Jacek Czaputowicz
Rozdział II
Bezpieczeństwo w teoriach stosunków międzynarodowych
Bezpieczeństwo jest tradycyjnie definiowane jako wolność od zagrożeń stwarzających ryzyko dla przetrwania państwa. Z kolei zagrożenie dla bezpieczeństwa to działanie lub ciąg wydarzeń ograniczających możliwości dokonywania wyborów politycznych przez instytucje danego państwa lub działania zagrażające w krótkim okresie jakości życia mieszkańców. Pomimo prostoty powyższej definicji bezpieczeństwo nie jest pojęciem jednoznacznym. W niniejszym rozdziale omówione zostanie to, jak bezpieczeństwo, zagrożenia dla niego oraz sposoby zapewnienia bezpieczeństwa postrzegane są przez różne teorie stosunków międzynarodowych.
Temat ten warto byłoby rozpocząć od przedyskutowania różnych nurtów mieszczących się w ramach realizmu, takich jak realizm klasyczny, ofensywny, defensywny i zależny. Omówię także behawiorystyczne wyjaśnienia przyczyn wojen oraz znaczenie broni nuklearnej we współczesnym świecie. Następnie przedstawię paradygmat biurokratyczny oraz teorie liberalne, w tym teorię demokratycznego pokoju i koncepcję bezpieczeństwa zbiorowego, a także jak bezpieczeństwo postrzegane jest w teoriach postpozytywistycznych, uwzględniając konstruktywizm, teorie krytyczne i postmodernizm. Różnice między głównymi teoriami stosunków międzynarodowych zilustruję konkretnym przykładem konfliktu w Kosowie. Na koniec przedyskutuję sposoby konceptualizacji bezpieczeństwa po zakończeniu zimnej wojny oraz wpływ procesu globalizacji na bezpieczeństwo.
1. Bezpieczeństwo według szkoły realistycznej
Realizm uznaje, że jedynym podmiotem stosunków międzynarodowych jest państwo, które dąży do wzmocnienia suwerenności rozumianej jako niezależność od czynników zewnętrznych. Państwo jest unitarne, co oznacza, że rząd jest jedynym wyrazicielem interesów państwa, a proces artykulacji tych interesów i wypracowania polityki wewnątrz państwa jest nieistotny. Dla zachowania państwa na scenie międzynarodowej nie jest zatem istotne, czy państwo jest demokratyczne czy autorytarne.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Realizm defensywny utrzymuje, że skoro celem państw jest bezpieczeństwo, a nie siła, państwa nie będą podejmować działań ryzykownych. Nie wszystkie cele państw są konfliktowe. Wojny nie powinny występować, ponieważ ich koszty zwykle przekraczają korzyści. Jeżeli już do wojen dochodzi, to z powodu występowania nieracjonalnych sił w społeczeństwie. Istnienie państw ekspansjonistycznych powoduje zarazem, że wszystkie państwa muszą zabezpieczyć się przed atakiem. Z kolei istnienie państw opowiadających się za istnieniem status quo osłabia rywalizację o siłę i przyczynia się do stabilizacji systemu.
Realizm ofensywny zakłada, tak jak realizm klasyczny, że państwa dążą do maksymalizacji swojej siły, ponieważ nigdy nie mogą być pewne, kiedy pojawi się mocarstwo rewizjonistyczne. Jego przedstawiciele kładą akcent na znaczenie siły relatywnej. Celem państw nie jest równowaga sił a dominacja. Myśl tę dobrze oddał H. Morgenthau, stwierdzając, że „wszystkie państwa aktywnie zaangażowane w walkę o potęgę muszą w rzeczywistości dążyć nie do równowagi - to znaczy równości - siły, ale do uzyskania przewagi siły będącej w ich posiadaniu". Mocarstwa obawiają się siebie wzajemnie i aby przetrwać, dążą do potęgi, dlatego że „potęga zapewnia bezpieczeństwo, potęga największa jest największą gwarancją bezpieczeństwa". Państwa rewizjonistyczne i aspirujące do zdobycia pozycji hegemonistycznej skłonne są do podejmowania ryzyka, nawet wbrew własnemu bezpieczeństwu. Ostatecznym celem państw jest uzyskanie pozycji dominującej w systemie, co może odbyć się jedynie kosztem innych. Państwa znajdują się w pułapce zastawionej przez strukturę systemu międzynarodowego.
