wojna w jugosławii EUNIKA STEMPEL

Przyczyny konfliktów na terenie byłej Jugosławii

Jugosławia od czasów zakończenia drugiej wojny światowej stanowiła tygiel kulturowy, religijny i narodowościowy, bowiem w skład Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii (SFRJ) wchodziło sześć narodów: Serbowie, Macedończycy i Czarnogórcy (prawosławni), Chorwaci i Słoweńcy (katolicy) oraz muzułmanie, mieszkający przeważnie w Bośni oraz w autonomicznym Kosowie, będącym wówczas częścią Serbii. Oprócz tego Wojewodzina zamieszkiwana była dodatkowo przez Węgrów. Skład narodowościowy przedstawiał się więc następująco: Serbowie-8,6 miliona (36,3%),Chorwaci - 4,6 mln (19,8%), Muzułmanie – 2,1 mln (8,9%), Albańczycy – 1,9 mln (7,7%), Słoweńcy – 1,8 mln (7,8%), Macedończycy – 1,4 mln (6%), Jugosłowianie – 1,2 mln (5,1%), Czarnogórcy - 600 tys.(2,6%), Węgrzy – 500 tys. (1,9%), Turcy 100 tys. (0,5%), Rumuni 100 tys.(0,5%) , inne narodowości (Cyganie, Bułgarzy, Słowacy, Włosi, Rusini, Grecy, itd.) - 60 tys.(2,6%)

Jednak czynnikiem, który podzielił w największym stopniu narody Jugosławii, w sztuczny sposób zjednoczone w jednym państwie, była historia. Narody państwa południowych Słowian przez wieki funkcjonowały w odmiennych tradycjach i kulturach. Chorwaci i Serbowie, mimo ogromnego podobieństwa języków, nigdy nie znajdowali się w jednym państwie. Chorwaci i Słoweńcy znajdowali się w sferze kultury zachodniej, pod wpływami katolickimi. Na zamieszkiwanych przez nich terenach przeplatały się wpływy habsburskie i włoskie. Bośnia i Hercegowina znajdowała się przez setki lat pod panowaniem tureckim, w XIX wieku weszła w skład monarchii Austro-Węgier. Poza niewielkim skrawkiem Hercegowiny nigdy nie wchodziła w skład Serbii. Z kolei Macedonia, na pewien czas włączona do Serbii, zamieszkana jest przez naród, który mówi co prawda językiem słowiańskim, jednakże różnym od serbskiego. Przez lata był to teren sporny pomiędzy Grecją (południowa część historycznej Macedonii znajduje się w Grecji w rejonie Salonik), Bułgarią (czasem pojawiają się opinie, że język macedoński jest dialektem bułgarskiego, a sami Macedończycy tak naprawdę są wynarodowionymi Bułgarami) oraz Serbią, w której uważano Macedończyków za tzw. Serbów południowych (aby uniknąć kolejnych konfliktów, Tito postanowił stworzyć kolejną republikę - w chwili rozpadu Jugosławii faktycznie nie doszło do tam do konfliktu zbrojnego, natomiast kłopoty pojawiły się na forum międzynarodowej dyplomacji). Prowincja Kosowo (a właściwie Kosowo i Metohija) uważana za kolebkę państwowości serbskiej, faktycznie zamieszkana była i jest przez dominującą większość albańską. Serbowie, w wyniku licznych exodusów, stanowią tam już niewiele znaczącą mniejszość (obecnie około 10 procent). Serbska Wojwodina, zamieszkana przez liczną mniejszość węgierską, znalazła się w granicach Serbii i Jugosławii po I wojnie światowej, przegranej przez Austro-Węgry. W prowincji, niemal sąsiadującej ze stolicą Serbii, występuje olbrzymia mieszanka etniczna - Serbowie, Węgrzy (20 procent), a także Wołosi, Cyganie i wiele innych narodowości. Wreszcie najbliższa historycznie i etnicznie Serbii Czarnogóra - niewielkie, chronione górami i z drugiej strony morzem państewko, które przez całe wieki zachowało dużą niezależność od władzy sułtana w Istambule. Połączenie tych wszystkich czynników w jeden organizm państwowy, po czym „zamrożenie” ich w ramach systemu autorytarnego, musiało doprowadzić prędzej czy później do wybuchu. Być może, gdyby spory były rozwiązywane na bieżąco, poprzez wypracowywane kompromisy, w ramach ustroju demokratycznego, do eksplozji nacjonalizmów by nie doszło. Jednak po trwającym pół wieku odgórnemu gaszeniu konfliktów, bez konsultacji z zainteresowanymi stronami, doszło do ich eskalacji na ogromną skalę. Postkomunistyczna Jugosławia nie miała najmniejszych szans na przetrwanie w dotychczasowej formie. aparatczyków Nieszczęściem tego państwa było utrzymanie władzy przez byłych aparatczyków partyjnych, którzy nagle przeszli na pozycje nacjonalistyczne. Było to zwłaszcza widoczne w Serbii (prezydenturę republiki utrzymał Slobodan Milošević) i Chorwacji (prezydentem został Franjo Tudjman). Federacyjna Jugosławia była więc skazana na destrukcję. Jednocześnie zabrakło woli politycznej, a. Poważniejszych konfliktów zbrojnych udało się uniknąć jedynie Słowenii i Macedonii, a także Czarnogórze, która zaczęła wybijać się na niezależność dopiero wtedy, gdy Milošević był już w defensywie. Nic więc dziwnego, że upadek federacyjnego państwa jugosłowiańskiego był najżwawszym wśród krajów postkomunistycznych - w przeciwieństwie do czechosłowackiego „aksamitnego rozwodu”, a nawet do rozpadu Związku Radzieckiego.

