.

Zwracając uwagę ludziom przebywającym na plaży na ich zachowanie, starajmy się przestrzegać następujących zaleceń:
1. Zapamiętajmy by nie reagować na nieprawidłowe zachowanie ludzi przebywających i wypoczywających nad wodą zbyt ostro,
bo możemy wywołać niepotrzebny konflikt.
2. Jeżeli mamy coś komuś do powiedzenia (szczególnie osobom starszym od nas), nie róbmy z tego widowiska, lecz poprośmy o
chwilę rozmowy na osobności.
3. Jeżeli zauważone niebezpieczne zachowanie nie wymaga natychmiastowej interwencji, nie używajmy gwizdka, lecz
podejdźmy
do danej osoby i zwróćmy jej uwagę (ciągłe używanie gwizdka z byle powodu spowoduje, że ludzie przestaną w końcu na to
reagować).
4. Jeżeli tłumaczenie, że na przykład wykonywanie brawurowych skoków do wody grozi wypadkiem spotyka się z odpowiedzią,
że to nie my będziemy w niebezpieczeństwie nie wdajmy się w dyskusję; trzeba jedynie grzecznie wytłumaczyć, że jest to zły
przykład dla młodzieży i dzieci, które przy próbach naśladowania mogą się narazić na poważne niebezpieczeństwo.

Pamiętajmy! Grzeczność za grzeczność - to zasada współpracy na kąpielisku. Swoją obecnością
zapewniamy bezpieczeństwo, spokój i życie osobom, które są na plaży w celach odpoczynku.

Bywa, że pomimo grzeczności z naszej strony spotkamy się z niegrzecznym potraktowaniem. Nie prowadźmy nigdy zbytecznych
dyskusji i jeżeli nasze zwrócenie uwagi nie dało rezultatu, zwróćmy się o pomoc do Policji. W ośrodkach oddalonych od posterun-
ków policji sprawę taką przekazujemy kierownikowi ośrodka. W żadnym wypadku nie wolno nam używać przemocy fizycznej w
egzekwowaniu przepisów porządkowych, chyba że zaistniała sytuacja zagraża utrata życia lub zdrowia osób przebywających w
pobliżu.
W stosunku do grup zorganizowanych starajmy się zawsze nawiązać kontakt z osobą odpowiedzialną za całość grupy i z nią
załatwiajmy wszelkie sprawy organizacyjne i porządkowe.

ODPOWIEDZIALNOŚĆ KARNA I CYWILNA RATOWNIKA


l. Odpowiedzialność karna ratownika

Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuszcza się czynu społecznie niebezpiecznego, zabronionego pod groźbą kary
przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia (art. 1 k.k.).
Odpowiedzialności karno-prawnej podlega osoba, która ukończyła lat 17, jeśli jednak nie ukończyła lat 18, sąd zamiast kary może
zastosować środki wychowawcze lub poprawcze (art. 9 k-k.). Karalne jest nie tylko samo popełnienie przestępstwa lecz także
usiłowanie jego popełnienia, podżeganie do popełnienia i pomocnictwo oraz kierowanie popełnieniem przestępstwa przez inną
osobę.
Nie podlega karze sprawca:
- działający w obronie koniecznej lub w stanie wyższej konieczności,
— działający w stanie niepoczytalności,
- działający w granicach uprawnienia lub obowiązku prawnego.
Niekaralność wg powyższych okoliczności ocenia sad lub pro kurator.
Są to ogólne zasady odpowiedzialności karnej. Co do postano wień szczegółowych, to omówimy tu tylko dwa przypadki: gdy ra-
townik popełnia przestępstwo w związku z pełnieniem służby ratowniczej oraz gdy nie dopełnia obowiązku ciążącego na nim jak
na każdym obywatelu, zobowiązanym mocą ustawy do niesienia pomocy osobom tej pomocy potrzebującym.
W pierwszej kolejności omówione zostanie przestępstwo tzw. indywidualne, opisane w art. 163 k.k. Dopuszcza się go ten, kto
osobę, względem której ma obowiązek troszczenia się, pozostawia w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem
utraty życia, ciężkiego rozstroju zdrowia lub uszkodzenia ciała. Jeśli sprawca działa umyślnie, tj. gdy ma zamiar popełnienia tego
czynu, a więc chce go popełnić, lub przewidując jego popełnienie na to się godzi, podlega karze pozbawienia wolności od 6 mie-
sięcy do lat 5.
Jeśli sprawca działa nieumyślnie, tj. gdy możliwość popełnienia przestępstwa przewiduje, lecz bezpodstawnie przypuszcza, że
tego uniknie, albo gdy możliwości takiej nie przewiduje choć powinien i może przewidzieć - podlega karze pozbawienia wolności
do roku, ograniczenia wolności do lat 2, lub grzywny. Ponadto sąd może zastosować karę dodatkową - zakaz wykonywania
zawodu ratownika - jeśli sprawca nadużył stanowiska lub zawodu, albo okazał, że dalsze wykonywanie zawodu iub zajmowanie
stanowiska zagraża interesowi społecznemu (art, 42 k.k.). Kara taka może być orzeczona na okres od roku do lat 10 i jej bieg

background image

zaczyna się w momencie zakończenia odbywania kary głównej.
Przestępstwo z art. 163 k.k. uważa się za dokonane w chwili, gdy ratownik pozostawia tonącego bez pomocy, inaczej mówiąc
zaniecha podjęcia akcji ratowniczej. Nie ma przy tym znaczenia fakt czy tonący istotnie się utopi. Może mu przecież udzielić po-
mocy ratownik. Jednakże gdyby tak się stało, to ratownik który
zaniechał podjęcia akcji - a pokrzywdzony się utopi - będzie odpowiadał za przestępstwo z art. 148 k.k. za zabójstwo.
Podobnie w zależności od rodzaju skutku i od tego czy skutek ten był objęty winą umyślną, ratownik może być pociągnięty do
odpowiedzialności z art. 152, 155 lub 156 k.k. Są to w kolejności: nieumyślne spowodowanie śmierci, uszkodzenie ciała lub
rozstrój zdrowia. Przestępstwo to ma charakter indywidualny - z art. 163 ratownik będzie odpowiadał tylko wtedy, gdy jest na
plaży zatrudniony lub odbywa dyżur społeczny.
Natomiast każdy obywatel może popełnić przestępstwo nie udzielenia pomocy z art. 164 k.k. Przestępstwo z art. 164 k.k. polega
bowiem na nieudzieleniu pomocy człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty
życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, jeśli pomocy można udzielić bez narażenia siebie lub innej
osoby na niebezpieczeństwo utraty życia lub poważnego uszczerbku na zdrowiu. Sprawca tego przestępstwa podlega karze
pozbawienia wolności do lat 3. Jeśli jednak do udzielenia pomocy potrzebny jest zabieg lekarski albo istnieją warunki, w których
możliwa jest pomoc (natychmiastowa) innej osoby lub instytucji bardziej powołanej do niesienia pomocy, sprawca nie podlega
karze. Przestępstwo jest dokonane z chwilą zaniechania pomocy, niezależnie od tego, czy dana osoba poniesie jakikolwiek usz-
czerbek na zdrowiu, czy nie. Jeśli sprawca nie uświadamia sobie, że pokrzywdzonemu grozi niebezpieczeństwo - nie popełnia
przestępstwa, jak również gdy nie uświadamia sobie, że może przyjść z pomocą nie narażając siebie na to samo niebezpie-
czeństwo.
Drugą grupą przestępstw karnych są przypadki oszustw popełnianych przy wydawaniu kart pływackich, l tak jeśli ratownik
dokona oszustwa co do ceny karty pływackiej to czyn jego wypełni ustawowe znamiona przestępstwa z art. 225 § 1 k.k. (kara
pozbawienia wolności do lat 5). Jeżeli ratownik podrobi lub przerobi kartę pływacką (np. ostempluje ją fałszywą pieczątką lub
numeratorem) to zgodnie z art. 265 k.k. podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5. Tej samej karze podlega
nabywca sfałszowanej karty, jeżeli wiedział, że karta jest podrobiona lub przerobiona.
Jeżeli ratownik nie przeprowadzi egzaminu, lub egzamin przeprowadzi nierzetelnie i tym samym poświadczy w dokumencie
jakim jest karta pływacka nieprawdę - podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5, zgodnie z art. 266 k.k. Tej
samej karze podlega ten kto kartę uzyskaną nierzetelnie używa. Ale jeśli ratownik dopuści się czynu z art. 266 k.k. w celu
pozyskania korzyści majątkowej lub osobistej - jego odpowiedzialność podlega zaostrzeniu. W tym wypadku kara pozbawienia
wolności może być wymierzona od roku do lat 10 (art. 266 § 4 k.k.). Za wszystkie ww. przestępstwa oprócz kar wymierzonych
przez sądy grozi ponadto odpowiedzialność dyscyplinarna.

Odpowiedzialność karno-wykroczeniowa ratownika

Zasadniczym aktem prawnym odnośnie wykroczeń jest ustawa z dnia 20 maja 1971 r. (Dz. U. z dnia 31.V.1971 r. nr 12 poz. 114
ze zmianami) kodeks wykroczeń.
Interesujące kwestie z punktu widzenia ratownika podzielimy tu na dwie grupy.
Do jednej będą należeć te, których popełnienia dopuszcza się ratownik podczas swojej pracy. Do drugiej grupy zalicza się te, które
popełniają osoby korzystające z wypoczynku nad woda, Należy zaznaczyć, że problematyka ta jest dość skomplikowana i
wielowątkowa. Sądzę, że na potrzeby tego opracowania wystarczy, że wykroczenia drugiej grupy zostaną omówione ogólnie, zaś
szczególny nacisk położony będzie na te wykroczenia, których dopuszcza się ratownik podczas i w związku z pełnieniem służby
ratowniczej.
Ogólne zasady odpowiedzialności za wykroczenia są podobne do tych, które zostały podane w rozdziale o odpowiedzialności
karnej. Jednakże z uwagi na pewne różnice w kwestiach szczegółowych odsyłamy Czytelnika do art. 1-48 k.w.
Przechodząc do omawiania poszczególnych wykroczeń stwierdzić trzeba, że jednym z nagminnych wykroczeń jest wykonywanie
czynności zawodowych bez uprawnień (art. 59 k.w.). Za czyn ten tj. za wykonywanie czynności zawodowych bez wymaganych
uprawnień zawodowych lub wykonywanie czynności zawodowych wbrew zakazowi organu państwowego grozi kara grzywny.
Tak więc praca w charakterze ratownika, obojętnie - zarobkowa lub społeczna, bez ważnej legitymacji ratownika jest
wykroczeniem z art. 59 k.w. Bez znaczenia jest dla bytu wykroczenia fakt, że sprawca wykonuje czynności ratownika mając w
istocie wymagane do tego kwalifikacje. Choć naturalnie posiadanie takich kwalifikacji brane jest pod uwagę przy ocenie skutku i
ma znaczenie jako pewna okoliczność łagodząca.
Podobnie dopuszcza się przekroczenia uprawnień ten ratownik, który np. prowadzi kurs zamiast instruktora, a jeśli jeszcze podaje
się za instruktora, dopuszcza się dodatkowo wykroczenia z art. 61 § 1 k.w. i podlega karze grzywny lub karze nagany.
Innym wykroczeniem jest czyn z art. 70 k.w.
Treść art 70 k.w. jest następująca:
§ 1. „Kto będąc niezdolny do czynności, której nieumiejętne wykonanie może wywołać niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia
człowieka, taką czynność przedsiębierze, albo kto porucza ja osobie do jej wykonywania niezdolnej lub wbrew obowiązkowi
nadzoru dopuszcza do wykonania takiej czynności przez osobę niezdolną podlega karze aresztu lub grzywny.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi zachowania trzeźwości znajduje się w stanie wskazującym na użycie al-
koholu lub podobnie działającego środka i podejmuje w tym stanie czynności zawodowe.
Niezdolność do wykonania czynności wynikać może z różnych przyczyn: stałych (brak kwalifikacji itp.) bądź przejściowych (nie-
dyspozycja, choroba itp.). Sprawca ponosi odpowiedzialność z art. 70 k.w. jeśli niezdolność istnieje w chwili przystąpienia do wy-
konywania czynności i w trakcie jej wykonywania.
Nie ponosi odpowiedzialności ten, kto przerwie wykonywanie czynności w chwili gdy nieudolność choćby chwilowo nastąpi.
Np. ratownik schodzi ze stanowiska z powodu nagiej niedyspozycji i tym samym przerywa pracę, oczywiście prosząc o
zastępstwo. Przełożony nie może - pod rygorem sankcji z art. 70 k.w. - ani polecić mu dalszego pełnienia służby, ani go do służby
dopuścić, jeśli niedyspozycja nie ustąpiła. Z kolei ratownik ma prawo odmówić pełnienia służby jeśli jest niedysponowany.

