przyjemność i pożytek


Przyjemność i pożytek w dawnych teoriach odbioru sztuki słowa

Sztuka zawsze i wszędzie - a więc również sztuka słowa - nakierowana była na odbiorcę; na to, by kontakt z dziełami sztuki przynosił mu jakieś korzyści i sprawiał przyjemność. Podkreślały to wszystkie teorie literatury, od antyku poczynając.

Starożytność przyniosła kilka teorii sztuki i literatury. W antycznej Grecji najważniejsze były te opracowane przez Platona i przez Arystotelesa.

Platon wyłożył swój system teoretyczny w dialogach Ion, Państwo i Fajdros. W przekonaniu filozofa to bóg (dajmonion) przemawia ustami poety, a ten w zachwyceniu wypowiada poematy, zatem sam proces „tworzenia” jest dla artysty wyróżnieniem i przyjemnością. Dajmonion posługuje się człowiekiem, aby przekazać swe myśli ludziom, zatem kontakt ze sztuką poetycką przynosi słuchaczom niewątpliwy pożytek - poznają myśli boga. Zewnętrznym wyrazem obecności boga w poecie jest szał (grec. mania), który go ogarnia, więc w stanie ekstazy deklamuje pieśni, które porażają ludzi. Kontakt z poezją jest dla odbiorców pożyteczny, ponieważ przypomina ona człowiekowi zapomnianą wiedzę o ideach, odtwarza ją w słowach, daje niedoskonałe odbicie idei. Złudne obrazy rzeczywistości (bo poeta nie przenika istoty rzeczy). Wartość mimetyczną mają formy mowy i to one - a nie treści - sprawiają przyjemność słuchaczom. Spośród utworów poetyckich i mitów formy naśladowczej trzymają się posługujące się dialogiem komedia oraz tragedia i to one wzbudzają największe emocje, ale też sprzyjają demoralizacji, ponieważ widzowie oglądając cudze cierpienie odczuwają przyjemność. Pożyteczne pragnienia i emocje wzmacnia również poezja dytyrambiczna, natomiast najgorzej sprawa przedstawia się z poezją epicką, gdyż apeluje nie tylko do emocji, ale również do intelektu.

Platon nie ceni poezji, ponieważ przynosi szkodę słuchaczom: „wytwarza złudzenia, zaszczepia zły ustrój wewnętrzny, folguje temu i schlebia, co jest poza rozumem w duszy” Tymczasem poezja powinna być użyteczna dla państwa i kształtować człowieka zgodnie z jego potrzebami. Tymczasem poezja budzi szkodliwe emocje, budzi niechęć do bogów popieranych przez państwo - poeta jest zatem bezużyteczny, a nawet szkodliwy, dlatego należałoby wygnać go z państwa. Kryteria polityczne stają się kryteriami wartościowania sztuki.

Arystoteles wykłada swoją koncepcję sztuki słowa w dwóch rozprawach: Poetyce oraz Retoryce. Poetykę - obok retorki - zalicza do nauk produktywnych, które uczą, jak tworzyć przedmioty zaspokajające potrzeby człowieka. Podstawami poetyki Arystotelesa są: telos = działanie celowe, mimesis = naśladowanie rzeczywistości oraz techne = umiejętność tworzenia zgodnie z określonymi regułami. Celem poezji jest wskazywanie odbiorcy, co jest dobre, a co złe; zatem jeśli techne i mimesis są podporządkowane temu celowi, poezja jest pożyteczna, bo doskonali odbiorcę pod względem moralnym. Równocześnie poeta, posługując się obrazami, informuje o naśladowanym przedmiocie, a tym samym uczy odbiorcę, zaś ucząc - sprawia mu przyjemność. Pożytki z poezji rosną w dwójnasób. Arystoteles dostrzega, że poezja, pełniąc funkcję mimetyczną, wykonuje równocześnie funkcję wychowawczą, a także ludyczną. Także z retoryki płynie korzyść, bo kiedy mówca wzruszy sędziów, ci mu ulegają.

