Adaptacja akustyczna domowego studia
Adaptacja akustyczna domowego studia
Zbigniew Jaśkiewicz
Wielu z nas staje w pewnym momencie przed problemem budowy własnego, domowego
studia nagraniowego. W założeniu powinna się ona odbyć przy minimalnych kosztach, przy
użyciu materiałów i technologii ogólnodostępnych. W artykule znajdziecie informacje o
sugerowanych wymiarach i kształcie pomieszczenia, sposobach efektywnego tłumienia
częstotliwości rezonansowych, opisy zalecanych materiałów i konstrukcji możliwych do
wykonania we własnym zakresie. Opiszemy też, krok po kroku, cały proces adaptacji
akustycznej naszego pomieszczenia.
Właściwe warunki akustyczne pomieszczenia przeznaczonego do nagrywania i odsłuchu
muzyki w dużym stopniu zależą od wielu czynników:
1
. Pożądany czas pogłosu.
2
. Wielkość i proporcje wymiarów ścian, podłogi i sufitu.
3
. Ogólnych parametrów budowlanych (położenie, materiały konstrukcji przegród
budowlanych i budynku).
4
. Przeznaczenie (nagrania, produkcja, mastering czy też wszystko razem).
Minimum do spełnienia - żadnych fal stojących i żadnych szkodliwych odbić.
Różne kształty pomieszczeń i ich przydatność pod kątem odsłuchowym.
1. Złe (a=b=c)
2. Niekorzystne (a=2b)
3. Dobre (a ą b ą c)
4. Ciekawe...
Pogłos.
Ustalono, że pożądany czas pogłosu w studiu powinien mieć wartość 0,5-0,6s. Dla
audycji słownych czas ten zmniejsza się do 0,3-0,4s. Oznacza to, że dźwięk nie może być
całkowicie stłumiony, pozbawiony odbić. Pomieszczenie nadmiernie wytłumione ma zbyt
mały czas pogłosu i jest akustycznie martwe. Poziom i czas wybrzmiewania dźwięków w
całym paśmie akustycznym powinien być wyrównany. Zależy to też w dużym stopniu od
rozmiarów i proporcji pomieszczenia. W bardzo małych pomieszczeniach rzędu 6-10m2 jest
trudny do uzyskania, co nie przekreśla jednak zasadności jego adaptowania.
W bardzo różnych kształtem i wielkością pomieszczeniach udawało się często uzyskać
bardzo dobre efekty akustyczne, trzeba się jednak wykazać przy tym żyłką
eksperymentatora i odkrywcy. Ponieważ większość dostępnych pomieszczeń budowlanych
to prostopadłościany, więc ten kształt dominować będzie w naszych rozważaniach.
Estrada i Studio Online
http://www.eis.com.pl/virtual/modules.php?name=Sections&sop=print...
1 z 10
2011-07-09 11:38
Mamy tu trzy wymiary, trzy równoległe do siebie płaszczyzny odbijające, co naturalnie
sprzyja powstawaniu niekorzystnych zjawisk akustycznych: rezonansu, fal stojących,
zdudnień, dyfrakcji czy interferencji fal dźwiękowych. Ogromny wpływ na wielokrotne
rezonanse mają proporcje wymiarów wysokości do długości i do szerokości pomieszczenia.
Na podstawie wyliczeń i doświadczeń wielu akustyków ustalono korzystne proporcje
wymiarów pomieszczeń, gdzie poziom i ilość szkodliwych rezonansów są ograniczone do
minimum. Ideałem byłby pokój o nierównoległych ścianach. Jeśli Twoje pomieszczenie ma
zbliżone wartości proporcji do podanych niżej, to jeden z większych problemów masz za
sobą. Niekorzystny układ powstaje wtedy, gdy jeden z wymiarów jest prostą
wielokrotnością innego (np. szerokość 3m, a długość 6m) lub jeszcze gorzej gdy podłoga
(sufit) jest kwadratem (czyli długość jest równa szerokości). Ale i z tym można sobie
poradzić stawiając przegrody zmieniające proporcje pomieszczenia lub eliminujące
równoległość istniejących przegród.
Można dodać, że najdłuższa przekątna pomieszczenia wyznacza nam najniższą
częstotliwość, która rozwinie pełną długość fali, co pozwala jej dobrze i bez zakłóceń
wybrzmieć. Jeśli ta przekątna ma długość ok. 7m, to bez problemu wybrzmi niski ton o
częstotliwości ok. 50Hz.