background image

Paragraf drugi art. 70 k.w. jest przepisem specjalnym. Przewiduje on taką samą karalność, ale za podejmowanie jakichkolwiek
czynności zawodowych w stanie wskazującym na użycie alkoholu, a więc nawet takich czynności, których nieumiejętne
wykonanie nie pociąga za sobą niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia człowieka. Obowiązek zachowania trzeźwości,
wynikający z przepisów prawnych, charakteru pracy ratownika i umowy o pracę jest powszechny bez względu na czas pracy (np.
godziny nadliczbowe) i rodzaj wykonywanych czynności. Odpowiedzialność zachodzi po spożyciu nawet minimalnej dawki
alkoholu. Jeśli natomiast ratownik przekroczył próg stanu nietrzeźwości tj. 0.5%0 alkoholu we krwi, jego odpowiedzialność
zaostrza się o tyle, że może on być ukarany za przestępstwo (zob. art. 147 § 2 k.k. 146-160).
To samo odnosi się do narkotyku lub innego podobnie działającego środka.
Tak więc każdy ratownik, który podejmuje pracę nie będąc w stanie absolutnej trzeźwości, naraża się automatycznie na wyżej
wskazane sankcje.
Zaś amatorzy piwa i innych alkoholi spożywanych podczas pełnienia służby - choć aktualnie są to sporadyczne przypadki - po-
winni co prędzej zrezygnować z pracy i członkostwa w WOPR, bo może to nastąpić w drodze dyscyplinarnego zwolnienia przez
zakład pracy (zob. k.p. art. 52) i wykluczenia z WOPR, niezależnie od powyższych kar.
Dalszym wykroczeniem wymagającym omówienia jest czyn z art. 72 k.w. Dotyczy to tych ratowników, którzy wbrew swemu
obowiązkowi nie zabezpieczyli odpowiednio miejsc niebezpiecznych dla życia lub zdrowia człowieka. Kara za to wykroczenie
jest surowa - areszt od 1 tygodnia do 3 miesięcy lub grzywna.
Dla przykładu podam, że są to przypadki gdy ratownik organizując kąpielisko nie oznacza odpowiednio np. wilczego dołu, wraku
itp. mimo istnienia takiego obowiązku, który wynika z przepisów prawa i umowy o pracę. Zabezpieczenie to może polegać nie
tylko na oznakowaniu miejsca niebezpiecznego ale też likwidacji go, czy zmiany granic kąpieliska. Wykroczenie jest dokonane z
chwilą powstania obowiązku, którego sprawca zaniechał i trwa do czasu jego przerwania.
Kolejnym wykroczeniem, za które może odpowiadać ratownik, jest prowadzenie pojazdu mechanicznego przez osobę znajdującą
się w stanie wskazującym na użycie alkoholu, lub podobnie działającego środka (art. 87 § 1 k.w.). Za wykroczenie to grozi kara
aresztu od 1 tygodnia do 3 miesięcy albo grzywny.
Trzeba zaznaczyć, że art. 87 § 1 k.w. jest przepisem szczególnym w stosunku do art. 70 § 2 k.w. Albowiem prowadzenie łodzi
motorowej (ratowniczej) może być jednocześnie pełnieniem czynności zawodowych w stanie wskazującym na użycie alkoholu. W
tej sytuacji dochodzi do tzw. zbiegu przepisów ustawy (zob.
art. 9 § 1 k.w.) co w efekcie zaostrza karę, dając możliwość równoczesnego stosowania kar dodatkowych.
Przepis art. 87 § 1 k.w. zabraniając kierowania pojazdem operuje pojęciem „stanu wskazującego na użycie alkoholu". Warto
szerzej omówić to pojęcie, a zwłaszcza problem relacji tego pojęcia do pojęcia „stan nietrzeźwości".
Otóż pojęcie „stan wskazujący na użycie alkoholu" jest pojęciem szerszym niż „stan nietrzeźwości" i bardziej ogólnym, a wiąże
się z samym tylko faktem spożycia alkoholu. Stan taki jest wtedy, gdy stężenie alkoholu we krwi waha się w granicach 0.2-
0.5°/00. Stan do 0.2°/00 jest normą fizjologiczną. Stan nietrzeźwości występuje wówczas gdy zawartość alkoholu we krwi
przekroczy 0.5%o.
Jeśli więc ustawa zabrania czegoś już w stanie wskazującym na użycie alkoholu, to jest to zabronione tym bardziej w stanie
nietrzeźwości.
Warto podać, że stan wskazujący na użycie alkoholu występuje u dorosłego mężczyzny już po spożyciu 2 małych kufli piwa. Dwa
kieliszki wina dają 0.5°/00, pięć butelek piwa 1°/00, 75 g wódki 40° - 0.6°/00
Stany te dla potrzeb śledczych ustalone są za pomocą probierza trzeźwości lub badania krwi. Każdy podejrzany ma obowiązek
prawny poddać się tym badaniom pod rygorem kary.
W tym miejscu należy ponadto przestrzec, że prowadzenie motorówki ratowniczej w stanie nietrzeźwym, jeśli naraża lub może
narazić na bezpośrednie niebezpieczeństwo życie lub zdrowie ludzkie staje się automatycznie przestępstwem karnym z art. 147 §
2 k.k.
Odpowiadając za wykroczenie z art. 87 § 1 k.k. ratownik traci na okres od 3 miesięcy do lat 2 prawo prowadzenia pojazdów me-
chanicznych - prawo jazdy, jeśli je posiada i patent motorowodny równocześnie - w sytuacji gdy był w stanie nietrzeźwości. Może
je utracić (decyduje o tym kolegium ds wykroczeń) gdy był w stanie wskazującym na użycie alkoholu. Utrata obejmuje również
zakaz nabycia tych uprawnień w okresie oznaczonym w orzeczeniu kolegium.
Następne dwa typy wykroczeń obejmują oszustwa i wymuszenia dokonywane przez ratowników przy wydawaniu kart
pływackich.
Zgodnie art. 134 k.w. jeśli ratownik oszuka zdającego egzamin na kartę w ten sposób, że weźmie za nią wyższą kwotę, pod-
lega karze grzywny. Przypomnieć należy, że jeśli to oszustwo będzie miało kwotowo wyższą skalę, to może być w takim przy-
padku zastosowany art. 255 k.k., który grozi karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Wykroczenie to (lub przestępstwo) będzie dokonane, gdy ratownik oszuka nabywcę karty w taki sposób aby ten sadził, iż zapłacił
cenę właściwą. Gdyby, nie ukrywając ceny właściwej, ratownik zażądał i pobrał cenę wyższą to nie będzie to wykroczenie z art.
134 lecz wykroczenie z art. 138.
Podkreślić należy, że wykroczenie to może popełnić każdy, kto wydaje karty pływackie, nawet podający się za ratownika bo usta-
wa nie precyzuje by było to wykroczenie specjalne. Ponadto § 2 stanowi, że karalne są też: podżeganie, usiłowanie i pomocnictwo
do tego wykroczenia.
Jeśli chodzi o drugi typ wykroczeń, to popełnić je mogą tylko ratownicy jako osoby niejako zawodowo trudniące się wydawaniem
kart pływackich. Przepis ten (138 k.w.) stanowi że: Kto zajmuje się zawodowo świadczeniem usług, żąda i pobiera za świadczenie
zapłatę wyższą od obowiązującej, albo umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest zobowiązany
podlega karze grzywny.
Wykroczenie to jest dokonane w momencie zażądania i pobrania zapłaty wyższej od obowiązującej.
Omówione wykroczenia są niejako typowe w pracy ratownika - popełnić je można podczas lub w związku z pełnieniem służby
ratowniczej. Niezależnie od odpowiedzialności za te wykroczenia, każdemu ratownikowi grozi jeszcze odpowiedzialność
dyscyplinarna.
Lepiej więc unikać sytuacji, w której trzeba byłoby za wykroczenie odpowiadać.
W dalszej części rozważań zajmiemy się najbardziej typowymi wykroczeniami popełnianymi przez użytkowników plaż,

background image

kąpiących się itp. A także wskażemy jak należy postępować w tych przypadkach.
Nagminnym wykroczeniem jest czyn z art. 55 k.w. tj. kąpiel w miejscu, w którym jest to zabronione. Kodeks przewiduje tu karę
grzywny lub karę nagany. Dla bytu wykroczenia istotne jest stwierdzenie faktu kąpieli w miejscu oznaczonym przy pomocy np.
tablicy, że kąpiel jest zabroniona. Oznaczenie tych miejsc należy do terenowego organu administracji państwowej. Równorzędne z
oznaczeniem tablicą jest stwierdzenie regulaminu
kąpieliska, że kąpiel dozwolona jest tylko w granicach akwenu wyznaczonego bojami, linami itp.

Do innych wykroczeń , z którymi się może zetknąć ratownik należą:

- fałszywy alarm (art. 66 k.w.),
- uszkodzenie znaków lub urządzeń zapobiegających niebezpieczeństwu (art. 74 k.w.),
- zanieczyszczenie wody na pływalni lub kąpielisku (art. 109 § 2 k.w.),
- dopuszczenie do przebywania w okolicznościach niebezpiecznych osoby bezradnej (106 k.w.).
Powyższa listę można by wydłużać. Podobne przypadki są najbardziej typowe i najczęściej się zdarzają. Nie o to jednak chodzi.
Chodzi o to, aby umieć dostrzec wśród użytkowników plaż, basenów itp. tych, którzy złośliwie dopuszczają się wykroczeń i
zakłócają tok służby ratowniczej. Zaś karaniem tych osób zajmuje się Policja i kolegium ds wykroczeń.
Często wszakże znajdujemy się w sytuacji, gdy nie ma w pobliżu funkcjonariusza Policji a nie wiadomo jakie uprawnienia
przysługują nam w tym zakresie. Są to uprawnienia niewielkie lecz wystarczające dla zapewnienia porządku na kąpielisku.
Jednakże zacząć trzeba zawsze od perswazji i przekonywania sprawcy, iż postępuje źle. Czynić to należy taktownie i kulturalnie.
W żadnym wypadku nie wolno stracić panowania nad sobą i spokoju. Jeśli nie skutkuje przekonywanie należy zebrać dane
personalne sprawcy i sporządzić wniosek do kolegium ds wykroczeń. Żadnych „mandatów" czy wymuszania „okupu", gdyż grozi
to odpowiedzialnością karną.
Procedurę złożenia wniosku do kolegium ds. wykroczeń reguluje ustawa z dnia 20.05.1971 r. (Dz. U. z dnia 31.05.1971 r. nr 12
poz. 116, zmiany Dz. U. z 1972 r. nr 49 poz. 312 oraz Dz. U. z 1975 r. nr 16 poz. 91 i nr 45 poz. 234) - Kodeks postępowania w
sprawach o wykroczenia.
Wniosek do kolegium ds wykroczeń o ukaranie może sporządzić każdy ratownik i osobiście wnieść go do kolegium. Wyjątki od
tej zasady, które jednak nie dotyczą większości omówionych tu wykroczeń przewiduje art. 20 § 2 k.p.s.w.
Wniosek powinien zawierać:
- imię i nazwisko obwinionego oraz inne dane niezbędne do ustalenia jego tożsamości,
- określenie zarzucanego mu czynu ze wskazaniem czasu, miejsca, sposobu i okoliczności jego popełnienia,
- wskazanie dowodów,
- imię, nazwisko, adres i podpis sporządzającego wniosek o ukaranie (art. 21 § 1 k.p.s.w.).
Gdyby wniosek został odrzucony, wnioskodawcy przysługuje zażalenie na tę decyzję (zob. art. 87-92 k.p.s.w.).
W zakończeniu tego rozdziału podać należy, że grzywny wymierzane za naruszenie kodeksu karnego i kodeksu wykroczeń są co
do ich wysokości płynne, gdyż podwyższane są często w związku z postępującą inflacją. Na dzień dzisiejszy (15.04.93) wynoszą
one na podstawie ustawy z 28 lutego 1992 r. (DZiU nr 24 poz. 101) 1) od 500.000 do 25.000.000 zł za naruszenie kodeksu
karnego i 2) od 50.000 do 5.000.000 zł za naruszenie kodeksu wykroczeń.
Dla ciekawości można podać, że w niektórych przypadkach naruszenie przepisów kodeksu karnego nie dotyczących w zasadzie
pracy ratownika wodnego, kara grzywny orzeczona obok kary pozbawienia wolności może być wymierzona w wysokości od
50.000 do 250.000.000 zł.