Współpraca między państwami jest trudna, stosunkami międzynarodowymi rządzi bowiem dylemat bezpieczeństwa, a państwa przyjmują najgorszy scenariusz odnośnie do przewidywanego zachowania partnera. Realizm ofensywny nie znajdzie dla niej miejsca w świecie egoistycznych państw, podczas gdy realizm defensywny dopuszcza możliwość współpracy, która zależy od oceny sytuacji i intencji innych państw. Inne będzie nastawienie do współpracy dwóch państw opowiadających się za status quo, a inne, gdy jedno z nich jest państwem rewizjonistycznym. Czy zatem państwo wybierze politykę konfrontacji czy też politykę współpracy, zależy od konkretnej sytuacji.
Realizm zależny (ang. contingent realizm) wyjaśnia zachowanie państw na scenie międzynarodowej nie za pomocą teorii równowagi sił, a za pomocą teorii zdolności militarnych. W ujęciu tym bezpieczeństwo państw jest więc „zależne" od warunków i okoliczności przeważających w danym okresie historycznym, w szczególności zaś od relacji kosztów sił ofensywnych w stosunku do sił defensywnych. Ch.L. Glaser trafnie podsumowuje główną myśl realizmu zależnego, twierdząc, że „dla zrozumienia presji i możliwości, które stoją przed państwami dążącymi do zapewnienia sobie bezpieczeństwa w systemie anarchicznym ważna jest nie tylko siła, ale także to, ile i jakiego rodzaju zdolności wojskowych dane państwo może z tej siły wytworzyć". Obrona ma przewagę w sytuacji, gdy wymagane inwestycje w działania ofensywne są większe od inwestycji w siły służące skutecznej obronie przed tymi działaniami. Relacja ta wpływa na możliwości przeprowadzenia misji wojskowej przez dane państwo.
Istotne znaczenie odgrywają możliwości rozróżnienia między siłami ofensywnymi a defensywnymi. Na przykład rozbudowa schronów czy broni przeciwlotniczej ma charakter defensywny, nie może bowiem służyć przeprowadzeniu ataku na inne państwo. Z kolei czołgi mogą służyć zarówno do obrony, jak i ataku. W pierwszym przypadku broń defensywna i ofensywna jest rozróżnialna, w drugim nie.
Państwa mają trzy możliwości zapewnienia sobie bezpieczeństwa: rozwój obrony jednostronnej, kontrolę zbrojeń oraz wyścig zbrojeń. Kontrola zbrojeń prowadzi do wzmocnienia bezpieczeństwa przez współpracę z innymi państwami, przy czym „cele kontroli zbrojeń i cele narodowej strategii bezpieczeństwa winny być w znacznej mierze takie same". Jeżeli nie można odróżnić broni defensywnej od ofensywnej, państwom pozostaje kontrola zbrojeń lub wyścig zbrojeń.
Jeżeli broń ta jest rozróżnialna, kontrola zbrojeń staje się szczególnie efektywna, dlatego że dotyczy limitowania określonych (ofensywnych) rodzajów wojsk. Jeżeli natomiast siły defensywne mają znaczną przewagę nad siłami ofensywnymi, kontrola zbrojeń staje się zbędna, a państwa wybiorą opcję jednostronnej obrony. Wyścig
Tabela 6. Przyczyny wojen i determinanty pokoju według teorii liberalnych
Determinanty pokoju
indywidualna wolność, wolny rynek, pomyślność, współzależność
samostanowienie narodów; otwarte, wrażliwe na opinię publiczną rządy, bezpieczeństwo zbiorowe
rząd światowy, posiadający kompetencje do mediowania i wprowadzający decyzje
Źródło: T. Dunne, Libemlism, w: The globalization of world politics. An introdution to international relations, red. J. Baylis, S. Smith, Oxford University Press, Oxford 2001, s. 164.
się nie tyle wybranie właściwego rozwiązania, co zapewnienie, że wybrane rozwiązania będą realizowane.
Uczestnikami biurokratycznej gry w polityce bezpieczeństwa są prezydent i premier, politycy, szefowie instytucji bezpieczeństwa (wojsko, wywiad) oraz kierujący instytucjami zarządzającymi budżetem. Wspólna kultura i wartości powodują, że uczestnicy gry dzielą przekonanie co do spraw najważniejszych: kto jest wrogiem, a kto przyjacielem, jakie są intencje i siła innych państw oraz co wpływa na zachowanie państw. Poszczególni aktorzy zajmują stanowiska w zależności od pozycji zajmowanej w strukturze organizacyjnej oraz od zakresu odpowiedzialności. To one determinują widzenie poszczególnych spraw i są powodem tego, że to samo zagrożenie dla bezpieczeństwa inaczej wygląda z punktu widzenia polityka, inaczej zawodowego żołnierza, jeszcze inaczej pracownika wywiadu37.
