John Watson. Behawioryzm.
Behawioryzm to dominujący kierunek w psychologii głownie w USA w całej niemal I poł. XX wieku. (od ang. to behave = zachowywać się). Stopniowo behawioryzm zaczął przenikać również na grunt europejski, gdzie natrafił na sprzyjające warunki ponieważ europejska psychologia klasyczna przechodziła w tym czasie głęboki kryzys. W 1913 w odczycie Psychologia jak ją widzi behawiorysta, John Watson, prekursor behawioryzmu przedstawił własną koncepcję psychologii, która odrzucała analizowanie świadomości i introspekcję, jako metodę subiektywną i nienaukową, skupił się natomiast na zachowaniach oraz czynnikach, które je warunkują - sytuacjach. Odczyt ten traktuje się jako symboliczne narodzenie behawioryzmu.
Watson wraz z innymi orędownikami behawioryzmu akcentowali potrzebę: I. wyłącznie obiektywnych badań w psychologii, tzn. badań nad obiektywnie dostrzegalnym zachowaniem się zwierząt lub ludzi, II. rezygnacji z metody introspekcyjnej i pojęcia świadomości, III. poszukiwania prawidłowych związków między podnietami a reakcjami organizmu (stimulus-response psychology).
J. Watson odbył swe studia w Chicago, głównie w pracowni psychologii porównawczej, i startował w nauce badaniami eksperymentalnymi, metodą labiryntu, nad białymi szczurami. Przez pewien czas współpracował z Yerkesem, specjalistą psychologii małp człekokształtnych. Od psychologii zwierząt stopniowo przechodził do psychologii ludzi. Zaznaczył się pomysłowymi eksperymentami nad zachowaniem się niemowląt i małych dzieci. Redagował od r. 1910 czasopismo "Przegląd Psychologiczny" ("Psychological Review"). Publikował niewiele. Głośne jego prace: Zachowanie się - wstęp do psychologii porównawczej, 1914; podręcznik Psychologia z punktu widzenia behawiorysty, 1919, i popularno-polemiczna walka o behawioryzm, 1925 (razem z W. McDougallem, jako oponentem).
Swoje przekonanie potwierdził słynnym eksperymentem na jedenastomiesięcznym dziecku - Małym Albercie (Albert B.), który był umieszczony w szpitalu. Eksperyment Watsona i jego asystentki Rosalie Rayner polegała na uczeniu Alberta lęku przed szczurem poprzez warunkowanie klasyczne. Gdy w polu widzenia dziecka pojawiał się szczur, Watson uderzał w gong, wywołując straszny hałas, który jest bodźcem bezwarunkowym dla reakcji lękowej u dziecka. Albert zaczął szybko bać się szczura. Nastąpiła także generalizacja tego lęku na inne przedmioty podobne do szczura (maskotki, brody itp.)Watson nigdy nie wygasił lęku u Alberta. Obecnie eksperymenty takie są w psychologii zakazane ze względów etycznych.
Jako behawiorysta, Watson rozpoczął od radykalnej krytyki psychologii świadomości: "Świadomość ze swymi strukturalnymi atomami, tj. z niesprawdzalnymi dalej wrażeniami i z wyobrażeniami, jako ich sobowtórami, oraz zabarwieniami wzruszeniowymi, ze swymi procesami w rodzaju uwagi, spostrzegania, wyobrażania sobie itp. jest po prostu nieokreślonym frazesem. Jeśli w ogóle znaleźlibyśmy coś naukowo wartościowego w kolosalnej liczbie tomów napisanych w terminologii świadomościowej, to coś można by znacznie lepiej zdefiniować i wyrazić, jeśli odpowiednie problemy psychologiczne będziemy rozwiązywali przy pomocy naprawdę obiektywnych metod naukowych" (Psychologia, 1919, rozdz. I - Problemy i zadania psychologii).
Psycholog powinien więc zrezygnować z pojęcia świadomości i z introspekcji, dlatego że metoda ta zdaniem behawiorystów była nienaukowa, gdyz wyniki uzyskane za jej pomocą nie sa społecznie sprawdzalne. Zjawiska świadomości bowiem, o ile w ogóle istnieją są całkowicie prywatna sprawą poszczególnych jednostek, nauka zaś nie zajmuje się sprawami prywatnymi, lecz dąży do uogólnień. A gdybyśmy nawet mieli wszyscy podobne przeżycia subiektywne to i tak nie wynikałyby z tego żadne praktyczne wnioski. Nauka oparta na introspekcji musi być ze swej istoty praktycznie jałowa. Behawioryści byli tu całkowicie zgodni z amerykańska filozofia pragmatyzmu, wg, którego prawdziwie jest tylko to, co prowadzi do skutecznego działania. Użyteczność jest wg pragmatyzmu zasadniczym sprawdzianem prawdziwości poznania. Wiedza psychologiczna powinna służyć każdemu do tego aby mógł trafnie przewidywać co drudzy zrobią i aby mógł skutecznie wpływać na ich postępowanie, tak aby robili to, co powinni robić. Praktycznie ważne jest to, co ludzie robią a nie czują. To zaś co ludzie robią i co mówią daje się badać metodami obiektywnymi , takimi jakie stosowane są w naukach przyrodniczych. Psycholog powinien natomiast inaczej niż dotychczas pojąć przedmiot swych badań i zastosować do badań metodę wyłącznie obiektywną, jak to robi każdy przyrodnik. Przedmiotem obiektywnych badań psychologicznych może być tylko zachowanie się człowieka lub zwierzęcia. Poznawanie tegoż stanowić powinno cel pracy psychologa. "Psychologia behawiorystyczna zmierza do sformułowania poprzez systematyczną obserwację i eksperyment uogólnień, praw i zasad, którym podlega zachowanie się człowieka". Zachowanie się jest to obiektywnie poznawalna, ruchowa odpowiedź człowieka lub zwierzęcia na daną podnietę lub na układ podniet, czyli na sytuację. "Sytuacja" i "zachowanie się" - oto kapitalne pojęcia behawioryzmu.
