SATYRY
Adam Stanisław Naruszewicz
Adam Stanisław Naruszewicz; Satyry, oprac. S. Grzeszczuk, Wrocław 1962, BN I, 179.
I. Życie i twórczość Naruszewicza.
Antenaci. A.S. Naruszewicz urodził się 20 X 1733 roku w okolicach Pińska. Świetność możnego dawniej rodu Nartowiczów należał już wtedy do odległej przeszłości. Przez cały wiek XV, XVI i początki XVII potomkowie półlegendarnego Montygierda, protoplasty „domu”, a antenaci A.S. Naruszewicza liczyli się wśród pierwszych magnatów w Wielkim Księstwie Litewskim. Sprawowali urzędy hetmanów, marszałków, kanclerzych, podskarbich, zasiadali w senacie. Druga p. XVII w. przyniosła im mniej przychylne obroty fortuny. Wojny, zamieszki wewnętrzne uszczupliły ich majątek i zepchnęły w szeregi średnio zamożnej szlachty. Ojciec poety, Jerzy (1703-1752), łowczy piński był jednowioskowym szlachetka. Był ,panem na Nowoszycach. Miał sześcioro dzieci ( od pierwszej zony, Pauliny z Abramowicz…ów córki Barbarę i Mariannę oraz synów Adama Stanisława i Stanisława Samuela, z drugiej Elżbiety z Narbuttów syna Leopolda i córkę Helenę. Wybór stanu. W tamtych czasach dla ubogich dzieci szlacheckich były dwa sposoby awansu: wysługiwanie się magnatom lub zostanie duchownym. Naruszewicz jak wielu intelektualistów oświecenia został księdzem. Niewątpliwa rolę w podjęciu tej decyzji maiły pogoń za groszem, perspektywa ponad społecznej ważności i wartości, ambicje osobiste, nacisk ze strony krewnych oraz zabiegi samych nauczycieli, jezuitów pińskich w kolegium których pobierał pierwsze nauki. Lata nauki i wędrówki. Dobra zapowiedzią przyszłości były sukcesy osiągane na ławie szkolnej. Zdolności zwróciły uwagę nań przełożonych. 13 sierpnia 1748 Naruszewicz wstąpił do nowicjatu. Ten dzień był przełomowym, zapoczątkował jego karierę. Wysłano go do Francji, gdzie w słynnym kolegium w Lyonie zgłębiał tajniki filozofii i teologii oraz uzupełniał wykształcenie filologiczno-językowe. Tu może podjął pierwsze próby twórczości. Po powrocie do kraju ok. 1754 -1755 objął stanowisko lektora języka Łazińskiego w akademii Wileńskiej. Następca Sarbiewskiego. Skromnie przedstawia się ówczesna twórczość. Naruszewicza. Obok nielicznych wierszy okolicznościowych, polskich i łacińskich panegiryków jedyną poważniejsza pozycje w jego dorobku stanowi edycja niektórych nieznanych pism poety, członka Towarzystwa Jezusowego Macieja Kazimierza Sarbiewskiego. Ogłosił je w Poematach (Wilno 1757). Później przetłumaczył 18 ód Sarbiewskiego.. Kidy po latach sam stał się znanym poeta obwołano go powszechnie następca sarmackiego Horacego, za jakiego uchodził Sarbiewski. Stanisław August kazał w 1771 r. wybić na jego i Sarbiewskiego cześć medal z popiersiami obydwóch i z znamiennym napisem: Dokądże nie dosięgnie ten, który rozpocznie tam, gdzie tamten stanął (łac.).Drukarz Michał Groll, ochrzciwszy rok później swą drukarnię mianem „Pod znakiem Poetów” zaczął przyozdabiać własne wydawnictwa miedziorytem wzorowanym na tym medalu. Książęca protekcja i królewskie znajomości. Wcześniej wiele jednak lat spędził przy trudzie nauczycielskiej pracy. Do rzadkości należą w jego biografii fakty, wydarzenia o poważniejszym znaczeniu. Ok. 1760 wyjechał dzięki poparciu kanclerza wielkiego litewskiego, Michała Fryderyka Czartoryskiego do Niemiec, Włoch i Francji, gidze przebywał do polowy 1762 r. W czasie podróży odwiedził Marię Leszczyńską, żonę Ludwika XV zyskując jej sympatię i szacunek. PO powrocie przeniósł się do Warszawy i został profesorem poetyki założonym przez jezuitów nadzór pijarski Collegium Nobilium. Pod koniec 1763 napisał i ogłosił banalny i płaski Wiersz polski. Wychowawca kadetów. Odmienne tony zabrzmiały w jego późniejszych utworach, przeważają w nich tendencje krytyczne, trzeźwa ocena sytuacji RP i właściwe zrozumienie przyczyn słabości. Prawdopodobnie już w 1764 jego nowy protektor Adam Kazimierz Czartoryski przedstawił go nowemu królowi. Naruszewicz należał do grona literatów skupionych wokół oświeconego magnata, w prowadzonej przez niego Szkole Rycerskiej uczył historii w roku szkolnym 1766/67. Wśród lektur dotyczących się edukacji młodzieży znalazła się jego satyra” o prawdziwym szlachectwie, a przeszłość kadeci poznawali z Naruszewiczowskiej Historii narodu polskiego. Czynnie uczestniczył w życiu literackim stolicy. Na jednej z akademii organizowanych przez Józefa J. Załuskiego w 1766 wygłosił wiersz Feierwerk życia ludzkiego. Szczytowy okres jego rozwoju poetyckiego przypada na koniec lat sześćdziesiątych i na początek siedemdziesiątych. Wszedł wtedy w zażyłość z królem, stał się ozdobą obiadów czwartkowych. Redaktor „Zabaw”. Związał się na stale z wychodzącym od stycznia 1770 pierwszym polskim tygodnikiem literackim Pt. „Zabawy Przyjemne i Pożyteczne ze Sławnych Wieku Tego Autorów Zebrane”. W szesnastu tomach „zabaw…” ogłosił około 150 utworów, przedrukowywanych z nielicznymi wyjątkami w wydaniu zbiorowym z 1778r. Są wśród nich wiersze różnego typu i wartości. Oryginalne i tłumaczone, samodzielne, wyrosłe z doświadczeń i potrzeb osobistych. Lub tez trawestujące obcy tekst. Różnorodne są tez pod względem gatunkowym: ody i panegiryki, sielanki, satyry, wiersze satyryczne, bajki, epigramaty, okolicznościowe rymowanki. Objęcie przez Naruszewicza w 1771 redakcji „Zabaw” przyniosło istotne i daleko idące przemiany o charakterze ideowym i artystycznym pisma. Straciło ono swój dotychczasowy jezuicki charakter. Stając się półoficjalnym organem obiadów czwartkowych. Wśród autorów znajdowały się nowe nazwiska. Tu debiutowali: Tomasz Kajetan Węgierski, Franciszek Zabłocki, Franciszek Dionizy Knaiźń. Czasopismo nabrało z czasem prokrólewskiego oblicza, zaczęło służyć propagandzie idei polityczno-społecznych stronnictwa reform. Utwory dramatyczne i prace przekładowe. Na lata siedemdziesiąte przypada okres dojrzałości poetyckiej autora Satyr oraz jego największe sukcesy literackie. Oprócz utworów drukowanych w „zabawach” wiele drukował w przygodnych „wolantach”, inne pozostawiał w rękopisach pokazujac tylko najbliższym przyjaciołom np. Tankred. Ogłosił natomiast inny utwór sceniczny Pt. Gwido, hrabia Belzu. Wydał tez wtedy 3 zbiory przekładów z literatury antycznej. 1773- dwutomowa edycja Pieśni wszystkich Horacjusza przekładania różnych pod jego redakcją dedykowana królowi. 