background image

 

 

Politechnika Wrocławska

Wrocław 27.06.2006

Wydział Geoinżynierii, Górnictwa,
i Geologii

REFERAT Z WENTYLACJI I POŻARÓW I

Temat: Oświetlenie a bezpieczeństwo przewietrzania kopalń 
na przestrzeni dziejów

Wykonała:                                                                         
Prowadzący:
Urszula Barczak                                                               dr inż. 
Franciszek Rosiek
130038

background image

 

 

Spis treści

1. Wstęp
2. Własności gazów kopalnianych
2.1. Dwutlenek węgla CO

2

2.2. Tlenek węgla CO
2.3. Siarkowodór H

2

S

2.4. Amoniak
2.5. Tlenki Azotu ( NO, NO

2

, N

2

O

4

 )

2.6. Dwutlenek Siarki SO

2

2.7. Metan CH

4

3. Elementy niezbędne do powstania wybuchu gazów 

kopalnianych

4. Oświetlenie jako potencjalne źródło zapłonu gazów 

pożarowych

4.1. Lampy z płomieniem niezabezpieczonym
4.2. Lampy z płomieniem zabezpieczonym ( lampy 

bezpieczeństwa)

4.3. Lampy elektryczne

background image

 

 

5. Rozwój na przestrzeni wieków urządzeń 

oświetlających wyrobiska podziemne

5.1. Płomieniowe źródła światła
5.1.1. Lampy z płomieniem niezabezpieczonym
5.1.1.1. Łuczywa i pochodnie
5.1.1.2. Lampy olejowe 
5.1.1.2.1. Najstarsze lampy olejowe
5.1.1.2.2. Lampy olejowe gliniane
5.1.1.2.3. Lampy metalowe
5.1.1.2.4. Lampy sycylijskie (soczewicowe)
5.1.1.2.5. Lampy kapliczki
5.1.1.2.6. Lampy olejowe blaszane (olejarki)
5.1.1.3. Świece 
5.1.1.4. Oświetlenie metanem
5.1.1.5. Oświetlenie „Młynkiem krzemiennym”
5.1.1.6. Oświetlenie gazowe
5.1.1.7. Oświetlenie naftowe
5.1.1.8. Lampy acetylenowe

background image

 

 

5.2. Lampy z płomieniem zabezpieczonym
5.2.1. Olejowe lampy bezpieczeństwa 
5.2.1.1. Lampa Humboldt’a
5.2.1.2. Lampa Clanny’ego
5.2.1.3. Lampa Davy’ego
5.2.1.4. Lampa Stephenson’a
5.2.1.5. Lampa Wolfa
5.3. Lampy Elektryczne
5.3.1. Lampy łukowe
5.3.2. Lampy żarowe
5.3.3. Lampy jarzeniowe
6. Wpływ urządzeń oświetlających na 

bezpieczeństwo przewietrzania kopalń na 

przestrzeni wieków

7. Podsumowanie
8. Literatura

background image

 

 

 

1. Wstęp

 

         Około 8000 lat temu zaczęto 

drążyć podziemne wyrobiska 

górnicze w celu uzyskania surowców 

mineralnych. Historia oświetlenia 

kopalń zaczyna się w chwili zejścia z 

robotami pod ziemię, gdyż niezbędne 

było sztuczne światło rozjaśniające 

częściowo ciemności i pozwalające 

dojrzeć miejsce pracy oraz narzędzia.

 

background image

 

 

          

Pod ziemią górnicy używali tych 

samych źródeł światła z jakich korzystali 
w domach. We wcześniejszych wiekach 
były to łuczywa, pochodnie, lampy 
olejowe świece a materiałem 
oświetleniowym, które było spalane było 
drewno, tłuszcze zwierzęce i roślinne [3].

Rys.1. Neolityczni górnicy [29]

background image

 

 

Rys.3. Oświetlenie  świecami w kopalni Arizona  [26]

Rys.2. Neolityczna lampa olejowa [31]

background image

 

 

          

Od XIX w. do grupy paliw używanych 

do oświetlenia doszły oleje mineralne, 
gaz ziemny i świetlny oraz acetylen. W 
XIX w. do kopalń wkroczył zupełnie nowy 
rodzaj oświetlenia- światło elektryczne. 
Znaczący postęp w zakresie oświetlenia 
nastąpił pod koniec lat 
dziewięćdziesiątych XIX w. wraz z 
wprowadzeniem lamp acetylenowych, 
których światłość była dziesięciokrotnie 
większa od lamp olejowych [3]. 

            

background image

 

 

          

          Mimo iż w miarę postępu 

techniki udoskonalano rodzaj 
oświetlenia to i tak stanowił on 
potencjalne źródło zapłonu gazów 
pożarowych 

background image

 

 

2. Własności gazów 

kopalnianych

          

Gazy kopalniane wchodzą w 

skład powietrza kopalnianego, które 
wypełnia podziemne wyrobiska 
górnicze. 

          Wyróżniamy następujące gazy 

wchodzące w skład gazów 
kopalnianych

 

background image

 

 

2.1. Dwutlenek węgla CO

2

 [1]

- jest gazem bezbarwnym o smaku kwaśnym
- jest gazem bezzapachowym
- gęstość w war. normalnych (fizycznych)  – 

1,977  kg/m

3

- gęstość względna (względem powietrza) -  

1,52

- jest gazem niepalnym
- jest gazem nie wybuchowym 
- jest gazem toksycznym: duszącym
- najwyższe dopuszczalne stężenie (NDS) - 1 % 

Franciszek Rosieki: Nie umieszczać odnośników do literatury w tytułach 
rozdziałów !!!. W tym przypadku wyjątkowo może być.