Rozpad Jugosławii i wybuch wojny

Po śmierci Tity zabrakło nagle człowieka, który skupiłby władzę w swoich rękach i spełniał role czynnika jednoczącego kraj. Dlatego w coraz większym stopniu władze przejęły lokalne aparaty partyjne, skupiające ludzi tej samej narodowości. Kluczową rolę w przyszłym rozpadzie Jugosławii odegrało odrodzenie narodowe w Serbii, które zaczęło się w 1981 roku n fali wydarzeń w Kosowie a szczególnie przybrało na sile, gdy na czele serbskiego aparatu partyjnego stanął Slobodan Miloszewić. Dążył on do zniesienia autonomii Kosowa i Wojwodiny oraz do umocnienia władzy tak, by Serbowie zdominowali federację. Dążenia Miloszewicza do zmiany konstytucji wywołały zaniepokojenie opinii publicznej i lokalnych aparatów partyjnych – Słoweńcy, Chorwaci, Macedończycy obawiali się, że zmiany są pierwszym krokiem w kierunku przywrócenia państwa scentralizowanego, kierowanego przez Serbów. Rozwój wypadków został przyśpieszony przez upadek komunistycznych reżimów w Europie Środkowo-Wschodniej i osłabienie ZSRR w 1989 roku. Interwencja wojsk radzieckich przestała zagrażać Jugosławii, zniknął więc element cementujący federację. Władza komunistów została zakwestionowana przez wyłaniające się nowe ruchy polityczne, co osłabiło jeszcze jeden element jednoczący. Co więcej, siła pojawiających się w Europie Wschodniej ruchów separatystycznych jasno wskazujących, że małe narody mogą z powodzeniem upomnieć się o swoją niepodległość. Modyfikacja konstytucji (28 marca 1989r.) oraz kryzys gospodarczy i hiperinflacja doprowadziły do tego iż w Chorwacji i Słowenii zaczęto publicznie wspominać o secesji, aby nie ponosić ciężarów na rzecz biedniejszych republik 1W kwietniu Milan Kuczan został wybrany prezydentem Słowenii. W maju w Chorwacji odbyły się pierwsze wolne wybory do parlamentu, zwyciężyła w nich Chorwacka Unia Demokratyczna Franja Tudżmana, który wkrótce został prezydentem kraju. Tudżman i Kuczan szybko nawiązali współpracę, oficjalnie w celu przekształcenia Jugosławii w konfederacje, w rzeczywistości już latem 1990 roku zaczęli przygotowywać się do ogłoszenia niepodległości i do walki w jej obronie. Miloszewicz szachował Tudżmana groźbą secesji zamieszkanych przez Serbów regionów w Chorwacji – Krainy i Slawonii.18 sierpnia Serbowie chorwaccy ogłosili autonomię prowincji Kraina a na jesieni 1991 roku Kraina i Slawonia ogłosiły secesje. Od tej pory na terenach obu prowincji regularnie dochodziło do incydentów zbrojnych.19 mają 1991 w Chorwacji odbyło się referendum – 95% głosujących opowiedziało się za utworzeniem niepodległego państwa. 25 czerwca 1991 roku Słowenia i Chorwacja ogłosiły niepodległość .W odpowiedzi wojska federalne rozpoczęły operacje zbrojne w celu przejęcia kontroli nad zbuntowanymi regionami.