Odpowiedzialność cywilna

Do podstawowych obowiązków ratownika wodnego należy zaliczyć czuwanie nad bezpieczeństwem życia i zdrowia kąpiących się
w wodzie. W razie nie wykonania tego obowiązku ze swej winy, ratownik może zostać pociągnięty nie tylko do odpowiedzial-
ności karnej omówionej poprzednio, ale także do odpowiedzialności cywilnej. Ratownik będąc zatrudniony na podstawie umowy
o pracę, określającej jego podstawowe obowiązki, musi wykonywać je z dołożeniem należytej staranności. Ratownik, tak jak i
zakład pracy, musi też respektować zarządzenia terenowych organów czuwających nad bezpieczeństwem życia i zdrowia na da-
nym terenie.
Niewłaściwe wykonanie powierzonych obowiązków przez ratownika, jak i przez organ zatrudniający może być przyczyną
wyrządzenia szkody kąpiącym się np. utraty zdrowia, życia, czy
szkody majątkowej. Zakład pracy lub ratownik będą więc za tę szkodę odpowiedzialni, niezależnie od ewentualnego postępowania
karnego. Nieistotna jest też okoliczność, że postępowanie karne zostało umorzone, aczkolwiek ustalenia zawarte w wyroku kar-
nym będą miały znaczenie, gdy sprawca uniknął kary z innych przyczyn (amnestia). Odpowiedzialność cywilna ratownika bo-
wiem opierać się będzie na przepisach kodeksu cywilnego (art. 415 i następne).
Jeśli ratownik ze swej winy doprowadzi do wyrządzenia komuś szkody - czyli jego zachowanie jest faktem wywołującym szkodę
oraz jeśli między tym faktem a szkoda istnieje związek przyczynowy - zobowiązany jest do jej naprawienia (415 k.c.).
Odpowiedzialność za szkodę spowodowana przez zakład pracy a wynikłą z niewłaściwego zorganizowania kąpieliska, czy z
niedostatecznego urządzenia plaży obciąża zakład pracy.
Nie jest konieczne imienne wskazanie sprawcy czynu, wystarcza bowiem ustalenie, że sprawcą jest organ zakładu pracy, tzn.
którykolwiek z pracowników albo osoba, za której czyny zakład pracy jest odpowiedzialny. W myśl tej zasady kodeks cywilny w
art. 416 stanowi, że „osoba prawna jest obowiązana do naprawiania szkody wyrządzonej z winy jej organu", a w przypadku
zatrudnienia ratowników m.in. przez instytucje administracji państwowej, czy gospodarczej stosuje się też art. 417 k.c.: „Skarb
Państwa ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez funkcjonariusza państwowego przy wykonywaniu powierzonej mu
czynności". Jednakże gdy zakład pracy pokrył szkodę, za która odpowiedzialny jest w myśl art. 415 k.c. ratownik, to może w dro-
dze regresu żądać zwrotu odszkodowania od ratownika. Odszkodowanie to nie może być wyższe niż 3-miesięczne wynagrodzenie
ratownika (art. 117 k.p.).

background image

W praktyce często się zdarza, że na kąpielisku pracuje kilku ratowników, którzy są odpowiedzialni za wydzielone sektory. W razie
wypadku utonięcia odpowiada ten, kto nie dopilnował bezpieczeństwa kapiących się, chyba, że zachodzą okoliczności
wyłączające jego odpowiedzialność. Gdy praca na kąpielisku nie jest podzielona na sektory a wszyscy czuwają w jednym miejscu,
odpowiedzialność ich kształtuje się na podstawie art. 441, § 1 k.c. jeżeli kilka osób ponosi odpowiedzialność za szkodę
wyrządzoną czynem niedozwolonym, ich odpowiedzialność jest solidarna. Ratownik odpowiada nie tylko za wypadki śmiertelne
w wyniku utonięcia, ale również za uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia w związku z wodą. Dlatego też k.c. w art. 444 § 1
stwierdza:
W razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu ko-
szty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty lecze-
nia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalida, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu.
§ 2. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby
lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.
§ 3. Jeżeli w chwili wydania wyroku szkody nie da się dokładnie ustalić, poszkodowanemu może być przyznana renta
tymczasowa.
Poszkodowanym w naszym przypadku może być sam pokrzywdzony lub małżonek, dzieci, rodzeństwo topielca, którzy mogą
występować z roszczeniami odszkodowawczymi do ratownika, czy instytucji zatrudniającej, gdy niedopełnienie obowiązków
zapewnienia bezpieczeństwa życia i zdrowia powstało po ich stronie. Z kolei ratownik może powoływać się na winę jednostki za-
trudniającej, gdy ta nie dopełnia obowiązków umożliwiających prawidłowe wykonywanie pracy na kąpielisku, a udana
ekskulpacja zwalnia go od odpowiedzialności.
Ekskulpacja - to udowodnienie, że za zaistniały wypadek ponosi winę kto inny. W przypadku gdy wina rozkłada się między
ratownika i zakład pracy, sąd może poprzez analizę stanu faktycznego określić stopień przyczynienia się stron do wysokości szko-
dy i wg stopnia przyczynienia określić wysokość oraz formę odszkodowania.

Odpowiedzialność dyscyplinarna

Jest to szczególny rodzaj odpowiedzialności. Delikty dyscyplinarne mogą bowiem być jednocześnie przestępstwami karnymi,
wykroczeniami i deliktami cywilnymi, ale odpowiedzialność dyscyplinarna jest niezależnie od ewentualnej odpowiedzialności za
wymienione czyny. Sens tej niezależności sprowadza się do zasady, że ratownik, który popełnia czyn niedozwolony przez prawo i
jest ukarany za
ten czyn przez organ państwowy, musi jeszcze zdać sprawę ze swego czynu przed organami dyscyplinarnymi WOPR. W postępo-
waniu dyscyplinarnym dopuszcza się stosowanie prejudykatów tzn. dla oceny czynu w postępowaniu dyscyplinarnym ma znacze-
nie ocena przez organ państwowy w orzeczeniu kończącym postępowanie karne, wykroczeniowe lub cywilne. Władzę
dyscyplinarną w WOPR sprawują:
1. Komisje Dyscyplinarne Wojewódzkich WOPR (WKD),
2. Sąd Honorowy WOPR
Postępowanie dyscyplinarne może toczyć się na wniosek lub z urzędu, jeśli zostanie dokonane przewinienie dyscyplinarne. Jest
nim: zawinione naruszenie statutu, zasad etyki ratowniczej, dyscypliny, obowiązujących przepisów i zasad wynikających ze statu-
tu lub czyn wyrządzający w inny sposób szkodę dobremu imieniu ratownictwa.
Do takich czynów zalicza się w szczególności:
a) naruszenie zasad bezpieczeństwa,
b) niedopełnienie lub przekroczenie innych obowiązków wiążących się z zajmowaną funkcją, stanowiskiem organizacyjnym
instruktora, egzaminatora, ratownika, działacza i członka,
c) nieposzanowanie własności społecznej.
Orzeczenie WKD może być zaskarżone przez obie strony postępowania do organu dyscyplinarnego II instancji, którym jest Sad
Honorowy WOPR.
Wykaz skrótów
k.c. - kodeks cywilny
k.k. - kodeks karny
k.w. - kodeks wykroczeń
k,p.s.w. - kodeks postępowania w sprawach o wykroczenie
R.D. - Regulamin Dyscyplinarny
p.p.d. - przepisy postępowania dyscyplinarnego
k.p. - kodeks pracy.













background image


PODSTAWOWE OBOWIĄZKI RATOWNIKA
1) pełnienie dyżuru na wyznaczonym stanowisku, stałe obserwowanie powierzchni wody, niezwłoczne reagowanie na każdy
sygnał wzywania pomocy oraz podejmowanie akcji ratunkowej,
2) kontrola stanu urządzeń oraz sprzętu, które zapewniają bezpieczeństwo osób kąpiących się,
3) kontrola stref dla umiejących i nie umiejących pływać,
4) wywieszanie na maszcie flag informacyjnych odpowiedniego koloru,
5) sygnalizowanie za pomocą urządzeń alarmowych (syrena, gong, gwizdek) przekroczeń obowiązującego regulaminu (np.
granicy stref dla umiejących pływać, a w kąpieliskach - także nadchodzącej burzy),
6) reagowanie na wszelkie wypadki naruszania regulaminu obowiązującego na terenie kąpieliska lub pływalni,
7) wpisywanie na tablicy informacyjnej temperatury wody, powietrza oraz innych aktualnych informacji (np.
dotyczących nagłych zmian warunków atmosferycznych),
8) sprawdzanie ochranianego obiektu i kontrolowanie głębokości wody przed rozpoczęciem i po zakończeniu dyżuru, a w razie
potrzeby przesunięcie stref lub czasowe wyłączenie określonych obszarów kąpieliska z używalności,
9) oczyszczenie powierzchni wody i dna obszaru przeznaczonego do kąpieli z wszelkich przedmiotów mogących spowodować
skaleczenie lub inny nieszczęśliwy wypadek,
10) przygotowanie sprzętu ratowniczego i pomocniczego przed rozpoczęciem dyżuru oraz zabezpieczenie i konserwacja po
zakończeniu dyżuru,
11) przeciwdziałanie użyciu sprzętu ratowniczego niezgodnie z jego przeznaczeniem,
12) bieżące prowadzenie dziennika pracy.
Ratownik uprawniony do przeprowadzania egzaminów na kartę pływacką obowiązany jest przeprowadzać egzaminy w czasie
wolnym od dyżuru.
Ratownicy oraz członkowie społecznych drużyn WOPR są upoważnieni do:
- kontrolowania kart pływackich,
- zatrzymywania karty pływackiej w razie naruszania przez jej posiadacza obowiązującego regulaminu (za pokwitowaniem).