1774- Anakreont poeta grecki (własne przekłady uzupełniał lub dublował przekładami Jana Kochanowskiego). Najpoważniejszym przekładem translatorskim był przekład Dzieł wszystkich Tacyta (I wolumin czterotomowej edycji -1772, II- 1773, II w 1776, IV w 1783). Dzieła. Ukoronowaniem dotychczasowej działalności poetyckiej Naruszewicza było zbiorowe wydanie utworów, dokonane w 1778 z inicjatywy Bohomolca. Przyniosło ono przegląd twórczości powszechnie cenionego poety, niestety. Pominięto w nim wiele wysokiej klasy wierszy niekompletny. Twórczość literacka Naruszewicza (biskupa koadiutora smoleńskiego) stała się. przedmiotem niepochlebnych, wręcz ironicznych ocen i opinii dziewiętnastowiecznych krytyków i historyków literatury. Panegiryzm, nadmiernie akcentowany był zarzutem miażdżącym. Naruszewicz jako pisarz polityczny. Nawet w okolicznościowych wierszach pochwalnych dochodzą do głosu inne elementy, o znaczeni wartości społecznej, a wśród nich pierwiastki polityczne, obywatelskie, patriotyczne. Był Naruszewicz nie tylko chwalca Stanisława Augusta, ale i heroldem protektorem królewskiego programu reform, rzecznikiem oświeceniowej dokonywanej pod patronatem monarchy naprawy Rzeczypospolitej. W panegirykach na cześć króla nieomal decydująca rolę odgrywają deklaracje i manifestacje postawy ideowej oświeconego pisarza i zwolennika reform. Wyrażają one nadzieję poety, radosny optymizm związane z panowaniem władcy. Niekiedy są tez dokumentem rozczarowania wobec społeczeństwa szlacheckiego paraliżującego bezmyślnie królewskie plany, dokumentem osądu i potępienia antynarodowych poczynań magnatów anarchii politycznej. Przynoszą wielostronną i wartościową poetycko krytykę działalności społecznej czy życia obyczajowego klasy rządzącej. Tendencje polityczne pisarstwa Naruszewicza zaprowadziły go do obozu reform z okresu Sejmu Wielkiego i umożliwiły nawiązanie kontaktów z radykalnymi przedstawicielami tego obozu: Hugonem Kołłątajem i Franciszkiem Walezym Jezierskim. Eks-jezuita. W miesiącach jesiennych 1773 roku rozwiązano zakon jezuitów. Chwilowo czterdziestoletni poeta został pozbawiony środków utrzymania, ale nie miał specjalnych powodów do narzekań. Mógł teraz szybciej awansować w hierarchii kościelnej oraz otrzymywać beneficja. Przywróciło mu to wolność. Miało to niemałe znaczeni dla Naruszewicza, który był w istocie człowiekiem świeckim i to dość wolnych obyczajów, o gwałtownej naturze przymusem trzymanej w zakonnych rygorach. Dawał temu wyraz w utworach nieprzyzwoitych. Zostawszy księdzem świeckim szybko zakrzątał się wokół znalezienia dla siebie stałych i przyzwoitych źródeł dochodu. Za skuteczną instancja podskarbiego nadwornego litewskiego otrzymał probostwo w Niemczynie. Dzięki królowi otrzymał drugie beneficjum w pobliskich Onikstach. Ambicje i pretensje. Pod koniec 1774 został Naruszewicz koadiutorem biskupstwa smoleńskiego, kilka miesięcy później wyświęcono go na biskupa emauskiego in patribus infidelium. Z początku nie miał z tego tytułu żadnych dochodów, a kosztowało go wiele. 11 maja 1776 r. otrzymał Order św. Stanisława. Zabiegał o dalsze, konkretniejsze urzędy duchowne, zwłaszcza o biskupstwo łuckie. Rozgoryczony groził, ze porzuci prace nad Historia narodu polskiego. W 1786 starał się o urząd kanclerza lub podkanclerzego koronnego po Antonim Okęckim. Gdy słyszał o czyjejś chorobie lub śmierci starał się zabiegać o jego stanowisko. Źródła dochodów i wydatki. Ale Naruszewiczowi i tak daleko było do łapczywości niektórych dygnitarzy państwowych i magnatów. Szukał poparcia tylko u polskiego króla, nie chciał prosić o pomoc władców państw sąsiednich jak czynili to inni. Przyjął co prawda pensje 1500 rubli od Katarzyny II (nagradzała go głównie za prace historyczne), ale wstydził się tego i szybko zrzekł w trakcie sejmu czteroletniego. Kiedy podczas pracy nad Historią skarb monarchy polskiego stanął w trudnej sytuacji Naruszewicz zrezygnował z 2/3 pensji. Wiele ze swych pieniędzy wydawał tez na pomoc krewnym. Prace naukowe. Największe przedsięwzięcia Naruszewicza łączą się z zainteresowaniami historycznymi. W roku 1775 na życzenie króla podjął się napisania dziejów narodowych. Miał już wtedy doświadczenie i świadomość metodologiczna, które zdobył podczas dotychczasowych prac historycznych: szkic poświecony Zwierzchności krajowej w Tebach. Ujawniały się tu jego sympatie monarchiczne. W 1773 rozpoczął zbieranie materiałów do Historii Jana Karola Chodkiewicza. Biografie hetmana ukończył w 1776 r. W Memoriale względem pisania historii narodowej oceniał dotychczasowe prace dość pobłażliwie wobec tego, co musiał zrobić teraz. Memoriał jest pismem dość ciekawym. Imponuje on rozległością horyzontów i postulatów badawczych. Jest ambitnym szeroko zakrojonym programem naukowym samego Naruszewicza, który nigdy przezeń nie został zrealizowany. Historia narodu polskiego. Listy do króla od roku 1777 przynoszą regularne informacje o postępach pracy. Po kilku latach pracy, w kwietniu 1779 Naruszewicz zawiadomił swego protektora iż zakończył historię Piastów i stanął na małżeństwie Jadwigi z Jagiełłą. 29 września 1780 zakończony został druk II tomu Historii. Wydanie tego tomu zamknęło pewien etap pracy Naruszewicza jako historyka, ale nie przerwało jego działalności na tym polu. Redagował dalsze części dzieła, które ukazywały się w latach 1781-1786 ( tomów było siedem). Kronikarz dworski. W rok po wydaniu II tomu Historii, 24 marca, został uczony autor pisarzem wielkim litewskim oraz sekretarzem Rady Nieustającej. ,Ostatnią z tych funkcji podjął w nadziei na miejsce w senacie. Narzekał na trudne obowiązki i zrzekł jej się 1786 r. W 1783 król obdarzył go Orderem Orła Białego. Biskupem smoleńskim został na początku Sejmu Czteroletniego, a niedługo potem otrzymał biskupstwo łuckie. W latach osiemdziesiątych naczelny historiograf tał się kronikarzem dworskim wypełniającym aktualne zamówienia królewskie: Diariusz podróży [..] Stanisława Augusta [..] na sejm grodzieński, Diariusz podróży [..] Stanisława Augusta [..] na Ukrainę i bytności w Krakowie. Podczas pobytu w Kijowie Naruszewicz ofiarował carycy Katarzynie II monografię historyczną Krymu Pt. Tauryka (1787) i napisany na ta okazję Wiersz do Najjaśniejszej Katarzyny II, imperatorowej rosyjskiej. Senator Rzeczypospolitej. Lata Sejmu wielkiego były okresem politycznej młodości Naruszewicza. Brał żywy udziela w sejmowych dyskusjach i zakulisowych pertraktacjach. Był gorliwym zwolennikiem reform oraz uniezależnienia państwa od wpływów potężnych sąsiadów. Wspierał obóz patriotyczny. Dzięki swym postępowym poglądom, a także wpływom na dworze królewskim mógł pośredniczyć miedzy monarchą radykalnie zorientowanymi przedstawicielami obozu reform zgrupowanymi wokół Hugona Kołłątaja. Tego ostatniego popierał u króla gorąco. Uchwalenie Konstytucji 3 maja przydał Naruszewicz z zadowoleniem Namowa i obietnica, osobiście i przez podległych sobie księży urabiał on opinię szlachty w swojej diecezji, nakłaniał do przyjęcia i zaprzysiężenia Konstytucji. Targowica i ostatnie lata Naruszewicza. Roj ożywienia i optymizmu rychło zgasł w listach Naruszewicza pisanych do króla, a to z chwilą zawiązania konfederacji targowickiej i rozpoczęcia działań wojennych. Złamany wydarzeniami podpisał w ślad za królem akces do Targowiccy i usunął się zupełnie z życia politycznego. Konsekwentnie uchylał się od sprawowania funkcji publicznych. Nie chcąc mieć nic wspólnego z zdrajcami Ojczyzny. Nie wierzył w możliwość powodzenia powstania kościuszkowskiego i pozostał na uboczu zmagań niepodległościowych.
