PAMIĘTAMY!
/O naszych zmarłych/
Dzieci z IV klasy poszły razem z panią katechetką przed 1 listopada na cmentarz. Miały posprzątać wokół grobów żołnierzy, którzy zginęli w obronie Ojczyzny.
Uczniowie zabrali się do pracy. Przygotowane worki szybko zapełniały się kolorowymi liśćmi. Chłopcy wyrywali chwasty i grabili alejki. Dziewczyny czyściły metalowe krzyże i czarne tablice z nazwiskami żołnierzy. Nie minęła godzina a wokół lśniło. Przechodnie z uznaniem dla ich pracy kiwali głowami. Starsza pani z laską podeszła do katechetki, pochwaliła dzieci za pięknie zrobione porządki i poprosiła o posprzątanie grobu w sąsiedniej alejce:
- Ja nie mam siły, a wiem, że od kilku lat nikt tam nawet nie zapala lampki. Rzeczywiście, grób był zarośnięty jakimiś wysokimi badylami i trawą. Tuż obok ktoś wysypał śmieci, a próchniejący, drewniany krzyż przechylił się na jedną stronę i nie było na nim nawet tabliczki z nazwiskiem.
- Może już o tym grobie nikt nie pamięta, posprzątajmy tu - powiedziała pani katechetka i zaczęła prostować pochylony krzyż.
Było tam, co robić, a dzieci chętnie, wzięły się do pracy. Gdy skończyły, krzyż stał prosto, a mogiła usypana z piasku nabrała właściwego kształtu.
- Już nikt tu nie wyrzuci śmieci, bo teraz widać, że jest to czyjś grób - powiedział Janusz.
- To dzięki wam jest tu tak ładnie - powiedziała pani katechetka i widać było, że jest bardzo zadowolona z dzieci.
Zanim wrócili do szkoły, pomodlili się w intencji zmarłych, a Kasia ułożyła na tym bezimiennym grobie krzyż z błyszczących kasztanów.
KMG
PROMYK JUTRZENKI 11/2001 s. 8