Postawy rodzicielskie a agresy


0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

 

0x01 graphic

0x01 graphic

 

0x01 graphic

0x01 graphic

Postawy rodzicielskie a agresywność dziecka

      RODZINA JEST FUNDAMENTEM ŻYCIA DLA KAŻDEGO POKOLENIA- prawda ?- najprawdziwsza prawda !- dlatego postanowiłam przyjrzeć się bliżej problemowi agresji u małych dzieci.
      Nietypowość zagadnienia " postawy rodzicielskie a agresywność dziecka" skłoniły mnie do szerszego spojrzenia na problematykę wychowania w rodzinie, mechanizmów wyzwalania agresji jak również związków pomiędzy występującą agresją, a postawami rodzicielskimi.
      W życiu każdego człowieka przez wiele lat osobami znaczącymi są rodzice. Minęły czasy, kiedy uważano, że instytucja może całkowicie zastąpić rodzinę, a brak efektów wychowawczych przypisywano szkole i złym nauczycielom.
      Współczesne prace badawcze wskazują, że rodzina pełni dominującą rolę w kształtowaniu osobowości dziecka. Przede wszystkim od postawy rodziców zależy prawidłowy rozwój dziecka, w szczególności dotyczy to jego wieku przedszkolnego.
      Powszechna jest opinia, że miłość matki jest bezwarunkowa, wszechogarniająca, matka kocha wszystkie cechy swojego dziecka. Inaczej kształtuje się miłość ojcowska, ojciec nie kocha dziecka tylko dlatego, że jest jego dzieckiem, ale raczej za to, że spełnia jego oczekiwania, jest źródłem radości i dumy. Aby zasłużyć na miłość ojca i ją utrzymać, dziecko musi postępować zgodnie z oczekiwaniami ojca, podporządkowywać się jego wymaganiom.
      Identyfikując się z rodzicami, dziecko przyjmuje takie normy, które dopuszczają agresję w kontaktach międzyludzkich. Na ogół bywa tak, że zachowania, które dziecko przejawia wobec rówieśników są zachowaniami nabytymi w domu, w toku interakcji z rodzeństwem, zachowaniami sankcjonowanymi przez rodziców. W miarę rozszerzania się kręgu doświadczeń społecznych, dziecko zaczyna utożsamiać się z osobami z poza rodziny. Są to zarówno osoby realne, jak i fikcyjni bohaterowie książek, filmów, seriali telewizyjnych.

      W stosunkach rodzice - dziecko możemy wyróżnić trzy grupy zjawisk, które mają wpływ na rozwój agresywności:
      - zaburzone kontakty uczuciowe
      - tolerancja wobec zachowań agresywnych
      - prezentacja agresywnych wzorców zachowań.