Franciszek Rosieki: Nie umieszczać odnośników do literatury w tytułach 
rozdziałów !!!. W tym przypadku wyjątkowo może być.

background image

 

 

2.2. Tlenek węgla CO [1]

- jest gazem bezbarwnym i nie ma smaku
- jest gazem bezzapachowym
- gęstość w war. normalnych – 1,250 kg/m

3

- gęstość względna - 0,967
- jest gazem palnym -  temperatura zapłonu 605 °C
- jest gazem wybuchowym: przy granicy 

wybuchowości 12,5  74 %

- jest gazem toksycznym: silnie trującym
- najwyższe dopuszczalne stężenie (NDS)- 0,0026 

background image

 

 

2.3. Siarkowodór H

2

S [1]

- jest gazem bezbarwnym o smaku słodkawym
- jest gazem o zapachu zgniłych jaj
- gęstość w war. normalnych – 1,52 kg/m

3

- gęstość względna - 1,19
- jest gazem palnym: o temperaturze zapłonu 270 

°

C

- jest gazem wybuchowym: granica wybuchowości 

4,3  45,5 %

- jest gazem toksycznym: silnie podrażnia drogi 

oddechowe i oczy

- najwyższe dopuszczalne stężenie (NDS) - 0,0007 % 

background image

 

 

2.4. Amoniak [1]

- jest gazem bezbarwnym 
- jest gazem o ostrym charakterystycznym zapachu 
- gęstość w war. normalnych – 0,77 kg/m

3

- gęstość względna - 0,596
- jest gazem palnym: o temperaturze zapłonu 680 

°

C

- jest gazem wybuchowym: granica wybuchowości 

15  28 %

- jest gazem toksycznym: silnie trujący podrażnia 

błony śluzowe i skórę

- najwyższe dopuszczalne stężenie (NDS) - brak

background image

 

 

2.5. Tlenki azotu ( NO, NO

2

, N

2

O

4

 ) [1]

- są to gazy o brunatnym kolorze 
- są to gazy o ostrym zapachu 
- gęstość względna – 1,342,7
-  są to gazy niepalne
- są to gazy niewybuchowe
- są to gazy bardzo silnie toksyczne, 

podrażniające błony śluzowe oczu, dróg 
oddechowych oraz płuca.

- najwyższe dopuszczalne stężenie (NDS) - 

0,00026%

background image

 

 

2.6. Dwutlenek siarki SO

[1]

- jest gazem bezbarwnym o kwaśnym smaku
- jest gazem o drażniącym zapachu 
- gęstość w war. normalnych – 2,86 kg/m

3

- gęstość względna - 2,22
- nie jest gazem palnym
- nie jest gazem wybuchowym
- jest gazem toksycznym: silnie trujący, 

podrażnia błony śluzowe dróg oddechowych i 
oczu

- najwyższe dopuszczalne stężenie (NDS) - brak

background image

 

 

2.7. Metan CH

[1]

- jest gazem bezbarwnym, bez smaku i zapachu
- gęstość w war. normalnych – 0,716 kg/m

3

- gęstość względna - 0,5539
- jest gazem palnym: temperatura zapłonu - 595 

°C

- jest gazem wybuchowym: granica 

wybuchowości 
5 15%

- nie jest gazem toksycznym
- najwyższe dopuszczalne stężenie (NDS) < 2

background image

 

 

3. Elementy niezbędne do 

powstania wybuchu gazów 

kopalnianych [2]

Potrzebne są trzy elementy: 

1. Obecność tlenu w powietrzu. 

2. Substancja łatwopalna wymieszana z 

powietrzem - gaz (metan, acetylen itp.) 

3. Źródło zapłonu: 

- łuk elektryczny lub iskra o wystarczającej 

energii 

- i / lub przyrost temperatury atmosfery, 

źródło otwartego ognia

background image

 

 

Rys.4. Trzy elementy powodujące wybuch gazów kopalnianych
                                           

background image

 

 

4. Oświetlenie jako 

potencjalne źródło zapłonu 

gazów pożarowych

  4.1. Lampy z płomieniem 

niezabezpieczonym

            Lampy te mogły być, w późniejszym okresie, 

stosowane jedynie w kopalniach niemetanowych. 
Otwarte źródło płomienia było idealne do wzniecenia 
pożaru lub do wywołania wybuchu gazów w kopalni 
[3]. Rodzaj paliwa używanego do ich zasilania nie 
miał większego wpływu na zapłon gazów, czy była to 
świeczka czy też lampa olejowa płomień nie był 
zabezpieczony niczym, więc dochodziło do zapłonów 
[13].

 

background image

 

 

4.2. Lampy z płomieniem 

zabezpieczonym

(lampy bezpieczeństwa)

          

Wadą lamp bezpieczeństwa było to że 

jej zapalenie mogło odbywać się wyłącznie 

w atmosferze niezagrożonej wybuchem 

metanu [10]. Częste były przypadki że 

lampa gasła w czasie pracy. W takich 

przypadkach zdarzało się samowolne 

otwieranie lamp przez górników i zapalanie 

ich co mogło doprowadzić do zagrożenia 

wybuchem [15].

background image

 

 

            

Pierwsze lampy bezpieczeństwa, a w 

szczególności lampa wynaleziona przez 

Davy’ego, mogły potencjalnie zapalać gazy 

pożarowe w sytuacji kiedy ochronne 

druciane siatki nie były wymieniane, taką 

siatkę powinno się wymieniać raz na 100 

dniówek, w przeciwnym razie dochodziło do 

ich odkształceń i poszczególne druty ulegały 

skruszeniu, co prowadziło do powstawania 

dziur [12], lub gdy były uszkodzone wtedy 

płomień mógł wydostawać się na zewnątrz. 

Długi okres palenia się gazów palnych we 

wnętrzu lampy powodował nagrzewanie się 

metalowej siatki co prowadziło do 

wypuszczenia ognia na zewnątrz lampy

 

[16], [17].

background image

 

 

4.3. Lampy elektryczne

              Ich zaletą było osłonięte źródło 

światła; zarówno lampy łukowe, żarowe i 

jarzeniowe były osłonięte. Zmniejszało to w 

znacznym stopniu zagrożenie zapalenia się 

gazów pożarowych i wybuchu metanu [6]. 

