Przemyśl, dnia 6 listopada 1996 r.
Ks. Jan Wójtowicz
Plac Konstytucji 3 Maja 8
37-700 Przemyśl
P.T. Redakcja „Niedzieli”
na ręce Ks. Dr Ireneusza Skubisia, naczelnego Redaktora
Częstochowa
W Waszym piśmie, które osobiście bardzo cenię i lubię, znalazły się w ostatnim miesiącu dwie wypowiedzi na temat objawień w Medziugoriu, które muszą budzić zastrzeżenia i sprzeciw.
W Nr. 27/96 z 7 lipca br. artykuł P. Czesława Ryszki informujący o objawieniach w Medziugoriu w tonie jednostronnie pozytywnym, ale pomijający to z historii objawień, co musi budzić zastrzeżenia.
Fragment wywaiadu z O. Laurentin dotyczacy Medziugoria.
Informuje niestety, niezgodnie z prawdą, że „Kościół na temat tych objawień na razie oficjalnie się nie wypowiedział, choc od samego poczatku powoływano różne komisje teologiczne i biskupie w celu ich zbadania”. Wprost przeciwnie, takich wypowiedzi i to negatywnych nie brakowało.
Kard. J. Ratziger jako Prefekt Kongregacji Nauki Wiary wyraźnie oznajmił, że „organem bezposrednio kompetentnym, pierwszym i niezastapionym jest Ordynariusz miejsca”. Otóż Ordynariusz Medziugoria Bp. Pavao Żanić zajął stanowisko negatywne i do dziś, choć już na emeryturze, zdania nie zmienił. Również pierwsza komisja diecezjalna większością głosów zajęła stanowisko negatywne. Ponieważ decyzja był niejednogłośna, Kongregacja Nauki Wiary powierzyła sprawę Komisji Episkopatu Jugosławii w 1987 r. Po 4 latach badań - w 10-lecie objawień wydano orzeczenie, k tóre stwierdza: „Na podstawie dotychczasowych badań n i e m o ż n a s t w i e r d z i ć , aby wystąpiły nadprzyrodzone zjawiska i objawienia”. Wreszcie w 15-lecie objawień ( „zdarzeń”) w Medziugoriu Kongregacja nauki Wiary powtarza ten sam komunikat z zasadniczym wnioskiem: „Na podstawie dotychczasowych badań n i e j e s t m o ż l i w e stwierdzić, że chodzi o objawienia nadprzyrodzone”.
Wszystkie te wypowiedzi były przecież oficjalnymi orzeczeniami Władzy Kościoła. Nie można twierdzić, że były bezpodstawne: widocznie w swych badaniach Komisje napotkały takie fakty i „objawienia”, które uniemożliwiały wydanie pozytywnej oceny.
Jest podstawową zasadą moralną, że nie wolno działać, jeśli się ma wątpliwości co do moralnej poprawnosci jakiegoś czynu.
Czy wobec takich oświadczeń Władz Kościoła wiara w niezatwierdzone objawienia jest uprawniona ? Przy tylu wątpliwościach czy jest bezpieczna, wolna od możliwości pobłądzenia ? Czy więc wolno przekonywać słowem i pismem o nadprzyrodzonym charakterze objawień skoro orzeczenie Komisji brzmi odwrotnie ? Na jakiej więc podstawie prawnej w licznych czasopismach i wydawnictwach głosi się - niestety - także w „Niedzieli”, że w Medziugoriu objawia się Matka Boża ?
P. Czesław Ryszka pisze wprawdzie, że wobec braku ostatecznego orzeczenia każdy katolik ma prawo nie wierzyć w nadprzyrodzony charakter tych wydarzeń i publicznie w nie powątpiewać.
Gdy jednak weźmie się pod uwagę przytoczone wyżej negatywne orzeczenia Ordynariusza i Komisji - wydaję się, że trzeba powiedzieć więcej: iż każdy katolik rozumiejący, czym jest posłuszeństwo wobec Władz Kościoła, m a o b o w i ą z e k powątpiewać czyli nie wierzyć, bo coż to za „wiara” zamykająca oczy na wątpliwości i to poważne, uzasadnione ? Jeśli „można nie wierzyć”, to czy w o l n o wierzyć i nakłaniać do takiej „wiary” innych ?
Zdania innych teologów, nawet hierarchów, mogą mieć tylko znaczenie doradcze: „pierwszym i niezastąpionym jest orzeczenie Ordynariusza miejsca” - a ono jest negatywne.
Dokładniejsze uzasadnienie negatywnej oceny „faktów” medziugorskich znajduje się w broszurze: „Problem: Medziugorie”, którą załączam.