Zmarł 6 lipca 1796 r. w biskupiej rezydencji w Janowie.
II. Satyra jako gatunek literacki
Ogólna charakterystyka twórczości satyrycznej. Termin „satyra” nie jest całkowicie jednoznaczny. Kryją się za nim co najmniej dwa zjawiska artystyczne. W pierwszym wypadku termin ten jest nazwą pojedynczego gatunku literackiego, historycznie ukształtowanego, którego proces rozwojowy już dawno został zamknięty, a mianowicie -gawędy satyrycznej. W drugim zaś odpowiada swoistej jakości ideowo-artystycznej, mogącej się ujawniać w rożnych pod względem gatunkowym utworach. Realizuje się przy pomocy specjalnie dobranych środków, a jest wyrazem krytycznej, negatywnej postawy pisarza wobec istniejącej rzeczywistości, jej stosunków i spraw. W satyrycznej krytyce idzie przede wszystkim o obrazowe napiętnowanie i wydrwienie zwalczanych objawów życia obyczajowego czy szerzej społecznego, o ośmieszanie i skompromitowanie oczach czytelnika postaci reprezentujących pewne typowe wady, prze ukazanie ich nicości i upodlenia. Spełniając pewne funkcje ideowe i wychowawcze przynosi satyra obraz świata o rysach wykrzywionych i przejaskrawionych., zaostrzonych jednostronnie barwach, pozmienianych tendencyjnie proporcjach, akcentujący jego strony śmieszne oraz godne pogardy i potępienia przejawy działalności i postępowania ludzi. Elementami sadowymi takiego obrazu są rozmaite formy i struktury językowe o wyrazistej ujemnej ekspresji, służące do oddania ironicznej dezaprobaty autora wobec przedstawianych faktów. Dokonuje się ona najczęściej przy pomocy parodii, groteski, karykatury i te właśnie zapewniaj jej literacki sukces i wartość. Tak rozumiana satyra może dochodzić do głosu w licznych typach utworów jako element zasadniczy bądź poboczny. Mówi się wiec o satyrze komedii, powieści, poemacie, dialogu, felietonie, wierszu itd. Gawęda satyryczna jest tylko jednym z gatunków literackich spełniających podane wyżej funkcje, specjalnie do tego przystosowanym. Pierwiastek satyryczny jest tu czynnikiem konstytutywnym, przesadzającym o charakterze literackim przyporządkowanych utworów. Dwojakie zadania i kształt literacki satyr. Satyra jako gatunek literacki jest tworem o złożonym pochodzeniu i rozlicznych pokrewieństwach. Należące tu utworu w głównej mierze nastawione są na krytykę rzeczywistości, na wydobywanie, demaskowanie, literacki osąd i potępienie jej ciemnych i niechlubnych stron. Gruntowna krytyka nie jest jednak celem wyłącznym. Poprzez nią autor zmierza do zaproponowania nowego, pozytywnego ideału moralno-obyczajowego, społecznego czy politycznego. Takiemu to podwójnemu celowi służą określone i niejednorodne środki literacko-językowe, dostosowane do zamierzeń ideowych i właściwe do wyrażenia autorskiej dezaprobaty, postawy szydercy i ironisty, także kaznodziei gromiącego występki i oburzającego się na nie. Pisarz-satyryk wyszydza i piętnuje zło w jego konkretnym i aktualnym aspekcie: moralnym, obyczajowym, społecznym itd. Po to aby wskazać potrzebę reformy. Posiada satyra obok krytycznego charakter dydaktyczny, nauczający czy wreszcie moralizatorski. Krytyka rzeczywistości sprzyja realistycznej obserwacji obyczaju, typów ludzkich, problemów politycznych. Obraz tych spraw satyra przekazała nam w całym bogactwie barw i rysów, realistycznych szczegółów i niepowtarzalnych konkretów. Historyk kultury i obyczaju znaleźć może w satyrach materiał wielkiej wagi. Satyryk występując przeciwko błędom czul się bardziej nauczycielem iż poeta. . Nagromadzone w satyrach przebogate złoża realiów epoki służą w głównej mierze nie realizmowi literackiego opisu, lecz dydaktyzmowi i moralizacji. Osąd rzeczywistość sprzyja jak to podkreślono zadumie, refleksji. Nieobca jest ij także ekspresja liryczna przejawiająca się w takich literacko ukonkretnionych elementach postawy autora jak gniew, oburzenie, pogarda, sarkazm i szyderstwo, patos, humor. Trzy główne pierwiastki składają się na satyrę: dydaktyczny, liryczny i epiczny (objawia się jako opowiadanie o jakimś zdarzeniu). Dydaktyzm jest immanentną cechą satyry wynikająca z samej istoty tego gatunku, moment dydaktyczno programowy zbliża satyry do form moralizatorskich np. kazań, publicystyki. Wartość literacka satyr i trwałość ich oddziaływania estetycznego i poznawczego zależy od stopnia dopuszczenia do głosu realiów epoki, realiów obyczajowych, politycznych, językowych itd. Oraz od ich przewagi nad moralizatorskim komentarzem i frazesem. Adres społeczny satyr. Gawęda satyryczna nie miłą w literaturze polskiej zbyt długiego żywota. Wprowadził ja do niej Krzysztof Opaliński, a sprzyjał bujnemu rozwojowi wiek XVIII. Na wyżyny artystycznego wdzięku wzniósł ją Krasicki, który tym samym mimowolnie przyspieszył jej kres. Krytykując zjadliwie istniejąca rzeczywistość wymownie ukazujący jej nieprawości, satyrycy staropolscy i oświeceniowi dążyli jedynie do usunięcia zbyt jaskrawych nadużyć i niesprawiedliwości, a nie do istotniejszych i gruntowniejszych przekształceń społecznych. Dzieła ich służyły reformie odgórnej i łagodnej, ale nie rewolucji. Były one skierowane nie przeciwko konkretnym ludziom, ale przeciw wadom. Bezosobowy, czy ponad osobowy adres satyr akcentuje się niemal powszechnie mając nieraz na uwadze względy oportunistyczne. Zasada bezosobowości należy do ważnych cech gatunkowych satyry. Wyraźnie stwierdził to Dmochowski w „Sztuce rymotwórczej”. Satyra służyła próbom wychowania i przekonania społeczeństwa, zjednania dla reformy osób znaczących, a nie potępianiu i dyskredytowaniu winowajców. Miała ona także i estetyczne korzenie: uznawszy typizację jako metodę najlepiej prowadzącą do odtworzenia prawdy o rzeczywistości. Kryzys gawędy satyrycznej i jego źródła. Satyrycy i publicyści propagujący nowe idee polityczne, obyczajowe i obywatelskie musieli się liczyć z opinia i pozycja szlachty., Uważali, że to właśnie ją trzeba wychować i przekonać, bo od niej zależało zaaprobowanie postulatów i powodzenie reformy. Nie było siły, która taka reformę, wielką odnowę chciałaby przeprowadzić wbrew woli i potędze szlachty i magnatów. Kiedy zaś taka siła ujawniła się na widowni historycznej, a był nią lud rewolucyjnej, powstańczej warszawy, wówczas bezzębna, eufemistyczna i w znacznej mierze abstrakcyjna satyra stała się nieprzydatna, zbędna. Samo życie przezwyciężało wyrozumowane reguły estetyczne. Zdrajców i wrogów narodu chłostano i piętnowano paszkwilem, pociągnięto do osobistej odpowiedzialn9ości przed trybunał literacki, zanim jeszcze postawiono przed sądem. Zasada bezosobowości satyry nie jest wynalazkiem „oświeconych”, choć ci ja gorliwie podkreślali. Już Opaliński deklarował: A przeto mianować nikogo / Nie myślę, a to mam intency[i] mojej / Notować osób; raczej obyczaje, które /Powszechnie zepsowane- tym życzę naprawy. Inaczej postawił ,sprawę Franciszek Zabłocki w wierszu Doniesienie: Jestem teraz w robocie pisania żywotów / Wszystkich naszych łajdaków, szelmów i huncwotów… Dydaktyka straciła racje bytu w czasach, gdy jednym skutecznym lekarstwem mogły być szubienice, a nie kazania. Satyra przeżyła się zresztą nie tylko ze względów politycznych, ale także jako twór artystyczny. Miara doskonalenia się satyry jest wyzbywanie się rzez nią elementów dydaktycznych i moralizatorskich. Równocześnie ich usuniecie pozbawiło satyrę jednej z cech konstytutywnych oraz przyczyniło się do przekształcenia jej w nową , odmienną jakość literacką. Funkcje realistycznego odtwarzania rzeczywisto przejęły inne typy utworów: anegdota, gawęda obyczajowa, powieść. Ich rozkwit dezaktualizował i pod tym wglądem satyrę.