Wprowadzenie do kopalń oświetlenia 

elektrycznego wiązało się z elektryfikacją 

wyrobisk, powstało nowe zagrożenie, a 

mianowicie przewody doprowadzające 

energię elektryczną do lamp. Podczas 

uszkodzenia przewodów dochodziło do zwarć 

i iskrzenia, co mogło potencjalnie 

zainicjować pożar lub wybuch gazów 

kopalnianych. Postęp techniczny doprowadził 

do tego, że najbezpieczniejszymi lampami w 

historii górnictwa są właśnie lampy 

elektryczne [5].

background image

 

 

5. Rozwój na przestrzeni 
wieków urządzeń 
oświetlających wyrobiska 
podziemne

5.1. Płomieniowe źródła światła

     

5.1.1. Lampy z płomieniem 

niezabezpieczonym

                

5.1.1.1. Łuczywa i pochodnie

                

Są one uważane za najstarsze źródło światła. W 

krzemionkach Opatowskich na ociosach wyrobisk 

górniczych zachowały się rysunki oraz znaki wykonane 

pochodnia lub zwęglonym łuczywem. Materiał z którego 

wykonywano łuczywo to drewno bogatą w żywice. W 

Momencie braku odpowiedniego drewna, Łuczywa były 

nasycane woskiem lub żywicą. Łuczywa to patyki od 40 

d0 150 cm o przekroju poprzecznym prostokątnym

 

Franciszek 
Rosiek:

Zbitka tytułów

Franciszek 
Rosiek:

Zbitka tytułów

background image

 

 

                

Do oświetlania przodków służyły łuczywa 

dłuższe, a do oświetlenia drogi krótsze. Wtykano 

je w szczeliny skalne bądź w bryłki skalne. Z 

biegiem czasu z wypalonej gliny zaczęto 

wytwarzać podstawki z otworami na łuczywa. 

Umożliwiało to palenie jednocześnie kilku łuczyw. 

Górnik urabiając skałę trzymał łuczywo w zębach 

oświetlając przodek [3]. W celu uzyskania 

jaśniejszego światła łączono kilka łuczyw  w 

wiązki. Kiedy zabrakło drewna bogatego w 

żywicę, owijano drewniany kij szmatami, które 

nasycone były woskiem, tłuszczem, naftą lub 

smołą tworząc w ten sposób źródło światła [13].

background image

 

 

     

5.1.1.2. Lampy olejowe

 

                Lampy te zbudowane były ze zbiornika na tłuszcz, w 

którym umieszczony był knot. Zapalony był on na końcu. 

Leonardo da Vinci przez umieszczenie dokoła płomienia 

kominka dokonał istotnej zmiany w budowie tych lamp. 

Obecność kominka powodowała lepsze spalenie tłuszczu a 

co za tym idzie zwiększenie światłości lampy. W XVI w. 

zbiornik oleju został umieszczony wyżej niż płomień co 

ułatwiło równomierny dopływ oleju do knota [3]. W 1873 r. 

Pierre Francois Argand skonstruował palnik. Płaski knot z 

plecionki bawełnianej zawinął w rurkę i umieścił w 

cylindrycznym zbiorniku, od dołu przez rurkę doprowadził 

powietrze do knota i płomienia otoczonego cylindrycznie 

szklanym kominkiem [13]. Mimo iż palnik ten zwiększył 

sześciokrotnie jasność świecenia lampy nie znalazł 

zastosowania w górnictwie podziemnym ze względu na 

delikatną budowę.

                Lampy olejne powodowały częste wybuchy metanu 

który zapalał się od otwartego światła [6], [7]

background image

 

 

                                                                                            Rys.5. Oświetlenie kopalni soli [30] 

background image

 

 

Rys.6. Zbiornik na olej [18]                                                              

                                                            Rys.7.  Lampa olejowa [18]                    

background image

 

 

5.1.1.2.1. Najstarsze lampy olejowe

          Budowa takiej lampy była prosta. Kuliste zagłębienia 

które pozostały w skale wapiennej po wyciągnięciu buł 
kamiennych wypełniano tłuszczem i wkładano knot, który 
wykonany był z sierści zwierzęcej, a w późniejszych czasach 
z włókna roślinnego lub wysuszonej żyły zwierzęcej. Knot 
nasiąkał tłuszczem i dawał słaby płomień [3].

Rys.8. Lampa olejowa otwarta [20]

background image

 

 

      

5.1.1.2.2. Lampy olejowe gliniane

                Wykonane były z suszonej gliny, miały kształt owalnej 

miseczki z rączką lub wymodelowany w dnie otwór który 

ułatwiał trzymanie ich w ręku. Lampy te napełniano tłuszczem i 

wkładano knot wykonany z włókien roślinnych. Około 600 lat 

przed naszą erą zaczęto stosować gliniane lampy olejne 

przypominające dzbanuszki. W starożytnych greckich i 

rzymskich kopalniach lampy te miały owalny kształt, przy czym 

 dłuższa oś nie przekraczała10 cm, a wewnątrz 7 cm. Górnicy 

pracujący w transporcie podziemnym, ze względu na małe 

wymiary wyrobiska, czołgali się;
w celu uwolnienia rąk mocowali lampki na czole za pomocą 

opaski. 

                Równocześnie w użyciu były lampy zakryte i odkryte. W 

zakrytych stosowano tylko olej natomiast w okrytych olej oraz 

łój. 

                W średniowieczu używano głownie otwartych lamp 

glinianych, w których spalano łój. Zawartość zbiornika lamp 

wystarczała do trzech godzin palenia. W związku z tym górnicy 

zabierali ze sobą zapasową porcję tłuszczu. Wypalenie tłuszczu 

sygnalizowało koniec pracy [3]. 

background image

 

 

      

5.1.1.2.3. Lampy metalowe

                

Lampy te zaczęto stosować w górnictwie w Grecji w 

kopalniach rud srebra od IV w.p.n.e. W średniowieczu, ze 

względu na ich wysoką cenę, były rzadkością, jednak obok 

nich zaczęły pojawiać się lampy żelazne kute, których 

pojemnik na tłuszcz kształtem był zbliżony do łyżki. 

