Teatr mundi (teatr świata)


Teatr mundi (teatr świata)

Teatr mundi (teatr świata) - Koncep­cja przypisywana Platonowi zakłada, że świat został stworzony przez istotę wyż­szą (Demiurgosa), która jest jednocześ­nie reżyserem dziejących się na nim wydarzeń. Ludzie przypominają akto­rów, a czasem nawet marionetki, od­grywające z góry wyznaczoną im rolę. Szerzej rozumiana, koncepcja ta zakła­da, iż los człowieka nie zależy od niego samego, ale od Boga (bogów) czy fatum, a nierzadko jego życie to rozgrywka między siłami dobra i zła. W XX wieku coraz częściej znika z teatru świata Bóg czy fatum, zostaje jednak przekonanie, że każdy rodzi się z wyznaczoną sobie rolą i niewiele może zmienić w scena­riuszu życia.

Biblia (ST) - Nieszczęścia Hioba i jego niezawinione cierpienie są wynikiem „zakładu" między Bogiem i Szatanem, którzy zdecydowali się wystawić spra­wiedliwego na próbę. Hiob nie zacho­wuje się jednak jak pionek w grze między tymi dwiema siłami; do końca broni swej godności i pragnie, by Bóg wyjaśnił mu, dlaczego tak boleśnie go doświadcza. Patrz: cierpienie.

Mitologia - 1) Fatum - w mitologii rzymskiej bóstwo przeznaczenia, nie­odwołalnej konieczności, które decydo­wało o losie ludzi. 2) Losy rodu Lab-dakidów były z góry zaplanowane przez bogów. Spełniła się przepowiednia Py-tii, a bogowie sprawili, że dzieci z kazi­rodczego związku Jokasty i Edypa utra­ciły tron w Tebach, miastu groził upa­dek, a Labdakidowie przestali istnieć.

Homer „Iliada" - O przebiegu wojny trojańskiej decydują nie tylko bohatero­wie, ale także bogowie, którzy wspierają bądź to Greków (Atena), bądź Trojan (np. Afrodyta, Ares). Pomimo nakazu Zeusa, by nie mieszać się do wojny, nadal wpływają na przebieg walk, pro­wadząc do zwycięstwa Greków.

Platon „Prawa" - W jednym z frag­mentów utworu filozof twierdzi, że lu­dzie przypominają marionetki, a życie ich ma niewiele wspólnego z tym, co oni sami nazywają prawdą. Zakłada więc istnienie istoty, która pociągałaby za sznurki tych marionetek.

Dante Alighieri „Boska Komedia"

- Dzieło uznawane za syntezę średnio­wiecza miało służyć zbłąkanej ludzko­ści. Świat gra komedię, grają ją ludzie, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji swych czynów. Tylko pozornie decydu­ją oni o swoich losach, bowiem reżyse­rem tego przedstawienia i sędzią ostate­cznym jest Bóg, który karze grzeszników niezależnie od ich pochodzenia społecznego czy sprawowanego urzędu (w Piekle znajduje się siedmiu papieży).

Erazm z Rotterdamu „Pochwała głu­poty" - Autor stwierdza, że świat przy­pomina deski teatru, na którym każdemu przyszło odegrać jakąś rolę. Zauważa jednak, iż rola ta nie jest stała i nie­zmienna, bowiem ten, kto niedawno w purpurze gral króla, teraz odgrywa służkę odzianego w gałgany. Na domiar złego to nie człowiek, ale jakiś tajem­niczy „reżyser" decyduje o tym, kiedy aktor ma zejść ze sceny.

J. Kochanowski „Człowiek boże ig­rzysko" - Człowiek przedstawiony zo­stał jako istota uzurpująca sobie prawo do wszechwiedzy i wszechwładzy, pod­czas gdy w rzeczywistości światem rzą­dzi Bóg śmiejący się z pychy człowieka (Deus ridens).