Nauka o zachowaniach jako nauka o praktycznym znaczeniu wymaga przede wszystkim badania zależności przyczynowych, traktując jako jedyną przyczynę każdego aktu zachowania zdarzenia fizyczne, które działając na organy zmysłowe człowieka jako bodźce wywołują jego reakcje. Uważał, że zachowanie przybiera postać S - R. Gdzie S to bodziec (ang. Stimulus) zaś R to reakcja (ang. Response).
Oprócz zakwestionowania przydatności pojęcia świadomości, w wątpliwość poddali również pojęcie osobowości oraz teorie instynktów, tak silnie rozpowszechnione w tamtym czasie. Podobne problemy narosły wokół pojęcia zachowania. Zachowania każdego człowieka, bowiem wg behawiorystów jest reakcją ruchowa, polegająca na skurczach i rozkurzach mięsni lub gruczołów. Jednakże czasami te reakcje są wewnętrzne, a więc trudniej dostępne badaniu. W skutek tych trudności niektóre rodzaje zachowania sprawiają wrażenie, jakby były czymś innym niż ruchami. Np. myślenie jest w gruncie rzeczy niczym innym jak cichym mówieniem, reagowaniem na sytuacje bodźcową przez bardzo słabe ruchy organów artykulacyjnych. Wg odpowiednio dokładnych badań można stwierdzić, bowiem że podczas myślenia dają się stwierdzić drobne ruchy gardła lub strun głosowych. Podobnie rzecz ma się z uczuciami, które nie są niczym innym jak pewnymi reakcjami narządów wewnętrznych oraz reakcjami mimicznymi czy pantomimicznymi. Zachowania człowieka jest zawsze zachowaniem całego człowieka, a więc procesem złożonym. To samo tyczy bodźców. Zachowanie jest reakcją całego człowieka na cały układ bodźców działających na niego, na całą sytuację bodźcową. Ten skomplikowany mechanizm kształtuje się w procesie uczenia się jako wynik życiowego doświadczenia jednostki. Często teoria behawioralne nazywane są nawet „teoriami uczenia się”. I chodzi tu nie tylko o teorię wyjaśniającą proces uczenia się lecz raczej o to że uczenie się jest traktowane jako podstawa wszelkich złożonych form zachowania człowieka i jego rozwoju. Poglądy na sam proces przejęli od Pawłowa, posługując się jego terminami - odruch warunkowy, odruch bezwarunkowy, wzmacnianie, wygaszanie czy generalizacja. Przyjęto za Pawłowem że człowiek rodzi się z pewną ilością odruchów bezwarunkowych i te nieliczne odruchy wrodzone mogą stać się podstawą wytwarzania ogromnej liczby odruchów nabytych, wyuczonych, które szybko ulegają generalizacji na bodźce podobne. W ten sam sposób uczymy się także zachowania społecznego. Życie społeczne sprowadza się zdaniem behawiorystów do stosunków interpersonalnych każdego człowieka z innymi ludźmi i do wzajemnej interakcji polegającej na tym że każdy człowiek jest źródłem bodźców dla innych ludzi i odwrotnie. Behawioryści zdefiniowali również pojęcie moralności jako przystosowania jednostki do społeczeństwa, które kontroluje jej zachowanie, nagradzając za jedne jego przejawy , a karząc za inne.
Za sprawą behawioryzmu nastąpiło rozszerzenie zakresu badań psychologicznych na zachowanie zewnętrzne, a przez akcentowanie obiektywności i ścisłej naukowości metod badawczych przyczynił się znacznie do rozwoju psychologii eksperymentalnej. Wzbogacił o nowe techniki np. metodę labiryntów i skrzynek problemowych, które umożliwiają badaczowi obserwowanie i ścisłe pomiary zachowania zwierząt szukających wyjścia z zamkniętego pomieszczenia lub dojścia do przynęty, do której droga w taki lub inny sposób jest utrudniona.
Z czasem wersja behawioryzmu przedstawiania przez Watsona uległa zmiana po pierwsze terminologicznym, a następnie głębszym teoretycznym, które coraz bardziej oddalały się od pierwotnego behawioryzmu i prowadziły do powstawania w późnych latach 30tych i późniejszych kierunku nazwanego neobehawiozyzmem.