26.VI.1996 r.

Ks. Jan Wójtowicz

Plac Konstytucji 3 Maja 8

37-700 Przemyśl

Wasza Ekscelencjo, Najdostojniejszy Księże Nuncjuszu!

W poczuciu głębokiej solidarności i posłuszeństwa Kościołowi Świętemu ośmielam się złożyć niniejsze opracowanie i materiały krytyczne w stosunku do objawień w Medżugoriu, jak o tym wspomniałem osobiście w czasie wizyty i życzeń w pałacu biskupim w Przemyślu we Wielki Czwartek br. Opracowanie to jest owocem wszczętej na łamach „Słowa” dyskusji co do tych objawień. Szczęśliwie się składa, że Radio Watykańskie 21 czerwca br. podało ten właśnie komunikat Episkopatu Jugosławii z 1991 r., który jest podstawą i nicią przewodnią załączonego skryptu. Jeżeli po piętnastu latach objawień stanowisko Kościoła jest ciagle takie same tj. uznanie miejsca modlitwy, ale nie uznanie kultu owej istoty, zjawiającej się tam, to wątpienie i stanowisko krytyczne jest w pełni uzasadnione.

Według mego przekonania zjawienia te są fałszywe, działający tam duch nie jest Matką Bożą, a jego ukrytym ostatecznym celem jest - jak usiłują to wykazać na podstawie przytoczonych faktów - podważenie autorytetu Urzędu Nauczycielskiego Kościoła, w szczególności atak na Opokę czyli Ojca św. przez osmieszenie Go. Jego podwójne stanowisko: oficjalne i z drugiej strony niewątpliwie popieranie pielgrzymek, czy nawet samych zjawień, na co miały wpływ opinie O.R. Laurentina czy Ks. Kard. Franicia budzi niepokój. „Dobre owoce” tj. nawrócenia....”Timeo Danaos dona ferentes”...

Proszę gorąco o osobiste zapoznanie się z przekazanymi materiałami, opracowanymi w oparciu o dostępne na rynku książki, które są tylko małą cząstką olbrzymiej literatury światowej, ale wystarczającą do urobienia negatywnego osądu.

Już teraz można się spotkać z objawami zabobonnego kultu tchnącego fanatyzmem „wyznawców” medżugorskich, czego wyrazem jest załączona ulotka.

W załaczonych wypisach widać, że nieposłuszeństwo Władzy kościelnej w tamtych stronach to nie nowina; związek ludzi miejscowych - obecnie coraz bardziej poparty zyskiem materialnym - schodzi coraz bardziej z „pobożności” czyli kultu „Gospy” na związek materialny.

Sytaucja staje się coraz groźniejsza: uznać w tym duchu Matkę Bożą - fakty pokazują, że to niemozliwe; zaprzeczyć definitywnie - grozi bunt, którego pomruki już dają się słyszeć, a przynajmniej pretensje do Władz Kościoła. Już sam podział opinii w Episkopacie miejscowym i światowym jest rzeczą bardzo niepokojącą... Dokąd to wszystko prowadzi ?....

Do Waszej Ekscelencji zwracam się jako do bezposredniego Przedstawiciela Stolicy Apostolskiej, którą kocham i której powagi pragne całym sercem bronić. - Czy nie będzie zuchwalstwem zapytać o możliwość przedstawienia tych wątpliwości Ojcu św. - wątpliwości, które podziela już spora liczba kapłanów: jedni jeżdżą do Medżugoria, np. z Krakowa organizuje się systematycznie comiesięczne pielgrzymki, inni - zwłaszcza po tym oswiadczeniu Radia Watykańskiego - mówią otwarcie o fałszu objawień...

Wielu odwołuje się do tego właśnie, że jeżeli Ojciec św. to popiera, to samo wszczynanie dyskusji budzi gniew i zacietrzewienie.... Kogo słuchać: Urzedu Watykańskiego, czy.... Papieża ?

Ważne jest też tło wydażeń: przelana krew w II wojnie światowej i stokroć gorsze skutki wojny domowej: nienawiść, pamięć krzywd. I kompleks winy - jej ujawnienie w scenie masowego dotykania sukni „Gospy”- i stąd związanie psychologiczne pomieszane z wiarą i Sakramentem Pojednania - utworzenie tego swoistego „przymierza” z parafia, o czym obszerniej w skrypcie.

Ks.Wiesław Szarawania z diec. Mostar, który na KUL-u był dwa lata i robił doktorat, mówił mi - jeszcze przed wybuchem wojny domowej - że gdyby ktoś zaczepił prawdziwość objawień z mieszkańcem Medziugoria, to by i nożem dostał....

Cały ten problem i mój osobisty niepokój składam ufnie Waszej Ekscelencji. Na naszym terenie, w Polsce, ważną role w propagowaniu Medziugoria miało Radio Maryja - poglądy zwłaszcza o.Rydzyka. Ważne jest, jakie tam zajmą stanowisko po komunikacie Radia Watykańskiego, bo Medzigorie propagowali otwarcie, a to zobowiązuje.

W razie potrzeby, gdyby Wasza Ekscelencja uznał to za stosowne czy potrzebne, w każdej chwili jestem gotów osobiście przyjechać.

Oczywiście oświadczam gotowość poddania się orzeczeniu Władz Kościoła, ale cieszę się, że stanowisko to nie zostało zmienione.

Łączę wyrazy czci należnej i obiecuję modlitwę zwłaszcza do Tej, Której czci obiecałem bronić wstępując przed sześćdziesięciu laty do Sodalicji Mariańskiej-

/-/ ks.Jan Wójtowicz

Przemyśł, dnia 26 czerwca 1996 r.

NUNCJATURA APOSTOLSKA

W POLSCE

00-582 WARSZAWA

al.J.Ch.Szucha 12

Nuncjatura Apostolska w Warszawie otrzymała pismo wraz załaczonym materiałem dotyczącym Medżugori, za które uprzejmie dziękuję.

W odpowiedzi miło nam poinformować, że opracowanie - zgodnie z przeznaczeniem - zostało przekazane Kongregacji ds. Nauki Wiary.

Z wyrazami szacunku i obietnicą modlitwy.

Warszawa , 4 lipca 1996 r

Czcigodny

Ksiądz Jan Wójtowicz

Przemyśl

---