********
Wiele osób korzystających z przepastnych zasobów Internetu traktuje cudzy dorobek intelektualny jako własny. Teksty są kopiowane, przedstawiane jako własne lub mniej lub bardziej udolnie przekształcane. Czynności te nie zdołają jednak zmienić faktu, że w takich przypadkach mamy do czynienia z kradzieżą. Najgorsze, że tego rodzaju postępowanie jest w naszym państwie powszechnie tolerowane, a wśród młodzieży, uczniów stanowi właściwie normę. Jak to świadczy o nas jako nowoczesnym ponoć społeczeństwie..?
Aby uniknąć ewentualnych nieporozumień pragnę wyjaśnić kilka kwestii niejako słowem wstępu.
Poniższy tekst kosztował mnie wiele pracy; analiza merytoryczna źródeł, krytyczna selekcja materiału, wkład własny (przemyślenia, wnioski, refleksje, tezy itp.). Abstrahując od twego czytelniku stosunku do samej treści sama moja praca zasługuje na szacunek.
Obowiązują ustalenia wynikające z Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 r. Pozwolę sobie przedstawić wybrane fragmenty tego dokumentu:
Art. 1.
1. Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór).
3. Utwór jest przedmiotem prawa autorskiego od chwili ustalenia, chociażby miał postać nie ukończoną.
4. Ochrona przysługuje twórcy niezależnie od spełnienia jakichkolwiek formalności.
Art. 2.
1. Opracowanie cudzego utworu, w szczególności tłumaczenie, przeróbka, adaptacja, jest przedmiotem prawa autorskiego bez uszczerbku dla prawa do utworu pierwotnego.
2. Rozporządzanie i korzystanie z opracowania zależy od zezwolenia twórcy utworu pierwotnego (prawo zależne), chyba że autorskie prawa majątkowe do utworu pierwotnego wygasły. W przypadku baz danych spełniających cechy utworu zezwolenie twórcy jest konieczne także na sporządzenie opracowania.
4. Za opracowanie nie uważa się utworu, który powstał w wyniku inspiracji cudzym
utworem.
5. Na egzemplarzach opracowania należy wymienić twórcę i tytuł utworu pierwotnego.
Art. 6.
1. W rozumieniu ustawy:
1) utworem opublikowanym jest utwór, który za zezwoleniem twórcy został zwielokrotniony i którego egzemplarze zostały udostępnione publicznie,
3) utworem rozpowszechnionym jest utwór, który za zezwoleniem twórcy został
w jakikolwiek sposób udostępniony publicznie,
6) wprowadzeniem utworu do obrotu jest publiczne udostępnienie jego oryginału albo egzemplarzy drogą przeniesienia ich własności dokonanego przez uprawnionego lub za jego zgodą,
Rozdział 3
Art. 16.
Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, autorskie prawa osobiste chronią nieograniczoną w czasie i nie podlegającą zrzeczeniu się lub zbyciu więź twórcy z utworem, a w
szczególności prawo do:
1) autorstwa utworu,
2) oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania go anonimowo,
3) nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania,
4) decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności,
5) nadzoru nad sposobem korzystania z utworu.
Reasumując: Rzeczy, dzieła, które nie są utworami nie mogą być przedmiotem praw autorskich i nie podlegają ochronie. Opracowania cudzych utworów są odrębnymi utworami, ale dysponować można nimi w sposób ograniczony (prawa zależne). Dzieła inspirowane cudzą twórczością są odrębnymi utworami od utworu pierwotnego.
********
Miłego czytania - Krzysztof Pochwicki (autor utworu)
Krótkie dzieje krucjat
W ramach wstępu:
„(...) Kościół Święty uważa, że armia i żołnierz powinien przychodzić z pomocą swoim wyznawcom (...). Aby głosić prawdę, której szerzenie jest naszym obowiązkiem, trzeba podążać drogą, która prowadzi do życia wiecznego. Wy zaś jesteście prześladowcami sierot, rabusiami majątków wdów, zabójcami, bluźniercami i tymi, którzy prawa innych naruszają. Macie nadzieję na nagrodę za rozlewanie chrześcijańskiej krwi i tak jak sępy wypatrują padliny i martwych ciał, tak wy wyglądacie i szukacie wojny. A jest to najgorsza z dróg, ponieważ jest to droga daleko od Boga. Jeżeli trzeba wam rady dla dusz, to jak najszybciej wyzbądźcie się takiego pojmowania rycerstwa i stańcie dzielnie jako rycerze Chrystusowi do obrony Wschodniego Kościoła. Stąd przyjść może wasze zbawienie (...). Wy jesteście bowiem armią chrześcijańską, armią niezwyciężoną i bardziej waleczną niż każdy ze starożytnych szczepów Jakubowych, armią która ma wyzwolić Jerozolimę. Turków trzeba wam stamtąd wyrzucić, którzy jeszcze bardziej są grzeszni niż Arabowie, którzy to miasto święte na chrześcijanach zdobyli.”