      Celem moim było zbadanie relacji, jakie zachodzą pomiędzy postawami rodzicielskimi, a wyzwalającą się u dzieci agresją. Posłużyłam się wskazaniami Marii Ziemskiej, która wyznaje, iż potrzeba doznawania i wymiany uczuć, przynależności i kontaktu z rodzicami, poszanowanie praw osobistych wpływają na rozwój i ukształtowanie osobowości dziecka. Wymienione czynniki są cechami postaw rodzicielskich. Autorka wyodrębnia cztery typy postaw rodzicielskich, są to: górowanie, bezradność, dystans, koncentracja. Każdy z nich charakteryzuje się szczególnymi, pozytywnymi i negatywnymi cechami, i tak: postawa górowania to koncentracja na dziecku, przy jednoczesnym dominowaniu nad nim, tendencja do podporządkowywania dziecka swoim wymaganiom, próby naginania jego osobowości do swoich wyobrażeń, tłumienie aktywności i indywidualności dziecka. Rodzice przejawiający postawę górowania są często niezadowoleni z osiągnięć swoich podopiecznych, stawiają im zbyt wysokie wymagania, ograniczają prawa, poprawiają ich zachowanie i wygląd zewnętrzny. Jak wskazują badania , taka postawa reprezentowana przez matki w okresie dojrzewania ich synów może wywołać bunt ze strony dzieci, z tendencją do przeciwstawiania się autorytetowi właśnie w formie negatywizmu. Postawa ta, przejawiana przez ojców, może powodować u chłopców wzrost tendencji do agresji fizycznej, która będzie próbą rozładowania napięć powstałych na skutek frustracji związanych z ciągłą krytyką ich zachowań. Próba górowania nad własnymi synami jest także przyczyną ich skłonności do frustracji, irytacji i drażliwości, co jest skutkiem ciągłego stanu gotowości do obrony samego siebie, przed atakami z otoczenia.
      Postawa bezradności cechuje się zaspokojeniem podstawowych potrzeb dziecka, przy jednoczesnym unikaniu kontaktu emocjonalnego z nim. Dziewczęta, których matki przejawiają tendencje do takiego zachowania, są labilne emocjonalnie, nie umieją nawiązywać trwałych więzi uczuciowych, obiektywnie oceniać rzeczywistości. Może się to objawić właśnie w skłonności do zachowań agresywnych w formie napastliwości. Ojcowie natomiast, których cechuje ta postawa, mają słaby kontakt emocjonalny i są niekonsekwentni w swoich wymaganiach. Może to prowadzić do częstych konfliktów w domu, a agresja słowna może być jedną z form reakcji córek na ubóstwo uczuć i chwiejność zachowań ze strony ojca.
      Postawa nadmiernej koncentracji na dziecku charakteryzuje się tym, iż rodzice starają się obronić swoich podopiecznych przed wszelkimi przeciwnościami losu. Dobro dziecka w takiej rodzinie jest przedkładane ponad inne sprawy, dziecko ma specjalne przywileje, pobłaża się jego zachowaniu, nie docenia możliwości i aspiracji, ogranicza samodzielność i swobodę. Postawa ta nierzadko powoduje u dziecka wygórowane poczucie własnej wartości, nadmierną pewność siebie co prowadzi do nieprzystosowania społecznego i częstego wchodzenia w konflikty z otoczeniem, które to chłopcy rozwiązują siłowo lub agresją słowną.
      Postawa dystansu natomiast charakteryzuje się niechęcią, a nawet wrogością wobec dziecka, współwystępuje z częstymi karami, krytyką. Przejawia się w pozostawianiu dziecka w samotności, ignorowaniu jego potrzeb, częstej krytyce jego osoby, w stosowaniu surowych kar, podejściu dyktatorskim. Jest to postawa korelująca z największą ilością form agresji. Przejawiana bez względu na to, czy przez ojca, czy przez matkę, wpływa tak samo na pojawienie się wielu zachowań agresywnych zarówno u chłopców, jak i u dziewcząt. I tak, na przykład chłopcy wobec braku akceptacji ze strony ojca - najważniejszego mężczyzny w ich życiu- przenoszą swoją nieufność i przesadną ostrożność w kontaktach na innych ludzi z otoczenia. Skoro atakuje ich osoba najbliższa, nie spodziewają się niczego dobrego od obcych. Dziewczynki tak traktowane przez matki, doświadczoną w domu wrogość przenoszą na całe otoczenie, są nieufne, skłonne do przypisywania innym złych zamiarów. To samo odnosi się do ich relacji z ojcem. Odrzucenie, a nawet wrogość w stosunku do córek, brak zainteresowania ich sprawami, stosowanie surowych kar, prowadzi w efekcie do przesadnej nieufności wobec otoczenia, doszukiwania się wszędzie potencjalnego ataku na własną osobę, przeciwstawianie się autorytetom.
      Przeprowadzone przeze mnie badania na bardzo małej grupie , bo tylko 87 osób, wykazały, iż agresja wśród dziewcząt i chłopców zarysowała się na wyrównanym poziomie, a dystans uczuciowy, który na to wpłynął potwierdził się wynikiem wysoce istotnym statystycznie.
      Nasuwa się wniosek, by problem wyzwalającej się agresji u dzieci poddawany był szerokiej dyskusji społecznej na terenie placówek przedszkolnych przez spotkania z psychologiem, pedagogiem. To bardzo trudny problem, do rozwiązania którego potrzeba fachowej wiedzy
      Nie można też pominąć faktu, iż od pierwszego dnia życia dziecka wpływamy na kształtowanie się jego charakteru, dlatego też ulotki wręczane mamie tuż po porodzie o pielęgnacji dziecka, dotyczącej lekarstw i środków pielęgnacyjnych powinny zawierać wyraźne sugestie na temat psychicznej pielęgnacji malutkiej istotki wskazując na zależność wychowania szczęśliwego dziecka od bogactwa ofiarowanej miłości, ciepła i bliskości w pełnej rodzinie.

 

MAMO, TATO KOCHAJ MĄDRZE SWOJE DZIECKO,
BO TWOJA MIŁOŚĆ, TO JEGO KAPITAŁ NA ŻYCIE !

Napisała: mgr BOŻENA KOZŁOWSKA
Literatura: M.Ziemska "Postawy rodzicielskie"

 

0x01 graphic

Rodzicom o dzieciach .

Co musisz wiedzieć o dzieciach nadpobudliwych?

Wychowując dziecko nadpobudliwe należy:

  • zapewnić mu atmosferę spokoju i bezpieczeństwa oraz stały rytmiczny plan dnia;

  • poświęcić dziecku codziennie trochę czasu na rozmowę, wspólną zabawę, ograniczyć mu czas oglądania telewizji;

  • odnosić się do dziecka z wyrozumiałością i cierpliwością, rozumieć, że jego "niegrzeczność" nie wynika ze złośliwości,
    ale z nieumiejętności kontrolowania swego zachowania;

  • postępować z dzieckiem konsekwentnie, uzgodnić z nim jego stałe obowiązki i kontrolować czy je wykonuje;

  • polecenia dane dziecku formułować krótko i jasno, unikać formy rozkazującej, dostosowywać je do możliwości dziecka
    ( początkowo dobrze jest pomagać w ich wykonaniu);

