Kiedy to, co trzeba zrobić łączysz z tym, co jest ciekawe i sprawia frajdę otrzymujesz
niezwykle efektywną mieszankę. W tym artykule przedstawię kilka sposobów na to,
jak łączyć przyjemne z pożytecznym. Interesujące? Czytaj zatem do końca.
Nie ma złotych recept, magicznych sposobów na sukces, bogactwo i produktywne
działanie. Nie ma zestawu, który tak samo dobrze działałby dla wszystkich ludzi.
Jesteśmy różni – to jest piękne. Świat byłby cholernie nudny gdyby wszyscy byli tacy
sami i tak samo działali. Nie wszyscy muszą prowadzić biznes, bo kto wtedy
sprzedawałby chleb? Kto by go rozwoził? Kto pracowałby jako księgowy w dużej
firmie? Każdy jest inny i wyjątkowy. Potwierdzeniem tego jest choćby to, że nie ma
na świecie dwóch osób o identycznych liniach papilarnych. Zatem zarówno Ty, jak i
ja jesteśmy niesamowitymi unikatami
Wezmę pod lupę kilka obszarów gdzie prosto można połączyć przyjemne z
pożytecznym.
Sport
Dbałość o kondycję możesz kojarzyć się z morderczymi treningami, wyrzeczeniami i
hektolitrami potu. Nic bardziej mylnego! Możesz to robić w taki sposób, aby mieć z
tego konkretne korzyści, a sposób wykonania będzie zdecydowanie bardziej
przyjemny.
Wyjdź na powietrze – jeżeli chcesz uprawiać sport, to klub fitness czy zapocona
siłownia nie są jedynymi sposobami na poprawę kondycji. Ćwiczenie na świeżym
powietrzu, to moim zdaniem znacznie lepsza sprawa.
•
Zamiast liczyć spalane kalorie, ilość przemierzonych kilometrów i
wykonanych kroków, po prostu załóż wygodne buty i pobiegaj po okolicy. Nie
dla cyferek, ale dla siebie.
•
Wyczyść rower i zwiedź okoliczne miasta.
•
Pobiegnij lub pojedź w ulice, których dawno nie odwiedzałeś. Oczywiście
zacznij powoli i spokojnie, bo jak przesadzisz na początku, to prawdopodobnie
zniechęcisz się do podobnych wypraw.
Obecnie codziennie rano biegam w lesie, który mam jakieś 2 minuty od mieszkania.
Jednak w najbliższym czasie zamierzam pobiegać trochę między blokami i po
centrum miasta, które dzięki temu lepiej poznam ( dla nowych czytelników-jestem po
przeprowadzce i obecnie mieszkam w Olkuszu).
Ćwiczenia w grupie - jeśli chodzi o bieganie, to lubię biegać sam. Dlaczego?
Wytłumaczę później. Jednak jeżeli chcesz możesz zebrać kilka osób i ćwiczcie
razem: biegajcie, pojeździjcie na rowerach czy urządzajcie długie spacery. Kiedy
trenujesz w grupie czas upływa szybciej i możesz nawiązać fajne relacje. Jak nie
masz znajomych podzielających Twoje chęci, to może dołącz do jakiejś grupy.
Poszukaj w ośrodkach i klubach sportowych ciekawych inicjatyw. Sam chcę
wypróbować nordic walking. Znalazłem ogłoszenie, że w Olkuszu spotkania
odbywają się 2x w tygodniu. Organizator zapewnia kijki
Opłata 10zł na
miesiąc, więc bardzo mało. Nigdy jeszcze nie maszerowałem z takimi kijkami.
Myślę, że będzie to ciekawe doświadczenie. No i pewnie poznam kilka ciekawych
osób
Gry – chyba jedna z lepszych opcji na łączenie ćwiczeń z pielęgnacją relacji.
Zbierasz znajomych i gracie w koszykówkę, siatkówkę lub piłkę nożną. W przypadku
braku swojej drużyny może warto gdzieś dołączyć? Praktycznie w każdym mieście
gdzieś ktoś w coś gra. Dowiedz się kiedy odbywają się mecze i zapytaj czy możesz
dołączyć. Nawet jeśli ktoś Ci odmówi to co? NIC. Nic się nie stanie-zapytaj gdzie
indziej lub skorzystaj z innych opcji.
Nauka - Biegam sam ponieważ podczas porannej przebieżki lubię się uczyć.