/słowa papieża Urbana II wygłoszone podczas soboru w Piacenazy, marzec 1095 r./
Nastała era krucjat...
**********
Krucjaty (od łacińskiego słowa crux - krzyż) stanowią swoisty fenomen, od stuleci niezmiennie fascynują, pobudzają wyobraźnię, stanowią tło dysput i spekulacji. Interesujące jest wszystko, czynniki sprawcze, przebieg zmagań, rola w przemianach ekonomiczno-kulturowych Starego Świata, odmienność strategii i uzbrojenia, sylwetki wodzów i bohaterów. Wiem jedno. Czytając opracowania rożnych autorów, zwłaszcza porównując tezy i opinie badaczy z krajów arabskich i europejskich, pojąłem, iż „prawd” o krucjatach jest stanowczo zbyt wiele... Uważano wyprawy za drogę szerzenia kultury francuskiej, coraz częściej przedstawia się je jako agresję brutalnych i chciwych Europejczyków przeciwko postępowemu, tolerancyjnemu i cywilizowanemu islamowi. Mówiąc o chrześcijanach należy znać różnice postaw dotyczących wojny między kościołem wschodnim (jego zasadami kierowano się w Cesarstwie Bizantyjskim), a Kościołem rzymskim. Zgodnie z doktryną wschodnią wojna i zabijanie jest grzechem, nawet zmagania z niewiernymi były według doktryny oficjalnej złem koniecznym. Wiedząc to zyskujemy odpowiedź na pytanie, dlaczego Cesarstwo Bizantyjskie nie prowadziło polityki podbojów angażując się zazwyczaj w wojny obronne albo restytuujące to, co niegdyś utraciło. Doktryna zachodnioeuropejska przeciwnie, doprowadziła do powstania etosu bohatera militarysty, skutecznie motywując do podbojów, wysławiając wojnę. Krucjaty - ujmowane jako ciąg wydarzeń historycznych - stanowiły odpowiedź Europy na ekspansję świata wyznawców Allacha. Analizując rozwój terytorialny islamu należy stwierdzić, że ta najmłodsza religia świata stanowiła niezwykle efektywny oręż. Wszak istotnym elementem jej doktryny jest dżihad, święta wojna; obowiązek religijny każdego muzułmanina. Religia powstała na początku VII w. n.e. na rozległych pustynnych obszarach rozciągających się pomiędzy Azją i Afryką. Tam, w górskiej kotlinie znajduje się Mekka, miasto gdzie w 613 r. rozpoczął jawnie swą misję prorok Muhammad (Mahomet). W 638 r. Arabowie zajęli Jerozolimę, w 711 r. przekroczyli Gibraltar podbijając prawie cały Półwysep Iberyjski, kładąc kres państwu Wizygotów. Najechali również Afrykę Północną niszcząc tam chrześcijaństwo. W VIII stuleciu zderzyły się tym samym ze sobą dwa, jakże odmienne światy. Uznam, że można bezpiecznie przyjąć jedno założenie - na niemal dwa stulecia wyprawy krzyżowe zdominowały życie, zwłaszcza możnych Europy Zachodniej i Ziemi Świętej.
Przyjmuje się, że wezwanie do dźwignięcia krzyża i wyruszenia na krucjatę /wyprawę krzyżową/ padło 27 listopada 1095 r. na zakończenie synodu biskupów w Clermont. Jednak już w 1063 r. papież Aleksander II wezwał rycerstwo chrześcijańskie do udzielenia pomocy Hiszpanom przeciw muzułmańskim Maurom (rekonkwista).
„W średniowieczu nie istniało pojęcie tolerancji religijnej. Europa była chrześcijańska, a prawda religijna jedna i niepodzielna. Jeśli zapominamy o tych faktach, nie sposób zrozumieć motywów krzyżowców.”
Krucjaty, wyprawy krzyżowe były uświęconymi przez Kościół katolicki wojnami z niewiernymi (Saracenami), jednak terminem tym określa się także inne wyprawy wojenne przeciwko poganom lub przeciwnikom Kościoła, inicjowane przez papieży w celu rozszerzenia lub przywrócenia wiary katolickiej. Tylko w węższym znaczeniu były to przedsięwzięcia militarne podejmowane w XI-XIII w. przez chrześcijaństwo zachodnie w celu wyzwolenia miejsc świętych i chrześcijan spod panowania muzułmańskiego.
