Anna Ślosorz
I rok Bezpieczeństwo Narodowe
PRZYSZŁOŚĆ EUROPEJSKIEGO REGIONU BEZPIECZEŃSTWA
Myślenie o europejskiej polityce bezpieczeństwa czy obrony jest naturalnie
znacznie wcześniejsze niż analogiczne w odniesieniu do wspólnoty
atlantyckiej. Jego tradycja liczy sobie niemal siedem stuleci i jest ściśle
związana z pojawiającymi się od tak dawna planami wiecznego pokoju czy
jakiejś, najczęściej federacyjnej, formy jedności Europy. Większość tych
koncepcji czy dalej idących projektów, począwszy od Pierre'a Duboisa, aż po plany z przełomu XIX/XX wieku, miała kilka wspólnych elementów. Po pierwsze, postulowano utworzenie ciała politycznego na najwyższym szczeblu (Rady), które miałoby do dyspozycji jakieś siły zbrojne służące utrzymywaniu pokoju. Po drugie, państwa uczestniczące w takim związku byłyby zobowiązane do przychodzenia sobie z pomocą. Po trzecie, te idee i plany były wprawdzie skierowane na utrzymanie pokoju pomiędzy państwami, ale też od samego początku podkreślano w nich wymiar cywilizacyjny takiego związku.
Roman Kuźniar omawiając europejską strategię bezpieczeństwa, wskazuje, że po drugiej wojnie światowej doszło do „transatlantyzacji” bezpieczeństwa europejskiego na bazie potęgi gospodarczej i militarnej Stanów Zjednoczonych. Dopiero konflikt bałkański, ukazując bezpośredniość europejskich instytucji między narodowych, dał asumpt do rozwoju europejskiej polityki bezpieczeństwa w ramach Unii Europejskiej. Autor utrzymuje, że sukces europejskiej strategii bezpieczeństwa zależeć przede wszystkim od zdolności UE do wprowadzenia jej w życie.
Dla bezpieczeństwa europejskiego zasadnicze znaczenie ma sytuacja w szeroko rozumianym sąsiedztwie Europy. Witold Waszczykowski, analizując bliskowschodnie dylematy Unii Europejskiej, przedstawia- na tle historycznego zaangażowania państw europejskich regionie- katalog wyzwań i europejskie instrumenty oddziaływania. W kontekście transatlantyckiej współpracy i rywalizacji na Bliskim Wschodzie ważne staje się stanowisko Polski jako członka UE.
Uczestnicy konwersatorium zorganizowanego przez Fundację „Polska w Europie”, Europie udziałem Krzysztofa Grzegorza Kostrzewy-Zorbasa, Zbigniewa Lewickiego oraz Janusza Onyszkiewicza, są podzieleni co do oceny stosunków pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Europą po konflikcie w Iraku. Zgadzają się zarazem, że wojna w Iraku jest znacznie trudniejszym wyzwaniem, niż początkowo przewidywano, stjąc się dzisiaj nie tylko powodem kryzysu światowego, ale tak że dramatem samych Stanów Zjednoczonych. Istnieją tak że opinie, że Amerykanie i Europejczycy dochodzą stopniowo do wniosku, że są sobie wzajemnie potrzebni. Taka ewolucja stosunków transatlantyckich byłaby jak najbardziej pożądana z punktu widzenia interesu Polski, członka UE i bliskiego sojusznika Stanów Zjednoczonych.
Andrzej Krzeczunowicz („Do jakiej Unii Europejskiej wchodzimy?”)
Zastanawia się, dlaczego na szczycie w Brukseli nie doszło do uchwalenia pierwszej konstytucji jednoczącej się Europy. Zarówno Polska, jak i inne kraje europejskie winny wyjść poza doraźne kalkulacje i razem dążyć do wzmocnienia UE. We współczesnym świecie żadne państwo nie poradzi sobie bowiem samo z wyzwaniami epoki.
Alix Chambris, bazując na dyskusji przeprowadzonej w Kolegium Europejskim w Natolinie, stawia prowokujące pytanie: „Czy Polska jest koniem trojańskim Ameryki w Europie?” Autorka twierdzi, że stereotypowe opinie na ten temat w Europie Zachodniej wynikają z rozbieżności między polską i francusko-niemiecką wizją przyszłości europejskiej obronności, odmiennych stanowisk w sprawie rozszerzenia UE oraz stosunku do wojny w Iraku.
Z kolei uczestnicy dyskusji pt.” Unia Europejska- Rosja -Polska” (Andrzej Harasimowicz, Zdzisław Najder, Przemysław Żurawski vel Grajewski) zwrócili uwagę na niejednorodność obu podmiotów stosunków międzynarodowych: Unii i Rosji. Wynikają z tego odpowiednie zadnia dla polskiej polityki wschodniej: zwiększenie wpływu na definiowanie Unijnej polityki wschodniej przez umocnienie pozycji Polski w strukturach UE, mobilizowanie krajów Unii sąsiadujących z regionem postsowieckim do wypracowywania wspólnej polityki, kształcenie kadry przyszłych ukraińskich, białoruskich czy mołdawskich elit politycznych. Polska ze względu na swoje położenie geopolityczne i uwarunkowania historyczne powinna dążyć do tego, aby stosunki między Unią a Rosją nie naruszały interesów państw położonych na obszarze między Rosją a UE i nie hamowały ich westernizacji.
