Summum ius, summa iniura – Najwyższe prawo, najwyższym bezprawiem. Zasadę tę do
argumentacji prawniczej wprowadzono za sprawą Cycerona, który zawarł ją w dziele filozoficznym „O
powinnościach” z I w.p.n.e. Nawiązuje do filozofii stoickiej to jest do zachowania, bądź dążenia do
przywrócenia ładu, dosłowne tłumaczenie przepisów prawnych może doprowadzić do absurdalnych
skutków. W I w.n.e Kolumela w dziele „O ziemi” – nieracjonalne jest bezwzględne wykonywanie
prawa, powinna zostać zachowana pewna elastyczność; reguła wykorzystywana także współcześnie ,
np. Rzecznik Generalny („przyjaciel” ETS): Nie można zbyt formalistycznie podchodzić do
wykonywania prawa, należy uwzględnić specyfikę konkretnej sytuacji.” Sąd Najwyższy: „Rola zasad
współżycia społecznego polega na synchronizowaniu prawa z nakazami moralności i dobrych
obyczajów.”, w sprawach cywilnych nie istnieje termin składania dowodów, po którym sąd może tych
dowodów nie uwzględnić – wg SN może to doprowadzić do niesprawiedliwości ; także w sprawie
przedawnienia; przy interpretacji art. 5 k.c. Orzecznictwo wspólnotowe C-388/07.
Male nostro iure uit non debemus – nie powinniśmy źle korzystać z naszego prawa; po raz pierwszy
w „Instytucjach” Gaiusa(G.1,53), podręczniku do prawa z połowu II w. Dotyczyła sytuacji
niewolników, informacje o konstytucjach cesarskich – zbiegli niewolnicy szukający azylu, których
można było przymusowo wykupić. Sentencja wyraża myśl iż w prawie są granice, których nie należy
przekraczać, stanowi też jedną z inspiracji dogmatycznego ujęcia nadużycia prawa. Zawarta w
Kodeksie Justyniańskim (C.9,14,1,1: kodeks zawierał fragmenty konstytucji wydanych przez cesarzy.
Występuje także w Instytucjach Justyniańskich, które zawierały ujęte lapidarnie pewne zasady prawa,
istotne zastosowanie w XIX w. np. art. 544 francuskiego Code civil, który definiuje własność jako
absolutną. Obecna także we współczesnych komentarzach (np., art. 5 k.c) zachowanie niezgodne z
zasadami współżycia społecznego, dotyczy problemu wykonywania uprawnień.
Lex retro non agit – prawo, ustawa nie działa wstecz, w tej postaci występuje właściwie tylko w
Polsce, zasada wprowadzona do dyskursu prawniczego przez profesora Stanisława Wróblewskiego w
1916r. Sens sentencji (zakaz retroaktywności) obecny jest w Republice Rzymskiej np. u Cycerona. W
„Komentarzu do Edyktu” na zasadę tę, choć nie tak stanowczo powołał się Ulpian (II/IIIw). W
Kodeksach Justyniańskich nie ma charakteru bezwzględnego. W Kodeksie prawa kanonicznego z
1917r. Współcześnie art. 1 par 1.k.k, art. 3 k.c – na obszarze prawa prywatnego są wyjątki od tej
zasady, w prawie karnym są one niedopuszczalne. Statystycznie najczęściej występująca łacińska
sentencja w polskich sądach. Wyrok TK K27/01
Publicum ius – privatum ius – prawo publiczne – prawo prywatne, podział ten został poruszony w
księdze pierwszej Instytucji Ulpiana pt. „O sprawiedliwości i prawie”. Wg. Niej te studia mają dwa
punkty, publiczny i prywatny. Prawem publ. Jest to, które dotyczy praw państwa rzymskiego,
prywatnym zaś jest to, które ma na względzie korzyść jednostek. Co najmniej od czasów Hadriana ius
publicum wiązano z pojęciem dobra wspólnego lub interesu publicznego. Błędne jest przywiązywanie
nadmiernej wagi, za średniowiecznymi jurystami, do podziału na rzymskie prawo prywatne i
publiczne i płynące stąd uznania, że tylko prawo prywatne jest możliwe do recepcji. Wykształcone w
prawie rzymskim koncepcje poddane zostały ponownemu odczytaniu i reinterpretacji w
średniowiecznej Europie. Nastąpiła wówczas normalizacja terminologii prawniczej, tak w zakresie
prawa prywatnego, jak i pojęć związanych ze sferą publicznoprawną.
Pacta sun servanda – umów należy dotrzymywać, powstała w średniowieczu (Ulpian, ks. „IV
komentarza do edyktu”), sens sentencji w obecnym prawie rzymskim np. w Digestiach
Justyniańskich. Pretor strzegł nieformalnych porozumień, które nie są podstępne ani sprzeczne z
prawem. Wykorzystywana współcześnie przez organy prawa wspólnotowego, podobnie w prawie
kanonicznym, poruszał to zagadnienie Hugo Grotius (XVI w) w dziele „O prawie wojny i pokoju”).