W koncepcji Arystotelesa to poeta - a nie bóg - jest twórcą dzieła, zatem powinien posiadać wiedzę o poezji, gdyż dzięki niej może sprawić przyjemność słuchaczom oraz ich uczyć. Jednostką poezji jest metrum, zatem przemawiając w sposób rytmiczny, melodyjny, poeci sprawiają przyjemność odbiorcom.

Do naszych czasów dotrwała tylko część Poetyki traktująca o tragedii. Wynika z niej, że celem tragedii jest wywołanie uczucia litości i trwogi, nazwanego katharsis = oczyszczenie, pojmowane jako uwolnienie od agresji, podporządkowanie się woli bogów; w każdym razie oczyszczenie z uczuć agresji i nienawiści, jakie zawsze jest korzystne dla widza. Przy tym przyjemność sprawiać mu powinna konstrukcja bohatera, układ zdarzeń. Również jasny i logiczny styl wypowiedzi powinien dostarczać przyjemności estetycznej.

W Retoryce Arystoteles zaznacza, że każdy styl wypowiedzi, każdy gatunek poetycki wywołuje odmienne reakcje odbiorców: komedia i tragedia katharsis, poezja jambiczna - satysfakcję, poezja dytyrambiczna - przyjemność. Retoryka i poezja to sztuki sterowania reakcjami odbiorców. Istotne jest również, aby oglądając przedstawienia, wiedziec, kto i w jakim celu coś powiedział albo dlaczego w określony sposób postąpił, w jakich okolicznościach. Wiedza ta bowiem pokazuje, co i kto nadaje się do moralnej akceptacji - zatem służy zbudowaniu widzów, jest pożyteczna. Z poetyki Arystotelesa wynika, że poezja i sztuka tworzą rzeczy zarówno piękne jak pożyteczne, a więc obok przyjemności kształcą i wychowują.

Koncepcje Platona i Arystotelesa odegrały znaczą rolę w dalszym rozwoju teorii sztuki. Znamienne okazały się również poetyki rzymskie.

Cycero próbuje łączyć koncepcje Platona i Arystotelesa (eklektyzm). Powołuje się na zasadę decorum i podkreśla, iż jej przestrzeganie zapewnia odbiorcom przyjemność. Uważa, że poezja pełni trzy funkcje: wzrusza (permovere), uczy (docere), sprawia przyjemność (delectare). Właśnie zadaniem poezji jest uczuć, a retoryki przekonywać. Natomiast pozostałe funkcje - wzruszać i bawić - są wspólne poezji i retoryce. Trzem funkcjom poezji odpowiadają trzy style mowy: wysoki, średni, niski. Sztuka adresowana jest do człowieka, który ma zmysł piękna, dzięki czemu sprawia mu ona przyjemność estetyczną; może on ją pojmować i oceniać.

Horacy uczynił z Listu do Pizonów „księgę sztuki poetyckiej”, okreąlaną w późniejszych wiekach jako ars poetica. Wyjątkowe znaczenie przypisywał twórczości poetyckiej. Poeta może być doskonały, a popularność jego książek na rynku księgarskim wskazuje, że wiersze są ludziom potrzebne. Jeżeli przestzega zasady decorum, zestawiając wszystkie elementy dzieła tak, by sobie nie przeczyły, lektura jego dzieł sprawia przyjemność czytelnikom. Trzeba w tym celu tak posługiwać się językiem, by wypowiedź miała wartość estetyczną. Horacy nakazywał trzymanie się tradycji w przekonaniu, że wypracowane modele bohatera posiadają wartości moralne i poznawcze, zatem kształcą czytelnika, ich przyswajanie jest pożyteczne. „Poemat to obraz”, który powinien być prawdopodobny, a więc posiadać wartości poznawcze. Celem poezji jest bowiem uczyć i bawić; także w tragedii ważne jest, by uczyć i bawią, a nie katharsis (polemika z Arystotelesem). Najlepiej, gdy utwór spełnia obie te funkcje jednocześnie: uczy i bawi. Takie utwory najlepiej się sprzedają, więc artysta ma przyjemność płynącą z pełnego trzosa. Trzeba więc uwzględniać potrzeby czytelnika. „Wszystkie głosy uzyskuje ten, kto połączy pożytek z przyjemnością, bawiąc słuchacza, ale zarazem go ucząc”. Teza, że poezja ma nie tylko dostarczać rozrywki, ale również informacji o świecie, że ma uczyć, co jest dobre, a co złe, będzie w przyszłości powiązana z imieniem Horacego.

