DROGA KRZYŻOWA JEZUSA CHRYSTUSA

WSTĘP

W 783 roku od powstania Rzymu w odległej Palestynie wydarzyło się coś niesamowitego. Oto w Galilei pojawił się człowiek mówiący o miłości, Bogu i czyniący cuda. Przez 3lata głosił On królestwo Boże, podnosił na duchu, uzdrawiał, przynosił ulgę potrzebującym. Wielu ludzi Go kochało a nawet... wielbiło. Był wzorem dla, wielu - bo wielu Go słuchało. Tym człowiekiem był Jezus Chrystus, syn Marii i Józefa, Syn Boży. Mimo swojej wielkiej miłości do tych, których tak bardzo umiłował, został przez nich skazany na śmierć. Za co?...

Czy uczynił Ci coś złego czy też nie jesteś w stanie znieść Jego słów, bojąc się o swój los, swoich własnych błędów, grzechów?...

...

No właśnie?

Dlaczego?

STACJA I Jezus na śmierć skazany

Poncjusz Piłat, namiestnik Judei utrzymał tradycję. Z okazji święta pozwolił ludziom wybrać więźnia, którego miał uwolnić: okrutnego zelotę Barabasza, wielokrotnego mordercę czy Jezusa podającego się za Mesjasza.

Wybrali... Barabasza.

Pytasz, co ich do tego skłoniło?

...

Wśród ludu oskarżającego Jezusa znajdowali się i tacy, którzy widzieli cuda, które czynił, byli ludzi, których On sam uzdrowił, ludzie, którzy tak Go radośnie witali przed bramą jerozolimską. Dlaczego dali się sprowokować kapłanom?

...

Wielokrotnie słyszysz w pracy, szkole jak ktoś oczernia człowieka niewinnego. By się nie narazić odwracasz głowę i odchodzisz. A może po prostu wolisz zmienić swoje zdanie, wartości by innym się przypodobać. Czy warto odrzucać drugiego człowieka dla własnych korzyści przyjmując nierzadko słowa Piłata w sercu:

Nie jestem winny krwi tego Sprawiedliwego. To wasza rzecz. Mt 27,24

STACJA II Jezus bierze krzyż na swe ramiona

Obolały, zbity Jezus bierze krzyż na swe ramiona. Pomimo ciężaru, jaki spada na Jego barki nie widać w Jego oczach zniechęcenia. Dlaczego?

...

Powodem jesteś Ty.

On pragnie odkupić Cię z Twoich własnych grzechów, nawet tych najgorszych. Wiedz, że bardzo Cię kocha i Cię nie opuści. Nawet, gdy będzie musiał wykrzesać z siebie wszystkie siły.

A jak z miłością Twoją?

...

Czy tak ciężko pogodzić się z bratem, siostrą, mężem, rodzicem, dzieckiem? Czy ten ból, który Ci zadaje jest tak wielki i straszny, że miłość odrzucasz?

Miłować Go sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego znaczy daleko więcej niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk 12,33

STACJA III Jezus upada pod krzyżem

Jezus upada pod ogromem bólu. Lecz nie jest to ciężar krzyża... lecz ciężar Twoich grzechów. Ich ilość i częstotliwość powala Jezusa na Ziemię.

A Ty, co robisz?

...

Jezus się nie poddaje. On rozumie jak bardzo jest zepsuta ludzka wola trucizną szatana. Jego miłość do Ciebie i tym razem zwycięża.

Lecz jak długo?

Czy chcesz mu pomóc?...

...

Mówisz, że jedno kłamstwo nie zaszkodzi, że trzeba walczyć o swoje, a cel uświęca środki. Czy warto, gdy każdy Twój grzech rodzi kolejny?

Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych szukając spoczynku. A gdy Go nie znajduje [...] bierze siedem innych duchów złośliwszych niż on sam. I stan późniejszy owego człowieka staje się gorszy od poprzedniego Łk 11,24;26

STACJA IV Jezus spotyka Matkę Bolesną

Maryja i Jezus, Matka i Syn, Jego i Jej boleść. To bolesne spotkanie wbrew pozorom nie dodaje kolejnych cierpień, ale podnosi na duchu. Skąd ta siła w Jego i Jej oczach?

