KOŚCIÓŁ PRAWOSŁAWNY W OKRESIE PANOWANIA WŁADYSŁAWA IV I JANA KAZIMIERZA
Władysław IV panował w latach 1632-1648:
do ok. 1635 r. manifestował swoja tolerancje religijną, jeszcze za panowania swojego ojca - Zygmunta III Wazy utrzymywał dobre stosunki z prawosławnymi, podczas elekcji doprowadził do odnowienia się hierarchii prawosławnej,
Na skutek coraz większego wrzenia wśród kozaków potrzebnych z drugiej strony do obrony Rzeczypospolitej od niebezpieczeństwa tureckiego król Władysław IV reaktywował oficjalnie hierarchię prawosławną w 1635 r. Metropolitą kijowskim został Piotr Mohyła pochodzący z rodu hospodarów mołdawskich. Był postacią wybitną, stworzył m.in. znamienitą Kijowską Akademię Mohylańską (jej obecna siedziba mieści się w Kijowie na Podole). Stopniowo jednak wpływy Unii wzrastały (padały nawet takie bastiony prawosławia jak Poczajów) i w końcu XVII w. władze polskie zakładały całkowitą likwidację prawosławia na terenie Rzeczypospolitej;
Dzięki polityce prowadzonej przez metropolitę Piotra Mohyłę, Kościół prawosławny odzyskał swoje znaczenie w państwie i uzyskał uregulowanie prawne.
Kościół prawosławny w Polsce otrzymał cztery biskupstwa, a ostateczny podział diecezji dokonał się w 1635 roku, kiedy to prawosławni mieli sześć biskupstw, a unici siedem. W takim stanie rzeczy prawosławie było dominujące w środkowej i południowo-wschodniej części ziem ruskich, które były na terytorium Korony Polskiej, a unici w części północno-zachodniej Korony i Wielkim Księstwie Litewskim.
Władysław IV wreszcie przyznał wyznawcom prawosławia te same swobody religijne co unitom. Zwracano także cerkwie.
Jan Kazimierz rządził w latach 1648-1668:
W czasie powstania Chmielnickiego (1648 - 1655) powtarzano wciąż postulat kierowany do strony polskiej, a dotyczący zgody na wolność religijną i na zasiadanie patriarchy prawosławnego w senacie, tak jak zasiadali w nim dostojnicy Kościoła katolickiego;
Po wybuchu powstania Chmielnickiego w 1648 r. okrucieństwo wobec „innej wiary" było przemożne. Powstańcy masowo plądrowali kościoły katolickie, księży często zabijali. Mszczono się na jezuitach. Popi nawoływali do wojny chłopstwo kresowe. Sam Chmielnicki twierdził, że patriarcha kijowski tę wojnę błogosławił, „a kończyć Lachów kazał". Inna sprawa, że wymiar mordów na Żydach także był niebywały i stanowi do dziś jeden z najczarniejszych kart antyjudaizmu.
W 1668 r. w wyniku wojen z Moskwą, Szwecją i powstańcami zakazano pod karą śmierci odstępstwa od religii panującej;