Stany Zjednoczone popierają proces integracji, który rozpoczął się na kontynencie europejskim po zakończeniu II wojny światowej . W ostatnich latach pojawiły się jednak różnorodne konflikty w dziedzinie gospodarczej i politycznej , które negatywnie wpłynęły na stosunki pomiędzy USA a Unią Europejską. Od czasu sporu o przyszłość Iraku, do które go doszło w 2003 r., a następnie reelekcji G.W. Busha na stanowisko prezydenta USA, zarówno Stany Zjednoczone , jak i państwa europejskie działają jednak na rzecz polepszenia wzajemnej współpracy i odnowienia partnerstwa w przeciwdziałaniu wyzwaniom stawianym przez globalizację. Jednak interesy Unii Europejskiej nie zawsze pokrywają się z interesami amerykańskimi,
a Stany Zjednoczone nie zawsze są gotowe zaangażować się w sprawy Europejczyków.
Parlament Europejski
- zwraca uwagę, że Unia Europejska musi rozwijać swoją autonomię strategiczną za pośrednictwem silnej i skutecznej polityki zagranicznej w celu szerzenia pokoju i bezpieczeństwa międzynarodowego, ochrony interesów UE na świecie, zapewnienia bezpieczeństwa jej obywateli, przyczynienia się do rzeczywistego multilateralizmu, wspierania poszanowania praw człowieka i wartości demokratycznych na całym świecie oraz do zapewnienia pokoju na świecie;
- uznaje, że UE musi dążyć do osiągnięcia tych celów poprzez współpracę wielostronną w ramach organizacji międzynarodowych, przede wszystkim ONZ, i partnerstwa z pozostałymi najważniejszymi podmiotami, zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych, zasadami Aktu końcowego z Helsinek i celami Karty paryskiej;
- potwierdza konieczność reformy Organizacji Narodów Zjednoczonych, tak by organizacja ta była w stanie w pełni realizować swoje zadania i podejmować skuteczne działania, jeżeli chodzi o zapewnianie rozwiązań globalnych wyzwań i reagowanie na najważniejsze zagrożenia;
- uważa, że wiele z nowych zagrożeń nie ma wyłącznie militarnego charakteru i że nie można im przeciwdziałać jedynie środkami militarnymi;
- zauważa, że polityka ta winna łączyć wykorzystanie zasobów i zdolności cywilnych i wojskowych oraz że wymaga ścisłej i sprawnej współpracy wszystkich zaangażowanych;
- podkreśla, że zmobilizowanie wysiłków i zdolności na szczeblu UE jest kluczowe dla przezwyciężenia łącznych skutków rosnących kosztów wyposażenia obronnego i istniejących limitów wydatków obronnych;
- zauważa, że wspólna polityka obrony w Europie wymaga istnienia zintegrowanych europejskich sił zbrojnych, które z kolei muszą być wyposażone przy wykorzystaniu wspólnych systemów uzbrojenia, aby zagwarantować jednolitość i interoperacyjność;
- podkreśla, że przejrzystość i oszczędność finansowa, a także odpowiedzialność parlamentarna oraz poszanowanie międzynarodowego prawa w zakresie praw człowieka i prawa humanitarnego są kluczowe dla zapewnienia poparcia opinii publicznej dla europejskiej obronności; podkreśla przy tym szczególne znaczenie efektywnej kontroli parlamentarnej EPBiO w postaci ścisłej współpracy pomiędzy Parlamentem Europejskim a parlamentami państw członkowskich UE;
- jest zdania, że zaktualizowana ESB i przyszła koncepcja strategiczna NATO powinny być spójne, co należy odzwierciedlić w deklaracji, która zostanie przyjęta na szczycie NATO w Strasburgu/Kehl w kwietniu 2009 r.;
- podkreśla kluczowe znaczenie pełnego i terminowego wdrożenia ESB;
- z zadowoleniem przyjmuje sprawozdanie Rady w sprawie wdrażania ESB; zauważa jednak, że ponieważ wiele celów ESB z 2003 r. pozostaje w dużej mierze niezrealizowane, Unia Europejska powinna odegrać bardziej znaczącą rolę w zwiększaniu prawowitości, przejrzystości i skuteczności instytucji światowego sprawowania rządów, wzmocnioną Traktatem z Lizbony;
- z zadowoleniem przyjmuje rozpoczęcie w ramach EPBiO operacji ATALANTA mającej na celu walkę z piractwem u wybrzeży Somalii; jednocześnie przypomina Radzie, Komisji i państwom członkowskim UE o głębszych przyczynach problemu piractwa w tym regionie, m.in. ubóstwie i słabości państwa oraz żąda podjęcia przez Europę bardziej gruntownych działań w związku z tymi problemami;
- ponownie wyraża zdecydowany apel o zapewnienie wszelkich niezbędnych gwarancji poprzez ESB i EPBiO, które pozwolą na skuteczne wdrożenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w odniesieniu do zwiększania równego udziału kobiet we wszystkich kwestiach i decyzjach dotyczących pokoju i bezpieczeństwa oraz uznanie systematycznego stosowania przemocy seksualnej wobec kobiet w sytuacjach konfliktów zbrojnych za zbrodnię wojenną i zbrodnię przeciw ludzkości; wyraża ubolewanie w związku z faktem, że postępy w odniesieniu do równości płci w ramach operacji EPBiO są zdecydowanie zbyt wolne;
Osobiście chciałabym zwrócić uwagę na to, iż w państwach członkowskich UE nadal zbyt często myśli się w kategoriach krajowych interesów bezpieczeństwa i jednocześnie zaniedbuje się łączną odpowiedzialność za ochronę wspólnych interesów europejskich. Takie podejście przynosi efekt przeciwny do zamierzonego. Uważam, że kompleksowe nastawienie pozwoliłoby UE stać się ważniejszym podmiotem na arenie międzynarodowej i stworzyć skuteczniejsze europejskie przepisy dotyczące bezpieczeństwa. Niezbędne jest określenie wspólnych dla UE interesów bezpieczeństwa. Jedynie w wyniku jasnego określenia wspólnych interesów UE można uczynić naszą wspólną politykę bardziej spójną i skuteczną.