Poeta powinien wiedzieć, że emocje przeżywane przezbohatera udzielająsię odbiorcom. Horacy jako pierwszy zwrócił uwagę na znaczenie zachowania odbiorcy dzieła; na znaczenie kontekstu w recepcji dzieła. Od Horacego zaczyna się poważne traktowanie oceny literackiej, znaczenie krytyki. W Liście do Augusta zapewniał, że poezja jest użyteczna dla państwa i dla społeczeństwa, a więc przeciwstawił się Platonowi.

Odwołując się do Platona i Arystotelesa, zakorzenił Horacy - razem z Cyceronem - elementy platońskie i arystotelesowskie na gruncie rzymskim. Miało to wpływ na dalszy (już w średniowieczu) rozwój teorii literatury.

Średniowiecze

Pierwszy okres (V - XII w.) oskarżeniem antyku za zbytnie zainteresowanie życiem doczesnym, że jest zmyśleniem i fałszem, a więc przynosi szkodę odbiorcom, odwodzi ich od Boga (Tertulian, św. Hieronim, Pseudo-Dionizy). Sztuka, która nie kieruje myśli człowieka ku Bogu, jest bezwartościowa. Najpełniej koncepcję estetyczną wczesnego średniowiecza oddają pisma świętego Augustyna. Sprawiająca przyjemnośc estetyczną melodyjność i obrazowość wiersza zostają zganione, ponieważ wiązały odbiorcę z życiem doczesnym, a celem poezji jest wyrażanie Boga. Jeżeli spełnia ów cel - jest pożyteczna. Ważna jest alegoria wskazująca, że to, co zewnętrzne, jest wyrazem tego, co wewnętrzne. „Kto tylko ogląda dzieło, ten cieszy się jego pięknością, dla której podziwia twórcę. Kto zaś rozumie, to tak jakby czytał”. Nie jest bowiem ważny naśladowczy charakter sztuki w stosunku do rzeczywistości ani jej bogactwo - najważniejszy jest pożytek, jaki sztuka niesie społeczeństwu. Poezja powinna wyrażać prawdę o Bogu, umacniać wiarę w Boga - bez tej wiary poezja jest bez wartości. Sztuka staje się modlitwą. W Wyznaniach św. Augustyna występują wyraźnie idee sztuki teocentrycznej.

W sztuce teocentrycznej wsztuce jako objawieniu Boga dostrzegano wymiar materialny i niematerialny, których harmonijne połączenie tworzy piękno dzieła sztuki. Najwyżej ceniono sztukę słowa, bowiem mówi ona o rzeczach niedostępnych dla wzroku, ćwiczy duszę, zatem obcowanie z nią przynosi większy pożytek odbiorcy. Pozwala mu cieszyć się słowem Bożym, bowiem twórcą rzeczywistym jest Bóg, artysta jedynie jego narzędziem (koncepcja Platona). Jan Szkot Eriugena napisał, iż „sztuka poetycka przez alegorie formuje naukę o moralności lub o przyrodzie dla ćwiczenia dusz ludzkich”. Służy pouczeniu jako wiedza moralna, a przede wszystkim pełni posługę religijną, zwracając myśli człowieka ku Bogu. Poetyka traci samodzielność, staje się częścią teologii.