  • nie ograniczać nadmiernie ruchliwości dziecka, jego wzmożoną potrzebę ruchu zaspokajać zabawami ruchowymi na świeżym powietrzu, gimnastyką, tańcem, pływaniem itp.,

  • dbać oto, aby dziecko było czymś ciągle zajęte. Dla dzieci nadpobudliwych szczególnie wskazane są zabawy
    tzw. Ciche: układanki, loteryjki, wycinanie, malowanie, lepienie itp.(uczą one wytrwałości i koncentracji uwagi)

  • zabawy z rówieśnikami organizować pod kontrolą dorosłych (niekiedy pomagać dzieciom w wyborze i zaplanowaniu zabawy, interweniować w przypadku konfliktów, zachęcać do zgody);

  • na wzmożoną pobudliwość dziecka reagować spokojnie, stosować metody perswazyjne. Krzyk, bicie, straszenie odnoszą wprawdzie chwilowy skutek, pogłębiają jednak nadpobudliwość dziecka;

  • gdy dziecko przeżywa sytuację konfliktową- nie zostawiać go zbyt długo w napięciu emocjonalnym;
    chwalić dziecko, gdy jest grzeczne i potrafi się opanować;

  • dziecku nadmiernie pobudzonemu proponować czynności relaksujące np. leżenie i słuchanie muzyki (bajki), ciepłą kąpiel lub przytulić je i pogłaskać po głowie itp.;

  • dbać o to, aby dziecko zasypiało spokojnie.

Co musisz wiedzieć o dzieciach nieśmiałych ?

  • Pamiętajmy, że jeśli dziecko rzadko przebywa w towarzystwie rówieśników, nie potrafi nawiązać z nimi kontaktu,
    nawet jeśli tego pragnie.

  • Stosunek dziecka do siebie samego, jego ocena własnych zdolności i możliwości zależy przede wszystkim od tego,
    jak oceniają je dorośli, zwłaszcza matka i ojciec.

  • Jeśli dziecko słyszy często ujemne uwagi o swoim zachowaniu, o swoich uzdolnieniach, o swojej urodzie, nabywa przekonania,
    że jest od innych gorsze, mniej warte, nabiera poczucia niższości.

  • Nieśmiałość wynika z przekonania dziecka o tym, że jest od innych gorsze, mniej zręczne, mniej ładne, mniej mądre i z lęku,
    że dzieci je wyśmieją, odrzucą, skrzywdzą.

  • Nieśmiałość to cecha niepożądana, kłopotliwa dla dziecka i jego otoczenia.

  • Poczucie mniejszej wartości i lęk w sytuacjach społecznych powstałe w latach dziecięcych utrzymują się często przez całe życie. Rodzice powinni troszczyć się o to, by ich dziecko wierzyło w swoje możliwości, akceptowało siebie i aby chętnie i z łatwością nawiązywało kontakty z otoczeniem.

Co musisz wiedzieć o dzieciach agresywnych?

  • Nie wolno karać dziecka przejawiającego skłonności do agresji w sposób surowy, nie wolno stosować zwłaszcza kar fizycznych; Dziecko bite przez rodziców, bije swoich rówieśników. Kary fizyczne wzmacniają agresywne zachowania dziecka.

  • Wytworzeniu się postawy agresywnej sprzyja atmosfera nieporozumień i kłótni, w jakiej żyje dziecko.

  • Uczymy dziecko zaspakajania swoich potrzeb bez stosowania siły i przemocy.

  • Od najmłodszych lat wdrażamy dziecko do zgodnego obcowania z rówieśnikami, uczymy je współdziałania, współczucia, niesienia pomocy.

Co musisz wiedzieć o dzieciach upartych?

  • Upór w wieku przedszkolnym bywa dość często zjawiskiem rozwojowym, dziecko uświadamia sobie swoją odrębność i pragnie zaznaczyć niezależność, przeciwstawiając się dorosłym.

  • Upór przejawiają dzieci, których pragnienia i dążenia cechuje duża siła.

  • Upór jest dla dorosłych kłopotliwy, jest przejawem niedojrzałości dziecka, nie jest jednak właściwością zadecydowanie negatywną.

  • Nie należy przełamywać uporu siła, klapsem, przemocą. Tylko cierpliwa perswazja i ukazywania dziecku obiektywnych racji jest środkiem skutecznym.

  • Jeżeli to możliwe, starajmy się szanować pragnienia i dążenia dzieci, nie podporządkowywać ich sobie tylko dla zasady, dla pokazania, że dorośli zawsze decydują.

