Walter Scott Waverley albo lat temu sześćdziesiąt
1. Autor wybiera dla bohatera imię Waverley( niczego nie narzuca swoim brzmieniem). Akcję sytuuje 60 lat temu( teraz jest 1 listopada 1805). Stawia sobie za zadanie raczej opis ludzi niż obyczajów czy zwyczajów. Nacisk kładzie autor na charaktery i namiętności osób działających. Najważniejsze są dla niego nauki moralne.
2. Miejscowość- Waverley- Honour.60 lat temu Edward Waverley żegna rodzinę i udaje się do pułku dragonów. Żegna się ze stryjem Sir Everardem( mającym poglądy polityczne różne od ojca bohatera- Ryszarda). Sir Everard wierzył w Dom Stuartów i Wysoki Kościół( torysi). Ryszard wierzył w wigów i został urzędnikiem związanym z tym stronnictwem ku niezadowoleniu brata. Więc Sir Everard(72), aby majątku nie przejął jego brat, zaczął konkurować do Emilki( córki para z torysowskiego rodu). Z posłuszeństwa nie śmiała odmówić, ale wydało się, że zakochała się w biednym krewnym- Sir to uszanował i namawiała nawet jego ojca by się na to zgodził. Po odmowie Emilii Sir nie chciał już żadnej innej. Nie gniewał się długo na brata. Ryszard ożenił się z bogatą panną, stając się właścicielem sporych dóbr ziemskich nieopodal Waverley- Honour. Edward był ich jedynym dzieckiem. Mając 5 lat, mały ujrzał piękną, 6- konną karetę i zapragnął ją mieć. Należała ona do jego stryja, Sir Everarda, w którym obudził się instynkt rodzicielski i postanowił podarować małemu pojazd, sam do domu wrócił konno. To stało się przyczynkiem do braterskiej zgody. Nie było serdeczności, ale tolerancja i szacunek. Edward bywał odtąd tak często u rodziców, jak i u stryja.
3. Edward źle się czuł w Londynie- gdy Ryszard musiał tam jechać, mały lądował u stryja- miał go tam kształcić literacko. Niestety, 15-letni Edward czytał tylko to, co mu się podobało, a nie książki wartościowe( jego stryj uważał, że już samo śledzenie literek, bez rozważania sensu, to dużo). Żadnej książki nie przeczytał do końca. Owocowało to rozproszeniem myśli.
4. Edward był już tak wszystkim znudzony, że stryj zaproponował mu naukę strzelania. Wytrzymał tylko jeden sezon. Wokół nie było wielu jego rówieśników. Od towarzystwa odsuwała go świadomość nieuporządkowania swej wiedzy i umiejętności. Czas zajmowało mu słuchanie opowieści ciotki i stryja. Lubił przebywać w ,,urojonym świecie”. Jego ulubionym miejscem było ,,Stanowisko królowej”- podobno kiedyś królowa Elżbieta ustrzeliła tam 7 kozłów, oraz Twierdza Waverley.
5. ,,Romantyczny kochanek bywa dziwnym bałwochwalcą, który nie pyta, z jakiego drzewa wystruga sobie bożyszcze”. Koło Edwarda kręci się panna Cecylia Stubbs. Zauważa to ciotka Rachela i proponuje, by młodzian ujrzał więcej świata. Minister proponuje jego ojcu, by wysłać go do pułku dragonów ściągniętych z Flandrii i uczynić ich kapitanem. Było to dla Edwarda niespodzianką, którą przyjął ze zdziwieniem. Uczucia, które nim miotały, utrwalił w wierszach. Zapomniał o uczuciu do Panny Stubbs, ta niedługo po jego wyjeździe wyszła za mąż.
6. Żegna go stryj- ma młody pamiętać, żeby odnowić ród, unikać niebezpieczeństwa, nie zadawać się z rozpustnikami i wigami. Wręcza mu list dla pewnego pana z pn Brytanii( walczył za wygraną rodzinę Stuartów w 1715). Nazywał się baron Bradwardine i mieszkał w Szkocji. Był to przyjaciel Sir Everarda. Żegna go Ciotka Rachela, przestrzegając przed szkockimi dziewczętami i ofiarując brylantowy pierścień i sakiewkę złota.