Z początkiem drugiego tysiąclecia poezji przyznaje się ważne funkcje wychowawcze. Pełni funckję utylitarną, ponieważ zalicza się ją do nauk produktywnych, tworzących przedmioty zaspakajające potrzeby człowieka. Celem artysty ma być stworzenie dzieła pięknego, użytecznego i trwałego, ograniczającego braki ludzkiej natury. Dzieło ma przynosić „coś miłego dla umysłu przez swój wdzięk, coś przyjemnego dla wzroku przez swe piękno i coś korzystnego przez użyteczność rzeczy” (Jan z Garlande).

Koncepcję sztuki późnego średniowiecza najpełniej wypowiedział Święty Tomasz z Akwinu. Są to myśli rozproszone w różnych tekstach. Podstawą jest arystotelesowska poetyka. Św. Tomasz przyznaje człowiekowi podmiotowość twórczą. Pod wpływem boskiej inspiracji artysta naśladuje naturę, a „zasadą dzieła artystycznego jest poznanie” - a więc dzieło przynosi odbiorcy pożytek: wiedzę. „Celem twórcy jest wytwarzanie rzeczy pięknych, które podobają się i sprawiają przyjemność”. Ale dzieło sztuki ma wymiar materialny i wymiar idealny, które się przenikają; obok niedoskonałego ludzkiego pojawia się wewnętrzne piękno boskie: ono jest dobrem. Piękno jest przedmiotem kontemplacji, sprawia przyjemność estetyczną, ale też prowadzi do dobra, do którego człowiek dąży.

Średniowiecze przyniosło również koncepcję sztuki Dantego Alighieri, wyrażoną w Boskiej komedii oraz w pismach teoretycznych tego autora. Dante podkreśla, że prawdziwe piękno nigdy nie jest kłamstwem, a jeśli jest kłamstwem, to kłamstwem pieknym, toteż przynosi słuchaczom „radosną nowinę: zważcie przynajmniej, że jestem piękna”. Dostarcza więc niekłamanej przyjemności. Ale poezja, odnosząc się do ludzkiej rzeczywistości i do boskiego uniwersum, ma dwa znaczenia: dosłowne i alegoryczne. „Pierwsze jest dosłowne, które nie mówi więcej niż litera; drugie jest alegoryczne, (...) jest prawdą ukrytą pod przyjemnym kłamstwem; trzecie znaczenie jest moralne, którego czytelnicy jak najpilniej dochodzić powinni dla swojej i uczniów korzyści”.

Dante jest poetą i teoretykiem pogranicza dwóch epok: średniowiecza i renesansu. Humanizm sprawia, że odbiór dzieła sztuki będzie brał pod uwagę jego doczesny i duchowy pożytek.

Renesans

Początkowo dominował neoplatonizm (we Włoszech). Żywa jest koncepcja poety tworzącego w natchnieniu, pozwalającego mu wznieś się na boski poziom, dzięki czemu może ujawnić za pomocą obrazów i metafor prawdę idealną. Objawienie i zrozumienie tej prawdy przynosi człowiekowi korzyść. Oświecając duszę rozumną, poezja przenosi ją z niższych rejonów na wyższe. Problematyka mimesis - odtwarzanie idealizuje przedmiot odtwarzany, czyni go piekniejszym, co sprawia odbiorcy przyjemność. Także obiektywne piękno poezji, doskonałość budowy wiersza, raduje odbiorcę. „Oblicze piękna jaśnieje cudownym blaskiem, co nazwiemy harmonią”.

