sredniowieczna literatura polska


O zachowaniu się przy stole” znany również jako: Wiersz Słoty O chlebowym stole

Średniowieczna poezja polska

Autor: nieznany

Powstał ok. 1400, zamieszczony został w kodeksie z 1415.

Tekst jego odnalazł Aleksander Brückner w Cesarskiej

Bibliotece Publicznej w Sankt Petersburgu i wydał z odpisu

w 1891. Kodeks, w którym znajdował się wiersz, powrócił

do Polski, jednak uległ zniszczeniu w czasie II wojny

światowej. Zachowały się jedynie jego fotokopie sporządzone

przed wybuchem wojny.

Utwór rozpoczyna się apostrofą do Pana Boga, aby autor mógł godnie opisać stół. Na stole znajduje się wszystko to, co daje człowiekowi pole i stodoła. Wiersz liczy 114 wersów, z których połowa to ośmiozgłoskowce. Tematycznie wiąże się z kulturą dworsko-rycerską, jest literackim świadectwem przejmowania przez polskie dwory możnowładcze obyczajowości feudalnej Zachodu. Wiersz zawiera wskazówki, co do kultury biesiadnej oraz głosi cześć kobiety. Utwór zawiera elementy satyryczne. Autor wykorzystując antywzorzec formułuje wypowiedź tak, aby odbiorca sam się zorientował jakie zachowanie uważane jest za niewłaściwe. Tym samym wyjaśnia podstawowe zasady kultury spożywania posiłków. Nikt z samego rana nie jest szczęśliwy, dopóki nie siądzie przy stole i nie zje. Człowiek przy stole: ma jeść spokojnie, ma się najeść, nie może siedzieć za stołem jak wół, kołek, nie można się pchać do miski jako pierwszy, przy stole ma się towarzystwo pań i o tym trzeba pamiętać, nie można mieć brudnych rąk, nie można sięgać do misy jeden przez drugiego, nie można wygrzebywać sobie co lepszych kawałków, panny mają jeść małymi kęsami, mają kroić sobie często, ale mało, trzeba jeść tylko tyle, aby nie czuć głodu, mężczyźni mają damom przy stole usługiwać.

O zachowaniu się przy stole jest przykładem wiersza intonacyjno zdaniowego, zamkniętego klamrą kompozycyjną. Przypuszcza się, Że jego źródłem mógł być łaciński

utwór Frovinusa pt Antigameratus.

W archiwach zachowały się łacińskie adnotacje dotyczące rozpatrywanych niegdyś spraw (data i miejsce urzędowania sądu, uczestnicy procesu) - stąd wiemy, gdzie i kiedy dany tekst został wypowiedziany.

Kodeks gnieźnieński składa się z 14 składek papierowych ( 190 kart) o rozmiarach małego folio, oprawnych w deski kryte skórą. Kazania gnieźnieńskie obejmują:

( 70 kazań jest odpisem ze zbioru de sanctis Peregryna z Opola )

TEMATYKA KAZAŃ GNIEŹNIEŃSKICH

1. Kazanie o Bożym Narodzeniu

2. Kazanie o Bożym Narodzeniu

3. Kazanie o św. Janie Chrzcicielu

4. Kazanie o św. Marii Magdalenie

5. Kazanie o św. Wawrzyńcu

6. Kazanie o św. Bartłomieju

7. Kazanie o Bożym Narodzeniu

8. Kazanie o Bożym Narodzeniu

9. Kazanie o św. Janie Ewangeliście.

10. Kazanie o św. Janie Ewangeliście

Kazania były budowane według stałego schematu, na który składały się następujące części:

Treść kazań przeplatana była obficie cytatami z pisarzy chrześcijańskich, opowiadaniami, przykładami, legendami i moralizacjami

Księga henrykowska

28 V 1227 (akt ostateczny 6 VI 1228) nad rzeką Oławą

w Henrykowie cystersi z Lubiąża założyli klasztor.

Klasztor uposażył i ufundował naczelny notariusz kancelarii Henryka Brodatego, Mikołaj syn Polanina, średnio zamożnego rycerza z ziemi krakowskiej. Jednak zmuszony został by zaszczyt

i zasługa tej fundacji przypadła synowi księcia, Henrykowi Pobożnemu.

W 1241 roku w Legnicy zmarł książę Henryk Brodaty . Księstwo Henryka Pobożnego rozpada się.