Rezonanse i zdudnienia
to nasz największy problem. Fala akustyczna dociera do jednej
z ograniczających ścian i zostaje odbita, a następnie spotyka się z nadchodzącą falą, co
powoduje wygaśnięcie lub wzmocnienie w zależności od jej stanu. Dodatkowo odbita fala
jest ponownie odbijana przez przeciwległą ścianę. W pewnych szczególnych warunkach w
wyniku nałożenia się dwóch fal o przeciwnych kierunkach (fazach) powstaje fala stojąca.
Dotyczy to głównie fal o niskich częstotliwościach (20Hz-400Hz), z uwagi na ich długość i
wartość energii. Fale stojące, jako fale ciśnieniowe o dużej energii, "pompują" zamknięte
pomieszczenie od środka i w przypadku osiągnięcia częstotliwości rezonansowej tego
pomieszczenia potrafią wprawić w drgania wszystkie przegrody, co prowadzi do mocnego
subiektywnego wzrostu natężenia dźwięku. Zazwyczaj wyższe harmoniczne częstotliwości
własnej pomieszczenia też ulegają niekontrolowanemu wzmocnieniu. Fale stojące mogą
również powstawać między ścianami nierównoległymi (fale tangencjalne).
Weźmy za przykład pomieszczenie o wymiarach 3×5×7m.Trzy pary równoległych ścian =
trzy podstawowe rezonanse.
Jako długość fali podstawiamy podwojoną odległość między ścianami, co pozwoli nam
wyznaczyć częstotliwość rezonansową własną tego pomieszczenia. W efekcie mamy:
f1
= 340 m/s : (2× 3 m) = 56,6 Hz
f2
= 340 m/s : (2× 5 m) = 34 Hz
f3
= 340 m/s : (2× 7 m) = 24 Hz
Te trzy częstotliwości mogą być naszym problemem, również ich wyższe harmoniczne, czyli
56,6Hz×2, 56,6Hz×3 itd. Powyżej 350-400Hz problem z rezonansami powoli zanika. O ile
uda nam się zgubić różnymi sposobami trzy pierwsze podstawowe rezonanse własne, to ich
wyższe harmoniczne też w dużym stopniu zanikną.
Najprostszy (w zakresie wyższych basów) sposób wytłumienia częstotliwości rezonansowej
własnej pomieszczenia to zawieszenie ciężkich, mocno pofałdowanych kotar z weluru lub
podobnego gęstego materiału w pewnej odległości od ściany. Należy spełnić warunek, że
ta odległość jest równa długości fali rezonansowej podzielonej przez 4. Przykład:
Mamy rezonans w okolicy 250Hz, stąd długość fali wynosi ok. 136cm, a po podzieleniu
przez 4 mamy odległość 34cm. W przypadku 50Hz byłoby to 1,72m, ale nikt o zdrowych
zmysłach nie podzieli swojego małego studia na połowę!
W przypadku bardzo niskich częstotliwości rezonansowych walczymy z nimi przy pomocy
"pływających absorberów" lub pułapek basowych (basstrap). Właściwie określenie basstrap
dotyczy wszelkiego rodzaju pułapek dźwiękowych. Pływające ściany - płyty absorbująco-
tłumiące - to zazwyczaj fragmenty ścian studia zbudowane na innej zasadzie. Są one
umieszczane najczęściej w okolicach narożników pomieszczenia, gdzie wartości ciśnienia
akustycznego są największe. Materiał absorbera to w wielu przypadkach wełna skalna lub
mineralna. Pływające absorbery mogą być częścią ścian w studio lub stanowić
samodzielne, przenośne ustroje akustyczne.
Pułapki rezonansowe
- basstrapy (rezonatory) to nic innego jak pudła czyli rodzaj
obudowy kolumn głośnikowych, które odpowiednio nastrojone wychwytują szkodliwy
rezonans. Należy używać kształtów raczej prostopadłościennych, walcowych,
półwalcowych, trójkątnych itp., a unikać regularnych sześcianów. Kubatura o wartości ok.
80-100 litrów spełnia zazwyczaj większość wymagań. Wystarczy jeden otwór wlotowy i
Estrada i Studio Online
http://www.eis.com.pl/virtual/modules.php?name=Sections&sop=print...
