Wakacyjne przygody z siostrą


Wakacyjne przygody z siostrą



0x08 graphic
Ja i moja siostra jesteśmy normalnymi nastolatkami, którzy zbytnio nie wyróżniają się z tłumu. Jednak to są tylko pozory, bo tak naprawdę jesteśmy zboczonym rodzeństwem, które odkryło wyuzdany świat seksu i wciąż im mało, chcą więcej i sam jestem ciekawy gdzie nas to zaprowadzi. Ale od początku. 

Mam na imię Mateusz, a moja młodsza o rok wyuzdana siostra to Magda. Gdy miałem siedem lat zostawił nas ojciec. Mama zaczęła pić i wszystko się popieprzyło. Wkrótce opiekę nad nami sądownie została przyznana dziadkom, u których zamieszkaliśmy. Chodziliśmy do szkoły, a po szkole nauka w domu lub zajęcia dodatkowe. Dla dziadków nauka była najważniejsza i poza nią nic innego nie znaliśmy. Byliśmy odludkami, którzy mieli kilku znajomych, ale żadnych przyjaciół. Mieliśmy tylko siebie. Mama wkrótce się pozbierała, przestała pić, znalazła dobrze płatną pracę i często nas odwiedzała. Starała się spędzać z nami jak najwięcej czasu, jednak dziadkowie nie pozwalali nam do niej wyjeżdżać. Tak mijały lata. Wszystko się zmieniło, kiedy zachorowała babcia. Najlepszym wyjściem było podjęcie leczenia w jednej z zagranicznych klinik.Zorganizowaniem wszystkiego zajęła się mama. Wkrótce dziadkowie mieli wyjechać do Niemiec, a my zamieszkać u mamy do końca wakacji, które właśnie się zaczynały. Miałem 17 lat i nigdy bym się nie spodziewał tego co miało się wydarzyć. 

Powróciliśmy do naszego dawnego domu. Mama była bardzo podekscytowana, pokazała nam nasze pokoje, w których czekały na nas nowe komputery podłączone do sieci. Poszliśmy do salonu i przez godzinę rozmawialiśmy. Spytałem o zdjęcia, które stały na kominku 
- Te duże czarno-białe na którym są trzy dziewczynki to ja i moje koleżanki z dzieciństwa. Wciąż utrzymujemy kontakt i jestem pewna, że niedługo je poznacie - stwierdziła mama. 
- A te drugie - spytałem. 
-Te z mężczyzną i z dwoma dużymi psami? To mój przyjaciel i jego dogi niemieckie. Może kiedyś nas odwiedzą - uśmiechnęła się mama. 
Poszliśmy do kuchni, a po kolacji Magda przyszła do mojego pokoju. 
- Cześć głąbie, zadowolony. Pomyśl tylko, możemy wychodzić z domu kiedy chcemy i robić co chcemy. Mamy okazję poznać nowych ludzi, którzy nie będą nas uważali za odludków. 
-Ale kiedyś to się skończy i znowu wrócimy do naszych książek.  
-Nie bądż smutas. Idę spać, a ty nie siedż do póżna i nie oglądaj pornoli - uśmiechnęła się i wyszła do siebie. 
Jeszcze chwile posiedziałem i położyłem się do łóżka. Nie mogłem zasnąć i przyszło mi do głowy, że pooglądanie porno w necie to nie głupi pomysł. U dziadków nie mieliśmy komputerów, a tym bardziej internetu, dlatego to co zobaczyłem niezwykle mnie podnieciło. Zacząłem bawić się swoim przyjacielem, który był tak twardy, że kocur mógłby ostrzyć na nim pazurki. Tej nocy spuściłem się wiele razy zanim usnąłem. 

Rano zszedłem do kuchni, gdzie przy stole siedziała już Magda. Mama robiła śniadanie. Była ubrana w kusy szlafrok, który ledwie przysłaniał jej tyłek. Ten widok oraz mając w pamięci sceny z pornoli bardzo mnie podniecił. Kutas mi stanął i Magda to zauważyła. Uśmiechnęła się do mnie, a ja strzeliłem strasznego buraka. Zjedliśmy kanapki i mama oświadczyła, że wybieramy się na zakupy. Pojechaliśmy do centrum handlowego i po pięciu godzinach mieliśmy całe torby nowych ubrań. Mama stwierdziła, że czas na kobiece zakupy i nie jestem im potrzebny. Dała mi stówkę jako kieszonkowe i zostawiając mnie samego poszła z Magdą na dalsze zakupy. Spotkaliśmy się po dwóch godzinach i wróciliśmy do domu. Po powrocie mama poszła załatwić jakieś sprawy zostawiając nas samych. Siostrzyczka od razu przyszła do mnie do salonu. 
- Nie uwierzysz co się stało - było widać, że jest bardzo podekscytowana - Poszłam z mamą kupić dla nas bieliznę, wybraliśmy kilka rzeczy i poszliśmy do przymierzalni. Mama jak gdyby nic zdjęła sukienkę i pod spodem nie miała majtek. 
- Żartujesz. 
- Naprawdę, a kiedy chciałam wyjść z przymierzalni stwierdziła abym została, że nie ma się czego wstydzić. Powiedziała, że ona zwykle nie nosi majtek, bo jak się ma taką fajną pizdę to grzech ją ukrywać. 
Zamurowało mnie, nie wiedziałem co powiedzieć, a tymczsem Magda mówiła dalej. 
- Powiedziała, że ja też powinnam nie nosić majtek, kiedy jest ku temu okazja. Mówię ci, miała ogoloną i w ogóle się mnie nie wstydziła, kiedy przymierzała różne stringi i staniki. 
- Widziałaś ją nago i nawet cycki - spytałem lekko się czerwieniąc. Czułem, że znowu mi stoi. 
- Pewnie, cycki też. Ma bardzo ładne piersi i cipkę też ma ładną - mówiąc to tym razem to ona się zaczerwieniła. 
- I ty też się przy niej rozebrałaś ? - spytałem podniecony. 
- Pewnie. Mama powiedziała, że mam bardzo ładne młode ciało, super kształtne piersi i słodką cipkę, tylko przydało by się ją ogolić. Na koniec zabrała mi majtki i powiedziała, że w taki ciepły dzień mogę ich nie zakładać. 
- I jesteś teraz bez majtek? 
- Aha. 
Nie wiedziałem co odpowiedzieć. Stałem tak przed nią z otwartą buzią nie pamiętając, że mój kutas wciąż stoi. Magda spojrzała na mnie, uśmiechnęła się i powiedziała. 
- Coś dziwnie wyglądasz, może lepiej idż do swojego pokoju i coś z tym zrób, tylko z cisz komputer, bo w nocy nie mogłam zasnąć przez te jęki. Ja idę na spacer. 
Wyszła, a ja przez chwilę jeszcze stałem jak ten idiota nie wiedząc co zrobić. W końcu poszedłem do pokoju, włączyłem kompa i sobie porządnie ulżyłem. Miałem taki wytrysk, że przez dziesięć minut wycierałem monitor ze spermy. 
  
Przez następne kilka godzin grałem w nową grę, kiedy usłyszałem głosy na dole. Zszedłem, a przy drzwiach stała Magda z jakąś dziewczyną. 

- Kasia, to mój brat Mateusz. Mateusz-Kasia. 
Przywitałem się i zacząłem przyglądać się nowej znajomej. W odróżnieniu od Magdy była brunetka, a nie blondynką, była wyższa i miała większe piersi ale poza tym była tak samo piękna jak moja siostrzyczka. 

- Spotkałyśmy się w parku. Kaśka mieszka ulicę dalej - poinformowała Magda - Porozmawialiśmy chwilę i okazało się, że wiele nas łączy. 

- Bardzo wiele - zaśmiała się Kasia - Obie nie nosimy nic pod sukienkami. 

- Jasne, z wyjątkiem mnie wszyscy nagle chodzą bez majtek i świecą gołymi tyłkami - zażartowałem. 
Moje słowa podziałały na Kaśkę jak płachta na byka. Spojrzała mi prosto w oczy i powiedziała. 
- Może nie wszyscy, ale my na pewno. Sam zobacz - wciąż patrząc mi w oczy uniosła sukienkę do góry - Teraz mi wierzysz Magda też mu udowodnij. 
- No co ty. to mój brat. 
Magda się zaczerwieniła i stała nie wiedząc co zrobić. Kaśka zaszła ją od tyłu i podciągnęła jej sukienkę pod samą brodę. Następnie stanęła z boku i zrobiła to samo. 
- Przyznaj, że fajny widok - powiedziała Kasia po czym obie opuściły ubrania. 
- Wy naprawdę się nie wstydzicie - powiedziałem raczej sam do siebie. 
- A czego, ja rzadko noszę majtki, a w domu przeważnie chodzę całkiem naga. Magda, ty też powinnaś spróbować, to jest takie podniecające. Tylko musisz ogolić tego bobra, bo wtedy cipa jest dużo ładniejsza. Mati, no sam powiedz, która jest ładniejsza - znowu podniosła sukienkę do góry i Magda tym razem zrobiła to samo bez najmniejszego wahania. 
- No braciszku, oceniaj. 
Mały tak mi stanął, że prawie rozerwał mi spodnie. W końcu stały przede mną dwie piękne bezwstydne dziewczyny i świeciły cipami po oczach. Jednak głupi to ja nie jestem, aby wskazywać zwyciężczynie konkursu. Za młody jestem na śmierć przez uduszenie dokonaną przez laskę z brzydszą pipką. Dlatego postanowiłem zachować się dyplomatycznie. 
- Obie są super i... 
Nie dokończyłem, bo zadzwonił telefon Kasi. Ta odebrała i po chwili stwierdziła, że musi iść do domu. 
Jutro się spotkamy umie i ogolę ci tego wypłosza między nogami - rzuciła na odchodne do Magdy - Pa Mati 
Kiedy wyszła uśmiechnąłem się do siostrzyczki. 
- Jak chcesz chodzić po domu całkiem naga to sobie nie żałuj. Ja nie mam nic przeciwko, a bobra nie musisz usuwać. Jest taki słodki 
- Nie udawaj, że byś nie chciał, widzę jak ci stoi. Znowu komputer będzie pracował całą noc. Do końca wakacji prawą rękę będziesz miał jak kulturysta. 
Już chciałem coś odpowiedzieć, gdy do domu przyszła mama. Była z jakąś kobietą. Mama przedstawiła nas sobie twierdząc, że to nasza sąsiadka Pani Ania, a zarazem jej najlepsza przyjaciółka. Pomyślałem, że jak jeszcze one nie noszą majtek i zamierzają dokonać prezentacji, to już nie wytrzymam i chyba kogoś zgwałcę. Na szczęście "niedoszłe ofiary gwałtu" wzięły coś z szafy i Pani Ania wyszła z domu. Póżniej zjedliśmy rodzinną kolację, chwilę porozmawialiśmy, po czym każdy udał się do swojego pokoju. 

W nocy poczułem delikatne szarpanie za rękę, a kiedy się ocknąłem, stała nade mną Magda. 
- Bądż cicho i choć za mną. 
- Co się dzieje, która godzina? 
- Zamknij się i chodż. 
Wstałem z łóżka i nie wiedząc czemu zacząłem skradać się za siostrą. Ledwie wyszliśmy z pokoju, a usłyszeliśmy ostre jęki dochodzące z dołu. Kiedy zatrzymaliśmy się przy drzwiach od sypialni mamy, Magda się uśmiechnęła i wskazała palcem na łózko. Widok bł cudowny. Na dużym łóżku mama bezczelnie i bezwstydnie z szeroko rozłożonymi nogami wpychała sobie do cipy wielkiego sztucznego kutasa. Nic dziwnego, że było ją słychać u góry. Mama wijąc i prężąc się w wielkiej przyjemności nie tylko jęczała, ale wręcz krzyczała. Stałem za Magdą i nie mogłem nasycić oczu tym widokiem. Nawet nie wiem kiedy zacząłem się ocierać kutasem o tyłek siostry, która po chwili dopasowała swoje ruchy do mnie. Mama przyśpieszyła i teraz wręcz już ostro się pierdoliła tym czarnym chujem. W chwili jej orgazmu ja również poczułem, że ocierając się o tyłek Madzi, spuszczam się w bokserki. Jeszcze przez moment patrzeliśmy jak mama wyciąga kutasa z pizdy i oblizuje go ze swoich soków. Póżniej wróciliśmy do łóżek. Do rana nie mogłem zasnąć myśląc o tych pipuchnach, które widziałem przez ostatni dzień. 