Ziemie zostają zajmowane przez silniejszych sąsiadów. Kłopoty również miał klasztor. Henryk III korzystał z prawa bliższości: każdy akt nadania czy sprzedaży ziemi przez rycerza mógł być zakwestionowany i sądownie unicestwiony przez któregoś z jego krewniaków, jeśli wcześniej nie był powiadomiony i nie wyraził zgody

z pretensjami;

Księga henrykowska, tytuł oryginału - Księga założenia klasztoru Najświętszej Panny Marii

w Henrykowie.

To jest stustronnicowa, spisana po łacinie kronika opactwa cystersów w Henrykowie na Dolnym Śląsku,

a następnie historia każdej z kilkunastu wsi, stanowiących własność tegoż klasztoru. Jej autorem jest Piotr, opat klasztoru. Powstała początkowo jako spis dóbr klasztornych

(w celu wyjaśnienia praw klasztoru do nich), w związku

z niestabilną sutuacją ( także prawną) po najeździe mongolskim w 1241 roku.

Księga stanowi cenny dokument historyczny, prawniczy

i językowy. Zapisano w niej około 120 nazw miejscowych, informacje o mieszkańcach (od wieśniaków po biskupów wrocławskich) i ich imiona.

Sposób napisania ,, Księgi henrykowskiej”

- podzielona jest na dwie części oraz dodatek: katalog biskupów wrocławskich;

- księga I posiada cztery charaktery pisma z II połowy XIII wieku;

- opisuje dzieje majętności klasztornych od pierwszego opata Henryka od 1227 roku do Godfryda 1269-1273;

- księga II pisana jest do roku 1310;

- autor opisuje w niej , że podjął się kontynuacji cudzego dzieła, którego autorem był opat Piotr;

- w księdze tej autor nie zajmuje żadnej funkcji;

- katalog biskupów- pochodzi z XIII wieku i znajduje się przed księgą II;

- księga henrykowska została napisana po łacinie;

W transliteracji zdanie to brzmi: ,,Day, ut ia pobrusa, a ti poziwai”.

W wyniku transkrypcji można je zapisać jako: ,,Daj, ać ja pobruszę,

a ty poczywaj”, co współcześnie oznacza : ,” Daj, niech ja pomielę

na żarnach, a ty odpoczywaj”. Zostało ono wypowiedziane przez osiadłego na Dolnym Śląsku czeskiego rycerza Boguchwała do jego miejscowej żony, gdy ta mełła ziarno na ręcznych żarnach.

To zdanie znajduje się w opisie pochodzenia należącej do dóbr klasztornych pobliskiej wsi Brukalice.

Jako, że mielenie ziarna było wtedy uważane za pracę niegodną mężczyzny, Czech ten został nazwany przez sąsiadów Brukałą (zbrukany), a przezwisko to dało także miano całej rodzinie.

Zdanie to zostało określone przez kronikarza, jako polskie, zawiera jednak w sobie charakterystyczne cechy zarówno ówczesnego języka polskiego, języka czeskiego i gwary śląskiej: “-day” (polska końcówka “-aj”, w czeskim i w śląskim “-ej”), “-ut” (czeskie “-at”, po śląsku “-dyć”, po polsku “- niech”), w dawnej polszczyźnie “-ać” tzn.

“niech”, “oby”, “pobrusa” (śląska końcówka “-a”, we współczesnym polskim “ę”, w czeskim “im”).

Co dowodzi obiektywnej prawdy pisania księgi?

- autor pisał na własny użytek, na własny wgląd w sprawy; dokumenty opisuje w pełnym brzmieniu;

- nie opisywał historii klasztoru, a jedynie dzieje nieruchomego majątku;

Walor literacki Księgi henrykowskiej.

Proste, niemal gawędziarskie opowiadanie o potocznych sprawach codziennego życia naszego społeczeństwa w XIII wieku. Nie ma analogii w historiografii europejskiej. Opat Piotr może uchodzić

za najstarszego pisarza chłopskiego - opis rodów i rodzin chłopskich, ich potoczne życie. Najstarszy zabytek literatury chłopskiej.