                W XVI w. w Saksonii zaczęto wytwarzać górnicze 

lampy metalowe z blachy mosiężnej cynkowej żelaznej lub 

miedzianej. Dopiero w XIX w. zaczęto produkować lampy 

odlewane. Pierwsze lampy były wielkości dłoni o kształcie 

miseczki o owalnej podstawie z wydłużonym przodem w 

kształcie Dziubka, w której znajdował się knot. Do tylniej 

ścianki przymocowany był wygięty uchwyt zaopatrzony w 

hak. Za pomocą haka górnicy schodząc do kopalni zawieszali 

lampy na dziurkach do guzików kapot lub też na końcu ręki, 

w przodku wbijali go do szczelin skalnych lub w obudowę [3]. 

                Pod koniec XVII w. pojawiły się lampy zamknięte z 

zasuwą lub nachylonym wiekiem, dzięki temu można je było 

napełniać tłuszczem płynnym oraz stałym.

                  Lampy kaganki zwane też żabami z uwagi na 

wielkość zbiornika i trwałość stanowiły duży postęp w 

zakresie oświetlenia podziemnych wyrobisk, swoją 

popularność straciły w połowie XIX w [13]. 

background image

 

 

Lampy kaganki zwane także żabami [18]

background image

 

 

     

5.1.1.2.4. Lampy sycylijskie (soczewicowe)

              

Zostały skonstruowane w połowie XVII w. Z uwagi 

na kształt przypominający ziarno soczewicy nazwano je 
lampami soczewicowymi. Zbudowane były z dwóch 
okrągłych wypukłych i zlutowanych kawałków blachy. 

               W XIX w. wytwarzano lampy odlewane które miały z 

boków przymocowany kabłąk z kółkiem w górnej części, do 
którego przymocowany był hak służący do trzymania 
lampy, a także łańcuszek ze szpikulcem do czyszczenia 
knota. W górnej części pojemnika znajdowały się dwa 
otwory: jeden na knot, a drugi do napełniania olejem [3]. 

Rys.9. Lampa soczewicowa [18]  
       

background image

 

 

     

5.1.1.2.5. Lampy kapliczki

             

Pojawiły się w XVII w. w Saksonii. Górnicy wkładali 

lampy do specjalnych wydłużonych skrzynek bez przedniej 

ścianki z łukowatym przednim zakończeniem górnej części 

która przypominała kształtem kapliczkę. Skrzynki te 

wykonane były z drewna lipowego obite wewnątrz blachą 

mosiężną. Zaopatrzone były w szybę wkładaną z przodu w 

miejsce wolnej ścianki, która zabezpieczała płomień przed 

podmuchami. W tylniej ścianie znajdowały się otwory, 

którymi wchodziło powietrze umożliwiające palenie 

płomienia w zamkniętej obudowie. W czasie zjazdu noszone 

były na piersiach, na pasku zawieszonym na szyi. W miejscu 

pracy wbijano je do obudowy lub Strzeliny skalnej za 

pomocą haka doczepionego za pomocą uchwytu. W Polsce 

kapliczki stosowane były w Śląskich kopalniach węgla w 

rejonie Zabrza [3].

background image

 

 

Rys.10. Lampa kapliczka [18]

background image

 

 

    

5.1.1.2.6. Lampy olejowe blaszane 

(olejarki)

            

Pojawiły się w połowie XIX w. Surowcem z jakiego 

były wykonane była cienka blacha mosiężna miedziana lub 
cynkowa. Zbudowane były z cylindrycznego zbiornika na 
olej z ukośna rurka w kształcie lejka w której znajdował się 
knot, od góry zbiornik zamykany był zakrętką. Z obu stron 
zbiornika przymocowany był kabłąk z przyczepionym 
hakiem i szpikulcem do czyszczenia knota. Ich główną 
zaletą była niska cena lekkość i poręczność. 

            Lampy te za pomocą haka przyczepiano z przodu 

czapki i noszono na głowie, co uwalniało ręce oraz ułatwiało 
oświetlenie miejsca pracy [3].

background image

 

 

Rys.11. Mosiężna lampa olejowa tzw. „olejarka” [18] 

background image

 

 

5.1.1.3. Świece 
         

Były modyfikacją pochodni. Pierwszą zmiana było 

usunięcie kija i oblewanie woskiem włókien lnianych. W X w. 
świece wytwarzano poprzez ręczne wałkowanie łoju wokół 
knota lub przez ich odlewanie. Mimo iż dawały mniej światła 
niż świece woskowe, zostały docenione przez górników ze 
względu na ich niską cenę. Ich zaletą było światło jaśniejsze 
od światła lamp olejowych [3]. 

              Świece te mocowano na kolcach w płaskich lichtarzach 

z uchwytem do trzymania wykonanych z palonej gliny, 
później z metalu. Z biegiem czasu kształt lichtarzy uległ 
zmianie i tak np. w XIX w. był to szpikulec z obejmą w 
kształcie rurki lub spirali. W miejscu pracy szpikulec wbijano 
w obudowę lub szczelinę skalną, a podczas zjazdu wbijano 
go w kapelusz lub przyciągano przez kawałek skóry 

przyszyty do kapelusza [17].

 

background image

 

 

Rys.12. Lichtarz [18]

Rys.13. Oświetlenie  świecami w kopalni Rossland  [17]

Rys.14. Oświetlenie  świecami w kopalni Arizona  [26]

background image

 

 

   

5.1.1.4. Oświetlenie metanem

           

W Anglii w pierwszej połowie XIX w. do oświetlenia 

zaczęto wykorzystywać wydzielający się ze szczelin metan. 
Ujmowano go w rury cynkowe, końcówki rur spłaszczano, a 
uchodzący z nich gaz zapalano. Ponieważ ciśnienie 
wydzielającego się gazu z górotworu było nierównomierne 
światło nie było stałe. Regulacja dopływu metanu była 
niemożliwa  co powodowało niebezpieczeństwo wybuchu 

[3].