J. Kochanowski „O żywocie ludzkim"

(Fraszki to wszytko...) - Połączenie kon­cepcji teatru świata z motywami vanitas (patrz: przemijanie). Życie ludzkie schodzi na trosce o sprawy doczesne, które przeminą, a człowiek przypomina marionetkę, którą po skończonym przedstawieniu (życiu) śmiejący się Bóg wsadzi do worka z innymi lalkami.

J. Kochanowski „O żywocie ludzkim"

(Wieczna Myśli..) - Życie ludzkie to tragifarsa czy mięsopust (widowisko kar­nawałowe), w których ludzie walczą o to, by odegrać co znaczniejszą rolę. Bóg (Wieczna Myśl) obserwuje to, śmiejąc się z człowieka. Tak samo Ko­chanowski, wyznawca filozofii stoic­kiej, dystansuje się od spraw tego świa­ta, stawiając się niejako obok Boga.

J. Kochanowski Pieśń IX, Ks. H - Pod­miot liryczny poucza adresata pieśni, by nie porzucał nadzieje i nie popadał w skrajności. Los ludzki jest bowiem niezależny od nas samych, a kieruje nim zmienna Fortuna (... bo z nas Fortuna w żywe oczy szydzi, to da, to weźmie, jako się jej widzi"). Patrz: nadzieja.

J. Kochanowski „Treny" - Światem cierpienia i bólu, gdzie ojcowie chowają własne dzieci, nie może rządzić dobry Bóg. Kochanowski rozważa ten prob­lem w Trenie XI, gdzie mówi: Tajem­niczy wróg jakiś miesza ludzkie rzeczy, nie mając ani dobrych, ani złych na pieczy"- Tak więc reżyserem świata może być także ciemna i zła siła; może los-fatum, a może sam Szatan. Patrz: cierpienie, córka.

W. Szekspir „Sen nocy letniej" - patrz: sen, zjawy - upiory - wampiry.

W. Szekspir: Sonet XXIII - Człowiek często przypomina aktora, który ma kłopoty z opanowaniem swej roli i nie zna scenariusza odgrywanej przez siebie sztuki, często też zapomina słów do swojej roli. (por. B.L. Pasternak „Ham­let").

W. Szekspir „Hamlet" - Odegrana na dworze Klaudiusza sztuka („Zabójstwo Gonzagi") to tylko powtórzenie tragedii, jaka wydarzyła się wcześniej, kiedy to brat zabił brata. Umieszczenie przez Szekspira teatru w teatrze wskazuje, jak niewielka jest różnica między życiem a sztuką (w końcu Klaudiusz opuszcza przedstawienie po scenie zabójstwa). W ten sposób dramaturg ze Stratfordu wykazał po raz kolejny słuszność dewi­zy, jaką zawiesił nad deskami sceny Teatru Globe: Totus mundus agit hist-rionem („Cały świat gra komedię" - Pet-roniusz).

W. Szekspir „Makbet" -1) Losy Mak­beta uformowały wiedźmy (narzędzia zła), to one zadecydowały (wraz z Heka-te) o jego początkowym powodzeniu i późniejszej klęsce. 2) Świat przed­stawiony w tragedii daleki jest od rene­sansowej harmonii i przypomina raczej teatralny spektakl, w którym człowiek jest zaledwie nędznym aktorem zmuszo­nym w pewnym momencie (od niego niezależnym) zejść ze sceny. Tak właś­nie będzie z głównym bohaterem trage­dii, który utrzymał władzę zaledwie kilka lat, a potem został odsunięty od tworzenia historii (...w nicość przepa­da).

J.W. Goethe „Faust" - w Prologu w Niebie (nawiązanie do Ks. Hioba) Bóg zakłada się z Mefistofelem o to, czy diabłu uda się doprowadzić do upadku duszę Fausta, uczonego starca. Nowe życie, jakie wyreżyseruje dla Fausta Mefistofeles, będzie prowadziło go do nieuchronnego upadku, ale też da mu wiedzę i szczęście, jakich dotąd nie znał. Postawa uczonego nieustannie dążące­go do poznania nowych dziedzin świata nie zostanie jednak potępiona, a po jego śmierci, gdy Piekło chce pochwycić jego duszę, chór aniołów ratuje ją i unosi do nieba, śpiewając: Kto wiecznie dążąc się trudzi, tego możemy wybawić.

