KLASYCYSTYCZNA DOKTRYNA IMITACJI PIĘKNYCH WZORÓW A SPÓR STAROŻYTNIKÓW Z NOWOŻYTNIKAMI
Klasycyzm opowiadał się za naśladowaniem antyku (tradycja literacka jako norma). Na ideał sztuki składały się:
Racjonalizm
Umysł
„techne” (czyli znajomość reguł estetycznych i umiejętność ich wykorzystania)
Clarte (kategoria jasności)
Bienseance (kategoria stosowności)
Plasir utile (użyteczna przyjemność)
Doskonałym wzorcem była tragedia antyczna (zasada trzech jedności, decorum).
Klasycyzm uznawał za cel sztuki, a więc i literatury, osiągnięcie doskonałości w realizacji piękna i prawdy, jako zaakceptowanych przez rozum trwałych i uniwersalnych wartości.
Starożytnicy to m.in.: Boileau, Racine, La Fontaine, Bousset
Nowożytnicy to m.in.: Perrault, Fontenelle (wprowadzili pojęcie „przezwyciężenie wzorców), Corneille.
Spór toczył się o stosunek do tradycji: Starożytnicy uważali, że antyk to baza, w której stworzono już wszystko, gdzie ustalono ideał piękna (co było pozytywne), a w nowożytności ideału jednego nie ma, chodziło o czerpanie wzorców z wielkich pisarzy starożytnych, nie tylko o powielanie, ale też o tworzenie „remiksów”, tzn. wyboru odpowiednich fragmentów, sentencji z różnych pism i stworzenie czegoś nowego (prof. Maleszyński przyrównał takie pisanie do pracy pszczoły, która z różnych kwiatków zbiera nektar, by móc zrobić pyszny miód).
Nowożytnicy z kolei buntowali się przeciwko takiemu stosunkowi do tradycji, uważali, że antyk wcale wszystkiego nie wymyślił (np. nie wymyślił optyki), hołdowali idei postępu, zasadę 3 jedności uważali za ograniczenie wartości artystycznych, sprzeciwiali się rozumieniu sztuki, jako wierne naśladownictwo, granice powinny być wyznaczane przez samego artystę.
Spór ten, jak i klasycyzm, narodził się we Francji (trzeba pamiętać, że kiedy klasycyzm rozszedł się po Europie, we Francji zaczął już przeżywać poważny kryzys), dotarł jednak i poza jej granice.