|
|
|
Jerzy IV nie był antykatolickim bigotem i rozumiał konieczność zacieśnienia więzów z Irlandią |
|
Z nadejściem 1829 roku brytyjskim życiem politycznym zawładnął spór o emancypację katolików, w tym zwłaszcza irlandzkichpoddanych Jerzego IV. Jego pokłosiem był głośny pojedynek pogromcy Napoleona spod Waterloo, a wówczas premiera Wielkiej Brytanii księcia Wellingtona z pewnym lordem, zatwardziałym anglikaninem. |
|
|
|
|||
|
Chcąc uniknąć otwartego konfliktu w Irlandii, urzędujący od roku pragmatyczny premier nie tylko (wbrew osobistym sympatiom) poparł emancypację, ale przekonał też innego przeciwnika praw dla katolików Roberta Peela, ówczesnego ministra spraw wewnętrznych i lidera stronnictwa torysów. Dzięki ich zabiegom - Wellington groził nawet dymisją gabinetu - 2 marca niechętny emancypacji król dał zgodę na rozpoczęcie procedury parlamentarnej.
Jerzy IV nie był antykatolickim bigotem i rozumiał konieczność zacieśnienia więzów z Irlandią. Jednak i on, i większość elit uważali protestantyzm za istotę brytyjskiej tożsamości, wzmocnionej niedawnym zagrożeniem ze strony napoleońskiej Francji. Antykatolickie nastroje były powszechne także wśród mas, jednak emancypacja zyskiwała stopniowo poparcie klasy średniej i Izby Gmin. Napotkała jednak na opór otoczenia króla (na czele z jego bratem ks. Cumberlandem) i broniących dominacji Kościoła anglikańskiego skrajnych torysów. Do najtwardszych należał 38-letni George William Finch-Hatton, hrabia Winchilsea, członek Izby Lordów, znany z antyliberalnych poglądów i wybuchowego temperamentu. Dał on upust niechęci do działań Wellingtona w upublicznionych listach do redaktora gazety "Standard" oraz rektora londyńskiego King's College. Wybór tego drugiego nie był przypadkowy: rok wcześniej Wellington wraz z arcybiskupami i trzydziestu biskupami anglikańskimi założył King's jako przeciwwagę dla świeckiego University College. Winchilsea demonstracyjnie wycofał się z listy sponsorów uczelni, uzasadniając swój czyn obraźliwym dla księcia oskarżeniem, że ten patronował College'owi by zyskać protestancką przykrywkę dla podstępnej intrygi mającej na celu ograniczenie naszych wolności i wprowadzenie papizmu do każdego urzędu państwowego. |
||
...ciąg dalszy |
|
|
|
|
|
|