TORT ORZECHOWY BISZKOPTOWY
Biszkopt:
30 dag zmielonych orzechów włoskich lub laskowych
8 jajek
30 dag cukru
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki bułki tartej
Oddzielić żółtka od białek.
Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę.
Białka ubić na sztywną pianę i wyłożyć na masę żółtkową.
Posypujemy orzechami wymieszanymi z proszkiem do pieczenia i bułka tartą
i delikatnie mieszamy łyżką.
Pieczemy w piekarniku w temp 180 st. C ok. 30 - 40 min. Można upiec
na blasze-półce z piekarnika i przekroić na pół, lub w okrągłej formie. Teoretycznie się nie nasącza. My nasączyliśmy biszkopt kawą (250 ml na całą blachę z piekarnika)
Budyń czekoladowy do masy ugotowaliśmy bez cukru, na mleku, do którego przed samym zagotowaniem dodaliśmy 6 łyżeczek kawy rozpuszczalnej i po zagotowaniu budyń rozpuszczony w części zimnego mleka.
Po ostudzeniu do budyniu dodajemy masło (20 - 30 dag, wcześniej zmiękczone w mikrofali 10-15 sek.) i rozpuszczoną z kilkoma łyżkami mleka lub śmietanki słodkiej, gorzką czekoladę (1-2 tabliczki) - dobrze jeśli trochę ostygnie ale nie musi być zimna. Jeśli masa jest ciepła i bardzo miękka i ma konsystencję musu, dobrze jest zrobić wcześniej obudowę biszkoptu z kartonu lub innego materiału wyłożonego np. folią aluminiową, żeby masa nie wypływała i ładnie się dała wyrównać. Wtedy można obydwie warstwy położyć od razu, nie czekając aż stwardnieje dolna warstwa.
Polewę można zrobić z rozpuszczonej czekolady gorzkiej z dodatkiem margaryny i mleka lub śmietanki, albo z przepisu Lidla (tort cynamonowy): 100g czekolady mlecznej (ja daję gorzką) rozpuszczone i zagotowane ze 100ml śmietanki 30% i dodajemy potem 2 łyżeczki żelatyny wymieszanej w 30 ml gorącej wody. Można podwoić ilość w miarę potrzeby. Studzimy i możemy wylewać (lub wcześniej przelać) przez sitko, żeby odpowietrzyć. Na okrągły biszkopt z tortownicy powinno wystarczyć.