SZKOLENIE I STOPNIE W RATOWNICTWIE WODNYM. INSTRUKCJA SZKOLENIOWA 1/87 ZG WOPR (Z
POPRAWKAMI).
§ 1
Postanowienia ogólne
1. Na podstawie wniosku Głównej Komisji Szkoleniowej WOPR utrzymuje się następujące stopnie w ratownictwie wodnym:
- Młodszy Ratownik Wodny, — Ratownik Wodny,
- Starszy Ratownik Wodny,
- Instruktor Ratownictwa WOPR,
- Instruktor - Wykładowca Ratownictwa WOPR.
Ponadto utrzymuje się szkolenie podstawowe członków WOPR.
2. Uprawnienia ratowników i instruktorów poszczególnych stopni: Młodszy Ratownik Wodny - uprawniony jest do pracy
na
kąpieliskach, pływalniach krytych i odkrytych, pod nadzorem ratownika starszego stopniem.
Ratownik Wodny - uprawniony jest do pracy na kąpieliskach, pływalniach krytych i odkrytych oraz w czasie imprez na wodach i
nad wodami zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Starszy Ratownik Wodny - uprawniony jest do pracy na kąpieliskach, pływalniach krytych i odkrytych, oraz w czasie imprez
wodnych i nad wodami zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz do pełnienia funkcji kierownika grupy ratowników.
Instruktor Ratownictwa WOPR - uprawniony jest do pracy w ratownictwie wodnym oraz prowadzenia zajęć na kursach szkole-
niowych WOPR do stopnia Starszego Ratownika Wodnego włącznie.
Instruktor - Wykładowca Ratownictwa WOPR - uprawniony jest do pracy w ratownictwie wodnym oraz do prowadzenia kursów
szkoleniowych wszystkich stopni.
§2

Organizacja kursów

1. Szkolenie podstawowe
a) organizatorem kursu szkolenia podstawowego WOPR są jednostki organizacyjne WOPR, a także organizacje, instytucje,
stowarzyszenia, uczelnie, szkoły, kluby sportowe itp. Ilość godzin szkoleniowych wynosi - 15,
b) zajęcia na kursie mogą prowadzić członkowie WOPR, posiadający co najmniej stopień Ratownika Wodnego,
c) na każdym kursie powinien być prowadzony dziennik zajęć, stanowiący jedyny dokument świadczący o prawidłowości
szkolenia,
d) uczestnicy kursu powinni przedstawić zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do uprawiania sportów wodnych,
e) każdorazowo, po zakończeniu kursu, organizator w ciągu 7 dni przekazuje do właściwego terenowo Woj. WOPR
dokumentację kursu. Dokumentacje kursów szkolenia podstawowego przechowują Woj. WOPR,
f) zakończenie kursu szkolenia podstawowego powinno być zakończone uroczystym wręczeniem legitymacji członkowskiej z
wpisem o ukończeniu szkolenia.
2. Młodszy Ratownik Wodny
a) kurs na stopień Młodszego Ratownika Wodnego może być kursem stacjonarnym lub realizowanym w formie zajęć
cyklicznych. Ilość godzin szkolenia wynosi - 45,
b) organizatorem kursu są jednostki organizacyjne WOPR,
a także organizacje, instytucje, stowarzyszenia, uczelnie, szkoły, kluby sportowe itp.,

background image

c) za stronę formalną kursu odpowiedzialny jest Szef Biura Woj. WOPR,
d) kurs powinien być zgłoszony co najmniej 14 dni przed jego rozpoczęciem w Woj. WOPR, które wyraża zgodę na rozpoczęcie
kursu i zatwierdza kadrę instruktorską,
e) organizator kursu zobowiązany jest do podania Woj. WOPR:
- terminu, w którym odbędzie się kurs (dni i godziny),
- miejsca kursu (sala wykładowa, pływalnia, wody otwarte), — terminu i miejsca egzaminu praktycznego i teoretycznego,
- złożenia listy imiennej kandydatów na kurs wraz z protokołem egzaminu kwalifikacyjnego,
f) kandydaci na kurs rekrutują się spośród członków Woj. WOPR i
przyjmowani są na podstawie protokółu z wstępnego egzaminu kwalifikacyjnego, który przeprowadzają Instruktorzy Ratownictwa
WOPR wytypowani przez Komisję Szkoleniową Woj. WOPR,
g) egzamin końcowy na Stopień Młodszego Ratownika Wodnego może przeprowadzić Instruktor Ratownictwa WOPR, który
prowadził szkolenia,
h) na każdym kursie powinien być prowadzony dziennik zajęć, stanowiący jedyny dokument świadczący o prawidłowości
przeprowadzenia zajęć i egzaminów.
i) oceny egzaminu praktycznego, teoretycznego oraz sprawdzianów należy wpisać do dziennika zajęć,
j) uzyskanie stopnia Młodszego Ratownika Wodnego, stwierdza (w legitymacji członka WOPR i dzienniku zajęć) swoim podpi-
sem i pieczątką instruktor prowadzący zajęcia, a potwierdza okrągła pieczęcią Woj. WOPR,
k) kurs na stopień Młodszego Ratownika Wodnego należy zakończyć uroczystym złożeniem przyrzeczenia z podkreśleniem i
zastosowaniem elementów symboliki organizacyjnej (sztandar, flaga, emblemat).
3. Ratownik Wodny
a) kurs na stopień Ratownika Wodnego może być kursem stacjonarnym lub realizowanym w formie zajęć cyklicznych. Ilość go-
dzin wynosi - 80,
b) organizatorem kursu jest Woj. WOPR. Za stronę formalną kursu odpowiedzialny jest Szef Biura Woj. WOPR. Zarząd Woj.
WOPR może zlecić przeprowadzenie kursu jednostce podległej,
c) kadrę szkoleniową kursu stanowią Instruktorzy zatwierdzeni przez Woj. WOPR na wniosek Przewodniczącego
Komisji Szkoleniowej. Za stronę programową kursu odpowiedzialni są Instruktorzy Ratownictwa WOPR prowadzący zajęcia,
d) pierwszeństwo w przyjęciu na kurs mają Młodsi Ratownicy aktywnie działający w drużynach i oddziałach WOPR,
e) kandydaci na kurs przyjmowani są na podstawie protokołu z wstępnego egzaminu kwalifikacyjnego, który przeprowadzają
Instruktorzy Ratownictwa WOPR wytypowani przez Komisję Szkoleniową Woj. WOPR,
f) listy imienne kandydatów na kurs wraz z podaniem terminów i
miejsc zajęć oraz egzaminów, powinny być w posiadaniu Biura Woj. WOPR w terminie minimum 14 dni przed rozpoczęciem
zajęć,
g) na każdym kursie powinien być prowadzony dziennik zajęć, stanowiący jedyny dokument o prawidłowości przeprowadzenia
zajęć i egzaminów,
h) wszystkie oceny z egzaminów i sprawdzianów należy wpisać do dziennika zajęć,
i) egzaminy na stopień Ratownika Wodnego są przeprowadzane komisyjnie. W skład Komisji Egzaminacyjnej wchodzą Instru-
ktorzy prowadzący zajęcia oraz wyznaczony przez Prezydium Woj. WOPR na wniosek Przewodniczącego Komisji Szkoleniowej
- Instruktor Ratownictwa WOPR jako Przewodniczący Komisji Egzaminacyjnej,
j) wpisane do legitymacji uprawnienia, potwierdzają swoimi podpisami i pieczątkami Przewodniczący i Członkowie komisji
Egzaminacyjnej oraz potwierdza okrągłą pieczęcią Woj. WOPR,
k) przewodniczący Komisji Egzaminacyjnej powinien w ciągu 3 dni po zakończeniu kursu dostarczyć dziennik zajęć do Woj.
WOPR.
4. Starszy Ratownik Wodny
a) organizatorem szkolenia na stopień Starszego Ratownika Wodnego jest Zarząd Główny WOPR,
b) Zarząd Główny WOPR może zlecić przeprowadzenie kursu na stopień Starszego Ratownika Wodnego Zarządowi
Wojewódzkiego WOPR, posiadającemu właściwe warunki do przeprowadzenia szkolenia (z własnej inicjatywy lub na wniosek
zainteresowanego Zarządu Woj. WOPR),
c) kandydaci na kurs rekrutują się spośród wyróżniających się Ratowników Wodnych, a zgłoszenia dokonuje
macierzysty Zarząd Woj. WOPR,
d) kandydaci na kurs przyjmowani są na podstawie protokołu z wstępnego egzaminu kwalifikacyjnego, który przeprowadzają
Instruktorzy Ratownictwa WOPR wytypowani przez Komisję Szkoleniową ZG WOPR,
e) kurs na stopień Starszego Ratownika Wodnego jest kursem stacjonarnym trwającym 8 dni. Ilość godzin szkoleniowych wy-
nosi - 64 (łącznie z egzaminami),
f) na każdym kursie powinien być prowadzony dziennik zajęć, stanowiący jedyny dokument świadczący o
prawidłowości przeprowadzenia zajęć i egzaminów,
g) wszystkie oceny z egzaminów i sprawdzianów należy wpisać do dziennika zajęć,
h) za stronę programową kursu, realizację programu oraz prawidłowe prowadzenie zajęć odpowiedzialny jest kierownik kursu,
spełniający również funkcję Przewodniczącego Komisji Egzaminacyjnej,
i) w skład Komisji Egzaminacyjnej wchodzą Instruktorzy prowadzący zajęcia na kursie,
j) kierownikiem kursu (Przewodniczącym Komisji Egzaminacyjnej) jest Instruktor - Wykładowca Ratownictwa WOPR,
zatwierdzony przez Prezydium ZG WOPR na wniosek Przewodniczącego Komisji Szkoleniowej,
k) kadrę szkoleniową stanowią Instruktorzy - Wykładowcy ratownictwa WOPR lub Instruktorzy Ratownictwa WOPR, wykłady
specjalistyczne mogą prowadzić również inne osoby -specjaliści o wysokich kwalifikacjach,
l) stopień Starszego Ratownika Wodnego nadaje Prezydium ZG WOPR na wniosek Przewodniczącego Komisji Egzaminacyjnej
kursu,
ł) po zakończeniu kursu i nadaniu stopnia, Biuro ZG WOPR przekazuje do Zarządów Wojewódzkich WOPR listę osób, które
ukończyły kurs z wynikiem pozytywnym.

background image

5. Instruktor Ratownictwa WOPR
a) kurs na stopień Instruktora Ratownictwa WOPR jest objęty systemem centralnego szkolenia,
b) organizatorem kursów szkolenia na stopień Instruktora Ratownictwa WOPR jest Zarząd Główny WOPR,
c) kandydaci na kurs rekrutują się spośród wyróżniających się Starszych Ratowników Wodnych, a zgłoszenia dokonuje ma-
cierzysty Zarząd Wojewódzkiego WOPR,
d) kandydaci na kurs przyjmowani są na podstawie protokółu z wstępnego egzaminu kwalifikacyjnego, który przeprowadzają
Instruktorzy - Wykładowcy Ratownictwa WOPR wytypowani przez Komisję Szkoleniową WOPR,
e) kurs na stopień Instruktora Ratownictwa WOPR jest kursem stacjonarnym, trwającym 10 dni, ilość godzin szkoleniowych
wynosi - 80 (łącznie z egzaminami),
f) na każdym kursie powinien być prowadzony dziennik zajęć, stanowiący jedyny dokument świadczący o prawidłowości
przeprowadzenia zajęć i egzaminów,
g) wszystkie oceny z egzaminów i sprawdzianów należy wpisać do dziennika zajęć,
h) za stronę programową kursu, realizację programu oraz prawidłowe prowadzenie zajęć odpowiedzialny jest kierownik kursu,
i) kierownikiem kursu jest wyłącznie Instruktor - Wykładowca Ratownictwa WOPR, powołany na to stanowisko przez Prezydium
ZG WOPR na wniosek Przewodniczącego Komisji Szkoleniowej WOPR,
j) kadrę szkoleniową kursu stanowią Instruktorzy - Wykładowcy Ratownictwa WOPR oraz Instruktorzy Ratownictwa WOPR jako
asystenci, wytypowani przez Przewodniczącego Komisji Szkoleniowej. Dopuszcza się możliwość prowadzenia wykładów
specjalistycznych przez inne osoby - specjalistów o wysokich kwalifikacjach,
k) Komisję Egzaminacyjną w składzie minimum 3-osobowym oraz Przewodniczącego zatwierdza każdorazowo Prezydium ZG
WOPR na wniosek Przewodniczącego Komisji Szkoleniowej WOPR,
l) stopień Instruktora Ratownictwa WOPR nadaje Prezydium ZG WOPR na wniosek Przewodniczącego Komisji Egzaminacyjnej
kursu,
ł) po zakończeniu kursu i nadaniu stopnia, Biuro Zarządu Głównego WOPR przekazuje do Woj. WOPR listę osób, które
ukończyły kurs z wynikiem pozytywnym.
§ 3

