Marceli Bacciarelli Stanisław August Poniatowski w stroju koronacyjnym,(1)


Marceli Bacciarelli - Stanisław August Poniatowski w stroju koronacyjnym, 1768 r., ZAMEK KRÓLEWSKI W WARSZAWIE

0x08 graphic

  1. Biografia artysty:

Był artystą wszechstronnie wykształconym. W swojej twórczości reprezentował typową ówczesną sztukę dworską. Mimo wpływów klasycyzmu malarstwo jego opierało się na tradycjach baroku i rokoka. Wzory czerpał zwłaszcza ze sztuki włoskiej i francuskiej XVIII w. Mistrzostwa swego dowiódł m.in. w licznych reprezentacyjnych portretach.

Urodził się w 1731 r. we Włoszech, zmarł w 1818 w Polsce; uczył się w Rzymie, pracował na dworze w Dreźnie dla Augusta III, oraz na dworze we Wiedniu. W 1766 roku po wypełnieniu wcześniejszych zobowiązań osiadł w Polsce, został nadwornym malarzem Stanisława Augusta Poniatowskiego oraz założycielem pierwszej w Polsce szkoły artystycznej na Zamku w Warszawie - tak zwanej MALARNI. Bacciarelli malował liczne reprezentacyjne portrety króla (Portret Stanisława Augusta w stroju koronacyjnym, ok. 1770) i osób z jego otoczenia oraz wielkie kompozycje alegoryczne zdobiące plafony sal Zamku Królewskiego i pałacu w Łazienkach (Sala Salomona) a także nieliczne obrazy religijne. Na zlecenie króla malował też obrazy historyczne (cykl 6 obrazów do Sali Rycerskiej, 22 portrety królów polskich do Sali Marmurowej na Zamku Królewskim) i o tematyce współczesnej (Posłuchanie młynarza u króla).

  1. Analiza:

Króla przedstawiono w długim aksamitnym purpurowym płaszczu z wyszytymi złotymi emblematami w kształcie orła - polskiego godła, w płaszczu niezwykle strojnym i bogatym - podszytym gronostajowym futrem, z łańcuchem Orderu Orła Białego na piersi, u pasa ma miecz (ten sam, który można obejrzeć w Kaplicy Królewskiej), stojącego tuż koło tronu, wspartego lekko o stół z poduszką na której spoczywają: jabłko i korona królewska. Powagi i monarszego majestatu dodają jeszcze całej kompozycji: 2 antyczne kolumny oraz ciężka, udrapowana bardzo dekoracyjnie kotara, w tle.

Portret wykonany jest w konwencji typowego osiemnasto-wiecznego portretu oficjalnego. Monarcha stoi w paradnym płaszczu, obok na stole leżą insygnia władzy królewskiej, tło stanowi fotel koronacyjny, widoczna z lewej strony kolumna oraz dekoracyjnie upięta kotara. Płaszcz króla i kotara układają się w bujne, dekoracyjne fałdy podkreślając ważność przedstawionej pośród nich postaci. Sama poza króla nie ma jednak sztywności wcześniejszych wizerunków. Pełna wdzięku harmonizuje z wyrazem twarzy wskazującym raczej urodę portretowanego niż jego powagę.

"Portret króla Stanisława Augusta z klepsydrą" uchodzi za jedno z najbardziej tajemniczych spośród wielkich dzieł malarstwa polskiego. Wciąż nieoczywisty pozostaje sposób, w jaki należy odczytywać ten obraz. Najczęściej przyjęta interpretacja, związana z obrazem od początku, głosi, że jest to rodzaj testamentu króla-patrioty zmuszonego do abdykacji w obliczu dziejowej burzy, zatroskanego o losy ojczyzny. Tak pisał na początku XIX wieku Antoni Magier:

"Król Stanisław był przygotowanym złożyć panowanie: w początkach rewolucji [tj. powstania kościuszkowskiego] widzieliśmy (...) nadesłaną z Rzymu rycinę podług rysu Bacciarellego, ukazującą króla zasmuconego, obok niego złożoną koronę, okno otwarte wystawujące niebo zachmurzone."