2 z 10
2011-07-09 11:38
dobre wytłumienie wnętrza pułapki, a długość rurki bass-reflexu (zwykła rurka z PCV o
średnicy np. 50-75mmm) wyznaczyć doświadczalnie lub obliczyć. Zakres działania pułapek
sięga zwykle ±6Hz (1/3oktawy) od ustawionej wartości pochłaniania. Należy pamiętać, by
przy końcu rurki we wnętrzu pułapki zostawić trochę wolnego miejsca. Basstrapy wykazują
często większą skuteczność po ustawieniu w górnych narożnikach pomieszczenia.
Praktyczny przykład basstrapu na zakres głębokiego basu.
1. Istniejąca ściana.
2. Pustka powietrzna (50mm i 25mm).
3. Sztywna płyta z wełny mineralnej
(25-30mm).
4. Membrana (sklejka o grubości 4mm).
5. Deska lub lepiej płyta (szer. 10-12cm, grubość 20-25mm).
6. Kantówka 50×50mm.
Jeśli basstrap budujemy jako wolnostojący, tylną ściankę stanowi płyta MDF lub OSB grubości
18-22mm. Główne wymiary obrysowe: szerokość nie mniejsza niż 60cm, wysokość nie mniejsza niż
120cm.
Materiały izolacyjne.
Aby wybrać właściwe materiały należy poznać i porównać ich dwa
parametry akustyczne: współczynnik redukcji (absorpcji) akustycznej (NRC) podawany w
Sabinach i poziom izolacji akustycznej (STC) podawany w decybelach.
Współczynnik absorpcji akustycznej podaje się na ogół dla częstotliwości od 125 do
4000Hz. Współczynnik redukcji hałasu to średni poziom absorpcji mierzony dla
częstotliwości 250, 500, 1000 i 2000Hz zaokrąglony do 0,05. Niskie wartości oscylują w
zakresie 0,1-0,3, średnie od 0,3-0,5, wysokie powyżej 0,5. Jednym słowem - pełne odbicie
bez pochłaniania to wartość 0, a całkowita absorpcja to wartość 1. Poziom izolacji
akustycznej daje nam informacje o średnim spadku natężenia dźwięku za przegrodą
wykonaną z danego materiału. Przykładowo: niski poziom 0-12dB, średni 12-24dB i wysoki
powyżej tej wartości. Odporność na wilgoć, ogniotrwałość, odporność na zarysowania czy
inne parametry użytkowe w niektórych przypadkach mogą również mieć znaczenie.
Materiały i ustroje akustyczne zazwyczaj kojarzą się z gąbkami, piankami, różnymi
rodzajami wełny lub filcu i podobnymi materiałami, które są miękkie, lekkie i porowate.
Wszystko to jednak są materiały tłumiące, a nie izolacyjne. Najwyższą izolacyjność
akustyczną posiadają materiały lite i ciężkie o dużej gęstości właściwej - takie jak np.
beton czy metale (ołów). Być może ten fakt jest dla wielu zaskoczeniem. Doświadczenie
wskazuje, że po wyłożeniu ścian miękkimi materiałami robi się subiektywnie ciszej. Nie jest
to złudzenie, ale też i nie wynika z poprawy izolacyjności ścian. Materiał tłumiący
powoduje, że dźwięk w pomieszczeniu szybciej wygasa, bo fala dźwiękowa mniej razy
odbije się od ścian zanim jej energia spadnie do zera. Tak więc w wytłumionym
pomieszczeniu będzie ciszej dlatego, że wszystkie dźwięki zostaną w nim szybciej
stłumione.
Wiele firm na świecie produkuje specjalistyczne materiały do zastosowań akustycznych. Są
niestety bardzo drogie, a ich użycie z dobrym skutkiem wymaga pewnego poziomu wiedzy.
W naszych warunkach można z powodzeniem użyć popularnych i niedrogich materiałów, w
które można się zaopatrzyć w sklepach czy hurtowniach budowlanych. Można użyć (jeśli
ktoś ma możliwość) materiały stosowane do opakowań zbiorczych, np. cienkie 6-10mm i
grubsze 16-25mm płyty MDF lub HDF - opakowania palet z panelami podłogowymi,
Estrada i Studio Online
http://www.eis.com.pl/virtual/modules.php?name=Sections&sop=print...
3 z 10
2011-07-09 11:38
spienione folie polietylenowe lub polipropylenowe, pianki poliuretanowe meblowe, korek
techniczny itp., itd. Od dzisiaj więc rozpowiadamy po znajomych, że przyjmiemy każdą ilość
zbędnych materacy z pianki, kocy, grubych zasłon, dywanów, resztek wykładzin, płyt
gipsowych, oprócz tego deski, listwy i kantówki.