LITERATURA, którą warto przeczytać na powyższe tematy:

  • H. Nartowska "Wychowanie dziecka nadpobudliwego"

  • H. Nartowska "Dziecko nadpobudliwe psychoruchowo"

  • H. Filipczuk "Koledzy i przyjaciele naszych dzieci"

  • J. Maciaszkowa ,,Nagroda i kara w wychowaniu"

  • H Spionek "Problemy rozwojowe i wychowawcze wczesnego dzieciństwa"

  • H. Nartowska "Różnice indywidualne czy zaburzenia rozwoju dziecka przedszkolnego"

Opracowała w oparciu o ww literaturę: mgr Maria B. Skrodzka

0x01 graphic

GIMNASTYKA KOREKCYJNA JUŻ W PRZEDSZKOLU.
Ruch zastąpi prawie każdy lek , podczas gdy żaden lek nie zastąpi ruchu.
/ Wojciech Oczko /


      Gimnastyka korekcyjna w przedszkolu, w porównaniu ze szkolną korektywą rządzi się swoimi prawami. Termin ten powinien być rozumiany nie dosłownie jak u dzieci starszych, lecz raczej w sposób umowny. Korektywa, we właściwym tego słowa znaczeniu, wymaga dużej dokładności i precyzji ruchów, egzekwowanych w znacznej mierze poprzez ćwiczenia w formie ścisłej. Naturalnie formy tej nie należy preferować u przedszkolaków, dla których byłoby to niezgodne z ich potrzebami i możliwościami psychofizycznymi.
      Pracując z dziećmi dziećmi wieku przedszkolnym, należy pamiętać o tym, że ich drogi przewodzenia nerwowego nie są jeszcze w pełni przetarte, toteż im dziecko młodsze, tym więcej czasu potrzebuje na uświadomienie sobie, czego się od niego wymaga, na zastanowienie się i przemyślenie, co i jak ma wykonać.
      Wiek przedszkolny traktować można, jako okres przejściowy między zupełną bezradnością niemowlęcia i niemal całkowitą jego zależnością od obecności i aktywności dorosłych a zaradnością ucznia - coraz mniej zależnego w zaspokajaniu swych podstawowych potrzeb do otoczenia.
      W wieku od 3 do 7 lat następuje doskonalenie nabytych wcześniej umiejętności oraz dalsze ich różnicowanie się. Dziecko doskonali swą manipulację, lokomocję, sposoby komunikowania się z otoczeniem. Dziecko opanowuje także różne „narzędzia” poznawcze pozwalające mu na gromadzenie, porządkowania i adekwatne używanie posiadanych informacji. Obok spostrzegania dominującego w wieku poniemowlęcym pojawia się i doskonali pamięć, pod koniec wieku przedszkolnego zaczyna się pojawiać rozumienie, co jest skutkiem przejścia od myślenia bezpośredniego, opartego na naocznie spostrzeganych związkach, do myślenia opartego na wyobrażeniach, uogólnionych wspomnieniach.
      Dziecko w tym wieku jest - jak mówi Erikson kłębkiem energii. Jest to okres intensywnego rozwoju wieku sprawności fizycznych, nabywania wielu umiejętności, które w efekcie dają dziecku poczucie panowania nad własnym ciałem.
      Aktywność fizyczna powinna być rozwijana od najwcześniejszego okresu rozwoju i od najniższego szczebla edukacji.
      Szczególną rangę przypisuje się obecnie w całym świecie aktywizacji ruchowej współczesnego człowieka.
      Coraz częściej dzieci jadą do przedszkola, a nie idą pieszo, spędzają dużo czasu przed komputerem, oglądają telewizję. Dzieci rosną i dojrzewają szybciej, ale ich wydolność i sprawność fizyczna słabnie.
      Siedzący tryb życia nie sprzyja płynności i zgrabności ruchów, powoduje niedotlenienie organizmu, osłabia odporność.
      Dziecko rodzi się ze zdrowym kręgosłupem i zdrowymi stopami. Prawidłowe warunki życia, odpowiednie odżywienie i wystarczająca ilość wszechstronnego ruchu powinny ukształtować zdrowe dziecko z poprawną postawą ciała. Nie zawsze jednak tak jest. Niejednokrotnie postawa ciała dziecka wykazuje cechy postawy wadliwej. Pierwotną i zasadniczą przyczyną wad postawy jest niewydolność mięśni utrzymujących ciało, brak właściwie dobranych ćwiczeń fizycznych oraz zabaw ruchowych i zły nawyk postawy.
      Wady postawy ciała u dzieci w wieku przedszkolnym, na szczęście, występują rzadko. Pewne ich nasilenie obserwuje się od 5. roku życia. Są to jednak najczęściej wady o nieznacznym stopniu zaawansowania zmian. Można je, w zdecydowanej większości przypadków, łatwo usunąć i to niekoniecznie za pomocą skomplikowanych ćwiczeń korekcyjnych czy rehabilitacyjnych. Najczęściej dla skorygowania wad postawy dzieci w wieku przedszkolnym wystarcza ogólne wzmocnienie organizmu przez stosowanie większej ilości wszechstronnego ruchu.
w/g dr Owczarka:
Objawami, których wystąpienie w postawie ciała dziecka przedszkolnego powinno zaniepokoić rodziców, są:

  • boczne odchylenia kręgosłupa,

  • asymetrie prawej i lewej strony ciała,

  • wysunięcie głowy i barków do przodu,

  • znaczne uwypuklenie brzucha,

  • odstawanie łopatek,

  • szpotawość lub duża koślawość kolan,

  • koślawe ustawienie pięty.