7. W Szkocji uznanie Edwarda wzbudza pułkownik Gardiner. Ogólnie dobrze mu w woju idzie, ale się nudzi i bierze urlop, by odwiedzić przyjaciela swego stryjka w wiosce Tully-Veolan.
8. Wioska ta wygląda przygnębiająco- nędzne chaty, półnagie bachory, pagórkowaty teren, gnojowiska przy domach. Mija Edward park Tully- Veolan. W tym osamotnionym miejscu czuł się błogo i zapomniał o nędzy wioski.
9. Otwarłszy drzwi dworu, znalazł się w pięknym ogrodzie. Było tam sporo posągów zwierząt, wśród których prym wiódł niedźwiedź. Edward nagle zauważa dziwną postać na alejce- myśli, że to może ogrodnik. Skakał, śpiewał i był dziwnie ubrany- wyglądał, jak obłąkany. ,, Przypomina trochę szekspirowskich błaznów”. Zapytał go Edward o pana, ten jął go prowadzić. Edzio niechętnie podążył za nim. Spotkali Majordomusa(ochmistrza), pielęgnującego ogród. Ten stał się bardzo uprzejmy, gdy usłyszał nazwisko Waverleya. Kazał dziwnemu słudze (Dawiek Małorób)iść do Ciemnej Wiedźmy i zameldować ,,jego dostojności” o przybyciu Edwarda. Nadchodzi panna Róża.
10. Panna Bradwardine ma 17 lat. Mówi Kapitanowi, że Ciemna Wiedźma to dąbrowa, którą miano tego dnia ściąć. Nadchodzi sam baron. Ciepło wita przybysza i nakazuje Róży wydać polecenie przygotowania obiadu i najlepszego wina. Stół był nakryty na 6 osób, przybyło jeszcze kilku światłych gości.
11. Herb rodu Bradwardine i niedźwiedź stojący na tylnych łapach- baron ma kielich w takim kształcie. (,,Błogosławiony Niedźwiedź z Bradwardine”)- korzysta się z niego tylko w czasie ważnych uroczystości, a za taką baron uważał wizytę bratanka Sir Everarda. Kielich krążył wokół stołu i każdy z niego popijał. Po uczcie odprowadził swych gości baron wraz z Edziem, ci zaś zapragnęli z młodym wypić ,,strzemiennego” w gospodzie. Obyczaj mówił, że nie wolno tego odmawiać. W trakcie tego picia doszło do bójki między baronem a jednym z gości(Balmawhapple)na tle politycznym. To, co powiedziała Balmawhapple, raziło godność kpt Waverleya.
12. Bradwardine w imieniu Balmawhapple'a przeprasza Edwarda.( Potem się okazuje, że Baron sam wymierzył Balmawhapple'owi sprawiedliwość, raniąc go w ramię) Aby odwieść kapitana od pomysłu szybszego opuszczenia posiadłości Bradwardine'a, baron zaprasza go na przejażdżkę konno. Tu Edzio dowiaduje się o Dawidku- że jest to narwany filut, bardzo dobrze spełniający polecone mu zadania, wrażliwy na muzykę, sprytny, rozsądny, zdolny, uczuciowy względem zwierząt. Edward był ciekaw, co Dawidek sobie podśpiewuje- okazało się, że urywki piosenek podchwycił od ukochanego brata, który, wykształcony, zmarł przedwcześnie.
13. Dawidek i jego towarzysze mają za zadanie wypłoszyć zwierzynę z krzaków, baronowi udało się upolować rogacza. ,,Edward, jak już czytelnikowi wiadomo, był uczuciowy z natury, fanatyczny i romantyczny w swych pojęciach, w lekturze zaś zdradzał silną skłonność do poezji”. Baron był jego przeciwieństwem. Ale oboje kochali historię. I polubili się. Baron prowadzi Edwarda i duchownego Rubricka do apartamentów swej córki- Róży. Opowiada ona historię Joanny Gellatley, którą posądzano o to, że jest czarownicą- miała 2 synów- jednego zdolnego, drugiego obłąkanego- DAWIDEK-(kara za czary). Trzymano ją w kościelnej wieży, dawano skąpo jeść, aż uwierzyła, że jest czarownicą. Kazano jej się publicznie przyznać, że nią jest. Powiedziała, że nawiedza ją diabeł i krzyknęła, że widzi go w tłumie. Wszyscy wtedy uciekli z kościoła.- Na słuchaniu takich legend spędził Edward wieczór.