Krucjaty okazały się pomysłowym rozwiązaniem, swoistym „zaworem bezpieczeństwa” umożliwiającym rozładowanie wielu napięć społecznych w Europie Zachodniej. W XI stuleciu przeludnienie wsi było przyczyną licznych buntów chłopskich, rosła w siłę warstwa rycerstwa, niestety coraz częściej biednego, gdyż liczni młodsi synowie nie mogli dziedziczyć. Ważnym motywem kolejnych krucjat było dążenie papiestwa do zorganizowania na Wschodzie nowych państw chrześcijańskich. Na popularność wypraw, prócz uczuć religijnych, złożyło się wiele przyczyn: książęta i rycerze uczestniczyli w krucjatach z myślą o zdobyciu nowych ziem i łupów, chłopi szukali ucieczki przed głodem i wyzyskiem (nadzieja na zbudowanie królestwa sprawiedliwości w Palestynie), miasta włoskie pragnęły przy militarnej pomocy Zachodu złamać hegemonię handlu bizantyjskiego i arabskiego. Uczestnicy krucjat, krzyżowcy, przez muzułmanów i Bizantyńczyków zwani Frankami (początkowo większość stanowiło rycerstwo francuskie), korzystali ze specjalnych przywilejów, m.in. poza odpustami, Kościół zapewniał opiekę nad pozostałymi w kraju rodzinami i majątkami. Odzew apelu papieskiego wzywającego do pierwszej krucjaty przerósł najśmielsze oczekiwania, albowiem chłopi i ubodzy mieszczanie dostrzegli w tej nowej idei zapowiedź zbudowania Królestwa Bożego na ziemi. Setki tysięcy ludzi wybywało się dobytku za grosze i wyruszało z rodzinami do nowego świata, w którym ostatni mieli być pierwszymi. Zaniepokojony Urban II usiłował, zresztą bez większych sukcesów, wprowadzić w wyprawę pewien ład: duchowni zostali zobowiązani do uzyskania zgody ordynariuszy, rycerze swych suzerenów, a młodzi małżonkowie - żon. Lecz potężniejącej lawiny nie sposób powstrzymać.
Wiosną 1096 r. doszło do pierwszej wyprawy do Jerozolimy. Wyludniły się wsie, gdy na wezwanie papieża odpowiedzieli mieszkańcy Pikardii, lotaryngii, Owernii, Langwedocji, Prowansji. Marsz - wzdłuż Dunaju, przez Nizinę Padańską - miał charakter wybitnie religijny, lud prowadził kaznodzieja Piotr Eremita (in. Piotr z Amiens, Piotr Pustelnik, Piotr Mały). W czasie, gdy Eremita przebywał w Konstantynopolu pielgrzymów, którzy przeprawili się na brzeg azjatycki zmasakrowali Turcy. Trzy inne wyprawy (tym razem były to armie feudalne), dowodzone przez Volkmara, Gotschalka i hrabiego Emicha z Leissingen, zostały rozbite przez władców węgierskich; powodem była skala grabieży i rozbojów, których dopuszczali się członkowie wyprawy.
Pierwsza właściwa krucjata wyruszyła w 1096 r.; łącznie w maju 1097 r. w Konstantynopolu zebrało się prawdopodobnie 4500 rycerzy i 30 tys. piechoty. Pod Doryleum (1 lipca 1097 r.) krzyżowcy odnieśli pierwsze zwycięstwo nad Turkami seldżuckimi, następnie zajęli Niceę (obecnie Iznik), potem sułtanat konijski, wreszcie po ośmiomiesięcznym oblężeniu, w czerwcu 1098 r. zdobyto Antiochię. Warto zaznaczyć, że rychło, gdy przybyła muzułmańska odsiecz, zwycięzcy stali się obleganymi. W obozie rozpoczął się straszliwy głód, upadło morale. Wówczas pod katedrą w Antiochii znaleziono włócznię, którą przebito jakoby bok Chrystusa na Krzyżu; porwani religijnym zapałem krzyżowcy odparli Seldżuków. Piotr Bartłomiej, sługa pielgrzyma z Prowansji, miał rzekomo wizję, w trakcie której święty Andrzej polecił mu wydobyć spoczywającą pod katedrą relikwię. Sukcesy krzyżowców, niekiedy wręcz spektakularne, wynikały z wielu przyczyn, m.in. sprzyjało im rozbicie ziem Seldżuków na wiele drobnych, często zwaśnionych sułtanatów, złe dowodzenie, skrajnie odmienne metody walk. Tak więc 6 czerwca 1099 r. zajęto Betlejem, 15 lipca rycerze wkroczyli do Jerozolimy dokonując masakry ludności cywilnej. Faktu tego nie należy rozważać uwzględniając obecne normy i realia, wówczas była to jedna z przyjętych metod realizacji polityki podbojów. Wcześniej, 4 czerwca 1098 r., siły turecko-arabskie wycięły w pień chrześcijański garnizon fortecy Pont de Fer, natomiast 26 sierpnia muzułmanie Egipscy dokonali rzezi swych tureckich współwyznawców także przy zajmowaniu Jerozolimy. W wyniku I krucjaty (1096-99) utworzono kilka państewek, m.in. hrabstwo Edessy (założone przez Baldwina z Bouillon), księstwo Antiochii (istniało w okresie 1098-1268) , a po zdobyciu Jerozolimy — Królestwo Jerozolimskie (pierwszy władca Godfryd z Bouillon; templariusze zwali je Outremer - tj. Zamorski Kraj).