Proces budowy konsensusu polega na godzeniu różnych opinii i interesów. Decyzje podejmowane są w wyniku perswazji, przetargów i negocjacji38. Prawdopodobieństwo sukcesu zależy od przewagi negocjacyjnej danej instytucji, umiejętności pracujących w niej osób oraz ich woli działania. Obok interesów dotyczących bezpieczeństwa narodowego ujawniają się także interesy organizacyjne poszczególnych grup zawodowych (oficerowie, urzędnicy), interesy polityczne, związane z poparciem społecznym dla różnego rodzaju polityki bezpieczeństwa oraz interesy prywatne, związane na przykład z karierą zawodową poszczególnych osób. Uczestnicy gry starają się organizować działania w dziedzinie bezpieczeństwa w sposób, który jest dla nich najkorzystniejszy39. Na przykład wywiad nie jest jedynie pasem transmisyjnym w przekazywaniu neutralnej informacji, ale także jej interpretatorem, i robi to zwykle w taki sposób, aby chronić własne interesy organizacyjne. Obraz świata lansowany przez wywiad wpływa następnie na sposób myślenia politycznych decydentów40. Generalną cechą polityki bezpieczeństwa jest trudność w radzeniu sobie z nieprzewidywalnymi zjawiskami.
5. Liberalne teorie bezpieczeństwa międzynarodowego
Dla liberałów, inaczej niż dla realistów, problemy bezpieczeństwa nie zawsze są najważniejsze. Ostatecznym celem państw jest bowiem dobrobyt i pomyślność społeczeństwa, dlatego decydujące są przede wszystkim gospodarka i kwestie społeczne. Zgodnie z tym stanowiskiem wolny handel i rozprzestrzenianie się działalności gospodarczej poza granice państwa służą ogólnej pomyślności ludzkości i są najlepszym gwarantem pokoju. Jego ograniczenia w formie ceł i kwot hamują rozwój i w ten sposób zwiększają prawdopodobieństwo wojny. Dążenie do dobrobytu kieruje się inną logiką niż dążenie do podboju terytorium. Wzrost współzależności sprawia, że ewentualne użycie siły i zaburzenie funkcjonowania systemu staje się nieopłacalne dla wszystkich jego uczestników. J. Levy podsumował to stanowisko twierdzeniem, że „wojna jest nieekonomiczna, ponieważ jej wynikiem jest zmniejszenie liczby ludności, zniszczenie przemysłu, wzrost podatków i długów, strata zysków, ograniczenie handlu międzynarodowego i generalne zakłócenie równowagi ekonomicznej, dlatego generuje ona szeroką koalicję interesów przeciwnych polityce wojennej'41.
Zdaniem liberałów anarchia stworzyła system sprzyjający powstawaniu nieporozumień między państwami, dlatego przyczynia się do wojny. Może ona jednak zostać ograniczona przez reżimy, definiowane jako zasady, normy, reguły i procedury, wokół których ogniskują się oczekiwania aktorów w danej dziedzinie. Reżimy istnieją także w dziedzinie bezpieczeństwa, np. w zakresie kontroli zbrojeń. Zarazem siła militarna jest kosztownym i nieskutecznym narzędziem prowadzenia polityki. Jest ona niewymienna na konkretne korzyści oraz nieadekwatna dla celów współczesnego państwa. Rzeczywista siła pochodzi od asymetryczności współzależności, a nie od zdolności militarnych.
W odmianie idealistycznej liberalizmu pokój nie jest czymś naturalnym, musi zostać utworzony w wyniku świadomych działań człowieka. Zagrożenia dla pokoju mogą być wynikiem ingerencji państwa w porządek naturalny (poziom osoby ludzkiej), niedemokratycznej natury polityki międzynarodowej (poziom państwa) oraz mechanizmu równowagi sił (poziom systemu międzynarodowego). W pierwszym przypadku pokój zapewnić może współzależność, w drugim - bezpieczeństwo zbiorowe, natomiast w trzecim - rząd światowy. W tabeli 6 przedstawione zostały powyższe zależności oraz główni autorzy.
Wśród liberalnych koncepcji zapewnienia bezpieczeństwa na szczególną uwagę zasługuje teoria demokratycznego pokoju i koncepcja bezpieczeństwa zbiorowego, dlatego poświęcimy im więcej miejsca.
Według teorii demokratycznego pokoju sytuacja wewnętrzna może skłaniać władze i elity polityczne do zainicjowania wojny, na przykład w celu zwiększenia spoistości społeczeństwa lub wzmocnienia własnej pozycji. Zachowania przywódców w takiej sytuacji wyjaśniane są trojako. Po pierwsze zachowują się oni nieracjonalnie, dlatego że różne uprzedzenia prowadzą ich do lekceważenia kosztów wojen. Po drugie czerpią osobiste korzyści z wojny, nie płacąc jej bezpośrednich kosztów. Po trzecie przywódcy mogą opowiedzieć się za wojną w wyniku kalkulacji ryzyka i kosztów wojny. W tym ostatnim przypadku wojna jest wyborem racjonalnym.
