Strój męski i wyposażenie 1450-1490 (v. 1.1)
Wojciech Radzki
To syntetyczne opracowanie przeznaczone jest dla osób zainteresowanych realiami końca XV w., a w szczególności dla tych którzy zdecydowali się na rekonstrukcję stroju żołnierza zaciężnego. Jest to zaledwie szkic, którym mam nadzieję zachęcę do sięgnięcia po literaturę fachową.
Strój |
Bielizna (braies, breche)
Gacie posiadały prosty krój, przypominający dzisiejsze 'bokserki'. Z przodu mogły być zaopatrzone w rozcięcie lub saczek. Materiały: len.
Koszula
Biała z szerokimi rękawami. Rozcięcie z przodu do połowy, łączone najczęściej troczkami lub rzemieniami. Możliwa jest także wersja z płytkim rozcięciem - wtedy wiąże się ją troczkiem przy szyi. Wykonać ją należy z lnu.
Nogawice
Pierwotnie, mniej więcej do końca XIV w., nogawice były dwuczęściowe, przypominały pończochy. Były wykonane z sukna i sięgały aż do pośladków. Zakładano je bezpośrednio na bieliznę i przypinano do dubletu, lub specjalnego paska zwanego gacnikiem.
Nogawice ewoluowały i około lat 70tych XIVw tył został połączony, a z przodu doszyto klin zwany saczkiem. Tak więc powstała forma przypominająca dzisiejsze spodnie (termin spodnie pochodzi dopiero z XVIIw), występująca także pod nazwą nogawico-spodnie (nogawice dwuczęściowe były nadal w użyciu). Nogawice były obcisłe, przylegające do nóg i posiadały wokół pasa dziurki służące do przeplatania wiązadełek (`points'), za pomocą których łączono nogawice z dubletem. Oprócz 'points' nogawice mogły się trzymać na wszytym na wysokości bioder sznurowadle. Nierzadko bywały wielobarwne (np. w prążki; nogawki w dwu różnych kolorach itp.). Najczęściej szyto je z wełny. Lnianych używali chłopi i biedni mieszczanie. Z kolei mocne nogawice skórzane, zwane skórzniami, wykorzystywano w trudnych podróżach i kampaniach wojennych.
Buty
Mogły być niskie do kostek, wyższe powyżej kostek, bądź do kolan (a nawet powyżej kolan). Podeszwa powinna być wykonana z grubej skóry (przynajmniej 0,5 cm). Wykonać je należy ze skóry na tyle grubej, by się nie rozerwały i na tyle cienkiej by nie obcierały. Należy unikać nitów kaletniczych (nie występują ani w ikonografii ani w znaleziskach). Buty sznurowano rzemieniami, używano także sprzączek metalowych.
Dublet (pourpoint, gippon)
Obcisły, uwydatniający sylwetkę, sięgający do bioder, kaftan spodni z długimi wąskimi rękawami (lub pozbawiony rękawów) noszony pod ubraniem wierzchnim. Do dubletu często przypinano nogawice. Dublety mogły być jednobarwne, jak i dwu lub czterobarwne (szachownica). Jako zapięć używano guzików, wiązadełek ze skuwkami, lub haftek. Ten element stroju, wraz z nogawicami, był niezwykle rozpowszechniony w omawianym okresie. Materiały: wełna, sukno. Dublety lniane, podobnie jak nogawice lniane, noszone były przez biedotę. Podszewkę szyto z lnu lub bawełny.
Skórzany pas
Pasy noszone przy stroju cywilnym były cienkie (szerokość ok. 2 cm) i długie (120-150 cm). Sprzączki, podobnie jak okucia, odlewano najczęściej z mosiądzu.
Sakiewka
Z cienkiej skóry, przytroczona rzemieniem do pasa.
Torebka (sakwa)
Doczepiona do pasa, najczęściej skórzana torebka, była niezwykle popularna. Kształty torebek były bardzo różne. Zapinana była na sprzączkę lub guzik i nierzadko dekorowana metalowymi elementami.
Kaftan wierzchni
Wierzchnie okrycie zakładane było w zależności od pogody na dublet, lub bezpośrednio na koszulę. Istniało wiele wariantów kaftanów (krótsze, dłuższe; o wąskich lub szerokich rękawach - długich lub krótkich; z bufkami lub bez itd.). Kaftany wierzchnie zapinane były na całej długości na guziki (metalowe, a cześciej drewniane obszyte materiałem) wiązadełka lub haftki. Szczególnym rodzajem kaftana wierzchniego były tzw. liberie (patrz niżej). Materiały: sukno, wełna. Len, lub bawełna na podszewkę.