III. Problematyka satyr Naruszewicza
„Pionier demokracji antymagnackiej”. Satyry zamieszczone w tym tomiku choć powstawały osobno i odmienne są w kształcie oraz zawartości literackiej, łączy je wspólna tendencja, przeplatają wspólne motywy. Tendencja ta wiąże się z wczesnooświeceniowym programem reformy państwa i społeczeństwa, uzdrowienia stosunków politycznych i wychowania obywateli RP na nowych zasadach. Realizuje się poprzez krytykę anarchii i przewagi magnackiej prywaty nad interesem ogół poprzez krytykę obyczajów szlacheckich ciemnoty społeczeństwa oraz modnej cudzoziemszczyzny i rozpasania moralnego. To SA owe motywy dochodzące do głosu w satyrach Naruszewicza wielokrotnie i ze znaczną sił ekspresji ora obrazową sugestywnością. Pojawiają się analogicznie w utworach innych poetów. Wielokrotne opracowywanie tych motywów przez autora Głosu umarłych wyróżnia się ostrością tonu, bezkompromisowością ocen i gwałtownością ataku. Należy tu przede wszystkim wielostronna i zjadliwa krytyka działalności magnaterii, jej wpływu na ciemne i zaprzedane masy szlacheckie oraz na rządy w państwie, a także satyryczny opis obyczajów dworu magnackiego ujawniający pod maską drwiny ponurą groźbę, jaką stwarza dla społeczeństwa bezkarność „ziemnych bożków”. I mimo iż jego satyry w pełni zasługują na przymiotnik „obyczajowe”, nie zawierają przecież publicystycznego programu reformy ustroju,. Jest to akcent najwyraźniej polityczny, o zdecydowanym, ostrzu antyfeudalnym. Inwektywa antymagnacka należy w satyrach do miejsc szczególnie mocnych. Oburzała Naruszewicz pełna bezkarność możnych, stawianie ich ponad prawem. Rzeczpospolita pochlebców. Na szczególna uwagę zasługuje barokowa w pomyśle, znakomita literacko satyra Pochlebstwo. Jej tendencje ideowe dochodzą do głosu poprzez ironiczny i parodystyczny opis groteskowego kraju i pałacu upersonifikowanego „Pochlebstwa bądź w formie wypowiedzi jego mieszkańców. Adres satyryczny jest złożony podobnie jak sam problem tu poruszany. Atakując w imię określonych ideałów przeszłość saską, Naruszewicz musiał równie dezaprobująco odnosić się do sasko-barokowej kultury i obyczajów utwierdzających istniejące stosunki społeczne. Potępiając i ośmieszając panegiryzm, pochlebców i upodlającą się na magnacki dworze szlachtę miał jednak autor na uwadze przede wszystkim magnackich adresatów panegirycznej literatury. Celem głównym Naruszewicza była walka z silami anarchii, decentralizacji, zdrady narodowej. Przy pomocy sparodiowania panegiryków ujawnił Naruszewicz złowroga rolę polityczną magnatów, nie szczędził tez szlachty. W służbie „wielkiego Lamy” bogini P{pochlebstwa pozostawali bowiem przede wszystkim „urzędnicy ziemscy, powiatowi”, nieutytułowana gołota szlachecka była zaś „aniołem podlejszego choru”. I jedni i drudzy stanowili bezskuteczne narzędzia prywaty magnackiej. Krytyk szlacheckich rządów i obrońca warstw pracujących. Satyra Pochlebstwo Łazy się w Weilu miejscach z kwestiami politycznymi o pierwszoplanowym znaczeniu , jest alegorycznym przedstawieniem stosunków wewnętrznych RP. W Polsce podobnie jak w wyimaginowanym kraju pochlebców „ same ozdoby [..] Były warunkiem miasto zamków i żołnierzy”. Nie brak i w innych satyrach aluzji do sytuacji politycznej Polski. Pesymistycznie charakteryzuje społeczeństwo w Redutach parafrazując popularne przysłowie: Płochość, duma, interes bal tu wieczny dają - / Skacze Polak na jednej nodze, obcy grają. Konsekwencja takiej postawy był swoisty demokratyzm chudopachołka, który z trudem dobijał się własną praca i talentami należnego mu miejsca w feudalnym społeczeństwie. Przejawiał się on m.in. w obronie stanów pracujących i prowokującym historyzmie. Nie wahał się stwierdzić, że w pierwotnym społeczeństwie panowała równość, a dopiero potem przebrała się duma i powstały nierówne stany. Przeciwstawiał zbytek i rozpustę możnych nędzy i uciskowi chłopów. Oskarżał niesprawiedliwość stanową. W kręgu tradycji staropolskiej. Utwory Naruszewicza są wyrazem kompromisowego stanowiska ideologów wczesnego Oświecenia wobec szlachty i magnatów. Krytykując obyczaje i moralność klasy panującej, domagając się zreformowania stosunków społecznych i występując w obronie ludzi pracy, nierzadko z nutka humanistycznego protestu, stali oni równocześnie na gruncie feudalnego porządku, który chcieli jedynie ulepszyć lub poprawić. Przykładem jest satyra Szlachetność. Rozpoczynająca ja apostrofa do księcia Adama Czartoryskiego ma charakter programowej tezy. Nie podważając samej istoty szlachectwa krytykuje Naruszewicz tych, którzy z racji swojego pochodzenia należą formalnie i prawie do szlachty, niegodni są jednak tytułów szlacheckich. Satyryk zaznacza, że nie należy się chełpić wielkością rodu i wynosić nad innych, jeśli jest się hulaką i nicponiem i jeśli sławy przodków nie ugruntowuje się pracą dla dobra Ojczyzny. Wywody Naruszewicza, o znacznej sile emocjonalnego zaangażowania się autora , nie są oryginalne. Autor przystosował do potrzeb swojej epoki tekst francuskiego satyryka Boileau i odnowił ideały etyczne staropolskich moralistów. Tradycyjny jest również znany np. z Satyr Opalińskiego model „prawego szlachcica”. Reformatorzy starali się wychować szlachtę w duchu własnych koncepcji, głosili ideał cnotliwego obywatela, który z oświecona myślą polityczną i ekonomiczną łączy surowość obyczajów. Przeciw sojuszowi fircyków i sarmatów. Z tych założeń wywodzi się w pełni program satyryczny i dydaktyczny Naruszewicza, jednolity pomimo pozornej dwukierunkowości. Jego satyry uderzają zarówno w sarmatyzm, ciemnotę, zacofanie i relikty epoki saskiej, jak i w kosmopolityczną kulturę magnacką i jaśniepańskie warcholstwo Uderza wprawdzie dwóch kierunkach, ale w gruncie rzeczy chodzi mu o to samo, Również przeciwnik jest ten sam. Paradoksalny związek łączący kosmopolitycznego fircyka i prowincjonalnego szlachcica jest bowiem związkiem organicznym. Przedział zaś miedzy nimi wynika z odmienności obyczajów i stopnia ucywilizowania, nie obejmuje rzeczy istotnych, stosunku do Ojczyzny, poglądów na sprawy społeczne, wartości, ich indywidualnego wykształcenia. Fircyk każe oddawać sobie cześć prawie boską uważając „ że Bóg z innej zlepił niżeli nas gliny”. Szlachcic którego zainteresowania ograniczają się do sejmiku i jarmarku, który nic nie czytał pod tym względem od poprzednika się nie różni. Fircyk uważa iż kto nie czytuje modnych romansów jest w „rozum i obyczaje prawdziwy gołota”. Sarmata zaś kontentujący się modnymi kalendarzami z przepowiedniami karmi się jeszcze bardziej bzdurnymi bajdami. Z bezlitosnym humorem opisywał te sferę kultury Naruszewicz w chudym literacie (w.173-180). Satyry Naruszewicz posiadają tez wartość literackiego i realistycznego odtworzenia życia szlachty. Współczesne sobie społeczeństwo szlachecki satyryk sadził