Kreacja zwiazku Kinga cz II


Początek formularza

Zobacz katalog  lub szukaj: 

0x01 graphic
0x01 graphic

Dół formularza

Kinga Roszczyniała

Współautorzy: Krzysiek Maksym

Kreacja doskonałego związku, część I

W tej części opisuję, wg mnie realne i skuteczne sposoby, na „pozbycie się” z własnego umysłu, wszelkich oporów, przeszkód, trudności i wyobrażeń uniemożliwiających stworzenie związku partnerskiego, opartego na Wyższych uczuciach takich jak: miłość, błogość, harmonia i radosny spokój .

Artykuł ten napisałam dla osób otwartych na nowe, konsekwentnych i zdecydowanych. Dla wszystkich czujących „od zawsze” tak jak Ja, że moja „droga” do oświecenia, nirwany, raju prowadzi poprzez jedność, jedność z Bogiem i harmonizującymi ze mną istotami.

Taka pewność powoduje, że moje serce jest otwarte i gotowe na przyciąganie do siebie na poziomie wibracji energii miłości wszystkich harmonijnych i życzliwych mi osób.
Niech każde z was teraz zastanowi się chwilę nad korzyściami płynącymi z takiego otwarcia.

No ale wracając do związku…

Żyjąc w świecie materii, zrodziliśmy potrzeby i chęć ich zaspokajania, zrodziła się świadomość ciała i możliwości wyrażania poprzez to ciało takich uczuć jak miłość, czy piękno, a w konsekwencji zrodziła się też możliwość dzielenia się i obdarowywania tymi uczuciami.

My wszyscy jako istoty stworzone z boskiej świadomości, w energii miłości i światła, naturalnie zaakceptowaliśmy bliskość jako jedną z naszych podstawowych cech, więc nie dziwi fakt, że ciągnie nas by wykorzystać w pełni przymioty jakimi zostaliśmy obdarzeni.

Mając taką świadomość, a może na razie tylko nie jasne przeczucie, że tworzenie takich związków i przebywanie w takiej błogiej bliskości to dla Nas coś naturalnego, wynikającego z naszej pierwotnej natury, pozwoli o wiele łatwiej zaakceptować, że tu i teraz jest to dla nas możliwe i najlepsze.

Jeśli jesteś taką osobą, zapraszam do lektury.

Co to takiego właściwie jest ten doskonały związek i na czym polega jego kreacja, oraz czy tak naprawdę jesteśmy zainteresowani by przejawiło się w naszym życiu wszystko to, co ma dla nas Bóg w tej materii i czy w ogóle coś dla nas ma ? Ale nie według naszych wyobrażeń o tym, a z pełnym zaufaniem w Jego boski plan.

Związek oparty na harmonii uczuć, energii, celów życiowych i duchowych, wzajemnym wsparciu, czystych intencjach, niby oczywiste, ale no właśnie, zacznijmy od podstaw, czyli od tego, że teoretycznie wiemy o co nam chodzi, a praktycznie nadal nie przejawia się to w Naszym codziennym życiu.

Ci z Was, którzy zetknęli się już z terminem podświadomość (Niższe ja wg. Huny) wiedza o co chodzi, resztę obliguję do nadrobienia zaległości.
Warto byłoby zacząć poznawać swoje własne wnętrze i drzemiące w nim pokłady myślokształtów, używając do tego np. metody regresingu ®, by przestać sabotować sobie własne kreacje, poprzez często sprzeczne (z efektem kreacji) i ograniczające wzorce zakodowane w podświadomym umyśle.

Podniesienie swojej samooceny, ugruntowanie w sobie pozytywnego obrazu siebie i poczucia się bezpiecznym w otaczającej Nas rzeczywistości. To podstawy bez których dalsza praca nad sobą przynosi marne skutki, a brak oczekiwanych efektów zniechęca i po jakimś czasie znowu jesteśmy w punkcie wyjścia.

Trzeba w końcu zacząć życzyć sobie dobrze, życzyć dobrze wszystkim swoim kreacjom, przekonać się, że ludzie także życzą Nam dobrze, że Bóg Nas wspiera, że cały Wszechświat chce dla Nas jak najlepiej.
Dopiero z taką świadomością, poczujemy się gotowi i godni, by przyjąć w pełni efekty Naszych kreacji, bez oceniania i z ufnością w sercu.
Jeżeli chcielibyście się dowiedzieć, jak w moim przypadku przebiegała kreacja związku, zapraszam do lektury mojego wcześniejszego artykułu pt. „moje spojrzenie na doskonały związek”.

Czego ja tak naprawdę chcę?