...

Bo nie ma nic większego na Ziemi niż miłość Matki. To właśnie ta miłość Maryi do swego Syna jest źródłem tych sił, które pozwalają Jemu ruszyć dalej.

...

A jak jest z Tobą?

Czy potrafisz uszanować miłość własnej matki?

Tak bardzo próbuje Cię zrozumieć i wesprzeć a Ty ją oddalasz. Czasem próbując zwrócić Twoją uwagę Cię skrzywdzi, lecz Cię to nie interesuje. A jej łzy są tak cenne, te łzy cierpienia i niemożności.

Z całego serca czcij swego ojca, a boleści rodzicielki nie zapominaj. Pamiętaj, że oni cię zrodzili, cóż im zwrócisz za to, co oni tobie dali? Syr 7,27-28

STACJA V Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Jezusowi

Ciężar, którym zostałeś obarczony wyczerpuje Cię Jezu. Do pomocy żołnierze przydzielają Ci przechodzącego nieopodal rolnika Szymona z Cyreny. Choć nie chciał On mieć z Tobą nic do czynienia, Ty się nie gniewasz a patrzysz na niego z miłością.

...

Twa siła Jezu zmienia serce Szymona. Choć nie szukał Ciebie, Ty Go znalazłeś. Wystarczył drobny gest drobny gest by przynieść ulgę Chrystusowi.

A czy Ciebie stać, chociaż na tyle?

Na drodze swego życia często spotykasz cierpiących, opuszczonych. Czy stać Cię chociaż na ciepły uśmiech, ciepłe słowo?

Przystępny byłem dla tych, co o Mnie nie dbali, tym, którzy Mnie nie szukali dałem się znaleźć Iz 65,1

STACJA VI Weronika ociera twarz Jezusowi

Cierpisz a wokół tylu obojętnych ludzi, ludzi ciekawych widowiska, które się dzieje. Każdy przychodzi zobaczyć skazanego na śmierć. Lecz nie Weronika.

Ona przejęta bólem choć ocierając Twą twarz z potu, krwi, błota, chce ulżyć Twym mękom.

...

Mimo wytykania palcem, monotonii tego przedstawienia znajduje w sobie odwagę, bo pragnie uczestniczyć w tym cierpieniu.

A jak jest z Tobą?

Czy chcesz?

...

Wolisz wielokrotnie stanąć obok, zagłuszyć głos serca, aby tylko nie wybić się z tłumu. Dlaczego? Bo inni tak robią to Ty też musisz?

A Jezus patrzy na Ciebie pełen troski i trwogi o Twą duszę.

Wzgardzony, odepchnięty przez ludzi, mąż boleści, oswojony z cierpieniem, jak ktoś przed kim się twarz zakrywa. Wzgardzony tak, iż mieliśmy go za nic. Iz 53,3

STACJA VII Jezus upada po raz drugi

Narkotyki, alkohol, papierosy, pornografia, komputer, telewizja...

Nasz świat współczesny daje nam tak wiele Sam wiesz jak łatwo popaść w nałóg. Jezus był kuszony na pustyni czterdzieści dni kuszony przez szatana. Nie poddał się. A Ty?

...

Możesz mieć wielu bożków, którym oddajesz hołd, a każdy z nich przygniata krzyż Jezusa. Lecz On się podnosi, aby wyzwolić Ciebie, właśnie Ciebie, stworzenie boże. On pragnie Twojej wolności, dla Ciebie się nie poddaje.

A Ty, co czynisz?

Wszyscy błądziliśmy jak owce każdy z nas się zwrócił ku własnej drodze, a Pan obarczył go winami nas wszystkich. Iz 53,6

STACJAVIII Jezus pociesza płaczące niewiasty

Jezus nie pragnie litości. Dla Niego liczy się wiara i zrozumienie. Czyniąc to dla nas z miłości, kieruje naszą uwagę w inną stronę:

Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi.

Jakże łatwo jest nam grzeszyć. Ile razy mówisz sobie, że to się nie powtórzy, ile razy widzisz jak Twój syn, córka, sprawia ból innym.