Walory artystyczne

Forma i stylistyka

Kazania świętokrzyskie - polskie średniowieczne kazania, pochodzące prawdopodobnie z końca XIII lub z XIV wieku, uznawane za najstarszy dokument prozatorski stworzony w języku polskim. Zostały one odnalezione przez Aleksandra Brϋcknera w 1890 roku w oprawie kodeksu, zawierającego dzieje Apostolskie

i Apokalipsę. Ich nazwa została utworzona przez badacza od prawdopodobnego miejsca ich pochodzenia (księga, w której się przechowały, była wcześniej własnością biblioteki klasztoru benedyktów na Łysej Górze w Górach Świętokrzyskich). Zabytek składa się z jednego całego kazania i fragmentów pięciu innych kazań.

i Apokalipsy. Pozostałe, niezachowane do dziś części kazań posłużyły prawdopodobnie do wzmocnienia innych ksiąg. Była to popularna wówczas metoda konserwacji -pergamin był materiałem trwałym

i kosztownym.

Pochodzenie

Kompozycja i styl

Biblia królowej Zofii

Biblia ta została sporządzona na zlecenie królowej Zofii, czwartej żony Jagiełły, księżniczki holszańskiej, Rusinki, która zmarła 21 września 1461r. Był to przekład z Wulgaty opierający się na wzorach staroczeskich (świadczą o tym liczne czechizmy i niektóre popełnione przez tłumacza charakterystyczne błędy językowe).

Powstała w latach 1453-1455. Przekładu dokonał kapelan Andrzej z Jaszowic, zaś kopiowaniem zajmowało się kilku pisarzy.

Ostatnim z nich był Piotr z Radoszyc, który ukończył przepisywanie części kodeksu 6 maja 1455 r. w Nowym Mieście Korczynie, gdzie często rezydował dwór królowej.

Biblia królowej Zofii nie została ukończona. Na początku XVI wieku uzupełniono pierwszą kartę nie dokończoną iluminacją: na dolnym marginesie naklejone są dwa barwne drzeworyty przedstawiające herby Orła Polskiego i Pogoni litewskiej.

Dzieje Biblii królowej Zofii nie są dokładnie znane. W drugiej połowie XVI wieku była w posiadaniu rodziny Krotoskich, którzy ufundowali w 1562 r. oprawę. W 1624 r. znajdowała się w bibliotece Rafała Leszczyńskiego w Baranowie. Potem, w 1708 r., w niewiadomy sposób znalazła się w bibliotece kolegium w Sarospotak na Węgrzech. Dlatego biblia ta miała dwie nazwy: Biblia królowej Zofii oraz Biblia Szaroszpotacka od miejsca przechowywania. Tam tez uległa zniszczeniu podczas drugiej wojny światowej.

Pierwotnie Biblia składała się z dwóch tomów, z których do ostatnich czasów zachował się tylko pierwszy - Stary Testament. Niestety w stanie mocno zdefektowanym, z 470 kart pozostało tylko 185. Dwie z brakujących kart posiadał jeszcze w 1870 roku W.A. Maciejowski, później ślad po nich zaginął. Z drugiego tomu znaleziono 5 kart użytych na początku XVII wieku na oprawę książek przez introligatora J. Dittmana w Jaworze. Kolejną kartę odnalazł w 1892 T. Wierzbowski, a kolejne cztery w 1923 E. Hanisch. Znajdowały się one w Bibliotece Uniwersyteckiej we Wrocławiu do czasów wojny światowej. Po wojnie zachowały się jedynie dwie karty i są one tam do dzisiaj. Ponadto urywek karty przechowywany jest w Bibliotece Muzeum Narodowego w Pradze.

Na okładce rękopisu znajduje się kartka z następującą inskrypcją:

Przełożone są tu księgi ex Hieronimi translatione za króla polskiego Kazimierza, ojca Zygmunta króla, na żądanie matki Kazimierza Zofijej, królowej polskiej, roku od narodzenia pana Chrystusa 1455, przez ślachetnego księdza Jędrzeja z Jaszowic, kapelana tej królowej, a pisane w Nowym Mieście dziesięć mil od Krakowa.

Modlitewnik Nawojki
to niewielka, pergaminowa książeczka,napisana po polsku. Zawierała modlitwy maryjne, modlitwy odmawiane podczas mszy świętej i podczas komunii świętej, z których nieliczne były wierszowane. Modlitewnik pochodził z końca XV wieku, a przeznaczony był dla bliżej nieznanej Nawojki-imię to jest średniowiecznym odpowiednikiem współczesnej Natalii i występuje w tekście pięciokrotnie. Autor książeczki pozostaje jednak nieznany.