      W razie wystąpienia powyższych objawów najlepiej skontaktować się ze specjalistą, który po zbadaniu dziecka potwierdzi lub rozproszy obawy, a w razie potrzeby określi sposób terapii.
      Należy pamiętać, że wady postawy same nie ustępują. Dzieci nie wyrastają z nich z wiekiem. Wady nie leczone utrwalają się i pogłębiają, doprowadzając do zaburzeń w sylwetce i zdrowiu dziecka.
Literatura:

  1. OWCZAREK S.: Gimnastyka przedszkolaka

  2. OWCZAREK S.: Atlas ćwiczeń korekcyjnych

  3. OWCZAREK S.,BONDAROWICZ M.: Zabawy gry ruchowe w gimnastyce korekcyjnej

  4. BORYS B.: Mamo, tato, ćwiczmy razem

Agnieszka Zakrzewska 2005r.

0x01 graphic

Wdrażanie elementów metody I.Majchrzak na podstawie
propozycji zawartych w książce
,,Wprowadzanie dziecka w świat pisma"
oraz innych pozycji (czasopisma i opowiadania)
w grupie dzieci 5-letnich
przez mgr Danutę Tarłowską


      Od kilkunastu lat pracuję z tą samą grupą dzieci przez kolejne dwa lata - obejmuję grupę 5-latków i z nimi jestem przez następny rok
w 6- latkach. Między innymi kierując się tym powodem postanowiłam dzieciom pięcioletnim przybliżyć świat pisma proponowany
przez I. Majchrzak w inny sposób - rozszerzony i bardziej atrakcyjny.
      Rozpoczynałam zajęcia tak jak proponowała autorka pozycji pt. ,,Wprowadzanie dziecka w świat pisma" od wizytówki z własnym
imieniem dziecka. Tę umiejętność dzieci opanowały stosunkowo szybko. Podczas sprawdzania obecności niemal bezbłędnie ustawiały się przy swojej wizytówce, której miejsce było co jakiś czas zmieniane (np. na firance, nad wejściem do sali, w kąciku lalek itp.). Po jakimś czasie zmieniłam sposób sprawdzania obecności. Zdjęłam wizytówki, które wisiały w różnych miejscach sali, włożyłam je do koszyczka i postawiłam na półeczce w widocznym miejscu. Rano po wejściu na salę dzieci brały karteczkę ze swoim imieniem i przypinały do ubrania. Wizytówki , które zostały w koszyku wykorzystywałam do sprawnego zaznaczania obecności w dzienniku.
      Następnie przygotowałam dwa pojemniki, na jednym umieściłam napis ,,dzieci obecne", na drugim ,,dzieci nieobecne". Był to kolejny sposób sprawdzania obecności. Dzieci wkładały wizytówki do jednego z dwóch pojemników i szybko wiedziały kto jest nieobecny.
      Kolejnym krokiem jaki poczyniłam było wykonanie dwóch wersji wizytówek . Każde dziecko otrzymało w kopercie dwa komplety swojego imienia - jeden pocięty na sylaby a drugi na litery. Mnóstwo ćwiczeń i zabaw jakie prowadziłam z wykorzystaniem tych kompletów , sprawiło, że dzieci coraz bardziej interesowały się czytaniem nie tylko własnego imienia ale i innych. To spowodowało , że na jednej z tablic przypięłam 22 litery alfabetu - wielkie i małe, drukowane, bez zmiękczeń i dwuznaków. I znowu kolejne zabawy, polegające m.in. na wskazywaniu w alfabecie liter , które występują w ich imionach , czy też tych , które powtarzają się w wielu imionach.
      Następnym etapem poszerzania moich działań było omawianie liter w kolejności alfabetycznej. W tym miejscu wykorzystałam opowiadania z książki M. Strękowskiej - Zaremby ,,Leniwe literki" . Główną postacią tej pozycji jest kot ATLAS , z którym w sposób ciekawy, niejednokrotnie śmieszny czy też zaskakujący poznawaliśmy litery. Przy tej okazji umieściłam maskotkę kota z jego imieniem na widocznym miejscu nad alfabetem. ATLAS był naszym towarzyszem i przewodnikiem. W celu utrwalania ,,obrazu" danej litery opracowałam karty pracy . Po wysłuchaniu kolejnego opowiadania dzieci wykonywały ćwiczenia zawarte w kartach.
      Urozmaiceniem zajęć z kotem ATLASEM i ,,Leniwymi literkami" były wiersze , zabawy graficzne , zabawy pamięciowe , łamigłówki i rymowanki o kolejnych literach zawarte w dwutygodniku przedszkolaka pod nazwą ,,Wesołe literki". Tu z kolei Pan ALFABET - postać wiodąca w czasopiśmie zachęcał dzieci do poznawania następnych liter. Dzieci szybko i chętnie uczyły się każdej rymowanki na pamięć.Tekst w nich zawarty wykorzystywaliśmy w wielu zabawach integrujących grupę.
      Ciągłe zainteresowanie dzieci nauką czytania skłoniło mnie do urządzenia na sali ,,Kącika do nauki czytania". W kąciku zgromadzone były karteczki z imionami dzieci , inne wyrazy , ruchomy alfabet, bogato ilustrowane pozycje książkowe z krótkimi tekstami oraz wydrukowane przeze mnie rymowanki o poszczególnych literach , zawarte w czasopiśmie ,,Wesołe literki". Litera , o której była mowa w rymowance była napisana innym kolorem , co przyciągało wzrok. Dzieci chętnie wybierały w tym kąciku rymowanki i twierdziły , że umieją już same czytać.
      Ciekawe teksty opowiadań, barwne ilustracje , łatwo wpadające ,,w ucho" rymowanki sprawiły , że dzieci lubiły te zajęcia a na efekty nie trzeba było długo czekać .
      Po całym roku nauki cieszyłam się opanowaną przez dzieci umiejętnością czytania .Większość dzieci bezbłędnie układała z rozsypanki literowej wyrazy o prostej budowie fonetycznej . Troje dzieci czytało proste zdania , nie sugerując się żadnym obrazkiem . Potrafiły również przeczytać i dopasować wyraz do obrazka .
      Zainteresowanie rodziców było ogromne . Dowodem na to była niemal stuprocentowa frekwencja na zajęciach otwartych , na których mieli możliwość poznania umiejętności swoich dzieci , związanych z nauką czytania . Zajęcia otwarte spowodowały również to , że niektórzy rodzice podczas prowadzonych z nimi rozmów indywidualnych pytali , jak sobie radzi ich dziecko z czytaniem , czy też jaką literkę teraz poznajemy - aby móc utrwalać ją w domu. Nigdy wcześniej takich zapytań ze strony rodziców nie było. Zarówno te rozmowy jak i widoczne efekty w codziennej pracy przekonywały mnie jeszcze bardziej do słuszności podjętych działań. Opinie rodziców były pozytywne.
      W następnym roku szkolnym , pracując z tymi samymi dziećmi ale już w grupie 6-latków nie zaczynałam od podstaw pracy związanej z umiejętnością czytania . Ten etap mieliśmy już za sobą .