A. Mickiewicz „Dziady" cz. III -

W Prologu duchy dobre oddają duszę więźnia (Konrada) we władanie mocy zła, by tym samym wystawić go na próbę. Kiedy Konrad, przekonany o swej niezależności, wygłasza Wielką Improwizację, znajduje się pod włada­niem sił szatańskich. Nie opuszczają go jednak duchy dobre (por. tekst). Jak w średniowiecznym moralitecie toczy się walka o duszę bohatera, zakończona sceną egzorcyzmów i przemianą Kon­rada w nowego człowieka - pielgrzyma.

J. Słowacki „Kordian" - Koncepcja historiozoficzna w dramacie wskazuje na to, że historią rządzi nie tylko Bóg (obserwujący ziemię z wysokości), ale przede wszystkim Szatan (stojący bliżej ludzi, a nawet wśród ludzi). I tak „Przy­gotowanie" tłumaczy klęskę powstania listopadowego, którego przywódcy zo­stali wyłonieni z platynowego kotła historii przez moce szatańskie.

J. Słowacki „Balladyna" - patrz: zjawy - upiory - wampiry.

Z, Krasiński „Nie-Boska komedia" -

Zgodnie z istotą prowidencjalizmu czło­wiekowi została dana tylko wolność cząstkowa i racja cząstkowa. Pankracy i hrabia Henryk odgrywają swe role do końca, ale nie oni kończą dramat. Racja całościowa należy do Chrystusa, który interweniuje w scenie ostatniej, zmie­niając „Nie-Boską komedię" (czyli lu­dzką) w komedię Boską. Patrz: rewolu­cja, apokalipsa.

H. Balzac „Komedia ludzka" - Tytuł jest świadomym nawiązaniem do „Bos­kiej Komedii" Dantego, tyle że u Bal-zaca to człowiek tworzy od początku do końca tragifarsę świata. Wyznaczone role nie od razu zostały rozdane, niekie­dy trzeba je samemu wywalczyć (Ras-tignac). Jedno jest pewne: światem tym rządzi pieniądz, siła napędowa ludzkich działań. Patrz: miasto („Ojciec Goriot"), pieniądze („Ojciec Goriot", „Eugenia Grandet").

C.K. Norwid „Marionetki" - Świat, według Norwida, przypomina niedosko­nałą scenę, gdzie repertuar nie zmienia się od wieków, a teatr życiem płacony. Marionetki to ludzie, którzy do końca weszli w wyznaczone im role i przyjęli konwencje społeczne. Od takiej życio­wej postawy dystansuje się z ironią podmiot liryczny.

B. Prus „Lalka" - Przedstawiony przez Prusa świat przypomina scenę nakręcania lalek przez starego subiekta. Lalki bezmyślnie kręcą się na karuzeli obraca­nej mechanizmami niezależnymi od nich, a Rzecki zastanawia się, dokąd tak pędzą te figurki, dlaczego się narażają, skoro ich los jest z góry przesądzony: pewnego dnia mechanizm zepsuje się i znajdą się one w szafie. S. Wyspiański „Wesele" - Zastosowa­na w dramacie konwencja jasełek (akt I), jak i słowa Księdza: sami swoi, polska szopa, wskazują na