Teoria demokratycznego pokoju zakłada, że państwa demokratyczne nie prowadzą ze sobą wojen. Różni się ona zatem od realizmu, który utrzymuje, że państwa w relacjach między sobą kierują się własnym interesem, a rodzaj ich wewnętrznego ustroju nie ma znaczenia, a w konsekwencji wojny między państwami demokratycznymi i niedemokratycznymi są tak samo prawdopodobne.
Teoria demokratycznego pokoju wysuwa dwa rodzaje argumentów: instytucjonalny i normatywny. Argument instytucjonalny wynika z pierwszego warunku wiecznego pokoju I. Kanta, że ustrój w każdym państwie powinien być republikański, tzn. taki, który zapewnia wolność i równość wszystkich obywateli. Zasadza się to na rozumowaniu, że obywatele, nie chcąc narażać swego życia na niebezpieczeństwo oraz ponosić kosztów wojny, zajmują stanowisko niechętne wojnie. Instytucje demokratyczne, system wzajemnej kontroli i równowagi między władzą wykonawczą, ustawodawczą i sądowniczą, polityczna konkurencja i pluralizm w sferze polityki zagranicznej oraz istnienie opinii publicznej, z którą władza musi się liczyć, wpływają ograniczająco na wojownicze zamiary rządów. Wojna jest przedsięwzięciem ryzykownym, jej wynik może wpłynąć na zmianę nastrojów społecznych w okresie wyborczym, dlatego politycy będą jej za wszelką cenę unikać. Jak to ujął Ch. Layne, „obywatele płacą cenę wojny krwią i majątkiem, jeżeli cena konfliktu jest wysoka, demokratyczne rządy mogą stać się ofiarą procesu wyborczego'*. Demokracje postrzegane są przez inne państwa jako niestwarzające zagrożenia dla pokoju.
Tabela 7. Wyjaśnienia demokratycznego pokoju
Wyjaśnienia |
Rok |
Autorzy |
Epistemologiczne |
1975 |
R.J. Rummel |
Filozoficzne |
1986 |
M.W. Doyle |
Formalne |
1992 |
B. de Mesquita, D. Lalman |
Historyczne |
1994 |
J.M. Owen, S.R. Weart |
Eksperymentalne |
1993 |
Mintz, N. Geva |
Antropologiczne |
1994 |
Crawford |
Psychologiczne |
1995 |
Ch. Kegley, M. Hermann |
Ekonomiczne |
1993 |
S. Brawley |
Polityczne |
1991 |
K.T. Gaubatz |
Statystyczne |
1996 |
J.L. Ray, B. Russet |
Źródło: Opracowanie na podst: J.L. Ray, Does democracy causepeace?, „Annual Review of Political Sciences" 1998. No 1, s. 27-46.
Argument normatywny wynika z drugiego warunku wiecznego pokoju I. Kanta, jakim jest utworzenie federacji państw demokratycznych. Zakłada on, że kultura, normy i standardy zachowania wewnątrz państwa przenoszone są na sferę stosunków międzynarodowych, a więc poziom ponadpaństwowy. Państwa demokratyczne zachowują się w relacjach ze sobą inaczej niż w relacjach z państwaminiedemokratycznymi. Nastawione są pokojowo, pozytywnie postrzegają inne demokracje, a w sytuacjach kryzysowych opowiadają się za negocjacjami i utrzymaniem status quo. Wierzą, że inne demokracje postępują podobnie, a pozytywne doświadczenia umacniają więzy społecznej i gospodarczej współzależności. Jak to ujął J.M. Owen, „liberalna ideologia motywuje obywateli przeciwko wojnie z podobnymi sobie demokracjami, a demokratyczne instytucje czynią, że ideologia ta ma wpływ na polityką zagraniczną".
Państwa autorytarne i dyktatury są bardziej agresywne niż państwa demokratyczne, nie funkcjonują bowiem w nich ograniczenia instytucjonalne i normatywne. Państwa demokratyczne, zagrożone przez fakt sąsiedztwa z państwami niedemokratycznymi, mogą i powinny żądać, aby inne państwa wprowadziły ustrój demokratyczny. Zgodnie z tym rozumowaniem, w celu zapewnienia sobie bezpieczeństwa, państwa demokratyczne będą prowadzić wojny z państwami niedemokratycznymi. Przykładem może być polityka amerykańska zmierzająca do obalenia reżimów autorytarnych, które odbierane są jako zagrażające bezpieczeństwu Stanów Zjednoczonych.