0x01 graphic
Przedszkolne uroczystości i imprezy.

      Współpraca przedszkolna z rodziną ma ogromne znaczenie dla rozwoju dziecka. Efektywność tej współpracy w znacznym stopniu zależy od właściwego jej zaplanowania. W naszym przedszkolu współpraca nauczycieli z rodzicami przybiera różne formy.
W ostatnich latach coraz częściej uroczystości przedszkolne odbywają się na świeżym powietrzu, np. w ogrodzie przedszkolnym (pikniki, pożegnanie lata, festyny z okazji "Dnia Rodziny", "Dnia Dziecka"), wycieczki do lasu, do muzeów, kuligi w zimie.
Przyroda pomaga nam w tworzeniu radosnej atmosfery, nie tylko widzieć piękno w otoczeniu, ale także by coraz lepiej rozumiały piękno zachowania się, piękno czynów ludzkich i wzajemnych życzliwości.
      Tradycją naszego przedszkola jest organizacja uroczystości tj.: Spotkanie wigilijne; Bale noworoczne; Dzień Babci o Dziadka; Pożegnanie grupy zerowej, okres poprzedzający te dni sprzyja indywidualnej pracy z dziećmi. Każde bowiem dziecko przygotowuje prezent - niespodziankę. Ileż serca wkłada w ulepiankę czy rysunek, które ma wręczyć najdroższym. Z jakim przejęciem uczy się wierszy i piosenek.
Powyżej wymieniłam te uroczystości i imprezy, które organizujemy zaawsze, lecz w ciągu roku jest ich więcej.
Organizowanie wycieczek do najbliższej szkoły to jeden ze sposobów wsółpracy ze środowiskiem lokalnym.
      Chcę podzielić się refleksją z jednego dnia, w którym zaprosiłam uczniów klas pierwszych i trzecich do naszego przedszkola na przedstawienie teatralne. Po obejrzeniu plakatu i otrzymaniu programu, goście z przyjemnością obejrzeli przedstawienie pt. "Bal w pokoiku lal" w wykonaniu moich wychowanków. Po występie dzieci wręczyły upominki dla małych aktorów, a w zamian nauczyły się wybranego tańca.
      Nasza współpraca nie zakończy się na jednej wizycie. Zawarte w planie rocznym przedszkola zadanie: stwarzanie warunków ułatwiających przystosowanie się do życia w szkole, planuję udział w lekcji klasy pierwszej, aby dzieci mogły zapoznać się z systemem pracy lekcyjnej oraz wspólne zorganizowanie turnieju "Na wesoło" w ogrodzie przedszkolnym.
      Dzięki tym wszystkim wysiłkom, pomysłom i zaangażowaniu się ludzie dobrej woli nasze dzieci przybliżają się coraz bardziej do swojego środowiska, poznają je i wiążą się z nim uczuciowo.

"I choćby los mnie daleko rzucił
za siedem gór, za siedem rzek,
jednak niebawem bym tu powrócił
nad ten łomżyński brzeg."

