STARA BAŚŃ
Mężczyźni
Powieściowi bohaterowie zostali przedstawieni na zasadzie kontrastu: z jednej strony mamy bohatera zbiorowego - kmieci, z drugiej - kniazia Popiela i jego dwór. Oczywiście wśród kmieci kilka postaci wybija się z tłumu. Są to:
Wisz - patriarcha rodu, uosobienie cnót starosłowiańskich i kmiecej godności, ojciec licznej rodziny (między innymi Dziwy i Ludka); poległy z rąk pachołków Popiela, kiedy stanął w obronie kmiecych swobód i własnej zagrody.
Doman - młody, energiczny, zamożny kmieć, zakochany w Dziwie, uparcie zdobywający niedostępną dziewczynę.
Dobek - urodzony dowódca, okrutny i energiczny.
Piast - syn Koszyczka; ubogi ale mądry kmieć, którego wybrano na knezia, mimo że wzdragał się przed objęciem władzy, ponieważ pojmował ją jako ogromną odpowiedzialność i bał się, że nie podoła jej trudom.
Myszko z Krwawą Szyją - zapalczywy, prędki, główny inicjator zrzucenia władzy Popiela siłą.
Na uwagę czytelnika zasługuje jeszcze tragiczna postać Miłosza - jednego ze stryjów Popiela. Jednego z jego synów, Leszka, Chwostek kazał oślepić, drugiego - zamordować. Skamieniały z bólu starzec wyrzeka się jednak zemsty na wyrodnym bratanku - pochodzą z jednego rodu, a solidarność rodowa nakazuje trzymać się razem.
Nie ma wśród kmieci postaci skomplikowanych, ciekawych - ich charaktery rysowane są w powieści kilkoma mocnymi kreskami. Całą społeczność cechuje przywiązanie do kmiecych wolności i praw; poczucie godności, szlachetność, odpowiedzialność za los wspólnoty. Zdają sobie sprawę z tego, że muszą wybrać nowego władcę, zjednoczyć się, zorganizować, ale... nie mogą się zgodzić co do osoby, bo każdy chciałby albo zostać księciem, albo przynajmniej widzieć na tronie kogoś ze swojego rodu. Dopiero wizyta dwóch przybyszów z dalekiego kraju i ich mądre rady wprowadzają zgodę w skłóconej społeczności.
Popiel i jego dwór są w powieści uosobieniem zła. Pogardliwie zwany Chwostkiem, kneź pochodzi z rodu Leszków, który już od dawna włada krainą Polan. Ale Popiel jest egzemplarzem szczególnie nieudanym: to psychopata, pijak i sadysta z obłąkańczym rechotem patrzący na kmieci, którzy mordują się wzajemnie pod wpływem zatrutego miodu. Specjalistką od zatruwania napojów uczynił Kraszewski żonę Popiela, Brunhildę, Niemkę pochodzącą z rodu grafów (dostojników) saskich. Wraz z nią na dwór przyszło wszystko co złe: podstęp, intryga, trucizna. Ta para morderców raz po raz łamie prawo: drużyna książęca dopuszcza się gwałtów i rozbojów, siłą zabiera parobków do służby u księcia, zagarnia bydło z pastwisk a wszystko to dzieje się za przyzwoleniem książęcej pary.
Tak więc bohaterowie powieści dzielą się wyraźnie na dobrych (kmiecie) i złych (Popiel i jego dwór).
Kobiety
Kobietom w powieści warto poświęcić osobny rozdzialik, bo wydają się one znacznie ciekawsze niż postacie męskie. Przede wszystkim bohaterka wątku romansowego, Dziwa, jest dziewczyną niezwykłą. Została obdarzona nie tylko urodą i wdziękiem, ale również nadzwyczajną wrażliwością i talentem poetyckim. Nikt tak pięknie jak ona nie układał i nie śpiewał pieśni. Potrafiła też odczytać przyszłość; ludzie mówili, że duchy ją sobie upodobały. Ona sama pragnęła do końca życia służyć bogom - pilnować świętego ognia. I oto ta delikatna poetka i wróżbitka potrafiła oprzeć się porywającemu ją Domanowi; przebiła go jego własnym mieczem i uciekła. Schroniła się na Ostrowie Lednickim w świątyni Nii. Dopiero tam przekonała się, że służba bogom wygląda inaczej niż jej się to marzyło, że życie w chramie jest nudne i puste, a to co brała za swoje powołanie było dziewczęcą egzaltacją. Być może trochę pod wpływem tego rozczarowania, a może dlatego, że zaimponowała jej wytrwała miłość Domana, obudziło się w niej uczucie dla mężczyzny, którego niedawno pchnęła mieczem. Pozwoliła się porwać z chramu i została jego żoną.
Ciekawą i zabawną postacią jest Jaruha, stara wiedźma, która zawsze pojawia się tam, gdzie jest potrzebna. To ona opiekuje się rannym Domanem, ją spotyka w lesie poturbowany Znosek, ona sprzedaje Mili lubczyk, uchodzi cało z pogromu urządzonego przez Pomorców na weselu Domana i Mili, opowiada Dziwie bajki, które mają skłonić jej serce do Domana. Wiedźma - to kobieta wiedząca czyli mądra. Jaruha zna właściwości ziół, potrafi leczyć, a kręcąc się swobodnie po okolicy naprawdę wie wiele, tym bardziej, że potrafi kojarzyć fakty i wyciągać wnioski. Może pomóc, może i zaszkodzić, ale ona pomaga, nikomu nie wyrządza krzywdy. O swej przeszłości nie chce mówić - prawdopodobnie była tam jakaś szalona miłość do „królewicza”, a kiedy Jaruha postarzała się i zbrzydła, „królewicz” ją po prostu porzucił. Teraz chodzi od zagrody do zagrody, opatruje rany i skaleczenia, leczy ludzi i bydło za odrobinę strawy, nocleg pod dachem, a co najważniejsze - za kubek miodu lub piwa, bo lubi sobie podpić.
I wspomnieć należy jeszcze o wspaniałej, pełnej godności Jadze, żonie Wisza, która dobrowolnie wstępuje na stos, by odejść do krainy przodków razem ze zmarłym mężem. Ten heroiczny gest jest dowodem miłości sięgającej poza grób.
Postacie kobiece w powieści mają pewną głębię uczuciową i psychologiczną, czego o męskich bohaterach utworu nie da się powiedzieć.
Czytaj więcej:
Polecamy wypracowania na ten sam temat
|
|
|
|
|