Wojna w Chorwacji najważniejsze wydarzenia:

W sierpniu 1991 rozgorzała wojna serbsko - chorwacka , która objęła tereny wokół Serbskiego Regionu Autonomicznego Kraina, czyli między północną Dalmacją a Zagrzebiem. Najcięższe walki miały jednak miejsce w Slawonii, gdzie już na samym początku ujawniono charakter nowej bałkańskiej wojny- z zajmowanych wiosek i miast serbskie oddziały paramilitarne usuwały wszystkich mieszkańców chorwackiej narodowości (poprzez zabijanie lub wygnanie). Tam, gdzie udało się odnieść rzadki sukces Chorwatom, stosowano podobną taktykę wobec ludności

serbskiej, dla nazwania której odnowiono potem nazwę z okresu II wojny światowej-„czyszczenie etniczne”. Od przełomu września i października okręty wojenne JNA zaczęły ostrzeliwać największe miasta dalmatyńskiego wybrzeża, takie jak Zadar, Split i Dubrownik. Jednocześnie czarnogórskie oddziały paramilitarne oblegały Dubrownik od strony lądu i plądrowały okoliczne miasteczka i wioski. Doszło także do kilku lotniczych ataków na Zagrzeb, między innymi zniszczono pałac prezydencki. W tym początkowym okresie wojny minister obrony Jugosławii ostatecznie utracił rzeczywistą kontrolę nad JNA, która realizowała nieformalne rozkazy władz serbskich. Dysponując

takim atutem (JNA była dobrze wyszkolona, miała jeszcze monopol na ciężkie uzbrojenie, dysponowała dobrą logistyk) Serbowie szybko zdobywali przewagę. Chorwaci nie byli w stanie utrzymywać długo punktów oporu w terenie, dlatego ich działania skupiły si na atakach na koszary armii federalnej w głębi Chorwacji w celu zdobycia broni oraz utrzymaniu dużych miast mających strategiczne znaczenie. Z tego powodu głównymi wydarzeniami wojny stało się oblężenie slawońskich miast Vukovaru i Osijeku. Od połowy sierpnia JNA oraz serbskie oddziały paramilitarne i milicje podjęły wobec nich z każdym dniem nasilające się bombardowania nie zważając na ich zabytkowy charakter, a nawet na fakt,że duża część ich mieszkańców była Serbami. Co ciekawe, dowódcą obrony Vukovaru został Serb, Mile Dedaković

W końcu sierpnia 1991 roku ministrowie spraw zagranicznych krajów Wspólnoty Europejskiej zaczęli w Brukseli konferencji na temat Jugosławii, której przewodził szef mediatorów Wspólnoty w Jugosławii Lord Carrington. Powołano tzw. Komisję Arbitrów (znana także jako Komisją Badintera, od nazwiska jej przewodniczącego), która miała zbadać i ocenić sytuację w Jugosławii, które później miałyby stać się podstawą spójnej europejskie polityki wobec konfliktu. W październiku 1991 Lord Carrington zdołał doprowadzi do wstępnej zgody między prezydentem Chorwacji, ministrem obrony SFRJ i prezydentem Serbii, której przedmiotem był plan znany jako „Plan Carringtona”. Zakładał on przekształcenie Jugosławii w „luźny związek lub sojusz suwerennych republik” gwarantujących prawa mniejszości etnicznych i nie mających żadnych pretensji terytorialnych. Dodatkowo plan zakładał specjalny status dla obszarów, gdzie mniejszościowa grupa etniczna tworzyła większość.