Kompilacja składa się z różnych wzorów łacińskich, niemieckich i czeskich. W dziele tym można zauważyć tendencję do stosowania środków artystycznych, takich jak: paralelizm, antyteza i epitet. Modlitewnik charakteryzuje prostota wyrazu oraz zręczność stylistyczna kompilatora. Cechy językowe zabytku wskazują na jego małopolskie pochodzenie

Modlitewnik przechowywany był w srebrnym futerale sporządzonym w XVII wieku,na którym znajdował się napis rozpoczynający się od słów: Libellus precarius,quo utebatur S. Hedvigis Ducissa…,dlatego w XIX wieku przypuszczano najpierw,że należał on do św. Jadwigi,a później sądzono, iż był własnością którejś z królewien polskich o imieniu Jadwiga.

W I ćwierci XIX wieku modlitewnik znajdował się w posiadaniu rodziny Gozimirskich w Wielkopolsce, a potem należał do Julii Wołowiczowej z Działynia pod Gnieznem.Po roku 1836 rękopis zaginął,a pozostał po nim tylko srebrny futeralik,w którym zamiast oryginału znajduje się wydanie Mottego. Futerał od kilkudziesięciu lat przechowywany jest na Śląsku, niedaleko Warm- brunn,w zamku Fischbach.

Tekst modlitewnika do niedawna znany był tylko z wydania Jana Mottego,do którego dołączone zostało litograficzne facsimile pierwszych 48 stron rękopisu. Edycję Jana Mottego powtórnie przedrukował jego syn Stanisław. Książeczka Nawojki została odnaleziona i dziś znajduje się w Zakładzie Narodowym im. Ossolińskich we Wrocławiu.

Legenda o św.Aleksym to najstarsza polska wierszowana wersja średniowiecznej legendy hagiograficznej o „człowieku bożym”, wywodząca się z Syrii z V-VI wieku. Tekst został zapisany około połowy XV wieku (1454r

Na czele utworu widnieje łaciński tytuł ozdobnie wykaligrafowany farbą cynobrową i brzmi:

Vita sancti Allexy Rikmice

Legenda liczy 240 pełnych wersów oraz urywek dwieście czterdziestego pierwszego . Autor jest nieznany.

Pismo ma charakter gotycki, a papier rękopisu miejscami jest spłowiały.

Historycy języka podkreślają , że tekst poematu zawiera sporo dialektyzmów mazowieckich , co mogłoby być wskazówką dotyczącą pochodzenia pisarza .

Jedyna zachowana wersja wierszowanej opowieści o życiu św. Aleksego mieści się w rękopisie Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie (nr 2317).Jest to obszerny kodeks , liczący 380 kart. Zawiera on łacińskie traktaty , kazania i inne teksty o charakterze teologicznym , pisane w większości w II ćwierci XVI w. przez kilku kopistów.

Polska Legenda o św. Aleksym znajduje się na kartach od 55 do 60 kodeksu. Praca nieznanego pisarza nie została dokończona, utwór urywa się u dołu karty 60 na słowach:

„ A gdy to ociec […]”.

Następna karta pozostała wolna , którą przypuszczalnie autor przeznaczył dla dopisania dalszego ciągu. Od karty 62 zaczyna się pisany już inną ręką łaciński wyciąg z prawa kanonicznego.

W najstarszych wersjach bohater legendy zwany jest „mężem bożym", w późniejszych zaś przeróbkach greckich i łacińskich - Aleksym.

Legenda opowiada o życiu świętego , którego kult był w średniowieczu bardzo szeroko rozpowszechniony.

Postać Aleksego miała służyć za wzór świętości, za wzorzec ascety, propagować cnoty czystości, ubóstwa, umartwianie się, po to by jak najlepiej zasłużyć na nagrodę w niebie.

Aleksy pochodził z bogatego rodu , pewnego razu opuścił swoją małżonkę i rodzinę .Zabrał ze sobą całe bogactwo i rozdał ubogim a sam rozpoczął życie żebracze siedząc pod kościelnymi drzwiami. Po wielu latach tułaczki Aleksy trafił pod schody rodzinnego domu i tam spędził następne 16 lat swojego życia w ciągłym upokorzeniu. Kiedy zmarł w całym mieście rozdzwoniły się dzwony. Jego odejściu do nieba towarzyszyły niezliczone cuda.