W niedzielę następnego dnia wyszliśmy wszyscy na tył domu do ogródka aby się po opalać. Mama z Magdą miały na sobie nowe bikini i obie wyglądały cudownie. Mama posmarowała sobie przód ciała olejkiem. 
- Kochanie - odezwała się do Magdy- Mogłabyś posmarować mi plecy. 
- Jasne. 
Siostrzyczka ochoczo zabrała się do pracy, a kiedy skończyła plecy spytała o coś mamę i zaczęła smarować jej tyłek. Wcierała płyn w skórę bardzo powoli sięgając palcami pod materiał majteczek, a robiąc to spoglądała na mnie i się uśmiechała. Mi oczywiście stanął co tylko rozśmieszyło Magdę. Po kilkunastu minutach opalania mama wróciła do domu, a ja zająłem miejsce przy siostrzyczce. 
- Czemu położyłeś się na brzuchu, kiedy smarowałam mamie tyłeczek olejkiem? Czyżby coś ci urosło i nie mam na myśli mózgu. 
- O, widzę że dziś wyjątkowo masz na sobie majtki. Wprawdzie to tylko bikini, ale przynajmniej nikogo nie straszysz wściekłym bobrem- odgryzłem się jej, a po chwili oboje zaczęliśmy się śmiać. 
  
Przed domem po sąsiedzku pojawiła się Pani Ania obok której biegał czarny pies, chyba labrador. Zaczęła pracować będąc pochylona przy rabacie z kwiatami. Była ubrana w krótkie czarne szorty oraz góre od bikini. Wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, ale miała wspaniały dużą pupcie i niesamowite ogromne piersi. Miała figurę w kształcie klepsydry. Naprawdę ekstra była z niej babka. Kiedy nas zauważyła pomachała do nas. Nagle pies wskoczył na nią od tylu i zaczął szybko ruszać zadem. Magda parsknęła śmiechem, ja zresztą również. Pani Ania zrzuciła z siebie pupila i delikatnie traciła go w łeb. 
- Nie wolno, zły pies - a do nas dodała bez skrępowania - Jest duży, ale jeszcze młody i głupi. 
- To tak jak mój brat - odpowiedziała wesoło Magda. 
Sąsiadka zaczęła się śmiać, a po chwili wróciła do pracy. 
- Myślisz, że on ją rucha- od niechcenia spytała Magda. 
- Że co, kto, pies?  
- Tak pies. Pomyśl tylko, babka jest skąpo ubrana, ledwo się pochyla, a on od razu próbuje ja wyruchać. Przypadek? 
- Myślę, że tak. Wiesz, jesteśmy tu od dwóch dni, a ty zrobiłaś się strasznie zboczona. 

Twarz Magdy z poważniała. 

- Nie jestem zboczona tylko od dwóch dni czuje się wolna. Robię co chcę, chodzę gdzie chcę i nawet o wyjście z domu nie muszę błagać. Chyba wiesz co mam na myśli. 

- Wiem, dziadkowie dają nam popalić. 

- Do końca wakacji zamierzam robić wszystko na co przyjdzie mi ochota i niczego nie żałować. 

Przez chwile panowała cisza którą przerwałem pierwszy. 

- Wszystko? To może jak wrócisz od Kasi to pokażesz mi cipkę. 

- Już ogoloną? - uśmiechnęła się - Mój seksowny tyłeczek pewnie też byś chciałbyś zobaczyć? Biedactwo, znowu będziesz musiał przebierać bokserki- zaczęła się śmiać. 

- Chciałem tylko zobaczyć, czy ogolona będzie tak samo piękna jak u Kasi- delikatnie się odgryzłem. 

- Jak chcesz zobaczyć, to lepiej bądź dla mnie miły głąbie. Teraz idę na spotkanie, a ty obserwuj naszą sąsiadeczkę. Mówię ci, ten pies ostro ją zapina od tyłu- oboje zaczęliśmy się śmiać. 

Wieczorem Magda przyszła do mojego pokoju. 

- Część braciszku. Będę oglądała film z mamą, więc mam tylko chwilę, ale coś ci obiecałam - podniosła spódniczkę do góry - I co lepiej?  

Zamurowało mnie, jej cipka była naprawdę zupełnie goła i wyglądała cudownie. Zdjęła całkowicie spódnicę. 

- Teraz będziesz miał lepszy widok. To jak, podoba ci się? 

- O kurwa - wyjąkałem. 

- Jak zawsze błyskotliwy. Potraktuje to jako komplement - odwróciła się tyłem - A tyłeczek jak? 

Magda się pochyliła bardziej uwydatniając cipę, a po chwili położyła ręce na pośladki i delikatnie na przemian je ściskała i rozciągała na boki. Tak byłem podniecony tym widokiem, że czułem jak mi pulsuje kutas, a poza tym dostałem ślinotoku. 

- Niezła co? Od dziś będę ja nazywać pizdą, a nie cipą. No powiedz coś i niekoniecznie "o kurwa". 

- Siostrzyczko, dzięki tobie znów uwierzyłem, że Bóg istnieje, a życie jest naprawdę piękne. 

Magda cała szczęśliwa założyła spódnice, dała mi całusa i zadowolona z siebie wyszła z pokoju. 

Przez następne kilka tygodni nic ciekawego się nie wydarzyło. Mama pracowała do póżna, wieczory spędzała z nami, a na weekendy przeważnie gdzieś wychodziła. Magda całe dnie spędzała z Kaśką. Raz ją przyłapałem jak biegała po domu na golasa. Po raz pierwszy zobaczyłem jej piersi i znów nie mogłem przez nią spać. 

Pewnej soboty mama zawołała nas do salonu. Razem z nią była Pani Ania. 

- W poniedziałek rano wyjeżdżam do Niemiec. Ma to związek z moja pracą. Ania zgodziła się jechać ze mną dla towarzystwa - mama była bardzo poważna - Wrócimy dopiero w niedziele za tydzień. Czy mogę zostawić was samych, dacie sobie radę? 

- Przecież nie jesteśmy dziećmi - odpowiedziałem. 

- Przynajmniej ja - wtrąciła złośliwie Magda. 

- Ja też kochani mam do was prośbę - odezwała się Pani Ania - To wszystko stało się tak nagle, że teraz nie mam z kim zostawić Maksa, mojego psa. Może wy byście się nim zajęli. Nie będzie sprawiał problemów. W dzień będzie biegał po ogródku, a w nocy zamykajcie go w garażu. Pamiętajcie tylko, aby miał pełną miskę. Więcej do szczęścia mu nie trzeba. 

- Żadnych zabaw, specjalnych zabaw? - spytała Magda z lekko drwiącym głosem. 

- Przez tydzień poradzi sobie z nudą, a jak wrócę to mamuśka się już nim zajmie. 

Widziałem, że Magda z trudem zachowuje powagę. Mnie zresztą też nie łatwo to przychodziło. W końcu się odezwałem. 

- Damy sobie radę, nie musicie się niczym martwić. 

Na te słowa mama nas uściskała, a sąsiadka obiecała, że nam to wynagrodzi. 

W poniedziałek rano przed odjazdem mama nas mocno ucałowała, Pani Ania z łezką w oku pożegnała się z Maksem i tyle je widzieliśmy. Zanosiło się na nudny tydzień, jednak okazało się, że byłem w błędzie. 

- To co będziemy robić przez cały tydzień - spytała Magda. 

- Ja nie wychodzę z pokoju i gram na kompie, a ty pewnie jak zwykle będziesz spędzać całe dnie u Kasi. Pamiętaj tylko, że jestem starszy i masz mnie słuchać. 

- Zapomnij, a Kasia jest na wakacjach. Wczoraj razem z mamą pojechały do Berlina i również wrócą za tydzień. Ja nie wytrzymam bez niej tak długo. A było tak super. 

- Co było super?  

- Dobra, powiem ci, ale i tak nie uwierzysz. Bo widzisz, ona to jeszcze większa wariatka niż ja i kiedy zaczęłam ją odwiedzać, to przeważnie w jej domu chodziliśmy na golasa - na chwile przerwała mówić i było widać, że strasznie się wstydzi, ale wzięła głęboki wdech i po krótkiej przerwie kontynuował - No i ostatnio często się ze sobą bawiliśmy. Raz przyłapała nas jej mama, myślałam że będzie krzyczeć, ale ona okazała się super. Nie była zła i nawet się do nas przyłączyła. 

Jeszcze chciała coś powiedzieć, ale zaskoczony i zmieszany przerwałem jej i się zapytałem. 

- W co się bawiliście? 

- Nie domyślasz się, tu naprawdę jesteś taki głupi? 

- Nie, ja tylko tak głupio wyglądam. Jednak tym razem mogłabyś mi to wyjaśnić co miałaś na myśli mówiąc " bawiliśmy" 

Magda wzięła telefon i po chwili mi go podała. 

- Zamiast tłumaczyć to ci pokażę. Sam zobacz. 

Wziąłem telefon, który był ustawiony na filmiku i go uruchomiłem. Trwał dwie minuty, a kiedy skończyłem obejrzałem ponownie, a pomimo to wciąż nie mogłem uwierzyć w to co widzę. Magda leżała goła na łóżku z nogami w górze mocno rozłożonymi, a miedzy nimi klęczała z wypiętym tyłkiem naga kobieta, za którą znajdowała się Kasia liżąca od tyłu jej pizdę. O ile byłem wstanie zrozumieć takie zabawy dziewczyn to matka Kasi biorąca udział w tym wszystkim nie tyle mnie zaskoczył co z szokował. Szybko szok jednak zmienił się w podniecenie i po raz kolejny obejrzałem filmik. 

- Więc takie zabawy miałaś na myśli - po czym starając się, aby zabrzmiało to naturalnie i jakby mi nie zależało dodałem - No to bez Kasi i jej mamy rzeczywiście tydzień będzie ci się dłużył, ale jak chcesz to po chacie możesz chodzić całkiem nago. Mi to nie przeszkadza i tak widziałem twoje cycki i pizdę. 

- Nie wiem, zastanowię się - Magda również zachowywała się jakby jej nie zależało. 

- To ja idę pograć w gry. 

Próbowałem grać, ale przed oczyma wciąż miałem trójkącik z moja siostrą w roli głównej i jęki podczas ich zabawy. Gra mi nie szła i po godzinie postanowiłem pójść coś zjeść. Widok który mnie zastał w kuchni wcale mnie nie zaskoczył, co najwyżej jeszcze bardziej podniecił. Magda zupełnie naga stała przy stole i robiła kanapki. Gdy mnie zobaczyła spytała z uśmiechem. 

- Głodny, masz ochotę na kanapkę? 

Podszedłem bliżej gapiąc się na jej lekko kołyszącą się pupcie. 

- Może i mam ochotę, ale niekoniecznie na kanapkę. 

- Tak, a na co? - jej głos był kokietujący. 

Nie odpowiedziałem. Bylem podniecony i czułem się jak w transie. Stojąc za nią patrzyłem przez jej ramię na piersi, średniej wielkości idealne piersi ze sterczącymi sutkami. Nawet nie wiem kiedy położyłem moją prawa dłoń na jej pośladku. Delikatnie końcami palców muskałem po całym tyłeczku, a kiedy przesunąłem paluszkiem po rowku miedzy pośladkami Magda cichutko westchnęła. Oparła dłonie o stół i delikatnie wypięła tyłeczek. Poczułem wejście do jej cudnej cipki. Przesuwałem palcem wzdłuż jej warg, a kiedy bez problemu wsunąłem paluszek Magda ponownie rozkosznie jęknęła. W środku była gorąca i cudownie wilgotna. Pragnąłem poczuć jaj bliskość, jej smak. Opadłem na kolana i przytuliłem twarz do tyłeczka i czule go kilka razy pocałowałem. Jej skora była delikatna i wspaniale pachniała. Magda wyprostowała się, odwróciła i usiadła na kant stołu. Następnie położyła się z rozkładając przede mną szeroko nogi. 