7 października doszło do zawieszenia broni, a 18 października zaczęła się w Hadze konferencja z udziałem przedstawicieli wszystkich jugosłowiańskich republik, której celem było ustalenie szczegółów ewentualnego porozumienia pokojowego. Niestety, doszło do zerwania rozmów, gdy Miloszewicz sprzeciwił się uznaniu niepodległości i podmiotowości międzynarodowej poszczególnych republik.22 października walki rozgorzały z jeszcze większą gwałtownością. Na tym etapie próby rozwiązania konfliktu podjęła się ONZ. Priorytetem było zatrzymanie walk, a nie znalezienie kompromisu między stronami konfliktu. Głównym mediatorem, czyli oficjalnie Specjalnym Wysłannikiem Sekretarza Generalnego ONZ, mianowany został Cyrus Vance. Przez kilka tygodni nie odnosił on żadnych sukcesów. Sytuację zmieniło dopiero osiągnięcie przez Serbów głównych

celów strategicznych, jakie stawiali sobie podczas wojny w Chorwacji. Zdołali zająć więksczęść północnej Dalmacji, a 18 listopada po prawie trzech miesiącach oblężenia padł Vukovar. Co prawda, pod presją międzynarodową JNA i serbskie oddziały paramilitarne musiały odstąpić od oblężenia Dubrownika, ale to wszystko wystarczyło, by 23 listopada w Genewie przywódcy Chorwacji, Serbii i Jugosławii podpisali czternaste już zawieszenie broni, które tym razem nie zostało natychmiast zerwane. Cyrus Vance przedstawił plan pokojowy zakładający rozmieszczenie między pozycjami skłóconych stron oddziałów pokojowych ONZ nazwanych Siły Ochronne

Narodów Zjednoczonych (UNPROFOR- United Nations Protection Force), które miały

przeprowadzi proces demilitaryzacji w spornych strefach. Jednoczenie pod auspicjami ONZ miały toczyć się rozmowy na temat rozwiązania konfliktu. 6 grudnia 1991 roku co prawda zerwano rozejm i serbskie oddziały próbowały jeszcze zająć Osijek, Dubrownik oraz tereny przemysłowe na południe od Zagrzebia. Jednak ta ofensywa została powstrzymana przez Chorwatów. Wobec braku dalszych sukcesów na froncie Serbia, a za nią oficjalne władze Jugosławii, zaakceptowały plan Vance’a. 1 stycznia 1992 roku Serbia, Chorwacja i SFRJ podpisały porozumienie, a w lutym 1992 roku pierwsze oddziały „błękitnych hełmów” przybyły do Chorwacji (ostatecznie kontyngent UNPROFOR w Chorwacji liczył 15 tys. żołnierzy). W późniejszym okresie jeszcze wielokrotnie incydentalnie zrywane było zawieszenie broni, dochodziło do wymian ognia, ale do wybuchu otwartych walk przez ponad 3 lata nie doszło. W wyniku wojny serbsko- chorwackiej Chorwacja utraciła mniej więcej 1/3 swojego terytorium. Ziemie zajmowane przez Serbów połączyły się w styczniu 1992 roku w samozwańcze pastwo nazwane „Serbska Republika Krajina” ze stolicą w

Kninie. Gospodarka chorwacka i serbska znalazły si w głębokiej zapaści. Jednoczenie walki w Chorwacji pochłonęły około 10 tys. ofiar śmiertelnych, a los 5 tys. pozostawał nieznany. Ponad 400 tysięcy ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swych domów. Obie strony prowadziły polityk „czystek etnicznych”, przy czym z powodu serbskiej przewagi militarnej ich ofiarami padali częściej Chorwaci. To wszystko wstrząsnęło światową opinią publiczną, gdy od 1945 roku podobne wydarzenia nie miały w Europie miejsca.

Wojna w Bośni i Hercegowinie - wojna wszystkich ze wszystkimi

W pierwszych dniach marca 1992 miało miejsce w Bośni i Hercegowinie referendum, w którym zdecydowana większość głosujących (99,4%) opowiedziała się za wyjściem republiki z federacji jugosłowiańskiej i niepodległością, było to jednak niezgodne z ówczesną federalną konstytucją Jugosławii. Serbowie (około połowa ludności republiki) zbojkotowali referendum. 5 kwietnia 1992 roku Bośnia i Hercegowina ogłosiła niepodległość. Bardzo szybko, bo już w kwietniu, została uznana przez wspólnotę międzynarodową za niepodległe państwo. Natychmiast wybuchły walki. W jednym z pierwszych starć naprędce zebrane oddziały bośniackie (policjanci, ochotnicy i członkowie lokalnych gangów mafijnych) odparły Armię Jugosłowiańską, która próbowała przywrócić kontrolę nad Sarajewem, które zostało stolicą Bośni. Rozpoczęło się oblężenie miasta, które trwało przez 3,5 roku.2

