7.3. Podstawy teoretyczne i metodyczne kształcenia ustawicznego dorosłych
Dotychczasowe rozważania poświęcone były usytuowaniu dalszego kształcenia w szeroko rozumianej edukacji permanentnej, jak również historii i dochodzeniu do rozwiązań organizacyjno-programowych, które w końcu XX wieku stanowiły już swoisty wyraz mocy edukacyjnej państwa. Czas zatem na określenie istoty rzeczy oraz wymiarów współczesnej teorii i metodyki kształcenia ustawicznego dorosłych.
7.3.1. Istota i zadania kształcenia ustawicznego dorosłych
W kształtowaniu się współczesnych poglądów na istotę i zadania kształcenia ustawicznego w Polsce znaczącą rolę odegrały poglądy, stanowiska i prace:
363
- Organizacji międzynarodowych działających w ramach lub w powiązaniu z UNESCO, szczególnie w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych,
- P. Lengranda, B. Yeaxle'a, P. Arends'a i innych teoretyków z Zachodu, publikowane w latach sześćdziesiątych i na początku lat siedemdziesiątych,
- E. Faure'a wyrażone w Raporcie pt. Lerning to be. The world oj education today and tomorrow [252].
Z przeglądu owych dokumentów i prac wyprowadzono stwierdzenie, że kształcenie ustawiczne jest ideą edukacyjną o głęboko humanistycznym charakterze, albowiem w centrum swojego zainteresowania stawia człowieka, któremu w imię jego dobra i pomyślności należy stworzyć optymalne warunki i możliwości całożyciowego uczenia się i kształcenia, zapewniając mu tym samym jak najpełniejszy rozwój w sferze osobistej, społecznej i zawodowej [28, s. 56].
Bardziej szczegółowa analiza stanowisk i poglądów wyżej wymienionych wyrazicieli idei edukacji permanentnej i kształcenia ustawicznego, a także tej rangi reprezentantów polskiej koncepcji edukacji permanentnej, co Ryszard Wroczyński, Bogdan Suchodolski, Tadeusz Nowacki, Maksymilian Maciaszek, Jerzy Wołczyk, Stanisław Kaczor, skłania do stwierdzenia, że aktualnie na gruncie polskim wyróżnić można dwa równoległe i niejako równoważnie funkcjonujące znaczenia terminu: kształcenie ustawiczne. Są to:
traktowanie kształcenia ustawicznego jako procesu całożyciowego,
traktowanie kształcenia ustawicznego jako kształcenia poszkolnego, kształcenia charakterystycznego dla okresu dorosłego człowieka.
Znaczenie pierwsze - szerokie - uzyskuje wsparcie w upowszechnianiu takich oto określeń:
- kształcenie ustawiczne (lifelong education) jest wszechstronną koncepcją, która obejmuje formalne i nieformalne uczenie się rozciągnięte na przestrzeni całego życia jednostki i umożliwiające jej osiągnięcie jak najpełniejszego rozwoju w życiu osobistym, społecznym i zawodowym (R.H. Dave - 1975, s. 43);
- kształcenie ustawiczne (I'education permanente) to koncepcja obejmująca zespół perspektyw, sposobów i środków edukacyjnych, dzięki którym każdy może bardziej rozwijać swoje zdolności i aspiracje na przestrzeni całego życia ("Esprit" - 1974, nr 10);
- kształcenie ustawiczne jest całożyciowym procesem uczenia się, opartym na podejmowanej nauce, przykładzie oraz osobistym doświadczeniu, którego celem jest rozwój w możliwie najwyższym stopniu czyjegoś "potencjału" jako jednostki oraz jako członka społeczeństwa (C.J. Titmus - "Oświata Dorosłych" 1978);
364
- kształcenie ustawiczne to całożyciowy system w tym sensie, że obejmuje on wszystkie formy uczenia się w ciągu życia (J. Lynch - 1977);
- kształcenie ustawiczne w najgłębszej swej treści jest swoistą filozofią człowieka i jego twórczego rozwoju (B. Suchodolski - 1973).