Legenda nie posiada zakończenia , brakuje opisu uroczystego pogrzebu i relacji o lamentach rodziny.

Legenda zawiera wiele wyrazów i zwrotów dziś już nieużywanych, które nazywamy archaizmami językowymi. Wyróżniamy następujące rodzaje archaizmów:

Utwór zawiera także glosy , czyli tłumaczenia trudniejszych łacińskich słów czy sformułowań, zapisywane na marginesach średniowiecznych ksiąg.

Psałterz to wyraz pochodzenia łacińskiego oznaczający księgę Starego Testamentu zawierającą zbiór psalmów przypisywanych Królowi Dawidowi w XI w. p.n.e.

Najstarszy zachowany polski przekład Psałterza pochodzi z przełomu XIV / XV w. i najprawdopodobniej był przeznaczony

dla królowej Jadwigi.

Dlatego też nazywany jest Psałterzem Jadwigi lub Psałterzem floriańskim od opactwa św. Floriana w Austrii w miejscowości

Sankt Florian, gdzie rękopis był przechowywany.

Psałterz obecnie znajduje się w Bibliotece Narodowej w Warszawie.

Bogato ilustrowanyPsałterz floriański wykonany na pergaminie liczy 301 kart - kunsztownie

zdobionych.

W wyposażeniu artystycznym odkryto monogram złożony z dwóch gotyckich liter "M" skrzyżowanych pod kątem prostym. Taki sam monogram odkryto na resztkach malowideł ściennych komnaty wawelskiej, zamieszkałej przez Jadwigę. 

Uważa się, że inicjatorem powstania Psałterza floriańskiego był klasztor kanoników

regularnych w Kłodzku, z którym Jadwiga i Jagiełło mieli zawrzeć związek fraternitalny.

Natomiast osobliwości takie jak: wprowadzenie dwóch prologów i zakłócenie porządku w obrębie psalmów zmuszają szukać twórcy samego pomysłu wśród osób stojących blisko królowej na przykład: Piotra Wysza biskupa krakowskiego.

Psałterza w swym najbogatszym repertuarze obejmuje oprócz inicjałów wielkie litery z miniaturami, wstawki międzywierszowe, oraz wypustki roślinne na marginesach i między kolumnami pisma. Ta dekoracja występuje tylko w obrębie pierwszych 90 kart, przy czym stopień jej wykonania przedstawia się rozmaicie. Obok kart, na których wykonana została

w całości są inne, gdzie dekoracja zwłaszcza roślinna na marginesie i między kolumnami nie ma wykończenia,na których istnieje tylko w szkicu. Na karcie trzeciej, na której zaczyna się tekst I psalmu początkowe "B" ma postać dużego inicjału wpisanego we fluoryzowane

czworokątne pole. Na karcie 59 znajduje się monogram-plecionka, podobnie jak na karcie3.  

Można wyłonić trzy fazy powstania rękopisu:

  1. Kończy się wraz ze śmiercią królowej Jadwigi 17 VII 1399r. Tekst gotów do karty 188, iluminacja wykonana tylko częściowo.

  1. Wiąże się z Polską, dla której było teraz aktualne kontynuowanie trójjęzyczności dzieła. Skromniejsze złocenia, choć kosztowność wyposażenia wskazuje, że dalsza praca była podjęta z myślą o znanej osobistości np. Anną Cylejską.

  1. Dopisanie 16 kart tekstu i uzupełnienie niektórych miniatur i wstawek. Występuje dużo inicjałów gotyckich typu francuskiego. 

Bulla - list lub dokument papieski.

Geneza powstania:

Na początku lat 30. XII wieku arcybiskup magdeburski Norbert z Xanten wykorzystał fakt, że duchowni polscy, wraz z księciem Bolesławem Krzywoustym poparli wybór antypapieża Anakleta II. Swoimi działaniami dążył do wyegzekwowania

u Innocentego II bulli, która pozwoliłaby mu przejąć kontrolę i władzę nad archidiecezją gnieźnieńską. Na poparcie tych roszczeń przedstawił w Kurii szereg jedenastowiecznych falsyfikatów, stwierdzających, podległość diecezji poznańskiej pod arcybiskupstwo magdeburskie.