Słucham wtedy audiobooków lub ciekawych audycji. Łączę dbałość o zdrowie z
pozytywnym nastawieniem na resztę dnia. W ostatnich dniach to właśnie podczas
biegania wpadam na najciekawsze pomysły m.in na temat ten wpis.
Zarabianie + hobby
Człowiek powinien zarabiać na tym, co go bardzo pasjonuje. Jednak w ten sposób
pracują tylko nieliczni. Musisz liczyć się z tym, że nawet robiąc to, co się uwielbia
zawodowo, trzeba będzie wykonać także czynności, które nie są tak bardzo
pasjonujące. Być może ktoś świetnie gotuje i chce na tym zarabiać. Ma dosyć sporo
możliwości, ale np. nie będzie chciał zajmować się budową strony internetowej,
drukowaniem ulotek itp. Na przykład ja nienawidzę papierkowej roboty. Lubię
szkolić, pisać bloga, tworzyć produkty, ale jak mam sporządzić umowę, przygotować
rozliczenie czy zaksięgować sprzedaż, to zaczynam się irytować. Wiadomo, jakieś
pojęcie człowiek musi mieć, żeby nie popłynąć, ale jak tylko wpada wystarczająca
ilość pieniędzy polecam takie sprawy oddelegować do specjalistów.
Na początku dochody z pasji mogą być niewielkie, ale z czasem mogą przerodzić się
w źródło utrzymania. Kiedy zaczynałem szkolenia robiłem jeszcze zaplecze dla firm
pozycjonerskich. Z czasem zająłem się tylko szkoleniami i blogiem. W chwili
obecnej zacząłem ośmiotygodniowy maraton szkoleniowy. Szkolę od 4 d0 8 godzin
dziennie, od poniedziałku do piątku, i każdego dnia muszę przejechać ok. 100km.
Jednak to jest naprawdę świetne! Pracuję z niesamowicie fajnymi ludźmi i miło
patrzeć jak robią postępy ze spotkania na spotkanie.
Ok, jak zacząć zarabiać na hobby:
Blog/strona www - jeżeli jesteś specjalistą w jakiejś dziedzinie, interesujesz się
czymś i masz do przekazania jakąś wiedzę, to podziel się nią. Obecnie na rynek
wchodzi iPad i moim zdaniem blog na temat tego tabletu ma szansę zaistnieć. O
czym pisać? Poza samym produktem można pisać o grach, zastosowaniach,
aplikacjach, gadżetach do iPada, różnych trikach, można szukać ciekawe filmy na
temat tego produktu itd. Jedyna bariera jest taka, że właściciel bloga powinien
posiadać sprzęt. Grupa docelowa to właściciele tej zabawki. Jak dasz dobre
informacje, ludzie Ci zaufają i chętniej od Ciebie coś kupią.
Jednak jeżeli potrafisz programować, robić grafikę, retuszować zdjęcia, to możesz
robić różne instrukcje np. „jak na zdjęciu wygładzić zmarszczki?”. Jeśli dobrze
trafisz do grupy kobiet, które dzielą się zdjęciami na Naszej Klasie, Fotce czy innym
Facebooku, to są szanse, że posypią się zlecenia
Na początku możesz
umieścić na swoim blogu reklamy korzystając na przykład z
, lub stworzyć
własne produkty: ebooki, filmy instruktażowe czy kursy. Możesz zarabiać na
programach partnerskich (sprzedajesz za pomocą swojej strony czyjeś produkty, a Ty
dostajesz prowizję). Jest naprawdę wiele możliwości, a internet jest tylko jedną z
dróg.
Fotografia - dzisiaj aparaty są znacznie tańsze niż kiedyś. Zwykłym kieszonkowcem
można robić bardzo ciekawe zdjęcia. Możesz pojawiać się na imprezach
organizowanych przez Twoje miasto i robić własne zdjęcia. Możesz wysyłać je do
redakcji lokalnej pracy – to może być początek fajnej znajomości, a kto wie, czy
kiedyś Cię nie zatrudnią. Możesz zacząć fotografować bankiety i różne imprezy
okolicznościowe. To już wymaga lepszego sprzętu, ale swoją przygodę możesz
zacząć już teraz i z tym co posiadasz. Co masz do stracenia, skoro i tak to lubisz?
Z czasem zbudujesz stronę, portfolio, umieścisz informacje dla kogo pracowałeś.