Warunki i wymagania szczegółowe dla kandydatów na stopnie w ratownictwie wodnym

1. Szkolenie podstawowe
a) szkolenie podstawowe jest pierwszym etapem szkolenia w ratownictwie wodnym,
b) szkolenie podstawowe jest dostępne dla wszystkich członków WOPR,
c) w programie szkolenia podstawowego nie przewiduje się egzaminów i sprawdzianów.
2. Kurs na stopień Młodszego Ratownika Wodnego
- ukończony 14 rok życia,
- ważna legitymacja członka WOPR z poświadczeniem lekarskim o zdolności do pracy w charakterze ratownika na dany rok
kalendarzowy,
- karta pływacka,
- pozytywne zaliczenie testu sprawnościowego, na który składają się:
- przepłynięcie dystansu 50 m sposobem dowolnym w czasie 45.0 sek.,
— przepłynięcie pod wodą minimum 15 m (start z powierzchni wody),
- wykazanie się umiejętnością pływania na grzbiecie z praca nóg do żabki i holowaniem deski pływackiej na dystansie
25 m.
3. Kurs na stopień Ratownika Wodnego
- ukończony 18 rok życia,
- ważna legitymacja członka WOPR z poświadczeniem lekarskim o zdolności do pracy w charakterze ratownika na dany rok
kalendarzowy,
- działalność w WOPR, w stopniu Młodszego Ratownika Wodnego co najmniej 1 rok,
- staż godzinowy minimum 100 godzin pracy w charakterze ratownika, wpisany do legitymacji członka WOPR,
- specjalna karta pływacka,
- posiadanie co najmniej jednego spośród uprawnień przydatnych w ratownictwie wodnym (motorowodne, nurkowania
swobodnego, trenera lub instruktora pływania, żeglarskie),
- przepłynięcie dystansu 100 m sposobem dowolnym w czasie 1:45.0 min.,
- holowanie manekina na dystansie 50 m płynąc na grzbiecie z pracą nóg do żabki i chwytem stosowanym w ratownictwie
wodnym,
- nurkowanie z powierzchni wody na odl. 25 m.
Uwaga: Niezaliczenie egzaminu kwalifikacyjnego lub braki w dokumentacji eliminują z uczestnictwa w kursie. Uczestników
kursu obowiązuje pozytywne zaliczenie wszystkich zajęć praktycznych i teoretycznych oraz egzaminu końcowego.
4. Kurs na stopień Starszego Ratownika Wodnego
- działalność w stopniu Ratownika Wodnego minimum 3 lata,
- staż godzinowy minimum 300 godzin pracy, w tym co najmniej 200 godzin pracy na wodach otwartych, obozach
żeglarskich, spływach kajakowych itp.,
— pozytywna opinia o całokształcie działalności w WOPR, udokumentowana wpisami do legitymacji członka WOPR,
- ważna legitymacja członka WOPR z poświadczeniem lekarskim o zdolności do pracy w charakterze ratownika na dany rok
kalendarzowy,
- indywidualna karta kandydata na kurs, wystawiona przez Woj. WOPR,
- posiadanie dwóch spośród uprawnień przydatnych w ratownictwie wodnym (motorowodne, nurkowania swobodnego, trenera
lub instruktora pływania, żeglarskie). Należy przedstawić Komisji Kwalifikacyjnej oryginały patentów,
- pozytywne zaliczenie testu teoretycznego,

background image

- pozytywne zaliczenie testu sprawnościowego, na który składa się:
- przepłynięcie dystansu 100 m sposobem dowolnym w czasie 1:45.0 min.,
- wykazanie się umiejętnością poprawnego pod względem technicznym pływania trzema stylami (kraul, żabka na piersiach oraz
kraul na grzbiecie) na łącznym dystansie 100 m,
- wykazanie się umiejętnością poprawnego holowania sposobem żeglarskim, z chwytem oburącz, z chwytem jednorącz
(z wyłączeniem żeglarskiego) na łącznym dystansie 100 m, — nurkowanie (z powierzchni wody) na odległość 25 m.,
- nurkowanie (z powierzchni wody) w głąb i wydobycie określonego przez komisję przedmiotu lub manekina z głębo-
kości 4 m.,
- zaliczenie umiejętności poprawnego wiosłowania jednym i dwoma wiosłami, oraz manewrowania łodzią wiosłową na dystansie
150 m., w czasie 3:20.0 min. Konkurencję należy przeprowadzić wg regulaminu FIS.

Uwaga: Wszystkie próby należy wykonywać na wodach otwartych z ubezpieczeniem. Niezaliczenie jednej
próby z testów lub braki w dokumentacji eliminują z uczestnictwa w kursie. Uczestników obowiązuje
pozytywne zaliczenie wszystkich wykładów i ćwiczeń oraz egzaminu końcowego.

5. Kurs na stopień Instruktora Ratownictwa WOPR
- działalność w stopniu Starszego Ratownika Wodnego minimum 2 lata,
- wykształcenie co najmniej średnie,
- staż co najmniej 150 godzin udokumentowanej pracy w charakterze ratownika na kąpieliskach nadmorskich,
- staż asystencki na dwóch kursach na stopień Młodszego Ratownika Wodnego i dwóch kursach na stopień Ratownika
Wodnego,
- indywidualna karta kandydata wystawiona przez Woj. WOPR i potwierdzona przez tzw. instruktora prowadzącego oraz
Przewodniczącego Komisji Szkoleniowej Woj. WOPR,
- praca pisemna na temat określony przez Komisję Szkoleniową WOPR, przesłana do Zarządu Głównego WOPR co najmniej 14
dni przed rozpoczęciem kursu,
- ważna legitymacja członka WOPR z poświadczeniem lekarskim o zdolności do pracy w charakterze ratownika na dany rok
kalendarzowy,
- przedstawienie Komisji Kwalifikacyjnej kursu dwóch spośród 4 uprawnień przydatnych w ratownictwie wodnym (orygi-
nały),
- pozytywne zaliczenie na egzaminie wstępnym testu sprawnościowego, na który składają się:
— przepłynięcie dystansu 100 m stylem zmiennym w czasie 1:50.0 min.,
- poprawne holowanie na dystansie 100 m czterema sposobami stosowanymi w ratownictwie wodnym,
- nurkowanie na odległość 25 m. start z powierzchni wody,
— nurkowanie w głąb na głębokość 4 m i wydobycie określonego przez komisję przedmiotu lub manekina,
- wykazanie się umiejętnością poprawnego pływania na dystansie 100 m. trzema sposobami stosowanymi w ratownictwie (kraul
na piersiach, żabka na piersiach, żabka na grzbiecie),
— pozytywne zaliczenie umiejętności poprawnego wiosłowania jednym i dwoma wiosłami oraz manewrowania łodzią
wiosłową na dystansie 150 m wg regulaminu zawodów FIS. Obowiązuje minimum czasowe 3:20.0 min.

Uwaga: Wszystkie próby należy wykonać na wodach otwartych z ubezpieczeniem. Niezaliczenie jednej z
prób sprawnościowych, braki w dokumentacji lub niespełnienie innych wymogów instrukcji szkoleniowej
eliminują kandydata z uczestnictwa w kursie. Uczestników kursu obowiązuje pozytywne zaliczenie
wszystkich wykładów i ćwiczeń oraz egzaminu końcowego.

6. Warunki i wymagania dla kandydatów na Instruktorów - Wykładowców Ratownictwa WOPR
- działalność w stopniu Instruktora WOPR minimum 2 lata, — wykształcenie wyższe,
- opinia macierzystego Woj. WOPR o działalności szkoleniowej i organizacyjnej wraz z wnioskiem o powołanie na staż
asystencki,
- ważna legitymacja członka WOPR z poświadczeniem lekarskim o zdolności do pracy w charakterze ratownika na dany rok
kalendarzowy,
- wpis do legitymacji członka WOPR o prowadzeniu kursów szkoleniowych, publikacje z zakresu ratownictwa wodnego,
ożywiania, sportów wodnych itp., przyjęte przez Komisję Szkoleniową WOPR,
- przedstawienie dwóch spośród uprawnień przydatnych w ratownictwie wodnym (oryginały).
Po spełnieniu powyższych wymogów, kandydat na Instruktora - Wykładowcę Ratownictwa WOPR odbywa staż asystencki na
kursie Instruktorów Ratownictwa WOPR. Po uzyskaniu pozytywnej opinii Komisji Egzaminacyjnej Kursu, wniosek o nadanie sto-
pnia kierowany jest do Prezydium Zarządu Głównego WOPR, które podejmuje ostateczną decyzję.








background image


NORMY WYPOSAŻENIA W ODZIEŻ ROBOCZĄ l OCHRONNĄ RATOWNIKA WOPR.

1. Spodenki pływackie (kostium)- 24 m-ce.
2. Koszulka ratownika - 12 m-cy.
3. Czapka ratownika - 12 m-cy.
4. Obuwie pływackie - 12 m-cy.
5. Obuwie sportowe - 24 m-ce.
6. Dres - 24 m-ce.
7. Płaszcz kąpielowy - 12 m-cy.
8. Ręcznik kąpielowy -12 m-cy.
9. Sztormiak - do zużycia *)
10. Kamizelka asekuracyjna - do zużycia **)
11. Buty gumowe - do zużycia **)
12. Okulary przeciwsłoneczne - do zużycia *)

Strój (odzież ochronna i robocza) powinna być w kolorze pomarańczowym.
*) - dla ratowników zatrudnionych na pływalniach odkrytych i kąpieliskach
**) - dla ratowników zatrudnionych na kąpieliskach

Normy zatrudnienia ratowników w ośrodkach wypoczynkowych położonych nad wodą
Niezbędną liczbę ratowników na pływalniach krytych, odkrytych i kąpieliskach ustala dla każdego obiektu terenowy organ ad-
ministracji państwowej właściwy do spraw kultury fizycznej i turystyki stopnia podstawowego po zasięgnięciu opinii właściwego
Zarządu Wojewódzkiego WOPR.

WARUNKI BEZPIECZEŃSTWA W OŚRODKACH WYPOCZYNKOWYCH POŁOŻONYCH NAD WODĄ ORAZ
NA IMPREZACH PŁYWACKICH
Warunki bezpieczeństwa w ośrodkach przywodnych
1. Wyraźne oznaczenie granic stref przeznaczonych do kąpieli.
2. Zapewnienie wodnej służby ratunkowej i sprzętu ratukowego.
3. Stworzenie ratownikom warunków do możliwości stałej obserwacji i kontroli osób kąpiących się i korzystających ze sprzętu
wodnego.
4. Ścisłe przestrzeganie przepisów normujących żeglugę sportową i turystyczną, kąpania się oraz korzystania ze sprzętu
wodnego.
5. W każdym ośrodku przywodnym powinien być wywieszony w widocznym miejscu regulamin porządkowy, który
należy sporządzić na tablicy o minimalnych wymiarach 1 20 x 70 cm, znakami nie mniejszymi niż 1 centymetr.