Królestwo Jerozolimskie - państwo utworzone w 1099 r. przez krzyżowców jako lenno papieskie na terenie Palestyny i Syrii z ziem zdobytych w czasie I krucjaty; właściwym twórcą monarchii (od 1100 r.) był Baldwin I. Królestwu Jerozolimskiemu jako lenna podlegały hrabstwa Trypolisu i Edessy oraz Księstwo Antiochii. Baldwin wprowadził na grunt bliskowschodni europejski system feudalny, preferując w nadaniach ludność przybyłą wraz z krucjatą (muzułmanów zepchnięto na margines życia gospodarczego, stało się to przyczyną wielu ucieczek rdzennej ludności). Pierwsza połowa XII w. stanowiła okres pomyślnego rozwoju Królestwa Jerozolimskiego (rozszerzenie terytoriów, handel ze Wschodem); duże znaczenie polityczne miały zakony rycerskie. Zmierzch Królestwa zapoczątkowała utrata hrabstwa Edessy; upadło wraz z podbojem Jerozolimy przez tureckich Seldżuków (1187 r.), ostatecznie — po zdobyciu Akki (1291 r.), ostatniej twierdzy chrześcijańskiej w Palestynie.
Rozdrobnienie państw muzułmańskich gwarantowało względnie spokojny rozwój państw łacińskich na Bliskim Wschodzie. Trwało to do 1127 r., kiedy to atabegiem Mosulu (turecki namiestnik sułtana seldżuckiego) został wódz Imad ad-Din Zanki. Wydał krzyżowcom nową wojnę, w 1144 r. zajął hrabstwo Edessy, co wzbudziło popłoch w Królestwie Jerozolimskim i Europie. Rezultat: z inicjatywy Ludwika VII naprędce zorganizowano II krucjatę, nad którą przewodnictwo duchowe objął papież Eugeniusz III. Klęska II krucjaty podważyła autorytet papiestwa, a rycerstwo straciło pierwotny zapał do podboju Ziemi Świętej. Zarazem władcy jerozolimscy zrozumieli, że nie należy liczyć na skuteczne wsparcie państw europejskich, zaczęto rozważać możliwość zawarcia sojuszu z szyickimi Fatymidami, pozostającymi w stanie wojny z Seldżukami. Niestety Fatymidzi stracili tron Egiptu, zasiadł na nim Saladyn, kurdyjski dowódca służący wcześniej u Nur ad-Dina (następca Imada). W latach 1174-1183 Saladyn zdołał zapanować nad całą spuścizną Zankidów, ziemie krzyżowców znalazły się wewnątrz jego imperium. Nie widząc żadnej alternatywy król jerozolimski Gwidon z Lusignan wydał wojskom Saladyna bitwę pod Hittin /1187 r./. Armia Królestwa Jerozolimskiego została praktycznie unicestwiona, król Gwidon trafił do niewoli, a drzewo Krzyża Świętego dostało się w posiadanie muzułmanów. Odzyskali oni także Jerozolimę, w rękach krzyżowców pozostała tylko twierdza w Tyrze. Aby zażegnać zaistniały na Wschodzie kryzys papież kolejną bullą wezwał do nowej, trzeciej krucjaty. W czasie przeprawy przez rzekę Salef utonął cesarz rzymski narodu niemieckiego Fryderyk Barbarossa, król Francji Filip II August wyjechał nie mogąc pogodzić się z postępowaniem króla Ryszarda Lwie Serce. Tak więc głównym wodzem wyprawy został władca Anglii. Próba odzyskania Jerozolimy, Świętego Miasta Trzech Religii nie powiodła się. Z czasem krucjaty traciły pierwotny cel; rezultatem IV krucjaty było zdobycie Konstantynopola i utworzenie Cesarstwa Łacińskiego (istniało w okresie 1204-61).