podobieństwo Pola­ków do postaci jasełkowych. Istotnie, bohaterowie podobni są do figurek z szopki - przerysowanych i komicz­nych, przesuwających się przed oczami widza. Patrz: Polska/Polacy. F. Kafka „Proces" - Świat przedsta­wiony powieści przypomina złowiesz­czą sztukę o nie znanym człowiekowi scenariuszu. Gdzieś nad tym światem czuwa jakiś reżyser (tajemny Sąd czy Bóg?), który przesądził już o losie Józe­fa K. Społeczność oskarżonych i oskar­żających (np. panowie, którzy przyszli po Józefa K.) przypomina teatr marione­tek bezwolnie wykonujących wydane im polecenia. Próba przeciwstawienia się takiemu porządkowi zakończy się fiaskiem. Patrz: sąd/proces, śmierć (bo­haterów literackich). S.I. Witkiewicz „Szewcy" - Bohatero­wie dramatu to postacie rodem z farsy, a jednak przyszło im odegrać doniosłą rolę dziejową. Świat historii, nieustan­nych przewrotów politycznych i kolej­nych władców byłby komiczny, gdyby nie odnosił się bezpośrednio do rzeczy­wistości. Wszystkie postacie (karykatu­ralne i groteskowe), jak i ich poczyna­nia, wieszczą przyszły świat upadku wszelkich wartości.

B.L. Pasternak „Hamlet" - Wiersz nawiązuje do Sonetu XXIII Szekspira, a jego bohaterem jest aktor (zapewne człowiek w teatrze świata), który, stre­mowany, czeka na swoje wyjście na scenę. Ostatnie słowa utworu: Przeżyć Życie - to nie pole przebyć wskazują, iż rola, jaką przyjdzie odegrać aktorowi, nie jest łatwa i wymaga zaangażowania. K. Brandys „Jak być kochaną" - Ży­cie głównej bohaterki to wcielanie się w kolejne role, jakie daje jej teatr i histo­ria, to droga od nigdy nie zagranej roli Ofelii do pani Felicji, bohaterki słucho­wiska radiowego kochanej przez tysiące słuchaczy. Według niej każdy przyj­muje w życiu określone role i to one decydują o tym, kim się staje. W odróż­nieniu jednak od klasycznej koncepcji teatru mundi, u Brandysa człowiek i świat pozostawieni są sami sobie. Patrz: żona, retrospekcja.

W. Szymborska „Buffo" - Poetycka opowieść o dwojgu kochankach, którzy odgrywają farsę miłosną (starą jak świat i oklepaną) ucieszną dla publiczności, a tragiczną dla aktorów. Puenta wiersza, odnosząca się nie tylko do bohaterów lirycznych, ale ludzi w ogóle, przyrów­nuje człowieka do błazna zasłuchanego w dźwięk dzwoneczków na swojej czap­ce. Patrz: błazen.

W. Szymborska „Życie na poczeka­niu" - Życie ludzkie przyrównane zo­stało do premierowego przedstawienia bez uprzednich prób, w którym nie ma możliwości powtórzenia kwestii czy po­wrotu do poprzedniej sceny. Człowiek gra w teatrze, w którym scenografia została zbudowana jeszcze przed jego wejściem na scenę, w którym światła oślepiają stremowanego i bezradnego aktora. Po lekturze wiersza nasuwa się jedno pytanie: gdzie jest reżyser tego spektaklu?

T. Różewicz „Świadkowie albo nasza mała stabilizacja" - Rzeczywistość w dramacie Różewicza zapełniona jest żywymi lalkami. Bohaterowie sztuki beznamiętnie lub z przesadną uczucio­wością opowiadają o swoim życiu. Na-sza mata stabilizacja i przywiązanie do niej sprawiły, iż teraz najchętniej zasia­daliby w fotelu tyłem do widowni (czy­taj: świata), uporczywie trzymając się „wywalczonych" miejsc.

S. Mrozek „Tango" - Dramat rodzinny urasta tu do rangi dramatu społeczno-

-obyczajowego, w którym bohaterowie reprezentują określone postawy wobec świata. Wyemancypowana Eleonora, przeintelektualizowany Stomil, wyzwo­lona Ala, groteskowa Eugenia czy Edek (przedstawiciel lumpenproletariatu) to aktorzy współczesnej rzeczywistości, w której tylko farsa jest możliwa. Jedy­ny, który chciał zmienić ten porządek rzeczy, Artur, został pokonany przez Edka. Patrz: konflikt pokoleń.

