Bez tego obejść się nie można


BEZ TEGO OBEJŚĆ SIĘ NIE MOŻNA

Żyło sobie maleńkie bezpańskie Szczeniątko. Nikogo nie miało na świecie. Było samo - samiuteńkie, biegało, swawoliło i robiło, co chciało… Szczeniątko ułożyło nawet piosenkę, jak mu dobrze, że nie musi słuchać starszych i że w ogóle przyjaciół mu nie potrzeba…

Sędziwy mądry Gąsior pokręcił głową i rzekł:

Ale Szczeniątko nie zwróciło nawet najmniejszej uwagi na słowa Gąsiora.

Skakało sobie, skakało i omal nie trafiło pod samochód. Na szczęście w pobliżu siedział Kot, który ocalił małego pieska. Ale zamiast być mu wdzięcznym, Szczeniątko zaczęło nań gwałtownie ujadać:

Ale Szczeniątko było już daleko. Biegało wokół domku wujka Królika, drażniąc maleńkiego króliczka, który ogryzał zielone gałązki.

Piesek zbiegł z górki co sił w nogach i omal nie przewrócił Kaczki, która dreptała z dziećmi do stawu.

Kaczęta dały nurka, a Szczeniątko machnęło łapką. - Już po nich! Utonęły!

W pewnej chwili piesek poczuł głód. Obejrzał się dokoła, chciwie wciągnął noskiem powietrze
i pobiegł do domu Kota, gdzie stała miska z mlekiem. Szczeniątko wgramoliło się do miski
i ujadając zabrało się do jedzenia.

Ale piesek przewrócił miskę, oblał Kotka i uciekł.

Położył się pod drzewem i wkrótce usnął. Śniły mu się rozmaite smakołyki, toteż mlaskał językiem. W pewnej chwili na niebie ukazała się ogromna czarna chmura i kropla deszczu spadła Szczeniątku na nos. Gdzie by się tu skryć przed deszczem? - pomyślał piesek.

Szczeniątko pobiegło do domku Kota. Nie, tu mnie nie przyjmą, przecież obraziłem Kota
i zrobiłem mu krzywdę. Kaczka też nie da mi schronienia. Wuj Królik również mnie nie przyjmie… Piesek nie miał dokąd iść i nie mógł się nigdzie ukryć przed deszczem.

I tak bezpańskie Szczeniątko pozostało na podwórku samotne i zmartwione. Z nosa, uszu
i z ogonka spływała mu woda. Nie było na nim suchego włoska.

Ale cóż to, czyżby deszcz przestał padać?! Szczeniątko podniosło głowę i zobaczyło sędziwego Gąsiora.

I ruszyli w drogę.

Gąsior zatrzymał się w pobliżu domku Królika. Ukłonił się i powiedział:

Królik uprzejmie odpowiedział:

Deszcz przestał padać. Zza chmur wyjrzało słoneczko. Gąsior przyszedł ze Szczeniątkiem do domu kudłatego Brysia.

Szczeniątko spojrzało na Gąsiora. Gąsior kiwnął głową i wskazał łapą Brysia.

Wielka mi radość, nikogo nie mieć na świecie - pomyślało Szczeniątko. - Każdy powinien być zawsze komuś potrzebny!



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
bez tego obejsc sie nie mozna KARAT POLECEŃ
bez tego obejsc sie nie mozna Pierwsze szczenięce lata
bez tego obejsc sie nie mozna Żyło sobie maleńkie?zpańskie Szczeniątko
bez tego obejsc sie nie mozna ?z tego obejść się nie można
Bez tego obejść się nie można bajka radziecka
piesn i pewienem tego a nic sie nie myle
Nie czynić tego, co się głosi!!
Przemoc dzieli się nie tylko w zależności od tego, pedagogika
Nogami nie można się zbawić... - Świadectwo x. Marka Bałwasa, HTML, ks Marek Bałwas-jpg
Pracownika nie można ukarać za odmowę poddania się?daniu trzeźwości
DLA MAŁŻEŃSTWA NIC SIĘ NIE DA ZROBIĆ BEZ CHRYSTUSA, ► Narzeczeństwo
Bez twardego oparcia się na Logosie nie będzie kontrrewolucji
Ferrarella Marie (Michael Marie) Ukochanemu tego się nie robi
19 Ferrarella Marie Ukochanemu tego się nie robi
Dobra opowieść Bez tego jej nie napiszesz
2015 01 18 W Polsce bezkarnie można szerzyć nienawiść do gejów I nic się nie zmieni
Nie można żyć bez światła
Jak stworzyć oferte której nie można się oprzeć

więcej podobnych podstron