bardzo surowo. „Sarmatyzmu dziwy”. W ciemności i prymitywizmie moralnych braci szlachty umiał się Naruszewicz słusznie dopatrzyć wyraźnych konsekwencji politycznych, uznał, że niski poziom kultury i brak wykształcenia przynosi szkodę samej szlachcie, jak również RP. Dostrzegł w tych cechach źródło wewnętrznej anarchii bałaganu. W Chudym literacie znajduje się przytoczony dialog jakby na wzór Krótkiej rozprawy… , w którym wzajemnie wyrzucają sobie nieróbstwo szlachcic i ksiądz. Słowa ostatniego można uznać za opinie Naruszewicza (w.69-80).Z nieuctwa szlachty pokpiwał sobie i w innych miejscach Chudego literata. „Literatem” nazwany jest też sam szlachcic, Co woli w domu czytać szpargał lada jaki Lub zbijać tylko grosze, by je pan syn stracił, niż gdyby rozum pięknym czytaniem wzbogacił (w.170-172). Jego horyzonty myślowe określa rozmowa z księgarzem. Oburza się, że historycy powyrzucali z kronik i Wendy, i Lechy. Tenże szlachcic reprezentujący swoje środowisko nie uznaje nowości gospodarczych ( i bez książek pszenice rodzi moja rola), ani tez nie interesuje go to się dziej na świecie ( a mnie bies po tem, / Jakim się cudze sprawy wiją kołowrotem). Zadowalają go kalendarze. Tropi Naruszewicz i inne pozostałości dawnej epoki, wywodzące się z ciemnoty i fanatyzmu. Z pogarda odnosi się do hipokrytów i obłudników, liżyobrazków i nabożniczków, którzy pozorną pobożnością zasłaniają swoje łajdactwa. W redutowej szopce przesuwa się i tak postać, będąca co prawda schematyczna i przesadnie stypizowaną ( Reduty w. 199-214). Sprzeczności oświeceniowego jezuity. Krytycznie ustosunkowywał się również Naruszewicz wobec duchowieństwa, zadowalając się jednak złośliwymi aluzjami. W kwestiach światopoglądowych dążył do kompromisu między starym, a nowym, miedzy dawnymi wartościami etycznymi, cnotą i religijnością przodków, a oświeceniowymi postawami intelektualnymi i obywatelskimi. Cenił wysoko i gloryfikował staropolską religijność, a gwałtownie potępiał nowinki filozoficzne wyrosłe z racjonalistycznego i humanistycznego duha nowej epoki. Bohaterowie redutowej maskarady. Ze szczególną niechęcią prześladował rozpróżniaczoną, hulaszczą młodzież. Podobnie jak Sarmaci stanowiła ona zaprzeczenie ideałów pedagogicznych ówczesnych reformatorów, była walną przeszkodą wychowaniu oświeconego społeczeństwa. Skupia jej cechy popularny w satyrze i komedii stanisławowskiej fircyk. Jest to najwyraziściej zarysowany typ satyrycznych w utworach Naruszewicza. Pojawia się kilkakrotnie. W Pochlebstwie prawi on wszystkim damom jednakie komplementa. W Sekrecie jest wszędobylskim roznosicielem plotek. W satyrze „o prawdziwym szlachectwie” fircykiem nazywa pyszałka, którym pochodząc ze znakomitego rodu Przy kuflu i podwice pędzi żywot lichy. Z potępieniem spotkały się w satyrach i inne zjawiska obyczajów złotej młodzieży- karciatrstwao, zbytek, bezmyślne trawienie pieniędzy najczęściej pożyczonych lub wyłudzonych. Przywykły do rozrzutności panicz pożycza gdzie może. W redutowej maskaradzie znalazł się również groteskowy orszak „pierwszego ministra króla Faraona”. Przy pomocy środków poematu heroikomicznego przedstawił Naruszewicz karciane gony, na które nasz młódź waleczna ciągnie ze sobą „moc kruszcowych rekrutów”. zaakcentował społeczna szkodliwość hulaków i wydrwigroszy oraz przeciwstawił ich bezmyślnej rozrzutności niechęć szlachty wobec świadczeń na cele państwowe. Wiele miejsca zajmują w satyrach problemy ogólnoetyczne, moralistyczne utyskiwania na zło czasów współczesnych i ich negatywny osąd, krytyka obłudy, braku bezinteresowności, nieumiejętności dotrzymywania tajemnic itp. Sporo uwag poświęcił kobietom, osobny utwór traktuje o małżeństwie. Poza tradycyjną podejrzliwość wobec płci słabszej wyjść jednak nie potrafił. Sprawę sprowadził do kwestii zdrady małżeńskiej i przewrotności niewieściej.
IV. Warsztat satyryczny Naruszewicza
Formy podawcze. Dialog. Wewnętrzna organizacja materiału językowego i literackiego satyr Naruszewicza uzależniona jest w znacznej mierze od ich gatunkowego charakteru i strukturalnych właściwości. Te ostatnie narzuciły tok monologu., z rzadka urozmaicany wstawkami dialogowymi wzbogacany jednakże przez poetyckie walory tekstu: zagęszczanie epickich epizodów i charakterystyk postaci oraz lapidarność wypowiedzi. Dialog obejmuje w analizowanych satyrach zdecydowanie pozycje drugorzędną. Samodzielnie pojawia się on sporadycznie (początek Chudego literata) i wtedy jest ograniczony do prostego zestawienia dwóch monologów- kazań. Częściej występują natomiast, na ogół krótkie jak dialogi przytaczane w obrębie narracji autorskiej. Można je podzielić na dwie grupy, w zależności od tego, czy w rozmowie bierze udział sam narrator, czy tez relacjonuje on zasłyszany, rzekomy, czy rzeczywisty dyskurs osób trzecich. Możliwość pierwsza jest tylko formalna odmianą monologu i ma charakter podwójnego niejako przytoczenia: najpierw słów własnych autora, potem odpowiedzi współrozmówcy. Łatwo ten pozorny dialog unicestwić, gdy jeden z członów nie zostanie wyodrębniony z konturu narracji cytatu lecz po prostu streszczony przez referującego sprawę autora. Pod względem literackim bardziej atrakcyjny jest drugi typ dialogu reprezentowany w satyrach Naruszewicza, głownie przez znaną rozmowę prowincjonalnego amatora nowości wydawniczych z warszawskim księgarzem w Chudym literacie. W tym fragmencie żywioł dialogowy jest najsilniejszy, równocześnie tu ukazują się wyraziście niedostatki tej formy w satyrach. Niedostatki tej formy prowadź nawet do spaczenia samej postaci krytykowanego sarmaty i powodują jej wewnętrzne niekonsekwencje. Nie potrafił więc Naruszewicz wyeliminować bez reszty elementów monologu narratora, nawet z tego najbardziej dialogowego fragmentu, przez co mimowolnie zatarł jednoznaczność krytykowanej postaci, usposobienia tępoty i szlacheckiego obskurantyzmu. Monolog autorski i jego rodzaje. Próby literackiego uaktywnienia i urozmaicenia monologu poszły w satyrach Naruszewicza w odmiennym kierunku i polegają głownie na wyzyskaniu wewnętrznych możliwości tej formy. Należą tu przed wszystkim przemówienia, skierowane do konkretnej, jednostkowej lub typowej postaci, różne właśnie przez tę swoista koncentrację i wyraźny adres od abstrakcyjnego i istocie rzeczy bezosobowego moralistycznego kazania. Można wyodrębnić trzy rodzaje przemówień: 1) posiadają kształt apostrofy lub dedykacji, zwrócone do rzeczywistej osoby będącej poza utworem, w pozostałych adresatami są postaci fikcyjne istniejące w obrębie utworu i spełniające określone funkcje konstrukcji. W Redutach taki pseudorozmówca nazwany jest po imieniu miłym Walkiem. Odmiennym i bardziej skutecznym środkiem ożywienia monologu są przytoczenia wypowiedzi postaci literackich czy sfingowanych lub sparodiowanych tekstów ( Pochlebstwo). Ich