Z powyższych zapisów wynika jednoznacznie, że chodzi o proces całożyciowy, obejmujący wszystkie możliwe ogniwa systemu edukacyjnego i działań oświatowo-wychowawczych.
Znaczenie drugie - węższe - jest upowszechniane szczególnie w latach ostatnich (począwszy od lat osiemdziesiątych). Słowem, zaczyna przeważać pogląd, że kształcenie ustawiczne jest kształceniem poszkolnym, a zatem przynajmniej dotychczas niestanowiącym głównej powinności jednostki w danym okresie jej życia. Przypomnijmy w tym miejscu, że do głównych form działalności ludzkiej zalicza się: zabawę, naukę (w rozumieniu uczenia się) i pracę, i że powinnością podstawową w okresie dorosłości człowieka jest praca zawodowa. W tym sensie dalsze uczenie się stanowi raczej powinność dopełniającą, chociaż w końcu XX wieku można już mówić o piątej powinności człowieka dorosłego - o powinności edukacyjnej (co zaakcentowałem w poprzednich rozdziałach podręcznika).
Kształcenie ustawiczne dorosłych to proces systematycznego uczenia się, następujący po zakończeniu obowiązku szkolnego lub wydłużonej edukacji stacjonarnej i trwający przez cały okres aktywności zawodowej, a często także dłużej, w okresie tak zwanego "trzeciego wieku".
Do takiego ujmowania problemu skłaniają następujące okoliczności i argumenty:
1. W materiałach Francuskiej Ligi Oświaty (Ligue de L 'Enseignement) z roku 1955 Pierr Arendo następująco sformułował zadania oświaty permanentnej: - zapewnienie możliwości kontynuowania nauki i dopełniania wykształcenia po ukończeniu szkoły,
- przedłużanie i dopełnianie w toku aktywności zawodowej wychowania fizycznego, umysłowego, etycznego oraz wychowania obywatelskiego,
- umożliwianie w każdym wieku uzupełniania, odnawiania albo readopcji nabytych umiejętności,
- ułatwianie rozumienia problemów narodu i świata wszystkim obywatelom, niezależnie od zajmowanych stanowisk i zakresu odpowiedzialności,
- umożliwianie wszystkim obywatelom uczestnictwa w dorobku cywilizacji i w jego wzbogacaniu153.
153 Podaję za R. Wroczyńskim, Edukacja permanentna (1973, s. 112), który odwołuje się do źródła: Jean Le Wengle, lmitation a L'education permanentne, Paris 1970, s. 17.
365
2. Ryszard Wroczyński wyraźnie tego nie pisze, lecz można przyjąć, że powyższe stanowisko skłoniło go do wyróżnienia dwóch podstawowych etapów edukacji permanentnej - kształcenia wyjściowego - szkolnego, obejmującego dzieci i młodzież - oraz kształcenia dalszego obejmującego osoby dorosłe, szczególnie w okresie ich aktywności zawodowej. Oto charakterystyczna wypowiedź autora Edukacji permanentnej: "Musimy przede wszystkim zdać sobie sprawę, iż teza o wydłużeniu drabiny oświatowej na wiek poszkolny człowieka wcale nie oznacza, iż nowy tor oświatowy jest w swej strukturze i w funkcjach analogiczny do toru szkolnego, obejmującego dzieci i młodzież. Podstawowa różnica między obu torami wynika z odrębności celów kształcenia poszkolnego oraz z faktu, iż obejmuje ono ludzkość dorosłą, w wieku zawodowej aktywności. Ponadto tor permanentnego kształcenia obejmuje zarówno dziedzinę doskonalenia kwalifikacji zawodowych, jak i rozszerzania wiedzy ogólnej" 154 ..
3. W Białej Księdze, wydanej przez Komisję Europejską pod tytułem: Nauczanie i uczenie się - na drodze do uczącego się społeczeństwa - termin "kształcenie ustawiczne" jest często stosowany, lecz raczej bez wyraźnego określenia, natomiast ogólna wymowa opracowania wskazuje, iż chodzi nade wszystko o kształcenie dalsze, powiązane z aktywnością zawodową pracujących [17].
