Pół-Tusk i Raz-Putin czyli dlaczego Oni lubią PO.
Qeid, 5 maj, 2010 - 21:59
Najprościej byłoby napisać - bo PO zgodzi się na wszystko. Ale to jest zbyt proste. Bardziej PO przypomina trochę Rosjanom ich samych.
Dziś szokujące info - rzeczy ofiar a podobno i części ciał walają się na miejscu katastrofy. A w PO nikogo to nie rusza !
Prawie Prezydent twierdzi, że NIE MA PROBLEMU mówiąc: "To nie jest wielki problem, trzeba z szacunkiem sprawę zakończyć."
Znaczy, z jakim szacunkiem i dla kogo z szacunkiem?
Chyba dla Szanownego Bronisława i jego kumpli?
Pan Prawie Prezydent naprawdę zapatrzył się w żyrandol i wydaje mu się, że nic go nie wyrwie z pałacu a wybory to formalność, którą musi przeżyć. Patrząc na 2% spadek poparcia w tydzień i słuchając tych wygłupów Pana Hrabiego można przyjąć, że różnica w sondach (14%) zniweluje się szybciej niż by Platforma chciała. No chyba, że faktycznie ludzie są tak głupi i otępiali, że nawet takie buractwo słowne zostanie przez nich odebrane jako "kulturalna wypowiedź".
Medialne hieny wyją od kilku dni "Kiedy przemówi Kaczyński". A po co ma mówić ? Żebyście mogli w szkłach i podsumowaniach wyrywać słowa z kontekstu?
Jak się przerabia, przeinacza lub zmienia kolejność słów udowodniły mendy z pewnej stacji telewizyjnej. Dziś udają aniołki i zapewniają, że zawsze chcieli dobrze (ideałem by było gdyby chcieli źle i im się nie udało).
Jarosław Kaczyński winien nic nie mówić do końca kampanii. Każde niewypowiedziane słowo osłabia ICH i nie daje możliwości przeróżnym stokrotkom i foxom na kręcenia.
Wczoraj Monika Olejnik przesłuchiwała (tak, tak, nie pomyliłem się - PRZESŁUCHIWAŁA) Bielana. Ten, spokojnym głosem odpowiadał na najbardziej impertynenckie pytania Pani MoniOli. Przyznam, że w niektórych momentach zjechałbym kobietę na funty szterlingi, bo pytania były trochę bardziej niż chamskie i zadawane tonem trochę bardziej niż na przesłuchu SB.
Bielan jednak ,klasa sama w sobie - spokojnie do celu. Brak mi będzie Wypycha, który w rękawiczkach i kulturalnie potrafił Monice Olejnik pokazać, że pasuje bardziej tam, skąd zaczęła swą karierę (po plecach taty z MSW jak powiadają) - karierę dziennikarki z punktu skupu butelek.