opowiadania erotyczne :: najlepsze w sieci :: koryto.de - artykuły










function selecturl(s) {
var gourl = s.options[s.selectedIndex].value; window.top.location.href = gourl;
}


.text {
COLOR: #363636; FONT-FAMILY: Verdana; FONT-SIZE: 10px; FONT-WEIGHT: normal; PADDING-BOTTOM: 3px; PADDING-LEFT: 5px; PADDING-RIGHT: 5px; PADDING-TOP: 3px; TEXT-ALIGN: justify
}








































Menu
główne




strona
główna
księga
gości
forum


/* top, 2 => bottom */
stayBrand();
//setTimeout(hideBrand, 5000); // 5sek
/* ]]> */










Opowiadania:




Fantazje
Różne









Najczęściej
czytane




14-letnia
Wioletka
Ciocia
Kasia
Siostrzenica
Nina
Sąsiadki
Namiętna
małolata
Lekcja
angielskiego
Majka
Tatiana
Nieziemski
trójkąt
Ruda














Artykuły
> Różne
> Wspólny urlop



Był czwartek
jak zwykle zabrałem towar z magazynu i zaczął się ciężki
dzień pracy, jednak nie przejmowałem się tym, bo już w
sobotę mieliśmy wyjechać na upragnione wakacje. Och jak
cudownie będzie prażyć się na greckiej plaży i popijać
zimne piwko. Tylko to było mi teraz w głowie. Nagle jak
grom z jasnego nieba dobiegł mnie głos z radia. To nie
mogła być prawda. Oto dowiedziałem się ze właśnie biuro
podróży, w którym wykupiłem nasze wczasy ma kłopoty
finansowe i zawiesiło działalność. Po chwili zadzwonił
telefon. Żona nie mogła powstrzymać szlochu. A więc z
wakacji nici. Po powrocie do domu siedzieliśmy bez słowa
wprawdzie mieliśmy odzyskać pieniądze, ale kiedy nikt
tego nie wiedział. Gdy już się położyliśmy Beata patrząc
w sufit bezbarwnym tonem powiedziała, że Aneta z Mirkiem
zapraszają nas do siebie na działkę. Pomyślałem, że
robią to z litości, ale chyba nie było innego wyjścia.
Aneta pracowała z moją żona od kilku lat byliśmy we
trójkę w tym samym wieku jej mąż Mirek cztery lata
starszy od nas facet, któremu w życiu wszystko się
udawało. Niestety nie przepadałem za nim lubił, gdy
wszystko szło pod jego dyktando a mnie nie zawsze
przypadały do gustu jego pomysły. Na miejsce
dotarliśmy późnym wieczorem. Całe to rozpakowanie tak
mnie umęczyło, że nawet nie miałem problemów z
zaśnięciem. Wstałem otworzyłem szeroko okno i ujrzałem
przepiękny widok. Niebieskie jezioro jakby zapraszało do
swej wody. Słońce od rana już grzało, więc czego więcej
potrzeba? Pierwsze dwa dni były cudowne na przemian
kąpiel griil i zimne piwko. Niestety następne dni były
koszmarne. Od rana lał deszcz i nie bardzo wiedzieliśmy,
co ze sobą zrobić. Gapiliśmy się tępo w telewizor a
wszelkie pomysły zabaw jakoś nie przypadały innym do
gustu. Kiedy już rozważaliśmy opcje powrotu do domu
Mirek zaproponował zabawę na deszcz. Tylko się nie
obraźcie powiedział w końcu jesteśmy dorośli i znamy się
nie od dziś. Co powiecie na seks w jednym pokoju? Zanim
ktokolwiek się odezwał on dodał, że strasznie go
podnieca taka myśl. Popatrzyłem na nasze kobiety. Oczy
Anety błyszczały, ale nie dała po sobie poznać czy ma na
to ochotę. Moja Beata chyba jeszcze nie zrozumiała
całkiem, o co chodzi, bo otworzyła usta, ale nie wydała
z siebie żadnego dźwięku. Mirek mówił dalej, że może być
to wspaniałym afrodyzjakiem takie spoglądanie na to ja
robią to inni. Wiedziałem, że Beata nie zechce zgodzić
się na coś takiego. Ostatnio jakoś nie bardzo układało
się nam w tych sprawach. A jednak myliłem się. Wstała