Skłonności państw do wojny w zależności od ich ustroju według realizmu i teorii demokratycznego pokoju, z rozróżnieniem argumentu instytucjonalnego i normatywnego, zostały przedstawione w tabeli 8.
prawidłowości. Analizowane były bowiem jedynie przypadki występowania wojny, które nie były porównywane z żadnymi możliwymi relacjami.
Realiści twierdzą, że skoro podstawowym celem państw jest przetrwanie, najważniejsza jest mobilizacja środków dla celów bezpieczeństwa narodowego. Państwo autorytarne jest często skuteczniejsze od państwa demokratycznego, umożliwia bowiem szybie posunięcia strategiczne. Dlatego państwa, które żyją w stałym zewnętrznym zagrożeniu, wybiorą autorytarny system rządów. Nie tyle zatem rozwój demokracji sprzyja pokojowi, co brak zagrożenia i pokój sprzyjają rozwojowi i rozprzestrzenianiu się demokracji. Zdaniem realistów teoria demokratycznego myli przyczynę ze skutkiem.
6. Koncepcja bezpieczeństwa zbiorowego
System bezpieczeństwa zbiorowego przezwyciężać miał logikę równowagi sił, która zdaniem jego zwolenników była przyczyną konfliktów. Zbiorowe bezpieczeństwo zobowiązuje uczestników do przeciwstawienia się atakowi na któregokolwiek z członków systemu. Muszą być spełnione trzy warunki, aby system zbiorowego bezpieczeństwa był skuteczny.
Warunek pierwszy ma charakter strukturalny i jest związany z międzynarodowym rozkładem sił. Logika bezpieczeństwa zbiorowego zakłada połączenie sił w celu osiągnięcia przewagi zbrojnej, co z kolei zniechęca potencjalnego agresora. A więc „wszystkie państwa w systemie muszą być podatne na sankcje zbiorowe". Zarazem koszty zmiany istniejącego stanu rzeczy przez państwo rewizjonistyczne, liczone w kategoriach politycznych, ekonomicznych, reputacji i wzrostu zagrożenia, muszą być na tyle wysokie, aby przewyższyć ewentualne korzyści. Państwa winny mieć także poczucie międzynarodowej solidarności i wyznawać te same wartości dotyczące Wzajemnego bezpieczeństwa. Winny one godzić interes własny z wymogiem międzynarodowej stabilności, a nawet czasami podporządkować swój bezpośredni interes narodowy
Realiści krytykują teorie demokratycznego pokoju, dowodząc, że zarówno wojna, jak i demokracja są zjawiskami stosunkowo rzadkimi, a empiryczne dowody niewystępowania wojny między państwami są wynikiem przypadku, a nie potwierdzonych
Do realistów defensywnych należą następujący autorzy: K. Waltz, Theory of international połitics, 1979; J.M. Grieco, Anarchy and thelimits of cooperation, „International Organisation" Summer 1988, Vol. 42, No 2; idem, Realist international theory and the study ofworld połitics, w: New thinking in international relations theory, red. M. Doyle, G.J. Ikenberry, Westview Press, Bouder Colo. 1997, s. 163-201, J. L. Snyder, Myth of Empire: Domestic Połitics and International Ambition, Cornell University Press, Ithaea 1991, S. Van Evera, Causes of war: power and the roots ofconflict, Cornell University Press, Ithaea 1999.
Przedstawiciele realizmu ofensywnego to J. J. Mearsheimer, The tragedy ofgreat power połitics; idem, Ihefalse promise of international institutions, „International Security" 1994-1995, Vol. 19, No 2, s. 5-49; E. Labs, Beyond victory: offensive realism and the expansion ofwar aims, „Security Studies" Summer 1997, Vol. 6, No 4, s. 1-49; R. Gilpin, The richness ofthe tradition ofpolitical realism, w; R.O. Keohane, Neoreal-ism and its critics, Columbia University Press, New York 1986.
H.J. Morgenthau, op.cit, s. 210.
J.J. Mearsheimer, op.cit., s. XI. Można też inaczej uzasadnić działanie państw w duchu realizmu ofensywnego, jak czyni to Colin Gray, który utrzymuje, że wojny spowodowane są nie tyle obustronnym pozyskiwaniem bezpieczeństwa, co tym, że jedna lub nawet obie strony konfliktu są agresywne. Wrodzona agresywność jest zatem czynnikiem decydującym. Zob. C. Gray, Weapons dorit make war: policy, strategy, and military technology, University Press of Kansas, Lawrence 1993.
Ch.L. Glaser, Realists as optimists. cooopereation as self-help, „International Security" Winter 1994-1995, Vol. 19, No 3, s. 111.