Prawdziwie nad nami należy się litować. Jakże jesteśmy ludźmi słabymi, jak wiele przemocy i nienawiści w nas siedzi.

Czy stać mnie choć na pragnienie naprawy?

Zmiłuj się nade mną Boże w swojej łaskawości, w ogromie swego miłosierdzia zgładź nieprawość moją. Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego. Ps 51, 3-4

STACJA IX Jezus po raz trzeci upada pod krzyżem

Kim jest Bóg? Kto to taki, że mam się do Niego modlić? Po co mi On skoro jestem samowystarczalny? Po co mam chodzić do kościoła?

...

Każde odwrócenie od Boga powoduje, że nawet na progu Golgoty Jezus upada. Każde wyparcie się Boga, dotkliwie Go rani.

...

Pycha, chciwość, zazdrość, gniew, nieczystość, łakomstwo, lenistwo.

To właśnie grzechy główne są przeszkodą na Jego drodze. One są najcięższym kamieniem rzuconym w Jego stronę.

A Ty? Co z tym zrobisz?

Czy stać Cię na odrzucenie tych nieprawości? Zastanów się.

...

Bo On podjął decyzję...

On nie podda się dla Ciebie...

Po udręce i sądzie został usunięty; a kto się przejmuje jego losem? Tak! Zgładzono go z krainy żyjących; za grzechy mego ludu został zbity na śmierć. Iz 53,8

STACJA X Jezus z szat obnażony

Już na szczycie Golgoty, na końcu drogi obdarto Go z szat. Nagi wśród tysięcy ciekawskich osób.

Jak wielu osłupiało na Jego widok - tak nieludzko został oszpecony Jego wygląd i postać Jego była niepodobna do ludzi. Iz 52,14

...

On, Jezus Chrystus, Syn Boży stał się człowiekiem i przyjął ludzkie ciało. W ten sposób je wywyższył i nadał szczególną wartość.

A Ty?

Co czynisz ze swoim ciałem?

...

Jesteś piękna. Bóg Cię kocha. Widzi jak jesteś wyjątkowa. Patrzy dziś na Ciebie i nie przestanie. Dla Niego nie musisz się stroić, malować, tatuować. Bo po co niszczyć to co już od początku jest piękne.

Oczarowałaś me serce, siostro ma, oblubienico, oczarowałaś me serce jednym spojrzeniem twych oczu, jednym paciorkiem twych naszyjników. PnP 4,9

STACJA XI Jezus do krzyża przybity

Po co mam iść do kościoła? Przecież lepiej się wyspać. Po co mam dawać na ofiarę, za co? Przecież i tak za te pieniądze kupi samochód, alkohol, wykończy dom. Po co mam iść do niego skoro i tak mnie potraktuje ostrymi słowami.

...

Jak łatwo jest odwrócić się od kościoła. Bo szkoda mi czasu, mam lepsze zajęcia, bo znowu znalazłam, znalazłem powód by się Go wyprzeć.

A Jego to bardzo boli. Każdy taki cios jest dla Niego uderzeniem młota w te przenajświętsze ręce, każdy cios wbija coraz bardziej gwoździe w Jego rany.

Jak Ty się zachowasz?

Czy też nadal będziesz szukał powodu by się od Niego odwrócić? Sam zdecyduj.

I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich ale włos wam z głowy nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie. Łk 21.17-19

STACJA XII Jezus na krzyżu umiera

Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?

Daleko od mego Wybawcy słowa mego jęku.

Boże mój, wołam w ciągu dnia, a nie odpowiadasz,

I nocą, a nie zaznaję pokoju.

A przecież Ty mieszkasz w świątyni,

Chwało Izraela!

Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą,

Rozwierają wargi, potrząsają głową:

„Zaufał Panu, niechże go wyzwoli,

niechże go wyrwie, jeśli go miłuje”

Ty mnie zaiste wydobyłeś z matczynego łona;

Ty mnie czyniłeś bezpiecznym u piersi mej matki.

Tobie mnie poruczono przed urodzeniem,

Ty jesteś moim Bogiem od łona mojej matki.