Joanna Zabielska
2004

 


Czytajmy dzieciom

      W programie wychowania w przedszkolu dla dzieci sześcioletnich przewidziano doskonalenie umiejętności uważnego słuchania tekstu mówionego i czytanego. Zajęcia tego typu mają na celu wielostronne oddziaływanie na rozwój dziecka.
      Zastanówmy się więc co daje dziecku słuchanie czytanego tekstu ?
Dorośli wiele informacji zdobywają dzięki lekturze gazet czy książek. Tak samo jest i w przypadku dzieci. Dla małego dziecka obrazek i opis stają się źródłem wielu nowych wiadomości. Dzieci poznają nowe słowa, pojęcia, sytuacje.
      Czytanie dziecku stwarza korzystne warunki dla rozwoju myślenia. Dzięki niemu dziecko zdobywa umiejętności porównywania, wnioskowania, uogólniania, a także posługiwania się słowem.
Rozwija także jego wyobraźnię i doświadczenia.
Należy też wspomnieć o ważnej roli, jaką pełni w kształtowaniu mowy dziecka. Słuchanie - nie tylko wzbogaca słownik dziecka, ale uczy go prawidłowej budowy zdań. Dziecko zaczyna posługiwać się słowem zgodnie z gramatyką i prawidłowo formuje swoje myśli.
      Głośne czytanie dziecku kształtuje także podstawowe funkcje słuchowe, tj. analizę i syntezę dźwięków mowy. Oba te procesy są przez nas niezauważalne. Możemy je zaobserwować dopiero wtedy kiedy dziecko zaczyna czytać i pisać.
Przy czytaniu dziecko rozpoznaje znaki graficzne (litery), musi im podporządkować odpowiednie głoski, a następnie złożyć je w pełne słowo.
Przy pisaniu słyszane słowo musi rozłożyć na poszcególne głoski, aby móc móc je zapisać za pomocą liter.
Opisane procesy (rozróżnianie głosek oraz ich scalanie) nie pojawią się, gdy dziecko zacznie czytać i pisać. Procesy te muszą być kształtowane od chwili narodzin dziecka.
      Głośne czytanie dostarcza dziecku różnych boźców słuchowych, które pobudzają wspomniane procesy (analizy i syntezy słuchowej).
To od nich zależy powodzenie w nauce czytania, pisania, a także umiejętność uważnego słuchania na lekcji, czy nauka języków obcych.
      Należy także wspomnieć o wielkim znaczeniu samego faktu przebywania dziecka u boku rodziców lub dziadków, które stwarza które stwarza głośne czytanie. Dziecko chętnie korzysta z możliwości przytulenia się, czy pobycia razem z bliską osobą.
      Zachęcam więc rodziców do czytania dziecku przynajmniej pół godziny dziennie (np. wieczorem przed snem).

JAK NALEŻY CZYTAĆ DZIECKU ?

- DOBIERZMY ODPOWIEDNIĄ LEKTURĘ DO WIEKU DZIECKA
- PODCZAS CZYTANIA STARAJMY SIĘ MODULOWAĆ GŁOS ODPOWIEDNIO DO TREŚCI
- POROZMAWIAJMY PO SKOŃCZONEJ LEKTURZE NA JEJ TEMAT
- NIE PRZERYWAJMY CZYTANIA, NIE KARĆMY DZIECKA, ŻE ŹLE LUB KRZYWO SIEDZI

Ewa Łazarska
2004


Głośne czytanie w bibliotece dziecięcej

      Wszyscy chcemy, by nasze dzieci wyrosły na mądrych, dobrych i szczęśliwych ludzi. Jest na to sposób. Czytajmy dziecku. Badania naukowe potwierdzają, iż głośne czytanie dziecku: uczy myślenia, rozwija język, pamięć i wyobraźnię, buduje i umacnia wieź pomiędzy rodzicem i dzieckiem, zapewnia emocjonalny rozwój dziecka, pomaga w wychowaniu, ułatwia naukę w szkole, kształtuje nawyk czytania i zdobywania wiedzy na całe życie.
      Nasze przedszkole kontynuuje kampanię pt: "Czytaj dziecku 20 minut dziennie, codziennie" zaingurowaną 1 czerwca 2001 r.. Czytanie dzieciom przybiera różne formy. Jedną z nich jest głośne czytanie przez nauczycielki, a także zachęcanie rodziców do codziennego czytania w domu.
      W miesiącu wrześniu rozpoczęliśmy w grupie dzieci sześcioletnich cykl spotkań z książką w bibliotece dziecięcej na ul. Księżnej Anny. Wśród regałów z książkami pani bibliotekarka czytała dzieciom ciekawą bajkę rozbudzając w ten sposób zainteresowanie i miłość do książek, a także kształtując przy tym nawyk czytania. Pierwszą bajką, którą poznały była bajka pt: "Pinokio".
      Obserwując zachowanie dzieci musimy stwierdzić, iż odmienne warunki, atmosfera bibliotecznej ciszy wpłynęły korzystnie na zaciekawienie czytaniem. Wśród 30 osobowej grupy dzieci kilkoro dzieci miało problemy z koncentracją i skupieniem się nad czytanym tekstem.
      Pragniemy, aby nasze spotkania z książką w bibliotece dziecięcej rozbudziły u dzieci zapał do książek, aby czytanie stało się ogromną przyjemnością i potrzebą.
Zachęcamy też Rodziców do wypożyczania książek dla dzieci i głośnego czytania do poduszki.
      Żyjemy w cywilizacji nadmiernego oglądania telewizji przez dzieci. Telewizja nie rozwija u dzieci myślenia i skraca ich przedział uwagi; wiele programów wywołuje lęk i niepokój oraz znieczula na przemoc. Aby dziecko nauczyło się w mądry i umiarkowany sposób korzystać z telewizji, musi już w najmłodszym wieku otrzymać alternatywę w postaci innej, atrakcyjnej formy spędzania czasu - czytania.