popatrzyła na mnie i powiedziała, że jeśli wszyscy się
zgodzą ona nie odmówi. Dziewczyny poszły razem do
łazienki a Mirek zapytał mnie prosto z mostu czy
chciałbym się wymienić żonami. Powiedziałem ze Aneta
bardzo mi się podoba, ale chyba za wcześnie na takie
posunięcie. Myślę też, że moja żona nigdy się nie
posunie aż tak daleko. Nic na siłę powiedział Mirek i
dodał, że może spełni się jego marzenie nie skończył,
jakie bo właśnie dobiegł do nas głos z łazienki.
Chłopaki teraz wasza kolej. Mirek wziął ręcznik z szafy
i powiedział, że idzie pierwszy. Dziewczyny weszły do
pokoju ubrane tylko w letnie szlafroki. Beata usiadła
koło mnie i zapytała czy mam tremę. Moja mina chyba
wystarczyła za odpowiedź, ale nie zważała na to zaczęła
mnie rozbierać i namiętnie całować. Gdy zostałem już
tylko w spodniach do pokoju wkroczył Mirek. Był nagi.
Jego członek dyndał w rytm jego marszu i zauważyłem, że
jest sporo większy od mojego. Nie było czasu na dalsze
porównania, ponieważ w moje ręce Aneta wetknęła ręcznik,
więc udałem się do łazienki. Kiedy na moje ciało
popłynęła zimna woda to jakbym się obudził z jakiegoś
snu dopiero teraz dotarło do mnie tak na dobre, co za
chwilę się stanie. Obcy ludzie będą patrzeć na nasze
nagie ciała. Poraz pierwszy ktoś zobaczy najintymniejsze
nasze uniesienia. Chyba nie mam już innego wyjścia jak
iść i dać się ponieść tej podniecającej sytuacji. W
pokoju z głośników sączyła się spokojna muzyczka nie
usłyszeli, gdy wszedłem. Mirek pieścił językiem cipkę
swej żony a Beata siedziała w szlafroku jej ręka
błądziła gdzieś pod nim. Zapewne pieściła się. Bez słowa
rozebrałem ją i zacząłem namiętnie całować. Kątem oka
zauważyłem, że Mirek położył się na podłodze. Aaneta
zaczęła go pieścić. Miała co. Jego członek w wzwodzie
wyglądał imponująco, był gruby i wielki napewno ponad 20
cm. Beata patrzyła jak ta maczuga znika w ustach Anety i
udzieliło się jej po chwili poczułem na swoim
pieszczochu ciepłe usta. Wiedziałem, że przyglądają się
nam i to potęgowało podniecenie. Przerwaliśmy
pieszczoty, kiedy Mirek wszedł w żonę. Zbliżyliśmy się i
z wielkim zaciekawieniem śledziliśmy ich poczynania.
Nikt nic nie mówił, słychać było tylko muzykę i coraz
głośniejsze odgłosy miłosne. Musiało być to dla nich
bardzo podniecające, bo po kilku minutach szczytowali.
Mirek opadł na Anetę i leżeli nieruchomo. Beata szepnęła
mi do ucha, że teraz nasza kolej. Tuż obok nich wszedłem
w Beatę. Była tak mokra, że aż się zdziwiłem. Po chwili
zauważyłem, że Mirek dłońmi gładzi piersi mojej żony
chyba nawet nie wiedziała, że to on. Miała zamknięte
oczy i głęboko oddychała. Gdy zaczęła głośno wydawać z
siebie dziwne dźwięki wiedziałem, że zbliża się orgazm.
Jej nogi oplotły mnie i mocno ścisnęły. Zaczęła rzucać
się na boki i głośno pojękiwać. Chwilę po tym wyszedłem
z niej i trysnąłem na jej ciało przy okazji pochlapałem
też ręce Mirka. Aneta dłońmi roztarła po jej ciele owoc
mojej rozkoszy. Opłukaliśmy się pod prysznicem i
wróciliśmy do pokoju i wszyscy stwierdziliśmy, że to
bardzo miłe doznanie. Mirek zapytał czy może teraz
spróbujemy wymienić się partnerami? Aneta bez
wachania powiedziała, że nie ma nic przeciwko. Beata
popatrzyła na nas i powiedziała, że jeśli chcecie
pobawcie się we troje ja jeszcze nie jestem gotowa na
coś takiego, ale chętnie popatrzę. Uszanowaliśmy jej