Do czego jest mi to potrzebne?

I jak się ma do tego boska rzeczywistość ?

To pytania, które wcześniej, czy później pojawią się w procesie kreacji, warto, by pojawiły się na samym początku.
Dopóki nie będziecie wiedzieli dokładnie czego oczekujecie od związku, do czego w ogóle jest Wam ten związek potrzebny i jakie realne korzyści niesie bycie w Nim, z Waszej kreacji wyjdzie jedynie wypadkowa dotychczasowych świadomych i podświadomych intencji. Będą to przeważnie wyobrażenia oparte o schematy społeczne, po prostu to czego o związkach nauczyli Was rodzice, opiekunowie, i otoczenie w którym przyszło Wam żyć i co w konsekwencji wzięliście za rzeczywistą prawdę. Trzeba to będzie teraz zweryfikować z tym jak widzi to Bóg np. w praktyce medytacji.

Poza tym, warto być świadomym roli Boga w procesie kreacji i wyrabiać sobie ufność, że jest On po naszej stronie.

Następnym ważnym elementem jest wiara, nie chodzi o ślepą wiarę, ale o świadomość, że jeśli tylko czegoś chcę, to jest to dla mnie w pełni możliwe tu i teraz, nie za kilka lat, czy w przyszłym wcieleniu. Dlatego też kreacja jest domeną ludzi odważnych.

Przystępując do świadomej kreacji związku, warto pomóc sobie wykonując kilka ważnych punktów, obrazujących nam, w którym miejscu jesteśmy, na co jeszcze powinniśmy zwrócić uwagę i z czym trzeba będzie popracować.
Podkreślę jeszcze raz, że podstawową kwestią jest wiedzieć dokładnie czego chcemy w związku i od związku, nawet jeśli pracujemy z wyrabianiem w sobie ufności do Nadświadomości (Wyższe Ja wg. Huny) i powierzamy swoją kreacje całkowicie Bogu, póki nie będziemy wiedzieli o jakie nam dokładnie chodzi relacje, nadal będziemy przyciągali partnerów, którzy są tylko wypadkową naszych świadomych i podświadomych oczekiwań, bądź wciąż będziemy zasypiać samotnie.
Pamiętajcie, że podobne zawsze przyciąga podobne, czasami na zasadzie zachłanności na to, a czasami nieakceptacji, bądź obrzydzenia, ale intencje zawsze się dogrywają.

Wiele osób, zaczyna kreację swojego związku, od zrobienia modlitwy o przyciągnięcie najbardziej harmonizującego partnera, zamiast od intensywnej pracy nad zmianą starych i ograniczających ich wyobrażeń itp. Owszem, po kilku dniach może się ktoś pojawić, wtedy nazywa się Go „najlepszy partner na teraz”, ja jednak nie jestem zwolenniczką półśrodków i wiem, że taki partner harmonizuje, ale z naszymi podświadomymi wzorcami, a nie z nami prawdziwymi. Wchodząc w taki związek w konsekwencji oddalamy od siebie ten najlepszy dla Nas, na którym mieliśmy skupić Naszą uwagę na samym początku kreacji, a może nie ? (oczywiście nie generalizuje).

Moim zdaniem to zakłamanie, wmawianie sobie, że to Bóg w jakimś celu postawił na naszej drodze tą osobę, stwierdzając pewnie, że nasza gotowość nie pozwala jeszcze na to co najlepsze, no a bzykać przecież trzeba :)
Przydaje się w tym momencie rozwinięta świadomość rozróżniająca i weryfikowanie na bieżąco, co z jakiego źródła pochodzi.

Kolejnym punktem, będzie zastanowienie się nad tym, co My sami mamy cennego do zaoferowania w tym związku, krótko mówiąc jaki będzie z Nas pożytek. W tym miejscu szczególnie widoczne będą efekty wcześniejszej pracy związanej z naszą samooceną .

Jesteśmy na dobrej drodze…

Jak najczęściej przypominajmy sobie wszystko to, co mamy cennego do zaoferowania w związku, seksie, bliskości i utwierdzajmy się w przekonaniu, że to co oferujemy jest niezwykle wartościowe i jedyne w swoim rodzaju.
Na tym etapie zajmujemy się oczyszczaniem intencji dotyczące naszych, skrupulatnie określonych wcześniej oczekiwań wobec naszego idealnego partnera. Ważne jest, by te oczekiwania które mamy, były naszymi oczekiwaniami i by harmonizowały z boską istotą w Nas, a nie były oczekiwaniami mamusi, znajomych, czy księdza.