14. Edward urzekł Różę swym zamiłowaniem do literatury, które to też podzielała Róża. Dla niego(romantyka) była zbyt mało romantyczna tzn. mało tajemnicza i zagadkowa. On traktował ją jak siostrę a ona nieświadomie się w nim rozkochiwała.
15. Na posiadłość barona napadają zbójcy i kradną wszystkie dojne krowy, bo Baron przestał płacić okup Fergusowi Mac- Ivor Vich Ian Vohr. Róża płacze ze strachu, że ojciec być może będzie chciał w swej obronie ich zaatakować. A rząd odebrał im broń, więc nie będą mogli się bronić. Waverleyowi takie rzeczy wydają się snem.
16. Barona odwiedza posłannik Fergusa, który pragnie pokoju między nimi. Piją razem wódkę. Wtem Evan Dhu Maccombich postanawia wyruszyć w pościg za bydłem. Towarzyszy mu Edward podniecony do granic rozsądku.
17. Rozbójnik Donald Bean Lean(ojciec Alicji) wita Edwarda bardzo serdecznie, chwali poglądy polityczne jego stryja. Górale go goszczą, Edward jest zdziwiony, że oni tyle żrą i chleją.
18. Budzi się Edward rano i zauważa, że został sam. Znalazł inną drogę, którą można było zejść z groty( która pozornie otaczała woda). Rozgląda się za Evanem Dhu i jego towarzyszem. Z daleka dostrzega 2 postaci łowiące ryby ,to byli oni. W pieczarze widzi Alicję, dziewczynę szykującą śniadanie. Nadskakiwała Edwardowi, jak tylko mogła. Evan, jego pomocnik i Edward odpływają, rozmawiają o dziewczynie(Edwardowi jest żal, że wiedzie życie pełne niebezpieczeństw i że jest córką złodzieja). Evan na nadzieję, że jeśli Donaldowi przyjdzie umrzeć, będzie to śmierć słuszna, na szubienicy. On wtedy ożeni się z Alicją. Teraz płyną w 3 odwiedzić Vicha Ian Vohra. Naczelnik przyjął go uprzejmie.
19. Przodkiem Fergusa był Jan z Wieży. Stąd zawsze panujący naczelnik miał tytuł Vich Ian Vohr( syn Jana Wielkiego). Ojciec Fergusa musiał wyjechać do Francji, młody powrócił tutaj. Często bywał rozjemcą sporów, stworzył wspaniałą armię ale odebrano mu posadę komendanta. Odtąd typy takie, jak Donald Bean Lean zaczęły napadać na ludzi z nizin. Musieli oni Fergusowi płacić okup. Chciał on powrotu Stuartów na tron Brytanii. Zjednywał sobie górali i chciał zgody ze skłóconym Bradwardine- pretekstem do tego miał być kradzież krów przez Donalda. Edward przechadza się z Fergusem, widzi stu górali w żołnierskich strojach- są to ludzie gotowi do walki przeciw takim występkom, jak na przykład ta kradzież bydła. Kapitan ich testuje- są świetni. Fergus mógłby nimi pokonać Bean Leana, ale odebrano by mu ,,tych niewiele szabel”.
20. Jest uczta. Fergus wznosi toast za Edwarda i Bradwardine. Toastu odmawia jeden człowiek, któremu niegdyś Bradwardine zabił syna. Wznosi go dopiero, gdy dowiaduje się, że Bradwardine to nie krewny Edwarda. Mac- Murrough- bard rodu- wykonuje poruszającą pieśń, która silnie odbiła się na uczuciach towarzystwa.
