Mój Tata....Gdy o nim myślę staje przede mną spokojny, opanowany, dobry człowiek. Ciepły, łagodny, choć stawiający wymagania. To On mnie nauczył pływać, jeździć na rowerze i rozkochał mnie w górach; dzięki jego uporowi udało mi się przejść szlaki, których sama nigdy bym nie pokonała. Mój Tata...Nigdy nie podnosił głosu, zawsze uczył mnie samodzielnego myślenia i odpowiedzialności za podejmowane zobowiązania, nie dawał gotowego rozwiązania, ale wskazywał drogę dojścia do celu...Nie zostawiał mnie jednak samej, jak dobry anioł towarzyszył wszystkim moim zmaganiom, najpierw tym dziecięcym, potem nastoletnim...a dziś, gdy jestem dorosła wspiera mnie swoją mądrością i roztropnością. Zawsze ma dla mnie czas, a gdy jest mi trudno szanuje moją samotność, choć czasem pewnie chciałby ten trud przyjąć na siebie, aby zaoszczędzić swojej ukochanej córeczce cierpienia...wie, że tak naprawdę kształtuje nas to, co trudne. Mój Tata...Jest dla mnie ideałem Ojca - Jego kochające serce i ramiona są zawsze otwarte, aby przytulić...
Dziękuję Ci TATO za Twoją bezinteresowną miłość i dobro...modlitwa niech będzie wyrazem wdzięczności i miłości. ASIA