Pielgrzymi kosmosu (2) doc


Opowieść s-f

0x08 graphic

PIELGRZYMI KOSMOSU

Jest to zwykła opowieść, codzienna jak na epokę, w której życie w czasie stało się nudne jak, powiedzmy, niekończąca się nocna podróż pociągiem. „Wykup” więc bilet i wejdź do statku kosmicznego zwanego „tempoczasem”. On powiezie cię poprzez stulecia i różne miejsca.

Słońce bezlitośnie prażyło nad lotniskiem, drzewa zostały pokryte szarym , migotliwym pyłem, który pozostał po ostatniej katastrofie ekologicznej, lecz garstka ludzi wchodziła do „tempoczasu”, jakby nic się nie stało. Trwało to krótko, a chwilę później właz wejściowy został zamknięty i nastąpiło monotonne odliczanie : 3, 2, 1, start. Od tej chwili czas płynął bardzo wolno.

Po upływie paru lat świetlnych, załoga statku kosmicznego zauważyła planetę o dziwnym wielobocznym ni to eliptyczno podobnym kształcie. Było to tak intrygujące , że postanowili wylądować na niej i zbadać, czy nadaje się do zamieszkania.

Po wyjściu ze statku kosmicznego okazało się, iż na tej planecie jest najczystszy tlen w całym wszechświecie. Było tam pięknie i kolorowo a przyroda niczym nieskażona. Wszędzie rosły przeróżne formy roślinne o wymyślnych kształtach i zapachach, a gdzie niegdzie przebiegały dziwne zwierzaczki w futerkach, o różnych odcieniach tęczy. Lecz mimo to przybysze czuli niebezpieczeństwo i grozę. Długo nie musieli czekać, aby przekonać się o drugiej - mrocznej stronie planety.

Stało się to dwa dni po „zaczepieniu metafizycznym” statku kosmicznego nad rzeką o tęczowych kolorach i z czystą - nie spotykaną już na Ziemi - wodą o najcudowniejszym smaku.

Cała grupa podróżników siedziała przy ognisku piekąc upolowane „myszopyszczki” o śnieżnobiałym i przepysznym mięsie, gdy z pobliskich krzaków wyskoczyło z wielkim wrzaskiem, charczeniem i gulgotaniem obrzydliwe stworzenie o wyłupiastych oczach umieszczonych po bokach głowiotułowia, i mdłym, słodkawym zapachu. Z tyłu sterczał rozdwojony ogon z kolcami jadowymi jak u wymarłego na Ziemi skorpiona. Najbliżej stwora stała osłupiała na jego widok szatynka , która nim wykonała jakikolwiek ruch została ugodzona kolcem jadowym. Widząc to pozostali ludzie ocknąwszy się z szoku rzucili się w panice ku statkowi. Zajęty pożeraniem swej zdobyczy zwierz nie biegł za nimi. Uciekająca grupa byli coraz bliżej „tempoczasu”, lecz dotarcie do niego okazało się nie takie proste. Nagle tuż przed nimi z ziemi „wystrzelił” olbrzymi cętkowany wąż, który plunął lepką, klejącą i żrącą mazią. I w tym miejscu pozostał następny uczestnik wyprawy nią trafiony. Pozostali w jeszcze większej panice , korzystając z tego, że stwory zajęte były pożeraniem swych ofiar biegli dalej ku statkowi. Dopiero , gdy zatrzasnęli za ostatnim człowiekiem właz „tempoczasu” zrozumieli, że gdzieś tam pozostawili swych przyjaciół. Dla nich jednak było już za późno.

Wszyscy zebrali się w sali odpraw i po krótkiej naradzie postanowili szukać dalej bardziej przyjaznej planety.

Załoga zajęła swe miejsca. Pilot jeszcze drżącymi rękoma chwycił ster, odpalono silniki… i znów czeluść kosmosu powitała podróżników - poszukiwaczy nowej ZIEMI.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PIELGRZYMKA 2014 DOC
Va Pensiero, sull ali dorate Chór Pielgrzymów doc
europejski system energetyczny doc
KLASA 1 POZIOM ROZSZERZONY doc Nieznany
INNE ŚWIATY Tajemnice Kosmosu cz 5 Jowisz
5 M1 OsowskiM BalaR ZAD5 doc
0 chleb pielgrzymalw
Opis zawodu Hostessa, Opis-stanowiska-pracy-DOC
Messerschmitt Me-262, DOC
Opis zawodu Robotnik gospodarczy, Opis-stanowiska-pracy-DOC
Opis zawodu Położna, Opis-stanowiska-pracy-DOC
Opis zawodu Przetwórca ryb, Opis-stanowiska-pracy-DOC
Blessing in disguise(1), Fanfiction, Blessing in disguise zawieszony na czas nie określony, Doc

więcej podobnych podstron