21. Edward idzie do Flory, siostry Fergusa. Ona ma mu wytłumaczyć znaczenie tej pieśni. Również wierna rodzinie Stuartów, w przeciwieństwie do nieco samolubnego brata, który chciałby w zamian za to zostać hrabią. Ona- wykształcona, dobra dla ludu, z manierami, pasjonatka literatury. Najbliższa przyjaciółka Róży. To ona wpłynęła na zgodę między bratem a Bradwardine.
22. Fergus prosi Florę o objaśnienie kapitanowi tej pieśni, której była współtwórczynią. Mówi ona, że to wezwanie do góralskich rodów by pamiętały o czynach przodków i dotrzymywały im kroku. On pyta, czy dobrze słyszał, że w piosence było i o nim. Miał rację. Flora prowadzi go z Katliną w piękną, dziką ustroń- opodal jest potok i wodospad, śpiewa mu swój przekład. Na to nadchodzi Fergus.
23. Waverley przedłuża swój pobyt w Glennaquoich(ma wziąć udział w wielkim polowaniu). Pisze list do Bradwardine. Flora pyta brata, czemu nie wypędzi z kraju okrutnika Bean Leana. Ten na to, że to przecież ojciec Alicji, w której kocha się Evan Dhu Maccombich i Fergus nie chce tego rujnować. Waverley zakochuje się we Florze.
24. Flora to właśnie kobieta mogąca spodobać się prawdziwemu romantykowi. Waverley zakochuje się coraz bardziej. Na polowaniu dochodzi do niemiłej sytuacji- naganiacze tak ciasno stłaczają zwierzynę, że jelenie ruszają na myśliwych. Ci padają na ziemię. Kapitana, nie rozumiejącego szkockiej mowy, na ziemię rzuca Fergus, ratując mu tym samym życie. Edward ma zwichniętą kostkę, znachor smaruje ją jakąś maścią, dalej jest Edward niesiony na noszach. Fergus zostawia go na 6 dni u swego przyjaciela, a ten 70-letni starzec(,,zabytek pierwotnej prostoty”) opiekuje się nim bardzo troskliwie. Ten zdrowieje i wraca konno z Fergusem do Glennaquoich. Wita ich Flora, wręcza korespondencję.
25. Dotychczas ojciec pisywał do Edwarda, że jeśli pozostanie w woju, czekają go jakieś awansy i dostojeństwa, stryj pisywał krótko i troskliwie, ciotka, by pamiętał o religii i dbał o zdrowie. Teraz, z powodu politycznych niesnasek( Ryszard zmienił stronnictwo z powodu zachłanności i wszystko się wydało, a Ryszardem wzgardzono), Ojciec Ryszarda odwraca kota ogonem, sprawę zwalając na niesprawiedliwego króla i niewdzięczną ojczyznę. Naiwny Everard też w to uwierzył- on będzie brata teraz finansował, ale obaj nie chcą, aby Edwarda spotkała taka niełaska ze strony rządu, jak jego ojca. Proszą go, by złożył w Ministerstwie Wojny rezygnację. Jako że Edward nie miał wyrobionych poglądów politycznych, posłuchał krewnych. Nie podobał mu się też dyktatorski ton listu od pułkownika Gardinera nakazujący mu stawić się w Ministerstwie. Fergus daje Edwardowi gazetę, w której czyta brutalną prawdę o ojcu oraz że on sam został usunięty z Ministerstwa Wojny za samowolną nieobecność. . Fergus pociesza płaczącego Waverleya. Radzi mu skierować zemstę na ,,głowę(...) na rząd tyrański i uciskający”.Wysyła Edward list do pułkownika z oficjalną rezygnacją.
26. Fergus był szczęśliwy, że Edward kocha się w jego siostrze. To poprawiłoby i jego wizerunek w oczach króla. Edward rozmawia z Florą- ona by chciała żeby on miał takie same przekonania, jak oni. Wtem Waverley odpina kokardę z kapelusza tym samym wymawiając posłuszeństwo królowi( i domowi hanowerskiemu). On się oświadczył Florze, ona zostawia go w niepewności.
