Dlaczego można nie lubić facetów?
Bo są facetami.
Są okrutnymi kłamcami.
Wykorzystują dziewczyny.
Są silniejsi, bardziej usportowieni.
Wyśmiewają takie akcje: http://www.suka.org.pl/
Oni to niby mogą zdradzać żonę/ dziewczynę, ale ona to nie.
Zachowują się jak zwierzęta. / czytaj: nie umieją się powstrzymać/
Są święcie przekonani, że to kobieta powinna być im posłuszna.
Uważają się za Bóg wie kogo, nie słuchając racji tej drugiej strony.
Mają te swoje beznadziejne ganianki za piłką.
Facet zawsze powinien więcej zarabiać! Nie, kobieta nie może utrzymywać rodziny... co to by był za wstyd...
Nic ich nie powstrzyma w osiągnięciu swojego celu.
Plotkują bardziej niż kobiety.
Bo oni od zawsze byli lepsi,dlatego ich nienawidzę.... za byłe pokolenia!
Zrywają z dziewczynami przez SMS-y.
Uważają, że feministki są totalną porażką i że nie golą nóg.
Mają takie same mechanizmy.
Mimo takich samych mechanizmów, każdy z nich ma swoje zupełnie różne odchyły.
Są zakochani w sobie, każdy z nich to najcudowniejszy i najprzystojniejszy facet na świecie.
Mówią, że kochają, a potem zaraz im się odwidzi.
Chodzą za nami, jak jakieś psy.
Myślą tylko o jednym.
Udają twardzieli, a są mniej wytrzymali psychicznie od kobiet.
Mają manię wielkości (nie liczy się ilość/wielkość, ale jakość Panowie!)
Uważają nas za nie wiadomo jak skomplikowane, podczas gdy to oni SĄ
niesamowicie PROŚCI.
Wytykają nam te kilka dni okresu w miesiącu, kiedy oni sami są nieznośni przez
cały rok.
Nigdy, ale to nigdy nie mogą przyjąć do wiadomości, tego, że to kobieta ma rację!
Ranią serce, jak nikt inny...
Sami mogą przeklinać, ale kobiecie to już nie wypada, bo ona musi być damą!
Wszystko, ale to wszystko tłumaczą testosteronem!
Są okrutnymi draniami i brutalami.
Uważają, że kwiatek i misiek wszystko załatwią.
Są daltonistami - nie rozróżniają zielonkawego od morskiej zieleni, morskiej zieleni od sraczkowatego.
Są zazdrośni o tych, którzy byli przed nimi, zamiast o tych, którzy będą potem.
Nigdy, ale to nigdy nie zauważają, że kobieta ma nowy ciuch albo fryzurę.
Zapominają o ważnych datach!
Nie wiedzą, że faza księżyca nie ma nic wspólnego z okresem.
Są brudasami + nie czują, że śmierdzą po WF-ie.
Często się spóźniają.
Mają beznadziejne żarty i wydaje im się, że one ZAWSZE są śmieszne...
Robią różne rzeczy na siłę, a nie sposobem.
Są bezczelni i za wszelką cenę chcą zwrócić swoją uwagę.
„Kobieta to macica na nogach...” (a ty to kurde jesteś penis z nogami).
Myślą o akcje, a nie o grze!
Widzą saaaame podteksty.
Niszczą różne rzeczy....
Są mili, gdy czegoś potrzebują.
Nie mają wyczucia gustu.
Jak już zdobędą kobietę, to stwierdzają, że skoro już zdobyli swoją wybrankę serca, to nie trzeba się starać, no nie?
Są strasznie niedomyślni.
Obrażają się za każdym razem, gdy kobieta okazuje się być w czymś lepsza.
Nie umieją przegrywać.
Nie potrafią przyznać się, że kobiety bywają mądrzejsze.