I czytam chętnie takiego św. Cyryla, który pisał: "Jesteś nadęty trucizną pychy, idź, patrz na ten sakrament: pokorna hostia nauczy cię pokory. A gryzie cię zazdrość, przyjmij ten chleb Anielskiej szlachetności: on cię uczyni dobrym, miłościwym..." Św. Franciszek Salezy pięknie pisał: "O duszo moja! Ty jesteś zdolna objąć Boga. Biada tobie, jeśli się zadowolisz czymś mniejszym niż Bóg! - A gdzie indziej pisze: Częstej komunii św. potrzebują mocni i słabi. Mocni z bojaźni, by nie osłabli. Słabi, aby się umocnili"(Filotea 11/21). Św. Julianna Falconieri żyje eucharystią: w środy i pątki, dwa dni, w których przyjmuje komunię św. nie przyjmuje żadnego innego pokarmu. A przy śmierci nie kapłan podał, ale sama hostia z korporału przeniosła się do jej serca. - Św. Alojzy komunię świętą przyjmuje w każdą niedzielę. I stosując się do rady św. Karola Boromeusza, 3 dni tygodnia poświęca na dziękczynienie a 3 następne dni na przygotowanie do przyszłej komunii św. - Mała św. Teresa z Lisieux gotuje się do I komunii św. Więc składa książki, zabawki, lalki - jest skupiona. "A co robisz w czasie wolnym? - pytano ją. - Idę, za moim łóżkiem jest miejsce wolne, zasuwam je firanką i tam myślę. - A o czym myślisz? - Myślę o Bogu, o życiu, o wieczności... w ogóle myślę". - Czy dużo jest takich co umieją myśleć? Pod wieczór tego wielkiego dnia I komunii św. Terenia jest nieco smutna: nie praktykowano jeszcze wtedy, jak dziś, częstej komunii św. Jedynie w klasztorach. Ale Terenia pójdzie z ojcem: poprosi i otrzyma pozwolenie. Już teraz może komunię św. przyjmować we wszystkie wielkie święta. A później - rzecz rzadka na owe czasy - 4 razy na tydzień! Bóg to nie luksus, każdemu dostępny!
Ks. F Ziebura Homilie - Rozważania liturgiczne na niedziele i święta A.B.C