Monika Siedlecka, gr. 7, studia magisterskie, rok I, tryb niestacjonarny
„Tożsamość kulturowa. Aspekty funkcjonowania człowieka w danej strukturze.”
Człowiek, który przychodzi na świat rodzi się w danej społeczności. Jego osobowość, zachowanie, sposób myślenia, idee w które wierzy – nie zostały w nim jeszcze ukształtowane, jest czysty niczym tabula rasa. Tożsamość kulturowa, którą ten młody człowiek będzie reprezentował w przyszłości zostanie wypracowana poprzez współczesne koncepcje kształcenia, środowisko lokalne i rodzinne, szkołę, rówieśników oraz to w jaki sposób zostanie wychowany, a także czy rodzina w życiu tego człowieka będzie jego partnerem czy raczej dyktatorem jego życia.
Aby móc mówić o tożsamości kulturowej, należałoby na początek wyjaśnić ten termin. Mianowicie, tożsamość kulturowa jest to jedna z odmian tożsamości społecznej, to względnie trwała identyfikacja grupy ludzi i pojedynczych jej członków z określonym układem kulturowym tworzonym przez zespół idei, przekonań, poglądów, z konkretnymi zwyczajami i obyczajami oraz z danym systemem aksjologicznym i normatywnym. Zbiór wierzeń i zachowań, wspólny język, który odróżnia grupy etniczne od siebie i od kultury dominującej. Identyfikacja powinna umacniać wewnętrzną jedność grupy i stanowić o jej "differentia specifica"1. Człowiek przynależy równocześnie do wielu grup, więc tożsamość kulturowa tworzy się poprzez nakładanie się różnych wpływów, którym jednostka podlega. Jeśli te wpływy są zbieżne to wzmacniają się wzajemnie, dzięki czemu identyfikacja jednostki z kulturą jest pełna. W przeciwnym razie tworzy się dysonans kulturowy powodujący niespójną tożsamość. Krzewienie własnych elementów kulturowych, wzmacnia tożsamość kulturową narodów. Ludzie bez poczucia miejsca, posiadanego dziedzictwa i nie przywiązani do tradycji w danym kraju, nie są w stanie umacniać swej tożsamości2.
Można zatem stwierdzić, iż to gdzie się urodzimy i jak zostaniemy wychowani, wpłynie na nasze całe życie oraz „popchnie” nas w stronę koncepcji według której będziemy dokonywać wyborów i funkcjonować. Możliwe, że gdyby człowiek wychowywał się sam, a ingerencja ze strony środowiska zewnętrznego byłaby znikoma, życie danej jednostki potoczyłoby się inaczej, jednakże byłby wtedy narażona na brak poczucia przynależności oraz wyobcowanie. Aby móc lepiej oddać swoją myśl, chcę wyjaśnić słowo wychowanie, które ściśle łączy się z kreowaniem tożsamości. Jest to świadome oddziaływanie przez wychowawcę na wychowanka, mające na celu wytworzenie pewnej zmiany w jego osobowości. Najważniejszy cel wychowania człowieka, któremu powinny zostać podporządkowane wszystkie inne cele, treści oraz metody pracy wychowawczej. Jest to ogół norm i celów wpływających na działalność wychowawczą, oraz ustalony bądź przyjęty wzorzec osobowy, którego właściwości uważa się za bez zarzutu i godne do naśladowania dla młodego człowieka. Jest to działanie planowe mające na celu uzyskać zamierzony rezultat. Oczywiście można wybrać, w jaki sposób będzie się wychowywać danego człowieka. Sośnicki wyróżnia dwa typy krańcowe: "wychowanie autorytatywne" (inaczej "humanistyczne" lub "urabianie") oraz "liberalistyczne" ("naturalistyczne"). Wychowanie autorytarne byłoby czynnością człowieka w stosunku do drugiego człowieka, wykonywaną przez podmiot (wychowawcę), a polegającą na doprowadzeniu przedmiotu (wychowanka) do z góry wyznaczonego celu. Natomiast w wychowaniu liberalistycznym nie występuje podmiot (wychowawca) ani z góry wytknięty cel, ponieważ jest to naturalny rozwój wychowanka, wyznaczony jego wewnętrznymi właściwościami i zewnętrznymi sytuacjami, które napotyka w życiu. Tym samym termin "wychowanie" ma dwa typy desygnatów i dwa, znacząco różniące się między sobą, pojęcia3.