4. W raporcie Jacques'a Oelorsa pt. Edukacja -jest w niej ukryty skarb (UNESCO 1996, Polska 1998) wprawdzie edukacja rozważana jest jako kategoria "globalna", o czym świadczy chociażby zapis: "Koncepcja edukacji przez całe życie jawi się jako klucz do bram XXI wieku. Wykracza poza tradycyjny podział na edukację wstępną i edukację ustawiczną"; to jednak w różnych częściach opracowania wyczytać można nawet liczne stwierdzenia na rzecz edukacji dalszej, edukacji ukierunkowanej na różne sfery życia i działania ludzkiego oraz na różne środowiska. Po prostu - akcentuje się edukację globalną współczesnego człowieka z uwzględnieniem jego skonkretyzowanego życia i bycia [47].
5. Wreszcie w założeniach organizacyjno-prawnych reformy systemu edukacji w Polsce (maj 1998) sprawom kształcenia ustawicznego nadano dość jednoznaczną wymowę praktyczną. Utożsamiono ją z zadaniami oświaty dorosłych. W następstwie można stwierdzić, że problemom kształcenia pracujących, jak również szeroko rozumianej oświaty dorosłych nadano rangę znaczących działań edukacyjnych155. Skoro kategoria "edukacja ustawiczna dorosłych"
154 R. Wroczyński, Edukacja permanentna, Warszawa 1973, s. 239.
155 Z. \Viatrowski, Kształcenie pnudzawodowe, prozawodowe i zawodowe w nowym systemie edukacji w Polsce, "Szkoła Zawodowa", 1999, nr 7, a także - S.M. Kwiatkowski,
366
jest w pełni zasadna, to jej miejsce w edukacji permanentnej staje się oczywiste. Stanowi ona znaczący tor w rozległych działaniach edukacyjnych, co ukazano na wykresie nr 23 (s. 325).
W Polsce, zwłaszcza na gruncie pedagogiki pracy, przyjęto, że podstawowymi ogniwami problemowo-strukturalnymi kształcenia ustawicznego dorosłych, a zarazem charakterystycznymi procesami są: samokształcenie, dokształcanie, doskonalenie i kształcenie bezinteresowne. Toteż tym procesom edukacyjnym poświęcimy więcej miejsca w dalszej części niniejszych rozważań. W tym zaś miejscu stwierdzimy, iż w Polsce mimo wielu cennych rozwiązań systemowych i praktycznych często jeszcze mamy do czynienia z traktowaniem poszczególnych części systemu edukacyjnego w sposób samoistny, oderwany i izolowany.
W kształceniu wyjściowym (szkolnym), zarówno w szkole podstawowej, jak również w średniej i wyższej, mimo następującej modernizacji kształcenia, nadal można obserwować tendencję do przeładowywania programów nauczania zbędnymi i zbyt trudnymi dla wielu uczących się treściami, tendencję do wydłużania okresu kształcenia obowiązkowego oraz skłonność do argumentowania, że głównie szkoła może przygotować jednostkę należycie do wielce złożonego życia ogólnego i do coraz bardziej skomplikowanej pracy zawodowej. Na szczęście coraz bardziej ustępuje przekonanie, jakoby szkoła obowiązkowa średnia i wyższa gwarantowały przygotowanie na całe życie. Chcę przez to powiedzieć, że idea edukacji permanentnej zyskała dość powszechnie rację bytu. Stanowi ona ważny wyznacznik współczesnego sposobu bycia i rzutuje na nowy rodzaj powinności edukacyjnych ludzi dorosłychl56.
W przypadku dokształcania, realizowanego najczęściej w szkole dla pracujących, jeszcze w końcu lat osiemdziesiątych zauważyć można było odrywanie się szkoły od środowiska i problemów pracy zawodowej, a także nastawianie się uczniów i studentów studiujących wieczorowo i zaocznie na zdobywanie coraz wyższej rangi zaświadczeń i dyplomów, bez wystarczającej troski o to, aby stanowiły one wyraz kwalifikacji rzeczywistych, a nie tylko formalnych. Dzisiaj zasygnalizowana tylko sytuacja zmienia się, głównie na skutek odczuwalnej już konkurencyjności w restrukturyzowanym życiu gospodarczym.
