Drzewo rozpaczające Władysław Broniewski


Drzewo rozpaczające


Tej nocy płakałem,
(nie przez ciebie),
wiersz napisałem,
rzucam za siebie,
niech potoczy się księżycem po niebie.

Może ktoś się nad nim rozpłacze,
jak ja, brzozo, wierzbo, kalino,
i spakuje swoje rozpacze,
i pójdę, chociażby boso,
tam gdzie oczy poniosą,
drogą nie twoją, inną.

Tak mi żal, że wszystko daleko,
coś tam zostało w człowieku:
piszę wiersze, nie sypiam nocą —
po co?



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
16. POEZJA WŁADYSŁAWA BRONIEWSKIEGO, 16. POEZJA WŁADYSŁAWA BRONIEWSKIEGO
Poezja Władysława Broniewskiego, 24)POEZJA WŁADYSŁAWA BRONIEWSKIEGO
Propaganda komunistyczna, Władysław Broniewski-Słowo o Stalinie
Baudelaire Władysław Broniewski
Władysław Broniewski Wiersze i poematy
Władysław Broniewski
Bagnet na broń Władysława Broniewskiego analiza wiersza
Władysław Broniewski
Anka Władysław Broniewski
Wladyslaw Broniewski
Władysław Broniewski (1897 1962


więcej podobnych podstron