- Wyliż mnie braciszku, proszę. 

Jeszcze chciała coś powiedzieć, ale tylko westchnęła, bo mój język już znajdował się w jej środku. 

- Masz siostrzyczko tak słodką pipuchnę, że rozbolały mnie zęby - zacząłem się śmiać. 

- Wiem i nie obchodzą mnie twoje zęby - złapała mnie za włosy i mocno przycisnęła twarz do cipki - Więc do roboty i liż moją słodką pizdę. 

Miała nie tylko słodką pizdę, ale również bardzo soczystą. Jej soki niemal się z niej wylewały, które z przyjemnością zlizywałem. Była pyszna. Magda już głośno jęczała i coraz mocniej przyciskała moją twarz do siebie, aż w końcu mocno tarła cipą o moje usta i język. Przeżywała wspaniały orgazm głośno krzycząc. Kiedy skończyłem, ona wciąż leżała z rozłożonymi nogami. Szybko oddychała, a na jej twarzy widziałem wielki grymas szczęścia. 

- Ależ ja to lubię. Dzięki, było fantastycznie. 

- Cała przyjemność była po mojej stronie - odpowiedziałem. 

Magda zeszła ze stołu i klęknęła przede mną. Zaczęła rozpinać mi spodnie. 

- Więc pozwól braciszku, że teraz ja zadbam o swoja przyjemność. 

Magda mówiąc to z zawadiackim uśmiechem patrzyła mi w oczy, a kiedy miałem ściągnięte spodnie i bokserki do kostek, wciąż patrząc mi w oczy wzięła kutasa do ręki i czule pocałowała go w główkę. Następnie na przemian go lizała, wsadzała do buzi lub powoli mi trzepała. Widok siostry z kutasem w ustach tak mnie podniecał, że byłem bliski wytrysku. Wyciągnąłem penisa z jej buzi i sam zacząłem go walić. Magda ścisnęła piersi i wciąż klęcząc odchyliła delikatnie głowę w tył nadstawiając bardziej twarz. Miałem ogromny wytrysk i coraz to kolejne porcje lądowały na Magdzie. Kiedy skończyłem włosy i twarz miała całą w spermie, a jej nadmiar spływał na piersi i nogi. Siostrzyczka mocno dyszała, ale uśmiechała się do mnie. Znów wyzywająco patrzyła mi w oczy. Zgarnęła palcem odrobinę spermy i oblizała. 

- Dobre, smakuje ci? - spytałem. 

- Niezłe - po czym oblizała usta - Prawdę mówiąc pyszne, jestem pewna że to polubię. Następnym razem spuść mi się do buzi. 

Sięgnęła po telefon ze stołu. 

- Zrób mi zdjęcie jak jestem cała usmarowana w spermie. Pokaże Kasi i jej mamie. 

Chyba nie dotarło do mnie co powiedziała, bo wciąż byłem oszołomiony widokiem, który miałem przed sobą. Zrobiłem kilka zdjęć w tym jedno z kutasem w ustach, po czym Magda cala w skowronkach poszła do łazienki. Byłem zmieszany całą sytuacją, ale jeszcze bardziej podniecony, nie żałowałem tego i chciałem więcej. 

Następna okazja trafiła się w nocy. Nie mogłem spać wciąż myśląc o idealnych piersiach, cudownym tyłeczku oraz słodkiej cipie mojej siostry. Ona chyba znała moje myśli, bo nagle otworzyły się drzwi, a Magda natychmiast wsunęła się pod kołdrę kładąc się na mnie. Dala mi całusa i powiedziała. 

- Wyraźnie czuję braciszku, że ktoś ma tu kosmate myśli. 

- Skoro tu jesteś to nie tylko ja mam sprośne myśli.  

- Zgadza się. Wiesz na co mam ochotę i to tak bardzo, ze całą cipkę mam mokrą i że z tego powodu nie wytrzymam do jutra? 

- Chcesz mi obciągnąć albo żebym ja ci wylizał? 

- Nie braciszku, chciałabym poczuć twojego kutasa tam w środku. Chciałabym abyś porządnie wyruchał moja pizdę. 

Ledwie skończyła mówić, a już leżąc na mnie próbowała sobie wsadzić od tylu penisa. Trochę się męczyła zanim udało się jej delikatnie wsunąć na sterczącą pałę. Kiedy jednak to zrobiła aż głośno jęknęła, a ja poczułem przyjemne ciepło jej cipy. Przylgnęła cyckami do mojej klaty, a jej twarz przytuliła się do mojej. Objąłem ja w tali i mocno do siebie przycisnąłem sam wykonując ruchy biodrami. 

- Jak przyjemnie, nie przestawaj, pierdol mnie tak cała noc, rżnij moja pizdę, pierdol mnie mocno - szeptała mi prosto do ucha nakręcając się coraz bardziej. 

Po chwili sama zaczęła ruszać tyłkiem dopasowując się do moich pchnięć. Coraz szybciej łapała oddech i głośniej jęczała. Poczułem jak jej cipka pulsuje mi na kutasie. Za chwilę miałem dojść, wiec jeszcze bardziej przyśpieszyłem ruch spuszczając się do środka. Magda głośno stękając i dysząc mi do ucha również przeżywała orgazm. Po wszystkim leżeliśmy jeszcze tak przez kilka minut, a kiedy kutas wyślizgnął się z jej środka poczułem spermę spływają z cipki na mój brzuch. Jeszcze przez godzinę leżeliśmy w łóżku. Magda opowiadała mi o zabawach z Kasią i jej matką Moniką. O wizycie razem z Moniką u lekarza po środki antykoncepcyjne. Powiedziała, że dziś po raz pierwszy widziała i miała w sobie prawdziwego chuja. 

  
Następnego dnia pomimo kilku godzin snu wstałem wcześnie. Zszedłem na golasa do kuchnie, gdzie Magda jadła śniadanie. O dziwo miała na sobie krótki szlafrok mamy. Kiedy mnie zobaczyła jaj wzrok skierował się na mojego penisa, który z powodu porannej erekcji stał w pełnej okazałości. 

- Widzę, braciszku że ranny z ciebie ptaszek - powiedziała wciąż gapiąc się na kutasa. 

- Tak, dlatego od dziś możesz nazywać mnie promykiem słońca. 

Zauważyłem, że jedną rękę ma pod szlafrokiem i delikatnie nią rusza. 

- A ja widzę siostrzyczko, że od rana uprawiasz gimnastykę. 

Magda rozstawiła szeroko nogi ukazując parówkę miedzy udami, po czym śmiejąc się powiedziała. 

- To nie gimnastyka tylko śniadanie ci podgrzewam. 

Ten widok tak mi się spodobał, że patrząc na te zabawę sam zacząłem walić sobie ręką.  

- Fajnie co, ale poczekaj chwilę, mam dla ciebie niespodziankę - po czym Magda zrzuciła z siebie szlafrok i pobiegła do sypialni mamy. 

Przyznam, że miło było patrzeć na jej tyłek kiedy biegła. Szybko wróciła, a w obu dłoniach trzymała dwa sztuczne penisy. 

- Pozwól, że ci przedstawię, oto przyjaciele mamy. Tego dużego czarnego miałeś okazje już poznać, ale ten mniejszy czerwony nieznajomy też jest uroczy. 

Położyła je na stole i zaczęliśmy oglądać. Różniły się kolorem i wielkością, bo czarny był ogromny, ale poza tym miały identyczny kształt. Miały przyssawki dzięki którym pewnie stały nie przewracając się, a przy tym mogły swobodnie pochylać się na boki. 

- Masz ochotę na mały pokaz - spytała Magda z ognikami w oczach. 

Nie czekała na odpowiedż i od razy pochyliła się nad czerwonym i zaczęła go obciągać. Po minucie zabawy jej uwaga skupiła się na dużym czarnym. Jednak jego rozmiary sprawiały, że ledwie mieścił się jej w ustach. Była nim zachwycona. 

- Chcesz zobaczyć jak się nim pierdole - spytała drżącym z podniecenia głosem. 

Byłem niemniej podniecony niż ona, dlatego bez zastanowienia odparłem że tak. Magda weszła na stół i klęcząc nad sztucznym kutasem powoli się na niego opuszczała. Po pierwszej nie udanej próbie nasmarowała go żelem nawilżającym, który przyniosła wraz zabawkami. Zarówno z grymasem bólu i podniecenia próbowała go sobie wcisnąć, jednak nie była wstanie tego zrobić. Ja coraz bardziej napalony zasugerowałem aby użyła mniejszego czerwonego. Posłuchała i tym razem poszło bezproblemowo. Ściskając się za sutki i pieszcząc piersi ujeżdżała dildo. Byłem jak zahipnotyzowany patrząc jak sztuczny kutas na zmianę wchodzi i wychodzi z Magdy. Poprosiłem siostrzyczkę, aby odwróciła się tyłem i bardziej pochyliła, co zrobiła bez wahania. Siedząc przy stole zaledwie pół metra od Magdy widziałem dokładnie każdy szczegół, a kiedy ona wiła się jęcząc z rozkoszy na czerwonym penisie, ja w tym czasie masowałem własnego kutasa. Zauważyłem, że kiedy Magda była maksymalnie pochylona jedną wolną ręką zaczęła pieścić drugi otworek. Byłem tak podniecony, że bez namysłu nasmarowałem penisa żelem i wchodzą na stół ustawiłem się za Magdą. Powoli zacząłem w nią wchodzić. Na po czatu były problemy, ale kiedy już się udało Madzia wręcz wyła z rozkoszy. Po krótkiej chwili to siostra przejęła kontrole i sama ruszając się wprzód i tył nabijała się równocześnie na oba chuje. Ja skończyłem pierwszy, a Magda jeszcze przez moment pieprzyła same dildo. Kiedy miała orgazm jej całe ciało drżało, ciężko oddychała, a z tyłka ciekła jej sperma. 


Przez kolejne kilka dni na zmianę robiliśmy sobie dobrze oralnie, pieprzyliśmy się na wszystkie sposoby lub przytuleni na nago leżeliśmy i po prostu rozmawialiśmy. Sobota przyniosła coś nowego. Rano poszedłem do garażu wsypać karmę Maksowi. Kiedy wszedłem do środka Magda klęczała przy psie i ręką masowała mu podbrzusze. Kiedy mnie spostrzegła bardzo się przestraszyła i widać było, że jest jeszcze bardziej zawstydzona. 

- Co robisz? - spytałem z lekkim uśmiechem - Czyżbyś dobierała się do biednego Maksa. 
- Ja tylko chciałam zobaczyć jego kutasa - odpowiedziała już z większą pewnością w głosie. Może zabierzemy go do domu, wykąpiemy i no wiesz, zobaczymy? Myślisz, że lubi lizać pizdy - spytała na koniec. 

Chwile się z nią podrażniłem, ale i tak w końcu poszliśmy z psem do domu i wykąpaliśmy. Kiedy czekaliśmy aby wysechł, Magda była bardzo podekscytowana. Wreszcie siostrzyczka zawołała do siebie Maksa i od razu podniosła spódniczkę do góry. Ku mojemu zdziwieniu, a jej zadowoleniu pies ochoczo zabrał się za lizanie jej cipy. Magdzie tak było dobrze, że zamknęła oczy i stanęła w rozkroku pozwalając na lepszą penetrację cipki przez psi jęzor. Minęła chwila, może z dwie minuty, kiedy to Maks doprowadził ja do szczytowania. Po wszystkim Magda opadła na kolana i potrzebowała czasu aby dojść do siebie. Kiedy to nastąpiło była strasznie wesolutka co i mnie się udzieliło. 

- No siostra, za taką perfekcyjna patelnie będziesz musiała się zrewanżować Masowi.  

Magda zachowywała się jakby dała się podpuścić. Demonstracyjnie klęknęła obok psa i zaczęła go głaskać pod brzuchem w okolicy kutasa. 