Już w kwietniu do oblężonego miasta przybyło 1200 żołnierzy ONZ. W tym samym czasie Serbowie bośniaccy proklamowali własną republikę. W maju armia federalna wycofała się z Bośni, ale pozostawiła w kraju swoją broń, a wielu żołnierzy pozostało w Bośni i przyłączyło się do sił serbskich. Każda z walczących stron rozpoczęła na kontrolowanych przez siebie terenach czystki etniczne. Sytuację Bośniaków pogarszało znacznie embargo, nałożone przez ONZ 25 września 1991 roku na kraje byłej Jugosławii. Zgodnie z nim nie mogły one legalnie kupować broni. Wykorzystując słabość przeciwnika Serbowie opanowali ponad 75% powierzchni Bośni i Hercegowiny.

27 kwietnia 1992 proklamowana została nowa Jugosławia złożona z Serbii i Czarnogóry . W maju RB ONZ nałożyła na nową Jugosławię bardzo surowe sankcje, które w następnych latach uległy zaostrzeniu. Sankcje pogorszyły i tak złą sytuację gospodarczą nowej Jugosławii, ale jednocześnie ograniczyły możliwość wspierania serbskich separatystów w Bośni i Chorwacji przez Belgrad. W czerwcu siły serbskie przekazały sarajewskie lotnisko ONZ-owi, co ułatwiło dostarczanie pomocy humanitarnej do miasta.

W lipcu Chorwaci proklamowali w południowej części republiki Herceg-Bośnię, co jeszcze bardziej pogorszyło sytuację Bośniaków (muzułmańskiej ludności Bośni – około 40 procent mieszkańców republiki). Istnieją podejrzenia, że w tym czasie prezydenci Chorwacji – Franjo Tudjman i Serbii – Slobodan Miloszewić porozumieli się co do podziału Bośni pomiędzy swoje państwa. W latach 1991 - 1993 Milošević otwarcie popierał działania bośniackich i chorwackich Serbów oraz głosił konieczność obrony przed “chorwackim ludobójstwem” i “islamskim fundamentalizmem”.

W sierpniu 1992 roku światem wstrząsnęły zdjęcia z domniemanych serbskich obozów w Bośni,3 w których według danych bośniackich mogło być przetrzymywanych nawet 120 000 osób. We wrześniu ONZ wykluczyła Jugosławię, arbitralnie uznając, że federacja Serbii i Czarnogóry jest nowym państwem i nie może występować jako “stara” Jugosławia. W grudniu prezydent bośniackich Serbów Radovan Karadžić zaprzeczył istnieniu jakichkolwiek obozów, mimo wszędzie publikowanych zdjęć przedstawiających wygłodzonych więźniów stojących za drutem kolczastym.

Należy podkreślić, że władze bośniackie nie były w czasie wojny czysto muzułmańskie. Serbami byli zarówno wiceprezydent republiki, jak i przewodniczący parlamentu. Zastępcami naczelnego dowódcy sił bośniackich byli Serb i Chorwat, a co piąty obrońca Sarajewa był Serbem. Również w armii Republiki Serbskiej służyło wielu muzułmanów, a muzułmańska prowincja Zachodnia Bośnia ogłosiła autonomię i współpracowała z armią serbską w walce z V korpusem Armii Bośni.