Również należałoby wspomnieć, że interesy Unii obejmują ochronę jej obywateli i jej interesów na terytorium UE i poza nim, bezpieczeństwo jej sąsiedztwa, ochronę jej granic zewnętrznych i krytycznej infrastruktury, a także poprawę bezpieczeństwa przestrzeni wirtualnej, bezpieczeństwa dostaw energetycznych i szlaków żeglugi, ochronę systemów funkcjonujących w przestrzeni kosmicznej i ochronę przed skutkami zmian klimatu.
Europejskie ambicje w dziedzinie bezpieczeństwa wskazują na fakt, że UE uznaje porządek międzynarodowy oparty na skutecznej wielostronności mającej za podstawę prawo międzynarodowe oraz że stanowi to wyraz przekonania obywateli europejskich o tym, że żadne państwo nie jest w stanie samemu stawić czoła nowym zagrożeniom.
Unia Europejska musi jaśniej określić ambicje dotyczące jej światowej roli, nie powinna dążyć do statusu supermocarstwa jak Stany Zjednoczone, lecz zamiast tego powinna zapewnić bezpieczeństwo sobie i swym sąsiadom.
Bardzo ważna rolę w budowaniu przyszłego bezpieczeństwa jest rozwój europejskiej strategii bezpieczeństwa. ESB zakłada, że podstawowymi zagrożeniami dla UE są terroryzm, rozpowszechnianie broni masowego rażenia, konflikty regionalne, rozpad państw i przestępczość zorganizowana. W tych obszarach należałoby się bardzo skupić. Również należy zwrócić uwagę na:
- bezpieczeństwo przestrzeni wirtualnej;
- bezpieczeństwo energetyczne, w tym dostaw do Europy;
- wyzwania na kontynencie afrykańskim;
- konsekwencje zmian klimatu;
- rywalizację o zasoby naturalne;
- przedsięwzięcia mające na celu wzmocnienie zdolności cywilnych i wojskowych;
- znaczenie przestrzeni kosmicznej dla wspólnego bezpieczeństwa;
- bezpieczeństwo morskie.
Unia Europejska potrzebuje środków na wdrażanie swoich działań; dlatego poza znacznym zwiększeniem swoich zdolności dyplomatycznych potrzebuje zdolności cywilnych i militarnych dla wzmocnienia EPBiO i wypełnienia swych globalnych zobowiązań.
Unia Europejska powinna rozwijać swe możliwości na podstawie celów operacyjnych (cywilnego i wojskowego).
państwa członkowskie UE wydają łącznie ponad 200 miliardów euro rocznie na obronę, co stanowi ponad połowę wydatków obronnych USA. Mamy do czynienia z brakiem wydajności i koordynacji w wykorzystywaniu tych pieniędzy. Członkowie powinni podjąć intensywniejsze wysiłki w celu eliminacji zbędnego pokrywania się działań państw członkowskich, poprzez specjalizację, wspólną mobilizację i dzielenie się istniejącymi zdolnościami oraz wspólne rozwijanie nowych.
Na koniec pozwolę sobie zacytować komentarz Rady Europy:
Żyjemy w świecie nowych niebezpieczeństw, ale i nowych możliwości. Unia Europejska ma potencjał, który zapewnia jej zarówno wnoszenie wielkiego wkładu w zwalczanie zagrożeń, jak i pomaga w wykorzystywaniu możliwości. Aktywna i kompetentna Unia Europejska mogłaby wywierać wpływ na skalę globalną. Tak działając, mogłaby się przyczynić do powstania skutecznego, wielostronnego systemu prowadzącego do sprawiedliwszego, bezpieczniejszego i bardziej zjednoczonego świata