- Zobacz, delikatnie mu wyszedł - powiedziała zadowolona po czy położyła się na plecach i wsunęła głowę pod Maksa. 

Widziałem już sporą część jego chuja, który był całkiem duży. Magda podniosła głowę i wzięła jego czubek do buzi. Na początku jakby go smakowała bardzo delikatnie zaczęła go lizać. Była coraz bardziej podniecona, bo odważniej go sobie wsadziła do ust wykonując szybsze ruchy głową aby po chwili mocno go obciągać. Upłynęła może minuta, kiedy Magda szybko wyjęła kutasa z buzi i zaczęła się mu przyglądać. Okazało się, że wydobywają się z niego cienkie strumyki lekko przezroczystej spermy. Madzi nadstawiła twarz pozwalając aby na nią tryskała. Była tak podniecona, że kiedy Maks się nie spuszczał ona znowu mu ssała by po chwili przyjąć kolejną porcję. Gdy skończyła te igraszki miała całą twarz mokra od psiej spermy.Ja już z podniecenia nie mogłem dłużej wytrzymać. Podszedłem do siedzącej na podłodze Magdy i zacząłem szybko trzepać kutasa nad jej buzią, którą szeroko otworzyła. Szybko skończyłem, akochana siostrzyczka przemknęła zawartość buzi i oblizała usta. 

- O kurwa, ale to była niesamowite. Musimy to jeszcze powtórzyć - wstała z podłogi - Idę wsiąść prysznic. 

Kiedy wróciła rozmawialiśmy o całym zdarzeniu. Magda cały czas mówiła o ruchami, chciała aby Maks ją pieprzył. Nie byliśmy pewni czy to możliwe, ale ona była pewna, że się uda. Nie przerażała ją myśl, że jego chuj jest naprawdę duży. Bardzo ja to podniecało i nie mogła się doczekać. 

Zjedliśmy kolację i Magda stwierdziła, że czas na zabawę z pieskiem. Miała na sobie tylko króciutką spódniczkę. Zaprowadziliśmy Maksa do sypialni mamy. Magda pozwoliła mu odrobinę się lizać, aż w końcu wypiela swój słodki tyłeczek w kierunku psa czekając co się stanie. Maks obwąchał ją i od razu wskoczył na nią od tyłu. Po kilku próbach chyba udało mu się umieścić kutasa w jej pizdzie, bo Magda zaczęła głośno jęczeć. 

- No dalej piesku ruchaj mnie mocno, pieprz jak sukę - wystękała Magda. 

Rzeczywiście pies jebał ją mocno i bardzo szybko, wręcz brutalnie. Magda tak głośno krzyczała, że bałem się że ktoś może usłyszeć ją na ulicy. Widziałem jak z jej cipy ciekła sperma. W pewnej chwili Maks przestał się ruszać. Był w Magdzie tak przez minutę, aż w końcu z niej zszedł. Kiedy to robił wyjmując z niej chuja, z pizdy mojej siostrzyczki wytrysnęła fontanna psiej spermy zalewając podłogę. Magda wciąż z wypiętym tyłkiem klęczała na czworakach i szybko oddychając nie mogła do siebie dojść. Sam nie wiem kiedy obwicie się spuściłem. Z błogostanu wyrwał nie dzwonek telefonu. To dzwoniła mama, która się przywitała, a następnie chciała abym przekazał telefon Magdzie. Nie byłem pewien czy to dobry pomysł, ale dałem go siostrze, która wciąż była na czworakach. 

- Część mamo - ciężko wydyszała Magda - Tak, wszystko dobrze tylko jestem strasznie zmęczona. 

Zauważyłem, że na twarzy Magdy pojawił się jej charakterystyczny ironiczny uśmieszek. 

- Bawiłam się z Maksem i strasznie mnie z maltretował. Prawie mnie wykończył. Mamo, chciałabym mieć psa, obiecuje że będę się nim zajmować i codziennie bawić. 

Porozmawiały jeszcze chwilę i Magda oddała mi telefon. 

- Będą jutro z samego rana - powiedziała - Szkoda, nie zdążyłam nacieszyć się jeszcze Maksem. 

- Masz jeszcze mnie kochana siostrzyczko. 

- Wiem i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. 

Wakacyjne przygody z siostrą. cz. 2

0x08 graphic
Niezapomniany tydzień dobiegł końca. Mama z sąsiadką wróciły do domów i wszystko miało być jak dawniej, ale nie było. W poniedziałek po południu wraz z Magdą leżeliśmy w łóżku. Ona przytulona do mnie z ręką w spodenkach masowała mi kutasa, a ja dłonią pod jej spódniczką pieściłem jej tyłek wkładając co pewien czas paluszki w jej mokrą cipkę. Nie chodziło o seks, po prostu rozmawialiśmy pozwalając sobie przy okazji na odrobinę przyjemności. W pewnym momencie tą naszą pogawędkę przerwał dzwonek do drzwi. Zszedłem na dół by po chwili wrócić do pokoju razem z Kasią. Dziewczyny ucieszyły się na swój widok obdarzając się soczystym pocałunkiem na powitanie. Kaśka usiadła na łóżko bezwstydnie rozkładając nogi przy okazji odsłaniając swój skarb z pomiędzy ud. 

- Na początek pokaż szybko te zdjęcia o których mi opowiadałaś. Plotkować będziemy później - zwróciła się Kasia do Magdy. 

Kasia wiedziała od Magdy o naszych wspólnych przygodach łóżkowych, jednak siostra o możliwych zabawach z pieskiem wolała nie dzielić się z przyjaciółką. 

Kiedy Kasia dostała telefon uważnie przyglądała się jego zawartości. 

- Do twarzy ci z tą śmietanką na twarzy - komentowała - Ja też to uwielbiam. Świetne zdjęcia, od samego patrzenia mam mokrą cipę. Wiesz Magda, ona bardzo się za tobą stęskniła. Chodź i daj jej buziaczka. 

Nie musiała powtarzać. Chwile później głowa Magdy znajdowała się między nogami Kaśki. Ta podniosła je do góry i za pomocą rąk trzymała szeroko rozłożone. Magda na początek przejechała językiem wzdłuż całej długości szparki, a pózniej ostro ją lizała, a kiedy Madzia wkładała w nią język lub dwa paluszki ciało Kasi prężyło się i wyginało na różne strony. Sama Kasia nie była bierna i sama często pieściła swoją łechtaczkę. Przyznam, ze widok był cudowny, ale ja patrzyłem i się zastanawiałem z której strony ten tort ugryźć. W końcu podszedłem do łóżka i klęknąłem za Magdą. Pośliniłem czubek kutasa i wsadziłem go w jej wilgotną szparkę. Ta nawet się nie odwróciła wciąż zajmując się pizdą koleżanki. Po kilku minutach pokój wypełniły jęki, stękania i ciężkie sapanie dziewczyn. Pierwsza orgazm miała Kaśka co tylko bardziej podnieciło mnie i Madzie. Wkrótce przyszła nasza kolej. Było mi tak dobrze, że nie wyszedłem z Magdy i skończyłem w jej ciasnej cipce. Kiedy usiadłem na łóżku obok dziewczyn Kasia złapała mnie za kutasa i wzięła go do buzi. 

- Następnym razem podziel się z nami tą słodyczą i spuść się nam prosto do ust. Ja uwielbiam twoją spermę, a Kaśka jak widzisz chętnie by cię spróbowała- skomentowała Magda 

Dalsza zabawę przerwała nam mama, która wcześniej wróciła do domu. Kasia jeszcze chwilę znani posiedziała i chciała wrócić do siebie. Niestety na koniec miała złe wieści dla Magdy. Okazało się, ze następnego dnia wyjeżdża do babci i tym razem nie będzie jej aż dwa tygodnie. Siostrzyczka była załamana. Dziewczyny znowu na pożegnanie się ucałowały i nawet mnie dostało się całusa z języczkiem, po czym odprowadziliśmy Kaśkę do drzwi. 


Wieczorem Magda zawołała mnie do swojego pokoju. Okazało się, że postanowiła kupić w internecie zabawkę erotyczną. Nie mogła się zdecydować i dlatego chciała się mnie poradzić. Oczywiście kompletnie się na tym nie znałem, ale oglądając w necie te wszystkie sztuczne kutasy o różnych kształtach i zastosowaniu, bardzo się nakręciłem. Oczyma wyobraźni widziałem jak moja sprośna siostrzyczka dogadza sobie nimi na wszystkie możliwe sposoby. Tak się podnieciłem, że miałem ochotę się z nią zabawić, jednak obecność mamy w domu wystarczająco ostudził moje zapędy.Skończyło się na tym, że Magda wybrała jeden model, wrzuciła go do wirtualnego koszyka i pozostało nam czekać na przesyłkę. 


Następnej nocy Magda mnie obudziła. 

- Wstawaj szybko, mama właśnie zaczyna się zabawiać - powiedziała podekscytowana. 

Kiedy dotarliśmy na dole do uchylonych drzwi, mama miała w ustach czarnego kutasa oraz wsadzała sobie do pizdy trzy palce. Magda była oczywiście bez majtek ubrana jedynie w krótką koszulkę nocną, która ledwie zakrywała tyłek. Wyciągnąłem z bokserek sterczącego kutasa i umieściłem go pomiędzy pośladki siostrzyczki i ruszałem nim wzdłuż jej tyłeczka. Objąłem ją w tali. Jedna ręka powędrowała pod koszulkę i pieściła jej cycki, a drugą złapałem ją za cipkę. Magda ręką mocno przycisnęła moją dłoń do swojego skarba i wspólnie go pieściliśmy. Była tak wilgotna, że kiedy przyśpieszyliśmy ruchy było słychać ciche mlaskanie. Tymczasem mamuśka się rozkręcała i wciskała w siebie sztucznego kutasa. Nagle Magda wzięła mnie za rękę i zaprowadziła do swojego pokoju. 

- Nie najlepiej było widać przy tej lampce nocnej, ale widziałeś jaką ma cudowną pizdę, albo ten kutas z jaką łatwością w nią wszedł? Nie mogłam już dłużej wytrzymać. 

Mówiąc to jej ręka znalazła się w moich bokserkach i rytmicznie poruszała się na penisie. Chwilę się nim bawiła równocześnie wciskając mi język do gardła. Ja w tym czasie obiema rękoma ściskałem jej tyłek rozciągając mocno pośladki.Siostrzyczka na moment przerwała nasze pieszczoty, ale tylko po to, aby zdjąć z siebie koszulkę. Pomimo że wielokrotnie widziałem ją nago i znałem każdy centymetr jej ciała, to i tak wciąż robiła na mnie piorunujące wrażenie. Nie mogłem nasycić oczu jej idealnie kształtnymi piersiami ze sterczącymi sutkami oraz wilgotnym już rowkiem pomiędzy nogami. Magda położyła się na łóżku i szeroko rozstawiając nogi wyciągnęła ręce zapraszając mnie do siebie. Nawet nie zdjąłem bokserek, tylko wyciągając na wierzch kutasa od razu w nią wszedłem. Poruszałem się w niej powoli rozkoszując się każdym pchnięciem. Magda schowała głowę pod poduszkę aby stłumić jęki, a kiedy skończyliśmy zostawiłem ją z cipką z której obficie wyciekała sperma. 


Przez następne kilka dni Magda chodziła zła. Miała okres i nie mogliśmy się zabawiać, a do tego dostarczono przesyłkę z sex-shopu i nie mogła wypróbować nowej zabawki. Przynajmniej do czasu kiedy przypomniała sobie o seksie analnym. 

Kolejny tydzień zaczął się ospale i nic nie zapowiadało nowych wrażeń. Wkrótce mieliśmy się przekonać jak bardzo byliśmy w błędzie. Zaczęło się od tego, że mama zadzwoniła z pracy i poinformowała nas, że nie wróci na noc do domu. Magda od razu wymyśliła aby poszukać w domu różne przedmioty nadające się do pieprzenia, a następnie przetestować je na jej obu szparkach. Pomysł przypadł mi do gustu, ale na wszelki wypadek pomyślałem aby pochować wszystkie kaktusy przed tą nimfomanką. Zabawę zaplanowaliśmy na wieczór i zamierzaliśmy eksperymentować całą noc. Wcześniej wyszliśmy do ogródka aby wykorzystać ostatnie promienie słońca. Ledwie usiedliśmy na leżakach, kiedy zobaczyliśmy naszą sąsiadkę. Podeszliśmy do ogrodzenia żeby się przywitać. 