Konstrukcje.
Izolacyjność akustyczną można zapewnić w prosty sposób - postawić bardzo
grubą betonową ścianę... Grube, lite ściany są niestety kosztowne, mają słabą izolacyjność
cieplną, a ogromny nacisk na podłoże zazwyczaj uniemożliwia takie rozwiązanie. Poza tym
izolacyjność to tylko jeden z parametrów, o które nam chodzi.
Można jednak wykorzystać fakt, iż dźwięk odbija się na granicy dwóch ośrodków, które
różnią się od siebie gęstością. Zamiast przegród litych zastosujemy więc przegrody
wielowarstwowe (sandwicz). I to jest właśnie najskuteczniejszy sposób zapewnienia dobrej
izolacyjności akustycznej oraz dobrej izolacyjności cieplnej przy zachowaniu optymalnej
ekonomiki budowy. Podstawowy wariant konstrukcyjny polega na tym, że do istniejących
ścian dołożymy taką sandwiczową strukturę. Ma to spełnić nasze dwa podstawowe
wymagania - skuteczne odizolowanie studia od wpływów zewnętrznych, a także
wyrównane rozsądne pochłanianie i rozpraszanie dźwięku w jego wnętrzu.
Estrada i Studio Online
http://www.eis.com.pl/virtual/modules.php?name=Sections&sop=print...
4 z 10
2011-07-09 11:38
Proste i złożone struktury ścian w studiu:
1. Istniejaca ściana.
2. Pustka powietrzna.
3. Warstwa wełny skalnej (mineralnej) lub płyta Styroflex.
4. Miękka płyta wiórowa.
5. Płyta MDF lub OSB lub gipsowo-wiórowa.
6. Wykładzina dywanowa, płyty akustyczne firmowe, pianka studyjna.
Rozwiązania praktyczne.
Zaczniemy od zabrania wszystkim domownikom lub
znajomym starych kotar, grubych koców, kołder i pierzyn. Wieszamy je prowizorycznie i
równomiernie w naszym pomieszczeniu, wstawiamy odsłuchy i coś do grania, a potem
siadamy i słuchamy. Na początku odgłosów z zewnątrz, ze wszystkich stron. Próba
klaśnięcia w dłonie niesie również informacje o pogłosie. Zapisujemy wrażenia. Włączamy
muzykę i opisujemy wrażenia. Określamy rezonanse własne pomieszczenia. Jeśli zrobimy
to z należytą uwagą, to zidentyfikujemy prawie wszystkie problemy jakie przyjdzie nam
rozwiązać.
Oczywiście nie ma to jak prawidłowa konstrukcja budowlana. Pewne wymogi minimalne
dotyczące wartości izolacyjności akustycznej przegród są określone prawnie, niestety w
rzeczywistości jest inaczej. Wielką uwagę należy zwrócić na problem szczelności. Przegrody
o dobrej izolacyjności akustycznej niewiele pomogą jeśli nie będą szczelne. Jak ważne jest
to zjawisko zapewne wielu z Was wie. Dźwięk łatwo przedostaje się przez wszelkie
szczeliny. Dlatego też sprawdźmy czy nasze ściany, sufit i podłoga nie mają słabych
punktów w postaci akustycznych przecieków lub mostków (przewodników dźwięku). Mogą
to być szczeliny, pęknięcia, otwory, ubytki, zakotwienia dużych metalowych mocowań,
przeloty rur wodnych, gazowych lub grzewczych itp.
Skutecznym lecz kosztownym rozwiązaniem (w przypadku cienkich istniejących ścian) jest
wymurowanie dodatkowej warstwy ściany, oddzielonej od ściany pierwotnej przez cienką
warstwę z materiałem tłumiącym. Taka konstrukcja zasadniczo podniesie izolacyjność
ściany. Dużo bardziej realnym wariantem jest wykonanie dodatkowej warstwy z płyty
kartonowo-gipsowej na podkładzie z materiału tłumiącego. Takie rozwiązanie może
przynieść sporą poprawę, aczkolwiek nie dorównuje skutecznością ściance murowanej.