Istnieje wiele różnych koncepcji pedagogicznych, dzięki którym możemy ukształtować w wychowanku jego tożsamość kulturową. W każdej z nich można doszukać się podobieństw i różnic. Jednak każda ma na celu jasne sprecyzowanie swoich postanowień, struktury oraz zasad.
Każda pedagogika kształtuje tożsamość kulturową, każda robi to na swój własny sposób. Istnieje wiele różnic pomiędzy nimi, jednakże wyróżniają się również podobieństwa. Występuje tyle pedagogik i sposób wychowania, ilu jest twórców, w tej pracy chciałabym się głównie skupić na trzech z nich, między innymi na pedagogice ekologicznej, pedagogice poststrukturalnej oraz pedagogice Gestalt.
Pedagogika ekologiczna wyróżnia dwa zasadnicze nurty, ekologię płytką, czyli taką, która zwraca uwagę na konieczność ochrony zasobów naturalnych, a także unikania zanieczyszczania i skażania ziemi, oraz ekologię umiarkowaną, którą charakteryzuje przede wszystkim wiara w to, iz kryzys ekologiczny można zlikwidować za pomocą nowoczesnych technologii4. Konkrety program edukacji ekologicznej stanowi każdorazowo konsekwencję założeń na temat miejsca relacji człowieka do natury, a nawet statusu człowieka w kosmosie.
Pedagogika poststrukturalna rezygnuje z „urabiania wychowanka”. Istotą jest tu umożliwienie młodemu pokoleniu dokonywania „rekonstrukcji świata w nowy sposób”. Ta pedagogika nie wymaga dostosowania, a wyjścia poza bezpieczną strefę5.
Pedagogika Gestalt jest rozległym obszarem koncepcyjnym całościowego pojmowania pedagogiki. W konstruowania swoich zasad i metod wspierania rozwoju osobowości czerpie inspiracje z filozofii egzystencjalnej oraz psychologii i pedagogiki humanistycznej i łączy je z europejskimi tradycjami pedagogiki reform. Jest ona jedną z wiele współczesnych koncepcji pedagogicznych, o której można powiedzieć, iż stanowi alternatywę wobec istniejącej, powszechnej rzeczywistości pedagogicznej6.
Na podstawie tekstów Agnieszki Gromkowskiej-Melosik, Wiktora Żłobickiego oraz Zbyszko Melosik i porównując je ze sobą, jesteśmy w stanie zauważyć wiele podobieństw. Każdy ma swój system wartości i poziom moralności, a także idea życia jaką przyjmie dana osoba jest decyzją, jaką wszyscy ludzie dokonują. Czy będziemy jeść mięso, czy będziemy niszczyć przyrodę myśląc tylko o własnym interesie, czy będziemy wrogo nastawieni przeciwko innym, czy będziemy wychowywać swoje dzieci w starodawny sposób... To wszystko zawiera się w naszej tożsamości, którą nabyliśmy poprzez życie, socjalizację ze światem i wychowaniem. Wszystkie pedagogiki walczą o uprawomocnienie różnych „wersji”, chroni jedne interpretacje, a inne marginalizuje i zmusza do milczenia, jest to walka o świadomość tego co definiuje się jako „normalne” oraz jako „dewiację”. Można to przedstawić za pomocą pedagogiki ekologicznej, w której osoby utożsamiające się z jej strukturą i ideą, uważają iż powinniśmy żyć w zgodzie z naturą, oderwać się od egocentryzmu, co dla osób niezainteresowanych ta koncepcją jest niedorzeczne, gdyż uważają, iż to człowiek jest centrum wszechświata, a natura i reszta fauny ma mu być podporządkowana. Także widać podobieństwo w każdej z pedagogik, że poprzez ukształtowanie odpowiednich zasad i form, możemy ukształtować w tożsamości człowieka, co jest dobre, a co złe.
W trakcie oddziaływania pedagogicznego jesteśmy nauczani, dyscyplinowani, mierzeni, oceniani, egzaminowani, promowani (lub nie), szacowani, stopniowani, obrażani, krzywdzeni, przekształcani, oklaskiwani, chwaleni, krzywdzeni, zmuszani do posłuszeństwa, zachęcani. Wszystkie te zjawiska mają wpływ na kształtowanie tożsamości ludzi7. Widać tutaj kolejne podobieństwo, ponieważ mimo tego, iż sposoby nauczania i wychowania mogą się różnić od siebie w każdej z edukacji, to celem jest kształtowanie nowego człowieka, z odpowiednim bagażem reguł.