- Nie za późno kochani na opalanie? - spytała ze szczerym uśmiechem pani Ania - A tak przy okazji, jest wasza mama? Mam do niej sprawę. 

- Przykro mi, ale niestety mamy nie ma i dopiero jutro wieczorem będzie dostępna - grzecznie odpowiedziałem. 

- Ach to nic ważnego. Teraz powiedzcie jak mogę się wam odwdzięczyć za opiekę nad Maksem. 

- Nie ma o czym mówić pani Aniu - na twarzy Magdy pojawił się uśmieszek - Cała przyjemność była po naszej stronie a szczególnie mojej. Jeżeli będzie pani w potrzebie, to może na mnie liczyć. Zajmę się Maksem najlepiej jak potrafię i może być pani pewna, że będzie mu jak w niebie. 

- Jesteście cudowni. Skoro jesteście sami, to zapraszam do siebie na kolację. Właśnie wstawiłam do piekarnika pizzę. Musicie przyjść. 

Magda próbowała się wykręcić, ale w końcu skończyło się na tym, że pół godziny póżniej mieliśmy pójść do sąsiadki. 

Ledwie przekroczyliśmy bramę, a na spotkanie wybiegł nam Maks. Szczególnie wylewnie przywitał siostrę, której próbował wetknąć nos pod sukienkę. Udało się go odpędzić i z czerwoną Magdą wszedłem do domu. Tam już czekała na nas gorąca pizza i szklanki napełnione zimną pepsi. Nasza gospodyni była ubrana w luźną sukienkę przed kolana z dużym dekoltem, który ledwie zakrywał ogromne cycki. Magda nie mogła oderwać od nich oczu. Ja zresztą też. Kiedy byliśmy już pełni i nie mogliśmy patrzeć na pizzę, pani Ania przyniosła trzy piwa i dała nam po jednym. Pierwszy raz piliśmy alkohol i nie zbyt mi smakował, w odróżnieniu od Magdy która się wręcz nim delektowała. Atmosfera zrobiła się bardzo swobodna. Pani Ania zaproponowała abyśmy zwracali się do niej po imieniu lub nazywali ją ciocią, po czym stuknęliśmy się butelkami i nowa ciocia przypieczętowała tą znajomość całusem z nami. Muszę przyznać, że było bardzo wesoło i przyjemnie spędzaliśmy czas. W pewnej chwili Magda czuła się tak swobodnie, że siedząc wygodnie na fotelu rozstawiła nogi na tyle szeroko, że było widać jej cipkę. Niestety nie tylko ja to zauważyłem, bo Ania dłuższy czas przyglądała się jej, aż w końcu zwróciła się do Magdy. 

  
- Widzę kochanie, że lubisz chodzić bez majteczek. Wcale ci się nie dziwię, masz naprawdę słodką młodą pizdeczkę. 

O ile słowa Ani mnie zaskoczyły, to siostrzyczkę musiały zawstydzić bo szybko złączyła nogi i ponownie zrobiła się cała czerwona. Próbowała się tłumaczyć, że było gorąco i tak jakoś wyszło. Ania tymczasem kontynuowała dalej. 

- Nie potrzebnie się wstydzisz. Ja sama często chodzę bez bielizny w pracy, na zakupy i na spacery, a w domu kiedy jestem sama uwielbiam być całkiem nago. Poczekajcie chwile. 

Wyszła z pokoju, a kiedy wróciła po pięciu minutach usiadła z powrotem na fotelu. 

-Ale ulga. Nareszcie pozbyłam się tego nie wygodnego stanika - złapała się za wielkie piersi i nimi potrząsnęła powodując, że ogromne cyce zafalowały - Lubię kiedy swobodnie sobie leżą na miejscu i nic je nie uciska. Jak widzisz słoneczko już nie jesteś tu jedyną osobą bez bielizny. 

Powiedziawszy to Ania demonstracyjnie rozstawiła szeroko nogi i podniosła brzeg sukienki. Siedziałem z boku, dlatego usiadłem na poręczy fotela Magdy i razem gapiliśmy się na cioteczkę. Miała całkiem łysą mięsista pizdę, która była lekko rozchylona ukazując różowo- czerwone wnętrze. Magda piszczała zachwytu. 

- Niezła cipa ciociu, jest cudowna no i twoje piersi są takie wielki, są naprawdę fantastyczne. Moje są dużo mniejsze. 

Ania bez wahania wsunęła rękę w dekolt sukienki i wydobyła obie piersi na zewnątrz. Miały duże lekko brązowe aureole i grube sterczące sutki Z powodu swych rozmiarów swobodnie opadały, jednak były przy tym bardzo, bardzo kształtne. Dlatego nic dziwnego, że ja również bezczelnie się na nie gapiłem. 

- Widzę Mateuszu, że bardzo podoba ci się moje ciało. 


Magda spojrzała na wypukłość moich spodni. 

- Jemu zawsze stoi na widok cipki lub piersi - wtrąciła Magda. 

- To znaczy, że on widział cię nago?  

- Pewnie i nie tylko widział. Ale nie powie ciocia mamie? 

- Oczywiście, że nic nie powiem, ale czy to znaczy, że wy razem uprawiacie sex? - dopytywała się Ania. 

- No - powiedziała cichutko Magda. 

- Jesteście niesamowici. Moglibyście specjalnie dla mnie się pocałować z języczkiem? Chciałabym popatrzeć. 

Było mi nie zręcznie, ale Magda wstała z fotelu i pociągnęła mnie do siebie. Przytuliła się do mnie i zaczęła czule całować. Po chwili miałem jej język w ustach i soczyście się całowaliśmy. Może to obecność Ani spowodowała u nas tak wielkie podniecenie, bo ostro już się lizaliśmy. Wsunąłem dłonie pod sukienkę i mocno ściskałem tyłeczek siostry. Ania uważnie się nam przyglądała pieszcząc jednocześnie cycki i cipę. Wkładała sobie palce do środka i później je oblizywała. Kiedy Magda to zauważyła zostawiła mnie i klęknęła przed Anią. Bez zastanowienia przyssała się do jej pizdy i ostro pieściła językiem oraz ustami. Wkładała w nią palce i szybko pieprzyła. 

- Weź butelkę po piwie - wyjęczała Ania. 

Po chwili Magda ostro jebała cioteczkę butelką. Byłem pod wrażeniem z jaką łatwością wchodzi i porusza się w jej pizdzie. Bez problemu wsuwała się do połowy. Ciocia głośno i szybko oddychała, a z jej cipy spływał śluz, który Magda natychmiast zlizywała. Na chwilę Ania przerwała zabawę i odwróciła butelkę. Zaczęła ją powoli oraz delikatnie sobie wsadzać. Gdy tylko się jej to udało, Magda chwyciła za szyjkę butelki i przejęła nad nią kontrolę, aby po krótkim czasie mocno pierdolić ciotkę denkiem butelki. Skończyło się na głośnych jękach i na tym, że z cipy Ani wytrysnęła fontanna przeźroczystej cieczy. Magda całą twarz i włosy miała mokre. Była w takim amoku, że wyciągnęła butelkę i gwałtownie lizała soczystą pizdę cioci. Kiedy Ania doszła do siebie pochyliła się nad nią i całowała ją po twarzy.  

- Nie spodziewałam się, że taka ostra z ciebie kurewka. Jesteś cudowna - chwaliła Magdę, po czym wstała z fotela i przyjęła pozycje na czworakach. Podciągnęła sukienkę na biodra odsłaniając tyłek - Dawno nie miałam tak młodego kutasa w buzi. Chodzi Mateusz i daj mi swojego chuja i mocno ruchaj w usta, a ty moja suczo zajmij się moim tyłkiem. Liz mi pizdę i nie zapomnij o drugiej dziurce. 

Magda od razu zabrała się za jej duży tyłek, a ja klęcząc przed cioteczką nadstawiłem sterczącego kutasa. Pomimo że nie był mały Ania wzięła go całego do buzi. Musiała mieć go w gardle, aby cały zmieścił się w jej ustach. Obiema rękoma złapałem ją za głowę i ostro ruchałem. Jej cyce falowały na boki. Jebałem ją tak z kilka minut, a kiedy byłem bliski końca, ciocia musiała to wyczuć, bo objęła ustami sam czubek, a ręką zaczęła szybko mi walić. Wytrysnąłem jej do buzi. Kiedy skończyłem odwróciła się do Magdy i zaczęła się z nią całować. Widziałem jak sperma wypływa z pomiędzy ich ust. Całowały się namiętnie zlizując z siebie wyciekające nasienie. W końcu skończyły i obie usiadły obok siebie na dużej sofie. Przez chwile panowała cisza, która przerwała Ania. 

- To było niesamowite. Musimy to uczcić. 

Po chwili przyniosła butelkę szampana i nalała wszystkim po lampce. Magda spojrzała na dużą butle. 

- Ciekawe czy tą od szampana też byś sobie włożyła. Ja jestem na tyle ciasna, że mam problemy włożyć sobie zbyt duże dildo. 

- Z czasem będziesz luźniejsza. Pamiętaj tylko aby nic na siłę, bo możesz zrobić sobie krzywdę. Niektóre zabawy wymagają czasu i doświadczenia. Cierpliwości. Wyjątkowa dziewczyna z ciebie i jestem pewna, że wkrótce spełnisz nie jedną swoją fantazję. 

- Czy ty ruchasz się z Maksem? - spytała Magda jakby od niechcenia. 

- Dlaczego pytasz Kochanie? - Sąsiadka była całkiem spokojna i pytanie ją nie zaskoczyło. 

Magda nie wiedziała co odpowiedzieć bo milczała. Postanowiłem odpowiedzieć za nią. 

- Bo widzisz ciociu, kiedy zajmowaliśmy się Maksem, to pewnego dnia chcieliśmy zobaczyć jego kutasa i skończyło się na tym, że najpierw wylizał Magdę, pózniej ona mu obciągnęła, a na koniec on ją wyruchał od tyłu. 

- Bardzo podoba mi się wasza szczerość, dlatego ja również będę szczera wobec was. Maksa mam od szczeniaka i od małego uczyłam go jak ma sprawić mi przyjemność. Teraz na zawołanie liże mi pizdę, rucha obie moje dziurki w różnych pozycjach, a ja uwielbiam mu ssać. Lubię jego smak i kiedy jego sperma spływa mi po twarzy i wielkich piersiach. 

To co mówiła Ania bardzo nas podniecało. Mnie znowu stał, a Magda miętosiła swoją cipkę. 

- Myślę, że powinniśmy przyprowadzić tu Maksa, ale najpierw się napijmy. 