Zastosowanie płyt niesie ryzyko pewnych ubocznych efektów. Należy zadbać o bardzo
solidne wykonanie prac - zachowanie szczelności i sposobu mocowania płyt, który
zredukuje możliwość ich drgania. Należy pamiętać, aby powierzchnie niepodpartych płyt
nie przekraczały wymiarów 350×350mm. Alternatywą dla płyt kartonowo-gipsowych są
płyty gipsowo-wiórowe, które mogą dać lepsze wyniki. Mało skutecznym rozwiązaniem jest
pokrywanie ścian tylko grubą warstwą materiałów tłumiących lub też stosowanie sufitów
podwieszanych nie izolowanych wewnątrz.
Gdy nasze studio to niewielki pokoik w blokach, a pogrubienie ścian nie wchodzi w grę,
dostateczną alternatywą może być wyklejenie wszystkich ścian płytami korkowymi typu
Izofon (10mm) lub płytami typu Styroflex (43mm) + tania wykładzina. Dobre i estetyczne
mogą okazać się płyty akustyczne np. firmy Armstrong, ale niezbędne będą basstrapy w
narożnikach. Tylna ściana powinna zawierać więcej materiałów absorbujących.
Możliwe są tu dwie opcje - symetryczna lub niesymetryczna. W pierwszej każda para
przeciwległych ścian jest identyczna na zasadzie "co z lewej to i z prawej". W układzie
niesymetrycznym jest dopuszczalna pewna dowolność zarówno w użyciu materiałów
tłumiących jak i ustawieniu sprzętu po obu stronach ścian. Jest to odejście od sztywnych
(wg niektórych sztucznych) reguł akustycznych, na rzecz bardziej obiektywnych symulacji
przeciętnych warunków odsłuchu. Nie jest oczywiście wszystko jedno gdzie co postawimy.
Potrzebujemy wielu prób do ustalenia właściwego układu.
Można również posłużyć się tańszą opcją: po lekkim i niezbędnym wygłuszeniu studia
wykonujemy mobilne absorbery w formie płyt ustawionych pionowo i/lub pułapki basowe,
które mogą być, w zależności od potrzeb, odpowiednio lokowane w różnych strefach
pomieszczenia. Sposób tańszy, ale wymaga wielu eksperymentów.
Estrada i Studio Online
http://www.eis.com.pl/virtual/modules.php?name=Sections&sop=print...
5 z 10
2011-07-09 11:38
Układ stelaża nośnego w przypadku montażu płyt kartonowo-gipsowych i gipsowo-wiórowych:
1. Sufit.
2. Kantówka 10-12×4cm.
3. Podłoga.
4. Przekładki izolacyjne.
5. "Okienka", najlepiej nie większe niż 35×35cm.
Wykonanie
typowej struktury ściany akustycznej zaczynamy od wykonania kratowej
konstrukcji podtrzymującej izolację - stelaża. Stelaż, najlepiej z kantówek drewnianych (lub
profili z zimnogiętej blachy), należy mocować do ściany na podkładkach izolujących o
grubości ok. 3-6mm, wzdłuż całych powierzchni przylegania. Najbardziej odpowiednie (i
najtańsze) są mikropęcherzykowe folie- pianki o grubości 2mm, stosowane w
budownictwie pod panele podłogowe (ok. 2,20 zł/m2). Mają dobre własności tłumiące.
Należy podłożyć 2 lub 3 warstwy pasków takiej folii wzdłuż każdej powierzchni przylegania
elementów nośnych do ściany. Dotyczy to również powierzchni styku tych elementów do
podłogi i sufitu (4-5 warstw folii). W przypadku drewna można się wspomóc tackerem. Cały
system kratowy tworzy w ten sposób nowy układ "pływającej ściany".
Wypełniamy pustki wełną skalna lub mineralną szerokości 1,2m i grubości 100mm (ok. 5
zł/m2). Na powierzchnię czołową kantówek nakładamy znów 2-3 warstwy folii panelowej,
co izoluje następną warstwę - płyty. Oprócz tego rozciągnięcie folii na całą powierzchnię
ściany w niektórych warunkach poprawia izolacyjność akustyczną o 3dB i może stanowić
warstwę paroszczelną. Wybór materiału płyt jest w zasadzie dowolny. Ja proponuję OSB
lub MDF grubości 18-20mm, w dalszej kolejności gipsowo-wiórową lub gipsowo-kartonową.
Ostatnia warstwa to najtańsza wykładzina dywanowa (6-10 zł/m) lub droższa lecz bardziej
ekologiczna warstwa korka 2-3mm grubości.