Poniżej artykułu P. Cz. Ryszki znajduje się artykuł Marii Talmont: „Znów w dolinie objawień” o jednoznacznym wydźwięku: zachety do pielgrzymek: „Zobaczysz, do Medziugorie wraca się jak do domu”.... „Idziemy do Ciebie< Matko, z różnych krańców naszej ziemi....”. Czy taka zachęta do pielgrzymek choćby „nieoficjalnych” może być moralnie poprawna wobec wyraźnego zakazu najwyższego Urzedu Kościoła - Kongregacji Nauki Wiary - urzadzania pielgrzymek oficjalnych do Medziugoria „r o z u m i a n e g o j a k o
m i e j s c e a u t e n t y c z n y c h o b j a w i e ń m a r y j n y c h ”?
Intencją tego zakazu jest wyraźnie to, by nie stwarzać nawet pozorów, że się potwierdza ich autentyczność. Czy zachęcanie i urządzanie takich „nieoficjalnych” pielgrzymek nie jest rażącą nielojalnością wobec stanowiska zarówno Episkopatu Jugosławii jak i Kongregacji Nauki Wiary ? Czy nie niszczy zasad posłuszeństwa - podstawy porzadku w Kościele ? Czy nie ryzykuje się - jeśli objawienia nie są autentyczne - że się popiera bardzo groźny zabobon religijny o nieobliczalnych skutkach dla wiary i Kościoła ?
Nie potrzeba dodawać, że „Niedziela” umiesczając takie artykuły angażuje swój niekłamany autorytet w mocno wątpliwą i niebezpieczną sprawę. Wydaje mi się, że w ślad za „Rycerzem Niepokalanej” wypadałoby, czy raczej należałoby umieścić orginalny tekst oświadczenia Kongregacji Nauki Wiary z kilkoma bodaj słowami otrzeźwiającego komentarza.
Pragnę wyjaśnić, że „Fragment wywiadu z O. Laurentin” został napisany wcześniej i przesłany razem z broszurą: „Problem: Medziugorie” do Kongregacji Nauki Wiary. Jeszcze na początku lipca przesłałem wstępny skrypt tej broszury do J.E. Ks. Nuncjusza z prośbą o ocenę i ewentualne przesłanie do w/w Kongregacji, co też uczynił.
Gdy chodzi o naszego Ks.Abpa J. Michalika, zapoznał się on z treścią tej broszury, uznał, że jest w niej szczere poszukiwanie prawdy, dał wolną rękę co do druku. Na spotkaniach rejonowych księży i katechetek na poczatku września br. dla całej diecezji polecił ogłosić i sam ogłaszał o zakazie organizowania oficjalnych pielgzrymek i pozwolił na kolportowanie tej broszury.
Rozdałem ją wielu osobom w Czestochowie, potem w Debowcu z okazji koronacji Figury Matki Bożej Saletyńskiej - m.in. Kard. Gulbinowiczowi ( „Ja też jestem przeciwnikiem Medziugoria ...”), Kard. Macharskiemu ( „Czytam tu i tam... Mam swoje zdanie... Ale któreż objawienia trwały 10 lat ?...już 15 lat!”), Bp. Szlaga („Objawienia te nie są poważne... Nie mogą być prawdziwe...”), ponadto otrzymał ja Bp. Chrapek, Bp. Wojtkowski, Bp. Kruszyłowicz, Bp. Stefanek, Bp. Ryczan.
Bp. Kapiński ostatnio prosił o przysłanie 50 sztuk, by rozdawać innym ( „Przyda się kubeł zimnej wody...”).
Gdy w Czestochowie wręczałem ją Ks. Abpowi Nowakowi, sam nie pytany zareagował z niechęcią w głosie: „W „Niedzieli” p. Ryszka napisał ten swój artykuł...” zrozumiałem, że jest niezadowolony z ogłaszania jakoby w Medziugoriu były autentyczne objawienia, skoro nie ma do tego podstawy prawnej.
Ponieważ propaganda Medziugoria i pielgrzymek bardzo się rozszerza - m.in. za przyczyną Radia Maryja - proszę mi nie mieć za złe, że xero niniejszych pism ( z wyjątkiem tej strony) prześlę do Ks. Abpa Nowaka. Jeżeli - jak jestem najszczerzej przekonany - w Medziugoriu objawia się akuratnie przeciwnik Matki Najświetszej, to czuję się zobowiązany w sumieniu przeciwdziałać złu dostępnymi mi środkami, a tym jest przede wszystkim ujawnianie prawdy i montowanie jakiejś wspólnej opinii.
Załaczam: 1/ Xero ze „Słowa Powsz., 2/ Xeroz Rycerza Niepokalanej, 3/List do Nuncjatury z 26.VI.br wraz z odpowiedzią, 4/ Broszure: „Problem: Medziugorie”.
Przepraszam, jeśli w tym co napisałem jest cos niestosownego. Łącze wyrazy czci należnej - oddany w Bogu-
/-/ Ks. Jan Wójtowicz