RUCH OPORU W OKUPOWANYCH KRAJACH EUROPY
Ruch oporu można uznać za kolejny front II wojny. Przyczynił się do przegranej Niemiec, przyspieszył zakończenie II wojny światowej.
III Rzesza, w momencie kiedy opanowała część Europy, zaczęła różnie traktować podbite państwa.
Francja jako jedyny kraj podpisała kapitulację - w Compiegne, 22 czerwca 1940, podpisał ją Petain. Nie została jednak cała zajęta przez Niemców, państwu francuskiemu pozostawiono bowiem kolonie, z których w lipcu 1941 Japonia zabrała Francji Indochiny.
Inne kraje nie podpisywały kapitulacji.
W Polsce podpisywano kapitulacje lokalne, jak na przykład:
- kapitulacja Westerplatte,
- kapitulacja Helu,
- kapitulacja po bitwie pod Kockiem, którą podpisał stojący na czele Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie”, gen. Kleeberg.
Cele polityki okupacyjnej na różnych terenach, były różne.
Jeśli chodzi o Francję, Niemcy chciały ją osłabić i pozbawić pozycji mocarstwowej. Inne tereny, jak na przykład część Luksemburga, Polskę ( Gdańsk, Górny Śląsk),Alzację, Lotaryngię, Niemcy chcieli inkorporować, włączyć w granice III Rzeszy.
Państwa takie jak - Chorwacja, Serbia, Słowacja ( na czele której stał Tiso), kolaborowały z Niemcami, były państwami satelickimi, zgadzającymi się pod względem politycznym z interesami Berlina.
Na terenach Europy Środkowej - wschodnie tereny Polski, zachodnie obszary ZSRR, realizowano niemieckie parcie na wschód - Lebensraum ( przestrzeń życiowa). Planowano tam stworzyć imperium wielkoniemieckie, i tam też część ludności ( Żydzi, Romowie) przeznaczona była do całkowitej zagłady.
Metody okupacyjne inne były na zachodzie i północy, niż na wschodzie i środku.
Na terenach środkowo-wschodnich miały one brutalny wymiar i prowadziły właściwie do zagłady.
Neutralnymi państwami pozostały - Szwajcaria, Szwecja, Hiszpania ( choć dowodził w niej gen. Franco i należała ona do paktu antykominternowskiego).
Niemcy nigdy nie wkroczyli na teren Watykanu.
Niektóre społeczności Europy, jak np. mieszkańców Gdańska, Górnego Śląska, Kłajpedy, Niemcy traktowali jak rdzennych Niemców. Dawało im to pewne przywileje w stosunku do ludności polskiej, takie osoby byłe jednak także pobierane do Wehrmachtu i nieraz wbrew własnej woli musiały walczyć na różnych frontach.
Długo wizytówką okupacji niemieckiej była Dania. Niemcy zgadzali się nawet, by istniała tam partia komunistyczna. Był to obszar na pokaz, udowadniający, że niemiecka okupacja wcale nie jest taka straszna. Sytuacja zmieniła się w 1943, wówczas Danię poddano normalnemu zarządowi okupacyjnemu, a o istnieniu tam partii komunistycznej nie było nawet mowy.
Niemcy nie ufali nawet swoim sojusznikom, ograniczając im suwerenność:
- we Włoszech, gdy usunięto Mussoliniego, do władzy doszedł Badoglio, który rozpoczął rozmowy z aliantami zachodnimi. Niemcy rozpoczęli wówczas okupację terenów Półwyspu Apenińskiego;
- państwo Vichy zlikwidowano, gdy wojska tego państwa przeszły na stronę Amerykanów w Maroku i Algierii oraz nie oddały Niemcom floty z Tulonu;
- na Węgrzech, kiedy Horthy zaczął rokowania z Amerykanami, został odsunięty od władzy, którą objął przywódca strzałokrzyżowców- Szalasi, w pełni podporządkowany Niemcom.
Na terenach, które zajęli Niemcy, przeprowadzali oni eksploatację, zwłaszcza surowców mineralnych. Ogromnych środków potrzebowali Niemcy zwłaszcza od 1942, 1943 na froncie wschodnim, kiedy nie powiodła się metoda Blitzkrieg.