W przypadku doskonalenia także do końca lat osiemdziesiątych dominowała tendencja do wycinkowego i często nazbyt formalnego traktowania
Europejski kontekst rozwoju kształcenia zawodowego, [w:] Nowy wymiar edukacji zawodowej i tlstawic2>nej, t. 2, pod red. R. Gerlacha, Bydgoszcz 1998 oraz Reforma systemu edukacji p1YJjekt (wersja z maja 1998 r.). Ministerstwo Edukacji Narodowej, Warszawa 1998.
156 T. Nowacki, Dydaktyka doskona/mia zawodowego, Wrocław 1976, s. 36.
367
tego procesu. W okresie PRL ludzie przyzwyczaili się do legitymowania się w miejscu pracy bardziej zaświadczeniami i dyplomami niż dużymi umiejętnościami. Stąd różne formy organizacyjno-programowe doskonalenia zawodowego traktowano często jako pozorowanie działalności edukacyjnej.
A przecież chodzi o taki udział w procesie kształcenia ustawicznego, dzięki któremu następuje doskonalenie własnej osoby, własnego stanowiska pracy, własnej pracy, własnego otoczenia i własnego udziału w życiu rodzinnym, zawodowym i społeczno-kulturalnym. Po prostu - sprawy kształcenia ustawicznego dorosłych, w miarę postępu cywilizacyjnego, winny stawać się w większym niż dotychczas stopniu żywotnymi sprawami nade wszystko osób uczestniczących w tym procesie.
7.3.2 Obszary kształcenia ustawicznego dorosłych
Można mówić o obszarach problemowych oraz o zbiorowościach ludzkich objętych kształceniem ustawicznym. W przypadku pierwszym chodzi o dominujące problemy i kierunki kształcenia ustawicznego, w tym szczególnie dokształcania i doskonalenia ogólnego oraz zawodowego. Z kolei w przypadku drugim interesują nas zbiorowości osób uczestniczących w procesie kształcenia ustawicznego. Rozpatrzmy tak rozumiane obszary kształcenia ustawicznego dorosłych w podanej kolejności.
Obszary problemowe kształcenia ustawicznego dorosłych w Polsce
Owych obszarów wyróżnić można wiele, jako że kształt życia społecznego i gospodarczego jest złożony. W Polsce w całym okresie powojennym, tj. w okresie PRL, w szeroko uprawianym kształceniu ustawicznym dominowały problemy: ogólnoedukacyjne, ekonomiczne, rolnicze, medyczne, pedagogiczne, techniczne, polityczne i kulturalno-oświatowe. W zestawie problemów ogólnoedukacyjnych zakładano nade wszystko szansę dla ludzi w ich dążeniu do uzyskania wyższej rangi wykształcenia, świadectw i dyplomów. W tym sensie wyjątkowo licznie tworzono i prowadzono różnego typu szkoły dla pracujących, ostatnio nazywane szkołami dla dorosłych. Dla potwierdzenia powyższego przytoczymy dane liczbowe dotyczące szkół dla dorosłych w latach 1980-1998, chociaż dodać trzeba, że wcześniej liczby powyższe były znacznie większe (tab. 15).
Z przeglądu danych liczbowych i wskaźników procentowych wynika, co następuje:
1. przy znacznym wzroście liczby szkół podstawowych w 1997/98 roku w stosunku do roku 1980/81 wyraźnie zmalała liczba szkół podstawowych dla dorosłych;
368
2. znacznemu zmniejszeniu liczby niepełnych szkół średnich (głównie zasadniczych szkół zawodowych) towarzyszy proporcjonalny spadek liczby szkół dla dorosłych;
3. utrzymującej się na podobnym poziomie liczbie szkół średnich towarzyszy poważne zmniejszenie liczby szkół dla dorosłych, przy czym prawidłowość ta nie dotyczy średnich szkół ogólnokształcących (liceów ogólnokształcących), bowiem przyrost tychże jest wyjątkowo duży;
4. także nieznacznemu zmniejszeniu liczby policealnych studiów zawodowych towarzyszy prawie dwukrotne zmniejszenie liczby studiów dla dorosłych;
5. w przypadku studiów wyższych, studia dla pracujących (dorosłych) stanowią składnik strukturalny szkół wyższych, stąd w Roczniku Statystycznym nie podano oddzielnie liczb wyższych szkół dla dorosłych.