Już w styczniu 1993 roku okazało się, jak niewielkie były możliwości oddziałów ONZ stacjonujących w Bośni. Francuski transporter przewożący wicepremiera republiki Bośni i Hercegowiny Hakija Turajlicia został bezprawnie zatrzymany przez serbskich żołnierzy. Negocjacje trwały dwie godziny i kiedy otwarty został tył transportera, serbski żołnierz odepchnął francuskiego pułkownika i siedmioma strzałami zabił wicepremiera. W lutym RB ONZ upoważniła “błękitne hełmy” do użycia broni, gdyby było to konieczne, ale dowódcy sił ONZ woleli nie ryzykować. W tym samym miesiącu RB ONZ podjęła decyzję o utworzeniu trybunału międzynarodowego w Hadze, którego zadaniem jest sądzenie odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne popełnione na terenie byłej Jugosławii. W maju 1993 roku utworzone zostały “bezpieczne strefy”. Były to: Srebrenica, Tuzla, Žepa, Goražde, Bihać i Sarajewo. Ich ochronę przejęło ONZ. Rozmieszczono w nich słabe siły pokojowe, które były skrępowane rozkazami prawie całkowicie zabraniającymi używania broni i angażowania się w walki. Przez cały 1993 i część 1994 roku Chorwaci i Muzułmanie walczyli w Bośni między sobą. Dopiero w marcu 1994 podpisano w Waszyngtonie akt federacji oraz drugi dokument, który przewidywał możliwość powstania konfederacji Bośni i Hercegowiny z Chorwacją. Do muzułmańsko-chorwackiej federacji zaproszono także bośniackich Serbów, ale propozycja została odrzucona. W tym czasie Serbowie kontrolowali 70% terytorium Bośni i Hercegowiny. W wyniku nacisków opinii światowej coraz energiczniejsza była działalność NATO, a zwłaszcza USA, gdyż państwa europejskie wykazały całkowity brak skuteczności, mimo wcześniejszych deklaracji, że poradzą sobie same. W kwietniu 1993 NATO rozpoczęło loty wojskowe nad Bośnią narzucając na strony konfliktu zakaz lotów (faktycznie tylko na Serbów, gdyż tylko oni mieli samoloty bojowe). Zakaz ten był bezwzględnie egzekwowany, o czym przekonali się piloci 4 serbskich Galebów, gdy zostali zestrzeleni w trakcie powrotu z nalotu na bośniacką wytwórnię amunicji. Samoloty NATO zrzucały także żywność i lekarstwa. Przez cały czas Zachód i Rosja podejmowały różne inicjatywy pokojowe, które nie przynosiły jednak oczekiwanych efektów. Najsłynniejszą z nich był tzw. plan Vanca i Owena przewidujący podział Bośni i Hercegowiny na 10 kantonów. Został on jednak odrzucony w referendum przez bośniackich Serbów w maju 1993 roku (96% przeciw). Latem 1993 Serbowie opanowali góry Igman i Bjelaśnica, całkowicie odcinając Sarajewo od świata.

W czasie, kiedy rosła niechęć do wojny w Serbii, narastało też zniecierpliwienie państw zachodnich przedłużającym się konfliktem. Gdy w lutym 1994 roku wystrzelony przez nieznanych sprawców pocisk moździerzowy zabił na sarajewskim targowisku 68 osób, NATO nakazało Serbom wycofanie ciężkiej broni z okolic Sarajewa i jej zdeponowanie w magazynach ONZ. 10 kwietnia lotnictwo NATO zaatakowało siły serbskie pod Goražde. Trzeba dodać, że była to pierwsza operacja NATO od czasu założenia sojuszu w 1949 r. W tym samym miesiącu powstała Grupa Kontaktowa (USA, Francja, Niemcy, Wielka Brytania i Rosja), która przygotowała kolejną propozycję pokojową (podział Bośni na dwie części: 49% dla Serbów, 51% dla federacji chorwacko-bośniackiej). Podzieliła ona jednak los poprzednich propozycji, gdy w sierpniu Serbowie odrzucili ją w referendum (znów 96% przeciw). W sierpniu samoloty NATO zaatakowały pozycje Serbów pod Sarajewem w odpowiedzi na porwanie z magazynów ONZ broni ciężkiej, która została tam zdeponowana w lutym. Po nalotach Serbowie oddali broń. W tym samym miesiącu Serbia odcięła swoje dostawy dla bośniackich Serbów (efekt międzynarodowych nacisków na Miloszevicia). Siły UNPROFOR na terenie Bośni i Hercegowiny liczyły w tym czasie już 24 000 żołnierzy. 1 stycznia 1995 roku wszedł w życie czteromiesięczny rozejm wynegocjowany przez byłego prezydenta USA Jimmych Cartera. 20 marca wzmocnione mimo embarga (między innymi dzięki pomocy państw islamskich) wojska bośniackie uderzyły na Serbów odbijając niewielkie terytoria. 26 maja serbska artyleria po raz kolejny zbombardowała Sarajewo. W odpowiedzi uderzyło na Serbów lotnictwo NATO. W odwecie Serbowie zatrzymali 350 żołnierzy ONZ, którzy zostali uwolnieni dopiero dzięki interwencji władz Jugosławii. Państwa zachodnie podjęły po tych wydarzeniach decyzję o wysłaniu do Bośni i Hercegowiny dodatkowych 10 000 żołnierzy. Strony konfliktu dysponowały w połowie 1995 roku następującymi siłami. Muzułmanie mieli 110 000 żołnierzy, około 40 czołgów i 20 dział. Bośniaccy Serbowie mieli 80 000 żołnierzy, 330 czołgów i podobną ilość dział. Siły bośniackich Chorwatów liczyły wtedy 50 000 ludzi, dysponujących 75 czołgami i dwoma setkami dział. W połowie 1995 sytuacja Serbów zaczęła się radykalnie pogarszać. W Chorwacji wojska chorwackie odbiły z rąk serbskich Zachodnią Slawonię. Tymczasem Serbowie bośniaccy postanowili zlikwidować muzułmańskie enklawy we wschodniej części Bośni. 11 lipca zdobyli Srebrenicę i w następnych dniach wymordowali ponad siedem tysięcy muzułmańskich chłopców i mężczyzn. Nieliczni szczęśliwcy zdołali przedrzeć się przez terytoria serbskie do Fuzli unikając polujących na nich Serbów i pułapek (miny, zasadzki). Dwa tygodnie później padła inna enklawa – Repa. Dopiero 1 sierpnia NATO zagroziło nalotami, jeśli zaatakowane zostaną kolejne enklawy. W sierpniu Chorwaci szybkim uderzeniem zdobyli kontrolowaną przez Serbów część Chorwacji (Kraina) (operacja “Burza”)i wkroczyły do Bośni, rząd chorwacki na początku się do tego nie przyznawał. Wspomagały ich oddziały bośniackie z Biharka. Trzeba również dodać, że strefy bezpieczeństwa organizowane przez ONZ były wykorzystywane przez siły bośniackie jako kryjówki np. z Srebrenicy dokonywali ataków na okoliczne serbskie wioski oraz poprzez granice na tereny Jugosławii w których niejednokrotnie dochodziło do krwawych masakr.