Ch.L. Glaser zauważa, że „siła broniącego (która jest funkcją relacji zagregowanych środków własnych do zagregowanych środków adwersarza) pomnożona przez saldo atak-obrona mówi nam znacznie więcej o widokach broniącego na utrzymanie skutecznych zdolności obronnych niż sama siła". Ch.L. Glaser, op.cit., s. 106. Zob. także R. Jervis, Cooperation under security dilemma, „World Połitics" January 1978, Vol. 30, No 2, s. 188.
T.C. Schelling, M.H. Halperin, Strategy and Arms Control, New York 1961, s. 142; również H. Buli
Zob. J.D. Fearon, Rationalist explenation of war, „International Organisation", Vol. 49, No 3, s. 379-414.
Zob. zwłaszcza M. W. Doyle, I. Kant, Liberał Legacies and Foreign Ąffairs, „Philosophy and Public Af-fairs", Vol. 12, No 3, s. 205-235, No 4, s. 323-353; M.W. Doyle, Liberalism and World Połitics, „American Polit-ical Science Review" 1986, Vol. 80, No 4, s. 1151-1163, B.M. Russett, Grasping the democraticpeace:principles for a post-cold war world, Princeton 1993. Zauważmy także, że w słabszym wariancie teoria demokratycznego pokoju zakłada jedynie, że państwa demokratyczne są mniej skłonne do inicjowania wojen, natomiast w wariancie silniejszym - im większa liczba państw demokratycznych, tym rzadsze występowanie wojen. Dla pierwszego stanowiska zob; D. A. Lake, Powerful Pacifists: democratic states and war, „American Political Science Reviev" March 1992, Vol. 86, No 1.
1. Kant, Do wiecznego pokoju. Projekt filozoficzny, tłum. Mirosław Żelazny, Wyd. COMER, Toruń 1995, s. 56-58.
Ch. Layne, Kantor Cant. IheMyth of Democratic Peace, „International Security" Fali 1994, Vol. 19, No 2, s. 9. W świetle argumentu instytucjonalnego teorii demokratycznego pokoju należy interpretować wybory w Hiszpanii, po ataku terrorystycznym 11 marca 2004 r. w Madrycie, w których społeczeństwo wybrało rząd opowiadający się za bardziej pojednawczą polityką i wycofaniem wojsk tego państwa z Iraku.
1. Kant, Do wiecznego pokoju, op.cit., s. 61. Kant uważał przy tym, że współistnienie rządów na poziomie państwa i na poziomie światowym jest niemożliwe. Rząd na poziomie ogólnoświatowym nie zostanie dobrowolnie zaakceptowany przez suwerenne państwa. Jedyna droga do jego utworzenia to narzucanie woli innym za pomocą podbojów. Jednak tak utworzone imperium byłoby gorsze od anarchii.
Zob. J.R. Oneal, B.M. Russet, The classical liberals were right: democracy, interdependence, and con-flict, „International Studies Quarterly" June 1997, Vol. 41, No 2, s. 267-294.
J.M. Owen, How Liberalism Produces Democratic Peace, „International Security" Fali 1994, Vol. 19, No 2, s. 142.
Zob. D.E. Spero, The Insignificance ofthe Liberał Peace, „International Security" Fali 1994, Vol. 19, No 2, s. 50-86.
Zarzut ten dotyczy w szczególności danych z programu Korelaty wojny, który obejmował wojny w okresie od 1816 do 1965 r. Inne badania potwierdziły jednak, że wojny między demokracjami nie występują. Na przykad autorzy, którzy skoncentrowali się na lata 1946-1986, wyróżnili 264,819 obserwacji. Następnie zredukowali je do par państw sąsiedzkich lub zawierających co najmniej jedną potęgę (Stany Zjednoczone, Chiny, ZSRR, Francja lub Wielka Brytania), co dało 29,081 relacji. Wśród tych relacji nie było przypadku, by państwa demokratyczne prowadziły ze sobą wojnę. Zob.: Z. Maoz, B. Russett, Nor-matńe and Peter Lavoy, 1946-1986, „American Political Science Review" September 1993, Vol. 86, No 3. Zauważmy, że wyjaśnienia demokratycznego pokoju są wielorakie. Najważniejsze z nich wraz ze stosującymi je autorami zostały przedstawione w tabeli 7.
Ch. Layne, Kant or Cant..., op.cit.
Zob. Ch.A. Kupchan, CA. Kupchan, Concerts, CoUectwe Security, and the Futurę of Europę, „International Security" 1991, Vol. 16, No 1, s. 124.