Mimetyczny charakter dzieła sztuki mocno podkreślali arystotelicy. Nie pojmowali naśladowania jako kopiowania, lecz jako czynność o charakterze poznawczym, której celem jest odkrycie zasad natury,zatem jeśli zostanie ona dobrze wykonana, to kontakt z dziełem sztuki przyniesie odbiorcy pożytek poznawczy, wzbogaci jego wiedzę o świecie. Niemniej prawdopodobna fikcja poetycka również tworzy iluzję rzeczywistości; co do tego neoplatonicy i arystotelicy byli zgodni. Ważne też było imitowanie starożytnych poetów i filozofów. Traktowano je jako wartość,ponieważ umożliwiało poznanie dziedzictwa antyku, a więc przynosiło korzyść czytelnikom, rozszerzając ich horyzonty poznawcze i wzbogacając wiedzę. Przy tym poezja, która jest sztuką naśladującą działania ludzkie sposobem narracyjnym lub dramatycznym, ma cele etyczne lub zabawowe, ma na oku pożytek oraz przyjemność odbiorcy. Symetria i harmonia (odpowiadająca w przybliżeniu antycznej zasadzie decorum) były normą renesansowej sztuki poetyckiej, w ogóle całej sztuki tego okresu. Przy tym zwracano uwagę na problematykę rodzajów i gatunków literackich, ponieważ inaczej dobiera się postaci i zdarzenia, kiedy chce się odbiorcę zabawić, a inaczej, kiedy chce się go zasmucić bądź pouczyć. Celem poezji (telos) jest udoskonalenie odbiorcy przez wskazanie mu, co jest dobre, a co złe. Poezja udoskonala więc człowieka moralnie, dlatego obcowanie z nią przynosi pożytek. Ale nie tylko to jest celem poezji. Poeta przekazuje czytelnikowi informacje o naśladowanym przedmiocie, posługując się obrazami, a tym samym uczy, a ucząc - sprawia przyjemność. To ona, a nie cierpienie, uszlachetnia człowieka; zatem poezja czyni ludzi dobrymi, cnotliwymi i szczęśliwszymi (takie było mniemanie platoników). Arystotelicy podjęli zagadnienie granic poezji i pokazywali, że poeta może sobie pozwolić na zmyślenie, aby zabawić słychaczy, natomiast retoryka jest potrzebna do omawiania spraw konkretnych i retorzy kierują się interesem swoich klientów.

Ogromny wpływ na rozwój poetyki renesansowej miał przekład Listu do Pizonów Horacego, nazywany za Kwintylianem Ars poetica. Podkreślano, że głównym tematem (obiectum) utworów ma być człowiek i otaczająca go natura, co korespondowało z renesansowym antropocentryzmem, ale także prowadziło do podkreślenia poznawczych i moralnych walorów poezji - czyli pożytku, jaki daje obcowanie ze sztuką słowa. W Ars poetica Horacego znaleziono również sugestię, by poeci, ucząc czytelnika, sprawiali mu również przyjemność. Celtis powtarzał, że poezja ma wzruszać, cieszyć i pouczać; pociągać dusze czytelników, aby czynić ich lepszymi i cnotliwszymi, a przeto szczęśliwszymi. Zgodne z duchem epoki było horacjańskie przekonanie, że celem poezji jest uczyć i bawić. Scaliger powiada, że „cała istota poezji zawarta jest w dwóch głównych zasadach: uczyć i sprawiać przyjemność”. „Wszystkich pozyska ten, kto przyjemność z pożytkiem łączy” - to Horacy. To za Horacym powtarzał twórca Jerozolimy wyzwolonej Tasso, że poezja powinna przynosić przyjemność, a za jej pomocą pożytek. Forma utworu powinna pociągać serca słuchaczy pięknem słów, słodyczą rymów, kwiecistością figur stylistycznych. Polemizując ze średniowieczną koncepcją alegorii, zaznaczył Tasso, iż używanie ciemnych pojęć nie przynosi przyjemności odbiorcy. A ta przyjemność była celem renesansowego artysty. Zdaniem Celtisa dzieło poety, ponieważ bawi, służy moralności, uczy dobroci.