Reasumując kolejne wyprawy podejmowano właśnie w obronie Królestwa Jerozolimskiego (łącznie 7 krucjat, m.in. VI i VII zorganizowane przez króla Francji Ludwika IX). W 1228 r. cesarz niemiecki Fryderyk II odkupił część dawnych posiadłości krzyżowców z Jerozolimą, Betlejem, Nazaretem, co współcześni potraktowali jako VI krucjatę. Już w 1244 r. Turcy ponownie zajęli te ziemie dostarczając pretekstu do rozpoczęcia w 1248 r. VII krucjaty.
Bezskuteczne próby udzielenia pomocy Królestwu Jerozolimskiemu doprowadziły w 1212 r. do zorganizowania krucjaty dziecięcej (wierzono, że niewinność dzieci pokona niewiernych). Tak więc po niepowodzeniu IV krucjaty osobne krucjaty dziecięce wyruszyły z Niemiec (tu wiosną 1212 r. w Kolonii chłopiec o imieniu Nicholas zaczął zwoływać swych rówieśników) i Francji (pastuszek Stefan z Cloyes miał wizję Chrystusa, który wręczył mu list do króla). Krucjata Nicholasa urosła ostatecznie do blisko 20 tys. dzieci, w wieku od 6 do 18 lat. Część zginęła w trakcie przeprawy przez Alpy, reszta, po tym jak żaden statek nie chciał zabrać ich do Palestyny, rozproszyła się po Italii. Tych którym udało się dotrzeć do Brindisi sprzedano Maurom. Natomiast do Stefana dołączyło wkrótce około 10 tys. dzieci /wg innych źródeł ok. 30 tys. w wieku 10-16 lat/. Wszyscy udali się do Marsylii, gdzie kupcy, H. Ferrus oraz W. Porcus, zobowiązali się przewieźć ich do Syrii. Dzieci zaokrętowano na 7 statków. Dwa rozbiły się tonąc ze wszystkimi pasażerami, „ładunek” z pozostałych pięciu sprzedano w niewolę w portach Algierii i Egiptu.
Zagadnieniem wynikającym ściśle z istoty krucjat jest powstawanie zakonów rycerskich. Otóż głównym celem krzyżowców było odebranie Grobu Pańskiego z rąk innowierców, pierwotny plan papieża nie przewidywał utworzenia nowych państw chrześcijańskich na podbitych terytoriach. Po odzyskaniu Jerozolimy uczestnicy krucjaty masowo wracali do swych domów skazując pozostałych na groźną izolację. Rzeczywiście, z wyjątkiem Antiochii, lilipucie królestwa Franków, wręcz zepchnięte na morskie wybrzeże trwały w nieustannej defensywie i nie zdołały przetrwać nawet stulecia. Oficjalnie właśnie w celach ochrony księstw chrześcijańskich i pielgrzymów powołano do istnienia zakony szpitalników i templariuszy. Według obowiązującej wersji na początku 1119 r. francuski szlachcic Hugo de Payns, rycerz i wasal hrabiego Szampanii, wraz z dziewięcioma towarzyszami, postanowili poświęcić się ochronie szlaków pielgrzymkowych oraz pielgrzymów chrześcijańskich, udających się do Jerozolimy lub opuszczających mury miasta grobu Pańskiego. Swą przysięgę umocnili zakonnymi ślubami ubóstwa, czystości i posłuszeństwa /podstawę stanowiły nauki świętego Augustyna/, przyjmując reguły nie odbiegające specjalnie od praw kierujących innymi bractwami zakonnymi owych czasów. Wyjątkiem, dezorientującym i radykalnym posunięciem, jak wykazała historia także brzemiennym w skutki, była klauzula zezwalająca na aktywny udział braci w walce. Połączono w ten sposób po raz pierwszy dwa całkowicie odmienne powołania: kapłańskie (zakazujące wszak absolutnie użycia broni!) i rycerskie (jego istotą jest walka).
„Wynaleźli oni całkowicie nową postać - rycerza-brata zakonnego”. (R. le Forestier, 1914 r.)