Ania ponownie nalała każdemu szampana i delektując się nim pogrążyliśmy się w rozmowie. Atmosfera była wspaniała. Rozebraliśmy się do naga i mogłem dokładnie przyjrzeć się sąsiadce. Coraz bardziej podobały mi się jej krągłe, zmysłowe kobiece kształty. Byłem całkowicie nią zauroczony i patrząc na nią pieprzyłem ją wyobraźni. Ciocia również często spoglądała na mojego kutasa oraz seksowne i cudowne młode ciałko mojej siostrzyczki. Upłynęła godzina, kiedy Ania wyszła z pokoju by po chwili wrócić z Maksem. 
- Ja dziś już przeżyłam wspaniały orgazm. Mateusz również obficie się spuścił. Tylko ty suczko nie zaznałaś jeszcze prawdziwej rozkoszy. Widzę jak twoja mokra pizdeczka pulsuje z podniecenia. Chodź na środek pokoju i wypnij swój słodko tyłeczek. 
Magda natychmiast wykonała jej prośbę. Ciocia stanęła nad nią okrakiem i rękoma rozciągnęła jej pośladki. Maks od razu przystąpił do lizania. Jego szeroki jęzor jeździł po obu szparkach Magdy. Momentami wsuwał język do wnętrza cipki starając się zlizać jak najwięcej jej soczków. Siostrzyczka piała zachwytu. Po kilku minutach Ania zostawiła ich samych i usiadła na fotelu rozkładając nogi na poręczach. Ja masowałem sobie kutasa, nie po to aby skończyć, ale żeby było przyjemnie. Madzia również postanowiła zmienić pozycję i przeniosła się na sofę i położyła się obok mnie. Pies podążył za nią i dalej ostro lizał ją po cipce. Tymczasem ciocia zawzięcie pieściła pizdę. Nawet nie wiem kiedy wcisnęła w siebie całą dłoń po nadgarstek. Pokój wypełnił głośne jęki i postękiwania dziewczyn. Pierwsza doszła Magda, której ciało wyprężyło się pod wpływem silnego orgazmu. Cioteczka skończyła chwilę po niej i jak wcześniej, tym razem również z jej pizdy wytrysnęła fontanna soków. Kiedy wyjęła dłoń przez moment jej szparka była całkowicie otwarta ukazując jej wilgotne wnętrze. Dziewczyny potrzebowały kilku minut zanim całkowicie doszły do siebie. Magda wciąż ciężko oddychając odezwała się pierwsza. 

- On ciociu jest niesamowity. To była najlepsze lizanko w moim życiu. Musisz mi go czasem pożyczać. Obiecuję go zwrócić wstanie nienaruszonym. 
  

Rozbawiło to nas. Ania postanowiła zrobić przerwę przed dalszą zabawą. Przyniosła ciasto, które upiekła oraz napiliśmy się pepsi. Magda chciała szampana, ale ciocia uznała, że na dziś wystarczy alkoholu. Przytuliłem się do siostrzyczki i macając ja po cycuszkach i cipce rozmawialiśmy z Anią na różne tematy. Było już późno, ale czuliśmy, że ta noc jeszcze się nie skończyła i czekają nas nowe atrakcje. Magda cały czas zerkała na Maksa i wiedziałem co chodzi jej po głowie. Ja wciąż obserwowałem Anię i czekałem tylko na okazję, kiedy będę mógł skosztować jej wspaniałej pizdy. Ona również miała ochotę na ruchanko, bo spoglądając na moje pieszczoty z Magdą delikatnie paluszkiem pieściła swoją cipkę. Od dłuższego czasu mój penis domagał się pieszczot i nie mogłem już dłużej czekać. Na szczęście Ania stwierdziła, że jest już późno i czas najwyższy spać, a nic tak nie działa na sen jak dobry sex. 
- Tak sobie myślę moi drodzy, że wszyscy zaznali już odrobinę przyjemności z wyjątkiem Maksa. Jemu też coś się należy od życia. Chyba mogę liczyć na ciebie mała suczko - wzrok Ani skierował się na Magdę. 
- Dwa razy nie trzeba mi powtarzać. Zrobię wszystko co chcecie, zwłaszcza jeśli chodzi o Maksa. 
Ania ułożyła Magdę tak, że leżąc plecami na sofie, nogi miała na podłodze, a jej biodra wystawały nad obrzeżem sofy. Rozłożyła jej szeroko nóżki i zawołała Maksa. Pies musiał wielokrotnie jebać w tej pozycji swoją panią, bo bez problemu wskoczył przednimi łapami na sofę. 
Siedziałem z boku czekając na dalszy rozwój akcji. Ciocia kucnęła między moimi nogami i stwierdziła, że oni poradzą sobie sami więc możemy zająć się sobą. Chwilę później mój kutas cały zniknął w jej ustach. Magda obciągała mi wielokrotnie, ale przy tym co wyprawiała Ania, moja siostrzyczka była skromną uczennicą, która jeszcze wiele musi się nauczyć. Ciocia sprawiała, że doznania podczas jej pieszczot były nieziemskie. Kiedy nie miała penisa w buzi, lizała mnie po jądrach jednocześnie powoli robiła mi dobrze ręką. Chwilę pieściła mnie oralnie, a pózniej umieściła sobie chuja miedzy cycki i mocno ścisnęła. Pieprzyłem ciotkę między piersiami jednocześnie zerkając na siostrę. Magda objęła rękoma i nogami ciało psa, który szybkimi ruchami ruchał jej pizdeczkę. Tymczasem Ania weszła na sofę i stanęła nade mną okrakiem tak, że jej pachnąca pizda znalazła się na wysokości mojej głowy. Wysunęła biodra do przodu i nie czekając na moją reakcję sam przycisnęła mi głowę do cipy. W końcu się doczekałem, a jej mięsista cipa ociekała śluzem. Smakowała wspaniale, a po kilku minutach moja twarz cała była pokryta jej sokami. Podczas lizania mocno ściskałem duży tyłeczek cioci. Nic nie widziałem, ale po odgłosach byłem pewien, że Maks doprowadził Madzie do szczytowania. Jeszcze moment pieściłem językiem Anie, gdy ta zaczęła osuwać się w dół wprost na mojego kutasa. Miałem twarz wtuloną w cyce cioci, która teraz ostro mnie ujeżdżała. Dopasowałem swoje ruchy do jej i całkowicie się  zatraciłem w pizdzie Ani. Każdy ruch, każde pchnięcie sprawiało mi ogromną rozkosz przybliżając mnie do wytrysku. Kiedy nadszedł ten moment, ciocia jeszcze bardziej zwiększyła tempo. Jej wielkie piersi obijały mi twarz. W końcu zacząłem się spuszczać i kolejne porcje spermy tryskały w jej pizdzie. Ona również dochodziła. Czułem jak jej cipa pulsuje i zaciska się szczelnie na moim kutasie. Po raz kolejny miała orgazm z wytryskiem, który zalał mi cały brzuch i nogi. Ciężko dysząc w tuliła się we mnie i leżeliśmy tak dłuższą chwilę. Później czule mnie pocałowała i przeniosła się na fotel. Dopiero teraz zwróciłem uwagę na Magdę. Moja słodka siostrzyczka leżąc na plecach pod Maksem zawzięcie obciągała psiego kutasa. Nie wiem ile razy Maks w niej skończył, ale z jej cipki wyciekała sperma tworząc niewielką plamę na podłodze. Zauważyłem również, że jej pizda jest cała czerwona od ruchania z psem. Kiedy wydostała się z pod Maksa, szeroko się uśmiechając oblizała usta. 

Ania stwierdziła, że na dziś koniec wrażeń i pora na sen. Postanowiliśmy przenocować u niej. Ciocia zaproponowała swoje wielkie łóżko, które okazało się identyczne jak w sypialni mamy. Niedługo potem spaliśmy w trójkę przytuleni do siebie. 

Kiedy się obudziłem leżałem w łóżku sam. Poszedłem do salonu z którego dobiegały głośne stękania. To Magda tyłem do drzwi siedziała na twarzy Ani i ostro ocierała się cipką o jej język. Ciocia w tym czasie pieprzyła się obiema rękoma sztucznym kutasem. Nie zamierzałem przeszkadzać dziewczynom, a przynajmniej na początku chciałem tylko popatrzeć. Sam nie wiem, czy większe wrażenie robiła na mnie siostrzyczka i jej lekko wypięty krągły tyłeczek, czy pizda Ani, w którj rytmicznie poruszał się ogromny chuj. Miałem dość patrzenia. Podeszłem do ciotki. Klęcząc przed nią przejąłem sex-zabawkę i zacząłem ją nim mocno pieprzyć. Mimo ogromnych rozmiarów kutasa, wchodził w sąsiadkę bez większych oporów, a z każdym ruchem było na nim widać soki z jej cipy. Mając wolne ręce Ania zajęła się swoimi piersiami, które mocno ściskała. Tą sielanke przerwała Magda, która zeszła z Ani i wyjęła z niej sztucznego kutasa. Zaczęła go oblizywać, a kiedy skończyła wsadziła dwa palce w pizdę cioteczki, a następnie podsunęła mi do oblizania. 
-Nie wiem jak tobie braciszku, ale ja uwielbiam smak jej pizdy- po czym sama na przemian zaczeła wkładać i oblizywać palce z soków Ani.  

Skończyło się na tym, że tego ranka mój kutas skosztował obu cipek.Zjedliśmy jeszcze śniadanie i na odchodne obiecaliśmy sąsiadce częściej ją odwiedzać. 

To była niezapomniana noc, a czas miał pokazać, że wiele równie ciekawych jeszcze przed nami. 

Wakacyjne przygody z siostrą. cz.3

0x08 graphic
Po nocce pełnej wrażeń z sąsiadką i jej pupilem Magda przez kolejny dzień miała obolałą cipę, a mój kutas stał na wspomnienie gorących ust i wilgotnej piździe Ani. Cioteczka nie tylko miała wspaniałe ciało, ale również potrafiła wykorzystać jego walory. 
Dni upływały, a ja z Magdą ze smutkiem odliczaliśmy tygodnie do końca wakacji. Niebawem wszystko miało się skończyć, a my wrócić do naszej wcześniejszej szarej rzeczywistości. Jednak smutek nie przeszkadzał nam na intymne zabawy.Siostra uwielbiała, kiedy po porannym prysznicu porządnie wylizywałem jej wiecznie napaloną pizdeczkę. Oczywiście mogłem liczyć na rewanż i z rana czekało mnie wspaniałe obciąganko. Magda starała się naśladować Anie i brać całego do buzi, ale póki co nie była jeszcze wstanie tego zrobić. 
Kasia wróciła do domu, wiec Madzia przeważnie całe dnie spędzała u niej. Liczyłem, że może przyprowadzi koleżankę, ale one chyba wolały swój stały trójkącik z mamą Kasi. 
Jednak wkrótce i ja miałem poznać panią Monikę. To był przypadek. Przynajmniej tak na początku mi się wydawało, ale teraz nie jestem tego taki pewien. 
Pewnego popołudnia umówiłem się z dziewczynami do kina. 
Po drodze miałem wstąpić do domu Kasi i z stamtąd zabrać się z nimi. Drzwi otworzyła pani Monika. Okazało się, że dziewczyn nie ma i mam poczekać. Byłem bardzo zaskoczony z powodu jej wyglądu i to z dwóch powodów. 
Po pierwsze. Widziałem ją wcześniej tylko raz i to na filmiku, na którym to ostro zabawia się z Kasią i z moją siostrą. Już wtedy wydała mi się niezbyt wysoką osobą, jednak w rzeczywistości okazała się niską kobietą o drobnej budowie ciała. Słowo drobna nie do końca oddaje obraz jej wyglądu. Była szczupła, ale za to bardzo wysportowana. Jej największym atutem oprócz idealnej figury były cudowne wysportowane uda, które w stosunku do reszty ciała wydawały się nieco większe niż powinny. Do tego miała rewelacyjny tyłek. Nie duży, a zarazem krągły z bardzo wypukłymi pośladkami. 
Po drugie. Zaskoczyły mnie szczegóły w jej wyglądzie. Była ubrana w czarne leginsy oraz w obcisły t-shirt. Nie miała na sobie bielizny, a wiem to stad, ponieważ na koszulce która ciasno opinała nie zbyt duże piersi widać było sterczące sutki. Musiały być naprawdę duże, bo nie sądzę by tak zareagowały ze względu na moją osobę. Również kształty jej cipy przebijały przez cienki materiał leginsów. Starałem się nie gapić, ale było to nie możliwe. 
Pani Monika wybierała się do klubu fitness, postanowiła jednak dotrzymać mi towarzystwa i wspólnie poczekać za dziewczynami. Rozmowa była bardzo miła. Przeszliśmy na ty i już później mówiliśmy sobie po imieniu. 
- Podobno bardzo podobał ci się filmik, który nakręciłam wspólnie z twoją siostrą i Kaśką w roli głównej? - spytała z szerokim uśmiechem - Ja widziałam wasze zdjęcia i byłam pod wrażeniem. Zwłaszcza Magdy, ona jest jeszcze bardziej zboczona od mojej wyuzdanej córeczki. 
Rozmawiając była bardzo bezpośrednia. Położyła mi rękę na kroczu i masując chuja przez spodnie mówiła dalej. 
- Wiesz, ja jestem bi, jednak bardziej wolę dziewczyny. Kobiety są bardziej zmysłowe, delikatniejsze i żaden facet nie wyliże pizdy jak inna kobieta. Czasem jednak potrzebuje prawdziwego kutasa, który by mnie zerżnął. 
Usiadła mi okrakiem na kolanach, a rękoma objęła za kark. Kilkakrotnie cmoknęła w usta, a później obdarzyła delikatnym a zarazem soczystym, namiętnym i bardzo zmysłowym pocałunkiem z języczkiem. Siedząc mi na kolanach rytmicznie poruszała biodrami lekko stymulując mojego twardego kutasa. Na początku moje dłonie ściskały jej tyłek a później przesuwając ręce ku górze ściągnąłem jej koszulkę. Moim oczom ukazały się nie duże, ale za to kształtne piersi. Miały małe brodawki i największe sutki jaki widziałem. Musiały mieć ponad centymetr. Dumnie sterczały, a ja nie mogłem oderwać od nich wzroku, aż w końcu na przemian zacząłem je lizać, ssać i całować. Czułem jak twardnieją pod wpływem moich pieszczot. Oboje wstaliśmy i w pospiechu pozbyliśmy się reszty ubrań. Rozłożyła się na fotelu, a nogi szeroko rozstawione oparła na poręczach. Okazało się, że nie tylko ma wielkie sutki, ale również jej pizda pod tym względem była imponująca. Nic dziwnego, że odznaczała się na leginsach. Miała wielkie wręcz gigantyczne wargi, które odchylały się na boki, delikatnie ukazując różowe wejście do cipy. Jednak najbardziej w oczy rzucała się łechtaczka. Była duża i idealnie pasowała do reszty pizdy. Mój język i usta od razu się na niej skupiły. Pieściłem ją bardzo delikatnie, a w miedzy czasie włożyłem jej do cipki dwa palce aby częściowo wypełnić ją od środka. Ona tymczasem szczypała i ciągnęła się za sutki. Po kilku minutach zauważyłem i poczułem skurcze jej pizdy. Nogi Moniki mocno drżały a ciało prężyło i wyginało się na różne strony. Szybko oddychała, ale poza bardzo cichymi jękami nie wydawała z siebie żadnych odgłosów. W czasie orgazmu zaplotła nogi wokół mojego karku i z ścisnęła udami. Na szczęście szybko zwolniła uścisk. 
Zamieniliśmy się miejscami. Teraz ona klęczała przede mną i liżąc mnie po jajach równocześnie trzepała mi ręką kutasa. W końcu spora jego część znikła w jej ustach. W odróżnieniu od Ani i Magdy robiła to spokojniej i delikatniej, jednak doznania i tak były fantastyczne. Później wstała z podłogi i weszła na fotel i odwrócona do mnie plecami powoli opuszczała się w dół do momentu, kiedy mój twardy i sterczący kutas znalazł się w jej gorącej piździe. Na początku poruszała się powoli i rytmicznie, ale z czasem jej tempo przyśpieszyło i bardzo mocno nabijała się na całego penisa. 
W czasie ostrego pieprzenia nie zauważyliśmy kiedy wróciły dziewczyny. Gdy się zorientowaliśmy, ze nie jesteśmy sami one uśmiechały się do siebie, a Monika jak gdyby nic dalej mnie ujeżdżała. 