wartość i znaczenie polega na tym iż zmieniają perspektywę satyryczną przez dopuszczenie do głosu krytykowanych postaci, które w ten sposób same siebie charakteryzują. Nieuchronną moralizację i bezbarwność monolog autorskiego zastępują żywszym elementem paradoksalnego samooskarżenia przez co wyraźnie zaostrzony jest akcent satyryczny utworu. Równocześnie wprowadził Naruszewicz peneinnowacje w zakresie użytkowania monologu, przez zmodyfikowanie struktury „abstrakcyjnego ja mówiącego”, literackiego odpowiednika osoby autora. Ten ostatni na ogół wykłada swoje poglądy, krytykuje, sądzi i potępia, lecz nie ujawnia własnych indywidualnych cech. W kilku satyrach Naruszewicza stan ten uległ jednak pewnemu zachwianiu. Na skutek swoistego rozdwojenia narratora, w pełni reprezentując rzeczywistego autora, posiada on sporadycznie odsłaniane cechy zobiektywizowanej postaci literackiej, głównego bohatera utworu. Narrator w Redutach odpowiadając na domniemane przycinki w typie: upił się, czy mu w głowie nie dostaje klepki? Mówi o sobie- Zdrowym jest , dzięki niebu, na duszy i ciele! Niepodobna rozstrzygnąć, kto reprezentuje osobę autora w Chudym literacie: czy rozpoczynający satyrę ironista, czy też żalący Siena literacką mizerę poeta. Z punktu widzenia struktury gramatycznej obaj mają jednakowe prawa używając pierwszej osoby liczby czasownika. Pod względem merytorycznym żaden z nich. To początkowe stadium wykształcania się samodzielnego bohatera utworu. Konstrukcja satyr Naruszewicza. Potrzeby dydaktyczne i przerost moralizacji wykształciły w satyrach budowę luźną, swobodną, analogiczną poniekąd do form oratorskich: kazania, czy rozprawy, w najlepszym zaś razie - gawędy. Momentem wiążącym, osią konstrukcją tego typu satyr jest temat czy zaznaczony w tytule problem, rozpatrywany przy pomocy szeregu przykładów, spełniany i dopełniany przez moralistyczny komentarz oraz odautorską interpretację i ocenę przedstawianych faktów i charakteryzowanych postaci. Ograniczoność i mała artystyczność konstrukcji takich satyr, jak Szlachetność, Wiek zepsuty, Sekret, usiłuje Naruszewicz przezwyciężyć już w Chudym literacie. Trudno tę próbę uznać za udaną. Chudy literat przedstawia bowiem w ostatecznym rozrachunku zbiór różnorakich elementów konstrukcyjnych, wartościowszych niewątpliwie od bezbarwnego ekspresywnie kazania, ale tę niedostatecznie spojonych. Pomimo ich znacznego dynamizmu monolog, tym razem nie autora, lecz uaktywnionej postaci literackiej, zachowuję swoja nadrzędną pozycję. Prymat komentarza obok nieumiejętności skoncentrowania się na jednym temacie i wielości zagadnień ubocznych, traktowanych marginalnie i na ogół powierzchownie, powoduje ze nawet ta najlepsza satyra Naruszewicza pod względem konstrukcji jest bardzo tradycyjna i mało odkrywcza. Możliwości jakie przyniosła próba wprowadzenia dialogu nie zostały w pełni wykorzystane. Również i pozostałe satyry nie są zupełnie wolne od organicznych wad Naruszewiczowskiego monologu i skłonności do natrętnego dydaktyzmu. W ich budowie można się jednak doszukać pewnego ładu, porządku. W Małżeństwie Naruszewicz był najbliższy stworzeniu satyrycznej noweli w rodzaju Żony modnej. Ale i tu nad epikiem jeszcze jedno zwycięstwo odniósł kaznodzieja. Nie interesowało go bogactwo epickich szczegółów, ale okazja do wysunięcia moralistycznych przestróg. Metafora na usługach satyry. Nie zbanalizował utworów monolog w Pochlebstwie i w Redutach. W jego ramach doskonale mogła zrealizować się koncepcja artystyczna tych satyr. U podstaw ich konstrukcji leży metafora oraz jej obrazowe i literackie konsekwencje Nadaje to zgoła odmienny sens i nową motywacją tradycyjnej technice szeregowania sprawa i obrazów. W Pochlebstwie satyryczna prawda o rzeczywistość polskiej przedstawiona została w formie snu. Teścia tego snu, a zarazem podstawowym motywem konstrukcyjnym jest wędrówka „autora” w towarzystwie Prawdy po barokowej krainie pochlebców, której opis układa się w ironiczna „geografie” pochlebstwa i jego różnych objawów. W Redutach metaforykę snu zastąpiły prawa maskaradowej przebieranki i pochodu. Tymi ostatnimi motywuje się przesuwanie poszczególnych postaci, zupełnie od siebie niezależnych i nie połączonych żadnym węzłem fabularnym- samodzielnych figurek gorzkiej narodowej maskarady. W utworze tym podobnie jak w prawdziwych redutach postaciom reprezentującym pewne typowe wady społeczne przysługuje strój i maska, zakrywające ich prawdziwe oblicze. Rozpierający się w krawacie pan- to „istna gołota”, który puściwszy z wiatrem ojcowski majątek, dba jedynie Jakby dawną utrzymać choć nędzną figurę, „butny junak” jest skończonym tchórzem, udany pobożnik- lichwiarzem i rozpustnikiem. Najsilniejsze opisy maskaradowe znajdują się wszakże w opisie orszaku pierwszego ministra „króla Faraona”, w którego skład wchodzą jakby upersonifikowane gry karciane i rożne rodzaje kart, a także starym obyczajem literackim pojęcia abstrakcyjne. Dalsze elementy konstrukcji. Portrety satyryczne. Rysem charakterystycznym i znamiennym retoryczności satyr jest brak kondensacji problemowej i artystycznej koncentracji, rozgadanie i nużące moralizatorstwo. Starał się Naruszewicz ogarnąć w swoich utworach jak największą ilość spraw, niektóre zostają tylko zasygnalizowane wyliczeniem, inne omawiane. Wyliczenie wzbogacało problematykę satyr, ale tez poniekąd spłycało, wypleniało tez luki narracji i rozbudowującym perspektywy satyrycznej krytyki. Na ukształtowaniu portretów satyrycznych bohaterów, będących najbardziej wydatnymi i literacki aktywnymi elementami konstrukcji zaważyły głównie dwa czynniki: retoryczność monologu autorskiego, powodującą statyczność postaci scharakteryzowanych bezpośrednio, oraz dążenie do uzyskania sylwetki jak najbardziej ogólnej, przesadnie stypizowanej, co eliminuje elementy jednostkowe, zindywidualizowane, bogate w szczegóły realistyczne, które były najwyższą wartością satyry staropolskiej. Charakterystyki postaci oparte są na wyliczaniu cech rzeczywistych lub karykaturalnych, opisu oderwanych, niekiedy nawet groteskowych czynności. Bywają tez w satyrach charakterystyki znaczniej rozbudowane, jednak nie poprzez dynamizację postaci i włączenie jej w jakąś epicka akcję, choćby w zakresie scenki obyczajowej. Język satyr. Najaktywniejsze źródło ekspresji satyrycznej tkwi w samym języku omawianych utworów. W problematyce językowej kryje się bez wątpienia klucz do ustalenia cech konstytutywnych artyzmu Naruszewicza. Wielbiciele i krytycy Naruszewicza jednocześnie przyznawali, że nikt ze współczesnych nie dorównał mu w „jędrności”, wyrazistości i dosadności języka. Język Naruszewicza, zwłaszcza jego satyr, wyrósł z sarmackiej tradycji, stąd jego rubaszność, drastyczność, obsceniczność. W ostatecznym rachunku „grubość” językowa nie jest środkiem specjalnie