Barok

W dobie kontrreformacji po soborze w Trydencie (1545 - 1563) zaczęto podkreślać wartość wyobraźni. Bacon, Rapin utrzymywali, że poezja jest dziełem wyobraźni, odtwarza nie tylko przedmioty zewnętrzne, ale również wewnętrzne właściwości bytu - co w Polsce podkreślał M. Sarbiewski. Poezja powołuje do życia to, co nie istnieje, poeta stwarza podobnie jak Bóg (poeta creator), stąd kategoria wyobraźni staje się podstawową w poetyce barokowej. Poeta tworzy fikcję poetycką, czyli nową rzeczywistość i poszukuje oryginalnych form jej wyrażania. Ta oryginalność ciekawi i bawi odbiorcę, a więc sprawia mu przyjemność. Sarbiewski powiada, że chociaż poeta tworzy pod wpływem natchnienia, które wzbudza w nim Bóg, niemniej przy konstruowaniu fikcji musi posłużyć się wiedzą z dziedziny fizyki, astronomii, botaniki, zoologii, musi być erudytą i taki poeta doctus nasyca stworzoną fikcję realną wiedzą, która za pośrednictwem dzieła sztuki dociera do odbiorcy - czyli przynosi czytelnikowi pożytek, bowiem poszerza jego wiedzę, znajomość świata. Przy tym koncept dzieła, którego istotą jest w baroku antytetyczność, rozwija wyobraźnię czytelnika, pokazując, jaki związek istnieje między odległymi i przeciwstawnymi myślami oraz obrazami - czyli kolejny zyski dla odbiorcy, korzyść. Odbiorca uczy się myślenia i kojarzenia, rozwija się jego inteligencja. Uczy się, że należy wykrywać dysharmonię świata - a więc uczy się hermeneutyki (wtedy nie używano tego terminu). Czytelnik otwiera się na cudowność, która - o czym przekonywał Rene Rapin - jest prawdopodobna, ponieważ jej stwarzanie jest atrybutem Boga. On istnieje - o czym przekonują czytelnika niezwykłe zdarzenia, pokazane w dziełach poetyckich, które demonstrują prawdopodobieństwo cudowności, a więc wszechmoc Boga. Sama poezja jest cudem, o czym przekonuje Sarbiewski: odtworzyć w słowie drzewo lub kamień to przecież cud.

Tak jak dzieło średniowieczne, równieżo barokowe jest dwuwymiarowe: obraz poetycki, a pod nim ukrywa się jakaś idea. W traktacie O poezji doskonałej Sarbiewski zaznacza, że poeta, tworząc dzieło i posługując się alegorią, szyfruje komunikat w komunikacie, a dostrzeżenie tego i odnalezienie ukrytych treści zmusza czytelnika do wysiłku intelektualnego, rozwija jego inteligencję, co jest kolejnym pożytkiem płynącym z lektury. Dzieło poetyckie ma być dla czytelnika zagadką, a jako takie przedmiotem poznania. Metodą poznania dzieła staje się alegoreza: sztuka rozumienia alegorii za pomocą odnajdywania analogii przedstawianych zdarzeń do sytuacji znanych z życia, także znajdowania w nich prawd ogólnych. Celem alegorezy nigdy nie bywa poznanie tylko warstwy powierzchniowej utworu, lecz utrwalonej w nim ogólnej idei. Nieuważni czytelnicy nie dotrą do tej zagadkowej prawdy, ale ci, którzy z trudem odnajdą prawdę, będą ją cenić. Sarbiewski napisał, iż „piętrząc trudności, spodziewali się poeci, że to, co napisali, będzie zażywało większej powagi i autorytetu, gdyż czytelnicy doszedłszy do jego znaczenia nie bez trudu i mozołu, tym więcej będą sobie to cenili i tym większą stąd będą mieli przyjemność, jeśli to, co sami rozumieją, będzie stanowiło ich osobistą własność”. Rozwiązanie zagadki poetyckiej to intelektualna przyjemność, wielka satysfakcja. Uczy szukania prawdy pod powierzchnią zjawisk. Dla takich odbiorców, którzy za pomocą alegorezy dotrą do utajonych sensów dzieła, jest ono wartościowe, zawiera najwięcej prawdy.