369
W ogólnym zestawieniu w 1980/81 szkoły dla dorosłych stanowiły 16,2% ogółu szkół w Polsce, natomiast w 1997/98 roku ten wskaźnik zmniejszył się prawie dwukrotnie i wynosił zaledwie 9,2% ogółu jednostek szkolnych w skali kraju. Oznacza to daleko idący regres szkolnictwa dla dorosłych.
A jak przedstawia się sytuacja w różnych obszarach problemowych?
W kształceniu ekonomicznym, zwanym często edukacją ekonomiczną, prowadzonym z reguły przez Polskie Towarzystwo Ekonomiczne (PTE), przez zakłady pracy oraz taicie przez partię rządzącą, dominowały sprawy dotyczące wydajności pracy. W następstwie aspekty ilościowe dominowały wyraźnie nad aspektami jakościowymi. Faktem jest, że owej produkcji w minionym okresie zawsze było za mało, nic zatem dziwnego, że w społeczeństwie obniżała się nieustannie ostrość w zakresie wymagań jakościowych. Dodajmy, że owa edukacja ekonomiczna często była nasycona treściami ideologicznymi i politycznymi. Chodziło przecież o to, aby ludziom wmówić zakładaną wyższość ustroju socjalistycznego nad kapitalistycznym.
Stosunkowo szeroko rozwijano i prowadzono różne formy edukacji politycznej, zwanej popularnie szkoleniem partyjnym. Do takiego szkolenia zobowiązane były wszystkie organizacje partyjne i wszystkie instancje partyjne. A ponieważ liczebność członków PZPR i stronnictw politycznych (ZSL i SD) sięgała 3 milionów osób, stąd wymiary tego szkolenia były nawet duże, tym bardziej że obejmowano nim także ludzi bezpartyjnych. Podczas takiego szkolenia dominowały sprawy międzynarodowe, ale dużą wagę przypisywano także sprawom filozoficzno-moralnym, oczywiście z pozycji marksizmu-leninizmu. Wyniki edukacji ekonomicznej i politycznej, z racji nadmiernego ideologizowania i uzasadniania "zbawienności" socjalizmu, były wyjątkowo niskie. Więcej w tej edukacji było formalizmu i pozorowania niż rzeczywistych wartości poznawczych i kształcących. Po roku 1990 ten nurt działań edukacyjnych w zasadzie przestał istnieć.
W przypadku kształcenia technicznego, rolniczego, pedagogicznego i medycznego różne formy dokształcania i doskonalenia były podporządkowane zmieniającym się nieustannie wymaganiom zawodowym. Rozwojowi tych form sprzyjały takie rozwiązania w różnych dziedzinach działalności zawodowej, jak obligatoryjność doskonalenia zawodowego, stopnie specjalizacji zawodowej, ale także osobiste aspiracje pracujących, co w szczególności dostrzegano wśród nauczycieli i pielęgniarek. A ponieważ państwo gwarantowało realizację kosztów tegoż kształcenia, stąd liczebności osób łączących pracę zawodową z dalszym kształceniem były stosunkowo duże. Dzisiaj pracujący zawodowo często wyrażają niezadowolenie, że pozbawiono ich szans samore-
370
alizacji. Jeszcze inna odmienność charakteryzowała szeroko prowadzone kształcenie kulturalno-oświatowe. Prowadziły je organizacje i instytucje do tego wyspecjalizowane, chociażby Towarzystwo Wiedzy Powszechnej (TWP), różne organizacje oświatowe, domy kultury i towarzystwa kulturalne.
Prowadziły one najczęściej kursy językowe oraz kursy przygotowujące do różnych egzaminów. Często podejmowano też w sposób popularny problemy świata i społeczeństwa, przyrody i techniki oraz szeroko rozumianej kultury. Wiele uwagi poświęcano także problemom kultury regionalnej. W danym zakresie było również miejsce na różne formy kształcenia w powiązaniu z zainteresowaniami hobbystycznymi.