W pedagogice Gestalt, tak jak i w pedagogice poststrukturalnej możemy zobaczyć, że liczy się tutaj odwaga wyjścia poza kanon, nauczenie alternatywne. Dokonanie czegoś nowego, a także korzystanie z innych nauk. Na tożsamość kulturową nie ma wpływy jedynie wychowanie, a otaczający nas świat i konfrontacje jakie z nim mamy, im więcej doświadczenia i wiedzy z różnych dziedzin, tym większe szanse na pozytywny efekt.
Niesamowite jest również to, iż pomimo różnych założeń pedagogik tu przedstawionych, starają się ona wszystkie kreować człowieka z taką tożsamością, iż człowiek nie żyje w zgodzie tylko wyłącznie ze sobą, ale także to, że człowiek posiada swój własny niepowtarzalny rytm dojrzewania, pozostaje w bliskich relacjach ze światem, jak i z bliźnimi.
Tożsamość kulturowa to temat bardzo rozległy. Istnieje wiele przykładów, sposobów, zasad jak ma ona wyglądać w efekcie końcowym. Jednak najważniejszym ogniwem w tym wszystkich jest sam człowiek, pojedyncza jednostka, która pochłania wiedzę jej podawaną i sama decyduje czy jej to odpowiada, czy nie. Jest wiele miejsc, gdzie cała społeczność lokalna, wierzy w daną koncepcję, z myślą, że dookoła istnieją ludzie identyczni, jednak nie trzeba przyjmować idei, która zostaje narzucona z góry. Należy drążyć, poszukiwać swojego prawdziwego ja. Wiedza o samym sobie, to nie tylko zbiór przeświadczeń, sądów na temat tego jaki jestem („ja”) realne, ale również jaki chciałbym być („ja” idealne). Stopień rozbieżności między nimi ma ogromny wpływ na zachowanie człowieka. Oczywiście może dojść do naruszenia tożsamości, gdy człowiekowi umiera ktoś bliski, gdy rozpada się grupa, z którą człowiek był silnie związany emocjonalnie, gdy traci się pozycję społeczną. Tożsamość zależy również od integracji czasowej elementów samowiedzy. Chodzi tutaj o relacje między ”ja” przeszłym, „ja” teraźniejszym i „ja” przyszłym. Człowiek, który nie posiadałby informacji o swojej przeszłości, który nie byłby zdolnym antycypować swojej przyszłości i który ograniczałby się do wiedzy „ tu i teraz”, nie mógłby ukształtować przekonania, ze jest tą sama osobą w całej ontogenezie. W psychologii społecznej podkreśla się, że „ jest to zespół wyobrażeń, sądów i przekonań wobec siebie- koncepcja siebie
(self-concept)8. Zdaniem J. Nikitorowicza „ Pojęcie tożsamości wskazuje przede wszystkim na kontynuację w czasie pewnych cech „osobowości”. Wskazuje na fakt bycia tym samym, bycia kimś, kto jest tożsamy z sobą , z przeszłością, a więc tożsamy ze swoimi przekonaniami, wartościami, myślami, działaniami”9.
1Marek S.Szczepański, Społeczności lokalne i regionalne a ład kontynentalny i globalny, Kraków 2003.
2Dariusz Wojnecki, Kulturowa tożsamość Polaków w perspektywie integracji europejskiej, „Czas Miłosierdzia” 08/2002.
3Sośnicki K., Pedagogika ogólna, Toruń: Księgarnia Naukowa T. Szczęsny 1949.
4Gromkowska-Melosik A., Pedagogika ekologiczna, [w:] Pedagogika. Podręcznik akademicki. Tom 1, Z. Kwieciński, B. Śliwerski (red.), Warszawa 2006, s. 428.
5Melosik Z., Pedagogika poststrukturalna: jak działać w świecie bez wielkich liter?, [w:] Pedagogika alternatywna. Dylematy teorii, red. B. Śliwierski, Kraków 2000.
6Żłobicki W., Pedagogika Gestalt – jako sztuka kontaktu nauczyciela z uczniem. Próba wglądu w alternatywę edukacyjną, [w:] Nowe konteksty (dla) edukacji alternatywnej XXI w., B. Śliwerski (red.), Kraków 2001, s. 564-565.
7Tamże, Pedagogika poststrukturalna..., Kraków 2000, s. 94.
8 J. Nikitorowicz, Pogranicze tożsamości edukacja między kulturowa , Białystok1995,s.68
9 tamże, s. 88