"Mundur"
Chociaż jednolite umundurowanie pojawiło się dopiero w XVII w., to w średniowieczu można doszukiwać się praprzodka munduru. Chodzi tutaj o tzw. liberię, czyli szatę wierzchnią w barwach np. miasta z którego pochodził oddział; szlachcica, któremu służono; czy też cechu. Liberie występowały z reguły pod postacią kaftanów rozciętych z przodu i zapinanych na wiązadełka, guziki, lub haftki. Rękawy były długie, krótkie, lub nie było ich w cale.
"Mundur" oddziału zaciężnego BRZL stanowi dwukolorowy kaftan (jedna połowa czerwona, druga kremowa) sięgający do pół uda i z krótkimi rękawami.
Kaptur
Kaptur może być zarówno długi jak i krótki. W przypadku krótkich kapturów możliwe było wkładanie go pod hełm, co dodatkowo wspomagało działanie wyściółki, a przede wszystkim chroniło przed zimnem. Kaptur mógł być także z przodu rozcięty i zapinany na obszyte materiałem guziki. Materiały: wełna, len.
Nakrycie głowy
Najprostsze nakrycie głowy stanowił czepek wykonany z lnu. Noszono także rozmaite czapki filcowe i wełniane, a także kapelusze słomiane.
Płaszcz
Podobny do kaftana wierzchniego, sięgający do kolan płaszcz chronił dobrze przed zimnem i deszczem. Wykonany był z wełny.
Płaszcz (peleryna)
Szyty był z półkola lub z koła. Zapinano go przy szyi guzikami, lub wiązadełkami. Płaszcze chroniły dobrze przed zimnem i szyte były z wełny.
Wyposażenie |
Torba
Przewieszaną przez ramię torbę szyto najczęściej z białego lnu. Przechowywano w niej prowiant lub inne podręczne przedmioty.
Naczynia i sztućce
Najbardziej niezbędne to kubek lub kufel, talerz, oraz drewniana łyżka. Naczynia mogą być drewniane, gliniane, bądź miedziane.
Nóż
Niewielkich rozmiarów, ostry nóż, stanowił nieodłączny element wyposażenia.
Ręcznik
Ręcznik stanowił po prostu kawałek lnianego płótna.
Siennik i koce
Siennik do spania to nic innego jak duży worek lniany, który do spania wypełnia się sianem. Natomiast koc stanowić powinien kawał grubej wełny. Należy unikać używania koców współczesnych.
Kompletowanie stroju i wyposażenia |
Pierwszą rzeczą od której powinno się zacząć jest koszula. Ręczne szycie koszuli zajmie około dnia, a na maszynie ok. godziny. Na początku wystarczy jedna koszula, jednak w na wyjazdach kilkudniowych trzeba mieć minimum dwie. Kolejnym elementem powinna być bielizna (absolutnie niezbędna przy dzielonych nogawicach!). Następnym krokiem powinno być zrobienie butów. Buty, jak sam się przekonałem, można uszyć w dzień. Jeśli ktoś wzdryga się na myśl o szyciu, to może zlecić tą pracę kaletnikowi. Buty średniowieczne nie były klejone, jednak przyszywanie grubej podeszwy wewnętrznymi szwami to dość trudna sprawa, dlatego można pójść tutaj na kompromis i podeszwy przykleić. Następnie sugeruję uszycie wełnianych nogawic. Warto tutaj pamiętać że nogawice były obcisłe (styl skate'owy w XV w. był zdecydowanie nieznany :-)). Trzeba się też zdecydować, czy chcemy mieć nogawice dwuczęściowe (dzielone), czy jednoczęściowe. Nogawice dzielone wymagają nieco dłuższych dubletów.
Powyższy zestaw umożliwia wprawdzie wzięcie udziału w pokazach BRZL w roli pachołka - pomocnika, jest to jednak zdecydowanie za mało. Trudno wyobrazić sobie niewątpliwie strój bez paska. Paski w XV stuleciu były cienkie i długie, dlatego też można od razu zapomnieć o przerabianiu pasów harcerskich czy wojskowych. Paski nabijane kaletniczymi ćwiekami, rodem z sex shopów, powinny zostać jedynie w sferze marzeń miłośników sado-maso. Kolejnym krokiem jest uszycie dubletu. Pamiętać należy że dublet był strojem spodnim, a co za tym idzie obcisłym. Szyto go z ośmiu części (cztery ćwiartki z przodu i cztery z tyłu). W dalszej kolejności powinno się skompletować nakrycie głowy. Na początek wystarczy czapka z białego lnu. W przyszłości można pokusić się o uszycie (lub zakup) czapki filcowej. Rzeczą bardzo przydatną jest kapelusz słomkowy, który przy mocnym słońcu chroni oczy.