 

background image

 

 

     

5.1.1.5. Oświetlenie „Młynkiem 

krzemiennym”

             

Było to napędzane ręcznie szybko obracające się 

koło stalowe ocierające się o bryły krzemienia. Wynikiem 

ocierania się koła i krzemienia był snop iskier, który 

dostarczał górnikom światło. Wynalazcą tego źródła światła 

był anglik Carlyle Speeding z Witchaven. Wynalazek datuje 

się na około 1740 r. Było to pierwsze urządzenie, które było 

uważane za bezpieczne źródło światła w warunkach 

zagrożenia metanowego. Światło to było słabe i migotliwe 

jednak umożliwiało nieprzerwaną prace w przodkach. Z 

biegiem lat zauważono jak ze wzrostem stężenia metanu 

zmienia się kolor „zimnych iskier” z rubinowego na kolor 

niebieski, mimo tego uważane były w dalszym ciągu za 

bezpieczne. W późniejszych latach okazało się że młynki 

krzemieniowe były przyczyną wielu wypadków, w których 
dochodziło do wybuchów metanu [10].

 

background image

 

 

Rys.15. „Młynek krzemienny” [19]

background image

 

 

    

5.1.1.6. Oświetlenie gazowe

            

Do podziemnych wyrobisk dostarczano gaz z 

gazowni i oświetlano nim podszybia oraz komory maszyn. 
Oświetlenie to nie było szeroko stosowane z powodów 
wysokich cen toczenia gazu i wykonywania instalacji [3].

    

5.1.1.7. Oświetlenie naftowe

            

W latach osiemdziesiątych XIX w. próbowano 

oświetlać wyrobiska górnicze lampami naftowymi, jednak ze 
względu na skład powietrza kopalnianego świeciły bardzo 
słabo, nie przyjęły się do oświetlania podziemnych 
chodników. Zastosowanie miały jedynie na powierzchni w 
kopalni [11].

background image

 

 

       

5.1.1.8. Lampy acetylenowe

                    

Pierwsze lampy acetylenowe nazywane potocznie 

karbidówkami powstały w latach dziewięćdziesiątych XIX w. 

Lampy acetylenowe świeciły jasnym nie migotliwym 

płomieniem, którego światłość osiągała wielkość od 9 do 25 

cd., co przewyższało znacznie światłość używanych 

dotychczas lamp olejowych. Ogromną zaletą tych lamp był 

właśnie nie migotliwy płomień co chroniło górników przed 

oczopląsem. Lampy acetylenowe składały się z dwóch 

metalowych stalowych lub mosiężnych zbiorników- dolnego 

wypełnionego karbidem i górnego wypełnionego wodą. 

Zbiornik górny miał otwór do wlewania wody zamknięty 

zakrętką z małym 0,5 mm otworem przez który do zbiornika 

dostawało się powietrze w miarę upływania wody. Wewnątrz 

lampy umieszczona była rurka doprowadzającego wodę z 

górnego do dolnego zbiornika. W pokrywie lampy znajdował 

się nagwintowany wylot tej rurki, zamknięty śrubą, w 

środku miała szereg otworów, przez które woda dostawała 

się do jej wnętrza. 

background image

 

 

        

W miejscu łączenia się ze zbiornikiem dolnym była 

stożkowa końcówka z małym otworem, w którym woda 
ściekała do dziurkowanej dziurki w dolnym zbiorniku. Ilość 
spływającej wody można było regulować przez zaworek z 
igłą dochodzącą do stożkowatego zakończenia, a załączone 
ze śruba w pokrywie lampy [3]. Zadaniem dziurkowanej 
rurki w dolnym zbiorniku było równomierne rozprowadzanie 
wody na karbid. Dolny zbiornik wypełniano karbidem do 
około ¾ wysokości i przyciskano pokrywą. Oba zbiorniki, 
uszczelnione gumowym pierścieniem dociskano i zamykano 
za pomocą zamka śrubowego, zatrzaskowego lub 
pałąkowego. Lampy acetylenowe były używane jako lampy 
osobiste i jako lampy stacjonarne do oświetlania podszybi i 
punktów załadowczych [11]. 

background image

 

 

Rys.16. Lampa karbidowa [18]

Rys.17. Lampa karbidowa [18]

background image

 

 

Rys.18. Pojemnik na karbid [18]

background image

 

 

5.2. Lampy z płomieniem zabezpieczonym

   

5.2.1. Olejowe lampy bezpieczeństwa

 

      

5.2.1.1. Lampa Humboldt’a

               

Pierwszym wynalazcą lampy górniczej z 

płomieniem zabezpieczonym był Aleksander Humboldt, 

znany naukowiec, górnik, geolog i geograf. W 1791 roku 

skonstruował on zaopatrzony w szybę hermetycznie 

zamknięty zbiornik, w którym umieścił lampę górniczą, 

eliminując tym samym możliwość zetknięcia się 

płomienia lampy z metanem. Wewnątrz zbiornika pod 

lampą znajdowały się dwa pojemniki o pojemności 7,6 

litra każdy. W górnym znajdowała się woda, natomiast 

dolny był napełniony powietrzem atmosferycznym. Po 

otwarciu kurków woda dopływająca powoli do dolnego 

pojemnika wypychała powietrze, które cienką rurką 

docierało do płomienia lampy, umożliwiając jego 

palenie. Gazy spalinowe zapełniały przestrzeń nad stale 

obniżającym się lustrem wody w pojemniku głównym. Z 

powodu zanieczyszczonego powietrza kopalnianego 

lampa ta nie weszła do powszechnego użytku [10].