28 sierpnia pociski serbskie kolejny raz trafiły w targowisko w Sarajewie, zabijając 35 osób, a raniąc 85. Kilka dni później na oddziały serbskie wokół Sarajewa spadło odwetowe uderzenie lotnictwa NATO i ogień francuskiej artylerii ulokowanej niedaleko miasta. 14 września Serbowie zgodzili się wycofać ciężki sprzęt spod Sarajewa. Dzień później oddziały chorwackie, które wkroczyły do Bośni, wspólnie z wojskami chorwackoserbskimi, uderzyły na Serbów. Połączone siły doszły w październiku pod Banja Lukę (największe miasto serbskie w Bośni), zdobywając znaczną część serbskich terenów. 12 października weszło w życie zawieszenie broni (nie wszędzie przestrzegane). 11 listopada rozpoczęto negocjacje pokojowe i 10 dni później został zawarty układ z Dayton kończący wojny w Chorwacji i Bośni. Tym razem przegrywający wojnę Serbowie przyjęli plan Grupy Kontaktowej, który odrzucili kilkanaście miesięcy wcześniej. 14 grudnia 1995 roku prezydenci Bośni i Hercegowiny – Alija Bregović, Chorwacji – Francjo Tuđman i Serbii – Slobodan Miloszewić podpisali układ z Dayton. Podpisy te zakończyły formalnie dwie wojny, które były najkrwawszymi wojnami w Europie od 1945 roku.

Do Bośni zaczął przybywać liczący 60 tys. jednostek kontyngent sił NATO (IFOR – Siły Implementacyjne, przekształcone później w SFOR – Siły Stabilizacyjne) zastępując całkowicie do 20 grudnia misję ONZ UNPROFOR. W misji uczestniczyli Polacy w liczbie 660 żołnierzy. Zgodnie z postanowieniami układu pokojowego (Układ z Dayton), Bośnia i Hercegowina stała się stosunkową luźną federacją republiki serbskiej i federacji bośniacko-chorwackiej. Każda jednostka ma dość szeroką autonomię z własnymi władzami. Utworzono wspólny rząd oraz parlament, wspólne jest także prezydium, w którego skład wchodzi po jednym z przedstawicieli każdego z trzech narodów. Jednostki NATO 2 grudnia 2004 roku zostały zastąpione przez europejskie jednostki wojskowe EUFOR (w ramach misji Althea).