Nie stój z dala ode mnie, bo klęska jest blisko,

A nie ma wspomożyciela.

Jak woda się rozpływam

I rozłączają się wszystkie moje kości;

Jak wosk się staje moje serce, we wnętrzu moim topnieje.

Moje gardło suche jak skorupa,

Język mój przywiera do podniebienia,

Kładziesz mnie w prochu śmierci.

Bo psy mnie opadają,

Osacza mnie zgraja złoczyńców.

Przebili ręce i nogi moje,

Policzyć mogę wszystkie moje kości.

A oni się wpatrują, sycą mym widokiem;

„Chwalcie Pana, wy, co się Go boicie,

sławcie Go, całe potomstwo Jakuba;

bójcie się Go, całe potomstwo Izraela!

Bo On nie wzgardził ani się nie brzydził nędzą biedaka,

Ani nie ukrył przed nim swojego oblicza

I wysłuchał go, kiedy ten zawołał do Niego”

Dzięki Tobie moja pieśń pochwalna płynie w wielkim zgromadzeniu.

Śluby me wypełnię wobec bojących się Jego.

Ubodzy będą jedli do syta,

Chwalić będą Pana ci, którzy Go szukają.

„Niech serca ich żyją na wieki”.

Ps 22

STACJA XIII Jezus zdjęty z krzyża i oddany swej matce

Dokonało się. Jezus umarł. Przy krzyżu zostało już tylko niewielu. Lecz była tam i Twoja Matka, Maryja. Jakże wielka musiała być Jej boleść.

A Twoją duszę miecz przeniknie - aby na jaw wyszły zamysły serce wielu.”

Łk 2,35

Mimo tej rany w sercu nie miałaś żalu do Boga. Wiedziałaś, że to musiało się stać, abyśmy mogli zostać zbawieni.

...

Maryja dała Bogu wiele. Nie było to tylko Jej życie, ale również... owoc Jej łona. Ona mu zaufała.

A Ty?

...

Jak często ktoś „obrzucał cię błotem”, jak często czułeś się samotny bo miałeś swoje wartości: nie chciałeś kraść, podpowiadać na sprawdzianie, zabić czyjeś uczucia czy nawet... życie.

Bóg cię nie opuści, tak jak i Maryja - jeśli tylko tego chcesz. Oni będą przy Tobie bo cenią cię takim, jakim jesteś.

Kiedy Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: „Niewiasto, oto Syn Twój”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto Matka Twoja”.

I od tej godziny uczeń wziął ją do siebie. J 19, 26-27

A Ty?

STACJA XIV Jezus w grobie złożony

By wszystko co Bóg obiecał w ST Jezus został złożony do grobu aby po trzech dniach zmartwychwstać. Lecz grób do którego został włożony nawet nie był Jego. To miejsce było przygotowane dla Józefa z Arymatei, członka Rady Żydowskiej. Jak narodził się w ubóstwie, tak i umarł nic ze sobą nie zabierając.

...

A jak jest z Tobą?

Co się dla Ciebie liczy?

Dlaczego dla osiągnięcia władzy, sukcesu zawodowego, wspaniałych ocen, niespotykanego bogactwa jesteś w stanie zaprzedać nawet swoją duszę?

...

Twoja droga na Ziemi może wyglądać wspaniale ale czy tam - na Górze zasłużysz sobie na życie wieczne?

Bądźcie więc naśladowcami Boga, jako dzieci umiłowane i postępujcie drogą miłości, bo i Chrystus was umiłował i samego siebie wydał za nas w ofierze i dani na woń miłą Bogu. Ef 5,1-2

ZAKOŃCZENIE

Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemnościach lecz będzie miał światło życia. J 8,12

...

Bóg jest światłością. Jezus wskazał nam drogę do zbawienia. To On wskazał nam jak mamy postępować, co czynić, aby życie wieczne osiągnąć. Reszta... należy tylko do Ciebie. Jeśli zbłądzisz możesz wrócić. Bóg tak Cię kocha, że wszędzie zostawił nam drogowskazy życia. On Cię nie opuści. To dla Ciebie ta droga, droga cierpienia stała się drogą zbawienia.

---