W kraju są dostępne specjalne płyty dźwiękochłonne z otworami i szczelinami z różnych
materiałów. Należy zwrócić uwagę na ich wartości współczynników pochłaniania i
izolacyjności. Płyty te są przy tym estetyczne, bakteriostatyczne i zapewniają dobry poziom
ochrony ogniowej, co ma również bardzo istotne znaczenie.
Najbardziej dźwiękochłonna powinna być ściana albo za naszymi plecami (częściej) albo
też ta przed nami. Pierwsze rozwiązanie zawiera mniej niespodzianek, a drugie może w
pewnych warunkach dać ciekawsze efekty. W strefach narożnych znajdą się basstrapy,
ewentualnie inne absorbery czy ekrany.
Estrada i Studio Online
http://www.eis.com.pl/virtual/modules.php?name=Sections&sop=print...
6 z 10
2011-07-09 11:38
W połowie odległości dźwiękowca od odsłuchów, zwłaszcza dalszego planu, warto umieścić
na ścianach nie pochłaniacze lecz rozpraszacze akustyczne o szerokości 1-1,6m.
Najprostsze rozwiązanie to surowa płyta OSB lub MDF z nawierconymi na powierzchni
otworkami o różnych średnicach i głębokościach (losowo), i niekoniecznie na wylot. Inne
rozwiązanie to ta sama płyta z naklejonymi gęsto na jej powierzchni "klockami" różnej
wielkości i kształtu z drewna, styropianu itp. Uzyskamy w ten sposób równomierny i
naturalny pierwszy pogłos w strefie dalszego odsłuchu.
Możliwe rozmieszczenie ustrojów akustycznych w studio.
1. Basstrapy.
2. Rozpraszacze.
3. Ruchome rozpraszacze lub absorbery.
4. Pułapki basowe - rezonatory.
Podłoga, sufit i okna.
Masywna betonowo-ceglana struktura podłogi jest korzystna, a
pusta i lekka struktura z dużą ilością wolnych powietrznych przestrzeni jest niekorzystna
(np. lekka podłoga-strop z drewna). Jeśli mamy solidną i grubą podłogę, wystarczy gęsta i
dość gruba wykładzina. Najlepszy układ to pływająca podłoga-strop, gdzie płyta z betonu
4-6mm "pływa" na podkładzie ze specjalnych płyt izolujących. Są to płyty z wiórów
miękkich (łatwo połamać między palcami - 20dB), z prasowanej wełny mineralnej lub płyt
ze spienionych tworzyw sztucznych (dobra jest płyta Styroflex, która przy grubości 43mm
daje izolacyjność ok. 34dB).
W przypadku podłogi łatwiej jest uzyskać dużą masę i gęstość niż w przypadku sufitu.
Obowiązuje zasada: im więcej włożysz w sufit, tym mniej musisz zadbać o podłogę. Na
powierzchni podłogi znajduje się większość wyposażenia studia (sprzęt i meble) co w
dużym stopniu rozprasza i pochłania dźwięk.
W przypadku sufitu możemy dać wełnę100-150mm + płytę (gipsową, OSB lub MDF)
16-19mm + ładne płyty akustyczne o izolacyjności min. 26dB i współczynniku absorpcji
nawet 0,60-0,70 dobrej firmy np. Armstrong. Zamiast wełny można z powodzeniem
wykorzystać płyty Styroflex (grubość tylko 43mm).
Jeśli zastane okna są nowej generacji (szyby zespolone), to mają współczynnik
izolacyjności akustycznej w granicach 26-38dB. Jeśli odgłosy z zewnątrz nie są zbyt
słyszalne (zależy od położenia budynku), to zasłaniamy okno przesuwaną, mocno
pofałdowaną kotarą z ciężkiego gęstego weluru, co zapobiega niekorzystnym
wewnętrznym odbiciom dźwięku. Jeśli jednak izolacyjność okna jest zbyt mała, można
pomyśleć o kilku rozwiązaniach:
1
. Nowe okno o układzie trzech zespolonych szyb o różnej grubości (drogo).
2
. Do istniejącego dodajemy dodatkowe wewnętrzne lub zewnętrzne okno w układzie
dwóch szyb zespolonych o różnych grubościach.
Estrada i Studio Online
http://www.eis.com.pl/virtual/modules.php?name=Sections&sop=print...
7 z 10
2011-07-09 11:38
3
. Może wystarczy zewnętrzna roleta o dobrym współczynniku izolacyjności akustycznej +
wewnętrzna kotara.