Obowiązki kierownika ośrodka
1. Bezpieczeństwo osób przebywających nad wodą.
2. Wydawania kart pływackich.
3. Żeglugi sportowej i turystycznej na wodach śródlądowych i morskich przybrzeżnych.
4. Wynajmowania i użytkowania sprzętu wodnego.
5. Nadzór nad dziećmi przebywającymi na terenie ośrodka przez wydzielenie specjalnych stref do zabawy i kąpieli (dzieci w
wieku do lat 7 mogą przebywać na terenie ośrodka wyłącznie pod opieką osób dorosłych, natomiast powyżej lat 7 powinny
znajdować się pod opieką personelu ośrodka).
6 Wydzielenia tzw. brodzików dla małych dzieci, gdzie głębokość wody nie powinna przekraczać 40 centymetrów i ogrodzenia
jch siatką sięgającą do dna.
Na terenie kąpielisk w czasie ich otwarcia należy zapewnić informację o dopuszczalności lub zakazie kąpieli przez wywieszenie
odpowiednich flag.
1. Flaga biała - kąpiel dozwolona.
2. Flaga czerwona - zakaz kąpieli (dyżur służb ratowniczych). Flagę czerwoną wywiesza się w szczególności gdy:
1. Temperatura wody wynosi poniżej 14°C.
2. Widoczność jest ograniczona do 50 m.
3. Szybkość wiatru przekracza 5° w skali Beauforta.
4. Występuje fala powyżej 70 cm z pojawiającymi się pienistymi białymi grzywami.
5. Występują silne prądy wsteczne.

Imprezy pływackie
Jedną z wielu imprez pływackich jest maraton pływacki polegający na przepłynięciu odcinka przekraczającego 3 kilometry. Do
obowiązków organizatorów maratonów pływackich na wodach otwartych należy:
1. Zapewnienie na czas trwania imprezy zespołu w składzie:
a) lekarz medycyny,
b) starszy ratownik i dwóch płetwonurków.
Zespół ten powinien przebywać na trasie w łodzi motorowej.
2. Zapewnienie każdemu uczestnikowi maratonu asekuracji przez ratownika przebywającego w łodzi wiosłowej oznaczonej nu-
merem, odpowiadającym numerowi startowemu zawodnika.
3. Ustalenie systemu sygnalizacji pomiędzy asekurującymi a łodzią z lekarzem.

background image

Obowiązki organizatora imprezy pływackiej na terenie ośrodka przywodnego:
- zapewnienie obecności lekarza medycyny i co najmniej
dwóch ratowników,
- co najmniej dwóch płetwonurków, jeżeli głębokość wody przekracza 4 metry lub woda odznacza się złą przezro-
czystością.
Zabezpieczenie nauki pływania polega na:
1. Zapewnieniu obecności ratownika.
2. Zabezpieczeniu wydzielonego miejsca do nauki pływania.
3. Przestrzeganiu liczebności grup podlegających szkoleniu.

SPRZĘT RATUNKOWY I POMOCNICZY
Wyposażenie kąpieliska zorganizowanego
1. Łodzie ratunkowe:
a) łodzie motorowe - jedna na każde 400 metrów linii brzegowej
b) łodzie wiosłowe -jedna na każde 100 metrów linii brzegowej
2. Koła ratunkowe z linką - jedno na 50 metrów linii brzegowej, zawieszone na słupkach w pobliżu lustra wody - lina długości co
najmniej 25 metrów i średnicy 6-8 milimetrów.
3. Bosaki ratunkowe.
4. Liny asekuracyjne o długości minimum 80 metrów (na kąpieliskach morskich - z kołowrotkiem) - jedna na każde 100 metrów
linii brzegowej.
5. Tuby elektroakustyczne na wszystkich stanowiskach ratunkowych.
6. Tablice informacyjne.
7. Sygnalizację alarmową.
8. Pomieszczenie na sprzęt ratunkowy, pomocniczy i osobisty ratowników - jedno na 200 metrów linii brzegowej.
9. Środki łączności między stanowiskami ratunkowymi - przewodowe lub radiowe.
10. Rzutki ratunkowe z linką długości minimum 25 metrów i średnicy 6-8 milimetrów.
11. Sprzęt do nurkowania (Zestaw ABC - płetwy, maska, fajka).
12. Lornetki.
13. Nosze ratunkowe.

Wyposażenie kąpieliska prowizorycznego
1. Łodzie ratunkowe - jedna na 100 metrów linii brzegowej.
2. Koła ratunkowe z linką długości co najmniej 25 metrów i średnicy 6-8 milimetrów.
3. Liny asekuracyjne o długości 80 metrów.
4. Dźwiękowy sygnał alarmowy.
5. Rzutki ratunkowe z linką długości minimum 25 metrów i średnicy 6-8 milimetrów.
6. Lornetka.

Wyposażenie pływalni
1. Koła ratunkowe z linką - długości 25 metrów i średnicy 6-8 milimetrów.
2. Żerdzie o długości co najmniej 4 metrów.
3. Rzutki ratunkowe.

Wyposażenie łodzi ratunkowej
1. Koło ratunkowe z linką długości 25 metrów i średnicy 6-8 milimetrów.
2. Rzutka ratunkowa.
3. Zaburtowa linka asekuracyjna.
4. Tuba elektroakustyczna.
5. Kotwica z łańcuchem.
6. Sprzęt medyczny pierwszej pomocy.

Wyposażenie stanowiska ratunkowego
1. Sprzęt ABC (płetwy, maska, rurka oddechowa).
2. Lornetka.
3. Radiotelefon.
4. Rzutki ratunkowe z linką długości co najmniej 25 metrów i średnicy 6-8 milimetrów.
5. Sprzęt i środki medyczne pierwszej pomocy.
Każdy ratownik powinien być ubrany w jednolity ubiór w kolorze pomarańczowym z emblematem „WOPR" oraz posiadać czapkę
ratownika i gwizdek.







background image

Ramowy regulamin kąpieliska i pływalni odkrytej *) **)

1. Kąpielisko jest obiektem .........................................................
(nazwa jednostki organizacyjnej)
2. Kąpielisko jest otwarte...........................................................
(dni i godziny otwarcia)
3. Do korzystania z kąpieliska uprawnione są osoby mające bilet wstępu, abonament lub kartę wolnego wstępu **).
4. Dzieci w wieku do 7 lat mogą przebywać na terenie kąpieliska oraz kąpać się wyłącznie pod opieką osób dorosłych.
5. Zabrania się wstępu osobom, których stan wskazuje na spożycie alkoholu, oraz sprzedaży, podawania, wnoszenia i spożywania
napojów alkoholowych na terenie kąpieliska.
6. Na terenie kąpieliska czynne są:
(np. wypożyczalnia sprzętu wodnego, leżaków, sauna)
7. Korzystanie z ......................................................następuje za
(np. sprzętu wodnego)
osobną opłatą.
8. Wydanie..............................................................następuje na
(np. sprzętu wodnego)
podstawie kaucji lub dowodu tożsamości **'. Wypożyczanie sprzętu wodnego następuje za okazaniem ważnej karty pływackiej.
9. Za przedmioty wartościowe pozostawione w szatni, a nie oddane na przechowanie do depozytu, kierownictwo kąpieliska nie
ponosi odpowiedzialności.
10. Leżakowanie dozwolone jest na całym terenie kąpieliska
(z wyjątkiem np. ogrodzonej płyty wokół niecki basenu kąpielowego)
11. Osoby korzystające z kąpieli obowiązuje noszenie stroju kąpielowego w dowolnym kolorze oraz przed wejściem do wody
umycie się pod natryskiem.
12. Ze względu na bezpieczeństwo osób kąpiących się zaleca się wzajemną obserwację, a w miarę potrzeby udzielenie pomocy.
13. Ratownikami są osoby noszące ubiór w kolorze pomarańczowym z emblematem „WOPR" i czapkę ratownika.
14. Osoby korzystające z kąpieliska obowiązane są ściśle stosować się do poleceń ratowników.
15. Osobom znajdującym się na terenie kąpieliska nie wolno:
1) przekraczać granicy strefy oznaczonej specjalnym napisem, jeżeli nie umieją pływać,
2) wchodzić do wody wbrew zakazowi ratownika oraz w czasie, w którym wywieszona jest flaga czerwona,
3) niszczyć urządzeń i sprzętu kąpieliska,
4) korzystać z kąpieli w stroju innym niż określony w ust. 11,
5) zakłócać wypoczynku i kąpieli innych osób, a w szczególności:
a) zakłócać spokoju, popychać i wrzucać innych osób do wody,
b) wchodzić na wieżę i skakać z niej do wody,
c) leżakować i biegać po pomostach,
d) zaśmiecać i brudzić terenu kąpieliska.
6) niszczyć znaków żeglugowych odgradzających kąpielisko od szlaku żeglownego, wód otwartych lub miejsc, w których
kąpiel jest zabroniona.
16. Osoby naruszające porządek publiczny lub przepisy niniejszego regulaminu będą usuwane z terenu kąpieliska, niezależnie od
ewentualnego skierowania sprawy na drogę postępowania
w sprawach o wykroczenie.
17. Osoby niszczące i uszkadzające sprzęt wodny lub urządzenia kąpieliska ponoszą odpowiedzialność materialną za wyrządzone
szkody.
18. Parkowanie pojazdów mechanicznych w pobliżu kąpieliska dozwolone jest w miejscu przeznaczonym na ten cel za osobną
opłatą **.
19. Skargi i wnioski należy zgłaszać kierownikowi kąpieliska; książka skarg i wniosków znajduje się w kasie kąpieliska.
*) W regulaminie pływalni wyraz „kąpielisko" należy zastąpić wyrazem „pływalnia", a w ust. 15 pominąć pkt. 6. **)
Niepotrzebne skreślić.
