   

background image

 

 

    

5.2.1.2. Lampa Clanny’ego

           

Wynalazca innej lampy bezpieczeństwa był dr 

William Reid Clanny. Wyszedł on z założenia, iż lampa 
powinna świecić przez cała zmianę roboczą. Umieścił lampę 
olejową w zbiorniku z szyba a poprzez cienką rurkę, której 
koniec znajdował się w umieszczonym pod lampa zbiorniku 
z wodą, pompką ręczną wtłaczano powietrze kopalniane. 
Także i spaliny uchodziły do atmosfery kopalnianej poprzez 
rurkę i wodę [10], [15]. W przypadku zapalenia się metanu 
wewnątrz zbiornika z lampą należało zaprzestać 
pompowania powietrza. Zaś płomienie palącego się gazu 
ulegały zgaszeniu przepływając przez wodę [16], [17]. 

background image

 

 

Rys .19. Lampa Clanny’ego [20]

background image

 

 

     

5.2.1.3. Lampa Davy’ego

             

Zbudowana jest tak samo jak zwykła lampa olejowa, 

okryta cylindrem z podwójnej cienkiej metalowej siatki. 

Szczyt cylindra przykryty jest pokrywką. Druty z których 

zbudowana jest siatka maja średnice równa 1/50 cala. W 

jednym calu mieści się 28 równoległych drutów. Druty te 

tworzą w jednym calu kwadratowym 784 szczeliny. Dzięki 

temu pole szczelin jest o jedna piątą mniejsze niż pole siatki 

która jest z nich zbudowana. Poprzez te szczeliny powietrze 

może bez problemu przenikać do wnętrza lampy i płomień 

nie gaśnie. Wraz z powietrzem do wnętrza lampy mogą 

przenikać gazy palne. W momencie w którym taki gaz 

zaczyna się palić i wypełniać płomieniem wnętrze lampy 

siatka ma za zadanie schłodzić palący się gaz . Dzięki temu 

płomień nie wydostaje się na zewnątrz lampy i nie 

doprowadza do zapalenia się gazów otaczających samą 
lampę [12].

 

background image

 

 

             

Wewnętrzna część lampy wyposażona była w 

tzw. bycze oko, czyli soczewkę skupiającą w promień 
zasłonięte siatką światło. Paliwem w lampie mógł być olej, 
nafta lub benzyna. Po raz pierwszy wypróbowano ją w 1816 
roku w kopalni Hebburn Colliery. Lampa Davy’ego używana 
była również jako lampa wskaźnikowa do wykrywania 
wzrostu zawartości dwutlenku węgla (gaśnie przy 
zawartości 5–6% C02) i spadku zawartości tlenu (gaśnie 
przy zawartości 17% 02), oraz do wykrywania gazów 
palnych [17]. Okres palenia się gazu w lampie nie mógł być 
za duży ponieważ palący się gaz w lampie rozgrzewał 
warstwy siatki do czerwoności i wtedy wydostawał się na 
zewnątrz. Lampa Davy’ego dawała niewielkie światło bo 

tylko od 1/13 do 1/30 zwykłej świeczki [14].

 

background image

 

 

 

Rys.20. Lampa

 Davy’ego [22] 

 

background image

 

 

[23] 

Rys.21. Lampa

 

Davy’ego

background image

 

 

[24] 

Rys.22. Lampa Davy’ego

background image

 

 

      

5.2.1.4. Lampa Stephensona

             Stephenson pracował nad bezpieczną lampą w tym 

samym czasie co Davy. Lampy obydwóch panów różnią się 

tym że w lampie Stephensona podwójna druciana siatka 

jest osłonięta szkłem. Na dnie szklanej obudowy znajdowały 

się otwory przez które jak w kominku dostawało się 

powietrze do lampy. Była to o wiele bezpieczniejsza lampa, 

ponieważ przy gwałtownym ruchu lampy nie dostawało się 

do niej tak dużo powietrza jak do lampy Davy’ego [10]. 

Dzięki temu nie dochodziło do eksplozji gazów we wnętrzu 

lampy. Nie istniało niebezpieczeństwo uszkodzenia siatki i 

przedostania się rozgrzanych gazów na zewnątrz lampy. 

Stephenson w odróżnieniu od Davy’ego (Davy robił lampy 

na zamówienie) nie opatentował swojego wynalazku, zrobił 

to z pobudek humanitarnych ponieważ w tamtym okresie 

zapotrzebowanie na węgiel było ogromne i dochodziło do 

niezliczonych wypadków w których ginęli górnicy [17].

 

background image

 

 

Rys.23. Lampa Stephensona [25]

background image

 

 

Rys.24. Porównanie lamp Davy’ego i Stephensona  

[31]

background image

 

 

     

5.2.1.5. Lampa Wolfa

           

W 1892 r. Carl Wolf skastrował Lampe 

bezpieczeństwa, w której zamiast oleju zastosował benzynę. 
Ze względu bezpieczeństwa benzyna w pojemniku lampy 
nie mogła stanowić swobodnie płynnej cieczy. Pojemnik 
benzyny wypełniony był watą, której napełnienie 100 g 
benzyny wystarczało na 19 godzin świecenia. Lampa miała 
dwa siatkowe kosze ochronne, zapewniające całkowite 
bezpieczeństwo w atmosferze metanowej. Lampa ta dawała 
światło do 1,4 Candeli. Różnicą pomiędzy lampami 
bezpieczeństwa olejowymi a benzynową było to że światło 
nie migotało i światło było silniejsze [7]. 

background image

 

 

Rys.25. lampa Wolfa [18]

background image

 

 

5.3 Lampy Elektryczne

    

5.3.1. Lampy łukowe

          

Pierwszy raz zastosowano ten rodzaj 

oświetlenia w latach osiemdziesiątych XIX 
w [5]. W tych lampach światło wytwarza 
się w skutek promieniowania łuku 
elektrycznego powstającego między 
dwoma elektrodami. W górnictwie nie 
znalazły zastosowania [6].

 

background image

 

 

     

5.3.2. Lampy żarowe

                

Rozwój lamp żarowych rozpoczął się w 

1911 r. gdy wdrożono żarniki wykonane z 

drutów wolframowych, które wyparły żarniki 

węglowe. Dla ochrony żarników 

wolframowych przed utlenianiem 

umieszczano je w bańce z próżnią. 