Oczyszczanie intencji możemy zrobić za pomocą modlitwy:
Usiądź wygodnie z wyprostowanym kręgosłupem, zamknij oczy, rozluźnij ciało, oddychaj powoli i głęboko, zrelaksuj się.
Po kilku minutach, z ufnością w sercu wypowiedz treść modlitwy:

„Niech wszystkie moje intencje dotyczące moich oczekiwań i wyobrażeń na temat mojego idealnego partnera i związku z nim, zostaną natychmiast oczyszczone i uzdrowione i jako czyste wrócą do mnie”.

Powtórzcie modlitwę co najmniej dwa razy, wizualizując sobie przy tym, że w czasie wydechu wypuszczacie swoje życzenie, prośbę we wszechświat, z intencją zrealizowania się.
Otwórzcie się na spływające w wyniku modlitwy łaski i inspiracje. Warto powtarzać taką modlitwę co najmniej raz dziennie, do czasu, do póki nie poczujecie, że to czego pragniecie od partnera, harmonizuje się w Was samych.

Warto wiedzieć jakie wyobrażenia na temat związków w ogóle mamy w naszej podświadomości, bardzo prosto to sprawdzić, za pomocą przykładowego testu skojarzeń. Weź kartkę papieru i wypisz pierwsze odpowiedzi, które pojawią się w twojej głowie, na poniższe pytania:

1 W związku muszę….
2 W związku mój partner musi….
3 Moja mama zawsze powtarzała mi, że kobieta w związku powinna….
4 Mój tata zawsze powtarzał mi, że mężczyzna w związku powinien…
5 Związek partnerski gwarantuje mi….
6 Związek moich rodziców to….
7 Najbardziej boję się, że w moim związku …..
8 Najbardziej boję się, że mój partner …….
9 Nigdy nie wybaczyłabym mojemu partnerowi tego, że ….
10 Nie wierzę, że mogę stworzyć idealny związek bo…
11 Nie wierzę, że mogę spotkać idealnego dla mnie partnera bo….
12 Nie wierzę, że mogę być idealną partnerką bo…..

Ten przykładowy test skojarzeń pokazuje jakie jeszcze negatywne wyobrażenia na temat związków i roli partnerów, ugruntowane są w Twojej podświadomości.
Na podstawie negatywnych odpowiedzi na te pytania, ułóż sobie afirmacje np.
1 W związku muszę…. poświęcać się (pierwsza odpowiedź),
Przykładowe afirmacje: Mój związek partnerski gwarantuje mi wolność. Zasługuję na związek pełen wolności, w którym mogę z łatwością realizować siebie. Mój partner wspiera mnie w realizowaniu siebie prawdziwej i wolnej.

Jednym z najważniejszych aspektów w kreacji doskonałego związku jest uzdrawianie swojej samooceny jako kobiety/mężczyzny, partnerki/ra. Wysoka samoocena i poczucie godności gwarantują Nam sukces i pełne zaspokojenie naszych pragnień i potrzeb w związku.

Pamiętajcie również o tym, że bez względu na to, jak Wasze związki wyglądały do tej pory, Bóg zawsze jest po Waszej stronie i gwarantuje partnera/kę, przy którym Wasze najpiękniejsze marzenia spełnią się w rzeczywistości. Bóg gwarantuje również pełne poczucie bezpieczeństwa w kreacji, a to oznacza, że pomimo lęków, zniechęcania i chwilowych niepowodzeń, Bóg zawsze daje Wam kolejną szansą i jeszcze jedną i tak aż do skutku, na oświecający związek miłości.

Część II artykułu - wkrótce …



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
W -- Zwiazki karbonylowe cz. II, podstawy chemii organicznej
Związki biologicznie czynne w dietoterapii chorób dietozależnych Cz II
Związki biologicznie czynne w dietoterapii chorób dietozależnych Cz II
socjologia cz II
BADANIA DODATKOWE CZ II
Wykład 5 An wsk cz II
AUTOPREZENTACJA cz II Jak w
Podstawy Pedagogiki Specjalnej cz II oligo B
J Poreda Ewangelia zdrowia, cz II
mmgg, Studia PŁ, Ochrona Środowiska, Chemia, fizyczna, laborki, wszy, chemia fizyczna cz II sprawka
!Spis, ☆☆♠ Nauka dla Wszystkich Prawdziwych ∑ ξ ζ ω ∏ √¼½¾haslo nauka, hacking, Hack war, cz II
UE szczepienia i racjonalne stosowanie antybiotyków, Zdrowie publiczne, W. Leśnikowska - Ścigalska -
Dziady cz. II jako dramat, j.polski - gimnazjum
MIKROEKONOMIA cz.II

więcej podobnych podstron