background image

Ramowy regulamin pływalni krytej

1. Pływalnia kryta jest obiektem..................................................
(nazwa jednostki organizacyjnej)
2. Pływalnia kryta jest otwarta.....................................................
(dni i godziny otwarcia)
3. Z pływalni mogą korzystać:
1) grupowo - osoby uczące się pływać pod opieką osoby prowadzącej zajęcia,
2) indywidualnie - osoby umiejące pływać.
4. Osoby, których stan wskazuje na spożycie alkoholu oraz osoby z zewnętrznymi oznakami chorób stwarzających
niebezpieczeństwo utonięcia lub stanowiących zagrożenie dla otoczenia nie będą wpuszczane na pływalnię.
5. Zajęcia na pływalni odbywają się w grupach nie przekraczających 15 osób na jedną osobę prowadzącą zajęcia według
ustalonego rozkładu zajęć.
6. Osobom nie uczestniczącym w grupowych zajęciach przebywanie na pływalni jest dozwolone jedynie w ustalonych dniach
i godzinach.
7. Wstęp na pływalnię może być dozwolony za okazaniem karty wstępu, a w czasie zawodów - karty uczestnictwa w zawodach
lub innego dokumentu upoważniającego do wstępu.
8. Zajęcia na pływalni w grupach oraz pływanie osób korzystających indywidualnie z pływalni mogą odbywać się tylko
w obecności ratownika.
9. Na pływalni obowiązuje noszenie stroju kąpielowego w dowolnym kolorze.
1 0. Osoby prowadzące zajęcia mogą wchodzić na pływalnię w stroju ćwiczebnym i boso lub w obuwiu specjalnym (trampki,
tenisówki lub obuwie podobne).
11. Każdą osobę obowiązuje przed wejściem do wody umycie się pod natryskiem.
12. Na pływalnię wszyscy uczestnicy grupy wchodzą równocześnie. Prowadzący zajęcia ma obowiązek sprawdzić stan liczbowy
ćwiczących przed i po zajęciach.
13. Spóźnieni nie będą wpuszczani na zajęcia.
14. Prowadzący zajęcia obowiązany jest przybyć na 10 min. przed rozpoczęciem zajęć i wejść razem z grupą. Grupa bez
prowadzącego zajęcia nie będzie wpuszczana na pływalnię.
15. Na pływalni obowiązuje zachowanie 'porządku, czystości, spokoju i ciszy oraz bezwzględne podporządkowanie się decy-
zjom prowadzącego zajęcia.
16. Korzystającym z pływalni nie wolno powodować sytuacji zagrażających bezpieczeństwu osób tam przebywających
a w szczególności:
1) wchodzić do wody bez zezwolenia,
2) biegać po chodnikach otaczających nieckę pływalni,
3) wchodzić na trybuny w stroju kąpielowym,
4) palić papierosów, pić napojów alkoholowych oraz jeść na terenie otaczającym nieckę pływalni,
5) hałasowe,
G) wprowadzać psów lub innych zwierząt.
17. W czasie zawodów organizator obowiązany jest przestrzegać przepisów regulaminu oraz odpowiedzialny jest za zapewnienie
bezpieczeństwa pływających,
18. Za bezpieczeństwo osób przebywających na pływalni odpowiedzialność ponosi prowadzący zajęcia, a w
pomieszczeniach pływalni za właściwe zachowanie odpowiedzialny jest kierownik grupy. Natomiast za bezpieczeństwo osób
indywidualnie korzystających z pływalni odpowiedzialny jest ratownik.
19. Na sygnał oznaczający koniec zajęć ćwiczący powinni natychmiast opuścić nieckę pływalni.
20. Członkowie grupy lub osoby mające uprawnienia do korzystania z pływalni nie mogą odstępować swoich uprawnień innym
osobom.
21. Kierownictwo pływalni może kontrolować wszystkie zajęcia,
a w razie stwierdzenia uchybień - zakazać dalszego korzystania z pływalni.
22. Grupy korzystające z pływalni powinny po zajęciach złożyć
w wyznaczonych miejscach sprzęt pływacki i ratowniczy (bramki, deski, tory, koła ratunkowe itp.).
23. Grupy i osoby korzystające z pływalni upoważnione są do korzystania z szatni na 20 min. przed rozpoczęciem zajęć; po
zajęciach szatnia powinna być niezwłocznie opróżniona.
24. Za przedmioty wartościowe pozostawione w szatni, a nie oddane na przechowanie kierownikowi grupy lub do depozytu,
kierownictwo pływalni nie ponosi odpowiedzialności.
25. Osoby naruszające porządek publiczny lub przepisy niniejszego regulaminu będą usuwane z terenu pływalni, niezależnie od
ewentualnego skierowania sprawy na drogę postępowania
w sprawach o wykroczenia.
26. Osoby niszczące sprzęt lub urządzenia pływalni ponoszą odpowiedzialność materialną za wyrządzone szkody.
27. Ratownicy pełniący dyżur na pływalni sprawują ogólny nadzór nad przestrzeganiem niniejszego regulaminu. Wszystkie
osoby przebywające na terenie pływalni obowiązane są do podporządkowania się ich nakazom.
28. Skargi i wnioski należy zgłaszać kierownikowi pływalni. Książka skarg i wniosków znajduje się w......................................




background image

PIŚMIENNICTWO
1. Adelt T.: Śródlądowe żeglarstwo motorowe. Sport i Turystyka, Warszawa 1972.
2. Adelt T.: Turystyka motorowodna dla wtajemniczonych. Sport i Turystyka, 1983.
3. Aleksandrów D., Wysznacka-Aleksandrow W.: Postępowanie w nagłych przypadkach internistycznych. PZWL, Warszawa
1973.
4. Andrzejczyk T.: Wędkarstwo jeziorowe. PWRiL, Warszawa 1976.
5. Baiiey M.: 117 dni na łasce oceanu. Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1976.
6. Barany L: 60 lekcji pływania dia dzieci. Sport i Turystyka, Warszawa 1968.
7. Bartnitzke K.: Federation Internationale de Sauvetage et de Sports Utilitares.
8. Beach Rescue Trolley.: Brit. Med. J., 1970, 24, 231.
9. Bennet G.: Men overboard. Psychological reactions to cata-strophe. 1975, 40, 550.
10. Be water wise, A water safety and life saving Handbook., The Canadian Red Cross Society. Water Safety Service. the Roy-al
Life Saving Society Canada.
11. Błażejewski R.: Wciągające wiry. Młody Technik, 1977, nr 6, 34.
12. Bogajewski D. i inni: Pływanie. AWF, Warszawa 1975.
13. Chadaj Marek Robert: Praca kontrolna na stopień Instr. Rat. WOPR pt. Pierwsza pomoc przedlekarska, 1991.
14. Chromów S. P.: Meteorologia i klimatologia. PWN, Warszawa 1977.
15. Colebath H., Halmagyi D.: Lung mechanics and resuscitation after fluid aspiration. J. Appl. Phisiol., 1961, 16, 684.
16. Demel K.: Życie morza, Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1974.
17. Demel K.: Nasz Bałtyk, Wiedza Powszechna, Warszawa 1976.
18. Dolatkowski A., Ulewicz K.: Zarys fizjopatologii nurkowania. PZWL, Warzszawa 1973.
19. Donald W., i inni: External cardic massage. Curr. Res. A. and Analg., 1963, 42, 1, 75.
20. Duda D. pod kierunkiem: Poradnik ratownika brzegowego, WSM, Gdynia 1976.
21. Dumitru A. P.: A mechanism of drowning. Curr. Res. Anest, • and Analg., 1963, 42, 2, 120.
22. Dziak A., Kamiński B.: Wypadek nad wodą. PZWL, Warszawa 1972.
23. Dziak A. i inni: Pierwsza pomoc. PZWL, Warszawa 1973.
24. Elsztein P.: W głębinach. Horyzonty, Warszawa 1975.
25. First Aid for Life-Board Crews., Dorset 1975.
26. Foltyński Z.: Turystyczna locja śródlądowa. Sport i Turystyka, 1987.
27. Gardner-Hill H.: Zarys postępowania w stanach naglących. PZWL, Warszawa 1974.
28. Giersten J. Chr.: Drowning while under the influence of alcohol., Med. Sci. Law., 1970.
29. Glazur Janina i Kosiba Marek: Reanimacja w utonięciach. Akademia Medyczna w Krakowie, wyd. l, Kraków 1988.
30. Gładysz B.: Poradnik marynarza. Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1973.
31. Gładysz B.: Poradnik ratownika. Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1977.
32. Gońko A., Dzierzulski J.: Jachtowe roboty bosmański. Sport i Turystyka 1978.
33. Grenda J. i inni: Przypadek resuscytacji po utonięciu. PTL 1966.
34. Gwiaździński T.: Próba fizjologicznej charakterystyki obciążenia ustroju akcją ratunkową w wodzie i
zabiegami reanimacyjnymi. Praca magisterska AWF, Warszawa 1974.
35. Gwiaździński T.: Praca ratownika wodnego na koloniach letnich dla dzieci i młodzieży szkolnej. Wychowanie Fizyczne i
Higiena Szkolna 1977, nr 6.
36. Halmagyi D.: Lung changes and incidence of respiratory ar-rest in rats after aspiration of sea and fresh water. J.
Appl.Physiol. 1961.
37. Heilmeyer L. pod redakcją: Patofizjologia szczegółowa. PZWL, Warszawa, 1973.
38. Hiszpański J.: Samodzielne powietrzne aparaty nurkowe. Wydawnictwo Morskie, Gdynia 1966.
39. Hołyst B.: Kryminalistyka. PWN, Warszawa 1975.
40. Instrukcja szkoleniowa Nr 1/87 ZG WOPR, Warszawa 1990.
41. Iwankiewicz S.: Instubacja i tracheotomia. PZWL, Warszawa 1970.
42. Jakliński A., Kobiela J.: Medycyna sądowa, PZWL, Warszawa 1972.
43. Jasiewicz B. pod redakcją: Poradnik płetwonurka. MON, Warszawa 1970.
44. Kalinowski A., Roszko R.: Pływanie. PZWS, Warszawa 1970.
45. Kamiński B. pod redakcją: Anestezja i reanimacja. PZWL, Warszawa 1972.
46. Kamiński B., Dziak A.: Lekarz na miejscu wypadku. PZWL, Warszawa 1973.
47. Kappler H.P.: Baseny kąpielowe. Arkady, Warszawa 1977.
48. Kiełb M.,Lenard J.: Vademecum turysty kajakarza. Sport i Turystyka, Warszawa 1971.
49. Knoff S.: Zasady ratowania na wodach morskich przybrzeżnych. Biuletyn Informacyjny WOPR, Gdańsk
1974.
50. Kodeks Postępowania Karnego. Wydawnictwo Prawnicze. Warszawa 1973.
51. Kowalski J., Koch R.: Kajakarstwo. Wioślarstwo. Sport i Turystyka, Warszawa 1976.
52. Kozłowski S.: Fizjologia wysiłków fizycznych. PZWL, Warszawa 1976.
53. Kubiak J. pod redakcją: Doraźne postępowanie w urazach głowy, klatki piersiowej i brzucha. PZWL, Warszawa 1972.
54. Kuźnicki W.: Locja lodowa i bezpieczeństwo w żeglarstwie lodowym. Wyd. „Żagle i Jachting motorowy".
55. Kviettingen T. D.: Recovery from drowning in fresh water. Brit. Med. J., 1963.
56. Lekki W.: Poradnik manewrowania statkiem. Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1977.
57. Lewandowski Z., Świerczyński Z.: Zapobieganie urazom w sporcie. Sport i Turystyka, Warszawa 1970.
58. Lifesaving. Rescue and Water Safety., The American National Red Cross, Second Printing, Washington 1975.
59. Łaba L.: Fizyka i fizjologia nurkowania oraz choroby nurków. Prace podwodne. Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1971.
60. Malinowski A.: Wytyczne postępowania w ratownictwie morskim. Biuletyn Informacyjny Ratownictwa