Rozdział II. Bezpieczeństwo w teoriach stosunków międzynarodowych
Rozdział II. Bezpieczeństwo w teoriach stosunków międzynarodowych
Rozdział II. Bezpieczeństwo w teoriach stosunków międzynarodowych
innych państw. To z kolei czyni, że inne państwa czują się bardziej zagrożone i zmuszone do przygotowania się na najgorsze. Skoro nikt w świecie konkurujących ze sobą państw nie może nigdy czuć się całkowicie bezpieczny, rywalizacja o potęgę powoduje, że błędne koło dążenia do bezpieczeństwa i akumulacji siły kręci się"6. Sytuacja ta zwana jest dylematem bezpieczeństwa, który polega na tym, że działania podjęte na rzecz wzrostu bezpieczeństwa jednego państwa powodują spadek poczucia bezpieczeństwa innych państw.
Trzy nurty: realizm klasyczny, realizm defensywny i realizm ofensywny widzą różne rozwiązania tego, w jaki sposób państwa zapewniają sobie bezpieczeństwo7. Realizm klasyczny utożsamia zachowanie państw naturą człowieka. Państwa zachowują się agresywnie i dążą do zdominowania innych, ponieważ rządzone są przez ludzi, którzy mają wrodzoną skłonność do pozyskiwania jak największej władzy i potęgi.
Realizm defensywny przyjmuje z kolei, że zasadniczym celem państw jest przetrwanie, a nie dążenie do potęgi. Struktura systemu międzynarodowego decyduje
tym, że państwa mają na celu przede wszystkim zapewnienie sobie bezpieczeństwa
w związku z tym dążą do utrzymania równowagi sił8.
Natomiast realizm ofensywny uznaje znaczenie struktury systemu międzynarodowego jako ostatecznej przyczyny określonego zachowania państw (podobnie jak realizm defensywny) oraz dążenie państw do maksymalizacji siły relatywnej (podobnie jak realizm klasyczny). Różnice między powyższymi nurtami pokazane zostały w tabeli 1.
Relacje między państwami reprezentowanymi przez rządy traktowane są tak, jak relacje między rywalizującymi ze sobą osobami, które starają się wzajemnie wpłynąć na swoje decyzje. W konsekwencji „zachowanie jednego państwa wyjaśniane jest jako reakcja na zachowanie innego państwa"1.
Stosunki międzynarodowe są anarchiczne, co oznacza że ponad suwerennym państwem nie stoi żadna instytucja. Są one zdominowane przez konflikt, a państwa realizują swoje interesy za pomocą polityki siły (ang. power politics). Konsekwencją tak rozumianej anarchii jest system polegania na sobie (ang. self-hełp), w którym państwo jest odpowiedzialne za przetrwanie i skuteczne zapewnienie sobie bezpieczeństwa. Jak ujął to R. Jervis, bezpieczeństwo jest „warunkiem wstępnym dla tak wielu innych rzeczy, ponieważ dziedzina bezpieczeństwa jest niewybaczalna. Małe błędy mogą mieć wielkie konsekwencje"2.
W systemie anarchicznym istnieje nieprzezwyciężalna rozbieżność interesów i naturalna konkurencja między państwami. Skoro zagrożenie dla przetrwania pochodzi od innych państw, mierzą one swą siłę w wielkościach względnych, a nie absolutnych. Stałym przedmiotem troski jest stosunek siły własnej do siły, jaką posiadają inne państwa. Nawet jeśli inne państwo jest przyjaźnie nastawione, w przyszłości, gdy jego relatywna siła wzrośnie, może stać się źródłem zagrożenia.
Bezpieczeństwo jest państwocentryczne, tzn. państwo jest jedynym obiektem, któremu bezpieczeństwo ma być zapewnione. Można je zagwarantować dzięki sile, potędze i władzy (ang. power). L. Freedman twierdzi, że „bezpieczeństwo międzynarodowe dotyczy problemów siły: jak ją rozpoznać, zatrzymać, oprzeć się jej, czasami nią zagrozić lub nawet jej użyć"3. Siła jest efektywnym środkiem prowadzenia polityki zagranicznej i oznacza „kontrolę sprawowaną przez człowieka nad umysłami i działaniami innych ludzi'**. Siła dotyczy zatem psychologicznej relacji między tymi, którzy sprawują władzę, zwykle za pomocą rozkazów, perswazji, groźby, autorytetu, charyzmatu lub kombinacji tych czynników, a tymi, którzy są jej poddani.
Siła nie daje się łatwo zmierzyć i skwantyfikować, oprócz czynników wymiernych, takich jak położenie geograficzne, liczba ludności, posiadane bogactwa naturalne, wielkość przemysłu i sił zbrojnych, decydują o niej także czynniki niewymierne, takie jak jakość przywództwa, charakter narodowy oraz moralność. Przywódcy polityczni mają tendencje do przeceniania siły własnego państwa i niedoceniania siły innych5.