Sami templariusze mówili, że ich zakon stanowił jakby „nowy rodzaj religii”. Młody zakon /a właściwie jeszcze bractwo/ uzyskał też mocne poparcie bardzo wpływowego opata Bernarda z Clairvaux /późniejszy św. Bernard/, uznawanego zresztą zazwyczaj za największego rzecznika chrześcijaństwa XII stulecia. Właśnie za jego pośrednictwem Ubodzy Rycerze zdobyli względy papieży i niemal powszechne uznanie katolickiej Europy. Opat propagował model nowego typu rycerstwa, milites Christi /„milicja Chrystusowa”/, przeciwstawiając go rycerstwu świeckiemu; około 1128 r. napisał traktat sławiący cnoty templariuszy, w którym to stawiał ich za wzór chrześcijan, uosobienie wszelkich cnót rycerskich. Rycerz świecki walczył tylko we własnym interesie, zabijając popełniał grzech ciężki przez co po śmierci jego dusza cierpiała wieczne męki. Rycerz nowego typu walczy i zabija pogan tylko wówczas, gdy ci nie zaprzestają prześladowań chrześcijan i chrześcijaństwa. W życiu winien przestrzegać, wspomnianych już zresztą, trzech zasad głównych życia zakonnego, a zarazem unikać pokus /rozwiązłości/, nie słuchać pieśni minstreli, nie używać bogatych rzędów końskich itp. przedmiotów zbytku, ponadto nie uczestniczyć w turniejowych walkach.
Upadek Akki w 1291 r. położył kres wyprawom krzyżowym organizowanym w celu odzyskania Ziemi Świętej. Był to koniec władania chrześcijan w Lewancie.
Krucjaty nie osiągnęły zamierzonego celu, a ich przejściowe sukcesy nie miały trwalszego znaczenia politycznego. Chyba, że uznamy słuszność twierdzenia, iż dzięki wyprawom krzyżowym Konstantynopol odniósł największe zwycięstwo z możliwych - uzyskał trzy i pół stulecia pokoju... Krucjaty pogłębiły zarazem znajomość Wschodu w Europie, wywarły wpływ na rozwój kultury i gospodarki europejskiej; bezpośrednim ich skutkiem było przejęcie handlu lewantyńskiego z rąk Arabów i Bizancjum przez miasta włoskie (Genua, Wenecja). W Polsce rzecznikiem krucjaty antytureckiej i kwestii zniesienia zakonu krzyżackiego był Mikołaj Lasocki.
Z innych krucjat ważniejszą rolę odegrały wyprawy przeciw Maurom (Saracenom) w Hiszpanii (rekonkwista), a także przeciw Słowianom połabskim (m.in. wyprawa w 1147 r. pod wodzą feudałów niemieckich Henryka Lwa i Albrechta Niedźwiedzia) oraz Prusom; na wezwanie papiestwa podejmowano także w XIII-XV w. krucjaty przeciw heretykom (albigensom, husytom).
Militarny charakter krucjat bywał zarazem wykorzystywany rozmaicie, wspomnę o Dôzsa Gyorgy (1475?-1514), przywódcy wojny chłopskiej na Węgrzech w 1514 r. Jako dowódca krucjaty przeciw Turkom przekształcił ją w antyfeudalne powstanie chłopów rumuńskich i węgierskich; po klęsce stracony. Innego przykładu dostarczyli uczestnicy IV krucjaty, którzy nie mieli środków na opłacenie podróży przez M. Śródziemne. Wsparcie zaoferował wenecki doża Enrico, w zamian krzyżowcy pomogli mu w walce z miejscową konkurencją rozprawiając się z dalmatyńskim miastem Zarą.
Na koniec przybliżę kwestię rekonkwisty, czyli walki chrześcijan w VIII-XV w. o odzyskanie ziem Półwyspu Iberyjskiego. Według tradycji cały proces zapoczątkowała bitwa pod Covadongą; (718?, 722?). Do początku XI w., mimo zdobycia przez powstające państewka chrześcijańskie (Asturia, Nawarra, Aragonia, Marchia Hiszpańska) północnych i północno-zachodnich części półwyspu, miała ograniczony zakres z powodu dominacji kalifatu kordobańskiego; nabrała rozmachu po jego rozpadzie (1031r.). W 1085 r. zdobyto Toledo, 1118 r. Saragossę, rok 1147 przyniósł zajęcie Lizbony. Rekonkwista nie była jednolitym ciągiem zmagań, przerywały ją okresy pokojowego współżycia obu kultur, niekiedy traciła impet przez konflikty pomiędzy państwami chrześcijańskimi.