decyzję. Miałem wielką ochotę poczuć smak cipki, Anety.
Leżała naga na dywanie. Była piękna. Niewielkie
sterczące piersi aż prosiły się by je pieścić wyczuł to
Mirek, bo już po chwili całował je namiętnie. Mi
pozostawił do pieszczenia tę śliczną całkiem wygoloną
muszelkę. Lizałem ją zatapiając głęboko język, myślę, że
było jej dobrze, bo coraz mocniej przyciskała ręka mą
twarz do swego łona. Po chwili Mirek zajął moje miejsce
a jego żona pieściła mnie swym gorącym językiem. Beata
patrzyła na to z boku i dłonią pocierała swe krocze.
Aneta powiedziała, że chce mnie poczuć w sobie. Mirek
zrobił mi miejsce i z bliska przyglądał się jak zatapiam
swego członka w cipce jego żony. Przestałem zwracać na
to uwagę i oddałem się rozkoszy. Po jakimś czasie
zauważyłem, że Mirek gładzi ciało Beaty. O czymś
rozmawiali, ale dotarło do mnie tylko, że możesz
popieścić, ale nic więcej. Teraz widziałem jak inny
facet liże cipkę mojej żony. Grymas na jej twarzy
jednoznacznie dawał do zrozumienia, że jest jej dobrze.
Mi też było miło, bo już po chwili eksplodowałem kolejną
porcją na brzuch Anety. Ona położyła mnie na plecach i
pieściła opadającego bezsilnego członka. Mirek zostawił
Beatę i od tyłu wszedł w żonę. Starczyło kilka posunięć
by doszedł do orgazmu. Podjęliśmy decyzję, że dość
wrażeń na dziś i poszliśmy spać. Niestety nie mogłem
zasnąć kilka razy wstawałem chodziłem pić, nawet
spacerowałem po dworze. To było dla mnie wielkie
przeżycie. Rano dobiegły mnie odgłosy rozmowy. To
Aneta pytała moją żonę czy nie pojechałbym z nią po
zakupy. Beata powiedziała, że nie ma szans tak bardzo
się przejął, że zasnął dopiero jak już się rozwidniało.
Znowu zasnąłem. Obudził mnie chłód. Kołdra leżała na
podłodze a Beaty nie było w pokoju. Pomyślałem, pewnie
jest już późno a ona spaceruje lub siedzą nad wodą.
Myliłem się jednak ktoś był w pokoju obok. Zamurowało
mnie, gdy zobaczyłem Mirka i żonę w pozycji 69. Jego
kutas cały znikał w jej ustach aż się dziwiłem jak on
się tam mieści. Mirek w tym czasie lizał zapamiętale na
przemian raz cipkę raz otworek w pupci mojej żony, po
chwili podniosła się i wypięła tyłeczek w jego stronę.
Gdy wbijał się w nią usłyszałem głębokie westchnienie.
Przez moment nieruchomo przyjmowała jego pchnięcia zaraz
potem kręciła swą pupą na wszystkie strony. Nie
wytrzymałem podszedłem do nich. Beata nie była nawet
zdziwiona powiedziała bym dał jej go do buzi. I oto moją
żonę pieprzył Mirek swym wielkim kutasem a ona jak
rasowa dziwka w tym czasie robiła mi loda. Nie trwało to
długo, widząc, że Mirek zlewa się na jej pupę,
wytrysnąłem jej do gardła. Gdy wróciła Aneta
zjedliśmy i poszliśmy nad wodę, nastąpiła poprawa pogody
i słoneczko zaczęło przypiekać. Wieczorem już bez
żadnych oporów bawiliśmy się we czwórkę, ale o tym
opowiem już innym razem. Taki był nasz pierwszy raz.
Poznaliśmy całkiem inne uroki seksu. Jesteśmy ze sobą i
bardzo się kochamy i nie przeszkadza nam to, że
wymieniamy czasem partnerów, bo seks ze sobą daje nam
nadal wiele radości. WALDEK



komentarz[0]
|















Ankieta





Jak oceniasz naszą stronę?




Super


Fajna


Słaba


[wyniki
| ankiety]








Menu
użytkownika












Nie masz jeszcze konta? Możesz sobie
założyć!








Licznik





Darmowe Domeny
darmowe galerie





© 2006 Koryto.de. Wszelkie prawa
zastrzeżone.engine jPORTAL
2