Dlatego niezwykłym uznaniem cieszy się w poetyce barokowej metafora, z natury swojej antytetyczna - przedstawia fikcyjną rzeczywistość, odtwarzając jednocześnie naturę istniejących rzeczy. Wywołuje zadziwienie odbiorcy oraz uruchamia jego wyobraźnię - kolejna przyjemność i kolejny pożytek. Właściwie poezja barokowa budzi szacunek dla prawdy. Ale ma też sprawiać przyjemność. Sarbiewski napisał, że poezja sprawia przyjemność i wzrusza, kiedy przedstawia łąki i lasy, natomiast kiedy opowiada o strasznych wydarzeniach, to wzruszywszy odbiorcę, budzi w nim grozę i przerażenie. Nadto poezja ma przynosić pożytek - uczyć, pobudzać do myslenia, prowokować postawy aktywne odbiorcy. „Tym sposobem wykłada się wszystkie gałęzie wiedzy, ale zwłaszcza filozofię moralną, celem wpłynięcia na ludzkie postępowanie”.

Osobną sprawą jest kwestia wartości. Giordano Bruno utrzymywał, że nie istnieje piękno obiektywne, które będzie się wszystkim podobać. Recepcja piękna zależy od wrażliwości jednostki; każdemu co innego może sprawiać estetyczną przyjemność (relatywizm piękna). Stąd konieczność posługiwania się różnymi formami wypowiedzi i wielorakimi gatunkami literackimi. Unikanie monotonii, pozwala realizować cele poezji barokowej: uczyć i wzruszać, budzić podziw i dawać rozrywkę. Najważniejszym gatunkiem była epopeja jako synteza „wszystkich umiejętności i sztuk”. Epopeja ma uczyć i dawać przyjemność - powtarza Sarbiewski. „Poeta osiąga wszystko - jak to mówią - jednym psem łowi kilka zajęcy, poucza bowiem czytelnika równocześnie o wszystkich tych sprawach”.

Klasycyzm

Zasady poetyki klasycznej wyłożył Boileau w rozprawie Sztuka poetycka (1674). Polska wersja dzieła - Sztuka rymotwórcza (1788, wyd. zmienione 1826) Franciszka Ksawerego Dmochowskiego powstała już w epoce oświecenia. Z obu dzieł wynika, że poeta wieku klasycyzmu miał być mędrcem, który odkrywa ludziom absolutne prawdy o człowieku i naturze (pod tym pojęciem rozumiano tylko przyrodę, ale i społeczeństwo). Poznanie uniwersalnej prawdy to dla czytelnika nieoszacowana korzyść, zatem poetyka klasycyzmu akcentowała przede wszystkim pożyteczność literatury. Ponieważ chodziło o prawdy powszechne, imitowanie złotych wzorców stało się fundamentem doktryny klasycyzmu. Drugą ważną zasadą była reguła stosowności. Jej przestrzeganie przez artystę sprawia, że kontakt z jego dziełem sprawia odbiorcy przyjemność. W opinii Corneille'a literatura (w pierwszym rzędzie tragedia) powinna odtwarzać prawdę o naturze człowieka, lecz tej godnej naśladowania, dążąc do uszlachetnienia odbiorcy. Cele dydaktyczne literatury eksponował również Boileau, podkreślając, że chodzi o pożytek moralny, jakie odniesie odbiorca z kontaktu z dziełem sztuki. Inne zasady dotyczyły komedii, traktowanej jako gorszy gatunek. Naganne zachowania ludzi niskiego stanu mają zostać wykpione - znowu ze względów dydaktycznych, gdyż ośmieszenie przywar służy ich zwalczaniu. Stąd komedie charakterów Moliera.