0x08 graphic
Jest również możliwa inna, choć nie wykluczającą poprzedniej, interpretacja obrazu - jako zaszyfrowanego komunikatu masońskiego. I model, i malarz byli masonami (rytu templariuszowskiego ścisłej obserwy). Dwa lata wcześniej Bacciarelli stworzył dla króla przesyconą symboliką masońską dekorację Sali Salomona w Łazienkach. Trzy kluczowe przedmioty, najczęściej uznawane za symbole abdykacji króla: odwrócona korona, globus i klepsydra są zarazem symbolami masońskimi. Zachmurzony pejzaż za oknem jest niemal identyczny z umieszczonym na medalach wybitych przez lożę królewską ku czci "braci" Augusta Fryderyka Moszyńskiego i barona Gartenberga. Mottem obrazu byłoby więc masońskie motto Quasivit coelo lucem ("Szukał światła na niebie"), umieszczone w górnej części ramy stołu. Oznaczałoby to zrównanie działalności króla z masońskim "rozpraszaniem ciemności" i mogłoby być zarówno melancholijną konstatacją wspólnej porażki króla i masonerii, jak i optymistycznym na poły przypomnieniem braciom, by nie ustawali w pracy.

Te dwie najwyrazistsze interpretacje nie wyczerpują wszystkich możliwości; co najmniej trzy jeszcze rozszerzają możliwości odczytania znaczenia obrazu. Agnieszka Morawińska analizowała podobieństwo kompozycji do toposu uczonego w pracowni; wizerunek króla mógłby być obrazem melancholii mędrca wobec zmian dziejowych. W podobnym kierunku idzie interpretacja Zuzanny Prószyńskiej, odczytującej jako znak melancholii nawiązania astrologiczne (król jako dziecię Saturna) i interpretującej obraz jako przykład etyki stoickiej. Prószyńska doszukuje się też w wyeksponowaniu charakterystyki osobowości Stanisława Augusta i jej zależności od wyroków losu (astrologia) akcentów polemiki z wrogami króla.

W odmiennym kierunku podąża interpretacja Małgorzaty Sobieraj, dla której kluczowe znaczenie ma widoczny w tle obraz Dydony porzuconej przez Eneasza. W interpretacji Sobieraj dochodzi do znamiennego odwrócenia płci. Porzuconą Dydoną jest sam król, bezwzględnym i zwycięskim Eneaszem - Katarzyna II. W tej interpretacji portret byłby zaszyfrowanym obrazem klęski - osobistej i politycznej - króla. W świetle tych interpretacji obraz stanowi raczej rodzaj stoickiego pocieszenia niż lamentu, choć tak też był rozumiany.

Jedno jest pewne - do tego właśnie spośród licznych sporządzonych przez Bacciarellego swych wizerunków król przywiązywał olbrzymią wagę. Wkrótce po powstaniu dzieła został on powielony w dwóch seriach miedziorytniczych. Pierwszą (o której wspomina Magier) za pieniądze królewskie rytował w Rzymie Raffaele Morghen. Drugą, przyjętą jako wersja ostateczna, wykonał w Londynie w 1798 roku na zlecenie Bacciarellego A. Fogg. Intencją króla było więc zapewne, jak podaje pisząc o pierwszej serii Magier, uczynienie tego obrazu swoistym exposée ustępującego z tronu monarchy.

Czy więc Bacciarellego ganić za uczynienie portretu zbyt wieloznacznym, czy też chwalić za stworzenie wizerunku jednocześnie niezwykle pojemnego, jeśli chodzi o zawarte w nim komunikaty, i niebywale sugestywnego emocjonalnie w głębokiej melancholii tej elegii na upadek królestwa? Cóż, pozostaje to jeszcze jedną tajemnicą tego niezwykłego dzieła.

Autor: Konrad Niciński, listopad 2010



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Marceli Bacciarelli Stanisław August Poniatowski w stroju koronacyjnym,
REFERATY, Polityka króla Stanisława Augusta Poniatowskiego
POLSKIE DZIEJE, PANOWANIE STANISŁAWA AUGUSTA PONIATOWSKIEGO, PANOWANIE STANISŁAWA AUGUSTA PONIATOWSK
Czasy saskie, Stanisław August Poniatowski całość
Początki panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego i I rozbiór Polski
Elekcja stanislawa Augusta Poniatowskiego
karta pracy panowanie stanislawa augusta poniatowskiego
sztuka za czasów panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego (2)
Początki panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego i I rozbiór Polski
13 Początki panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego i I rozbiór Polski
Mecenat króla Stanislawa Augusta Poniatowskiego, klasycyzm i poczatki romantyzmu
Konopczyński Władysław Panowanie Stanisława Augusta Poniatowskiego
osiągnięcia Stanisława Augusta Poniatowskiego
Mecenat Stanisława Augusta Poniatowskiego
Bezpieczeństwo wewnętrzne Polski za panowania Augusta III Sasa i Stanisława Augusta Poniatowskiego
Stanisław August Poniatowski
Stanisław August Poniatowski

więcej podobnych podstron