Konstrukcja ręcznych lamp robotniczych 

składała się z metalowej walcowej części 

dolnej stanowiące naczynie akumulatorowe, 

na które nakręcano górną część lampy, z 

oprawą i żarówką oraz koszem ochronnym z 

hakiem. Lampy te były bardzo ciężkie a ich 

masa zależnie od wersji, wynosiła od 4,2 do 

5,5 kg. Świeciły 15 godzin strumieniem 

światła od 15 do 28 lumenów [5]. Światło 

wytwarza się w skutek promieniowania ciał 

stałych rozgrzanych do wysokiej temperatury. 

                

background image

 

 

          

W pierwszych lampach elektrycznych 

stosowano akumulatory kwasowe, które miały 
wiele wad. Nieszczelności pojemnika 
akumulatora powodowały poparzenia 
użytkowników kwasem. Udoskonalono 
akumulator stosując elektrolit z dodatkiem 
szkła wodnego, co dawało konsystencję 
żelatyny utrudniającą jego wypływ przez 
nieszczelności.

              Światło wytwarza się w skutek 

promieniowania ciał stałych rozgrzanych do 
wysokiej temperatury. Zalicza się je do źródeł 
światła temperaturowego [6].

 

background image

 

 

    

5.3.3. Lampy jarzeniowe

           W lampach tych  światło wytwarza się 

w skutek promieniowania gazów i par pod 

wpływem wyładowań elektrycznych [5]. 

Najnowszą odmianą lamp jarzeniowych są 

lampy fluoryzujące. Lampy te opierają się 

na świeceniu beztemperaturowym, 

wynikającym ze zjawiska luminescencji. Z 

lamp tej grupy znane są lampy sodowe, w 

których pod wpływem wyładowań 

elektrycznych świecą pary sodu o żółtej 

barwie światła, oraz lampy rtęciowe 

różnych odmian, w których pod wpływem 

wyładowań świecą pary rtęci o niebieskiej 

barwie światła [6]. 

background image

 

 

Rys.26. Lampy elektryczne [20] 

Rys.27. Przenośne lampy 

akumulatorowe [18]

background image

 

 

Rys.28. Przenośne 

lampy akumulatorowe [18]

Rys.29. Elektryczne lampy stałe [18]

background image

 

 

Rys.30. Elektryczne lampy stałe [18]

background image

 

 

6. Wpływ urządzeń oświetlających na 

bezpieczeństwo przewietrzania kopalń 

na przestrzeni wieków

 

             

Rozpoczęcie drążenia wyrobisk górniczych 

w okresie przed naszą erą zapoczątkowało rozwój 

oświetlenia w górnictwie. Pierwsze źródła 

oświetlenia były prymitywne; były to materiały 

używane w normalnych warunkach na 

powierzchni [3]. W tym okresie nie istniało 

zagrożenie w kopalniach surowców mineralnych, 

dopiero wiek maszyny parowej spowodował 

wzrost zapotrzebowania na inne kopaliny takie 

jak np. węgiel. Górnicy schodząc coraz to głębiej 

z eksploatacją trafiali na zgazowane złoża węgla, 

zawartość gazów pożarowych czy też 

wybuchowych znacznie wzrastała. 

background image

 

 

             

Płomieniowe źródła światła zwłaszcza z płomieniem 

nie zabezpieczonym powodowały liczne katastrofy, 

w których dochodziło do zapłonu gazów i ich 

wybuchania. Zwykłe lampy olejowe w raz z 

upływającym czasem były modyfikowane, ale 

zasada ich działania pozostawała taka sama. 

Zbiornik z paliwem i przeważnie knot który się palił, 

ogień znajdował się w otoczeniu gazów pożarowych, 

co prowadziło do zapłonu. Nie istniały aż do roku 

1816 lampy wskaźnikowe za pomocą których można 

było rozpoznać ilość gazów palnych w atmosferze 

kopalnianej. Górnicy próbowali sobie z tym radzić w 

różny sposób. Jeden z takich sposobów zakładał 

wysyłanie skazańca ubranego w płachtę nasączona 

wodą. Człowiek ten był wyposażony w kij na którego 

końcu było umieszczone źródło płomienia. Osoba 

taka miała za zadanie podpalenia wydobywających 

się gazów. Po tej czynności w kopalni mogła się 

rozpocząć dalsza eksploatacja [12]. 

background image

 

 

Rys.31. Pokutnicy [27]

Rys.32. Pokutnicy [28]

background image

 

 

             

Jednym z urządzeń dzięki któremu można było 

zaobserwować obecność gazów w podwyższonym 

stężeniu był młynek krzemienny. Zmiana koloru 

sypiących się iskier wskazywała na obecność gazów.

            Dopiero w roku 1816 wynalezione zostały 

lampy bezpieczeństwa które miały ogromny wpływ 

na informowanie górników czy istnieje zagrożenie 

wybuchem czy też zapaleniem się gazów.

            Rewolucję w bezpieczeństwie pracy pod ziemią 

zapewniło wynalezienie przez Edisona 

elektryczności i żarówki. Poprawiają się znacznie 

warunki pracy i bezpieczeństwo. Lampy elektryczne 

zastąpiły wszystkie lampy płomieniowe, zarówno te 

zabezpieczone jak i z otwartym źródłem światła. 

Pozostały tylko płomieniowe lampy bezpieczeństwa, 

które spełniały rolę lamp wskaźnikowych. 

background image

 

 

7. Podsumowanie

 

          Kopalnie podziemne były i są 

niebezpiecznym miejscem ze względu 

na występowanie gazów. We wczesnych 

czasach przewietrzanie kopalń odbywało 

się przez naturalny przepływ powietrza,  

co prowadziło do nadmiernego 

nagromadzenia się gazów wybuchowych 

czy też pożarowych,  które w połączeniu 

z otwartym ogniem powodowały 

wybuch. 

background image

 

 

    

Dla przyśpieszenia ruchu powietrza 

stosowano miechy i tak zwane „beczki 

wentylacyjne” poruszane przez ludzi 

albo przez konie. W połowie XIX w. 