Europa środkowo-wschodnia, na terenach której planowano stworzyć Lebensraum, podzielona była na dwa podobszary:
- teren Protektoratu Czech i Moraw, gdzie okupacja miała łagodny wymiar,
- tereny Generalnego Gubernatorstwa i ziemie odebrane ZSRR, gdzie miała ona wymiar brutalny.
*Słynna jest rozmowa Neuratha, gubernatora Czech i Moraw, który skarżył się, że musi wywieszać obwieszczenia o zamordowanych, na co Hans Frank, gubernator urzędujący na Wawelu, odpowiedział, że gdyby on miał wywieszać obwieszczenia o każdej setce zamordowanych, zabrakłoby lasów.
Gestapo w każdej chwili mogło aresztować każdego obywatela. Następnie ludzi tych poprzez przemoc, szantaże rodziny, ból fizyczny, zmuszano do przyznania się do rzeczy, których nigdy nie popełnili.
Na terenie Generalnego Gubernatorstwa, Niemcy przeprowadzali także łapanki. Na przykład w Warszawie, wydzielano kwadrat miasta, zajeżdżały tam ciężarówki, wojsko wpychało ludzi do nich i wywoziło ich poza miasto. Następnie rozstrzeliwano ich jako zakładników. Stosowano przelicznik - 25 Polaków za 1 zamordowanego żołnierza niemieckiego.
Niemcy polowali także na siłę roboczą. Odpowiednie osoby wywożono do Rzeszy, gdzie pracowały w rolnictwie, fabrykach zbrojeniowych. Do 1945 było to ponad 800 tysięcy Polaków.
Mimo wszechobecnego strachu, w ludziach narastał jednak bunt. Stanowił on podłoże do rozwoju ruchu oporu.
Ruch oporu posiadał różne formy:
- partyzantka - atakowanie małych oddziałów wroga z ukrycia, urządzanie zasadzek,
- sabotaż,
- dywersja,
- żółwia praca,
- strajki,
- słuchanie londyńskiej rozgłośni radiowej,
- tajne przygotowania do matury, studiów wyższych.
Na początku ruch oporu związany był z Londynem, gdzie znajdowała się większość rządów na emigracji. Istniała brytyjska organizacja SOE ( Special Operations Executive)- Kierownictwo Operacji Specjalnych, która zajmowała się szkoleniem kadr, które drogą lotniczą przedostawały się na tereny okupowane. Do walki w Polsce przygotowano 344 takich żołnierzy - cichociemni, którzy do swoich zadań byli gruntowni przygotowani, znali wschodnie języki, potrafili posługiwać się bronią. Tworzyli oni w Polsce oddziały partyzanckie.
Do czerwca 1941 ruch oporu stanowił marginalny front. Kiedy rozpoczęła się wojna niemiecko- sowiecka, na wschód od rzek Niemen, Bug miał miejsce masowy ruch oporu. Zaangażowali się w niego także lewacy.
Niestety byli także tacy, którzy kolaborowali ( współpracowali) z okupantem:
- wydawali Żydów za pieniądze (szmalcownicy),
- chodzili do kin, gdzie puszczano kroniki filmowe, zawierające propagandę niemiecką (powstało wówczas słynne hasło: „tylko świnie siedzą w kinie”).
Ruch oporu miał miejsce także w Polsce. Na początku istniał ZWZ ( Związek Walki Zbrojnej), od 1942 Armia Krajowa, walcząca na terenach okupacji niemieckiej i rosyjskiej.
Na terenie ZSRR w walkach partyzanckich brało udział 0,5 miliona ludzi.
Ruchy oporu istniały także w Grecji, Jugosławii, gdzie sprzyjały ku temu warunki geograficzne. W Jugosławii, Tito już w 1944 kontrolował prawie całe terytorium państwa. Niemcy przebywali wówczas tylko w dużych miastach, wszędzie indziej mogli bowiem natrafić na partyzantkę.
Francuski ruch oporu - „Resistance” walczył przeciwko okupantom niemieckim oraz kolaborantom.
Polacy walczyli także w europejskim ruchu oporu na terenie Europy Zachodniej.
100 tysięcy Polaków walczyło w różnych organizacjach.