Mamy zatem już: bieliznę, koszulę, buty, nogawice, pasek, dublet i nakrycie głowy. Te elementy stanowią absolutne minimum stroju na turniejach, bez których nie jest się wpuszczanym. Kto choć raz był na turnieju rycerskim ten wie jak praktyczne jest posiadanie sakwy. Bez niej nie ma gdzie trzymać portfela, dokumentów, czy telefonu komórkowego. Podobnie ma się rzecz z torbą lnianą, w której można trzymać choćby naczynia, czy prowiant. Dlatego proponuję żeby przed wyjazdem na pierwszy turniej (lub na inną kilkudniową imprezę) zaopatrzyć się w te dwie rzeczy. Kolejną rzeczą którą należy dość szybko zdobyć są historyczne naczynia i sztućce. Najtrwalszymi kubkami (czy kuflami) są miedziane, lecz ich minusem jest to, że zmieniają smak napoju. W przeciwieństwie do nich, gliniane (emaliowane) smaku nie zmieniają praktycznie w ogóle, ale są za to mało trwałe. Z kolei drewno wymaga konserwacji i również zmienia smak. Talerze (głębokie) lub miski powinny być drewniane, podobnie jak łyżka. Nie posiadając historycznych naczyń na turnieju można liczyć się z tym że nie otrzyma się posiłku. W następnej kolejności polecałbym uszyć kaptur. Roboty z tym niewiele, a jest bardzo przydatny w razie deszczu. Następnym w kolejności elementem ubioru jest kaftan wierzchni. Sugeruję, żeby najpierw była to liberia, a dopiero potem kaftan "indywidualny". Warto tu pamiętać o zabieraniu na turnieje ręcznika lnianego. Pozostał jeszcze płaszcz i peleryna. Z całą pewnością posiadanie ich nie jest niezbędne, jednak na pewno bywają przydatne i dodają kolorytu strojowi.
Wszystkie wymienione przeze mnie elementy stroju były noszone przez mieszczan, w tym i żołnierzy zaciężnych. Ludzie zamożniejsi mogli sobie pozwolić na posiadanie dodatkowo wytworniejszych szat.
Materiały z jakich robione będą ubrania muszą być historyczne! (takie jakie podano wyżej). Inne nie będą akceptowane. Jeśli chodzi o tkaniny wełniane, to najlepiej stosować flausz, lub sukno. Bez wątpienia najbardziej poprawne będą tkaniny bez sztucznych domieszek. Takie jednak są najdroższe i niełatwo dostępne, dlatego można użyć tkaniny z niewielką domieszką włókiem sztucznych (taką, by nie było widać, czyli najwyżej 20--30%). Pozostaje wyjaśnić jeszcze kwestię bawełny, jedwabiu i aksamitu.
Wprawdzie bawełnę sprowadzano do Europy środkowej, lecz był to materiał o wiele mniej dostępny aniżeli len (odwrotnie niż w dzisiejszych czasach). Bawełnę używano do produkcji barchanu (tkanina lniano-bawełniana), który wykorzystywano m.in. do robienia wyściółek w hełmach. Są też dowody na wykorzystywanie płótna bawełnianego na podszewki. Tak więc jeśli ktoś ma niepotrzebne prześcieradło bawełniane może je wykorzystać właśnie do takich celów. Dopuszczamy również płótno bawełniane na bieliznę.
Aksamit był oczywiście znany w XV w. ale był on tkany z jedwabiu, podczas gdy obecnie aksamit jest bawełniany, którego wówczas nie wytwarzano (najprawdopodobniej). Bezpieczniej zatem jest go nie stosować (tym bardziej że cena wełny jest równa lub niższa od ceny aksamitu), chociaż na turniejach można spotkać ludzi w ubraniach aksamitnych.
Jedwab naturalny jest obecnie tkaniną trudnodostępną i bardzo drogą. Podobnie jeśli chodzi o cenę było w XV w., i z całą pewnością żołnierze nie nosili jedwabnych koszul, ani bielizny.
Sposób szycia. Oczywiście najlepiej byłoby, aby wszystkie ubrania szyte były w całości ręcznie. Nie każdego jednak stać na tak duży wkład pracy (lub pieniędzy) i powszechnie akceptowane są ubrania szyte na maszynie. Należy jednak pamiętać, aby szwy były wtedy jak najmniej widoczne. Dobrym rozwiązaniem jest wykańczanie widocznych szwów ręcznie (np. obszywanie dziurek).
Literatura |
1. G. Embleton, Medieval Soldier, London 1994
2. G. Embleton, Medieval Military Costume, Ramsbury 2000
3. S. Thursfield, The Medieval Tailor's Assistant, Carlton 2001
4. K. Turska, Ubiór dworski w Polsce w dobie pierwszych Jagiellonów, PAN 1987
5. I. Turnau, Słownik ubiorów
6. I. Turnau, European occupational dress, Warszawa 1994