wprowadzono piece wentylacyjne 

służące do podgrzewania uchodzącego 

z  kopalni zużytego powietrza, co w 

zetknięciu z metanem i płomieniem 

powodowało wybuch. Dzięki wielkiemu 

postępowi technicznemu, dziś w 

kopalniach stosuję się oświetlenie 

elektryczne, które stanowi najmniejsze 

zagrożenie spośród wszystkich 

rodzajów oświetlenia. 

background image

 

 

           W zależności od warunków jakie 

panują w danym pomieszczeniu 
kopalnianym stosuję się odpowiednie 
napięcie prądu oraz obudowę lamp. 
W pomieszczeniach o dużym 
niebezpieczeństwie wybuchu stosuję 
się oprawy w osłonie ognioszczelnej, 
natomiast w pomieszczeniach nie 
zagrożonych wybuchem można 
instalować oprawy żarówkowe bez 
kloszy [4]. 

background image

 

 

          

Pomimo wprowadzenia tak 

bezpiecznego oświetlenia w dalszym 
ciągu prowadzone są prace nad 
udoskonalaniem lamp. Miejmy 
nadzieję, że dzięki ludziom, którzy 
nad tym pracują,  oświetlenie w 
kopalniach nie będzie stanowiło 
żadnego zagrożenia. 

background image

 

 

8. Literatura:

[1] Nędza Z. i Rosiek F. „Wentylacja Kopalń cz. 1”, 

WydPolitechniki Wrocławskiej, Wrocław 1975

[2] Strumiński A. „Pożary podziemne”, Wyd

Politechniki Wrocławskiej, Wrocław 1986

[3] Piątek E. „Z Historii Górnictwa Historia 

Oświetlenia Kopalń”,  Wiadomości Górnicze nr 

9/1997 str. 408-418

[4] Chudek M., Zyliński R., Wilczyński S. „Podstawy 

Górnictwa”, Wyd. „Śląsk”, Katowice 1979

[5] Gluziński W. „Elektryfikacja Podziemi Kopalń 

Węgla cz.2” Wyd. „Śląsk”, Katowice , 1986

background image

 

 

[6] Budyk W., Lesiecki W., Nowak J. „Oświetlenie 

i Sygnalizacja cz. 1” , Wyd. Górniczo-Hutnicze, 

Katowice 1956

[7]” Gierlotka S. „Lampy osobiste w kopalniach i 

ich historia” Przegląd Górniczy 5/2006 str. 37

[8]   Bednarski M. „Górnictwo Ogólne cz. I, II 

wyd. IV”, Akademia Górniczo-Hutnicza w 

Krakowie, Skrypty Uczelniane Nr. 91

[9] „Borecki M. „Poradnik Górnika tom 3 

Wydanie drugie całkowicie zmienione i 

uzupełnione”, Wyd. Górniczo-Hutnicze, 

Katowice 1959

background image

 

 

[10] Piątek Z. Gawędy o dawnym Górnictwie 

i Górnikach „Oświetlenie W Kopalniach 
Metanowych od XVII do początku XIX w.” 
Gwarek Dolnośląski // z prywatnych 
zbiorów Dyrektora Muzeum Przemysłu i 
Techniki w Wałbrzychu //

[11] Piątek E. Gawędy o dawnym Górnictwie 

i Górnikach „Od Kaganka Do 
Elektryczności” Gwarek Dolnośląski // z 
prywatnych zbiorów Dyrektora Muzeum 
Przemysłu i Techniki w Wałbrzychu //

background image

 

 

[12] Piątek Z.  Gwarek Dolnośląski Gawędy o 

dawnym Górnictwie i Górnikach „Oświetlenie 
w kopalniach metanowych w XIX w.” Gwarek 
Dolnośląski // z prywatnych zbiorów 
Dyrektora Muzeum Przemysłu i Techniki w 
Wałbrzychu //

[13] Piątek E. Gwarek Dolnośląski Gawędy o 

dawnym Górnictwie i Górnikach „Źródła 
Światła W Kopalni- Łuczywa Kaganki Świece” 
Gwarek Dolnośląski // z prywatnych zbiorów 
Dyrektora Muzeum Przemysłu i Techniki w 
Wałbrzychu //

background image

 

 

[14] 

http://www.minerslamps.net/homepage/SafetyLa
mps.htm

[15]  

http://www.dmm.org.uk/archives/a_clan11.htm

[16] 

http://www.mininginstitute.org.uk/lamps/Clanny.h
tml

[17] 

http://www.royalbcmuseum.bc.ca/mh_papers/letth
erebelight.html

http://www.minersmuseum.com/hof_equipment.htm

background image

 

 

[

18] 

http://www.miningartifacts.org/index.html

[19] 

http://www.mining-memorabilia.co. uk/

FlameSafetyLamps.htm

[20] 

http://www.minersmuseum.com/hof_equipm

ent.htm

[21] 

http://www.scienceandsociety.co.uk/results.a

sp?

image=10304358&wwwflag=2&imagepos=

1

background image

 

 

[22]

http://www.scienceandsociety.co.uk

/results.asp?image=10304355&wwwflag=2&imagepos

=1

[23] 

http://www.scienceandsociety.co.uk/results.asp?im

age=10307491&wwwflag=2&

imagepos=3

[24]

http://www.scienceandsociety.co.uk

/results.asp?image=10321191&wwwflag=2&

imagepos

=11

[25] 

http://www.mininginstitute.org.uk

/lamps/Stephenson.html

[26] 

http://www.azcu.org/historyofmining/index.html#

partone

background image

 

 

[26] 

http://www.azcu.org/historyofmining

/index.html#partone

[27] 

http://jv.gilead.org.il/la-foire/indes/07.html

[28] 

http://www.pitwork.net/poetry.htm

[29] 

http://www.fotolibra

.com/gallery/collection/?collection_id=8677

[30] 

http://www.deutsches-museum.de/ausstell/

dauer/bergbau/e_berg1.htm

[31] 

http://www.arteprimitivo.com/scripts/largeimg.

asp?LOT_NUM=109454

[31]

 

http://www.northtyneside.gov.uk/libraries/colltxt/s

aflamp.htm


Document Outline