Karolina Baca 03-01-2008, ostatnia aktualizacja 03-01-2008 23:51
- Wizyty podzieliłabym ze względu na pory roku. Przed maturami najczęściej odwiedzają nas rodzice maturzystów, pytając, czy dzieciom się powiedzie, czy sobie poradzą - mówi Aida Kosojan-Przybysz
Aida Kosojan-Przybysz - wizjonerka
Rz: Kto najczęściej przychodzi do wróżki?
Aida Kosojan-Przybysz: Wizyty podzieliłabym ze względu na pory roku. Przed maturami najczęściej odwiedzają nas rodzice maturzystów, pytając, czy dzieciom się powiedzie, czy sobie poradzą. Wiosną i latem najliczniej pojawiają się pary zamierzające stanąć na ślubnym kobiercu oraz osoby samotne - z pytaniem, czy odnajdą miłość.
A czy znani ludzie, którzy odwiedzają jasnowidzów, kryją się z tym?
Gwiazdy, ludzie ważni przychodzą do wróżów bardzo często - właśnie dlatego, że są znani i ważni, chcą się dowiedzieć, czy nadal będzie im się wiodło. Biznesmeni np. chcą wiedzieć, czy interes będzie się kręcił, czy wręcz przeciwnie. Tacy ludzie nie kryją się z wizytami u jasnowidza. Gdy idą do lekarza, też z samym przyjściem kryć się nie muszą, bo to tylko oznacza, że mają sprawę, problem. A ukrywać mogą raczej ten problem, a nie fakt, że go mają. Chociaż są oczywiście i tacy, którzy starają się do mnie przychodzić tak, by nikt ich nie widział. Ale nie dlatego, że się wstydzą, lecz dlatego, że chcieliby uniknąć spekulacji na swój temat, które na pewno przy okazji takiej wizyty mogłyby się pojawić.
Są ludzie, którzy się zarzekają, że nigdy nie skorzystaliby z usług wróżki. Czy wynika to z ich przekonania, czy raczej z obawy przed poznaniem przyszłości?
To jest trochę tak jak z osobami, które chorują i paradoksalnie boją się pójść do lekarza, by usłyszeć od niego potwierdzenie swej choroby. 99 proc. tych, którzy nie chodzą, boi się nieznanego, woli żyć z dnia na dzień. Często jednak w głębi duszy mają świadomość, że coś nad nimi wisi. Ja dzielę ludzi na żaglówki i motorówki. Ci pierwsi idą do przodu, ale czasem potrzebują większego wiatru, czyli porady, albo mniejszego - chwili zastanowienia. Motorówki zaś prują naprzód niezależnie od wszystkiego, żyją z dnia na dzień.
Jak naprawdę traktować wskazówki w poradnikach czy horoskopach?
Wszyscy, którzy sięgają po taką literaturę, muszą pamiętać, że jest ona sugestywna. I trzeba ją traktować jedynie jako wskazówkę, a nie wyrocznię! Czytając horoskop, nie możemy wziąć za pewnik, że np., mówiąc kolokwialne, cegła spadnie nam na głowę - tylko pomyśleć, że musimy uważać. Zresztą tak samo jest z wizytą u wróżki. Musimy pamiętać, że przepowiednia to wskazówka. Nawet najgorsza karta może się odwrócić na naszą korzyść.
Aida Kosojan-Przybysz - piosenkarka i wizjonerka, najsłynniejsza obecnie wróżka w Polsce. Ormianka mieszkająca w Warszawie. Urodziła się w Batumi.Absolwentka ekonomii Wyższej Szkoły Gospodarki Narodowej w Kijowie. Po przyjeździe do Polski zasłynęła jako jasnowidzka. Fenomenem Aidy zainteresowała się prasa kobieca. Jest częstym gościem programów telewizyjnych i radiowych, gdzie udzielała porad na żywo. Dziś na wizytę u Aidy trzeba czekać kilka miesięcy.
Rzeczpospolita