W państwie od początku istnieje ścisła specjalizacja, przy której nikt się nie bawi w nie swoje rzeczy, wszyscy pilnują tylko swojej roboty- a to jest początkiem i najistotniejszym rysem sprawiedliwości- w rozumieniu Platona. Zwierzęta domowe służą tylko do pracy i dostarczają skór i wełny. Co się robi z ich mięsem nie jest podane. Niezbędny okazuje się być pieniądz, jako powszechny środek wymiany dóbr.
NAJNIŻSZA KASTA- WYTWÓRCY
Potrzebni rzemieślnicy, kupcy, marynarze, stan kramarzy i kupców wędrownych oraz najemników do ciężkich robót. Pokazane sielankowe życie tych prostych, poczciwych ludzi, przypominające złoty wiek ludzkości albo koniec tygodnia na świeżym powietrzu. Ci prostaczkowie są jednak przewidujący i roztropni; regulują u siebie ilość potomstwa, aby nie rozdrabniać majątków i nie powodować przeludnienia, które prowadzi do wojen. Byliby szczęśliwi, gdyby zawsze chcieli się zadawalać tym, co maja pod ręką w przyrodzie. Niestety musi się w nich odezwać potrzeba zbytku, a ta prowadzi do choroby u jednostek i podkopuje zdrowie państwa. Żądza zbytku rodzi wszystko złe dla państwa. Budzi chciwość na ziemie cudze i staje się przyczyną wojen. Stąd niezbędny okazuje się stan wojskowy.
II STRAŻNICY
Żołnierze zawodowi, od dziecka mają się zajmować, tylko służbą wojskową. (Każdy wódz gromady musi mieć przecież jakąś dźwignią w ręku, jako środek przymusu. Nie mógłby rządzić ktoś, kto by niczym nie mógł grozić.) Strażnicy państwa powinni mieć temperament żywy- czyli zapalczywość, szlachetny zapał, pasja, czasem energia. Z temperamentem żywym, gwałtownym musi żołnierz łączyć łagodność w stosunku do innych obywateli własnego państwa. Tak jak to widać u dobrego psa, który pilnuje domu i trzody. Zamiłowanie do wiedzy, do mądrości powinno także cechować wojskowego- Platon uzasadnia to żartem: pies niby to dlatego szczeka i rzuca się na obcych, a wita merdając ogonem znajomych, że nienawidzi niewiedzy, a kocha wiedzę. Kto kocha wiedzę, jest filozofem, zatem i pies jest trochę filozof i dlatego nadaje się na stróża domu. Otóż czymś innym jest: nienawidzić braku wiedzy, a czymś innym: z nienawiścią patrzeć na przedmioty nieznane. Pies objawia tylko swój stosunek do przedmiotów, a nie objawia żadnego stosunku do wiedzy i niewiedzy. Gdyby kochał wiedzę, starałby się poznawać każdego nieznajomego, a nie ujadać na niego. Nienawiść do obcych i do wszystkiego, co obce, jest krańcowo przeciwna kulturze intelektu i nie ma nic wspólnego z umiłowaniem mądrości.
Platon chciał wprowadzić cenzurę i zakazać niańką opowiadania mitów, o bogach, półbogach.
Platon każe dbać przede wszystkim o duszę, która sobie ciało już sama uformuje tak dobrze jak, tylko potrafi. Dobrze wychowany człowiek nie procesuje się i nie potrzebuje lekarzy.
III WLADCY
Rządzić w państwie powinna elita, wybrana spośród wojska, ludzie najbardziej do państwa przywiązani- we własnym interesie