background image

Wodnego, Warszawa 1977.
61. Mała Encyklopedia Zdrowia. PWN, Warszawa 1958.
62. Mały Poradnik Terapeutyczny. PZWL, Warszawa 1977.
63. Marcinkowski T.: Medycyna sądowa dla prawników. Wydawnictwo prawnicze, Warszawa 1975.
64. Materiały V Sympozjum Doraźnej Pomocy. Słupsk 1975.
65. Materiały Szkoleniowe. Część specjalistyczna dotycząca turystyki krajowej. PTTK, Warszawa 1976.
66. Mądro R.: Badania doświadczalne nad wybranymi zagadnieniami z zakresu patofizjologii i diagnostyki procesu tonięcia.
Praca doktorska AM, Lublin 1 976.
67. Mądro R.: Badania eksperymentalne nad aspiracją płynu topielnego oraz możliwością jego przenikania do krwiobiegu.
Archiwum Medycyny Sądowej i Kryminalistyki, T. XXVII, 1977, 1.
68. Międzynarodowa Organizacja Morska - IMO - Poradnik przetrwania rozbitka w zimnej wodzie. Polski Rejestr Statków,
Gdańsk 1986.
69. Międzynarodowy kod sygnałowy. Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1975.
70. Miles S.: Underwater Medicine. London 1966.
71. Modeli J.: The pathophysiology and treatment of drowning.,Acta Anaesth. Scand., Suppl., 29, 263.
72. Mokrzycki J.: Jachtowy poradnik medyczny.
73. Nunn J. F.: Kliniczna fizjologia oddychania. PZWL, Warszawa 1974.
74. Ostiere G., Bryce-Smith R.: Podstawy anestezji dla początkujących. PZWL, Warszawa 1976.
75. Ogólnopolskie Sympozjum WOPR. Materiały szkoleniowe, Poznań 1976.
76. Panicz A.: Wyszkolenie szalupowe. PZŻ, Warszawa 1977.
77. Patalas N.: Żagle i motory. Sport i Turystyka, Warszawa 1974.
78. Pluciński M., Workert S.: Sam zbuduj łódź. Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1976.
79. Ponic W., Duda D.: Ratownictwo Morskie, Wydawnictwo Morskie,Gdańsk 1975.
80. Polakowska M.: Rośliny wodne. PZWS, Warszawa 1966.
81. Popularyzacja idei ratowania życia ludzkiego. Materiały z sympozjum, Sport 1976.
82. Ratownik Wodny. Wojewódzkie WOPR, Białystok 1974.
83. Redding J.: Resuscitation from drowning., J. A. M. A., 1961.
84. Rivers J. F.: Drowning. Its clinical sequelae and manage-ment., Brit. Med. J., 1970.
85. Rondio Z. pod redakcją: Anestezja pediatryczna. PZWL, Warszawa 1 976.
86. Sajew St.t Dorosjew D.: Trwa medicinskaja pomoszcz pri udawjanie. Medicina i Fizkultura, Sofia 1970.
87. Schwimmen und Retter. Lehrbuch DLRG, Essen, 1970.
88. Spitz W. U.: Mechanism of death in fresh water drowning. A. M. A. Arch. Path., 1961.
89. Swimming and Water Safety., ANRC.
90. Sych M.: Badania doświadczalne mechanizmu śmierci wskutek utonięcia w tzw. „wodzie słodkiej" i możliwości
resuscytacji. Praca habilitacyjna AM, Kraków 1964.
91. Sych M.: Resuscytacja. Teoria i praktyka ożywiania. PZWL, Warszawa 1 975.
92. Sych M.: Atlas podstawowych zabiegów reanimacyjnych. PZWL, Warszawa 1975.
93. Sylwanowicz W. pod redakcją: Anatomia człowieka. PZWL, Warszawa 1972.
94. Śliwka K.: O metodach laboratoryjnych częściej stosowanych w diagnostyce śmierci z utonięcia. Archiwum Medycyny Sądo-
wej i Kryminalistyki. T. XXVI, 1976, nr 1.
95. Śliwka K.: Wartość poszukiwań nieorganicznych resztek planktonu w rozpoznawaniu śmierci z utonięcia.
Archiwum Medycyny Sądowej i Kryminalistyki. T. XXVII, 1977, nr 2.
96. Walewski J. pod redakcją: Fizjologia człowieka. PZWL, Warszawa 1971.
97. Wernic L.: Jak ratować tonących. Kalisz 1902.
98. Witkowski M.: Ratowanie tonących. Sport i Turystyka, Warszawa 1969.
99. Wylie W. D., Churchill-Davidson H. C.: Anestezja praktyczna. PZWL, Warszawa 1975.
100. Wysocki S.: Żeglarstwo śródlądowe. Sport i Turystyka, Warszawa 1969.
101. Zaremba B. pod redakcją: Lekarski poradnik domowy. PZWL, Warszawa 1967.
102. Materiały sprawozdawcze na Krajowe Zjazdy WOPR (od I-go do Vl-go Zjazdu)
103. Żuk T., Dziak A., Gusta A.: Podstawy ortopedii i traumatologii. PZWL, Warszawa 1972.

background image


SPIS TREŚCI
Słowo wstępne...........................................................................
Rys historyczny........................................................................
Rozdział 1
Podstawowe wiadomości z zakresu
anatomii i fizjologii człowieka............................................
Układ narządu ruchu...............................................................
Układ trawienny.......................................................................
Układ nerwowy.........................................................................
Układ oddechowy.....................................................................
Układ krążenia.........................................................................
Budowa anatomiczna człowieka, a środowisko wodne......
Rozdział 2
Mechanizm procesu utonięcia
i innych wypadków śmierci w wodzie...............................
Utonięcie...................................................................................
„Zaśnięcie" pod wodą............................................................
Rozpoznanie wypadku utonięcia...........................................
Objawy zewnętrzne.................................................................
Rozdział 3
Pierwsza pomoc przedlekarska
w nagłych wypadkach na plaży.........................................
Zasady ogólne..........................................................................
Złamanie...................................................................................
Zwichnięcie...............................................................................

background image

Krwotok.....................................................................................
Rany..........................................................................................
Oparzenia.................................................................................
Odmrożenia..............................................................................
Porażenie prądem ..................................................................
Porażenie piorunem................................................................
Udar termiczny.........................................................................
Omdlenie..................................................................................
Utrata przytomności................................................................
Szoki powypadkowe................................................................
Padaczka .................................................................................
Urazy kręgosłupa i głowy.......................................................
Niewydolność krążenia...........................................................
Przykurczę mięśni...................................................................
Uwagi dodatkowe....................................................................
Skład i obsługa apteczki pierwszej pomocy.........................
Rozdział 4
Reanimacja w utonięciach...................................................
Obiekty zabiegów ratowniczych............................................
Proces umierania a szansę reanimacji ................................
Etapy postępowania reanimacyjnego ..................................
Schemat postępowania diagnostycznego
i reanimacyjnego na miejscu wypadku.................................
Pierwszy sztuczny wdech ......................................................
Rozpoznawanie stanu
bezpośredniego zagrożenia życia.........................................
Udrożnianie dróg oddechowych............................................
Toaleta jamy ustnej i gardła...................................................
Sztuczna wentylacja płuc
powietrzem wydechowym ratownika....................................
Sztuczne krążenie krwi ..........................................................
Ułożenie boczne ustalone......................................................
Oddechowo-krążeniowa resuscytacja mózgu......................
Rozdział 5
Udzielanie pomocy tonącemu
w rozmaitych wypadkach.....................................................
Tonący utrzymuje się na powierzchni..................................
Udzielanie pomocy z brzegu.................................................
Udzielanie pomocy przy zastosowaniu
jednostki pływającej...............................................................
Udzielanie pomocy bezpośrednio z wody............................
Udzielanie pomocy w sytuacjach specjalnych....................
Załamanie się lodu.................................................................
Bezpieczeństwo na lodzie.....................................................
Udzielanie pomocy w przypadku załamania się lodu..........
Postępowanie z uratowanym.................................................
Miejsca bagniste.....................................................................
Wiry...........................................................................................
Wodorosty................................................................................
Bolesne kurcze mięśni............................................................
Niebezpieczeństwo ze strony tonącego...............................
Ogólne zasady wyzwalania się od chwytów tonącego.......
Postępowanie w przypadku wzajemnego
uchwycenia się przez dwóch tonących.................................
Toną jednocześnie dwie osoby nie złączone ze sobą........
Tonący znajduje się już pod wodą........................................
Wyciąganie bezwładnego ciała z wody.................................
Nurkowanie w poszukiwaniu osoby ratowanej.....................
Rozdział 6
Ogólne zasady bezpieczeństwa kąpieli............................
Gdzie pływać............................................................................
Kiedy pływać............................................................................
Zasady bezpieczeństwa kąpieli.............................................
Rozdział 7
Sprawność techniczna ratownika......................................
Skoki ratunkowe.......................................................................
Nurkowanie...............................................................................

background image

Pływanie z zastosowaniem sprzętu ABC...............................
Holowanie.................................................................................
Holowanie osoby zagrożonej
w wykonaniu jednego ratownika............................................
Holowanie osoby zagrożonej
przez dwóch ratowników.........................................................
Holowanie osoby zagrożonej
przez trzech ratowników.........................................................
Holowanie osoby agresywnej................................................
Holowanie osoby nieprzytomnej............................................
Ogólne wskazówki dotyczące holowania.............................
Pływanie sposobami stosowanymi
w ratownictwie wodnym..........................................................
Technika przenoszenia (transportowania)
osób poszkodowanych............................................................
Sprawność fizyczna ratownika,
a wysiłek jaki towarzyszy akcji ratunkowej ..........................
Rozdział 8
Bezpieczeństwo i organizacja
pracy na kąpielisku...............................................................
Regulamin kąpieliska..............................................................
Sygnalizacja wzrokowa............................................................
Sygnalizacja dźwiękowa..........................................................
Umiejscowienie stanowiska ratownika..................................
Zalecenia do pracy na koloniach
lub obozach letnich dla dzieci.................................................
Samodzielna praca ratownika
w niewielkim ośrodku...............................................................
Organizacja pracy na większych kąpieliskach.....................
Praca na kąpieliskach zlokalizowanych nad rzeką..............
Praca w warunkach plaż nadmorskich..................................
Technika ratowania
w warunkach plaż nadmorskich..............................................
Współpraca ze stacjami
ratownictwa brzegowego i PRO..............................................
Wskazówki dla ofiar wywrotek łodzi
w warunkach morskich...........................................................
Hipotermia...............................................................................
Opuszczanie statku...............................................................
Rozdział 9 Kilka informacji
z zakresu hydrobiologii i meteorologii............................
Charakterystyka środowiska wodnego.................................
Strefy biologiczne jezior.........................................................
Hydrologia śródlądowa...........................................................
Określenie warunków pogodowych......................................
Możliwości przewidywania pogody.......................................
Rozdział 10
Samodzielne wytyczanie,
budowa i organizacja kąpielisk.........................................
Wskazówki dotyczące
wszystkich typów basenów i kąpielisk.................................
Budowa prowizorycznego kąpieliska...................................
Sprzęt ratunkowy
stosowany na kąpieliskach....................................................
Uzupełniający sprzęt ratunkowy...........................................
Węzły........................................................................................
Obserwacja i sygnalizacja.....................................................
Ratunkowy sprzęt medyczny.................................................
Rozdział 11 Postawa ratownika
i jego odpowiedzialność karna i cywilna........................
Postawa ratownika..................................................................
Odpowiedzialność karna i cywilna ratownika......................
Odpowiedzialność cywilna.....................................................
Odpowiedzialność dyscyplinarna..........................................
Podstawowe obowiązki ratownika........................................
Szkolenie i stopnie w ratownictwie wodnym.
Instrukcja szkoleniowa ZG WOPR..........................................

background image

Normy wyposażenia w odzież roboczą
i ochronną ratownika WOPR....................................................
Warunki bezpieczeństwa w ośrodkach wypoczynkowych
położonych nad wodą oraz na imprezach pływackich..........
Sprzęt ratunkowy i pomocniczy...............................................
Ramowy regulamin kąpieliska i pływalni odkrytej.................
Ramowy regulamin pływalni krytej..........................................
Piśmiennictwo..........................................................................


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ORTOPEDIA, Zagadnienia kliniczne, kliniczne prawie wszystko
kordek klucz prawie wszystko dobrze sprawdzic
geografia ekonomiczna prawie wszystkie wykady
O noworodku prawie wszystko, Dziecko, ABC dziecka ABC ciąży
O programach prawie wszystko
KONFERENCJA Ratownicy medyczni w ratownictwie wodnym
Prawie wszystko o oponach
SPOSOBY HOLOWANIA W RATOWNICTWIE WODNYM
Chemia Fizyczna - dokumenty, Chemia fizyczna prawie wszystko, Omówić pojęcie: układ, otoczenie, para
Prawie wszystko o erozji szkliwa zębowego
PRAWIE WSZYSTKO O ANIOŁACH
Na temat wyk adni prawa prawie wszystko
E 26 - Prostowniki i stabilizatory napiecia, Prawie wszystkie układy elektroniczne, począwszy od pro
Prawie wszystko o aniołach
Prawie wszystkie pytania - dobre odpowiedzi, Politologia i Dziennikarstwo
kliniczne, Zagadnienia kliniczne, kliniczne prawie wszystko

więcej podobnych podstron