Pierwsza bulla była przygotowana już w 1131, jednak nigdy nie weszła w życie. Kolejne lata pokazały, że zabiegi przejęcia zwierzchnictwa nad Kościołem polskim były bardziej nasilone. Do polskich biskupów papież wystosował zaproszenie. Po tym, jak biskupi odmówili stawienia się w Kurii celem rozstrzygnięcia sprawy,

4 czerwca 1133 Innocenty II wydał bullę "Sacrosancta Romana" o treści zgodnej z zabiegami Norberta, która weszła w życie już następnego dnia. Bullą potwierdzono prawa zwierzchnie arcybiskupstwa magdeburskiego nad Kościołem polskim, oraz nad projektowanymi diecezjami pomorskimi.

Po śmierci Norberta (1134), na skutek długotrwałych zabiegów dyplomatycznych Bolesława Krzywoustego i arcybiskupa gnieźnieńskiego Jakuba ze Żnina(1134-1136), Innocenty II wydał 7 lipca 1136 bullę Ex commisso nobis a Deo, uniezależniającą Kościół gnieźnieński od Magdeburga. W dużej mierze przyczyniły się do tego postanowienia Zjazdu

w Merseburgu w 1135, w którym Krzywousty złożył hołd przed cesarzem Lotarem III, oraz unieważnienie bulli z 1133 podczas synodu w Pizie w 1135.

Zawartość dokumentu

Dokument jest bardzo obszerny, dostarcza wiele materiału językowego. Na jego podstawie językoznawcy mogą poznać ówczesną polszczyznę. Nazwy występujące w Bulli wiele mówią o świadomości ówczesnych ludzi, informują o ich zajęciach. W tekst łaciński wpleciono

ok. 410 polskich wyrazów.

W bulli wyliczone są posiadłości dla arcybiskupa gnieźnieńskiego. Z ponad 400 nazw miejscowych, takich jak nazwy prowincji, grodów, wsi przedstawione zostały również nazwy osobowe, czyli nazwy rycerzy, chłopów, gości i rzemieślników - mieszkańców lub przynależnych.

Budowa nazw

Nazwy miejscowe dzielimy na cztery grupy:

(Dębnica od dąb),

Nazwy osobowe także dzielimy na cztery grupy:

Wartość

Bulla stanowi jeden z najcenniejszych zabytków polskiej historiografii i jest ważnym źródłem poznania kultury, stosunków społecznych oraz organizacji Kościoła polskiego w XI i XII w. Jest także ważnym dokumentem dla językoznawców, zawiera ok. 410 polskich nazw miejscowych i osobowych, spisanych w formie oryginalnej. Bulla gnieźnieńska otwiera epokę piśmiennictwa polskiego. Dokument stanowi także materiał do badania nad słowotwórstwem i początkami polskiej ortografii. Aleksander Brückner (wybitny polski językoznawca) nazwał ją złotą bullą języka polskiego.

Bulla przechowywana jest w Archiwum Katedralnym
w Gnieźnie, jest najstarszym zabytkiem języka polskiego, ponieważ zatwierdzając dobra i dochody metropolii
gnieźnieńskiej, wymienia polskie nazwy wielu miejscowości
i osób w nich mieszkających. Dostarcza wiedzy o ówczesnej polszczyźnie z zakresu fonetyki, fleksji czy słowotwórstwa. Nie dostarcza jednak żadnej wiedzy odnośnie składni, ponieważ brak w niej zdań w języku polskim.

- wychodzi na pole z dużym opóźnieniem:

„Gdy dzień panu robić mają,

Częstokroć odpoczywają.

A robią silno obłudnie:

Jedwo wynidą pod południe.”

- udaje, że musi naprawić sprzęt:

„A na drodze postawają,

Rzekomo pługi naprawiają;”

- w obecności pana pracuje, niepilnowany - porzuca zajęcie:

„Gdy pan przydzie, dobrze orze -

Gdy odydzie, jako gorze;”

- umyślnie nastaje na dobro swego pana:

„Bo umyślnie na to godzi,

Iż się panu źle urodzi.

Psałterz puławski

Księgi psalmów, należące do kanonicznych tekstów Starego Testamentu wchodzą w skład wszystkich tłumaczeń całości Biblii. Modlitewny charakter tekstów psalmicznych sprawiał, że przekłady ich sporządzone były też osobno, prozą i wierszem. Pierwsze informacje o istnieniu psałterzy pochodzą z żywotu św. Kingi.