27. Szykuje się powstanie. Fergus namawia Edwarda by się do niego przyłączył, jego siostra mu to jednak odradza. Flora odrzuca zaręczyny Waverleya. Może być tylko jego przyjaciółką. Tłumaczy to wrodzoną różnicą poglądów politycznych. Jest to najboleśniejszy i najpełniejszy wzruszeń dzień jego życia.
28. Rano budzi Waverleya śpiew Dawidka. Wdał się w w tańce z góralami. Dał Edwardowi list od Róży. Pisze że na skutek niepokojących wieści z gór jej ojciec wyruszył na północ z oddziałem a na dom napadli żołnierze szukając broni i pytając o Edwarda. Odradza mu powrót do Tully-Veolan i radzi jechać prosto do Anglii. Edward uważał szykującą się wojnę domową za klęskę. Na darowanym przez Fergusa koniu jedzie do Edynburga. . Flora nie chce się z nim pożegnać.
29. Edwarda kawałek odprowadza Fergus, dalej jedzie z towarzyszem Calluma Beg. Waverley prosi mieszkańca napotkanego miasteczka ( władcę siedmioramiennego świecznika) o przewodnika do Edynburga. Ten się tłumaczy że jest post i nie może się takimi rzeczami zajmować. W końcu wścibski mieszkaniec się godzi( towarzysz Edwarda chce go po drodze kropnąć, czego zakazuje mu Edziu). Callum daje Edwardowi list( wiersz Flory o losie kpt. Wogana- bohater, który w życiu zaryzykował, żył potem krótko, ale Flora go za to podziwiała.) W liście było jeszcze to, co Edward ma załatwić Fergusowi w Londynie. Wyjechał Edzio z mieściny już bez Calluma, z nowym, śmiesznym giermkiem.
Już sam pełny tytuł powieści ("Waverley albo lat temu sześćdziesiąt") jest dla nas wskazówką co do czasu przedstawianych w książce wydarzeń, oczywiście jeśli będziemy liczyć od roku 1805, a więc od momentu, kiedy Scott zaczął pisać to dzieło. Prosty rachunek matematyczny daje nam wynik 1745 i to właśnie wokół tej daty oscyluje cała treść kilkusetstronicowej powieści. Czym ten rok zasłynął w dziejach Wysp Brytyjskich? Doszło wtedy do powstania jakobitów, ogólnie rzecz biorąc, wszystkich zwolenników odrestaurowania dynastii Stuartów na tronie Zjednoczonego Królestwa. Personalnie dotyczyło to postaci księcia Karola Edwarda, który w utworze określany jest mianem Pretendenta, Kawalera, Księcia, Króla, w zależności od tego, kto się o nim wypowiada. Jak zakończyło się powstanie, to nam pokazała historia, dość powiedzieć, że miało ono coś z porywania się z motyką na księżyc.
Przy czytaniu tej powieści ważna jest umiejętność podstawowego orientowania się w podziałach obecnych w ówczesnej Anglii, w zapatrywaniach bohaterów i ich przynależności do konkretnych stronnictw, z grubsza biorąc - do dwóch najważniejszych: Wigów i Torysów. Ci pierwsi popierali istniejący rząd, ojciec Waverleya miał zapatrywania prorządowe, jednak korzenie całej rodziny były wyraźnie torysowskie. Edward Waverley, wychowywany na romansach, chłopiec o bujnej wyobraźni i dużej wrażliwości, lecz nieukształtowanym charakterze, co zresztą odzwierciedla ogólna bezbarwność tej postaci przez większą część powieści, trafia do stryja Sir Everarda, który jest przeciwieństwem swojego brata (Ryszarda Waverleya); stryj daleki jest już od aprobaty istniejącego rządu i elektora hanowerskiego (takim mianem określany był przez przeciwników rządu Jerzy II). Dalej młodzieniec udaje się do Szkocji, do posiadłości barona Bradwardine'a, a stąd dzieli go już tylko krok od romantycznej przygody w szeregach góralskich powstańców Księcia Karola Edwarda.