Wyrok EKS C112/05, wyrok TK K22/96.
Audiatur et altera pars – niech będzie wysłuchana i druga strona, myśl pojawiła się w dyskursie
prawniczym na początku pryncypatu – np. Seneka „Kto wydaje wyrok bez wysłuchania drugiej strony,
jest niesprawiedliwy choćby nawet wydał wyrok słuszny” (Sentencja porzymska oparta jednak na
instytucja prawa rzymskiego). W Dziejach Apostolskich występuje opis wysłuchiwania obu stron. W
Digestiach Justyniańskich Marcjan (prawnik z II w) – „Co do zasady nie jest możliwe skazanie osoby
nieobecnej.”. W odniesieniu do procesu karnego cesane Sewerus i Karakala „Aby nieobecni nie byli
skazywani – wymóg słuszności nie pozwala bowiem, aby ktokolwiek został skazany bez wysłuchania
stron.”
Nemo plus iuris ad alium transferee potest, quam ipse haberet – nikt nie może przenieść na
drugiego więcej praw niż sam posiada. Sentencja powstała w antycznym prawie rzymskim, nie wiemy
w jakim kontekście pojawiła się po raz pierwszy, ale możemy przypuszczać, że sprawa dotyczyła
spadku (zbycia spadku). Autorem jest Ulpian. W Digestiach Justyniańskich występowała jako reguła
ogólna, współcześnie np. wyrok SN z 1992r. dotyczący art. 169 k.c. – osoba obejmująca w dobrej
wierze rzecz ruchomą od nieuprawnionego nabywa własność uznawana za zasadę prawną, art. 169
k.c. postrzegany jako wyjątek od tej zasady. Id quod nostrum est sine facto nostro ad alium transferii
non protest – to, co jest nasze, bez naszego działania nie może być przeniesione na inną osobę.
(Pomponiusz). Nemo dat qui non habet – ten, który nie posiada, nie może nic dać. Orzecznictwo
polskie SN III z 23.03.92r
Volenti non fit iniura – chcącemu nie dzieje się krzywda. Premia prawnicza sformułowana przez
Ulpiana Domicjusza, która mówi, że jeśli ktoś dobrowolnie naraża się na szkodę, wiedząc, że ta
szkoda może nastąpić, to nie będzie mógł wnieść skargi przeciwko innym stronom. Zasada ta dotyczy
tylko ryzyka, które osoba mogłaby uznać za wynikające ze swojego działania, np. pięściarz przyzwala
na uderzenie pięścią i liczy się z ewentualnymi urazami, ale nie przyzwala na uderzenie niezgodne z
zasadami boksu. Zasada głosząca, że zezwolenie pokrzywdzonego wyłącza przestępczość czynu.
Paremia dotyczy głównie prawa karnego.
Clara non sunt interpretanda – nie dokonuje się wykładni tego co jasne. Rzymska paremia w myśl
której jasne przepisy prawa nie wymagają interpretacji. Reguła ta jest współcześnie stosowana w
procesie wykładni prawa, a także przywoływana przez zwolenników jej klaryfikacyjnej koncepcji.
Wyrażają oni stanowisko, że dokonywać interpretacji prawa należy tylko wtedy, gdy w tekście
prawnym występują niejasności, które należy usunąć. Przeciwne stanowisko (omnia sunt
interpretanda – wszystko podlega interpretacji) zajmują zwolennicy koncepcji derywacyjnej.
Twierdzą oni, że każde odczytanie przepisów prawa nieuchronnie pociąga za sobą jednoczesną ich
interpretację, nawet pozornie proste przepisy wymagają bowiem dokonywania pewnych założeń i
przyjmowania definicji oraz konkretnego rozumienia słów i kontekstów, a te są nieuchronne
uwarunkowane kulturowo, językowo, klasowo, cywilizacyjnie i tak dalej.
Ignorantia iuris nocet – nieznajomość prawa szkodzi. Jedna z podstawowych zasad prawa,
wywodząca się z prawa rzymskiego, pokrewna do Ignorantia legis non excusat. Zgodnie z nią, nie
można się zasłaniać nieznajomością normy prawnej. W praktyce wyraża się ona tym, że nikt nie może
podnosić, iż zachował się niezgodnie z normą tylko dlatego, że nie wiedział o jej istnieniu. Dla
poprawnego stosowania tej zasady konieczne jest, aby wszystkie akty prawne były publikowane w
sposób umożliwiający każdemu zapoznanie się z nimi, w Polsce jest to realizowane poprzez
obowiązek publikacji powszechnie obowiązujących źródeł prawa w Dzienniku Ustaw, a pozostałych
aktów w Monitorze Polskim. Uzupełnieniem tej zasady jest Ignorantia facti non nocet. Oba zdania
następują po sobie w Digesta Iustiniani (D.22.6.9 pr.) i w tej właśnie formie zostały umieszczone na
jednym z filarów gmachu Sądu Najwyższego RP.