Istotna była też konieczność zaludniania podbitych obszarów i prowadzona w niektórych okresach przez państwa chrześcijańskie polityka ściągania trybutów z państw muzułmańskich (zamiast walki z nimi). Dwukrotnie rekonkwistę powstrzymywały zwycięskie interwencje muzułmanów afrykańskich: Almorawidów (od 1086 r., bitwa pod Az-Zallaka) i Almohadów (od 1146 r., bitwa pod Alarcos 1195 r.). Od początku XII w. w rekonkwiście główną rolę odgrywały: Aragonia, Kastylia i Portugalia; była prowadzona przez władców, a także przez możnych świeckich i duchownych, miasta oraz zakony rycerskie (Aviz, Alcántara, Calatrava, Santiago). Miejscowych chrześcijan wspierali również obcy krzyżowcy, głównie francuscy, których napływ nasilił się po apelu (1063 r.) papieża Aleksandra II, a zwłaszcza od ok. 1200 r. W 1212 r. zwycięstwo połączonych sił chrześcijańskich pod Las Navas de Tolosa umożliwiło opanowanie (do 1266 r.) środkowych i południowych ziem Półwyspu Iberyjskiego (z wyjątkiem emiratu Grenady), co przesądziło o sukcesie rekonkwisty. Nie zdołał jej odwrócić atak afrykańskich Marynidów w 1339 r. (pobici nad rzeką Salado); zakończyła się wraz z kapitulacją Grenady w 1492 r. Wydarzenie to uznaje się za jedną z umownych granic między średniowieczem, a renesansem. Upadek tego pięknego miasta zakończył więc cudowną, malowniczą i obfitującą w kontrowersje epokę, wieki określone znacznie później krzywdzącym mianem „ciemnych” (wszak Anglicy nadal mawiają dark ages).
**********
Autor: Krzysztof Pochwicki
Wersja Baldryka z Bourgueil cytowana w The Crusades: Idea and Reality, 1095-1274, L.J. Riley-Smith, London 1986, s.49-50 [w:] Barber R., Rycerze i rycerskość, Warszawa 2000, s.273. Urban II powtórzył swój apel w Limoges, Angers, Tours, Poitiers, Saintes, Bordeaux, Tuluzie i Carcassonne.
Warto przy tym uwzględnić rok 1054, datę schizmy i podziału chrześcijan na Kościół wschodni i Kościół rzymski.
Urodził się około 570 r. w rodzinie zubożałych Kurajszytów. W grocie na górze Hira objawił mu się po raz pierwszy archanioł Gabriel, przekazując wieść, że Mahomet jest Prorokiem i Wysłannikiem Boga. Rozpoczynając publiczną działalność prorok miał więc blisko 50 lat. Walka w imię Allacha była nader atrakcyjna; duża część łupów przypadała wojownikom, a śmierć w bitwie zapewniała raj (a nie był to ascetyczny, aseksualny i abstrakcyjny raj chrześcijan...). Pod wodzą Mahometa islam stał się fundamentem teokratycznego państwa arabskiego.
Początkowo kultury zdołały koegzystować, mimo iż Europejczycy odbywający pielgrzymki do Jerozolimy musieli płacić trybut. W 800 r. kalifowie z rodu Abbasydów powierzyli Karolowi Wielkiemu kuratelę nad miejscami świętymi Karolowi Wielkiemu. Sytuacja pogorszyła się na początku XI stulecia. Pozostający w służbie kalifa chrześcijanie, by zachować urzędy musieli przejść na islam. W 1009 r. kalif El-Hakim wszczął prześladowania chrześcijan, a w 1078 r. Turcy seldżuccy zajęłi Jerozolimę. Od tego czasu ruch na trasach pielgrzymek szybko zamierał, aż ustał.
Ofensywę muzułmanów powstrzymała właściwie dopiero morska bitwa pod Lepanto (1571 r.); ponowny decydujący opór Europa dała Turkom osmańskim podczas odsieczy wiedeńskiej (1683 r.).
Rekonkwista trwała w Hiszpanii od 1030 r. Dopiero po apelu papieskim (w 1085 r.) odbito z rąk Maurów Toledo; po roku muzułmanie z Maroka podjęli nową ofensywę. Sycylię Arabowie opuścili po 30 latach walk (Normanowie wylądowali na wyspie w 1040 r.).
[w:] „Forum” 28.07. - 3.08.2003, s.53.
W dodatku krucjaty spełniały kryteria tzw. „świętej wojny”. Augustyn z Hippony (V w.) stwierdził, że wojna sprawiedliwa musi spełniać trzy warunki: 1. Sprawiedliwy powód (tzw. causa iusta); zawsze była to reakcja na agresję 2. Działania zbrojne mogła rozpocząć tylko legalna władza (auctoritas principis), nie zaś np. grupa dochodzących swych praw rycerzy 3. Osoba proklamująca wojnę powinna mieć dobre intencje (intentio recta), np. pragnienie pokonania zła.
Drugim przywódcą był Walter (Gautier) bez Mienia.
Precyzując 10 sierpnia wyrżnięto 12 tys. uczestników krucjaty ludowej.
Od wyruszenia z Konstantynopola, po stoczeniu 12 bitew i czterech oblężeniach armia krzyżowców mocno stopniała. Jerozolimę mogły zdobywać siły liczące ledwie 1200 rycerzy i 12 tys. piechoty. [w:] praca zbiorowa, Historia wojen, Warszawa 2004, s. 54.