4
. Zamiast okna wewnętrznego damy "sztuczne okno" jako ruchomą zamykaną przegrodę
akustyczną, np. sandwicz od strony pokoju (wada - brak światła dziennego).
Pamiętajmy, że okna drewniane są zawsze lepsze niż plastikowe czy plastikowo-
aluminiowe. Ramy i wnęki okienne zawsze możemy okleić korkiem, grubym welurem czy
wykładziną zmniejszając odbicia dźwięku. Pomocne mogą okazać się czasowo montowane
osłony akustyczne własnej produkcji (kotary, draperie, płyty absorbujące itp.)
Okna między reżyserką a studiem (jeśli takowe jest), to zazwyczaj układ 3-5 szyb
zespolonych o różnych odległościach pomiędzy nimi, o różnych grubościach i miękkim
zawieszeniu akustycznym. Ich izolacyjność przekracza często 70dB.
Przykład izolacji podłogi:
1. Istniejąca podłoga.
2. Warstwa głusząco-tłumiąca (wełna skalna, płyta Styroflex).
3. Płyta MDF, OSB lub gipsowo-wiórowa.
4. Wykładzina dywanowa.
5. Ściana.
6. Przekładka izolacyjna.
Struktura sufitu (zalecana):
1. Istniejący sufit.
2. Pustka powietrzna.
3. Legary.
4. Uszczelnienie - podkładki izolacyjne.
5. Warstwa wełny skalnej (mineralnej) 100-150mm grubości.
6. Płyta miękka - celulozowa, prasowana wełna mineralna lub płyta, np. Styroflex 20-30mm.
7. Płyta MDF lub OSB 16-19mm.
8. Płyty akustyczne firmowe, wykładzina lub korek 3-6mm.
Estrada i Studio Online
http://www.eis.com.pl/virtual/modules.php?name=Sections&sop=print...
8 z 10
2011-07-09 11:38
Wnęki i drzwi.
W zależności od położenia zazwyczaj korzystniejsze jest ustawienie
sprzętu tak, aby dźwięk wybrzmiewał z kierunku wnęki, co daje lepszą panoramę i
przejrzystość podczas odsłuchu. Pamiętajmy jednak, by nie ustawiać odsłuchów w
najgłębszej części wnęki, bo to prosta droga do wykonania rezonatora Helmholza! Ostre
krawędzie ścian lub sufitu między wnęką a pomieszczeniem należy zaokrąglić i wygłuszyć.
Drzwi to newralgiczny, ale często zaniedbywany element. Większość drzwi w naszym domu
to drzwi, przez które szczególnie dużo widać, a jeszcze lepiej słychać. Spójrzmy na drzwi od
zamrażarek przemysłowych: zalecane są struktury sandwiczowe z 1-2cm pustką
powietrzną. Tu szczelność musi wynosić 100%. Wszelkie chwyty i materiały dozwolone,
byle dużo (sandwicz) i dokładnie. Zbyt duża dziurka od klucza wymaga osłony. To samo
dotyczy zbyt luźnej, metalowej klamki, którą owijamy czymś miękkim albo zamieniamy na
plastikową lub drewnianą. Dołożenie drugich drzwi tworzy tzw. śluzę akustyczną, ale tylko
tam, gdzie są grube, solidne mury. W tym przypadku odstęp obu skrzydeł drzwi powinien
być większy niż 15-20cm. Niezwykle istotne są uszczelki dociskowe i osłaniające.
Nakładając na powierzchnie istniejących drzwi kolejne warstwy tłumiąco-izolujące,
pamiętajmy o wytrzymałości zawiasów - być może trzeba będzie je wzmocnić lub dołożyć
dodatkowe.
Przykładowa struktura drzwi.
1. Istniejące drzwi.
2. Istniejąca ściana.
3. Cienka warstwa tłumiąca (np. wykładzina).
4. Ościeżnica.
5. Ściana tłumiąco-pochłaniająca w studio.
6. Płyta z wełny mineralnej (30-40mm).
7. Uszczelnienie.
8. Płyta MDF lub OSB (16-19mm).
Sprzęt i meble.