artystycznym i wartościowym. Wspomaga ja obrazowość, bliski związek z potocznością, bystrość obserwacji, ciętość zwrotów, soczystość porównań. Łagodzi to w znacznej mierze prozaiczność moralizatorskiej gadaniny wielu z nich ,przybliża do rzeczywistości i jej spraw- wbrew schematyzującym i typizującym zamierzeniom autora. Słownictwu satyrycznemu bogatemu w synonimy, z zadziwiająca swobodą piętrzącemu obelżywe określenia przypada wśród środków ekspresji znaczna rola. Deminutiva i inne formy słowotwórcze. Wśród tradycyjnych środków satyrycznych można wymienić zdrobnienia. Pomniejszające wagę przedmiotów czy spraw są deminutywy naturalnym narzędziem karykatury. Zadufany w potędze swego rodu i majątku magnat nazywany jest „bożkiem” i zwracać do niego należy się z niziuchnym ukłonem. Pseudofilozofa określa Naruszewicz obelżywym mianem mędrka, sprytna żonę- kochaneczką. Zdrobnienia służą niekiedy do pogłębienia przeciwieństw. W groteskowy sposób przy ich pomocy scharakteryzowany został kontrast miedzy ubóstwem chudych literatów, a sławą. Zdrobnienia bywają również w satyrach pogłosem sielankowego sentymentalizmu, oznaczają wówczas w pełni pozytywny, uczuciowy stosunek autora wobec opisywanych spraw czy zjawisk. Otocznie króla nazwane jest wierną czeladka, uciskany chłop- ubogim kmiotkiem. Wprost przeciwstawnym środkiem językowym, nietakt już… może subtelnym, ale za to bardziej dosadnym, są zgrubienia augumentiva, co prawda w satyrach niezbyt liczne. Wyrażają drwinę lub pogardę np. zły synal na pogrzeb nie da i szeląga (3, w.144), dał [..] w nagrodę szkapsko, Pegaza, wołowe. Uzyskuje również zapomoga zgrubień efekty patetyczne. Z dalszych zjawisk z zakresu słowotwórstwa wymienić trzeba urabiane dla celów satyrycznych wyrazy złożone. Złożenia są specjalnym środkiem Naruszewicza, nadużywanym niejednokrotnie w karykaturalnych, a wyśmiewanych przez współczesnych formach. W satyrach występują one stosunkowo rzadziej oraz w formacjach dość pospolitych i potocznych. Przystosowane do spełniania funkcji satyrycznych są podobnie zdrobnienia narzędziem ironii czy szyderstwa, mają przeważnie charakter obelżywego epitetu, którego siła spotęgowana jest przez syntetyczność i lapidarność wyrażenia. Sługę nie do usługi, lecz parady nazywa darmostojem, obłudnego hipokrytę - gryzipacierzem. Znaczniejszy jeszcze element żartu słowotwórczego znajduję siew nazwach, czy nazwiskach znaczących, wytworzonych ad hoc, o wydźwięku ironicznym. „Słownik Naruszewicza”. Nawet bez tworzenia nowych określeń Naruszewicz umiał wyzyskiwać dla celów satyrycznych istniejące zasoby językowe. Używał wyrazów sugerujących od razu formą i znaczeniem emocjonalne stanowisko autora, a wiec różnorodnych wyzwisk, przekleństw, połajanek. Szczególnie wyraźne tam, gdzie kontrastuje się wysokie o sobie mniemania rozpróżniaczonych paniczyków czy butnych magnatów z ich rzeczywistą wartością. Do jednego z takich zwraca się w satyrze Szlachetność (2, w. 79-86). Podobnie we fragmencie , który mówi o braku wartości szlachectwa, którego nie potwierdzają godne obyczaje (2, w. 69-76). Rubaszne i nieoględne słownictwo, zwroty i wyrażenia niekiedy obrazowe, a nierzadko wulgarne posiadają i wartość z innych względów. Zawierają pewien ładunek metafory, naturalnej w języku potocznym, która przez swoją syntetyczność eliminuje szerokie u i mało artystyczne omówienia poszczególnych kwestii, potęgując i w ten sposób lapidarność stylu satyr np. choć mu się w mózgowi legną ślepowrony. Dwojakie właściwości składni poetyckiej satyr. W składni Naruszewicza realizują się właściwe dwie sprzeczne tendencje. Pierwsza z nich odzwierciedla daleko posuniętą lapidarność i dążność do nadawaniu wypowiedzi kształtu jak najbardziej skondensowanego, z jednej strony w formie retorycznego rozczłonkowania tekstu i rozbicia go na odrębne i w pewnej mierze niespójne ze sobą fragmenty, z drugiej aforyzmach, sentencjach, stwierdzeniach ogólnych o walorach refleksji bądź epickiej pointe, przysłowiach. Tok składniowy cechuje w satyrach m.in. retoryczne wyodrębnienie i usamodzielnienie sensu wypowiedz zawartej w poszczególnych wersach. Związek i współzależność syntaktyczna między wersami znacznie w takich wypadkach zostały poluźnione i osłabione np. Interes chytre w cnotę przestroił wykręty./Mów prawdę, to ciem między p[ostrzygą Natręty. / Szczery się głupcem zowie, niewinny- prostakiem; / Hańba żyć między złymi, a nie zostać takiem. (4, w.15-18). Tego typu powiązania często łączą się z nagminnym wyliczaniem i szeregowaniem problemów. Uzyskuje tez niekiedy Naruszewicz przy ich pomocy pewne podkreślenie aforystycznego sensu zdania: Nie ułudzi mię żadnym marny blask pozorem- / To mi szlachcic, co idzie cnót chwalebnych torem! (2, w. 47-48). Aforyzmy i sentencje nie zawsze mają charakter ogólny. Logicznie i organicznie związane z wywodami autora są najwartościowszym środkiem lakonizmu językowego satyr np. Najpewniejszy to sposób do wszystkiego mienia: / Chciwość, przemoc bez kary, rozum bez sumienia. (7, w. 121-122). Nierzadko w tej postaci ostro formułuje poeta istotne tezy polityczne (2, w. 165-166). Ze składniowego punktu widzenia wyliczenia przybierają najczęściej postać paralelnie zbudowanych zdań, często ten paralelizm zostaje dodatkowo wzmocniony przez paralelę. Z punktu widzenia językowego paralelizm i anafora zapewniają wielu fragmentom lapidarność językową i kondensacje myślową np. (6, w. 81-100, ten komentarz narratora jest dopełnieniem rozprawy miedzy księdzem a szlachcicem). Przysłowia spełniają także odrębne funkcje artystyczne związane z immanentnymi strukturalnymi oraz znaczeniem utrwalonym przez tradycje, a głębszym niż sens dosłowny, przede wszystkim zaś przenośnym. Zastępują prozaiczne omówienia kwestii., którą lakonicznie wypunktowują i komentują. Przysłowia występują częstokroć w formie „znormalizowanej” podkreślającej ich walory artystyczne : Wpadłem dół słoma kryty, minąłem otwarty” ( 7, w .242). niekiedy wmontowuje je autor w tok narracji, przystosowuje do potrzeb tekstu, rozwijając obrazowo ( 1, w. 201-204)., bądź też ograniczając do aluzyjnego nawiązania (2, w. 167-168). Druga z tendencji charakteryzujących składnię satyr jest wprost przeciwstawna poszukiwaniu lapidarności ekspresji, retorycznej i aforystycznej pointe. Jest przejawem obecności barokowych środków poetyzacji w obrębie techniki satyrycznej Naruszewicza. Ujawniają się wyszukanych i zawikłanych inwersjach. Szczególnie jaskrawym przykładem jest wiersz dedykacyjny Do Jacka Ogrodzkiego . Nie brakuje i inwersji w samych satyrach (2, w 9-12, 17-18). Niektóre mimowolnie chyba pogłębiają ironiczny wydźwięk tekstu. Inne zjawiska syntaktyczne to znacząca nieraz nieskładno i chaotyczność budowy zdań, nasyconych trudnymi doi zrozumienia aluzjami, pogmatwanych, niedopracowanych, niekiedy