Nasciturus pro iam nato habetur quotiens de commodis eius agitur – ziecko poczęte uważa się za
już narodzone, o ile chodzi o jego korzyści”. termin pochodzący z prawa rzymskiego oznaczający
dziecko poczęte (chwila poczęcia- zapłodnienie komórki jajowej), ale jeszcze nie urodzone.
Paremia ta pojawiła się już w prawie rzymskim w Kodeksie Justyniana .
Nasciturus, czyli płód w okresie ciąży matki, nie miał zdolności prawnej. Mając jednak na uwadze jego
korzyści majątkowe stworzono tę zasadę. W prawie rzymskim w jego przypadku stosowano fikcję
prawną, według której miał warunkową zdolność prawną, tzn. mógł być podmiotem praw i
obowiązków, jednocześnie sam nie mogąc dokonywać czynności prawnych. To wszystko jednakże
pod warunkiem, że urodził się żywy. Dla ochrony jego praw można było powołać specjalnego
kuratora, tzw. Kuratora brzucha (łac. curator ventris), który w jego imieniu dokonuje czynności
prawnych niebędących rozporządzeniem ani zobowiązaniem np. darowizny na rzecz płodu. Jeżeli
dziecko urodzi się martwe czynność prawna jest nieważna od początku. Kuratela ustawała z chwilą
urodzenia dziecka.
W prawie polskim instytucję nasciturusa przewiduje w szczególności prawo spadkowe (kodeks
cywilny): Art. 927.§ 2. -(...) dziecko w chwili otwarcia spadku już poczęte może być spadkobiercą,
jeżeli urodzi się żywe - jest to instytucja nasciturusa funkcjonująca tak samo jak w prawie rzymskim.
A więc jest to wyjątek od ogólnie przyjętej zasady kodeksu cywilnego, Art.8 § 1. - Każdy człowiek od
chwili urodzenia ma zdolność prawną.
Hominum causa omne ius constitutum sit - wszelkie prawo ustanawia się ze względu na
człowieka; autorem jest Hermogenianus (prawnik rzymski z III w.); sentencja pochodzi z księgi
wprowadzającej do prawa, włączonej do Digestów justyniańskich z VI w.; obecna w ius
commune do XVII; w ramach tzw. szkoły prawa natury mówi się o przyrodzonych prawach
człowieka; wykorzystywana w dyskursie filozoficzno- prawnym; nie jest wykorzystywana
w praktyce sądowej.
Ius publicum privatorum pactis mutari non potest - prawo publiczne nie może zostać
zmienione przez umowy osób prywatnych; autorem jest Papinian (przełom II/III w.), sentencja
pojawiła się w jego pracy pt. „Pytania”(„Questiones”); w Digestach justyniańskich (D.2,14,38)
została umieszczona w tytule o porozumieniach; sentencja porusza problem rozgraniczenia
prawa prywatnego i publicznego; często wykorzystywana w orzeczeniach Europejskiego
Trybunału Sprawiedliwości; podobnie: privatorum conventio iuri publico non derogat- porozumienie
między osobami prywatnymi nie uchyla prawa publicznego; żyjący w tym samym czasie Paulus (w
„Księdze do edyktów”) także poruszył ten problem, co świadczy o jego doniosłości; w Digestach
justyniańskich umieszczona w ostatniej księdze (o różnych regułach dawnego prawa), zawierającej
uniwersalne przesłania; często wykorzystywana przez ETS.
Venire contra factum prioprium nemini licet - nie wolno występować przeciw temu, co
wynika z własnych czynów; w tym brzmieniu obecna od średniowiecza; obecny w Digestach
justyniańskich (Paulus) w odniesieniu do przysposobienia, emancypacji i innych podstawach
uwalniających spod władzy ojcowskiej; sentencję tę rozgłosił Azo, średniowieczny prawnik
boloński (szkoła glosatorów), wyłuskujący z tekstów prawnych maksymy prawnicze;
rozpowszechniona od czasu wynalezienia druku; współcześnie w orzeczeniach ETPCz, BGF
(sąd najwyższy RFN) w sprawie nadużycia prawa; art. 5. k.c., ma wyrażać ogólną zasadę prawa.
Quia semper certa est, etiam si volgo conceperit: pater vero is est, quem nuptiae demonstrant -
ponieważ ta zawsze jest pewna, nawet jeśli pocznie nie z prawego łoża, ojciec jest zaś to ten, na
którego wskazuje małżeństwo; Paremia odnosząca się do domniemania, ustalenia ojcostwa;
Wywodzi się od Hipokratesa ( ok. 460 – 370 r. p. n. e.), lekarza greckiego, jednego z
najwybitniejszych prekursorów współczesnej medycyny, obdarzonego przydomkiem ,,ojca
medycyny”; i opiera się o naturalne doświadczenie. Ojcostwo obejmowało okres narodzin tych dzieci,
które urodziły się nie wcześniej niż w 182 dniu od dnia początku małżeństwa i nie później niż w 300
dniu od jego zakończenia. Powyższa sekwencja znalazła swoje odpowiedniki w późniejszym prawie –
cel ustalenia ojcostwa (niepewność ojcostwa mężczyzny – potwierdzona przez współczesną biologię).