De volaille z kurczaka
4 piersi z kurczaka
około 7 dag masła
sól, pieprz, ostra papryka w proszku
bułka tarta
2-3 jajka
mąka
posiekana zielona pietruszka
olej do smażenia
Piersi z kurczaka rozłożyć na desce i rozklepać na cienko tłuczkiem do mięsa. Każdy płat posypać przyprawami i pietruszką, położyć na środku mały prostokącik masła i dokładnie zwinąć, formując zgrabny rulon.
Każdą porcję obtaczać najpierw w mące, potem w roztrzepanym jajku, następnie w bułce tartej, a w końcu ponownie w jajku i bułce tartej, starając się kształtować des volailles grubsze na środku i cieńsze na końcach. Podwójna panierka z bułki jest po to, by masło nie uciekło z mięsa podczas smażenia.
Najlepiej smażyć te cuda w głębokim oleju, np. na sitku we frytkownicy albo w garnku z nagrzanym olejem. Temperatura po włożeniu mięsa powinna być wysoka, około 180 stopni, potem zmniejszamy ją nieco, żeby bułka się nie przypaliła. Każdy de volaille powinien smażyć się około 5-6 minut na lekko brązowy kolor.
Najlepiej smakują z frytkami i surówkami.
Drób w panierce na ostro
40 dag piersi indyczej albo dwie piersi z kurczaka
6 łyżek bułki tartej
3 łyżki ziarna sezamu
1 łyżeczka kurkumy
1 lekko czubata łyżeczka przyprawy do meksykańszczyzny (zamiast tego może być ostra papryka albo chili w dowolnej ilości)
1 łyżeczka słodkiej papryki
jajko
sól
olej
Indyka albo kurczaka pokroić na nieduże dość cienkie kawałki. Posolić je z dwóch stron. Na głębszym talerzu rozbić jajko i rozmieszać je widelcem. Na drugim talerzu zmieszać bułkę tartą, sezam, paprykę, przyprawę meksykańską, kurkumę.
Na patelni rozgrzać olej i smażyć na złoto kawałki kurczaka maczane najpierw w jajku, a potem w ostrej posypce.
Podawać jak hamburgery w dużej bułce z zieleniną albo z frytkami i sałatą albo surówką z kapusty pekińskiej.