niechlujnie zniekształconych. Obrazowość językowa i literacka w satyrach. Najprostszą z użytych tu metafor jest porównanie. Służy do uplastycznienia ukonkretnienia omawianej sprawy, sprowadzenia jej do wymiarów prostszych i niejako materialnie nieuchwytnych. Najwięcej ich w Sekrecie. Fakty i czynności abstrakcyjne ujmuje Naruszewicz nierzadko w formuły odwołujące się do konkretnych, plastycznych i ruchowych skojarzeń. Publicystyczne stwierdzenie, iż w szlacheckiej Polsce można chłopa nawet powiesić za niewielkiej wagi wyrocznia, Naruszewicz zastępuje bardziej obrazowym: A ty, ubogi kmiotku, za snopek kradziony Będziesz kruki opasał i żarłoczne wrony. Analogicznym środkiem jest animizacja. Z drugiej strony występuje deanimizacja: osoby ludzkie bywają traktowane jak przedmioty np. Fircyk trąbą u sławy… Najbardziej niezawodne efekty satyryczne przyniosło zastosowanie techniki groteski literackiej, wprowadzenie elementów parodii i hiperboli. Dominują one w Pochlebstwie i w Redutach, stanowiąc w głównej mierze o wartościach artystycznych tych utworów. Nie pozbawione są ich również pozostałe satyry, zwłaszcza zaś Chudy literat i Małżeństwo. Źródła i wzory literacki. Satyry Naruszewicza dziełem w dzisiejszym znaczeniu oryginalnym nie są. Owoczesna praktyka i teoria literacka dozwalała, jeśli wręcz nie zalecała korzystać z obcych ,rzekomo czy rzeczywiście doskonalszych utworów, by na ich kanwie dodać własne opracowanie tematu. Czerpał również Naruszewicz obficie z powszechnej skarbnicy tematów satyrycznych, przekładał i adaptował utwory obce, przetwarzał poszczególne pomysły autorów greckich, rzymskich, francuskich i staropolskich. Sięgał po wzory współczesnych sobie pisarzy, jak Gracjan Piotrowski. Nie są też oryginalne ani typy, ani tematy obyczajowe w satyrach Naruszewicza. Typy, jakie tu występują- plotkarz, junak-samochwał, skąpiec, marnotrawca, bigot, fircyk, mędrek, gracz, obłudnik, nieuk, pochlebca, fałszywy szlachcic, modnisia itd. -znane w satyrze wszystkich czasów, a szczególnie często analizowane w XVIII wieku. Wśród autorów, którzy szczególnie zaważyli na kształcie słownym i artystycznym niektórych satyr, wymienić trzeba przede wszystkim francuskiego kontynuatora Juwenalisowej tradycji- Mikołaja Boileau. Blisko dwadzieścia lat wcześniej wprowadził go już do polskiej literatury Józef Jędrzej Załuski parafraza trzech satyr i jednego listu. Fakt ten uważa się za początek satyry oświeceniowej, która pod prężnym urokiem francuskiego pisarza pozostawała w ciągu II p. XVII w., a w niektórych kręgach jeszcze na początku XIX w. Atrakcyjność formy literackiej satyr Boileau i utrafienie w potrzeby ideologiczne oświeconych, bliskość problematyki krytycznej spowodowały, że Naruszewicz oparł na nich trzy utwory ze swego zbiorku: Szlachetność, Głupstwo i Małżeństwo. Ponadto pewnych pogłosów można się doszukać w Wieku Zepsutym i w Chudym literacie. Przekłady i parafrazy Naruszewiczowskie są na ogół bardzo swobodne, spolszczają koloryt obyczajowy i stylistyczny wzoru zgodnie z zaleceniami poetyki oświeceniowej, a także datującej się jeszcze od XVI wieku praktyki translatorskiej. Z oryginału Naruszewicz brał tylko to, co mogło stosować się do polskiego społeczeństwa. Obrazom Boileau nadaje koloryt polski i znacznie ostrzejszy rysunek. Naruszewicz był poeta, który najpełniej powiązał oświeceniową problematykę ze staropolskim dziedzictwem ideowym, literackim i stylistycznym. ,Język satyr jest najważniejszym świadectwem, jakie łączy poetykę Naruszewicza z praktyka dawniejszej literatury polskiej i jej „sarmacką” tradycją. Zamaszystość, dosadność i rubaszność zwrotów i określeń, które odnajdujemy w utworach uczonego biskupa i przyjaciela wykwintnego monarchy charakterystyczne są szczególnie dla tej linii szlacheckiego piśmiennictwa XVI i XVII wieku, którą wyznaczają nazwiska Mikołajka Reja, Krzysztofa Opalińskiego i Wacława Potockiego. Formę poezji oparł Naruszewicz przede wszystkim na doświadczeniach- artystycznych i ideowych wielkich pisarzy XVI i XVII wieku. Według Krzanowskiego całość produkcji literackiej Naruszewicza związana jest z przeszłością polska i jej tradycjami. Stanowi ona ogniwo pośrednie między przeszłością a teraźniejszością, wydobywa na wierzch elementy rodzime na których szczepiono francuskie nowości literackie. Stanowisko Naruszewicza wśród klasyków epoki Oświecenia jest takie samo jak niegdyś stanowisko Reja wśród klasyków renesansowych. Barokowe tradycje Naruszewicza. Poezja Naruszewicza wyrosła w poważnej mierze na gruncie zasad popularyzowanych przez siedemnastowiecznego teoretyka; jego przypisy i analizy poetyckie, wespół zresztą ze znajomością literatury antycznej i staropolskiej, kształtowały metodę artystyczna ucznia i najwybitniejszego zarazem pisarza zakonu w następnym stuleciu. Cechy poezji Naruszewicza staja się lepiej zrozumiałe i genetycznie uzasadnione na tle kontekstu pism autora Charakterów lirycznych i traktatu O figurach myśli. W pewnym związku z zaleceniami Sarbiewskiego pozostaje retoryczność utworów lirycznych Naruszewicza i namiętny patos satyrycznych oskarżeń, ich gnomiczność i aforystyczna lapidarność, zastosowanie elementów fikcji poetyckiej całego aparatu figur stylistycznych, wywodzących się zarówno z przepisów poetyki, jak im retoryki. Odcisnęła się na nich również znakomicie opracowana przez Sarbiewskiego, czerpana zaś z prac Cycerona teoria trzech funkcji mowy i odpowiednich dla ich realizacji środków retorycznych i artystycznych. Według tej teorii celem mówcy, ale także poety, jest pouczanie, wzruszanie i sprawianie przyjemności. Służy temu obszerny zespół „figur” t5akich jak: sentencja, dygresja, ironia , zastrzeżenie i usprawiedliwienie, pytanie i odpowiedź, przymówka, przekleństwo i wiele innych, które szczegółowo omówione i opatrzone prze Sarbiewskiego licznymi przykładami mogą być zastosowane przy interpretacji dorobku poetyckiego Naruszewicza. autor satyr jako ideolog i artysta Oświecenia negatywnie był nastawiony wobec sasko-barokowej kultury dworu magnackiego, potępiał panegiryzm i służalstwo związanych z tym środowiskiem literatów. Równocześnie nawiązując do staropolskiej tradycji stylistycznej, akceptował wiele czysto barokowych lub przez literaturę barokową szczególnie uprawianych środków wyrazu poetyckiego, by wskazać tu: dziwaczności składniowe, zawiłe inwersje, neologizmy i upodobanie do niezwykłych złożeń słownikowych, anafory i paralelizmu, zamiłowanie w antytezach, alegoriach i personifikacjach. U niektórych krytyków pseudoklasycznych nazwisko Naruszewicza pojawia się na postrach ewentualnych naśladowców, cytowany jest jako poeta o złym Samku w towarzystwie wyraźnie kompromitującym - Baków i Bardzińskich. O należne miejsce Naruszewicza wśród poetów stanisławowskich upomnieli się romantycy.
1