Nazwa Psałterza puławskiego wywodzi się od miejsca przechowywania rękopisu, który - po parokrotnej zmianie właścicieli - w XVIII stuleciu trafił do zbiorów rodziny Czartoryskich w Puławach; mimo zawirowań dalszego losu kodeksu, pozostał on w posiadaniu tego samego rodu i obecnie znajduje się w zbiorach Biblioteki Czartoryskich w Krakowie. Kodeks zawiera notatkę z XVI wieku, która stwierdza, do kogo wówczas należał - „Generosus Dominus Joannes Comorowski frater amantissimus in symbolum amoris mihi dono dedit a. 1533”

Polski tekst Psałterza zapisano w pergaminowej księdze oprawnej w skórę, liczącej 312 kart (624 strony), o wymiarach 15,5 cm na 11,5 cm. Wersety psalmów, układane w jedną kolumnę (14 wersów na każdej stronie), umieszczono nad czerwonymi liniami pomocniczymi; czerwonym inkaustem pisano też poprzedzające kolejne pieśni "argumenty" (wstępy objaśniające mającą nastąpić treść). Kodeks został ponadto ozdobiony pokaźnymi inicjałami i częściowo iluminowany.

Psałterz puławski, jak wcześniejszy Psałterz floriański mają wiele wspólnych cech ale także i dość wymowne różnice; dotyczą one zwłaszcza leksyki i składni, w Psałterzu puławskim były one nowocześniejsze, a zarazem, jak się przypuszcza, bliższych normom polszczyzny mówionej. Np. łacińskiemu słowu virtus, w odniesieniu do Boga, w Psałterzu floriańskim odpowiada najczęściej "cześć", podczas gdy w puławskim: "moc”. W zdaniach złożonych Psałterz floriański często stosuje zaimek względny "jen", "jenże", kiedy w Psałterzu puławskim forma ta jest unowocześniona, wprowadzono "co", a nawet "który". Archaiczne formy czasownikowe w Psałterzu floriańskim: "wstali są", "naspał jeśm się", "wstał jeśm", Psałterz puławski zastępuje nowszymi: "wstali", "naspałeśm się", "wstałeśm".

Psałterz puławski miał spełniać funkcję modlitewnika w rękach osoby świeckiej bądź duchownej (niższego stopnia). Mieszczące się w nim instrukcje, dotyczące terminów odczytywania poszczególnych psalmów oraz ich związku z kolejnymi dniami i porami kalendarza kościelnego, przemawiałyby za hipotezą o krążeniu księgi w środowisku zakonnym lub kościelnym.

"Rozmowa Mistrza Polikarpa ze śmiercią" (bądź Dialog mistrza Polikarpa ze Śmiercią) powstała wedle ustaleń w latach 1463-1465 i jest jednym z najwybitniejszych osiągnięć artystycznych polskiej poezji średniowiecznej. Dialog między mędrcem o imieniu Polikarpus a personifikowaną śmiercią zachował się w kodeksie z drugiej połowy XV wieku w rękopisie Biblioteki Seminaryjnej w Płocku (tym samym w którym znajdowała się Skarga umierającego).

Polska wersja utworu została sporządzona w XV wieku prawdopodobnie przez zakonnika z Mazowsza. Autor podkreślił funkcję dydaktyczną, której miał utwór służyć. Historię Polikarpa określił mianem egzemplum, czyli przykładu.

W rękopisie płockim brakuje zakończenia, które znamy dzięki późniejszym przekładom rosyjskim.

To najobszerniejszy zachowany polski wiersz średniowieczny. Z 600 wersów zachowało się 498.

"Rozmowa Mistrza Polikarpa ze śmiercią" składa się z trzech nierównych części: wstępu, gdzie poetyckie "ja" zwraca się najpierw do Boga, a następnie do słuchaczy; części narracyjno-opisowej, gdzie zaprezentowane zostają postacie dialogu i zarysowana sytuacja oraz dialog. Zapewne w tym momencie miało pojawić się zakończenie, lecz nie zostało dopisane.

Dialog obrazuje podstawowe idee chrześcijańskiej eschatologii :

Jest przy tym społeczną satyrą na różne stany, zwłaszcza na duchowieństwo.