- To taki z ciebie kolega. Przychodzisz do mnie, a pierdolisz się z moją matką - Kasia udawała obrażona. 

- Właśnie, jakbyś siostry w domu nie miał? - śmiała się Magda. 

Kasia usiadła na podłodze przed nami i zaczęła lizać mnie po mosznie. Kiedy Monika uniosła się zbyt wysoko, kutas wyślizgnął się z niej wyskakując jak na sprężynie. Chwilę później Kasia miała go już w ustach. 

- Uwielbiam kutasy, a prosto z cipy smakują najlepiej. 

- Daj, ja też chcę spróbować. W końcu to mój brat - dobry humor nie opuszczał Magdy. 

Kasia umieściła chuja z powrotem w piździe matki, która zaczęła go ostro pieprzyć. Po minucie pozwoliła Magdzie wziąć kutasa do ust.. 

- Racja, jest pyszny. Mam nadzieje, że zaraz mi się spuści. 

Może i tak by się stało, gdyby za obciąganie nie zabrała się Monika. Widocznie chciała skończyć to co zaczęła. Chcąc jak najszybciej doprowadzić mnie do wytrysku, tym razem nie była już tak delikatna. Kiedy zacząłem się spuszczać, skierowała kutasa na piersi. Pierwszy strumień i tak wylądował na jej twarzy, ale kolejne porcje trafiły już do celu. Teraz jej piersi lśniły od dużej porcji spermy. Pocałowała jeszcze na odchodne główkę penisa i podeszła do dziewczyn. Nie musiała nic mówić. One same jakby czytając w jej myślach natychmiast zabrały się do pieszczot jej piersi. Całowały je zlizując z nich przy okazji całą spermę. Kiedy skończyły nie tylko cycki Moniki, ale i twarze dziewczyn były lśniące i lepkie od nasienia. 

Do kina spóźniliśmy się parę minut, ale film i tak był do bani. 

Kilka dni później Magda przyznała się, że opowiedziała Kaśce o naszych zabawach z sąsiadką i jej pupilem. Nie byłem przekonany czy to dobry pomysł. Doszliśmy jednak do wniosku, że nic nam nie grozi. Okazało się, że Kasia chciałaby zobaczy jak Magda rucha się z psem, a może nawet sama spróbuje. 

Już tego samego dnia Magda, Kasia i Maks byli wraz ze mną w sypialni naszej mamy. Dziewczyny siedziały na podłodze przy Maksie. Magda masowała jego kutasa, a Kaśka bacznie obserwowała jej poczynania. Maksowi częściowo wysunęła się pała, co zachwyciło dziewczyny. Magda nalegała by Kasia go dotykała, ta jednak miała duże opory. 

Do tej chwili uważałem ją za wyuzdaną, wręcz zboczona osobę, tak samo z resztą jak moją siostrę. Teraz po raz pierwszy widziałem na jej twarzy zmieszanie, wstyd i skrępowanie. Jednak sprośna natura wygrała i powoli drżącą ręką dotknęła kutasa. Później zrobiła to jeszcze wielokrotnie, aż w końcu już pewnie masowała Maksowi jego chuja. 

Następnym zaplanowanym etapem było pozwolenie psu na lizanie ich cipek. Kiedy przyszła kolej na Kaśkę, ta już dawno zapomniała o wstydzie i szeroko rozkładała nogi przed psim jęzorem. Na początku wydawała się rozbawiona całą sytuacją, Jednak szybko z jej twarzy zniknął uśmiech, a zamiast jego pojawił się grymas zdradzający silne podniecenie i niewątpliwie wielką przyjemność jaką musiała odczuwać. Prawdopodobnie nie świadomie coraz bardziej rozchylała nogi aby mocniej czuć Maksa zwiększając przy okazji odczuwane doznania. Nie zawiodła się na Maksie, który długim i szerokim jęzorem doprowadził ja do orgazmu w kilka minut. 

Później przyszedł czas na jebanie. Tu Kasia stchórzyła, ale obiecała następnym razem nadstawić się psu. Teraz chciała tylko popatrzeć jak robi to Magda.Moja siostrzyczka również jej nie zawiodła i dała popis prawdziwego ruchania pozwalając się porządnie wyjebać w dwóch pozycjach. Może i dla Magdy nie był to pierwszy raz, jednak kiedy Maks ostro ją pierdolił, nie była wstanie wstrzymać się od krzyków. Na Kasi największe wrażenie robiło ilość psiej spermy, która wylewała się z pizy mojej siostry. W tym czasie moja twarz znajdowała się miedzy udami siedzącej Kasi i językiem penetrowałem jej soczystą pizdeczkę. 
Nie wiem, czy ja byłem tak dobry, czy ona tak bardzo podniecona z powodu Maksa, ale udało mi się doprowadzić ją do orgazmu i to dwa razy pod rząd. Tymczasem Magda pozwoliła sobie i Maksowi na chwilę odpoczynku, po czym przystąpiła do ostatniego etapu. Obciągania. 

Kaśka podeszła bliżej żeby lepiej widzieć. Z wielkim zainteresowaniem patrzyła na psiego chuja w buzi Magdy. Była tak napalona, że nie trzeba było jej długo namawiać. Na początku delikatnie lizała, ale już po chwili na zmianę z Madzią ostro ssały Maksa. W miedzy czasie pies spuszczał się im na twarze albo prosto do ust. Dziewczyny piszczały z zachwytu. Na koniec zabawy obie doszły do wniosku, że jeszcze to powtórzą, a Kaśka obiecała dać się porządnie wyjebać przez psa. 

Pieprzyłem się z siostrą ponad miesiąc, ale nie było nam dość, a ta mała kurewka, czyli Magda, zawsze czymś mnie zaskoczyła i właśnie za to ją kochałem. 
Pewnego ranka przyszedłem do kuchni na śniadanie. Magda ubrana tylko w górę od piżamy zajadała gofry, które obficie pokrywała bitą śmietaną. 

- Uważaj siostra, bo od takiego jedzenia będziesz miała wielki tyłek. 

- Spokojnie, w łóżku spale wszystkie zbędne kalorie - wzięła kolejnego gryzą - Jak ja uwielbiam bitą śmietankę. Nie mogłabym bez niej żyć. 

Zauważyłem ostatnio, że nie jestem wstanie odróżnić, kiedy mówi poważnie lub robi podteksty. Tak dobierała słowa, że zawsze kojarzyło się to seksem. Z resztą nie tylko jej wypowiedzi, ale również mowa ciała, gesty zawsze były dwuznaczne. Teraz przy śniadaniu było tak samo. Oczywiście można to tłumaczyć tym, że tak naprawdę to ja wszędzie widzę odniesienia do seksu, czyli to we mnie tkwi problem. 

- Chcesz gofra? 

- Nie, tak naprawdę nie lubię bitej śmietany - odpowiedziałem. 

- To najwyższy czas to zmienić. Wystarczy odrobinę zachęty, a raczej odpowiedniej motywacji i w wkrótce ją polubisz. 

Podeszła do mnie trzymając w ręku puszkę z śmietaną. Oparła jedną nogę o krzesło i wstrzyknęła śmietanę do środka cipki. 

- Może jednak się do niej przekonasz. Zobacz jak apetycznie wygląda. 

Siadła przede mną na stole szeroko rozchylając nogi. Z jej pizdeczki delikatnie wypływała biała pianka. Po chwili wszystko z niej wylizałem. Magda ponownie napełniła ją śmietanką tak mocno, że duża jaj część wylądowała na stole. Wsadziłem jej kutasa i zacząłem ruchać. Kiedy skończyliśmy siostrzyczka najpierw dokładnie oblizała mi chuja, po czym zaczęła wybierać z pizdy słodką mieszankę spermy i śmietany i oblizując palce rozkoszowała się nią. Przyznam szczerze, że jej cipka wyglądała przy tym tak apetycznie, że sam miałem ochotę wylizać jej zawartość. Pomyślałem, że kiedyś to zrobię i byłem przekonany, że mi się spodoba. 

Innym razem mama leżąc na sofie w salonie oglądała TV. Magda stała pochylona za sofą i opierała się o jej tylne oparcie. Mama patrząc na Magdę zapewne widziała tylko jej twarz i część tułowia. Ja wchodząc do salonu widziałem wypięty tyłek siostry z podniesioną spódnicą. Stanąłem o bok niej. Rozmawialiśmy we trójkę, kiedy Magda wzięła moją dłoń i położyła sobie na tyłku. Chwile go ściskałem, a kiedy natrafiłem na jej drugą ciasna dziurkę, coś mnie podkusiło i delikatnie naparłem na nią palcem. Magda rozmawiała z mamą, a ja w tym czasie pieprzyłem jej tyłek palcem. W końcu siostrzyczka skinęła na mnie głową i poszliśmy do jej pokoju. Tam ruchałem ja w dupcie gdzie z wielką przyjemnością skończyłem. 