Poczytasz trochę o marketingu, budowaniu własnej marki, pielęgnowaniu
wartościowych kontaktów i z czasem, powoli biznes się rozrośnie
Produkty - Jeżeli grasz na jakimś instrumencie, programujesz, wiesz jak wyhodować
piękne róże lub jak zrobić odlotowy makijaż w mniej niż 2 minuty, to możesz
stworzyć ebooka lub szkolenie video. Jeżeli masz coś do przekazania z dziedziny
biznesu, motywacji i przedsiębiorczości możesz wydać ebooka w
Od każdego sprzedanego ebooka dostaniesz 40% ostatecznej ceny. Jeżeli ebook
będzie kosztował 20zł, Ty dostaniesz 8zł.
Możesz także nagrać video i sprzedawać je na platformie
. Już teraz
dostępne są tam filmy dotyczące programowania, rozwoju osobistego, zdrowia, a
nawet gra na instrumentach. Ponadto autorzy tej platformy pomogą założyć Ci stronę
z własnymi produktami, sklep internetowy lub stronę dedykowaną wyłącznie pod
jedno szkolenie. Więcej dowiesz się wchodząc
. Sam również planuję wypuścić
kilka szkoleń video na ementor.pl.
Dlaczego warto tworzyć produkty? Generalnie całą sprzedażą zajmują się inni
ludzie. Ty robisz produkt i w miarę możliwości marketing, a całą resztą zajmują się
specjaliści. W ten sposób możesz zarabiać nawet jak śpisz czy odpoczywasz na
wakacjach.
Niektórzy zarzucają, że w ten sposób nie zarabia się wiele. Ok, niech to będzie na
początek 300zł miesięcznie z kilku produktów (prawdopodobnie będzie znacznie
więcej, ale zakładam minimalną opcję). W ten sposób zarabiasz rocznie 3600zł. Raz
wykonasz robotę i możesz zarobić na fajne wakacje lub nowy komputer.
Korzystanie z komunikacji
Mimo, że posiadam samochód na uczelnię zawsze jeżdżę busem. Bilet miesięczny
kosztuje 40zł, a taką kwotę jeżdżąc autem wydam w 2 dni. Rachunek jest prosty. Jest
kilka opcji na to jak wykorzystać podróż komunikacją miejską.
Nauka języka obcego - jadąc do pracy lub na uczelnie możesz słuchać nagrań lub
lekcji z języka obcego. Możesz uczyć się słówek i wyrażeń. Jeżeli spędzasz w
autobusie godzinę dziennie, to rocznie daje ok. 300h (pomijając weekendy i święta).
Żadna szkoła języków obcych nie zapewnia takiej ilości godzin w ciągu roku.
Na początek polecam naukę 1000 najpopularniejszych słów z języka obcego. Sam
posiadam słownik „1000 najważniejszych słów w języku angielskim”
. Jest mały, posiada zastosowanie słówka w zdaniu, i jest
okraszony rysunkami Andrzeja Mleczki
Audiobooki - obecnie wydaje się mnóstwo książek na mp3. Są powieści
fantastyczne, najnowsze bestsellery, książki biznesowe, poradniki i co tylko dusza
zapragnie. To świetne rozwiązanie dla tych, którym wiecznie brakuje czasu na
czytanie książek. Teraz możesz ich słuchać
Rower - w zeszłym roku, w okresie letnim sporo osób dojeżdżało na uczelnię
rowerem. Jeżeli gdzieś na terenie szkoły lub pracy masz możliwość przechowania
roweru, to dlaczego nie skorzystać? Oszczędzasz na paliwie, dbasz o zdrowie,
możesz omijać wszelkie korki i nie trujesz środowiska. Wyczyść rower i do dzieła!
Sam w najbliższym czasie również planuję doprowadzić swój rower do stanu
użyteczności i pojeździć po okolicy. Całkiem blisko mam Ojcowski Park Narodowy i
grzechem byłoby nie skorzystać z okazji.
To co tutaj opisałem jest tak naprawdę małym wycinkiem wszelkich możliwości.
Przy odrobinie kreatywnego myślenia możesz urozmaicić wiele pożytecznych
czynności tak, żeby sprawiały one frajdę Przestań działać automatycznie i
pomyśl, co możesz zrobić inaczej, łatwiej i przyjemniej.
Bartek
Pracujący z pasją