Bilans wojny w Bośni jest następujący: 102 000 ofiar śmiertelnych (58 000 Bośniaków, 14 000 Chorwatów, 30 700 Serbów i 5 000 innych), z czego tylko 4 000 w wyniku walk chorwacko-bośniackich. W samym Sarajewie zginęło 10 000 ludzi, a 35 000 zostało rannych. Liczbę osób, które opuściły swoje domy w wyniku obu tych wojen, szacuje się na 3,5 miliona (w tym 600 000 Serbów, którzy uciekli do Jugosławii). Co najmniej kilkadziesiąt tysięcy kobiet zostało zgwałconych.

Wszystkie strony konfliktu prowadziły politykę tzw. "czystek etnicznych", które sprowadzały się do wysiedleń lub masowych morderstw przedstawicieli przeciwnych nacji. Za czystki etniczne powszechnie oskarża się Serbów, choć siły bośniacko-muzułmańskie i chorwackie do przemocy przeciw Serbom zaczęły nawoływać jeszcze przed wybuchem wojny. Do Bośni zaczęli ściągać fundamentaliści z innych krajów muzułmańskich, tzw. Mudżahedini, a słynne bośniackie Zielone Berety są odpowiedzialne za szereg masakr na ludności serbskiej. Tak samo już w 1991 chorwaccy nacjonaliści zapowiadali krwawą rozprawę z ludnością serbską na opanowanych przez siebie terenach.

Na Bałkanach trwa cały czas poszukiwanie osób oskarżonych o zbrodnie wojenne. Wielu Serbów, Bośniaków i Chorwatów zostało już ujętych. 21 lipca 2008 roku w Belgradzie zatrzymany został lider bośniackich Serbów Radovan Karadžić, jeden z największych i najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy wojennych.

Od 1995 sytuacja w Bośni stale się normalizuje, co pozwoliło na wycofywanie oddziałów pokojowych. Z 60 000 żołnierzy, w roku 1998 pozostawało 30 000, a wiosną 2002 już tylko 19 000. Do wiosny 2002 roku 200 000 ludzi powróciło na ziemie, z których zostali wypędzeni i zamieszkało pomiędzy swoimi niedawnymi wrogami.


BIBLIOGRAFIA

Malendowski W.,Zbrojne konflikty i spory międzynarodowe u progu XXI wieku. Analiza problemów i studia przypadków, Wrocław 2003.

Kuczyński M.,Krwawiąca Europa. Konflikty zbrojne i punkty zapalne w latach 1990-2000.

Tło historyczne i stan obecny. Warszawa 2001.


1O skali zróżnicowania gospodarczego w Jugosławii świadczy fakt iż tym okresie na Słowenię przypadało ok. 35% łącznej krajowej produkcji przemysłowej oraz 25% całego eksportu. Powodowało to, że dochód narodowy Słowenii był mniej więcej dwa razy większy niż średnia jugosłowiańska.

2Słynnym miejscem w Sarajewie stała się „ Aleja Snajperów” - jedna z głównych ulic będąca nieustannie pod ostrzałem snajperów.

3Wg . Czerwonego Krzyża na terenie Bośni znajdowało się 47 serbskich obozów, natomiast w całej Jugosławii ok. 97.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wojna w Jugosławii
Krecia wojna USA przeciw Jugosławii
Wojna NATO przeciwko Jugosławii
WOJNA ETNICZNA W BYŁEJ JUGOSŁAWII – ŹRÓDŁA I SKUTKI WYBRANE ASPEKTYZbigniew KUŹNIAR, Artur FRONCZYK
Wojna w byłej Jugosławii
Wojna o Falklandy
wykład Wojna ekonomiczna
Zimna wojna
WOJNA W IRAKU
I wojna swiatowa i Rosja 001
WOJNA W AFRYCE POĄNOCNEJ, wszystko do szkoly
II wojna swiatowa, szkoła, streszczenia
TERAZ JEST WOJNA, Teksty z akordami
wojna z krzyżakami, różne
Wojna 1632-1634, W, Rozmaitości
II WOJNA WIATOWA NA WIECI, Inne
agresja i wojna- ewolucyjna, Psychologia, biologia, ewolucyjna
zimna wojna

więcej podobnych podstron