Pewnego wieczoru brałem prysznic. Kabina się otworzyła i do środka wślizgnęła się Magda. 

- Co robisz? Mama jest w domu. 
Próbowałem protestować, ale patrząc na jej naie piersi i stojące sutki, moje ciało już tak bardzo nie protestowało. Kutas od razu stanął, co Magda uznała za przyzwolenie na wejście. 

- Mama plotkuje przez telefon z ciocią Anią, wiec nie pękaj, mamy przynajmniej godzinę. 

Rzeczywiście, mama często potrafiła rozmawiać z sąsiadką przez telefon całymi godzinami. Dziwne jest to, że mieszkając po sąsiedzku byłoby przyjemniej się spotkać i wtedy porozmawiać, ale kto zrozumie kobiety. Zaczęliśmy się z Magdą wspólnie namydlać żelem pod prysznic. Nie tylko ja lubię ściskać siostrę za tyłek. Magda również uwielbia ostro mietolić rękoma moje pośladki. Szybko pałeczkę przejęła ona i to dosłownie. Klęcząc zaczęła robić mi loda. Już zaczynało być naprawdę przyjemnie, kiedy kabina się otworzyła, a my zobaczyliśmy mamę. 

- Co wy robicie. Natychmiast macie pójść do swoich pokoi i się ubrać. Czekam w salonie. 

Mama nie krzyczała, mówiła normalnym spokojnym głosem. Jednak my byliśmy tak przestraszeni, że po chwilki odrętwienia i paraliżu wybiegliśmy z kabiny nie zakrywając swoich części intymnych oraz zostawiając niezakręcona wodę. 

Nie spieszyłem się z ubieraniem. Kiedy wyszedłem z pokoju Magda już na mnie czekała. Była śmiertelnie wystraszona, a w oczach miała łzy. Ja czułem się identycznie. Powoli zeszliśmy do salonu, gdzie czekała mama. Usiedliśmy na sofie i czekaliśmy na piekło, które właśnie miało nadejść. 

- Zaoszczędzicie mi kłamstw typu, że tylko myliście sobie plecy. To co robiliście było jednoznaczne. Nie krzyczę i staram się trzymać emocje na wodzy. Docencie to i w zamian proszę was tylko o szczerość. Od dawna uprawiacie seks? 

Przez dłuższy czas panowała cisza, która z każdą sekundą coraz bardziej nam ciążyła. W końcu się odezwałem. 

- Prawie od początku wakacji. Na dobre zaczęło się podczas twojego pobytu do Niemiec - mój głos był niepewny i się łamał. 

- Jak często i jak daleko się posuwacie w czasie zabaw? - kolejne pytanie mamy. 

- Raczej często i daleko się posuwamy - Magda na chwile się zawahała - To znaczy często uprawiamy seks i robimy różne rzeczy. 

- Czyli normalny seks i miłość francuską? - mama kontynuowała przesłuchanie. 

- I anal, anal też uprawiamy - Magda szybko uzupełniła luki w zeznaniach. 

Mama chwilę milczała, a my nie mieliśmy odwagi spojrzeć jej w oczy. 

- Wiem, że przynajmniej raz podglądaliście mnie w nocy, kiedy się ze sobą zabawiałam. Wiem również, że bardzo czasto bierzecie moje zabawki erotyczne z szuflady. Widzę wasze zachowanie względem siebie, jak na siebie patrzycie. Niewielkie gesty dawno już was zdradziły, a teraz mam już pewność - przez chwilkę milczała, by na koniec wypalić prosto z mostu - Więc lubicie patrzeć jak się pierdole i sami lubicie się pierdolic. Macie pójść do mojej sypialni i tam na mnie czekać. 

Usiedliśmy we fotelach i w milczeniu spoglądaliśmy na siebie. Rozmowa z mamą była dziwna, ale przebiegła spokojniej niż się spodziewaliśmy. Mama długo nie przychodziła. Minęło z pół godziny i coraz bardziej zaczęliśmy się niepokoić. W końcu się pojawiła. Kiedy ją zobaczyliśmy, nie byliśmy wstanie w jakikolwiek sposób zareagować na jej widok. 

Była ubrana w czarną koronkową bieliznę. Jej stanik i majteczki były lekko przezroczyste. Komplet uzupełniał pas do pończoch i oczywiście pończoszki. Mama poruszała się na czerwonych bardzo wysokich i seksownych szpilkach, które powodowały, że jej smukłe nogi oraz boski tyłeczek wyglądały jeszcze bardziej rewelacyjnie. 

Wyjęła z szuflady oba sztuczne chuje i z delikatnym uśmiechem stanęła przed nami w lekkim rozkroku. Nic nie mówiła, a my patrzeliśmy na nią jak zahipnotyzowani. Czarnym dużym kutasem masowała przez majteczki swoją cipkę, natomiast czerwonego wzięła do buzi i zaczęła obciągać. Na chwilę odłożyła dilda i stojąc do nas bokiem, bardzo, bardzo powoli pochylając się ściągnęła majteczki, które rzuciła w Magdę. Stanęła jeszcze w większym rozkroku wypychając nieco do przodu biodra.Rękoma wprowadziła do cipki mniejszą zabawkę. Pieszcząc się, z każdym kolejnym ruchem rozkosznie mruczała. Bawiła się tak dłuższą chwilę, a jej ruchy i oddech przyspieszały. Wtedy na moment przestała i podeszła do łóżka cały czasem mając kutasa w środku. Oparła jedną nogę na łóżku i pochyliła się do przodu. Zastąpiła czerwonego chuja dużym czarnym i ponownie się pieprzyła. Teraz jej ruchy były bardziej zdecydowane, a z ust mamy wydobywały się głośne jęki. Kiedy wyciągnęła czarnego penisa, jej pizda przez dłuższy czas pozostawała rozwarta ukazując wnętrze cipki ociekające sokami. 

Położyła się na łóżku, a nogi zarzuciła na siebie i umieściła pod ramionami. W tej pozycji dokładnie widzieliśmy obie szparki naszej mamy. Ona tymczasem wzięła mniejsze dildo i przystawiła czubek do dupci. Bardzo powoli i ostrożnie zaczęła napierać główką na dziurkę. Po kilku próbach w jej dupie sterczał czerwony kutas, a ona dodatkowo wpychała w pizdę ogromnego czarnego chuja. Nie mogłem uwierzyć, że udała się jej ta sztuka. Po chwili mamuśka ostro pierdoliła się w obie szparki. Na przemian jęczała, stękała i wyła z rozkoszy. Miała cudowny, mocny i długi orgazm. Kiedy skończyła dokładnie oblizała czarnego kutasa. Później odłożyła obie zabawki i skierowała wzrok na nas. 

- I jak kochani, podobało się wam? 

- Jasne mamo, byłaś wspaniała. Ja też chcę się jebać tak jak ty - odpowiedziała podniecona Magda. 
-Ja zrobiłam dla was mały pokaz, teraz wasza kolej. Pokażcie mamuśce coś specjalnego. Chce patrzeć jak się będziecie pierdolić. 

Powoli i nieśmiało podeszliśmy z Magdą do siebie. Mama usiadła na fotelu i na zmianę oblizując palce lub pieszcząc pizdę bardzo uważnie nas obserwowała. Przytuleni do siebie czule się całowaliśmy. Włożyłem ręce pod sukienkę i ściskałem siostrę za tyłek. Ona rozpięła mi spodnie i wyciągnęła penisa na wierzch powoli mi go masując. Pieściliśmy się tak dłuższy czas, aż w końcu pozbyliśmy się wszystkich ubrań. 

- Pochyl się skarbie, a ty Mateusz klęknij i wyliż ją od tyłu. Pamiętaj tylko o dupci, liż obie szparki - rozkazała mama. 

Magda aby ułatwić mi dostęp, obiema rękoma rozciągnęła pośladki. Na przemian lizałem i wkładałem język w obie dziurki siostrzyczki. Było jej dobrze, a jej cipuchna była bardzo soczysta. 

- Teraz ty maleńka mu obciągnij. 

Magda odwróciła się i opadła na kolana. Rękoma złapała mnie za biodra równocześnie biorąc kutasa do buzi. Chwyciłem na ją za włosy i przyśpieszyłem ruchy. Po chwili ruchałem siostrę w usta. Prawie skończyłem w jej buzi, kiedy mama wydala kolejne polecenie. 

- Połóż się Magda na łóżku. Niech teraz cię porządnie wyrucha. Chcę zobaczyć jego chuja w twojej młodej cipie. 

Byłem tak podniecony, że skończyłem po dwóch minutach. Spuściłem się do jej cipki tak obficie, że wypełniłem ją całą, aż się z niej wylewało. Leżeliśmy obok siebie nie wiedząc o świecie. Mama podeszła do łóżka i położyła się na Magdzie. Na początku namiętnie całowała ją w usta, później powoli kierowała się coraz niżej. W końcu gorące usta mamy zaczęły lizać pizdeczkę Magdy, delektując się jej zawartością. Kiedy wyssała z niej wszystko musiało być jej mało, bo zabrała się za mojego kutasa. Przyznam, że widok mamy z moim chujem w ustach był tak niesamowicie podniecający, że pała natychmiast odzyskała siły i stała jak jeszcze kilka minut wcześniej. 

Madzia nie zamierzała odpoczywać i zabrała się za tyłek mamuśki. Lizała i całowała ją po pośladkach. Wkładała od tylu w nią palce i szybko pieprzyła. Chciałem wejść w mamę, być w jej piździe i się z nią ruchać. Położyłem się na łóżku, a ona nabiła się na mojego kutasa i ostro ujeżdżała. Magda przez moment szukała dla siebie miejsca w tym trójkącie, aż w końcu usiadła mi na twarzy. Teraz obie były na górze i zaspokajając swoje cipy równocześnie się ze sobą całowały. Pizdeczka Magdy smakowała nie co inaczej niż zazwyczaj. Pomyślałem, że to przez resztki mojej spermy, ale mi to już nie przeszkadzało. Lizałem ją jak w amoku starając się włożyć język jak najgłębiej. W trakcie pieprzenia zmienialiśmy pozycje kilka razy. Oboje z siostrą skupialiśmy się głównie na mamie starając się jej sprawić maksymalną rozkosz. Musiało być jej dobrze, bo w końcu osiągnęła intensywny orgazm. Dostała go w momencie kiedy spuszczałem się jej na piersi, a ona w tym czasie będąc w wielkiej ekstazie jak opętana tarła pizdą o twarz Magdy. 

  

Potem jeszcze długi czas wraz z Magdą leżeliśmy przytuleni do naszej kochanej mamuśki. Chyba oboje się nie spodziewaliśmy, że z niej taka gorąca kobieta, a już na pewno tego, że będziemy się z nią ostro pierdolić. Mama nas zaskoczyła, ale niebawem mieliśmy się przekonać na co naprawdę ją stać. 

Miała być jeszcze jedna ostatnia część, ale na obecną chwilę wyczerpał się temat. Dlatego zamierzam na tym zakończyć. Może jeszcze kiedyś wrócę do tematu. 



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Samotnie w lesie, czyli o pewnej wakacyjnej przygodzie
Moja Wakacyjna Przygoda, Prace Domowe
Łukowska Joanna Kleszcz, czyli wakacyjna przygoda
Wakacyjna przygoda Adam Chrola
NAJCIEKAWSZA PRZYGODA ANI Z ZIELONEGO WZGÓRZA JAK ANIA URATOWAŁA ŻYCIE SIOSTRZE DIANY
4 Przygotowanie półfabrykatów
Przygotowanie PRODUKCJI 2009 w1
jak przygotowac i przeprowadzic pokaz kosmetyczny1
przykładowa prezentacja przygotowana na zajęcia z dr inż R Siwiło oceniona
Przygotowanie cieplej wody uzytkowej
Techniczne przygotowanie prodkcji
Magiczne przygody kubusia puchatka 3 THE SILENTS OF THE LAMBS  
na co nalezy zwrocic uwage przygotowujac uczniow do nowego ustnego egzaminu maturalnego

więcej podobnych podstron