W ostatnich latach nie prowadzono specjalnych statystyk dotyczących wyżej zasygnalizowanych form dalszego kształcenia, stąd powyższe zapisy i stwierdzenia mogą być traktowane jedynie orientacyjnie.
Ogólnie stwierdzić można, że form organizacyjno-programowych dalszego kształcenia w całym okresie powojennym aż do lat osiemdziesiątych XX wieku było wyjątkowo dużo. Z tego powodu Polska spotykała się z wyrazami uznania w różnych organizacjach międzynarodowych, w tym nade wszystko w UNESCO, ale także w Międzynarodowej Organizacji Pracy. W latach dziewięćdziesiątych edukacji dorosłych zaczęto nadawać kształt i wymiar realny. Zmniejszenie wskaźników kształconych należy tłumaczyć brakiem stabilizacji, ale także świadomym wycofywaniem się państwa z owej "nadopiekuńczości" .
Formy organizacyjno-programowe były zawsze i są nadal bardzo różnorodne, przy tym realizowane są w warunkach pełnej niemal dowolności, stąd dążenie do określenia liczebności uczestników tych form staje się wprost niewykonalne. Dla potrzeb niniejszego opracowania ograniczymy się zatem do form szkolnych, czerpiąc dane statystyczne z cytowanego już źródła. Dodajmy jednak, że orientacyjnie mówi się w Polsce o 3 milionach osób korzystających z różnych form dalszego kształcenia. W przypadku zorganizowanego systemu szkolnego - do szkół wyższych włącznie -liczba osób korzystających z form edukacji dorosłych ukazuje kolejna tabela.
Z przeglądu danych liczbowych i wskaźników procentowych, zestawionych w tabeli 16, wynika co następuje:
1. w szkołach podstawowych dla dorosłych liczba uczących się w okresie od 1980 do 1998 roku zmalała o blisko 50%;
2. w niepełnych szkołach średnich (w zasadniczych szkołach zawodowych) spadek ten wynosi około 40%, co należy tłumaczyć okolicznością przejmowania zadań szkoleniowych przez system kursowy;
371
3. w szkołach średnich spadek liczby kształcących się ludzi dorosłych wynosi blisko 30%, przy czym w liceach ogólnokształcących odnotowano wyraźny wzrost, a w średnich szkołach zawodowych spadek o blisko 40%;
4. w policealnych studiach zawodowych spadek wynosi około 20%, natomiast w szkołach wyższych nastąpił znaczny wzrost liczby kształcących się osób dorosłych (około 20%);
5. na wszystkich poziomach kształcenia liczby uczących się osób dorosłych zmniejszyły się w przybliżeniu o 30%.
W ogólnym zestawieniu uczniowie i studenci szkół dla dorosłych stanowili - w roku szkolnym 1980/81 - 9,2%, natomiast w roku szkolnym 1997/98 - tylko 6,2%. Są to wskaźniki niskie, chociaż w roku szkolnym 1997/98 widoczne
372
jest ożywienie, które występuje także w początkowych latach XXI wieku. Statystyki międzynarodowe w danym zakresie są zróżnicowane, stąd nie można jednoznacznie orzec, czy sytuacja polska mieści się w granicach średniej. Faktem jest, że w latach osiemdziesiątych XX wieku uczących się i studiujących w szkołach dla pracujących (dorosłych) było znacznie więcej. Możliwe, że aktualna trudna sytuacja ludzi pracy w Polsce nie zezwala im na ten swoisty luksus, zwłaszcza że teraz już niemal wszystkie formy kształcenia dla dorosłych są odpłatne.
7.3.3. Organizacja kształcenia ustawicznego w Polsce - cele, treści, metody i środki oraz wyniki kształcenia
Najogólniejsza klasyfikacja prowadzi do wyróżnienia szkolnych i pozaszkolnych form dalszego kształcenia, przy czym w obu przypadkach mają zastosowanie przeróżne rozwiązania organizacyjno-programowe. Poza powyższym podziałem sytuuje się samokształcenie, które stanowi naturalną właściwość osoby dorosłej, dążącej do poszerzenia posiadanego stanu wiedzy oraz wzbogacania własnej osobowości.