Głównym celem poety klasycyzmu - zwłaszcza poety dworskiego jak Corneille, Racine, Moliere - jest podobanie się publiczności, a więc schlebianie jej gustom, sprawienie przyjemności. Odbiorca miał swoje poglądy i przekonania, oczekiwał ich potwierdzenia _ „co było przeciw regułom czasu, obyczajów, uczuć, sposobu wyrażania się, stawało się sprzeczne z przystojnością” (Rapin). Zasadzie dobrego tonu podporządkowują się inne zasady doktryny klasycyzmu. W czasie lektury bądź oglądania przedstawienia odbiorca reaguje i ocenia zgodnie ze swoim smakiem. Poeci starali się zaspakajać potrzeby publiczności, gdyż jej ocena - oparta na wrodzonym smaku, czyli bezbłędnym - była ostateczna. Dokonujący adaptacji tragedii greckich dla potrzeb scen francuskich Racine twierdził, iż smak paryski jest zgodny z ateńskim. „Rozum, rozsądek i smak są wieczne” - to sąd la Bruyěre. Boileau potwierdzał, że czytelnik powinien kierować się podczas lektury smakiem i rozumem; szukać w utworze wartości, które potwierdzają jego system wartości. Wyróżnił dwa rodzaje odbiorców. Szlachetnie urodzonego konesera znającego się na poezji, dla którego przeznaczone są gatunki wysokie: tragedia i epopeja, ponieważ „znajduje przyjemność w mowie poważnej, godnej i prawdziwie tragicznej” Drugim rodzajem odbiorcy jest profan - niewykształcony, z plebsu, dla którego ważna jest tylko rozrywka.Toteż i poetów należy podzielić na dwa rodzaje: pierwszy goni za doraźnym powodzeniem, więc chce sprawić odbiorcom przyjemność, dostosowując się do konwencji i potocznego smaku; natomiast drugi pisze dla nieśmiertelności, szuka niekonwencjonalnych środków wyrazu i wkłada w swe dzieło piękne niezależne od gustów czytelników.

Smak czytelnika poezji; to, co sprawia mu przyjemność, jest rezultatem porównania przedmiotu naśladowanego i przedmiotu naśladowania. Aby ocenić wartość naśladowania, trzeba - według Boileau - porównać dane dzieło z dziełami antyku. Tak wykształcił się smak konesera, czytającego dla pożytku i zabawy, a także dla przyjemności i nauki. Z konesera wykształcił się krytyk literacki, dla którego rozum jest głównym kryterium wartości. Dobra poezja trzyma się zatem rozumu, a podstawą reguły rozumu jest stosowność.

Poetyka klasycyzmu, wyrażając ideologię dworu Ludwika XIV, adaptowała tradycję antyczną i renesansową do politycznych potrzeb epoki. Poetyka klasycyzmu domaga się od poetów, aby byli pożyteczni i służyli wielkości państwa, dążyli do szczęścia ludzi, ucząc ich cnoty i dobrych obyczajów. Zakłada też, że podlegająca regułom, które są uniwersalne, oraz oceniana za pomocą kryteriów racjonalnych poezja powinna zaspakajać potrzeby publiczności.

Na baroku i klasycyzmie kończy się trwająca ponad dwa tysiące lat epoka zdominowana przez koncepcje poezji Platona i Arystotelesa.

6



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
zucie gumy przyjemne z pozytecznym
Zabawy Przyjemne i Pożyteczne (notatka), Studia FP, Oświecenie
Zabawy Przyjemne i Pożyteczne, Filologia polska, Oświecenie
Przyjemne z pożytecznym
Zabawy+Przyjemne+i+Pożyteczne+ +Magda+Zawadzka doc
ZABAWY PRZYJEMNE I POŻYTECZNE 2
c09podr%f3%bfe+i+praca+po%bfyteczna+przyjemno%9c%e6 MVMGOK2O6GDJFDEPE7F5654QV2VOB3LNVRVANKI
Skutki przyjęcia przez Polskę wspólnej polityki rolnej UE
owady pożyteczne
9. Protokół przyjęcia granic, gik VI sem, GiK VI, GOG, gog od doroty, podział operat, podział operat
Olimpijskie przyjęcie urodzinowe
OCH jak przyjemnie
Freud, Poza zasadą przyjemności, 5 24
Deklaracja Przyjęta w osiemdziesięciolecie Powstania MW
Procedura przyjecia chorego w t Nieznany

więcej podobnych podstron