PRZYMIERZE Z BOGIEM
Słońce schowało się za ciężkimi, ciemnymi chmurami. Bóg zesłał na ziemię deszcz, który padał czterdzieści dni i czterdzieści nocy Zapanowała ciemność, jakby cały czas trwała noc. Woda na ziemi podnosiła się coraz wyżej, aż przykryła cały ląd i wszystko co na nim było. Ludzie ginęli w wodach potopu, a na ziemi nie było ani jednego suchego miejsca. Na falach unosiła się tylko arka, w której przebywał Noe ze swoją rodziną i zwierzętami. Zamknięci w ogromnej łodzi nasłuchiwali, jak krople deszczu uderzają o drewniane belki statku.
Po czterdziestu dniach stukot nagle ucichł. Deszcz wreszcie przestał padać. Po wielu, wielu dniach znów zza chmur wyjrzało słońce. W arce zapanowała wielka radość. Nareszcie koniec ulewy! Nareszcie koniec potopu!
Minęło jednak jeszcze sporo czasu, zanim ludzie i zwierzęta opuścili pokład. Najpierw Noe otworzył okienko w arce i wypuścił przez nie gołębia. Po krótkiej chwili ptak jednak powrócił. Noe domyślił się że, nie znalazł on jeszcze na ziemi suchego miejsca, gdzie mógłby usiąść. Nadal wszystko było przykryte wodą. Po kilku dniach Noe ponownie wypuścił ptaka, a ten przyniósł w dziobie świeżą gałązkę drzewa. Noe wie- , dział już, że woda nieco opadła. Za trzecim razem gołąb nie powrócił. Wtedy Noe wypuścił na ląd zwierzęta i wraz z całą rodziną wyszedł z arki.
Wszyscy dziękowali Bogu za ocalenie. Pan Bóg zawarł z nimi przymierze i obiecał, że już nigdy nie będzie karał ludzi potopem. Na znak tego przymierza , ukazała się na niebie piękna, kolorowa tęcza.
WEDŁUG KSIĘGI RODZAJU