W przypadku form szkolnych dominują nadal państwowe (publiczne) szkoły dla dorosłych, ale znaczącymi stają się także niepaństwowe (niepubliczne) - społeczne i prywatne. Można nawet stwierdzić, że w przypadku szkół dla dorosłych (pracujących) poszerza się coraz bardziej tendencja, aby to były w dominacji szkoły społeczne i prywatne. Pisze o tym m.in. J. Półturzycki.
Pozaszkolne formy dalszego kształcenia stanowią swoistą mozaikę i prowadzone są przez:
- stowarzyszenia gospodarcze, kulturalne, społeczne i edukacyjne,
- organizacje społeczno-polityczne i wyznaniowe,
- związki zawodowe i inne organizacje pracownicze,
- organizacje branżowe i zakłady pracy,
- kluby zainteresowań i usług społecznych,
- fundacje oraz komercyjne spółki w różnych dziedzinach szeroko rozumianej
gospodarki narodowej,
- osoby prywatne, kierujące się jak dotychczas głównie osobistym interesem, chociaż spotykamy się także z oznakami działalności charytatywnej.
W ogólnym przekroju dominują następujące formy organizacyjno-programowe kształcenia ustawicznego (dalszego kształcenia).
1. W zestawie form szkolnych - wymienione wcześniej i omówione już typy szkół dla dorosłych, a także upowszechniane od lat siedemdziesiątych studia podyplomowe i specjalistyczne.
373
2. W zestawie form pozaszkolnych: uniwersytety - powszechne, robotnicze, ludowe, dla rodziców, trzeciego wieku, studia oświatowe oraz kursy zawodowe i problemowe, jak również odczyty, spotkania autorskie, spotkania hobbystyczne i inne formy.
W danej grupie form dalszego kształcenia szczególna rola przypada kursom zawodowym, organizowanym przez różne ośrodki kształcenia i doskonalenia zawodowego, przez wyspecjalizowane organizacje i firmy oraz przez zakłady pracy. Do podstawowych form kursowych przyjęto zaliczać:
- kursy kwalifikacyjne, przygotowujące do egzaminów na tytuły robotnika kwalifikowanego i mistrza w przemyśle oraz w rzemiośle,
- kursy wyuczające zawodu lub przygotowujące do egzaminów na określone uprawnienia, np. do kierowania pojazdem samochodowym i inne,
- kursy doskonalące, mające na celu aktualizację wiadomości i umiejętności pracowników kwalifikowanych,
- kursy wynikające z osobistych zainteresowań, np. kursy językowe, komputerowe i podobne.
Reasumując, można stwierdzić, że pozaszkolne formy edukacji dorosłych spełniają trzy ogólne funkcje: kompensacyjną, polegającą na uzupełnianiu wykształcenia i adaptacyjną, umożliwiającą ludziom dorosłym przystosowywanie się do ciągle zmieniających się warunków życia i pracy, oraz renowacyjną, zakładającą odnawianie stanu kwalifikacji.
Nad całością działań edukacyjnych czuwa Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu, do którego należy m.in. orzekanie o zasadności inicjowanych oddolnie form dalszego kształcenia.
Rozwiązania instrumentalne, w tym cele, treści, metody, środki i wyniki określane są każdorazowo przez organizatorów dalszego kształcenia. Można przyjąć, że nie występują w tym zakresie istotne różnice w stosunku do tego, co dzieje się w innych krajach świata. Może za mało w Polsce alternatywności i nastawienia się na podmiotowe traktowanie ucznia dorosłego. Wprawdzie w opracowaniach z ostatnich lat, chociażby:
- T. Nowackiego pt. Kształcenie i doskonalenie pracowników. Zarys andragogiki
pracy (1983),
- T. Wujka (red.) pt. Wprowadzenie do pedagogiki dorosłych (1992),
ukazuje się nowocześnie pojętą strukturę treści dydaktycznych, lecz dydaktyka tradycyjna nadal jest szeroko uprawiana. Przełom w dydaktyce dorosłych w Polsce dopiero zarysowuje swoje kontury.
374