Wszystko potrafi drgać i wzbudzać nowe drgania zwłaszcza jeśli jest
odpowiednio długie, sztywne i kanciaste - szczególnie przedmioty metalowe. Stoły
mikserskie, obudowy komputerów, skrzynki odsłuchów, sprzęt w rakach, krzesła, stoły,
biurka, półki, regały przylegające do ścian, stojące po kątach nie używane instrumenty
(zwłaszcza akustyczne i perkusyjne) potrafią wdzięcznie dodawać swoje dźwięki,
interferencje i łamane fale do naszego materiału lub skutecznie ubarwiać odsłuch. Należy
więc zabezpieczyć miękkim, ale grubym "kocykiem" wszelkie ostre narożniki, większe
płaskie i pionowe powierzchnie mebli i sprzętu. Zbędne w danym procesie muzycznym
przedmioty, instrumenty, kable i żelastwo należy wynieść. Meble najlepiej grubo
tapicerowane. Źródła światła powinny mieć możliwie małe wymiary (halogenki), żadnych
większych kloszy ze szkła lub metalu. Szklanki, kieliszki, kubki z łyżeczkami, talerzyki ze
sztućcami, nożyczki i inne takie mają swoje miejsce w kuchni. Nasze Panie mogą usiłować
wstawić do naszego studia wazony czy swoje zdjęcia za szkłem, ale dopuszczamy tylko
wyszywanki, kilimy i wełniane skarpety. Często są to nasze pokoje mieszkalne, nie
rezygnujmy więc z regałów pełnych książek, zasłon i firanek, otwartej szafy pełnej ubrań -
zwykle takie elementy potrafią bardzo pomóc.
Estrada i Studio Online
http://www.eis.com.pl/virtual/modules.php?name=Sections&sop=print...
9 z 10
2011-07-09 11:38
Przekrój najprostszej płyty antywibracyjnej.
1. Sklejka, np. 4mm.
2. Warstwa absorbująca: wełna mineralna, filc itp. - 2-4cm.
3. Guma 3-5mm.
Inne przydatne porady.
Warto pamiętać o instalacji z żarówką przed drzwiami z
napisem "Nagranie". Włącznik światła powinien być zawsze wewnątrz studia. Pomyślmy o
wyciszeniu lub przeniesieniu dzwonka lub dzwonka domofonu czy telefonu z korytarza w
miejsce, gdzie inni słyszą, a my w studiu nie. Jeśli są w naszym studiu kaloryfery połączone
z domowym układem ogrzewania, to musimy się liczyć z nieoczekiwanymi hałasami łatwo
przenoszonymi z innych pomieszczeń. Jeśli nasze pomieszczenie sąsiaduje z innym, gdzie
znajdują się urządzenia drgające podczas pracy (np. zmywarka, pralka itp.), to staramy się
usunąć te drgania u źródła, podkładając np. płyty antywibracyjne.
Wentylacja.
W pomieszczeniu o kubaturze ok. 16m3 zapas tlenu dla jednego człowieka
wystarczy na około 1 godzinę. Można posiedzieć dłużej, ale zawsze kończy się to albo
bólem głowy albo sennością czy wręcz niedotlenieniem. Zagadnienie bezgłośnej
wymuszonej wentylacji czy klimatyzacji jest bardzo trudne i kosztowne w rozwiązaniach.
Zatem pozostaje naturalna wentylacja i częste wietrzenie, co oderwie nas od klawiatur i
monitorów dla naszego zdrowia i z pożytkiem dla muzyki.
Instalacje elektryczne.
Trzy fazy w studiu to dobra rzecz. Jeszcze lepiej gdy
poprowadzimy je prosto spod licznika. Nasze kable powinny być grube i pomysłowo
poprowadzone w przepustach (izolacja akustyczna w dziurach w ścianie czy podłodze). Nie
wisimy na jednej fazie z pralką, odkurzaczem czy starym radiem dziadka albo zapalarką od
gazu czy jarzeniówką.
Trudno
w jednym artykule omówić szczegółowo każdy problem i podać jego rozwiązanie
praktyczne. Rozmaitość pomieszczeń z jakimi możemy się spotkać bardzo utrudnia
wskazanie najlepszej i najtańszej metody adaptacji akustycznej. Kierując się jednak
ogólnymi zasadami, które podano w artykule, można podjąć się tego zadania. Życzymy
powodzenia!
Artykuł pochodzi z serwisu internetowego miesięcznika Estrada i Studio Online.
Bezpośredni link do tego artykułu:
http://www.eis.com.pl/virtual/modules.php?name=Sections&sop=viewarticle&artid=451
Estrada i Studio Online
http://www.eis.com.pl/virtual/modules.php?name=Sections&sop=print...
10 z 10
2011-07-09 11:38