J.H. Hertz zauważył, że państwa pragnące zabezpieczyć się przed atakiem „zmuszone są do zapewniania sobie jak największej potęgi, by uciec spod wpływu potęgi
Wyszczególnienie
Realizm klasyczny
Realizm defensywny
Realizm ofensywny
Co jest przyczyną rywalizacji państw o silę?
właściwa państwom inklinacja do siły
struktura systemu
struktura systemu
Ile siły państwa chcą uzyskać?
tyle, ile tylko mogą zyskać; dążą do maksymalizacji siły relatywnej; celem ostatecznym jest hegemonia
niedużo więcej niż posiadają; koncentrują się na utrzymaniu równowagi sił
tyle, ile tylko mogą zyskać; dążą do maksymalizacji siły relatywnej; celem ostatecznym jest hegemonia
Tabela. 1. Zachowanie państw według nurtów realistycznych
Źródło: J.J. Mersheimer, The Tragedy of Great Power Politics, W.W. Notron & Company, New York - London 2001, s. 22.
1 G.T. Allison, M.H. Halperin, Bureaucratic Politics: a Paradigm, „World Politics" 1972, No 24, s. 31.
2 R. Jervis, Security regimes, „International Organization" Vol. 36, No 2, s. 175.
3 L. Freedman, International Security: Hanging Targets, „Foreign Policy" Spring 1998, s. 48.
4 H.J. Morgenthau, Politics among Nations. The Struggle for Power and Peace, New York 1978, s. 26; zob. także rozdz. 9.
5 Zob. G. Blainley, The Causes of War, Free Press, New York 1973.
6 J.H. Hertz, Idealist internationalism and the Security Dilemma, „World Politics" January 1959, Vol. 2, No 2, s. 157.
7 J.J. Mearsheimer, The Tragedy of Great Power Politics, W.W. Norton 8c Company, New York -London 2001.
8 Zob. zwłaszcza K. Waltz, The Orgins ofWar in Neorealist Theory, „Journal of Intersdisciplinary His-tory" 1988, Vol. 18, s. 615-628.
utrzymywał, że „kontrola zbrojeń i rozbrojenie nie były celem samym w sobie, ale środkiem do celu, którym było wzmocnienie bezpieczeństwa, w szczególności bezpieczeństwa przeciwko wojnie nuklearnej". H. Buli, The traditional approach to arms control twentyyears after, w: Soviet Power and Western Ne-gotiating Policies, Vol. 2, red. U. Nerlich Ballinger, Cambridge 1983, s. 21. Zauważmy, że kontrola zbrojeń może, ale nie musi oznaczać rozbrojenia, czyli redukcji rozmiarów sił zbrojnych.
Poziomy analizy
system równowagi sił
J.A. Hobson początek XX w.
niedemokratyczna natura polityki międzynarodowej, zwłaszcza polityka zagraniczna i równowaga sił
interwencje rządu wewnątrz państwa i na scenie międzynarodowej, które burzą naturalny porządek
39 G.T. Allison, M.H. Halperin, op.cit., s. 28.
40 Na przykład lansowany przez wywiad na początku roku 2003 obraz Iraku jako państwa posiada-
jącego broń masowego rażenia wpłynął na podjęcie decyzji przez polityków o rozpoczęciu wojny z tym
państwem.
J.S. Levy, The causes ofwar: a review oftheories and evidence, w: Behavior, society and nuclear war, red. Ph.E. De Hock, t. 1, Oxford Uniyersity Press, New York 1969, s. 261.
37 G.T. Allison, M.H. Halperin, Bureaucratic politics: aparadigm, „World Politics" 1972, No 24; zob.
także: G.T. Allison, Essence of decision: explaining the Cuban missile crisis, Little Brown, Boston 1971;
M.H. Halperin, Bureaucratic Politics and Foreign Policy, Brookings Institution, Washington 1974.
38 R.J. Art zwraca uwagę, że „to jak podejmujemy decyzje wpływa na rodzaj podejmowanych decyzji.
Proces wpływa na treść", R. J. Art., A Critiąue of Bureaucratic Politics, w: American Defence Policy, red.
P.L. Hays, B.J. Yallance, A.R. Van Tassel, John Hopkins University Press, Baltimore-London 1997, s. 34.
Teoria/argument
Pary ustrojów państwowych
demokracja -demokracja
demokracja -niedemokracja
niedemokracja -niedemokracja
Realizm
+
+
+
Argument instytucjonalny
-
-
+
Argument normatywny
-
+
+
Tabela 8. Skłonności państw demokratycznych i niedemokratycznych do wojen
+ skłonność do wojny; - brak skłonności do wojny
Źródło: Jak w tab. 3.
48
48
9