E. Stachura: Życie to nie teatr - Tytuł utworu ma być memento dla każdego adresata. Traktowanie życia jak teatru to błąd, ponieważ życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest. Tak samo błędne jest przyjmowanie maski, za którą ukrywa się prawdziwe ja, gdyż prowadzi to do pustki emocjonalnej i odczłowieczenia (...Ty najwyżej w górą wznosisz brwi. Nawet kiedy źle Ci jest, to nie jest źle. Bo ty grasz.'). L. Cohen: Strzęp próby kostiumowej

- Bohater liryczny wiersza, niegdyś złoty chłopiec, jak sam o sobie mówi, stoi teraz przed lustrem, patrzy na swoją zmęczoną życiem twarz i czuje, że przegrał (To byla dziwna droga w dól. To byla dluga droga w dól). Pomimo nadziei na jakąkolwiek przyszłość, de­cyduje się podciąć sobie żyły; zakoń­czenie utworu jest jednak zaskakujące: Wtem rozległ się kamienny szczęk Kaskader zajął miejsce swe To kostiumowej próby strzęp.

* „Marionetkami są bowiem ludzie w większości wypadków i rzadko kiedy tylko mają coś wspólnego z prawdą". (Platon)

* „Świat jest teatrem, aktorami ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają". (W. Szekspir)

* „Życie jest tylko przechodnim półcieniem,

nędznym aktorem, który swą rolę przez parę godzin wygrawszy na scenie w nicość przepada - powieścią idioty. Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą". (W. Szekspir)

* „W teatrze życia każdy może się ubawić, z wyjątkiem aktora".

(G. Shaw)

* „Kto przeżył dwa lub zgoła trzy pokole­nia, temu tak jest na duszy, jak widzo­wi, który przypatrując się różnym popi­som kuglarzy w jarmarcznych budach, pozostaje na miejscu i ogląda ten sam numer dwa lub trzy razy z kolei". (A. Schopenhauer)

* „Niezależnie od tego, czy życie jest komedią, czy tragedią, wszyscy i tak dobijają się o role tytułowe". (L. Drzewiecki)

* „Świat jest komedią dla tych, co myślą, a tragedią dla tych, co czują, dlatego Demokryt się śmiał, a Heraklit płakał". (H. Walpole)

* „Już się ma pod koniec starożytnemu światu (...), bogi i ludzie szaleją. (...) Fatum jedno spokojne, niewzruszone, rozum nieubłagany świata, patrzy z wy­soka na wiry nieba i ziemi". (Z. Krasiński)

* „Świat podobny jest do amatorskiego teatru; więc nieprzyzwoicie jest pchać się w nim do ról pierwszych, a odrzucać podrzędne. Wreszcie, każda rola dobra, byle ją grać z artyzmem i nie brać jej zbyt poważnie". (B. Prus)



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Calderon Wielki teatr świata(1)
Axis mundi Pępek świata Słownik motywów
Pratchett Terry Opowieść Świata dysku 3 Teatr okrucieństwa
OPERON 2014 Teatr klucz
cele, teatr, scenariusze
+Scenariusz-Jaselka wieczor wigilijny 14, teatr, scenariusze
03 teatr grecki, POLONISTYKA, rok 2, Wiedza o kulturze
utwory(2), 05. Teatr, Kabaret Jeszcze Starszych Panów
jasełka - Nasza szopka, teatr, scenariusze
Teatr Wok
Teatr test b
Scenariusz-Akademia Bożonarodzeniowa, teatr, scenariusze
jasełka zartobliwie, teatr, scenariusze
Ćwiczenia teatralne, Teatr, Pomoce na zajęcia teatralne
Scenariusz zajęć Kim bede w przyszlosci, teatr, scenariusze
teatr, Szkoła- pomoce naukowe ;P, Ściągi;), Polski

więcej podobnych podstron