Komizm postaci, ich zachowań i wypowiedzi należy do głównych zalet literackich utworu.

Utwór ma formę dialogu między Śmiercią a Polikarpem, sławnym mędrcem, który uprosił Boga o tę rozmowę. Dowiedział się dzięki niej:

Dialog ma niewątpliwie charakter satyryczny.

Zwłaszcza Mistrz budzi wesołość swymi naiwnymi pytaniami, a Śmierć jest tak odrażająca, że aż śmieszna. Wyraźne słowa potępienia wobec prowadzących występne życie księży i zakonników, przekupnych sędziów, złych rządców nadają wierszowi charakter satyry społecznej. Jednak ten ironiczny wydźwięk gwałtownie i brutalnie zanika w ostatniej, 6-wersowej części utworu, w której Mistrza spotyka rzeczywista śmierć.

Należy również zaznaczyć silny związek "Rozmowa Mistrza Polikarpa ze śmiercią" ze średniowieczną ikonografią zwłaszcza z popularnym motywem tańca śmierci (dance macabre). Autorzy przedstawiają Śmierć pod postacią kościotrupa, prowadzącą do tańca ludzi wszystkich stanów, obu płci, w każdym wieku.

Jest to wierszowany dialog, jeden z licznych, w literaturze średniowiecznej, moralistyczno-dydaktyczny,, przedstawiających znikomość życia ziemskiego.

Wiersz zdaniowo-rymowy, typowy dla literatury średniowiecza, oparty na tym, że w każdym wersie zamykało się jedno zdanie lub jednorodny człon zdaniowy (bez przerzutni).

Był to wiersz rymowy, asylabiczny (o różnej liczbie sylab w wersie), wykonywany przy akompaniamencie jakiegoś instrumentu.

W utworze uwidocznia się proces przechodzenia od wiersza asylabicznego, nie liczącego się z rachunkiem sylab w wersie, do sylabizmu względnego, który wprowadza zdecydowaną przewagę określonego rozmiaru zgłoskowego wersów. Rytmika zostaje wzbogacona poprzez wprowadzenie nie tylko rymów parzystych (AA, BB), lecz także ogarniających szereg sąsiadujących wersów.

Prawie 80 procent spośród niemal 500 wersów Dialogu to ośmiozgłoskowce.

Na początku utworu umieszczona jest apostrofa do Boga.

Najczęstszymi środkami stylistycznymi użytymi w wierszu są epitety i porównania (wzmacniające wrażenia zmysłowe). Używane są w celu podkreślenia strasznego wyglądu Śmierci i wytworzenia lęku u czytelnika.

Występuje tu także personifikacja Śmierci, nadane jej zostają cechy ludzkie: ciało, ruchy i myślenie.

Odnaleźć można liczne archaizmy typowe dla doby staropolskiej np. "dwa łotry" (liczba podwójna, "dobremi" (dawna odmiana przymiot.)

W warstwie językowej "Rozmowa Mistrza Polikarpa ze śmiercią" odznacza się znacznym bogactwem. Na pochwałę zasługuje fakt, że język narratora, Polikarpa i Śmierci został zindywidualizowany.

Znamienna pozostaje przemienność toku składniowego- po wersie zawierającym szereg rzeczownikowy następuje wers ze zdaniem. Dłuższe partie tekstu stają się tokiem przeplatanym; autor nawiązuje tym samym do stylu epoki: statycznego i linearnego, stosowanego także w malarstwie.

0x01 graphic



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Średniowieczna literatura polska
Wartości-które wartości proponowane przez literaturę polską należy przenieść w XXI wiek, WYPRACOWANI
Lieteratura staropolska - Średniowiecze, Filologia Polska
Które wartości proponowane przez literaturę polską należy pr
Sredniowiecze 3, Literackie i etyczne znaczenie sceny śmierci w „Pieśni o Rolandzie”
JAK LITERATURA, JAK LITERATURA POLSKA XIX I XX WIEKU TWORZY I DEMASKUJE MITY NARODOWE
Jak literatura demaskuje mity narodowe , Jak literatura polska XIX lub XX wieku tworzy i demaskuje m
219.Podaj przyklady sredniowiecznej literatury hagiograficznej i omów jej cechy
HISTORIA MUZYKI ANTYKU I SREDNIOWIECZA LITERATURA


więcej podobnych podstron