Jolanta Sokołowska
2004r


Pływanie już w przedszkolu

      Tradycją naszego przedszkola stało się uczestniczenie naszych dzieci w zajęciach ruchowych na basenie SP Nr 10. Pływanie rozpoczynamy już we wrześniu, kiedy wita nas ciepła, złota jesień. W okresie zimowym robimy przerwę, a wiosną znów rozpoczynamy harce w wodzie. Musimy przyznać, iż jest to dla nas niemałe wyzwanie. W trosce o zdrowie dzieci prosimy rodziców o dowóz naszych pociech na basen w Szkole Podstawowej Nr 10. Rodzice często nam pomagają i nie szczędzą swego cennego czasu na dowóz dzieci w obie strony, a także pomoc przy ubieraniu.
       Już kilka lat obserwujemy wielką radość, jaką wyzwala pływanie dzieci w wodzie. Jest ona tym większa, iż dzieci bawią się ze swoimi rówieśnikami. Cieszymy się razem z nimi bo widzimy i słyszymy - choć przez szklaną szybę, śmiech i zadowolenie naszych wychowanków.
      Pan ratownik przygotowuje dla dzieci bardzo interesujące zabawy, mając na uwadze przygotowanie dzieci do nauki pływania.
To nie nauka pływania jest głównym celem, jednak pokonanie pewnych barier lękowych, oswojenie z wodą, relaks i wspólna zabawa.       Chciałybyśmy zachęcić pozostałych rodziców do umożliwienia swoim dzieciom korzystania z basenu wraz z kolegami i koleżankami pod fachową opieką.
      Myślimy, że ważne jest także wzajemne zaufanie do nas - nauczycieli, a także innych pracowników basenu, którzy nadzorują bezpieczeństwo i warunki sanitarne wody.
      Irena Dudzińska w książce pt: "Wychowanie i nauczanie w przedszkolu" podkreśla, iż woda oprócz powietrza i słońca jest ważnym czynnikiem hartującym.
      Jej przewaga nad powietrzem i słońcem, polega na tym, że zabiegi wodne są łatwiejsze do dawkowania i stopniowego zasilania. Woda jest też lepszym przewodnikiem ciepła niż powietrze i przez to intensywniej działa na organizm.
      Znakomitym zabiegiem hartującym, działającym dodatnio na układ nerwowy, krążenia, oddychania i trawienia są zimne kąpiele w basenie, rzece, jeziorze, morzu. Dzieci przy tym oswajają się z wodą i uczą pływania, które ma duże znaczenie zdrowotne. Wszelkie zabiegi hartujące poza walorami natur wzmacniającej, zapobiegawczej mają jeszcze duże znaczenie wychowawczo-higieniczne. Przyzwyczajają dzieci do korzystania ze świeżego powietrza, wody, słońca, ruchu i do znoszenia różnych warunków atmosferycznych. Systematyczne hartowanie pomaga organizmowi dziecka w walce ze skłonnością do chorób, zmniejsza zachorowalność, wpływa na zwiększenie dynamiki rozwoju fizycznego oraz na poprawę stanu zdrowotnego.

Jolanta Sokołowska
2004r

 

 

0x01 graphic



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Postawy rodzicielskie a agresywne zachowania u dziecka cz, KATOLICKA RODZINA
Postawy rodzicielskie a agresywne zachowania u dziecka cz
Postawy rodzicielskie a agresy, Rozwoj, Pedagogika
POSTAWY RODZICIELSKIE, Dla rodziców
Postawy rodzicielskie wg Marii Ziemskiej, Pedagogika resocjalizacyjna
postawy rodzicielskie, Pedagogika specjalna
Postawy rodzicielski3, KATOLICKA RODZINA
POSTAWY RODZICIELSKIE
Postawy rodzicielskie(1), KATOLICKA RODZINA
Postawy rodzicielskie
POSTAWY RODZICIELSKIE(1), Rozwoj, Pedagogika
498 , POSTAWY RODZICIELSKIE
Specyfika postaw rodzicielskich, Specyfika postaw rodzicielskich
Optymalna postawa rodziców wobec dzieci, 2. Czlowiek, relacje, relacje rodzninne
postawy rodzicielskie

więcej podobnych podstron