Z ośrodkiem w Antiochii (ob. Antakya w południowej Turcji); utworzone przez rycerzy normańskich
z południowych Włoch (Boemund z Tarentu); rozbite przez egipskich Mameluków.
Po zdobyciu Jerozolimy Saladyn, stawiany obecnie jako wzór tolerancji, przykład władcy światłego i liberalnego, rozkazał zgładzić Renauda z Châtillon, szpitalników, templariuszy oraz sprzymierzeńców tureckich Franków.
Po dwóch latach klęsk, w 1149 r., niedobitki wojsk krzyżowych wraz z monarchami Francji i Niemiec (Konrad III) ewakuowały się drogą morską do Europy.
Jej liczebność szacuje się na około 18 tys., w tym ledwie 1200 rycerzy i 4 tys. konnych. Ogólnie z łacińskiej ludności Królestwa Jerozolimskiego w drugiej połowie XII w. można było prawdopodobnie wystawić pod broń najwyżej 20 tys. mężczyzn, rycerze stanowili niespełna 10 procent. (za: Wera i Mirosław Hrochowie, 2000)
Obejmowało terytoria: Tracji, Macedonii, środkowej Grecji, Peloponezu oraz wysp M. Egejskiego, M. Jońskiego i in.. Sprzeciw Wenecji przed utworzeniem silnego państwa ograniczył władzę cesarzy łacińskich praktycznie do Tracji; na pozostałych ziemiach powstały niemal niezależne księstwa i hrabstwa; rządy w Cesarstwie sprawowali faktycznie wielcy feudałowie i arystokracja handlowa Wenecji. Najazdy Bułgarów i opór ludności grecko-słowiańskiej osłabiły państwo; w 1261 r. upadło w wyniku opanowania Bizancjum przez Cesarstwo Nicejskie.
Mianowicie: II (1147-49), III (1189-92), IV (1202-4), V (1218-21), VI (1228-29, dowodzona przez cesarza Fryderyka II Hohenstaufa; zdołano odzyskać - do 1244 r. - Betlejem, Nazaret i Jerozolimę), VII (1248-54), VIII (1270 r.; nieudany szturm na Tunis, śmierć króla Ludwika Świętego).
R. Barber podaje datę 1118 r. (podobnie np. Życie świata. Dzieje świata, s.140 oraz Wilhelm z Tyru)
[w:] Baigent M., Leigh R., Lincoln H., Święty Graal, święta krew, Warszawa 1994, s.44); przy czym zaznacza, że oficjalne ustanowienie bractwa należy prawdopodobnie datować na rok 1120 [w:] Barber R., op. cit., s.288.
Hugues de Payens [w:] Encyklopedia multimedialna PWN 2000 oraz Życie świata, s.139 (to źródło podaje też, że towarzyszy Hugona było ośmiu - podobnie Wilhelm z Tyru [w:] Baigent M., Leigh R., Lincoln H., op. cit., s.44. Przyznam, że rozbieżności (pomyłki) przy tak małych liczbach budzą co najmniej moje zdumienie, nieufność...
Stanowili inspirację i przyczynę powołania kolejnych zakonów rycerskich: Rycerze Szpitala Jerozolimskiego Świętego Jana Chrzciciela /in. szpitalnicy, joanici/, zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny /Krzyżacy/ i in. W Polsce templariusze obecni byli od XIII w.
A.J. Forey, The emergence of the military orders in the twelfth cemtury, Journal of Ecclesiastical History 36, 1985, s.176 [w:] Barber R., op. cit., s.288.
Św. Bernard przygotował i przeprowadził reguły templariuszy przez rzymskie instytucje kościelne, doprowadził też do szybkiego rozszerzenia się w Europie zakonów opartych na regule cystersów i do odrodzenia się życia zakonnego.
(?-1450), dyplomata i humanista; sekretarz Władysława II Jagiełły, 1423 r. biskup nominat kujawski, współpracownik Z. Oleśnickiego; w latach 1434-38 członek polskiej delegacji na soborze w Bazylei. Popierał tezę o wyższości soboru nad papieżem; towarzyszył Władysławowi III Warneńczykowi na Węgry (lata 1440-44).
Zresztą nazwę „średniowiecze” upowszechnił dopiero w 1688 r. profesor Uniwersytetu w Halle, Krzysztof Keller, autor podręcznika dziejów powszechnych pt. Historia medii aevi („Historia średnich wieków”). Granice epoki wyznaczone przez Kellera w zasadzie pozostały aktualne:
początek - wstąpienie na tron Konstantyna Wielkiego (306 r.);
koniec - zdobycie Konstantynopola przez Turków (1453 r.).
1
4